Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Do Ekran Proszę bardzo nie ma za co dziękować!! Temat loja 78, według mnie, oraz chociażby Tombaka jednodniowe odwodnienie jeszcze nikogo nie zabiło!!, a kuracja dr muldy Clark właśnie w takim czasie trwa!! Więc ten argument dla mnie jest wyssany z palca, kolejna mówi, że dziewczyna przystąpiła do kolejnego oczyszczania jak widać z podobnym nastawieniem!! Sądzę, że zanim cos się robi to trzeba trochę na ten temat opinii poczytać, wyciągnąć wnioski i samemu sobie dobrać odpowiednia technikę!! Napisz do mnie meila to wyśle ci kilka technik w szczegółowym skrócie sam to ocenisz i podejmiesz decyzje, na pewno nie będziesz żałował. Jedna dziewczyna pisała, że kamień zmniejszył się z 2,4 do 1,8 od picia samych soków warzywnych, ale to w wątku o głodówce. U Tombaka jest to szczegółowo opisane. Co do zappera, przejrzałam strone, którą podałeś tzn w allegro kopie zakończonej aukcji. Obecnie jest on na tej stronie http://www.allegro.pl/item536979250_zapper_clark_rife_beck_silver_audio.html ale sadze ze to to samo. Zerknij proszę czy to ten sam produkt!! Napisz proszę, czym się kierowałeś przy zakupie swojego zappera?? I czy jest jakaś gwarancja?? Ile trwa i w razie, co gdzie jest sklep „firmowy” w końcu 540 zł to już nie mały wydatek!! Czy brałeś te przystawkę do srebra kolidalengo?? Zaciekawiło mnie to ze urządzenie można wykorzystywać do tzw. Audioterapii Znasz kogoś jeszcze kto kupił to urządzenie?? Jeśli nie sprawi ci kłopotu to odpisz także na meila, w razie dodatkowych pytań o to urządzenie!!

Witam! Po krótkiej nieobecności postaram się Wam też coś napisać, a więc: „Jadzia z synem Tak myślałam ze wszystkich swym wpisem wystrasz!! “ Odp.: Ja się nie wystraszyłam, też czytałam trochę na ten temat, ale muszę jak będę miała czas poczytać dobrze Małachowa i Tombaka. Czytałam też, że głodówką, będąc tylko na sokach oczywiście tych ze sokowirówki można wyleczyć się z raka, więc jak by ktoś miał nóż na gardle to wartałoby przemóc się do głodowania. Dzięki takiej głodówce większość pasożytów (twórców naszych dolegliwości) wymrze także śmiercią głodową, więc można spodziewać się tylko samych pozytywów, jednak z tego co czytałam początki są trudne, organizm buntuje się bo człowiek robi się tak słaby wręcz zaczyna mdleć, ale po przełamaniu tego organizm zaczyna coraz lepiej funkcjonować i następuje przypływ nowych sił. „ekran czytam i czytam i nie mogę się zdecydować na oczyszczanie wątroby. Moim zmartwieniem są jak napisał lekarz, przynajmniej dwa kamienie w woreczku żółciowym (które na razie nie sprawiają mi problemu) o maksymalnej wielkości 1,8 cm. Obawiam się, że podczas kuracji kamienie gdzieś utkną i wtedy szybko pod nóż. Odp.: Jeżeli chodzi o mnie to ja nie miałam kamieni stwierdzonych na USG, ale sobie go zrobiłam żebym była pewna zanim zrobię oczyszczanie bo wiedziałam, że kamienie które mamy to nie są tylko te które zostaną stwierdzone na USG czyli te już zwapnione, ale również te które nie doszły do tej fazy, a nie są widoczne na USG. Robiłam już 5 oczyszczań i za każdym razem był pokaźny wysyp, zrsztą umieściłam te niektóre zdjęcia z tych oczyszczań wyżej w postach. Kamienie te zostały stwierdzone przez moją lekarkę rodzinną jako „oryginały“, dostałam nawet to na piśmie abym mogła pokazać to niedowiarkom. Ta lekarka też robi takie oczyszczania więc wie o co chodzi, natomiast gdy zaniosłam te zdjęcia pokazać do tego punktu gdzie robiłam USG, ale trafiłam na innego lekarza to on nie chciał ze mną rozmawiać bo nie wiedział co to jest i nie chciał się wypowiadać, a potem jak wychodziłam to słyszałam jak opowiadał o tym w dyżurce co mu pokazałam, ha,ha,ha, ale mieli tam dyskusje…………bo pierwszy raz lekarz zobaczył takie złogi!!! Oczyszczania przeprowadzałam także na moim dziadku (80 lat), mamie i tacie. Dziadek robiąc to oczyszczanie nie miał już woreczka żółciowego i jednej nerki, złogi wychodziły, ale nic mu się nie stało. Tata miał kamienie w woreczku, zrobiłam mu to oczyszczanie, ale on nie miał do tego przekonania i ochoty na dalsze oczyszczania więc usunęli mu woreczek laparoskopowo, ale po oczyszczaniu też nic mu się nie stało. Mama ma stwierdzony kamień w woreczku na 2,5 cm, tak jak już wyżej pisałam pierwsze oczyszczanie było oporne, po drugim coś się organizm bardziej rozruszał i zaczęły wychodzić złogi, jednak nic się nie stało, jeżeli chodzi o to że taki kamień gdzieś utknie bo widocznie organizm nie był na tyle przygotowany do tego oczyszczania, że nie nastąpił wyrzut. Za jakiś czas namówię ją znowu. Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale tak sobie pomyślałam, że gdy taki kamień utknie (ale nie musi tak być) w przewodach żółciowych jak pisała loja78 to czy nie warto wtedy powtórzyć kurację jeszcze raz, bo przecież sól gorzka rozszerza przewody a ciśnienie które się tworzy popchnie ten kamień dalej i w końcu wskoczy do jelita grubego, a tam już wiadomo że dalej poleci. Każdy w takiej chwili się wystraszy, że boli i będzie chciał pod nóż, ale może warto wtedy pomóc mu w taki sposób się dalej przemieścić. Co myślicie o mojej teorii? ekran Zastanawia mnie ta wypowiedź loja78 ponieważ sprawdziłam to sobie na tamtym forum, gdzie 4 stycznia 2009 roku napisała: „Ja stosowałam raz i myślałam że umrę. Powiedziałam sobie, że nawet jak będą schodzić to nie powtórzę tego \"oczyszczania\" a już 7 stycznia 2009 roku czyli niespełna dzień po tej wypowiedzi zrobiła następne oczyszczanie, bo skoro post wysłany był 7 stycznia to najpóźniej musiała to oczyszczanie zrobić 6 stycznia, więc coś mi tu nie gra, skoro 4 była tak zdesperowana a w następne dni chciała świadomie umierać…………… Po drugie gdyby taki kamień zablokował się w przewodach to pewnie nie wytrzymała by z bólu i pewnie pojechała by jak najszybciej do szpitala, a nie miałaby czas siedzieć przed komputerem i przez monitor prosić kogoś o pomoc w takich bólach (jakby takie miała), bo co jej ktoś przez komputer może na odległość doradzić. Trudno mi powiedzieć, ale może niektórzy chcą innych po prostu nastraszyć! ekran „co ciekawe, nikt po kuracji nie napisał ( choć obiecywał ) co wykazało USG?“ no właśnie mogliby, ja jak już pisałam nie miałam ich wcześniej więc nie będę ich mieć pewnie i teraz po tylu oczyszczaniach bo niektóre z moich kamieni miałyby w przyszłości na to szanse żeby zwapnieć, były różnych wielkości, ponad 2 cm i więcej też się zdarzyły. Nie wiem czy czyta jeszcze to forum „morswin“, ale z tego co pamiętam to ona pisała, że robiła USG po którymś tam oczyszczeniu (nie pamiętam 2 czy 3) to te kamienie czy kamień zostały, ale wątroba się zmniejszyła, więc może trzeba robić do skutku, gdy w miarę oczyści się wątroba i przewody z tych zalegających złogów to może w następnej kolejności przyjdzie czas na woreczek. Jeżeli chodzi o zapper ten RIBCAG to pisałam o nim w wielu moich postach już wcześniej i pisałam dlaczego warto ten a nie inny, ale jeżeli komuś miałoby to pomóc to w skrócie mogę powiedzieć o co chodzi: W jednym urządzeniu mamy - zapper Clark - blutzapper (służy do elektryfikacji krwi, czyli oczyszcza krew i limfe) - generator Rifa (podobno skuteczniejszy niż Clark) - możliwość dokupienia przystawki do robienia srebra koloidalnego i wytwarzanie tego koloidu, nie wiem na jakiej zasadzie to mierzy ale jest tam jakiś czujnik że gdy włożymy tę przystawkę z tymi srebrnymi sztabkami do dowolnego koloidu srebra to na zapperze wyświetli się nam stężenie tego koloidu, więc jest to dobra sprawa np. gdy chcemy taki koloid rozcieńczyć żeby znać potem jego wartość - audioterapie – powiem szczerze że tej funkcji jeszcze nie sprawdzałam. Zapper ten jest naprawdę dobrze rozbudowany elektronicznie, można na nim regulować napięcie bo jak Kukawka pisała, że ją kopie bo nie każdy może się przyzwaczaić że mu coś od dłoni do łokci przelatuje, ale to też zależy bo niektóre częstotliwości są takie że się nic nie odczuwa, a przy niektórych się odczuwa, ale do tego można się przyzwyczaić, ale na początek gdy ktoś nie chce mieć takich „doznań“ to może sobie po prostu obniżyć napięcie lub ustawić na 0 więc nic nie będzie czuł. Można na tym zaperze ustawiać sobie ilość powtórek danego programu, jest przycisk pauzy, którą można włączyć w trakcie zabiegu, można wpisywać własne programy, no a oryginalnie ustawionych programów jest 400, ja mam jeszcze ten starszy model z 160 programami więc niektóre choroby muszę ustawiać sobie ręcznie. Na tej stronie podanej przez ekran można sobie poczytać spisy tych chorób z częstotliwościami, jakie choroby wchodzą w skład tych 400 programów i szereg innych rzeczy. Zapper ten ma również baterię wewnętrzną (akumulatorek, o ile go też zamówimy), czyli nie musimy siedzieć przy gniazdku, wystarczy włączyć zapper do sieci i bateria się naładuje bez jej wyciągania. Warto wiedzieć, że takie baterie wyładowują się po jakichś 3 lub 4 godzinach pracy więc ważne jest że jest z zasilaniem sieciowym. Niektóre te tanie zappery które mają tylko generator Clark są tylko na baterie i trudno potem wyrobić finansowo na te baterie. Ten zapper tak właściwie opiera się na generatorze Rifa i najczęściej jest stosowany ze względu już na gotowe programy i podobno większą skuteczność niż Clark. I jest to jedyny zapper na allegro i chyba w ogóle dostępny na rynku który posiada częstotliwości Rifa z możliwością ich ustawienia do 2 miejsc po przecinku. Widziałam że są też zappery z generatorem Rifa, ale takie gdzie np. piszą że ma 5 skutecznych częstotliwości Rifa, ale przecież to jest nic bo przecież każdy patogen ma inną częstotliwość, którą w spisie należy poszukać a potem zabić go taką częstotliwością. A 400 już gotowych programów dla początkującego wydaje mi się, że w zupełności wystarczy, chyba że ma się jakieś już konkretne wybadane osobniki, których nie ma w tych 400 programach więc trzeba je ustawić sobie na piechotę. Tak jak w moim przypadku gdzie na gronkowca złocistego u dziecka musiałam sobie sama ustawić, gronkowca już nie ma więc teraz wybijam inne bakterie, doszedł jeszcze powiększony 3 migdałek więc jego też „leczymy“ i oczyszczam dodatkowo limfe z toksyn. Laryngolog dał lek (steryd) a jak nie pomoże to trzeba wyciąć migdał, ja jednak leków nie daję a migdała też nie zamierzam usuwać, bo to może na przyszłość spowodować większe konsekwencje, jeżeli jest ktoś zainteresowany to tu można poczytać: http://www.eioba.pl/a80609/angina_genetyczne_czyszczenie_dna 540 zł to nie jest mało, ale też nie jest dużo w porównaniu z innymi zapperami, które oferują tylko zapper Clark i mają zaledwie parę przycisków, są też takie za 2000 zł i też oferują tylko Clark a na RIBCAGu też można stworzyć sobie takie programy jakie oni oferują i nie tylko. Nie wydaje mi się aby ten p.Jurek miał jakąs firmę i wydaje mi się, że robi je chyba sam, ale w razie pytań czy jakichś reklamacji można zawsze na niego liczyć. Mailami jest często zawalany i nie ma czasu na bieżąco odpowiadać więc przeważnie do niego dzwonię jak mam jakieś pytania lub wątpliwości, zawsze cierpliwie wszystko wytłumaczy. Aha, a tu jest artykuł o Rifie, który już zresztą też wcześniej wklejałam, warto przeczytać co i jak i dlaczego świat medyczny boi się takich zapperów: http://www.igya.pl/troche_historii/raymond_rife_genialny_naukowiec.html Ale się napisałam………………………myślę, że wyczerpująco……………………. Pozdrawiam!

Ateno Twój opis jest przebogaty!! Cały czas się zastanawiam i liczę że w końcu uda mi się go kupić. Skoro Ty używasz to urządzenie to widzisz juz jakieś konkretne zmiany w swoim ciele?? Oprócz tego gronkowca?? Inne zapprey są strasznie drogie, a ten to "jedyne" 700 zł około!! W dodatku ma tyle dodatkowych funkcji i jest jeszcze ten dodatek do wody koloidalnej!! Ekran Czy w Twoim wypadku w Twojej rodzinie są jakieś osoby które mają dowód na pozbycie się raka?? Zdjęcia, diagnozy lekarzy itp.?? Czy można z nimi porozmawiać??

Ateno szukam w opisie tego urządzenia informacji którą napisałaś że to urządzenie ma też taką funkcję cyt. blutzapper (służy do elektryfikacji krwi, czyli oczyszcza krew i limfę) i nie widzę!! http://www.allegro.pl/item536979250_zapper_clark_rife_beck_silver_audio.html

Kolejne pytanie. Z czego wykonane są elektrody tzn. z jakiego metalu?? Bo Bo znalazłam taka informacje na https://ssl.allegro.pl/item515432282_multifrequenz_generator_zapper_1hz_1000000hz_1mhz.html i chciałbym się upewnić ze jest wszystko okej!! UWAGA: Elektrody miedziane jako jedyne poza złoconymi zalecane przez dr Clark, wszelkiego rodzaju inne elektrody wykonane ze stopów (mosiądz, chrom, nikiel itp. są nieprzyjazne dla organizmu człowieka) o średnicy 15mm nie powodujące drętwienia rąk

Twórcą Blutzappera był dr Bob Beck i dlatego w opisie tego zappera pisze, że ma też generator Becka tutaj trochę więcej o nim: http://www.merlin-zdrowie.pl/?id=terapie_xxi_wieku . A tu można zobaczyć jak prąd zappera działa na takie mikroorganizmy: http://www.merlin-zdrowie.pl/index.php?id=video A coś więcej o skuteczności zappera postaram się napisać wieczorem.

do Jadzia z synem Czy w Twoim wypadku w Twojej rodzinie są jakieś osoby które mają dowód na pozbycie się raka?? Zdjęcia, diagnozy lekarzy itp.?? Czy można z nimi porozmawiać?? odpowiedź: nie, nie znam nikogo kto by raka zwalczał zapperem. ----------------------------------------------------------------------------- aleście mnie dziewczyny podbudowały, chyba zacznę się do tej kuracji przygotowywać. ten link jest wyświetlany na zapperze: http://www.ehealer.eu/ tu można sobie filmy pooglądać ( pościągać ), także Laparoskopowe usuwanie pęcherzyka żółciowego :( http://www.magazynbyc.pl/default.htm Pozdrawiam

Atena czy twój zapper to jest dokładnie taki sam jak p. Jurka, Czy teraz jakbyś się decydował kupowała byś uproszczoną wersje czy ten od P. Jurka?? Kruca bomba, trochę ten aparat kosztuje!!

Obszerniejszą informację wysłałam na maila.

Hej ludziska ! Tak was czytam i wygrzebalam swoj Zapper ktory kupilam od pana Jurka w grudniu na licytacji Allegro , jesli chodzi o zakup tego zappera to lepiej sprobowac poza licytacja bo ja zaplacilam o wiele wiecej niz byl wystawiony. W czasie mojego pobytu w polsce testowalam go na moim bracie ktory wlasnie strasznie sie przeziebil i na mamie program na Helicobactera. O samym dzialaniu niewiele moge powiedziec bo brata podlaczylam po konsultacji telefonicznej z panem Jurkiem ktory wlasnie byl odkryl rewelacyjny program na przeziebienie ktory jakoby ma „umarlego podniesc z grobu” w ciagu kilku godzin tj. 10 x 30 000 Hz wiec tak zrobilismy. Na drugi dzien moj brat czul sie niestety jeszcze gorzej a potem przez tydzien wogole nie mial sily sie podniesc z lozka. Powiedział mi wtedy ze jeszcze nigdy w zyciu nie czul się tak chory .Strasznie sie tego wystraszylam i zaczelam grzebac po materialach dotyczacych Zappera, Okazuje sie ze w przypadku mojego brata ja mu tylko zaszkodzilam poniewaz byla to jego pierwsza kuracja Zapperem i nie powinnam byla go od razu takimi częstotliwościami częstować. Organizm musi się przyzwyczaic , poza tym w czasie choroby takiej jak przeziębienie układ odpornościowy i tak wykonuje ciezka praca a ja mu zaserwowałam miliony martwych pierwotniakow , wirusow i bakterii które krążyły w jego krwiobiegu i które jego system immunologiczny musial „posprzątać”. Moja mama nie czula nic w czasie kuracji ani po , wiec po niej ja zasiadlam do walki z moim Cytomegalowirusem i niestety utrzymałam elektrody jakies 1,5 sekundy .Drażnił on moje nerwy i miesnie az do lokci .(jak przy uderzeniu mloteczkiem neurologicznym w nerw lokcowy) Poradzono mi wiec żeby zmniejszyc napiecie do zera i teraz musze się powoli przyzwyczajac , ale jakos nie chce mie się wierzyc ze to bez napiecia dziala tak samo , wiec będę go podkręcać ….mam nadzieje ze się przyzwyczaje . Puki co bardzo mi sluzy kuracja olejowa i zaczytuje się Malachowem którego kilka pozycji zakupilam niedawno. Sam zreszta Małachow bardzo popiera dr.Clark jeśli chodzi o parazytologie, ale ma tez wiele innych prostych metod bez uzycia Zappera wiec jak się nie przyzwyczaje będę wykurzac pasożyty innymi metodami.

Kolejna pytanie sądzę że dobrze je zadałem mianowicie: Przydał by się w zaperze taki o ot o mały czujnik lub cos na wzór radaru który skanował by organizm i sam dobierał częstotliwość wykrytych patogenów i tylko te wykryte zabijał. Aby nie działa na ślepo. I na dodatek odbudowywołał odporność komórek. A tak nie bardzo wiadomo które wirusy i pasożyty mamy zabijać jeśli ogólnie czujemy się zdrowi i tylko od czasu do czasu nas cos strzyknie!!?? A moze urządzenie Jurka ma cos w sobie albo można coś takiego dołączyć, dorobić aby własnie wykrywało te najbardziej zarażone miejsca?? Czytałem ostatnio o takim urzadzenieu o nazwie "synchrometr"!! Co o tym, sądzicie??

Kolejne pytanie względem zapiera: Clark pisze iż ogólny zapper zabija wszystkie patogeny. Podam przykład: nie chce zabijać całkiem candidy bo jednak jest ona niezbędna do funkcjonowania organizmu i procesów zachodzących w jelitach. To przecież symbioza. Szkodliwy jest tylko nadmiar. Podobnie jest z wieloma innymi organizmami. Ogólny zapper zabija wszystko jak leci. A jak wiem że mam 1 patogen to po jakie licho mam zabijać te wszystkie które sa dobre? Przy okazji? Czy na wszelki wypadek?

Trudne pytania zadajesz, my raczej nie mamy takiej wiedzy jeżeli chodz o takie różne szczegóły. Kiedyś też interesowałam się synchrometrem, ale szybko mi to przeszło jak usłyszałam od producenta takiego urządzenia, że jeżeli nie mam duuuuużo czasu, cierpliwości to żebym dała sobie z tym spokój. Taki synchrometr można kupić na allegro http://www.allegro.pl/item538467880_synchrometr_w_g_dr_clark.html ale nie wiem czy siebie też da się przeskanować, czy tylko produkty na obecność właśnie wszelkiego rodzaju patogenów i polutantów. O synchrometrze pisałam też już kiedyś na tym wątku (tylko nie chce mi się już tego szukać wstecz) że nauka obsługi takiego urządzenia nie jest taka prosta, trzeba być bardzo skupionym przy takim wykrywaniu bo bardzo łatwo można postawić złą diagnozę, trzeba mieć także różnego rodzaju próbki. Moja znajoma zna lekarza w Monachium, który był „uczniem” Clark w Stanach i teraz sam leczy i diagnozuje ludzi, u niego teraz uczy się też wielu takich lekarzy medycyny naturalnej i jedna znajoma homeopatka mojej znajomej również u niego się uczyła przez parę miesięcy, a mimo to jednak sama mówi, że popełnia błędy bo nie jest to takie proste....................... Mam ebooka dr Clark „Synchrometr” tylko że w j.angielskim, jeżeli by ktoś chciał to mogę przesłać na mail. Kiedyś szukając informacji na temat szczepień trafiłam na forum dzieci autystycznych i jedna matka podawała adres gdzie można się „przeskanować” na obecność pasożytów, adres jest z Warszawy, 2 placówki robią takie badania. Nawet pisałam też o tym wcześniej tylko teraz nie mogę tego znaleźć. Ostatnio zainteresowałam się też MO Miksturą Oczyszczającą nawet ją stosuję więcej tutaj: http://www.bioslone.pl/index Metoda podobno skuteczna, ale mająca trochę inną filozofię i pisząc trochę na ich forum nie bardzo mogłam się z tym zgodzić bo oni np. nie mają nic przeciwko patogenom bo one nawet przerabiają te wszystkie nasze toksyny i pomagają je usuwać, a ich celem jest usunięcie toksyn z organizmu. Przeprowadzając taką kurację można nawet często chorować (może nie wszyscy) i uważają to za coś bardzo pozytywnego bo właśnie przez chorobę uwalniane są te toksyny. Tę teorię opierają na filozofii Hipokratesa, tutaj trochę na ten temat: http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=8.0 Na pytania odpowiada tam także sam twórca tej metody, Józef Słonecki jako Ekspert. Po krótkiej z nim dyskusji bo pisałam również o zapperze, i powiedział mi, że te dwie metody się wykluczają. Nie mogę jednak zrozumieć dlaczego bo przecież zapper zabija tylko patogeny, one się zamieniają w toksyny i wtedy by można taką miksturą je wyprowadzić z organizmu i wtedy byłby to dobry duet. Nie wiem na ile zna on zapper, ale pisał, że zapper blokuje wydalanie tych toksyn, ale ja mam trochę inne zdanie (może się mylę) ponieważ jeżeli oni z tego MO twierdzą, że toksyny wydalane są właśnie przez choroby to przecież przy zapperze można stwierdzić taki sam efekt. Na początku używając zappera super likwiduje dolegliwości, ale potem gdy te martwe patogeny zaczną krążyć w organiźmie to też spowodują taki efekt że „zatrucia” spowodowane przez te toksyny i rozwiną się nam inne choroby, przez które należy tłumaczyć usuwanie toksyn. Wiele osób doznało takiej reakcji, zresztą Kukawka też o tym wspomniała u swojego brata. To jest po prostu reakcja Herxeimera, zresztą sam Słonecki też wspomina o tym w książce „Mikstura oczyszczająca przeciw chorobom XXI wieku”, że należy rozpocząć tę MO od mniejszej dawki żeby nie dostać takiej reakcji , jeżeli ktoś by chciał taką broszurkę to także mogę przesłać na maila. A czy ma ktoś inne jego książki np. „Zdrowie na własne życzenie” pierwszą i drugą część? Tu o tej reakcji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_Jarischa-Herxheimera http://209.85.129.132/search?q=cache:5iOCbjDGmCUJ:www.herbapis.nazwa.pl/catalog/product_info.php/products_id/265+reakcja+herxheimera&hl=pl&ct=clnk&cd=3&gl=pl http://www.faceci.com.pl/subskrypcja45.html oczywiście na temat tej reakcji można znaleźć więcej informacji, więc widać że u ludzi mocniej „zasiedlonych” taka reakcja może nastąpić, więc widać że zapper działa i rozwala te wszystkie patogeny i nie możemy się wtedy zrażać, że zaczynamy stosować zapper a tu nagle zaczynamy na coś chorować. Widać że organizm musi w jakiś sposób wydalić te śmieci!!!

WAŻNE – medycyna naturalna będzie nielegalna!!! Unijne Referendum dotyczące Naturalnych Środków Leczniczych Większość Europejczyków nie jest świadoma, że z końcem 2009 roku dostęp do naturalnych terapii, suplementów, ziół i witamin w Unii Europejskiej może być NIELEGALNY. Od roku 2010 możesz nie mieć wolnego wyboru wysokiej jakości pożywienia czy naturalnych terapii. Zgodnie z projektowanymi zmianami przepisów unijnych, po 31 grudnia 2009 r.: – cała żywność będzie napromieniowana i może – zawierając dodatki chemiczne oraz pestycydy – nadal być nazywana „żywnością ekologiczną”; – sprzedaż naturalnych witamin, suplementów mineralnych i ziół będzie NIELEGALNA, jak również wszelkie terapie naturalne stosujące te składniki; – wszystkie zwierzęta rzeźne BĘDĄ MUSIAŁY zażywać antybiotyki i hormony wzrostu (łącznie z hodowanymi ekologicznie!); – z czasem przydomowa uprawa własnych owoców i warzyw będzie objęta ścisłymi uregulowaniami i nie będzie możliwa bez zezwolenia [mało osób w miastach wie, że już teraz rolnik nie może dokonać samodzielnego uboju zwierzęcia, które hoduje, lecz musi to robić w rzeźni z odpowiednim certyfikatem, co niemało kosztuje] ; Jeśli się z tym nie zgadzasz, możesz zaprotestować! Podpisz petycję! Poniżej znajdziesz więcej informacji. Aby podpisać petycję kliknij tutaj: http://www.eu-referendum.org/polski/petitions/natural_remedies_info.html Nie zapomnij przesłać e-maila potwierdzającego! Więcej informacji oraz film do obejrzenia na: http://209.85.129.132/search?q=cache:iNa9dJCGcwQJ:www.igya.pl/+igya&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl oraz http://www.stopcodex.pl/ http://www.eu-referendum.org/polski/petitions/natural_remedies_info.html http://www.eu-referendum.org/polski/index.html

Do ATENY 7777 jak byś mogła wyszukać te adresy w Warszawie to był bym bardzo wdzięczny. Może to bardzo pomóc w walce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Znalazłam, tu jest ten wątek: http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=5012;&#top

Oczywiście znowu się nie zaznacza cały link, ale jakby był jakiś problem z otwarciem tej strony to wklejam tylko adresy: „........Warszawa Radość "Almed" tel. 615-76-38 To samo urządzenie ma lecznica "Vegamedica" Warszawa Wola tel. 632-15-14 Najlepiej umówić się na rutynowe badanie telefonicznie nie wyszczególniając o co chodzi............”

http://www.vegamedica.pl/

Dzięki za info czyli zapisać sie na rutynowe badanka typu się słabo czuje i nic mi się nie chce, a robią jakieś problemy jak się powie konkretnie powie o co chodzi ?

Witam forumowicze. Poszukuję adresu stronki internetowej książki dr. Huldy Clark w języku angielskim opisującej budowę i zastosowanie SYNCHROMETRU. Jej książkę pt. "Kuracja życia metoda dr. Clark" już mam. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.

Ja mam książkę Clark o Synchrometrze w j.ang., napisz na mojego maila lub podaj swojego to Ci ją wyślę.

Jestem po oczyszczeniu wątroby.Efekt-1/2 szklaneczki różnokolorowych kamyczków:zielonych,kremowych,bordowych.zielone to ponoć cholesterolowe .Czy ktoś z Was może mi przybliżyć kolorystyke kremowych i bordowych kamyczków.

Szczerze, bordowych nigdy nie miałam, kremowe był tak nikłe że wcale ich nie brałam pod uwagę, a co mogą oznaczać?? Fragment z książki dr Clark cyt. Po wypiciu pierwszej szklanki rozpuszczonej soli może nastąpić po 2 godzinach biegunka. Drugiego dnia kuracji po wypiciu rozpuszczonej soli może również nastąpić biegunka. Należy zwrócić uwagę na to zostaje wydalone (drugiego dnia kuracji). Można policzyć ile kamieni zostało wydalone. Kamienie żółciowe mogą różnić się kształtem i kolorem. Są one przeważnie zielone - to są te prawdziwe kamienie żółciowe, ale mogą być też brązowa, białe, czerwone, bordowe, wielkości pestek jabłka. Czasami drogi żółciowe wypełnione są kryształkami z cholesterolu, które nie zostały przekształcone w kamienie. Po wydaleniu wygląda to jak piana. Ważne jest, aby się tego też pozbyć. To hamuje prawidłowe funkcjonowanie wątroby. Po kuracji można mieć luźny stolec przez 1-2 dni. Należy pamiętać o piciu kwaśnego mleka. Atena jak tam zapper??, jak często się zapujesz na daną dolegliwość, Az do ustąpienia objawów czy regularnie raz dziennie ??

witam! ja tez się przygotowuje do oczyszczenia watroby ta metoda. Ornityna to nic innego jak hepatil, na watrobe, nie ta na masę mięśniowa! To (asparaginian ornityny), to własnie hepatil. Cytat - Działanie : Aminokwas biorący udział w wątrobowej syntezie mocznika z amoniaku. Przyspiesza wątrobowe i mózgowe procesy odtruwania, korzystnie wpływając na przemiany białek, tłuszczów i węglowodanów w organizmie oraz działa regenerująco na uszkodzone komórki wątrobowe. napisze jak wyszło. pozdrawiam

czy ktoś może powiedzieć że pozbył się kamieni z woreczka metodą Clark - bo to że się pozbywa kamieni to oczywiste - ale czy się pozbędzie kamienie tak aby uniknąć operacji?

a oto wyniki kuracji. W boku mnie już nie kuje dlatego że wyszedł taki ponad 2cm, nie wiem jak się przecisnął przez drogi a oto link do zdjęcia, jak jesteście już po kolacji osoby wrażliwe i małoletnie proszę zamknąć oczy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28d54be0 a7d9d91b.html i to co wyszło za jednym wyjściem do ubikacji po piątej kuracji http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59425074 d98c880a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee207849 c527bcd8.html a to co jest w środku kamienia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/709785e5 e1b644fe.html kuracja czwarta http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45ee61c0 d2857bdd.html kuracja trzecia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f06e1722 eb9f0518.html wniosek: wychodzą coraz większe a kurację znieść coraz łatwiej, teraz jedynym utrapieniem jest trzymanie postu. Aha karmię piersią więc na ten czas odstawiam dziecko na butlę bo cała kuracja szkodzi dziecku, oliwę łykam z zatkanym nosem - nic nie czuję a sól gorzka z cytryną smakuje jak tonik. Po pirwszej kuracji myślałam że odpłynę z powodu odwodnienia i osłabienia organizmu

Witam! przeżyłam 1-ą kurację oczyszczania wątroby.Było w porządku. Sól gorzka nie jest taka zła, natomiast oliwa z sokiem z grapefruita naprawdę dobra.Szybko doszłam do siebie.Wyszły kamienie brązowe i trochę zielonych. Za tydzień następna. Zaznaczam,ze wcześniej przeszłam kuracje zapperem, oczyściłam nerki i jelita. Zabieg polecam jednak na końcu wątroba.

loja78, oczyszczałaś się metoda Huldy??? czyli od 14.00 nic nie jemy!!, a wcześniej normalnie tzn bez przesady ze smażonym!!

"a wcześniej normalnie tzn bez przesady ze smażonym!!" Nie chodzi o smażone - chodzi o jedzenie BEZ TŁUSZU!

errata - chodzi o jedzenie BEZ TŁUSZCZU!