Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

tw57.... mam olfen w tabletkach, plastry przeciwbólowe, mało mi to pomaga. Niestety, mam takie zmiany w kręgosłupie że cieżko ból zlikwidować proszkami, staram się po prostu zacisnac zęby i jakoś przetrwać. dostałam skierowanie do Instytutu Leczenia Bólu, na akupunkturę, zobaczymy moze troszkę mi pomoże. Ni o zaczynam inną rehebilitację z masażem. Pozdrowienia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskamiluskamili
u mnie prawie dobrze ? Dawno Cie tu nie widzialam. Co u Ciebie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc wszystkim! Jestem po komisji lekarskiej ZUS. Co za żenada!!!! W życiu nie widzialam większego zlewania ludzi?! co prawda po mojej operacji i z obecnym rezonansem świadczenie rehabilitacyjne to czysta formalność, ale gdy obserwowałam lekarkę, jej czynności, "badanie" to wierzę już tym co opowiadali że w zusie to same muły i dziwadła są orzecznikami. Pewnie nie wszyscy, ale to są ludzie bardzo specyficzni. Trudni do okreslenia, maja swój świat i swoje klocki jak to się mówi. Niestety dostałam przykaz wyjazdu do sanatorium na rehabilitacje, dla mnie to niestety nie czas na wyjazdy, nawet zdrowotne, mam kota, jedno dziecko w 6 klasie, akurat nauki trochę, a drugie w początkowej fazie gimnazjum i boje się jak cholera ich zostawić!!! Owszem mąż jest, ale oni mają zawsze swoje sprawy, pracę. Co zrobić jeśli ktoś nie może pojechac na stacjonarną rehabilitację? Można jakoś się odwołać? Akurat tutaj na miejscu u siebie trafiłam na zdaje się konkretnego lekarza i mam od listopada mieć porządną rehebilitację, poza tym ide do poradni leczenia bólu na akupunkture. No i jeżeli to nie pomoże to i tak bede miała drugą operację, ja tam się już nie boję, chce tylko życ bez bólu. Kochani odezwijcie się czasem co u Was!!!!!!???? Serdecznie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jestem dwa tygodnie po operacji usunięcia przepukliny L5/S1. Tuż przed operacją zdrętwiała mi stopa i efekt ten (nawet wzmożony) utrzymuje się po operacji. Łydka jest odrętwiała, stopa po zewnętrznej stonie jest bez czucia, pięta tez bez czucia, lekki efekt opadającej stopy, ale bez tragedii. Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Jak szybko regeneruje się nerw strzałkowy? Czy to minie samo w ciągu kilku tygodni, jak to prognozują lekarze? Na razie leżę/ trochę chodzę, mam zabiegi elektrostymulacji, na ćwiczenia za wcześnie więc tylko ogrzewam chorą nogę i "dyndam" stopą na wszystkie strony. Jak to u Was przebiegało? ps. operację miałam metodą tradycyjną w bródnowskim szpitalu. Jeśli ktoś chce więcej szczegółów na temat samej operacji/szpitala/ lekarza to mogę się chętnie "przydać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binom
operacja?? czy rehabilitacja nie wiem co robić, przeczytajcie proszę mój opis badania MR, ból w nodze trwa już dwa miesiące, przez 4 tygodnie chodziłam na rehabilitację ( kinezyterapia), ale nie bardzo mi to pomogło. dopero niedawno lekarz zlecił badanie MR, już w trakcie rehabilitacji "Dehydratacja krążków międzykręgowych L4/L5 i L5/S1, niewielkie obniżenie wysokości krążka międzykręgowego L5/S1. Zmiany zwyrodnieniowe płytek granicznych trzonów kręgów L5/S1 - Modic typ II. Na poziomie L5/S1 tylna głównie centralno-prawoboczna wypuklina krążka międzykręgowego wchodząca do prawego zachyłka bocznego, modelująca worek oponowy, zwężająca oba otwory międzykręgowe, w większym stopniu prawy. Tylna szerokopodstawna wypuklina krążka międzykręgowego L4/L5 z cechami uszkodzenia pierścienia włóknistego, która nieco modeluje worek oponowy i zwęża oba otwory międzykręgowe. Krążki międzykręgowe L1/L2, L2/L3 i L3/L4 nieco uwypuklają sie ku tyłowi dyskretnie modelując worek oponowy. Na poziomie S2 po stronie prawej torbiel Tarlova 11 mm. Stożek rdzenia bez zmian. Guzki Schmorla w trzonach kręgów lędźwiowych. Bardziej poziome ustawienie kości krzyżowej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betusia
Witam wszystkich serdecznie i prosze o rade!!!Jestem niecaly miesiac po operacji przepukliny na odcinku L4L5 metoda endoskopowa.Na poczatku bylo nawet dobrze,byly bole ale takie do zniesienia.Od paru dni mam promieniujace i dolegliwe bole w lewym posladku,gdy chodze nie boli jak na razie,tylko gdy leze i staram sie obrocic na drugi boczek,lub zmieniac pozycje.Boje sie ze to nawrot choroby,a ledwo co bylam przeciez operowana.Nadmienie,ze bardzo cierpialam przed operacja,mialam bole po lewej stronie,bolal posladek,bol promieniowal na noge,nie moglam chodzic,stac,lezalam tylko na prawym boku,bylam wykrzywiona.Bardzo prosze o rade,moze ktos mial podobny przypadek.Pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spytałam po operacji lekarza co może mnie zaniepokoić na tyle żebym natychmiast stawiła się z powrotem do szpitala. Odpowiedział że problemy z wydalaniem lub nawrót bólu z przed operacji. Musisz sama ocenić jak silny jest ból i jak bardzo Cię niepokoi. Poza tym pewnie niedługo (zazwyczaj ok. 6 tyg. po operacji) masz wizytę kontrolną. Może warto ją przyspieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betusia
inka-77 Bardzo dziekuje za opowiedz!Badanie kontrolne mam juz 27.10 wiec zaczekam!Jak pisalam wczesniej,bol pojawil sie w lewym posladku,noga jak na razie nie boli!Czytalam tutaj na forum,ze wiele ludzi ma jakies bole po operacji i chetnie sie dowiem czy mijaja i po jakim czasie?Inka-77?A jak bylo u Ciebie?Dziekuje za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskamiluskamili
betusia, nie powinnas panikowac. Nie ejst tak łatwo uszkodzic sie. Mysle,ze nadwyrezyłas sie, lub mogłas źle podniesc sie, wstac, czy stąpnac nawet. Mnie do ok miesiaca po, pobolewało mocno, ból promieniował do lewego posladka, nogi, az po stope. Teraz tylko czasemw nocy mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betusia
Miluskamiluskamili-bardzo dziekuje ze odpisalas!Wiesz staram sie nie panikowac,ale jak pomysle ze musiala bym przechodzic wszystko jeszcze raz...Mam nadzieje,ze masz racje i samo mi to przejdzie...Ciekawe co powie lekarz.Nadal prosze o komentarze!Z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betusia
Dodam ze zaczelo bolec pare dni temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betusia, ja jestem po operacji już ponad dwa miesiące, a ciągle jeszcze miewam dni, że muszę brać tabletkę, bo noga dokucza. A bolało mnie jak diabli jakieś 4 tygodnie po i to tak, że bez prochów się nie dało funkcjonować.Jeśli cię bardzo bolało przed operacją, to tak szybko nerwy mogą się nie zregenerować. Może po operacji nie bolało cię, bo brałaś leki? Życzę zdrówka. A ja ostatnio znowu lepiej. Chyba pogoda sprzyja, bo nie boli prawie wcale. Jutro lecę na basen, myślę, że może jednak w grudniu wrócę do pracy :) Zdrówka dla wszystkich. Chosiu trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniak2002
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Zwracam się do Was z prośbą o ocenę stanu mojego kręgosłupa, oraz o jakieś porady. Zacznijmy od początku. Ból w okolicy lędziowej zacząłem odczuwać około 2 miesięcy temu, nie był to jakiś wielki ból, mogłem z nim normalnie funkcjonować pracować itp. Po jakimś 1,5 miesiąca udało mi się go całkowicie wyleczyć za pomocą plastrów rozgrzewających stosowanych przez jakiś tydzień. Po tym okresie zacząłem odczuwać niewielki ból w prawym pośladku ( udałem się wtedy do lekarza rodzinnego, dostałem zastrzyki i leki przeciwbólowe i rozluźniające) z każdym dniem zamiast być lepiej ból zaczął schodzić pod udo, pod kolano przez łydkę aż do stopy. Tego dnia ból prawej nogi był tak niesamowicie mocny ,więc w nocy żona wezwała pogotowie. Po otrzymaniu silnych leków przeciwzapalnych uzyskałem informację ,że jak najszybciej muszę skontaktować się z neurologiem, tak też zrobiłem neurolog zjawił się u mnie w domu po kilkunastu godzinach gdzie zostałem skierowany do szpitala MSWiA w Szczecinie. Tegoż samego dnia zostałem hospitalizowany przeszedłem szereg badań , stan mój znacznie się poprawił - w szpitalu spędziłem tydzień. Badanie tomografem wykazało "rozległą, paracentralną przepuklinę krążka międzykręgowego L5/S1 o wymiarach 16,5x12,8x12mm , migrującą ku dołowi i powodującą ucisk oraz dogrzbietowe przemieszczenie korzenia prawego nerwu rdzeniowego. Szerokość kanału kręgowego na w/w poziomie jest zmniejszona do ok. 12mm (wtórna, względna sentoza) , na pozostałych poziomach lędźwiowych wynosi 15,6- 19,2mm". Gdy trafiłem do szpitala praktycznie nie mogłem chodzić, straciłem prawi całkowicie czucie w lewej stopie, nie mogłem ruszać 3 mniejszymi palcami, stać na palcach czy na piętach. Tak jak już pisałem w szpitalu i po jego opuszczeniu stan mój się poprawił. Mam skierowanie na operację - jednak od lekarzy usłyszałem ,że jestem jeszcze młody ( mam 27lat) i ,że generalnie operacja to ostateczność i ,że poza tym nie ma pewności ,że zabieg taki mi pomoże. Odroczyłem termin operacji o miesiąc czasu - gdyż tak jak sugerowali mi niektórzy lekarze chcę spróbować rehabilitacji i leczenia farmakologicznego. 4 dni po opuszczeniu szpitala rozpocząłem rehabilitację z wyników której jestem bardzo zadowolony. Po 4 godzinach zajęć i ćwiczeniach w domu ( delikatne ćwiczenia rozciągające i wzmacniające mięśnie grzbietu) nastąpiła znaczna poprawa mego stanu. Odzyskałem praktycznie 100% czucie w prawej stopie, ruszam palcami i nie mam żadnego mrowienia. Potężny ból jaki odczuwałem w momencie stania lub chodzenia w okolicach prawej kostki zaczął przemieszczać się ku górze przeszedł na łydkę i zacząłem czuć delikatne bóle w pośladku i udzie. Niby dobrze tak mówi rehabilitantka i lekarz ,że ból który wszedł do stopy musi wyjść tą samą drogą którą wszedł. Dzisiaj tj. w niedzielę ( 7 dni po opuszczeniu szpitala ) bóle które pojawiały się po kilku minutach stania czy chodzenia strasznie złagodniały ( wcześniej jak poczułem okropny piekący ból musiałem paść na podłogę i chwilę na niej poleżeć aby ból przeszedł) Teraz praktycznie mogę w miarę normalnie funkcjonować. W tym tygodniu oprócz wspomnianych wcześniej zajęć rozpoczynam jeszcze zabiegi w uzdrowisku - magnetoterapię laser i galwanizację. I teraz moje pytanie do Was drodzy forumowicze - jeżeli w stosunkowo krótkim czasie widać tak znaczącą poprawę czy jest szansa aby podleczyć się aby móc w miarę normalnie funkcjonować i wrócić na jakiś czas do pracy - stosując oszczędny tryb życia. Wiem ,że prędzej czy później będę musiał poddać się tej operacji ale jak myślicie czy jest szansa aby na razie żyć bez niej. Od lekarzy słyszałem że przy objawach które miałem powinienem być operowany, ale z racji na mój wiek doradzają spróbować rehabilitacją. W tej chwili mogę już siedzieć ( dzięki temu udało mi się Was zamęczyć tak długim tekstem) mogę w miarę normalnie funkcjonować , mogę stać na palcach, piętach itp. Bóle tak jak pisałem znacznie zelżały. W zeszłym tygodniu odstawiłem leki przeciwbólowe teraz biorę tylko przeciwzapalne i rozluźniające. Czuję się zdecydowanie dobrze i jestem optymistom i mam nadzieję ,że podleczę się do takiego stanu j,że będę mógł na jakiś czas, oszczędzając się, wrócić do pracy. Nie mogę jeszcze długo chodzić czy stać gdyż po kilku minutach odczuwam niewielki ból pod kostką prawej stopy a później odzywający się także w pośladku. Proszę napiszcie jakie są wasze doświadczenia, jeżeli możecie to pocieszcie lub jak musicie to zdołujcie . Za wszelkie odpowiedzi wielkie dzięki. Przepraszam za tak długie wypociny ale chciałem wszystko opisać w miarę dokładnie. Pozdrawiam gorąco - Andrzej ze Świnoujścia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D Andrzeju ze Świnoujścia, podzielę się swoim doświadczeniem, nie bedę doradzać gdyż w tak poważnej kwestii jaką jest zdrowie, lepiej słuchać specjalistów. Ja mam skończone 35 lat, jestem po operacji dyskopatii, mam wstawiony implant, usztywnione dwa kręgi lędźwiowe. Miałam ucisk na nerw, operacja była konieczna w tym wypadku. Tez miałam okropny bó i problemy z chodzeniem. W tej chwili jestem po rehabilitacji jednej, zaraz mam mieć nastepną, przede mna sanatorium ( czekam na info), ale ból u mnie nie zmalał, niestety borykam sie codziennie z drętwieniem nogi i okropnym bólem. Staram sie normalnie funkcjonować, zaciskam zęby i już. Ciężko jest przy dwójce dzieci okazywać słabość, zwłaszcza jeśli nie mogę liczyć na męża. Ponowny rezonans u mnie wyszedl źle, najprawdopodobniej czeka mnie kolejna operacja :( Powiem Ci tak, jeżeli po rehabilitacji ból się zmniejszył, możesz funkcjonować normalnie i nie nic nie boli, to odłóż operację. Wiem jedno: jak sie zacznie kroić kręgosłup, to potem różnie bywa, poza tym każdy przypadek jest inny, każdy kręgosłup reaguje inaczej. U mnie nie było efektów, ty piszesz że czujesz się lepiej, więc może rehabilituj się nadal, uprawiaj sport, najlepiej pływanie, wzmocnisz mięśnie kręgosłupa, może uda ci sie uniknąc krojenia. Na pewno nic nie dźwigaj!!!!! Niestety, proponuję zakupy przez internet, nawet ziemniaki, bo kręgosłup nie lubi gdy dźwigamy. Jak masz rodzinę to będzie trudniej, zawsze trzeba coś podnieść ale musisz sobie uświadomić że nie można ci tego robić. A do operacji się nie spiesz, potem jest miesiąc leżenia, dwa miesiące bez siedzenia, zapomnij o prowadzeniu auta....koszmar, wiem co mówie, no i nie masz gwarancji....chyba że to ostateczność i już trzeba, wtedy zaufaj lekarzom. Życzę powodzenia, pisz jak sobie radzisz. Ja niestety czuje się dość kiepsko, chociaż potrafię robić dobrą minę, urodziłam dwoje dzieci, ból kobiecie często towarzyszy, tylko taki przewlekły może paść na psychikę. Ja to mam juz chwilami wszystkiego dość. Pozdrawiam serdecznie :) Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
Witam dawno mnie nie bylo jestem niecale 3 m ce po zabiegu nadal jest dobrze /pfu pfu nie zapeszac/ bylem na wizycie u mego neurochirurga stwierdzil ze dobrze wygladam i duzo schudlem i mial racje/ 28 kg / a bylo jeszcze wiecej powiem wam ze cholernie mi bylo milo gdy to uszlyszalem ordynator takich jak ja ma kilkudziesieciu dziennie a mnie zapamietal .............. dostalem skierowanie do szpitala uzdrowiskowego w reptach kolo tarnowskich gor jesli ktos tam byl to serdecznie prosze o opinie i z gory dzienx jest tak dobrze ze zastanawiam sie czy wogole tam jechac za niedlugo mam rezonans zobaczymy co pokaze bardzo duzo sie ruszam ostatnio nawet biegam glownie pod góre dwa ostatnie dni walczylem z zepsuta pralka trza bylo sie niezle nadzwigac kilkanascie razy ja przesuwalem obracalem itp ale efekt zadowalajacy choc poczulem to w ledzwiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
CHOSIA widze ze nadal cierpisz i prubujesz wszyskiego jestes z mojego rocznika a to jest szczesliwy rocznik nie wiem juz co ci doradzic twoje posty czytam ze zdwojona uwaga nie ma co gdybac bo czasu nie cofniesz ale tem inplant czy on musial byc moze samo wyczyszczenie bylo by lepsze wiem ze w twoim przypadku to trudne ale nie potepiaj zabiegu jednemu pomoze drugiemu nie zycie takie jest zbierz sie do kupy bo masz dla kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
INKA uciskany nerw po zabiegu moze bolec nawet do pol roku moj dok powiedzal mi ze u mnie do okolo 3 - 4 m ce a bylo tak ze bolal pozniej pobolewal jakis miesiac nie wiecej tyle ze z tym bolem ostro walczylem po jakims czasie po zabiegu pojawily sie zakwasy ale to byl dobry znak bo to efekt wzmozonego wysilku i regeneracji miesni BUDUJCIE GORSET MIESNIOWY zwlaszcza plecy w dolnej czesci i nogi z naciskiem na konczyne ktora bardziej zostala oslabiona porazeniem nerwobolowym ja w tej chwili moge bez problemow maszerowac 2 -3 godziny i sprawia mi to przyjemnosc powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
MANIAK moja mi mowila ze pisze dlugie posty i nikt nie bedzie chcial czytac ale ja takie lubie wiec go przeczytalem ta przepukline masz wybitnie duza ale przy tym schorzeniu jest tak ze jednego beda napierdalac 3mm a drugi bedzie spokojnie egzystowal z 15mm wszystko zalezy od stanu klinicznego mnie trzepnelo tak porzadnie rok temu do kwietnia br koszmar potem zaczelo powoli sie wycofywac ale bole /lekkie raz ciezsze/ towarzyszyly mi caly czas zalatwilem zabieg na lipiec a wlipcu go odroczylem na grudzien i bo bylo calkiem znosnie wystarczylo ze sobie popuscilem na kilka dni i wyladowalem na stole 3 sierpnia wywalili ze mnie ta padake i po 2 miesiacach wszystko sie cofnelo na swoje miejsce pisalem juz tu z jednym gostkiem co mial podobny przebieg zdazen do mego twoj stan obecny przypomina mi moj z czerwca br chcesz to poczytaj moje wypociny od kwietnia staralem sie dosc obrazowo opisac moj przebieg choroby acha do samochodu wsiadlem okolo 45 dni po zabiegu choc staram sie jak najmniej jezdzic dla mnie to porazka bo 15 lat zylem w szoferce ale wiem ze to szkodzi wiec smigam na nozkach teraz moge siedziec praktycznie ile chce ewentualnie jasiek po ledzwia co do noszenia to sie zapominam i przytargalem /2gie pietro/ wor ziemniakow czy kilka toreb z zakupami w tej chwili juz regularnie nosze a jak przeholujje to organizm daje sygnaly nauczylem sie je czytac podstawowy to pobolewanie przy sklonie piszesz ze robili ci tomograf jak najszybciej idz do neurologa po skierownie na rezonans odcinka ledzwiowego /musi ci wystawic przy takiej tomografii jak by nie chcial to powiedz mu ze jest od tego jak d....pa od s..nia/ niewszyscy neurochirurdzy robia zabieg w/g tomografu moj chcial rezonans i mosialem czekac kolejne miesiace a jak napiepsza to trudno czekac bezczynnie rzeczywiscie uciebie szybko sie stan poprawia jezeli to pierwszy atak to powinno przejsc po leczeniu zachowawczym u mnie takie leczenie kilka razy skutkowalo a jezeli przejdzie to to czy wyladujesz na stole czy nie w duzej mierze bedzie zalezec od ciebie /co bedziesz robic z tym dalej/ nie piszesz nic o tym co spowodowalo tak duza przepukline i dyskopatie bo moze trzeba cos w zyciu zmienic zeby nie cierpiec Swinoujscie dobre miasto do rehabilitacji narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
BINOM /przeczytaj posta wyzej/ to chyba musisz zdecydowac sam nikt za ciebie tej decyzji nie podejmie wiem to po sobie rezonanse wszyscy mamy podobne wiec nie ma co wnikac za gleboko tez mam tego modika i do dzis nie wiem co to jest nie piszesz ile masz lat ostatnio spotkalem znajoma idzie po drugiej stronie ulicy i utyka popatrzalem tylko juz juz wiedzialem co to jest i oczywiscie diagnoza wzrokowa okazala sie trafna pogadalismy wiadomo o czym he he ona na koniec mowi ze jest zadowolona ze mnie spotkala bo jestem zywym przykladem na to ze zabieg moze pomoc i w zyciu by nie pomyslala ze tak skutecznie i szybko stwierdzila ze sama juz nie wie co z tym robic tez kilka lat walczy wiec dalem jej kilka namiarow na konkretnych fachowcow w tej dziedzinie ma ten sam dylemat co my wszyscy operacja czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
GABRI chyba GABRIELA ciekawe czy zgadlem zabieg mielismy o podobnym czasie leki bralem jeszcze jakies trzy tygodnie po wtedy miewalem bole i to dosc niepkojace ale robilem swoje na basenie tez juz byle kilka razy BETUSIA wydaje sie ze mialem taki kryzys wlasnie ok 20 dni po trwalo to niecaly tydzien sprawe zalatwil nimesil odrobina koniaczku co rano do kawy na lepsze krazenie he he i ruch w kazdym badz razie nie siedzialem i nie myslalem ze bedzie gorzej/ odganialem czarne mysli wszystkimi sposobami/ tylko ze badzie lepiej i sru do parku na godzinke jak dokuczalo na spacerach to siad na lawke na chwile i dale wio do przodu TO NAPEWNO NIE NAWROT CHOROBSKA NIE MYSL TAK ANI PRZEZ CHWILE DARIUSZ 1966 Na kafeterii jest forum dotyczace paluchow czytalem kiedys ale niepamietam adresu wiem tylko ze niezla tam wojna byla i wydawalo mi sie ze jakis naganiacz tez buszuje a tytul to dr paluch kregoslup czy cos takiego operacja calkowicie na nfz od decyzji czekalem jakies 4 mce o od skierowani 1,5 mca w kazdym badz razie nastawiacz mi nie pomogl pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
CHOSIA jeszcze do ciebie sorry ze tak wypytuje ale napisz jaki efekt tej akupunktury i jak to wyglada czy tez na nfz bo troche dobrego o tym slyszalem od znajomej jej na jakis czas pomoglo jak nie chcesz to nie jedz do tego sanatorium nikt cie tam sila ni zaciagnie przeca ja chyba zrezygnuje ja mi sie pomyslnie uloza sprawy zawodowe bo to by mi wypadlo w okolicach kwietnia a te skurwysyny z zusu nie dali mi nawet zlotowki rok czasu w chorobie i wszystko z oszczednosci alem sie nauczyl rozumu no ale co nas nie zabije....................................................................................alem sie rozzuchwalil z tym pisaniem chyba narazie wystarczy i przepraszam za bledy ort ps byl czas ze myslalem ze topik padl nie bylo zadnego wpisu wiec piszcie co u was jak najczesciej pozdrawia juz zdolny do pracy furman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furman 35 Witaj, miło "słyszeć" że u ciebie takie pozytywne zmiany, ale z tymi ziemniakami i pralka to troszkę poszalałeś, nie ma co. Ja się za mocno schylę i czuję opór, hehe :) Akupunktura musi chwilkę u mnie zaczekać, nie wyrabiam się czasowo po prostu. Rano mam rehabilitację, potem coś nie coś porobi sie w miarę możliwości w domu, po południu rehabilitacja z dzieckiem ( miał złamana nogę w śródstopiu). Także obowiązków mi nie brakuje, tylko znowu czasu na swoje zdrowie. Ale jakoś dam radę. Jak czuję drętwienie nogi i palący ból w krzyżu, po prostu się kłade na trochę i już. Jak schudłeś, napisz, to dla mnie ważne, też muszę kilka nadprogramowych kg zrzucić, a przy moim stanie ciężko ćwiczyć w ramach odchudzania. Topik nie zginie, mamy chorobę cywilizacyjną, pojawią się nowi cierpiący, niestety. Dlaczego jazda samochodem jest niewskazana przy naszym stanie? Piszesz, że częściej chodzisz niz jeździsz? Gdyby mnie tak nie bolało po kilku minutach spacerów.....:/ A z sanatorium to czekam na razie na jakieś informacje od Zusu, a Ty ile czekałeś na termin??? Serdecznie pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tą akupunkture chyba będę musiała szybko załatwić bo od proszków przeciwbólowych leci mi krew z nosa, zdaje się że za dużo już.......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
Srodki p bolowe wiecej szkody niz pozytku u mnie akurat uwalaly zoladek na poczatku lykalem jak oszalaly pozniej zaczolem odstawiac w szpitalu neurochirurdzy twierdza ze one 'maskuja bol 'i prawdziwy stan choroby widac po kilku dniach od odstawienia co do redukcji masy ciala tez nie cwicze nawet tych zadanych przez rehabilitantke pozabiegową tylko marszobiegi dzis tylko obiad konkretny rano dwie kawy bez cukru kolacji brak zamiast kolacji piwo w malych ilosciach rozgrzewa i pobudza miesnie i dwie godziny szybkiego marszu w parku odstawilem cukier uzywam go sporadycznie w weekendy kiedy sobie lekko popuszczam pasa odstawilem rowniez produkty gotowe i przetwozone nauczylem sie piec chleb z zytniej maki na naturalnym zakwasie pije duzo dobrej wody z jezdzeniem to tak ze mieszkam w scislym centrum wszedzie jest blisko wiec latwej iszybciej dojdziesz niz dojedziesz a poza tym nie ma gdzie parkowac no i dochodzi to ze jak nie jade to ide ruszam sie i spalam tluszcz wiec same pozytywy dlaczego jazda nie przedewszystkim siedzisz drogi nierowne i dziurawe tysiace mikrowstrzasow przewaznie w miejscu ledzwi jest chlodno wieje od drzwi w szpitalu spytali mnie jak bede dojezdzal na zmiane opatrunku czy ja na to ze samemu a oni czy wozek jest w automacie czy duzy miekki i wygodny i czy ma fotel ortopedyczny raz tylko przyjechalem choc to bardzo blisko kazali kupic opatrunki i moja mi zmieniala zeby nie jezdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
A co do pralki to musialem ja naprawic co to za chlop co siedzi calymi dniami w domu i nawet pralki nie naprawi nawet dla wlasnego samopoczucia ze poradzilem se pierwszy raz cos takiego rozgrzebalem nowa 1000pln oraz wniesienie i zniesienie starej mechanik plus czesci okolo 150 pln i jeszcze moze co innego popsuc zeby za chwile po niego dzwonic moj calkowity koszt 23 pln nowy zamek z wlacznikiem plus dokrecenie amortyzatorka bebna koszt 0 zl wyczyszczenie filterka i wnetrza kupa skarpetek i kurzu 0 zl i dokrecenie paru innych elementow ktore tlukly a satysfakcja bezcenne dobra wracam do tematu studiowalem teraz oczyszczanie organizmu /watroba jelita nerki / ze zlogow toksyn kamieni i innych pasozytow tez b interesujacy watek nie wiem czy sie nie zdecyduje proste tylko czasochlonne i wiekszosc preparatow jest dostepna w sklepach lub mamy ja w domach a tez mozna pozbyc sie dodatkowo paru kg co do diety to jeszcze czesto jem kasze zwlaszcza jaglana sanatorium z nfz zlozylem wniosek na wiosne przyslali pismo ze jestem tam tysiac ktorys w kolejce i dopiero z jakies dwa lata ale niech sobie leci przyjdzie czas to sie pojedzie bedzie jak znalazl wpisalem morze oczywiscie baltyckie acha i pogon tego swojego faceta zeby ci pomogl a robota nie zajac nie ucieknie ja przez to paskudztwo zrobilem sie troche kura domowa no ale coz cos trza robic dobrze ze choc to moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furmanku 35 Ileż pozytywnych słów i dobrych wibracji z Tego co piszesz, naprawdę. Ta Twoja to powinna być szczęśliwa że ma takiego faceta, inny by się załamał, usiadł na tyłku a ty jesteś pełen dobrej energii. Dobrze, zarażaj takimi myślami pozytywnymi. Pomyślę tez o tech ograniczeniach posiłków, oczyszczaniu z toksyn, spróbuję, poczytam na początek. Serdecznie pozdrawiam i połówke Twoją :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, Napiszcie proszę kiedy można wyruszyć na basen? Jestem trzy tygodnie po zabiegu, rana zagojona. Miałam czekać do wizyty kontrolnej za trzy tyodnie żeby spytać o to lekarza, ale może już wcześniej mogłabym się popluskać? Oczywiście pewnie wchodzi w grę jedynie pływanie na plecach? I druga, ważniejsza dla mnie sprawa: czy ktoś z Was miał porażony nerw strzałkowy? Bardzo proszę o info od osób z tzw. opadającą stopą. Jak długo wracała im noga do formy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
WItam wszystkich przed i po. Czytam Was, nie piszę, bom w zasadzie zdrowy jak ryba i zapomniałem, że pół roku temu coś mi tam robiono w krzyżach. Na opatrunki nie jeździłem, po tygodniu kiedy wypisywali mnie ze spzitala - miałem ostatni opatrunek a pod nim suchutki ślad po ranie. Do auta wsiadłem po 2 miesiącach - furman ma rację, drogi nierówne, bez poduszki w wygodnym fotelu czasem odczuwam te dziury w asfalcie. Pracuję od kilku miesięcy. W sanatorium trochę mnie popsuli (byłem 2 i pół mies po zabiegu, w górach) ale szybciutko się naprawiłem unikając tego co mi szkodzi a przede wszystkim nie dźwigam, więcej chodzę. Czasem mam wrażenie, że idę po pochyłym chodniku, "ściąga" mnie na tę chorą stronę. Do schudnięcia polecam dietę niskowęglowodanową. Porzucenie cukru nie każdemu wychodzi na dobre, ja nie słodze od wielu wielu lat, jeśli mam spadki cukru to miód albo cukier trzcinowy. A schudłem dopiero jak odrzuciłem kasze, mączne i owoce (słodkie) no i ziemniaki. Przeciwbólowe odstawiłem zaraz po wyjściu ze szpitala, one szkodzą na inne narządy i troszkę ogłupiają. Zauważyłem że jak wezmę coś cięższego w rękę (laptop) - trudniej mi się idzie, noga staje się leniwa. Życzę zdrowia i radości z każdego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...mieszkam na 1 pietrze... po jakim czasie od komisji lekarskiej otrzymałeś informacje o sanatorium. Interesuje mnie jaki strasznie bo nie wiem czego moge sie spodziewać, boję się że mogą przysłać mi list a w nim termin na następny dzień, co wtedy? Masakra jak u mnie. Fajnie że u ciebie też dobrze, chłopaki jakoś szybciej wracacie do zdrowia, wieczni wojownicy, we krwi macie walkę i zdobywanie, jakoś wam to łatwiej przychodzi. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×