KLUB MAMUS Z KATOWIC

Andzia dziękuję za wsparcie. cóż ja nie jadam wielu rzeczy od zawsze tzn. odkad się odchudzałam. A ze już zrzuciłam 30 kg to pilnuje jedzenia. Milego dnia - wracam spac z Młodym, bo w nocy nie słysze budzika, który dzwoni pod moją własną poduszka na karmienie...

Majeczko to ty nastawiasz budzik? o rany moja ma budzik w brzuszku co dwie godziny się sama budzi do karmienia acha jak byś chciała pogadać to zapraszam na gg

Hej. ja csały czas zastanawiam sie czy kupowac lezaczek.....poczytałam w internecie i znalazłam taka opinię ...... to nie prawda ze lezaczek słuzy dobrze do 1 roku zycia.....gdy dziecko zaczyna siadac staje sie mało stabilny, szelki nie trzymaja brykajacego malucha i trzeba przesiąśc sie na krzesełko......a gdy ktos ma fotelik samochodowy to to jest zbyteczny zakup....... Co o tym sądzicie??

Pyniu - wydaje mi się, że mimo wszystko leżaczek zapewnia dziecku bardziej naturalną pozycje niż fotelik, ale z drugiej strony to ma bardziej znaczenie dla małych niemowląt. Ala już jednak trochę miesięcy sobie liczy, niedługo zacznie siadać i leżaczek stanie się zbędny. To oczywiście tylko moja opinia i to raczej teoretyczna, bo leżaczka nie miałam.

i jeszcze jedno pytanko - a na czym kładzie się malucha gdy wyruszamy na ono natury......bo chyba na samym kocu to mało....?????

Witam!! A my po weselu - bawiliśmy się rewelacyjnie:)) Patryk u dziadków też się dobrze bawił i był bardzo grzeczny a w nocy nawet dał babci pospać:) Pyniu - ja co prawda jeszcze tego nie stosowałam ale jeśli chodzi o \"łono natury\" to planuję położyc Patryka na karimacie i kocyku:) Co do leżaczka to ja osobiście specjalnie bym (i nie mam w planach), nie kupowała leżaczka jeżeli masz fotelik samochodowy - bo dla mnie ich funkcje sie poprostu powielają. Ktoś pytał o klinikę w Bytomiu - osobiście nie miałam przyjemności - ale kolezanka i p ielęgniarka, która tam kiedyś pracowała twi erdzą , że brudno, wszystko stare i nieprzyjemne - choć podobno lekarze to dobrzy specjaliści - więc jest jakieś pocieszenie. Patryk jest na etapie pchania wszystkiego do buzi a najbardziej polubił gazety....

Kurde net mi w domu nie dział:( Pyniu mi się wydaj że już nie ma sensu kupować leżaczka. Może lepiej krzesełko do karmienia bo kiektóre maja podobno rózen k,ątyy ustawienia.

A i w niedziele zgubiłam koc jak byłam na spacerze - poprostu go wywjało:( Nie wiem jak można nie zauważyć, dodam że byłam z mężem

Andzia no ja mojego budzę sama, bo on nie chce wstawac, przespałby całą noc. jak się nei daje to ziemianim papmersa, łaskoczę, ostanio morkrym reczniiem musiałm przetzreć mu policzki, stopy i ręcę i raczył oko jedno otorzyc i paszczę.. połozna mówi, ze karmić tzreba minimum 20 minut, moj raz 5, raz 10, raz 40...i jak to ma być?

Mysico - moja mama jako dziecko zgubiła czapkę z głowy :D

Hej! Jestem młodą mamuśką, od jakiegoś czasu zaglądam do Was na forum i wreszcie postanowiłam dołączyć. Jeśli chodzi o szpital w Bytomiu to wiem (ale nie z własnego doświadczenia), że mają wykwalifikowanych lekarzy i dość dobrą opinię, choć faktycznie szpital stary. Jak z czystością to nie wiem. Ale mają porody w wodzie! Oprócz nich tylko tyski, ale tam z kolei personel fatalny. Ja rodziłam w CSK na Ligocie, w II Klinice - polecam! (ale II Klinikę, nie I). Sale małe, z łazienkami, lekarze ok. ale położne wspaniałe! I na porodówce i na położniczym. Na noworodkach jak się trafi, ale dziecko i tak jest tam chwilami, a cały czas z mamuśką, więc to już się da przeżyć. Uważam, że i przy porodzie i potem lekarz to mało potrzebny element, najważniejsza dobra położna. A tam takie są! Czy któraś z Was próbowała wykluczyć nabiał z diety, żeby maleństwo nie miało kolek? Każdy mówi co innego, lekarka mi powiedziała, że mam jeść jak w czasie ciąży, odstawić jedynie wzdymające potrawy. Ale słyszałam, że kolki mogą być reakcją na nabiał w diecie matki karmiącej. Jak z tym jest?

Mysico - mój teść zgubił własną wnuczkę jawiózł ją na sankach:) a że mała była bardzo ciepło ubrana to nawet nie poczuła tego upadku, ale teściowi coś sanki za lekkie się wydawały...fajnie, że zorientował się po kilku krokach...

Nula - mam nadzieję, że zawitasz do nas na dłużej. :) Ja musiałam wykluczyć nabiał ze względu na alerię, a kolek mój syn na szczęście nie miał :) Judytko - mam pytanie odnośnie wesela: ile daliście do koperty lub co kupiliście, jeżeli dawaliście prezent? Mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona moim pytaniem, jeżeli nie chcesz, to nie odpowiadaj. Ja tak wszystkich gnębię z weselem, a to jeszcze tyle czasu i najważniejsze - waham się czy jechać. :(

:) to zawsze jest dylemat ile dać:) my 2 osoby dalismy 400 zł+oczywiście kwiatki i kartka.

Dzięki. A my to chyba jesteśmy półtora osoby? :)

Nula fajnie że dołączyłaś:) Chciąc nie chcąc kupiłam dziś rano kocyk - niesety wybór zerowy i nijak pasuje mi do wózka ale kit. Kurcze Marchewka to chyba jednak w szpitalu:)

Co do pieluch - to belle tak nie śmirdzą jak pampersy. Ale pampersy lepiej chłoną :) Też musze pojechać do Lidla po te cien. Kurde pada a ja dziś wyjełam parasolkę z torby:( a za 10 min do domu. Zmoknę:(:(:(

Miałam Huggies - nienajgorsze i Pampersy NewBaby- jestem zadowolona, ale słyszałam, że bella nie ma aż tak dobrych. Pare osób mówiło tu o pieluszkach z Lidla - naprawdę są takie dobre? Jaka jest ich cena?

Nulla - witam:) A ja lubię pieluszki z Belli:) Co do tych z Lidla to chyba 50 szt. kosztuje 29.90 o ile czegos nie pokręciłam. My 2 wypróbowaliśmy i sprawdziły się:) Mam zamiar kupić je w najbliższym czasie.

Judyto, mysico - mojego Sebka rodzice też zgubili na sankach :) i do tego nie zorientowali sie po kilku krokach .....przeszli całą wieś od domu do babci i zauważyli na miejscu......dobrze że był opatulony jak bałwanek!!! ...teściowa sie z tego śmieje.......głupia :D

olka - mysle ze jak dasz 500 złotych to bedzie bardzo w porządku :D

Dzięki za rady...ja właśnie tez tak czuje że fotelik to troche za późno....ale jakos mnie tak chętka naszła :D .......choć jak byłam w ciąży to nie kupiłam bo uznałam że samochodowy wystarczy :) Kobieta zmienna jest :D

no widzisz Majka a mnie znowu połozna mówiła że mam nie budzić chyba że będzie nawał pokarmu no ale to co karmisz z zegarkiem w ręku 20 min? przeciez to tak nie da się moja nie raz wisi pół godz. a nieraz 10 min

Majka co ile godzin je Bartoszek? bo moja co 2 godz. chyba że jesteśmy na spacerze to wytrzyma 2,5-3

o 12.50 przyszla na swiat Tatianka:) 3150g i 55cm dlugosci:)

marchewa tez urodzila Kaceprek ma 3350g i 50 cm:)

WITAMY TATIANKĘ I KACPERKA!!! :)) GRATULACJE DLA RODZICÓW!!! :))

DLA NOWYCH MAMUNIEK !!!

Gratulacje dla rodziców i całuski dla maluszków! :-)

Mam pytanie: czy któraś z Was używała wkładek silikonowych LilyPadz? Właśnie po długim namyśle zamówiłam - mimo wysokiej ceny. Przekonało mnie przeliczenie ceny wkładek jednorazowych, których zużywam spore ilości - w ciągu kilku tygodni koszt by się zwrócił. Mam nadzieję, że nie okażą się niewypałem. Napiszcie czy są rzeczywiście takie skuteczne i komfortowe.