Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

Witam w małej chwilce przerwy. Tak poczytałam o konieczności pójścia do pracy i też myslę że to bardzo niesprawiedliwe. Z innej beczki.Karmienie piersia wcale nie jest takie proste jakby moglo sie wydawać.Z wielu róznych powodów. Czarna dzie jesteś? Pozdrawiam serdecznie wszystkie laseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka sama zupe jarzynowa gotujesz?Jeśli tak co dajesz?Ja narazie tylko mus jabłkowy daje..słuchajcie macie jakis sposob zeby wyprac dobrze sliniaki upackane jabłkiem?nie moge tego doprać...no a chyba do vanisha nie wrzucic?sama nie wiem... July_ Igor super!u mnie znajoma dała synkowi na imie Iwo:) ale Igor chyba ładniejsze..co prawda najwazniejsze zeby rodzicom sie podobało:)a co do bóli w pachwinie to chyba raczej dzidzius napiera bo skurcze sa raczej wyczuwalne na podbrzuszu, tak mi sie przynajmniej wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi - zupki na razie sama gotuję, bo mam dostęp do działkowych niepryskanych warzyw. Zaczęłam od marchewki i ziemniaczka z odrobiną masełka. Potem dorzucę pietruszki. Muszę doczytać od kiedy brokuł i kalafior. Na wakacje biorę jednak słoiki. Zawsze to sterylniej i pewniej. A poza tym oszczędzę czas. A co do plam to chyba można namoczyć w waniszu a potem wyprać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka sorki ze pociagne temat zupki ale jestem jak zwykle zielona;) Jak ja sie przyrzadza?Bierzesz 1 ziemniaczka 1 marchewke i troszku wody gotujesz, potem miksujesz i tak dajesz dziecku?troche schładzam zeby nie za goraca była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, ja się plamami nie przejmuje, wiem, że śliniak czysty i to mi wystarczy. Jak Maciek wyrośnie lub śliniak całkiem zmieni barwę to wyrzucę i ew.kupię nowy. A w ogóle to ostatnio zaczęłam używać foliowych - super sprawa. Co do nowości - wygląda na to, że Maciek ma uczulenie na wszystkie owoce (a przynajmniej na ich część). Wypróbowaliśmy już jabłko, gruszke, morele, śliwki i po wszystkim go wysypuje i ma problemy z brzuszkiem. Pozostaje jak na razie marchewka. July-a ostatne tygodnie ciąży to była dla mnie prawdziwa męka. Mój facet przeniósł się do dużego pokoju tak się wierciłam. I w ogóle nie mogłam spać, choć o dziwo w dzień nie potrzebowałam odsypiac. wytrzymaj jeszcze troszkę, za kilkanaście dni bęziesz tulić już Igorka w ramionach. Pozdrowienia dla wszystkich mam i ich pociech (także tych w brzuszkach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domicela - dokładnie tak, jak piszesz. Ja dodawałam potem np. masełko i kleik ryżowy (dla zagęszczenia). A co do śliniaczków - moczyłam w Vanishu, a potem płukałam i wrzucałam do pralki, do normalnego prania. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za rady:) Blondas ale Ty duzo roznych owocow juz zapodalas... Kurcze mi moj pediatra powiedział zeby tylko jabłuszko narazie. Poczekam do tego 6tego miesiaca i zaczne cos wiecej mlodemu dawać. A to juz niedługo za 2 tygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi - właśnie tak. Od niedzwna są nowe zalecenia dotyczące glutenu i teraz zalecają podawanie niewielkiej jego ilości czyli ok. 1/2 łyżeczki kaszki manny. Poza tym dodaje się odrobinę tłuszczu tzn. masło, oliwę z oliwek i dobry olej. Oczywiście nie jednorazowo a na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka swietne te zdjecie Alka z pierwsza łyżka zupy:))) Słuchajcie czy wasze maluchy tez tak piszcza?Mój od kilku dni chyba trenuje struny głosowe, piszczy strasznie donosnie i patrzy na nasza reakcje;) wczoraj nieźle mi zaczał w restauracji, wszyscy sie patrza co sie maluchowi robi a on nic usmiech od ucha do ucha i piszczy w coraz to wyzsze tony uderza:) normalnie cyrk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Maleństwo piszczy od dawna i to czasem na takich częstotliwościach że mógłby z delfinami rozmawiać :) Rane, przeraża mnie urozmaicenie diety. Już sama nie wiem czy lepsze słoiczki czy lepiej samemu przyrządzać. Poza tym co, kiedy, ile, jak...... Na razie spróbowalismy 2 łyżeczki kaszki ryżowej z bananami i póki co nic złego się nie dzieje. Jutro podamy więcej :) Ale wprowadzanie jarzyn i owoców mnie załamuje. Napiszcie mi jak cłop krowie na miedzy kiedy, co, jak Rozumiem że pierwsza jest marchew z ziemniaczkiem plus masełko? a kiedy? :) i co potem, po jakim czasie... o Jezu, nic nie wiem! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podaję owoce czy warzywa każde osobno, żeby wiedzieć co ew. uczula - i tak wiem, że Maciek nie toleruje owoców. Ja już daję owoce, odkąd skończył 4 mies. Pamiętajcie Dziewczyny, że dzieciakom na butli wszystko wprowadza się miesiąć, dwa wcześniej, a na piersi to do końca 6 mies. ponoć nic - sam cyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka, Maciek też robi takie miny przy nowościach. :-) A co do pisków to i owszem, też próbuje wytrzymałość naszych bębenków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondas - szkoda, że Maciek nie toleruje owoców. Może trzeba jeszcze poczekać. A próbowałaś dawać soki? Przecież jabłko nie jest chyba alergrnrm?. Na szczęście z alergii pokarmowej się wyrasta. Mam gdzieś na komputerze książkę kucharską dla maluchów od pierwszych miesięcy. Jeżeli ktoś jest chętny wyślę na meila. A z wprowadzaniem pierwszych zupek to czytałam, że u maluchów karmionych piersią zaczyna się pod koniec piątego miesiąca. Piski mamy już za sobą. Kończę, bo tata nie daje rady z dwójką dzieci. :D. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka, nie ma innego wyjścia - będziemy czekać. Soków nie próbowałam, ale dałam mu z Hippa herbatkę jabłko+melisa i też go wysypało :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejka, wiecie co? Jak czytam niektóre topiki w tym dziale to mi ręce i nogi opadają. Tyle zawiści, jadu. Pomyśleć, że piszą to matki lub/i kobiety w ciąży. U nas cicho, leniwie, może trochę czasem za rzadko, ale za to nikt się błotem nie obrzuca. I za to NAS lubię. Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Od razu przepraszam za tak długą nieobecność na topiku. Tłumaczenia są różne, może głównie te, że sporo miałam problemów i nie chciałam zrzucać ich na innych. Nie odzywałam się, ale od pewnego czasu systematycznie czytam co się u Was dzieje. Cieszę się, że już prawie wszystkie z Was są mamami. Oczywiście wszystkim bardzo gratuluję! Mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność i będę mogła do Was zaglądać … Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Malski! Byłaś zdaje się w naszej tabelce kiedyś? Dopisz się z powrotem (jeśli masz ochotę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, zapomniałam napisać, że w niedzielę na spacerze widziałam 7 miesięczne dziecko, które mama prowadziła pod paszki. Dla mnie to jest szokująco wcześnie! Bella, ekspercie, co Ty na to? Nie za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dłużej przerwie. W domu jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia więc nie mam czasu chodzić do rodziców na internet. Chodzimy do szkoły rodzenia 2 razy w tygodniu choć nadal nie wiem czy będziemy rodzić razem. Torbę do szpitala mam już spakowaną, ale nie mam jeszcze wózka, bo sklep się opóźnia. Dzidzia ma coraz mniej miejsca i czasem chce wyjść biustem a czasem pępkiem. Trochę puchną mi nogi więc cieszę się że się ochłodziło. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko wszystkim niedawno i dawno czytanym przyszłym i obecnym mamusiom. Jejku czy Wasze pociechy tez tak w kółko wisialy na cycku? Jak nie spi to chce cyca i nic innego jej nie interesuje. jak go nie ma zbyt dlugo to jest awantura i to jaka.Przyznam ze to troche męczace czasami Mała jest w nim zakochana i jak nie je to po prostu chce go trzymac w buzi. Żaden smoczek nie wchodzi w grę. Nie udaje jej się uspokoic inaczej. Czy to tak ma być? Ratunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksiezniczko wiem ze to meczace ale znam sytuacje odwrotna ze dziewczynka nie chce zaakceptowac cycka i znajoma karmi butelka, sciaga pokarm i zapodaje, i dodatkowo jeszcze sztucznym dokarmia..a najgorzej ze przez to braknie jej pokarmu i wyglada na to ze przejdzie na samo sztuczne:( Moze z czasem mała sie \"nasyci\". Moze mleko masz chude i ona potrzebuje wiecej?Kurcze temat karmienia to ciezka sprawa. Najwazniejsze zeby przybierała na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko - to są uroki pierwszych sześciu-ośmiu tygodni. Dziecko ustala sobie rytm dobowy, stabilizuje się laktacja. Zobaczysz, że z czasem wszystko się ułoży. Mała zacznie zauważać, że istnieją też inne fajne rzeczy niż cyc. Bądź cierpliwa. Mój mały też jest wielbicielem cycka, ale teraz wszysko go interesuje. A najbardziej uwielbiam te jego uśmiechy spod cycka. Są takie rozczulające i słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wyczytałam na www.bobasy, że grasuje tam pedofil. Jakąś dziewczynę dorwał na gg i pytał, czy mu przyśle zdjęcia swoich nagich dzieci. Brrrr! Jaja bym obcięła! Swoją drogą, kto podaje nr gg w internecie? Na wszelki wypadek to ten nr: 10867037

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dzięki Blondas dopiszę się do tabelki za dwa tygodnie (po wizycie u gina). Mam do Was pytanie: jak można szybko uzupełnić niską hemoglobinę? Mam przepisane tabletki z żelazem, ale chciałabym max uzupełnić swoją dietę o jakieś warzywa i owoce, które mają jak najwięcej tego składnika. Wiem, że najlepiej przyswajalne żelazo jest z mięska, ale u mnie odpada - jestem wegetarianką. A może macie opracowane jakieś zdrowe-kompletne diety, albo możecie polecić jakąś dobrą stronę WWW. Będę wdzięczna za informacje. Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo żelaza jest w buraczkach. Ja, ponieważ za nimi nie przepadam, a jeszcze miałam je we podawane we wszystkich możliwych postaciach: barszcz, surówka to kupiłam sobie takie tabletki buraczane w aptece. Chyba szpinak też ma go sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie nie było :( na początek - gratulacje dla nowych mam :) niech maleństwa rosną zdrowo i szybko i dają dużo radości rodzicom :) Ja mam termin już za 10 dni, ale prawdę mówić już bym chętnie poszła na porodówkę, bo jestem już wykończona. Śpię po 2-3 godziny na dobę, ledwo chodzę na spuchniętych nogach (a wchodzą na nie jedynie szerokaśne klapiory MM), nie mogę rano nic zrobić, bo dłonie spuchnięte i bolące. Do tego nie opuszcza mnie rwa kulszowa. No i ogromny brzuch. Mała jest duża. W 37 tygodniu ważyła 3400, a i tak gin powiedział, że jest raczej większa od tych pomiarów. No i długa :) Jestem już umówiona z położną na poród. I czekamy z niecierpliwością na ten wielki dzień, wszystko w domu przygotowane na powitanie Mai, torba spakowana, obiady na później ugotowane, dyspozycje wydane :) Skurcze mam coraz częściej, więc może już za chwilkę będę tuliła córcię w ramionach. Uciekam posprzątać trochę mieszkanko, a Wam życzę słoneczko, ale nie upalnego dnia :) pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola! Witaj! Czekamy na wieści. W końcu przybedzie nam następna z nielicznych na tym topiku dziewuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Witeczka kochane:) Malski mnie, jak spadła hemoglobina, lekarz przepisał sorbifer durules i od razu hop w górę, bo to ponoć ze sztucznych najlepiej przyswajalne tabletki. Blondas podała że szpinak obfituje w żealzo i ja się pod tym podpisuję. Najlepiej wpisać w googlach żelazo i informacje się posypią. Może by tak wpisać np. dieta bogata w żelazo po prostu. Biedna Jolu, współczuję Ci. Ja też się juz nie mogę doczekać maleństwa. Gin powiedział, że brzuch juz mam dość napięty ?! To znaczy , że mogę urodzić wcześniej? Jeszcze nie mam torby zapakowanej, no i listę zadań trzeba jakoąś mężulkowi skrobnąć, żeby się nie pogubił i ładnie nas w domu przywitał. Myślę też, że obie babcie przyłoża do tego swych rąK. ech... Pozdro!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
dziewczyny, czy kupowałyście sobie takie dziecięce kółko ratunkowe do siedzenia, czy też jakieś specjalistyczne? Ceny obu się różnią:P Słyszałam, że warto się w takie zaopatrzyć, bo po porodzie to najwygodniejsze siedzisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×