Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abada

Kuzynka obraziła sięże nie zaprosiłam na wesele jej dzieci.

Polecane posty

Gość dla mnie wesele bez dzieci to
ale każdy swoje zdanie ma jego wesele to robi co chce i nie ma na co się obrażać moja kuzynka kiedys nie zaprosiła nas na swoje bo byliśmy dziećmi ja do dzis pamiętam nasze oburzenie że byc nie możemy a najbardziej jak zobaczyliśmy że inne dzieci są nie zaprosiła bo jej przyszły mąż dzieci nie lubił teraz jak jeden z moich braci miał wesele nie zaprosił jego (no wiadomo on nie zaprosił nas) ten dobiero był oburzony hehe\ każdy kij ma dwa końce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm to Twoje
wesele i robisz jak zechcesz, ale kazdej matce byloby przykro, gdyby wyraznie zaznaczono, ze jej dziecko nie jest zaproszone....bo bedzie przeszkadzac, bo bedzie sie nudzic, bo nieptrzebny koszt:O dziecko nie jest przedmiotem ani zawadzajacym zwierzeciem, jest czescia rodziny i powinno sie brac je pod uwage przy uroczystosciach rodzinnych... moze nie jestes jeszcze matka i dlatego tego nie rozumiesz:( mysle, ze do matki nalezy decyzja czy wziac dziecko na wesele czy nie, czy jest to odpowiednia dla niego impreza czy tez nie....ale zeby panowala harmonia, zgoda i wszyscy czuli sie jak pelnoprawni czlonkowie rodziny to dzieci powinno sie zaprosic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
sala nie jest zamknięta, jest podwórko na którym teoretycznie dzieci mogłyby się bawić. jednak kilka kroków dalej jest jezioro. mam obawy aby pijani dorośli się nie potopili a co dopiero małe dzieci. a co do pytania opalliska u mnie w rodzinie są dzieci do ok. 13 lat i od ok. 17, tak więc nie mam problemu z 15-to latkami. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo nieladnie postapilas
To tak jakbys nie chciala zaprosic na wesele babci, bo ta niekontroluje juz swoich zachowan i np. pierdzi przy stole. Rodzice odpowiadaja za swoje dzieci i jak dziecko jest senne i chce wracac do domu to wracaja do domu i po sprawie. Wiadomo jak ma sie dzieci to ma sie tez pewne ograniczenia. To jest normalne. Natomiast nienormalne i SPRZECZNE Z SAVOIR VIVREM jest wybieranie sobie sposrod czlonkow rodziny gosci. Albo zapraszam rodzine pelna (z dziecmi) albo ich nie zapraszam. Poczytajcie sobie zasady dobrego wychowania a potem upierajcie sie przy swoim zdaniu. I jeszcze raz podkreslam, zaprazajacy a wesele maja obowiazek tak sobie ustawic zabawe,aby wszyscy mogli w niej wziac udzial. Chyba ze od razu na zaproszeniu piszecie : nie zabierac dzieci ,bo goscie beda uchlani jak te swinki przy korytku i lepiej niech dzieci na to nie patrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio byłam na weselu i nie
było dzieci, tylko młodziez od 18 lat wzwyz... nikt się z tego powodu nie pogniewał. A dzieci były zaproszone na 2 dzień wesele, wtedy były dla nich zabawy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaa
ja popieram papierowe nozyczki i twierdze ze jesli dziecko chce spac to nalezy sie z nim udac do domu a nie na sile imprezowac moze sie zdarzyc kradziez samochodu, dziecku moze sie cos stac (nawet moze sie zachlysnac slina a obok niego nie bedzie nikogo zeby mu pomoc)dziecko moze sie obudzic i majstrowac cos przy samochodzia a ostatecznie znajac porzekornosc rzeczy martwych to auta i bez kluczykow odpalaja, malo tego takie male dziecko moze sie bardzo wystraszyc a jesli nie wiecie to skutkiem silnego stresu i strachu moze byc zez , jakanie sie, zanik mowy.... takze nie mowcie mi ze zostawienie dziecka samemu sobie jest ok. i prosze nie porownywac kladzenia dziecka pod krzakiem, jak jestes taka kochana mamusia i dbasz o potomstwo to zostan z nim w tym samochodzie jesli tatus musi balowac albo zatroszcz sie o nianie. mowie NIE zostawianiu dzieci samym sobie nie wazne czy na weselach czy w codzienne dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka mleczna
a jezeli dom jest 200 km od wesele? i jak hotel ewentualnie tez jest jakies 20 km od wesela? kto mi odpowie? zaraz usłysze nie brac dziecka. No tak zawsze dziecko mozna babci zostawic a jak nie ma babci to gdzie? no ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okurczeee
to lepiej wziąć dziecko i męczyć je spaniem w aucie, siebie ciągłym myśleniem czy mu tam nic nie jest na parkingu i przy okazji gości swoim problemem? kolezanek, przyjaciół, rodziny, która nie idzie na to wesele tez nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wesele jest 200km od domu
to obowiązkiem pary młodej jest zapewnić nocleg gościom, to chyba oczywiste? Choc może nie dla wszystkich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie na wesela nie brali
moi rodzice na wesela chodzili i inne imprezy całonocne i mnie nie brali. nocowałam u babci, raz nawet u zaprzyjaźnionych sąsiadów. i przeżyłam, a rodzice dobrze się bawili, nie zawracając sobie mną głowy. jestem przeciwna braniu kilkuletnich dzieci na imprezy ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dobrym tonie
jest zaprościć wszystkich ale dobre wychowanie i rodzaj imprezy wskazuje na to że dzieci nie sa potzrbne a nawet przeszkadzją bo sa kłopotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołowrótek
a wy dalej o samochodzi i dziecku? Jak nie ma warunków to trzeba dziecko dac na kilka godzin do samochodu. Nie uwazam by dobrym rozwiązaniem było nie branie dziecka na wesele, tylko dlatego ze musiałoby te 4 godzinki przekimac w aucie. Tez byłam na mnustwie wesel i zadne nawet marudzące dziecko ni ebyło kłopotem. jak juz było marudne to brało się do domu. jezeli był gość przyjezdny to szedł do hotelu, a jak nie było w poblizu gdzie dac dziecka to kładło sie do samochodu z tyłu. Dziecko zasypia od razu jak jest zmęczone. Mówię tu o dzieciach do 6 lat bo te starsze az tak marudne nie są. Zajmują się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsdfhgd
wesele to wesele, a nie kinderparty. jak ktoś ma kase i gest niech zaprasza całe rodziny, ale nie ma nic złego w zapraszaniu jedynie dorosłych. ja na pierwsze wesele poszłam mając 18 lat - nie wiem czy wcześniej byli zapraszani sami rodzice, czy rodzice specjalnie nie brali mnie ze sobą żebym im nie przeszkadzała. od tego czasu byłam na wielu weselach i uważam za idiotyzm by ciągać za sobą dzieciaki na impreze do 5 rano. a już goście nie powinni sie obruszać że zapraszani są bez bachorów. to nie oni płacą za wesele więc co im do tego, kogo młodzi zaproszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lizaczek mały
mama znajomych, razem jeżdzimy na wczasy. Nie wyobrazam sobie jakbym mogła nie zaprosić ich dziecka tylko ich. było by im przykro. Takiego błędu nie popełnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie idealnym rozwiązaniem jest 1 dzień bez dzieci, drugi z dziećmi :) Super, wezme to pod uwagę rpzy moim weselu. W takiej sytuacji wszyscy są zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorootaaa
U mnie w rodzinie dzieci nie chodzą na wesele. Jeżeli już bardzo chcą to na sam ślub a potem do domu. Dla każdego to jest normalne i nikt się nie obraza że jego dzieciaki nie biorą udziału w imprezie. i tak powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lizaczek mały
tak nie powinno byc jak pisze moja poprzedniczka. Ona nie ma racji a wciska kit , pogódz się ze nie masz zawsze racji. Dzieci to nie balast. Dzieci się zabiera a niechowa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina z Kózek
U nas zawsze dzieci się bierze. To nie zwierzaki- to rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
widze, że zdania są podzielone. ja jestem za niebraniem dzieci na takie imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
ja wcale nie twierdze ze dzieci to nie rodzina, tylko ze wesele nie jest dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ty po prostu skapa jesteś
za dziecko też trzeba zapłacić ale prezenty i wielka kasa od gości to ci się marzy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
to nie chodzi o pieniądze, chociaż myslę że 80zł od dziecka to lekka przesada. koszt dzieci niewiele podrożyłby ogólny koszt wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina z Kózek
dzici sie zawsze bierze. Nie skąo dziecku jedzenia. Pozatym jak wypadniesz w oczach kuzynki, czy siostry ciotecznej , której wręczysz zaproszenie a tu dzieci nie ma wpisanych? I nagle mała siostrzenica powie- ciocia ma ślub, mamo to kiedy mi kupisz sukieneczke? - nie córeńko ciocia nie zaprosiła ciebie niestety. WStyd jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina z Kózek
u nas koszt dla dziecka pow 3 lat jest stały tez 120 - 130 zł. Niewyobrażam sobie nie zapraszac dzieci. A czy wasi bracia czy siotry jak mają swoje dzieci to tez ich nie zapraszacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAaaaaaaaaa
Za dziecko 80 zł to za dorosłego pewnie 150 zł. Jak przyjdzie 4 osobowa rodzina (rodzice + 2 dzieci) to za nich wyjdzie ok. 460 zł. A w kopercie dadzą 200 zł lub jakiś badziewny prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
nie zapraszam dzieci wcale. nie ma wyjątków czy to dziecko z najbliższej rodziny czy znajomych. Nawet jakbym miała taką małą siostrę lub brata to tez byłabym za tym aby zostało w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do Was pytanie
Autorko jak Ty to zaznaczyłaś w zaproszeniu, że nie chcesz dzieci na przyjęciu?? Moja kuzynka też nie chciała dzieci, pisała na zaproszeniu "państwa Kowalskich" i nie dopisywała dzieci, ale rodzice i tak przyprowadzali dzieci. Więc nie wiem jak można coś takiego zaznaczyć, nawet jeśli ktoś się zorientuje o co chodzi, pewnie i tak weźmie dziecko. Niedawno moja siostra brała ślub i najmłodsze dziecko jakie uczestniczyło w weselu miało 8 lat, bo rodzice po prostu nie przyprowadzają młodszych dzieci. Ja mojego 4-letniego synka zazwyczaj zostawiam u babci, bo wiem, ze mały wytrzymałby góra 2 godziny, a potem zaczęłoby się marudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
do Janina z Kózek: to nie jest wstyd że nie zaprasza się dzieci. można wytłumaczyć że są na to za małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materialistki nie powinny
wogóle organizować wesela, ta impreza się nie zwraca :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
na zaproszeniu umieściłam tylko kuzynkę i jej męża. gdy jej to wręczyłam to bezczelnie zapytała a gdzie jest zaproszenie dla moich dzieci. odpowiedziałam, że nie będzie zadnych dzieci na weselu. inni przyjmuja to normalnie, nikt nie robi problemu. tylko tej kuzynce nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×