Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

Dzięki za rady, nie będe jej budzić, dzisiaj spala 7 godzin, szok:) Księżniczko radzę sobie jakos ale bywają cięzkie dni, przez pierwsze dwa tygodznie mialam sraszne doly, ale jest już lepiej dzięi wsparciu męża:) A co u Ciebie? Pozdrawiam wszytskie maluchy z żabkami i bez:) i ich mamusie. Czekamy na następne narodziny, kto w kolejce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July-a sto lat :). Dołów jako takich nie miałam, ale byłam bardzo zmęczona, obolała i rozdrażniona co oczywiście skupiało sie na tatusiu.Biedny był oj biedny. Ale ja też .Ale bywały tez piekne chwile. Jak patrzylismy na małą to na przemian mielismy łzy w oczach raz On , raz ja.Wreszcie mogłam sie przytulic do Tatusia dzidziusia bez ogromnego brzucha. I nawet miałabym ochotę czasem pobaraszkować. Tym bardziej że mojemu nagle szalona ochota wróciła . W ciąży tak nie bardzo. A czasem tak sobie we trójkę leżymy . To są piękne chwile. Mam zamiar wyłapać je wszystkie , zapamiętać i nosić w sercu na zawsze. Ciesze się że mam dzidziusia właśnie teraz. Wcześniej chyba nie potrafiłabym docenić wielu rzeczy ani celebrować tych chwil tak ja teraz, kiedy człowiek ma świadomość ulotności chwili jak nigdy. Ogólnie jestem bardzo szczęśliwa, choć przy zmęczeniu nie zawsze tak myślę. Mamy siebie , mimo kłótni ogromnych kochamy sie bardzo i mamy sliczną zdrowa córeczkę.Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i zycze równie optymistycznych mysli jakie mam szczęscie mieć teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko piekne jest to co piszesz ja też przyszła mama wzruszyłam sie,zresztą co tu gadać wzruszam sie co chwile jak pomyśle o moimi dzidziulku w brzuszku :):) july-a co byś sama nie śpiewała to śpiewam razem z Tobą życząc Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANA JULY`O Z OKAZJI FANTASTYCZNYCH 30-tych URODZINEK, ZYCZE CI SPELNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEN, DUUUZO ZDROWKA, RADOSCI, POMYSLNOSCI, MILOSCI, WIARY I NADZIEI, OBY KAZDY DZIEN BYL TAK PIEKNY JAK TEN DZISIEJSZY! (nawet pogoda jest super)❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Dziewczyny przepraszam, ze tak mało piszę ale w pracy urwanie głowy, w domu tony papierów, ja chcę wakacje 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego wszystkiego zapomniałam o czymś ;) July`a to dla Ciebie ___@@@@@@________@@@@@ ________@@@________@@_____@@@@@@@ ________@@___________@@__@@@______@@ ________@@____________@@@__________@@ __________@@___________@__________@@ ____@@@@@@________@@@@@_______@@@@@@ __@@@@@@@@@____@@@@@@@_____________@@ __@@____________@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@____________@@@ _@@@____________@@@@@@@@@____________@@@@ __@@@@____________@@@@@@_________@@@@@ ____@@@@@@___________@________@@@@@@@ _________@@___________@@_______________@@ ________@@___________@@@______________@@ ________@@@________@@@@@@_________@@ _________@@@@@@@@________@@@@@@@ __________@@@@_________________@@@@ ___________________________________@@ ____________________________________@@ _____________________________________@@ _____________________________________@@_________@ _____________________________________@@_________@@ _____________________________________@@________@@@@ _____________________________________@@_______@@@@@ ____________________________________@@______@@@@@@ _________________@________________@@______@@@@@@ _______________@@@_____________@@____@@@@@@@ ______________@@@@@__________@@___@@@@@@ _______________@@@@@@______@@_@@@@@ _________________@@@@@@___@@_@@@ __________________@@@@@@_@@@@@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Dziewczyny dziękuję:) :) :)Wszystkim Bella piekny kwiatuszek:) Miło obchodzić urodzinki w Waszym gronie. Trzydziechy na karku jeszcze nie odczuwam, ale mówią że to graniczna data i teraz pójdzie mi jak z górki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! July-a: wszystkiego najlepszego!!! Życie zaczyna się po trzydziestce! 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 ...a mnie się dziś pracka zaczęła...dzięki super zastępstwu koleżanki mam niezbyt wiele papieru do przerobienia i tylko kila spraw do ustalenia na początek, za to zaraz z rana miałam z szefostwem rozmowę informacyjną,że w każdej chwili mogą brać na mnie kogoś zastępstwo więc mam poinformować,kiedy spodziewam się iść na L4 do rozwiązania. Kurcze, sama tego nie wiem...zależy jak się będę czuła, jak Maleństwo będzie rosło, trudno zgadywać. Ale skoro tak, nie będę miała oporów i nic na siłę, skoro chcą sobie zorganizować pracę, to proszę, nie będę chodziła w kratkę. W sumie to w sierpniu koleżanka rodzi, a teraz okazało się,że kolejna jest w ciąży, tydzień wyżej ode mnie, śmiejemy się, że następne rekrutacje będą wygrywać faceci, a damska część zespołu dostanie niebawem testy ciążowe...;-)... Szkoda tylko, że takie info od razu, jak mawia znajoma \"ani buzi buzi\" tylko na powitanie konkret na stół... Księżniczko -życzę jak najwięcej takich chwil, masz rację, dopiero w pewnym momencie jest się gotowym poczuć ulotność i piękno wspólnych chwil i przeżyć,my też staramy się je łapać i nie przejmować bzdurkami, które mogłyby je rozproszyć. w ogóle z moimi wzruszeniami coraz gorzej, teraz się rozkleiłam, bo mężulo poszedł na nockę, popsikałam poduszkę jego dezodorantem, może łatwiej zasnę? Robi się ze mnie taka beksa,że aż się boję, zawsze byłam opanowana a teraz ryczę z byle powodu jak nieszczęśliwa bohaterka telenoweli... dopijam do końca herbatkę z melisy i idę spróbować zasnąć dobranoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July-a - Dopiero dziś weszłam na forum - HAPPY BIRTHDAY!!! Dzisiaj July-a ma swe święto Niech ma buzię usmiechniętą niech się tęcza wnet pojawi Niech się July-a nam rozbawi Niech się spełnią Twe marzenia Niech się świat dla Ciebie zmienia 30-te urodzinki to życie w rozkwicie Niechaj z tej okazji los się obdarzy obficie! :) :) :) Takie tam rymy na kolanie, ale może się usmiechniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yogt
ech... wejde, moze sie zaraze optymizmem... mam trzydziesci, w grudniu skoncze trzydziesci jeden a na mysl o dziecku mnie po prostu odrzuca, autentycznie czuje wstret i obrzydzenie, i zmeczenie od samego myslenia o macierzynstwie... a przeciez czas w miejscu nie stoi, chocbym miala takie zludzenie... czy pierwsze dwa lata z dzieckiem to wylacznie meczarnia i glownie samej trzeba cos przy nim robic? glupie pytanie, wiem, ale nie wychodzi mi inaczej sformulowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Sashka:) nikt mi jeszcze tak pięknie nie rymował życzeń Joy76, ja tez w pracy zostałam poproszona na dywanik i od razu dyrka poinformowała mnie, że wolą abym wzięła L-4 w jednym ciągu Obecnie mam zastępstwo, a posadka niby na mnie czeka. Ze mną jednak sprawa wygląda inaczej, bo ja do tej pracy chyba już nie zamierzam wrócić. Najpierw macierzyński potem idę wychowawczy i chyba w trakcie wychowawczego zacznę się rozglądfac za lepiej płatną i związaną z moim wykształceniem lub zawodem. Co do nowego gościa, która raczyła wtrącić parę słów od siebie, to moja rada - nic na siłę. Tym bardziej jesli się czuje coś na kształt obrzydzenia na myśl o dziecku, co jest ewidentnym przeciwskazaniem do macierzyństwa moim zdaniem. Chyba zła karma cie prześladuje z przeszłości, bo nie rozumiem skąd się wzięła taka ostra deklaracja wstrętu do dzieci. Osobliwe albo mocno przesadzone. Wszystkie koleżanki pozdrawiam :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yogt, nie tylko pierwsze dwa lata - zawsze. Ale to nie tylko męczarnia. Owszem są trudne chwile, gdy dziecko marudzi, ząbkuje, przebierzesz je a ono od razu (przepraszam za sformułowanie) się zarzyga, nie chce spać itp, itd. Ale są też piękne momenty, gdy się do Ciebie uśmiecha, łapie za palec, albo przytula gdy bierzesz na ręce, gdy powie pierwszy raz \"mamo\" (czekam na ten moment z niecierpliwością). Wychowywanie dziecka jest jak życie - nie zawsze jesteś przecież zadowolona z pracy, męża, prawda? wiem jedno, ja czekałam, aż poczuję chęć na posiadanie dziecka i nastąpiło to przed moimi 31 urodzinami, wiem, ze to był najwłaściwszy moment. July-a ma rację - nic na siłę. A tak z innej beczki, byliśmy dziś na szczepieniu (ostatnim - ufff - teraz 8 mies.przerwy)i Maciek ma już 72 cm i waży 7900. Kawał chłopa z niego. A ile ważą Wasze pociechy dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, july-a: ja zamierzam wrócić do pracy po macierzyńskim i 2-3 miesiącach wychowawczego, na razie nie planuje zmian, chyba,że one się same porobią w biurze i się sypnie atmosfera, ale zakładam,że w okolicach sierpnia/września wymięknę i pójdę jednym ciągiem na L4, 5 osób w niezbyt dużym nieklimatyzowanym pokoju mimo dobrych chęci daje sobie wzajemnie w kość...teraz wracam do domu (a byłam w pracy 2 dni) biorę prysznic piję wodę i idę na leżak bo ledwo dycham;-(. Za to Maluch się nie rozkopuje;-) więc chyba zbyt szybko się ucieszyłam,że już go czuję, poczekam;-). yogt- z takim podejściem odradzam dziecko, stanowczo. Unieszczęśliwisz nie tylko siebie, ale przede wszystkim malucha. Poczekaj aż poczujesz,że chcesz, że nagle ta rewolucja mimo nieznanego nie będzie wyrzeczeniem a naturalną potrzebą, to decyzja na całe życie, a dzieciaki to indywidualności, nie tylko ty masz zły dzień, potrzeby, lęki, ono też i przede wszystkim potrzebuje bezwarunkowej akceptacji. Nie zachodź w ciążę bo to pasuje do planu typu: studia, parę lat kariery a po 30tce dziecko. Nie musisz mieć dziecka jeśli nie czujesz,że tego pragniesz, proste. Skup się na tym, co lubisz robić i rób to najlepiej jak umiesz, wtedy na pewno będziesz szcześliwsza. pozdrawiam wszytskie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July_a spóżnione zyczenia wszystkiego najlepszego!Ale z Ciebie młódka ja już nie pamiętam jak przekraczałam ta granice swietlną hihi wiem ze urwał mi sie film:)już planuje sobie odlotową 40stke;) Blondas mnie tez czeka ostatnie szczepienie w lipcu i potem dopiero w 13stym miesiacu:) ufff... a co do wagi i wzrostu to Krzys był ostatnio mierzony i ważony miesiac temu 68 cm i 8200 g, a teraz za 2 tygodnie kolejny pomiar, dam znac wtedy ile az boje sie jego wagi:))) trzymajcie sie dziewczyny chyb apogoda zaczyna sie psuc bede zatem czesciej na necie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Widzę, że niektórym już się skończył lub zaraz skończy macierzyński i czas zdecydować co dalej. Swoją drogą teraz gdy te maluchy robią się takie fajne trzeba wracać do pracy. Ech… nie ma sprawiedliwości. Tym bardziej podziwiam te z Was, które zdecydują lub już zdecydowały się zostać na wychowawczym ze swoimi pociechami. Bo prawda jest taka, że żadna niania czy żłobek nie zastąpi mamy. Ostatnio była u mnie koleżanka z 11-miesięczną córką – mała jest super. Zaczyna chodzić, sporo gada, a tak słodko woła „tatusiu” że łezka się kręci w oku. Mam jest wołana tylko w chwilach nagłego zagrożenia. Domicela – a czemu Ty się obawiasz o wagę Krzysia na ostatnich fotkach wygląda jak najbardziej prawidłowo, ani zbyt mało, ani zbyt dużo. Joy – ja nie będąc w ciąży funkcjonuję podobnie do Ciebie. Ten upał zabiera człowiekowi chęci na robienie czegokolwiek. Jednak chyba zimowe ciąże są „łatwiejsze”. Dziewczyny miałam już taką piękną pachnącą wieczorami maciejkę na balkonie i minionej soboty był taki deszcz u nas, ze mi ją „zatłukło”. Myślałam, ze odbije ale nie ma szans – wyschła całkiem biedulka. I tak się właśnie skończyły marzenia o pachnących maciejką letnich wieczorach ;) Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie, pa, pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie śmiejcie się zbyt głośno ale czasem tak mi się robi, mała Safona... :) :) :) Z Kubusiowego pamiętnika: Gdy miałem 4 miesiące Byłem już całkiem fajnym brzdącem Ponad 6 kilo to moja masa Wciąż jestem drobniutki daleko mi do grubasa Przewracam się na boczek, wcinam swoje paluszki Wędruję w poprzek łóżka i odkryłem że mam nóżki! Nie wiele chcę mówic, \'yyy\' jest ulubione Troszkę próbuję siadac, lecz to jeszcze zabronione Sam nie daję rady, głowa jest za ciężka Więc do samodzielności jeszcze daleka ścieżka Już chwytam zabawki, czasem butlę trzymam sam I odkryłem że kolegę w lustrze mam! To wszystko zresztą widać na fotkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
mamusiu-Sashko:) jeśli prowadzisz Album swojego dziecka, albo jakiś pamiętnik ze zdjątkami (chociaż teraz wszystko wypiera cyfrówka) to koniecznie wierszyk należy tam wpisać. Potem synek będzie miał frajdę sobie poczytać literaturę na swój temat. Całkiem fajna rymowanka:) Fajnie byłoby zrobić taką książeczkę Kubusiowi, z wierszykami i zdjęciami, ma przeciez tyle kapitalnych fotek przerobionych w photo-shopie, prawda? Bella a moje maciejki to wystrzeliły w górę jak rakiety, boję sie że mocniejszy podmuch je połamie. Na razie pięknie pachną wieczorkiem. Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czarna!!!! Ogromne gratulacje. :)))))) U mnie też będzie dziewuszka- Hania :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
hej!! Przerywam więc ciszę.. Dzisiaj miałam usg . Moje bejbi orientacyjnie waży 3140 gr na obecny 37 tydzień. To chyba w sam raz? Z waszego doswiadczenia wiem , że usg jako maszyna myli się co do tego pomiaru, bywa, że znacznie. Zobaczymy ile ostatecznie się pokaże na wadze:) No i moje królewiątko pokazało klejnoty. Nie udało mu się tym razem przechytrzyć rodziców i zamerdały między pośladkami jajeczka he he :P Będzie więc chłopaczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Przypomniało mi się, że któraś z was podawała kiedyś link do straony z wymiarami z usg. To była niemiecka strona bodajże. Jakby się którejś przypomniało to please, wklejcie ten link jeszcze raz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! domicela - zaspane to jedno,ale przede wszystkim przegrzane, jak wszyscy. Dziś dowiedziałam się,że jeszcze 2 tygodnie jazdy z koleżankami i przerwa letnia, autko idzie do użytku męża koleżanki . Dla mnie to głupie, bo on ma do pracy 15 minut autobusem a my prawie godzinę autem, ale wolę nie wnikać w ich wewnętrzne układy. Czeka mnie prawie półtorej godziny jazdy z przesiadką, w jedną stronę i wyjście z domu koło 6tej... muszę przetrzymać, ale trudno będzie. july-a - mojej znajomej przed porodem powiedzieli,że dzidziuś będzie miał koło 3500 a urodził się 4100, trochę niedoszacowali.....ale zakładam,że to przypadek sporadyczny. Generalnie humor mam pod psem przez tą wizję zmiany dojazdów.\'\';-(((( więc już dziś nie smędzę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July_a super ten twój chłopaczek sie ukrywał:) tak dlugo nieżle.. i jak imie wybrane?ładna waga tez, teraz bedzie najbardziej nabierał ciałka:) a co do wskazan z usg to naprawde trzeba z lekkim przymruzeniem oka...zawsze sa odchylenia niestety:(co prawda pierwsze słysze zeby niedoszacowane było, raczej odwrotnie... Joy wspólczuje z dojazdami:( coż meska logika, pewno maz sie zrobił zazdrosny ze zonka jezdzi sobie..ach faceci:( U nas troche ochłodzenie, dla odmiany popaduje ale ziemia taka sucha ze momentalnie woda znika...chyba naprawde klimat sie zmienia, w jakis tropikalny;) miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta! To prawda, padam z gorąca. No i staram się każdą chwilę spędzać z Maćkiem - w końcu to jescze tylko 2 tygodnie.... :-( Przez te upały ścięłam włosy - tyle ich miałam, że nie wyrabialam w tych temperaturach, poza tym Maciek uwielbiał za nie łapać i ciągle musialam spinać w kucyka. Sashka, z tego mozna by zrobić niezły numer rapowy - pomyśl o tym. A wierszyk jest jakby o moim Maćku. I lusterko mam identyczne :-) July-a - kolejny chłopak na topiku - płeć męska górą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Te upały są nieznośne, dopiero wracam do życia wieczorami kiedy trochę odpuszcza. Szaleję z lodami, na chwilę przynosi ulgę ciału ale w biodra idzie na trwałe ;) Blondas ja też skróciłam włosy, bo przy mojej długości jakiekolwiek podpięcie odpadało, a nie znoszę jak jest tak gorąco mieć włosów na szyi. Rany to już koniec macierzyńskiego. A w ogóle to chce Ci się wracać do pracy czy to brutalna konieczność? Jul`a zasiliłaś nam męskie grono na tym topiku. Słowo daję topikowe dziewczyny będą potem casting na swojego wybranka urządzały ;) Joy76 jak tam w pracy, nie tęsknisz za błogim lenistwem na zwolnieniu? Sashka nieźle Ci idzie to rymowanie, gratulacje, całkiem poważnie to piszę. Ja pomimo że z piórem radzę sobie całkiem nieźle to rymowanie nie jest moją mocną strona :( Nie można mieć wszystkiego. Domicela super, ze u was jest nieco chłodniej, ja dzisiaj w dzień miałam 33 C w cieniu, powietrze jest gęste jak zupa, nie ma czym oddychać. Natalinka------33 lata -----Łódź--------------mama Wojtka------05.07.06 🌻 Domicela-------34 lata-----Gdynia -----------mama Krzysia-------02.01.07 🌻 Chromka36----37 lat-------Wrocław --mama Julka i Aleksego---30.01.07 🌻 Blondas---------32 lata-----Jelenia Góra-----mama Maćka--------27.01.07 🌻 Sashka ---------30 lat-------Warszawa-------mama Kuby---------08.02.07 🌻 Interkasia-----31 lat-------Wrocław--------mama Weroniki-----01.04.07 🌻 Czarna 31-----32 lata------Nowy Sącz-------mama Anielki -----------20.05.07 🌻 34Księżniczka-----35 lat---Szczecin-----------mama Paulinki------30.05.07 🌻 Jola_1974 ------33 lata-----Warszawa---------Maja--------29.06.2007 🌻 July-a------------30 lat-------Sosnowiec---------syn---------08.07.2007 🌻 Asia_w-----------32 lata------Świebodzin------syn-----------07.07. 2007 🌻 Kasia W.---------31 lat--------Kalisz---Adrianna Katarzyna--2.10.2007 🌻 joy76 ------------30 lat--------Śląsk-------------------------21-29.11.20 07 🌻 Bella_rosa-------32 lata-------Biała Podl.-------------------------------- 🌻 Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondas już tylko 2 tygodnie?jeju serce Ci bedzie krwawiło...ja juz sie boje ze zostało mi tylko 3 miesiace, ten czas tak szybko leci a z drugiej strony dzieci sie robia coraz fajniejsze!Ten piaty miesiac jest niesamowity!Mój Krzys już prawie raczkuje!a jak juz gada...o bosze normalnie mi juz sie serce kraje jak pomyśle o robocie:( co za kiepski los matek:( Bella mama mija ale u was goraco...i pewno brak morskiej bryzy...ja to sie zawsze dusze na południu kraju jak powietrze stoi...wiatry górą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, powrót do pracy jest smutną koniecznością. Żeby było śmieszniej to nie ma dla mnie konkretnego zajęcia do stycznia, będę tzw. skoczkiem. Gdybym miała kasę! Zostałabym z Maćkiem do stycznia. Gram intensywnie w totolotka - ostatnio wygrałam 16 zł! Pozdrawiam Was chłodno (cieplutko jakoś nie pasuje przy tych temperaturach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po kolejnej długiej przerwie! Zmuszeni byliśmy wyjechać na kilka dni, bo po pierwsze Julek załapał anginę a po drugie zaczął się remont dachu i czekały na hałasy i opary rozpuszczalika, farby. Zwinęliśmy więc manatki i wylądowaliśmy u mojej mamy. Dwa tygodnie temu załatwiłam też wszystkiie sprawy w pracy, czyli zaległe urlopy wypoczynkowe i urlop wychowawczy. Mimo, ze nam się nie przelewa zmuszona jestem wziąć ten urlop, bo nikt mi dziecka nie przypilnuje, opiekunka jest strasznie droga a do żłobka nie oddam za żadne skarby. Zresztą chyba nie byłabym w stanie normalnie pracować wiedząc, że nie ma go przy mnie. Wystarczyło, że zostawiłam go mamie na trzy godziny i wtym czasie dzwoniłam chyba z pięć razy :). A w totolotka gram sporadycznie ale też z wielką nadzieją. Przydałaby się kasa na jakieś mieszkanko :D. Mój ojciec trafił kiedyś piątkę w expres lotka więc może i mnie się poszczęści. july-a - gratuluję chłopczyka. Macie już wybrane imię? domicela - kawał chłopa z Twojego Krzysia. Jest co nosić :D. Mój Alek ważył ostatnio 7150g. Jaki długi jest nie wiem, bo u nas nie mierzą. Z bruneta zrobił się blondynek. Od ponad tygodnia mamy już pierwszy ząbek a teraz przebija się drugi. Dla porównania dodam, że Julek pierwsze zęby miał w ósmym miesiącu. Od kilku dni mamy też nowe doświadczenia w postaci pierwszej zupki jarzynowej. Postanowiłam trochę przyspieszyć jarzynowy debiut, żeby nie robić tego na wyjeździe, bo przecież będziemy wtedy na wakacjach. No i mój mały okazał się smakoszem, chociaż pierwsza łyżka, uwieczniona na zdjęciach, nie bardzo mu smakowała. Wcina zupki, że ledwo nadążam machać łyżką. I najważniejsze, że nie ma problemów ani z brzuszkiem, ani z kupką. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Witam w leniwy poniedziałek:) Dzisiaj wietrznie i nie ma takiego ukropu, dzięki bogu... Te upały potrafią ciężarną dobić.. Nocami bywa kiepsko, przy przekręcaniu sie z boku na bok muszę bardzo uważać, bo czasami chwyta mnie skurcz w pachwinach, a to boli jak cholera. W ogóle to czuję dziwną kolkę w dole brzucha, czy to są te skurcze przepowiadające? Reasumując, zdolność ruchowa mocno ograniczona, no ale czego się było spodziewać....Jeszcze tylko 3 tygodnie... Jeśli chodzi o imie dla naszego synka to będzie Igorek. W sumie to imię chodziło za nami od początku, gorzej było z wyborem dla dziewczynki. Nie przestawajcie pisać:) Pozdro dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×