Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

ale sie wloczylam heheh tzn poszlam na ryneczke kupilam sobie miesko mielone:) potem do kauflandu na male zakupy... nastepnie do kumpeli na kawe zasiedzialam sie od 12.00 do 15.00:( upsss dawno juz sie tak u nich nie goscilam.... z mezem kumpeli napilismy sie po lampce czerwonego wina :) jak dla mnie to duzooooo.... maz po rance zgarnal nas od nich tzn najpierw wypil szybka kawke.....takim sposobem dziecko usnelo mi 10 min temu.... a ja zrobie dzis na spozniony obiad pomysl na.....z winiary tylk zastanawiam sie czy zrobic zapiekanke czy klopsy?a tak naprawde to spac mi sie chce hhehe po tym winku..... marchewo - ja juz kiedys pisalam ze alek tez mial cos takiego jak Kacperek nam pomogla masc elocom jest to masc sterydowa niestyty nie mozna uzywac jej duzo ale po jednorazowym uzyciu alusiowi zeszlo:) nula- zycze naprawde szybkiego powrotu do zdrowia!! podziwiam cie:classic_cool: mysico- ogloszenie brzmi calkiem zachecajaco tzn te pare ostatnich argumetnow:0 usmiech itp:) olapi - ty nadal w dwupaku:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewko-ten program z tą blondi super a P.Stasiaka miałam okazje poznać i jest super sympatyczny (choć trochę zboczek!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olapi - niezle wyglada ja deskorolka :) a moze nia jest hehhe dzis na zakupach widzialam pania z ok 10 miesiecznym dzidziusiem i nastepnym w drodze ( brzuszek ok 6, 7miesiac) oj bedzie miala co robic ta mamusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olapi - deska w deche :classic_cool: :D fajne :) mysico - :D Mamuniu - dzięki tym razem sobie zapisałam :) jak nie urok to...wiecie co....pod brodawką mi sie zrobil taki guzek (nadal śćiągam pokarm laktatorem) czy to jest jakiś zatkany kanalik? cala pierś boli, kłuje, mrowi w różnych odstepach czasu :O nie da się na niej spac, a jak schodze po schodach bez stanika to rwie 😭 plisss jeśli któras z was tak miała to niech powie jak się tego pozbyć :O i czy to w ogóle normalne, od pokarmu, wiadomo jak te laktatory ściągają :o nic dziwnego że laktacja siada; czy to jakiś poważny guzek? :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta blondynka to chyba potem brala tez udzial w \"ballada o lekkim zabarwieniu...\" najbardziej mi się podobało jej hasło: na codzień jestem mądrzejsza, naprawdę :D ! oraz końcowe: zakaz wjazdu :D !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewko-dla mnie najskuteczniej na bolące piersi działały okłady z lisci kapusty ,mroziłam je w zamrazalniku a potem kładłam na piersi i zaraz była ulga i bardzo często przystawiałam kacperka do piersi zeby je w miare opróżniać,czasem miałam tego karmienia powyżej uszu ale jak se pomyslałam ze to dla mojego dzidzinia najlepsze a dla nas najtańsze to mi przechodziło i teraz jestem dumna bo karmiłam go do 15 miesięcy(oczywiście potem juz tylko w nocy)a na dodatek studiuje wiec czasem szłam na cały dzień na uczelnie i wtedy tatus karmił małego moim odciągniętym pokarmem(miałam zawsze w zamrazalniku kilka woreczków!)Dzięki mojej wytrwałości(no i tatusia niech będzie) to nam kacperek wcale nie chorował,całą zimę na spacery chodzilismy a teraz wiecej go łapią jakies przeziębienia a przez pierwszy rok nie był ani razu chory. dlatego każdej matce życzę wytrwałosci w karmieniu ,bo uważam że to jest najlepsza inwestycja dla dziecka jaką może mu matka dać! ale jak sie nie da karmic to trudno i tak w zyciu bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olapi- ja Alka karmilam 13 miesiecy:) na szczescie ani razu nie mialam tak twardych piersi zeby np dostac goraczki itp moim sciagaczem byl syn oproznial doskonale:) Alek podobnie jak twoj babel przez pierwszy rok malo co chorowal nawet jesli mial katarek czy rotawirusa ( cala rodzina miala) przeszedl go bardzo lagodnie... natomiast po odstawieniu od piersi zarowno mnie jak i jego dopadly wszystkie chorobska:( od stycznia biezacego roku do maja non stop mial chore gardlo oboje przeszlismy zapalenie oskrzeli, krtani.....dramat zgadzam sie rowniez z toba w kwestii finansowej jak sobie pomyslalam ile bym musiala wydac na mleczko......... od 13 miecha do ok 18m. szlo nam 5,6 paczek mleka na miesiac:( teraz dwie:) no i w koncu zegnamy sie z pampersami... alek jak narazie slicznie wola za kazdym razem .... bardzo mu sie podoba ten zapach przyklejany na sciane ( u nas w domu mowimy klik klik:))) dzis u kumpeli chetnie korzystal z wc bo za kazdym razem klikal sobie :)musze koniecznie kupic podobno w biedronce sa tansze na tak czeste uzywanie nie bede kupowac drogiego zapachu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodamamunia-u nas było z tymi choróbskami w tym roku tak samo,ciągle coś,nawet szczepienia mamy do tyłu co do klikania to nasz kacper włazi na kibelek i klika w nieskończonośc-potem pachnie jak w perfumerii!!! a teraz od dwóch tygodni jest u babci,smutno nam bez niego ,a babcia cały czas sie dziwiła ze on niechce siadac na nocnik i powiedziała że jak go teraz bedzie troche mieć to go NA PEWNO nauczy sikac do nocnika A jak pytam jak tam postępy z nocnikiem to mówi że nocnik fruwa po pokoju jak samolot....a pieluchy nadal idą jak woda!!!! Dwa tygodnie juz go nie widzielismy i tęskinimy bardzo ale teraz ciężko by było za nim nadążyć,a mój mąż też pracuje na zmiany i musiałabym się z nim męczyć sama,więc chwała babci za to że go wzięła do siebie na troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olapi- bo wszystkie babcie zapomnialy jak to jest z zegnaniem pieluchy:( moi tescie czesto nam kupowali pampersy w maju tesciowa moiw mi tak no dziadek powiedzial ze jzu nie kupi pieluch bo Alus powinien sikac do nocnika( wkurzylam sie okropnie bo to ona mu pewnie nagadala ze maly juz powinien) no wiec w pewien czerwcowy dzien przyjechalam z torba pelna majtek i mysle sobie zobaczymy...... pilnowalam alka ale ze dwa razy nasisial na podloge... na to tesciowa no to moze zaloz mu pampersa bo szkoda paneli a ja jej na to ze w takim razie sie nie nauczy bo my u niej czesto jestesmy i nie ma sensu dziecku macic w glowie bo co mu da chodzenie bez pieluchy np 20 min dziennie??? juz mnie nie gnebila z sadzaniem na nocniku bo sama widziala ze nie chcial i tyle!!!!w koncu mniej jezdzilam z mezem do tesciow i dzieki cierpliowsci i przede wszystkim bez zmuszania go do czegokolwiek udalo sie..... im mniej zwracalam uwage ze cos tam cisnie na nocniku tym szybciej sie nauczyl teraz wiem NIGDY NIE PROS SIE DZIECKA POPROSTU SADZAJ KONSEKWENCJA!! jak chce go wysadzic na placu zabawa to nie pytam a moze by tak siusiu?? bo zawsze odpowie nie!!! poprsotu wolam go na chwilke dzieki bogu jest posluszny i bez gadania sciagma majtki :) pozwalam mu jedynie wybrac na co chce nasikac na listek czy na kamyk:) nie ma protestow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko, taki guzek to zatkany kanalik prawdopodobnie. Oby nie zapalenie. Ściągaj pokarm często, nawet co 1,5 godz., najlepiej przystaw małego. No i kapusta jak pisze Olapi - niezawodna! A to kłucie i rwanie - prawdopodobnie przeziębiłaś pierś. Musisz uważać przy karmieniu, bo najwidoczniej masz wrażliwe i nie przewiewaj ich. Pomóc może stary bawełniany podkoszulek - wytnij dwa kółka i włóż do stanika - będzie ogrzewać. Ale dopiero jak pozbędziesz się zastoju, bo przy zastojach i zapaleniu piersi nie powinno się stosować ciepłych okładów, tylko zimne - ważne żeby PO karmieniu. Ciepłe ewentualnie krótko przed karmieniem/odciąganiem, wtedy podobno lżej leci. Ja stosowałam tylko kapustę z lodówki, rozbitą tłuczkiem, żeby sok puściła. Sok ma właściwości przeciwzapalne. Trzymaj liść tak długo, aż będzie ciepły i zmień na następny, teraz może już być o temperaturze pokojowej. Działa, zaręczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak nawiasem mówiąc, to nie tylko laktator ściąga. Niezawodna jest też stara dobra metoda ... ręczna. Marchewko, na stronie www.laktacja.pl piszą jak ściągać ręcznie, jak radzić sobie w nawale, zastoju i zapaleniu piersi. Ja stamtąd czerpałam wiedzę (niestety okazała się niezbędna - a gorączkę miałam blisko 40-stopniową) i na szczęście pomogły ichnie porady. Zajrzyj, poczytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach! Elocom, o którym pisała Mamunia, to steryd, dostępny tylko na receptę i podawać go można tylko z zalecenia lekarza. Marchewko, zastosuj jedynie jak lekarz przepisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nula- podkresllam to wczesniej ze elocom to steryd i nie wolno go duzo uzywac nam pomogl kiedy wszystko inne zawiodlo:(alek mial juz tak silne uczulenie na czole az tarl glowa o poduszke plakal w nocy itp:( mojej sasiadce tez pomogl jej mala tez to miala:( prawda jest taka ze dermatlodzy poprostu zgaduja jesli chodzi o uczulenia wiem cos o tym bo przez rok dziecko mialo plamy i krostki na nogach .... w koncu dermatolog z Brudzowic zgadla i przepisala mu masc na bazie witaminy \"A\":) takze marchewo zapytaj swojego lekarza badz dermatologa o ta masc:)przeciez to od ciebie zalezy cz jej uzyjesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za rady :) jutro nabędę kapuchę....nadal boli, wczoraj zastosowałam ciepłe oklady i ściągałam, leciało aż furczało, ale wiadomo, nie wszystko zeszło tak za 1 razem i do tego laktatorem po tych okładach więc nadal boli :( w końcu w desperacji przstawiłam Kacpusia, a on....się wypiął na moją pierś, wypluwał z obrzydzeniem :( potem próba z kapturkami, tu już lepiej, ale bardzo się zdenerwował że nie leci jak tylko mocniej pociągnie (już mam niewiele pokarmu) i wyginał główką jak motyką , więc dużo nie podziałaliśmy :( mężu mi obmacał cyca, i wyszło że mam 3 ogromne zgrubienia, pozatykane gruczoły :( guzki zmalały po odciąganiu i okładach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszt mleka jest zabójczy na dłuższą metę :O ledwo się kupi nową puszkę a juz w niej prawie nic nie ma :O dziś mówiłam Kacpusiowi że nigdy nie może mi tego wypominać, bo odżywia się jak burżuj,, 20 zł za 40 dag mleczka :O oczywiście mleko mamusi jest bezcenne, no ale wyszło jak wyszło. Nawet gdybym chciała go przystawiać z powrotem i dokarmiać butlą to on już nie chce się wysilać, mimo że z tej b. Avent musi ciagnąć dość mocno, myślałam że mu to nie zaburzy ssania, a na laktatorze dam radę jeszcze ze 2tyg. i już nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko, nie zrażaj się tak od razu. Kamil też wrzask podniósł, jak wróciłam ze szpitala i dałam mu pierś. Za drugim razem tak samo, ale byłam konsekwentna, choć serce pękało, jak dziecko głodne wołało o butlę. Ale potem zapomniał o butelce i ssał cyca aż miło. Też mi laktacja spadała na laktatorze, ale szybko wróciła - wystarczy przystawiać bąbla. Nic straconego Marchewko, może jeszcze wrócisz do karmienia naturalnego. Na razie dbaj o siebie i bądź w pogotowiu. Może lekarz jeszcze zmieni zalecenie. Nawiasem mówiąc, położna kiedyś mi powiedziała, że jak jest potrzeba (czyt. zapalenie), to lepszy od laktatora jest choćby... mąż. ;-) Mamuniu, lekarze zawsze zgadują. Czasem ręce opadają. Elocom dostawał mój mąż na \"jakieś uczulenie\". Metodą prób i błędów dostawał coraz to inne leki. A na testy musi czekać - dostał w końcu skierowanie w marcu, więc zapisali go na ... październik. Ale z dziećmi nigdy nie powinni tak postępować. Wyobrażam sobie co musiałaś czuć. Frustrujące jest to, że nawet antybiotyki zapisują w ciemno, zamiast zrobić antybiogram. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo elocom jest wlasnie na wszelkie zmiany alergiczne:(ja tez musze zrobic malemu tesy bo w maju i czerwcu kichal smarkal i mial zalzawione oczy :( a u kolezanki na placu gdzie jest duzo drzew zaczal sie dusic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula - ja wiem że to sterydowe jest :) u ciebie z tym karmieniem prostsza sytuacja, bo krócej go nie przystawiałaś niż ja :( choć na tych stronach wyczytałam że jak go będę przystawiała nawet co 1,5 godz. to lakt. może powrócić...więc może jest jakaś szansa. Tak łatwo się nie poddam, 20 zł za puszkę mleka to jest przegięcie, a on zjada 6 puszek w mies., wiec z powrotem do tego mieszanego karm. bym chciała wrócić, mogę nawet nic nie jeść :P tylko muszę go mieć duuuużo, bo wtedy też niby się lało, a waga nie drgnęła i krzyk był, ale z głodu :( jutro nabedę nowe kapturki bo te się zdarły i ssyfiły bleah, i zaczniemy od nowa....bardzo mnie to ciekawi czy ruszy czy nie ruszy........ Nula, olapi - a co studiujecie? na razie mamy hydrocortyzon 0,5%, on jest niesteroidowy, jeśli się nie pogorszy to stosować, a jeśli nie będzie poprawy lub się to pogorszy to przyjść to zmieni....ale do tego czasu już będziemy u naszego pediatry, to może on coś innego wymyśli. Najlepsze w posiadaniu 2 różnych pediatrów jest to jak ich zalecenia się różnią, nasz powiedział kiedyś że potówki na skórze nawilżonej same się wchłoną, i żeby nic nie stosować, chyba że skóra jest jakoś uszkodzona, to wtedy trzeba \"coś\" dać, a z kolei pani w przych. od razu zaleciła ten hydro. To jest takie \"metodą prób i błędów\" :( wczoraj mu posmarowałam tym kremikiem właśnie, i dziś tak jakby zmalały ale skóra jest baardzo zaczerwieniona :O o żesz.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam sie tylko pochwalić że mój Kacpuś przepięknie macha do karuzelki :D :D :D :D i jest nią zachwycony, patrzy się jak w obrazek, dzieki czemu ja moge sie teraz pochwalic i usciasc na chwilke :P a jak pięknie się uśmiecha!!!! :D :D :D ma taki łobuzerski uśmieszek, którym mnie rozwala do reszty :P :D :D :D to tyle, idę wodę ostudzić na mleczunio, bo chcemy isc po tatusia na przystanek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo- bedzie ok:) ty jestes zdecydowana kobietka wiec dasz sobie rade....... olkaa- jak tam po wycieczce:) ja dzis nie mialam sil zwlec sie z lozka:( alek poszedl sam do duzego pokoju i tylko nasluchiwalam czy cos sie nie dzieje w rezultacie narobil kupke do pampersa zalozonego na noc spodziewalam sie tego bo wczoraj nie zrobil zadnej......takie amle wpadki sa przewidziane:) chrzestny alka przylecial z Irlandii kupil mu super fotel fotke przesle jak tylko zlozy w calosc komputer u tesciow ( jest informatykiem) .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olapi masz naprawde slicznego syna!!!! obejrzalam sobie reszte fotek:) przystojniak ze ho ho( po kim ma takie piekne wlosy???) my z fraszka jak mialysmy po 3 latka to tez mialysmy takie jasne wlosy:classic_cool: a potem szatynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już znów w pracy :( Wycieczka fajna, choć pogoda była nienajlepsza. Wczoraj nawet była burza. Wyjechaliśmy o 16.30, a w domu byliśmy przed 20. :( Korki straszliwe. Krzysiu jeszcze przez całą droge jeczał, że chce już być w domu. W końcu zagroziłam, że go wysadzę, to się uspokoił. Mysico - ja się mogę z tobą zamienić. ;) Krzysiu może funkcjonować bez picia i bez jedzenia, więc jest tani w utrzymaniu. Wystarczą mu dwa lody dziennie. :) Uprzedzam, ze obecnie zamienił \"Dlaczego?\" na \"Po co?\" i to jest jego co drugie zdanie :o Ale jak spi, to jest strasznie słodki i wygląda jak mały aniolek. Wczoraj oglądaliśmy robaki w rzece i on mówi: \"To są robaki - skrobaki\". I nastepnie \"A po co skrobaki? A po co one są? A po co są w wodzie?\" :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne :D :D :D niektóre historie tam są przewalone :D w tej ostatniej (mamuniu czyżbyś to ty? ;) ) to widzę podobieństwo do mojego męża :o jaka pogoda by nie była, zawsze zła i jest najlepszą wymówka na wyjście. kuzwa pozmieniali sklad w tym Nan ha1 cos tam zastąpili jakimiś olejami czy czyms....iii jak sie mozna domyslic dziecko nie moze zrobic kupki, ma kolki itd. :O :O :O czemu to mleko jest jeszce na rynku, kuzwa jak spotkam tego producenta kiedys to go udusze tym mlekiem olapi chyba dzis u lekarza, maja wywoływac.......ciekawe czy szybko urodzi i czy na pewno synusia, ale by miala niespodzianke jakby dziewczynka byla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam czytać o teściowych, ale niespecjalnie mi się podobało. Niektóre rady faktycznie były śmieszne, ale często komentarze były dość obraźliwe dla teściowych, które przecież chciały dobrze. Nie wiem, może nie mam poczucia humoru, a może inaczej patrzę na sprawę, bo nie mam teściowej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×