parafrazując cudne wspaniałe wolne kobiety, gdzie jesteście??

Setunia, to podaj jeszcze ile masz wzrostu:D

Widzisz jaka fajna jest moja stronka a moze tam oszukuja:D Na bmi nie ma co zwracac uwagi , ja mam troche miesni, silna jestem:D

Lolo a juz myslalam , ze trzeba bedzie Cie podkarmic troche;0 Ja malutka jestem;) 160 cm :)

Setunia, nie dość, że CWWK to jeszcze silna:D

Setunia, podkarmić nie:) Ja właśnie o te mięśnie troszkę bardziej zadbać muszę:) chociaż generalnie nie jest źle:) 160 to nie malutka:) Ja mam 179, ale się \"garbię\":D

Ale ja tej masy miesniowej nie mam tyle co kulturystka oczywiscie:D No to teraz prosze sie wyprostowac;) :D

przyjąłem modelową pozycję za biurkiem:D Setunia, to co Ty robisz, że mięśniorki masz:D Siłownia?

bo przecież \"kobiałki są takie miętkie\":D

Chcialabym chodzic na silownie ale u mnie nie ma:( :D Ja mam takie naturalnej wielkosci te mienie, kazdy w koncu miesnie ma:). Tylko np moja jedna kolezanka to ma prawie nieumiesnione lydki i w ogole, wiec ja tak na tle innych tak wyjechalam z tymi moimi miesniami;) Troche staram sie cwiczyc w domu, jak mi sie o tym przypomni:D

Setunia, to dobrze, bo kulturystki to nieciekawie wyglądają raczej:D Wychodzi mi, że nawet 50 kg nie ważysz:D

Lolo Ty to masz pewnie cialo wyrzezbione jak starozytny Rzymiany tylko wrodzona skromnosc nie pozwala Ci sie chwalic;) [nie wiem czy dobrego porownania uzylam:D staralam sie zeby wyszlo pozytywnie] przeciez jezdzisz na rowerze, grasz w pilke, jezdzisz na desce zima! Wiec nie zaprzeczaj i nie marudz:D

Lolo Ty spryciarzu:p Teraz siedzisz i kombinujesz;) Zaspisz do pracy przez to wszystko:P ja spalam 5 godzin dluzej od Ciebie , ja nie wiem dlaczego Ty jeszcze nie pod kolderka;)

starożytny - no ładnie:D Ale rzeczywiście, do tego jeszcze nad gibkością muszę popracować, bo kości już nie te:D i nie bardzo się chce:D Setunia, a Ty - wyremontowałaś, wymieniłaś rowerek, a WF?:D No i ta deseczka, mówię Ci dzięki deseczce pokochałabyś prawdziwie zimę:D

:D:D:D

Setunia, ja po tej wtorkowej, poźnowieczornej grze to nie mogę zasnąć, a rano z łożka wstać się nie chce:D Poza tym przymknęłem oko na chwilę po powrocie z Lublina więc jestem w formie:D I do tego słonecznika muszę dokończyć (taka mania:D) chyba mnie nie wyganiasz?:O, śpiąca jesteś?:)

Rowerek ma nadal niesprawne hamulce:o wf-u juz w tym roku nie bede miala:( ale na pewno jak zawsze do szkoly bede musiala biegac dwa razy dziennie , a nie wiem jeszcze jak daleko od niej bede mieszka:D Deseczka powiadasz:D pewnie bym sie polamala:P , a jeszcze nigdy sobie niczego nie zlamalam;0 Chociaz nie mowie nie;) jak bede miala okazje to sprobuje, w koncu mamy od niedawna gore z wyciagiem i ze wszystkim;)

Zapomnialam ze istnieja sloneczniki do dziubania:D W tym roku u mnie nie ma slonecznikow w ogordku :( i pewnie dlatego mi sie o nich zapomnialo;) Nie wyganiam , tylko tak z troski przypominam:D;) No faktycznie po takim wysilku to krazenie sie poprawia, cisnienie podnosi i spanie nie w glowie:D

bez sprawnych hamulców też da się:D i ta adrenalina:D W takim razie sugeruję wynająć z 5km od uczelni:D A słyszalem o tej górce, muszę zbadać temat bo to najbliższa górka od Wawy gdzie można pojeździć.. Setunia, a tak - można się połamać. Ja się połamałem, ale co nas nie zabije to nas wzmocni:D Jak nie mówisz nie, to dobry prognostyk:)

Setunia, ja lubię słoneczniki. Nie tylko dziubać. Mam na ogródku parę i porosły po ponad 2metry a kwiatuszki takie małe:) No i im sesję fotograficzną zrobiłem ostatnio, na zimę jak znalazł:)

Tiaaaaaa , ta adrenalina jak sie rozpedzisz i nie wyrabiasz na jakims zakrecie, nie daj boze jakies skrzyzowanie albo rondo i zderzenie z jakas ciezarowka, moja kolezanka taka dawke adrenalny miala mimo , ze zderzenia uniknela:D 5km , to przesada:D musialabym wychodzic z 40minut wczesniej i raczej wszelkie okienka spedzac w szkole albo w pubie na przeciwko:P. Wystarczy mi 15minut od szkoly albo najlepiej 10minut , kazda minuta jest cenna:D

Setunia, nie wychodzić - wybiegać:D

Ehe wybiegac:D Ja i tak juz tak szybko chodze, ze prawie biegne:P Jak ktos ze mna idzie to tylko mnie za lokiec lapie zebym zwolnila:D

To jak Forrest Gump:D W takim razie wyobrażam sobie - musisz być \"energetyczną\" osobą:)

Forrest Gump to rzeczywiscie biegl, bardzo piekny film , zawsze go ogladam jak jest w tv:)

i życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz co Ci się przytrafi:D

Nie miales kiedys takiej stopki przypadkiem?;) Ja mialam ostatnio wisnie w likierze, wiec wszystkie byly takie same:D

Niestety Setunia, nie miałem:) Ja za wisienkami w likierze nie przepadam, moje ulubione to czekoladki z prażonymi migdałami i te z kokosem albo laskowymi, mniam:) A Twoje?

Czekolada z calymi laskowymi orzechami jest the best:) Ale potrafie sie tez zadowolic mleczna czekolada bez dodatkow:D A te wisnie w likierze to dostalam od chrzestnego jak byl ostatnio, sama tez ich nie kupuje;)

Słodko się zrobiło. Aż bym coś wtącił czekoladowego:D Ale uwaga na BMI:D Wiesz Setunia, ja będę chyba powoli \"zjazd do bazy\" robił:O (\"nie chcem, ale muszem\";)) Jutro jednak o 7 muszę wstać, a po dzisiejszych wizytach mam do przerobienia sporo materialu:O

Ja tez bym cos wszamala czekoladowego bo nic takiego w ustach wczoraj nie mialam:o A nawet nie mam nic pod reka takiego teraz, wiec BMI pozostanie dzis bez zmian:D Ha wiedzialam , ze pierwszy odpadniesz:D Ja w zasadzie godziny snu mam nieograniczone ale do poludnia spac nie lubie:D To spij dobrze:)