Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość pająk bez nogi
0kochankow ja też się będę oczyszczać, ale nie wątrobowo choć podobnie. :) Lee, no to super dzieci miały zajęcia, a tą panią to powinno się do prokuratury podać. Pani powinna się najpierw dowiedzieć, skąd się wzięło Halloween. Moniuszko, żadna satanistka, tylko jakaś nawiedzona fanatyczka ucząca religii. W tej chwili to nawet kucyki pony i hello kitty to według niektórych narzędzia szatana. A według jeszcze innych, jeśli twoje dziecko maluje paznokcie na wściekłe lub czarne kolory to wiedz, że coś się dzieje. Uczyliby mądrze tej religii, a nie cofali się do średniowiecza i straszyli ogniem piekielnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Lee, jak to przeczytałam, to od razu odezwała się moja wojująca natura. Oczywiście, że wsparcie innych rodziców, oczywiście, że rozmowa z dyrektorem szkoły i szkolnym pedagogiem, rozumiem ze lekcja była prowadzona przez panią katechetkę, nie wnikam w wykształcenie, empatię co do wieku rozwojowego i innych predyspozycji co do przekazywania wiedzy. Że też się odezwałaś z takim newesem.... Ma rację Pajęczyca, że to się nadaje do prokuratury, nie wiem w jakim wieku są dzieci, ale to co napisałaś nosi znamiona przestępstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro chlopaki plakaly, musza byc male. Duze chlopaki nie placza, tylko nagrywaja takie rzeczy na komorke i puszczaja na youtube ku uciesze znajomych. ;) Lee, od razu zglaszaj sprawe na policje, zazadaj od dyrekcji szkoly usuniecia katechetki a przy okazji... zadzwon do tvn i napisz do lokalnej gazety, media to (niestety od lat) nadal najlepszy sposob, zeby zboczency nie mieli dostepu do dzieci, a pani "katechetka" do normalnych nie nalezy i odciecie jej od dzieciakow wyglada mi na konieczne, zanim wpadna jej do glowy inne "genialne" pomysly. :/ Satanistyczne Helo Kitty do tej pory bawi mnie do lez, bo moja corcia je uwielbia, i moge przymknac oko na szalenstwa doroslych, ale opowiadanie 'dzieckom' o g***tach, morderstwach i pokazywanie filmow tego typu swiadczy o degeneracji i wymaga dzialania. Wracajac do topicu. Przy drugim oczyszczaniu poczulam nagle, bardzo bolesne, uklucie w watrobie, ktore sklonilo mnie do podskoku. Czy poruszenie sie w okresie wymaganego przez Hulde bezruchu moglo poskutkowac brakiem wydalonych kamieni? Efekt oczyszczania ograniczyl sie do 3 kamyczkow, za to przez kolejny tydzien mialam uczucie, jakby cos poruszalo mi sie w watrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam sie az tak bardzo na tym,ale wydaje mi sie,ze mozesz cos czuc. Ja bym zrobila kolejne oczyszczanie po 2 tygodniach. Nie wiem czym skutkuje ruszanie sie.. Wybieram sie do lekarza znachora w przyszlym tygodniu to moge sie o zapytac. Ja robie jutro. Jak ma sie okres to w czyms przeszkadza czy spoko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
Spoko. Robiłam i wszystko z tym było ok. Ale powinnaś wziąć pod uwagę swoje samopoczucie. Jak źle się czujesz czy jesteś osłabiona to przełóż oczyszczanie na inny termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
Sorki. Bardzo rzadko się wypowiadam ale czytam wszystko. Oczywiście to było do 0kochankow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Cześć na wieczór. :) Sulti ja myślę, że kamienie się ruszyły ale nie zeszły i dlatego miałaś tylko 3, a te ruchy w wątrobie to schodzące kamienie. Możliwe, że miałaś ich więcej w stolcu na drugi dzień, ale nie zauważyłaś. Poza tym zależy też jaką miałaś przerwę w oczyszczaniach. Bo jak tylko tydzień to jest to co ja opisałam wcześniej, kiedyś tam. Może nie być dużego efektu. Ja chyba miałam, o ile dobrze teraz kojarzę, raz taką sytuację, że musiałam wyjść z łóżka i to mi nie przeszkodziło. :) 0kochanków chyba mi się też raz przy miesiączce zdarzyło, ale było ok. Ważne czy nie masz bolesnych miesiączek, czy cię nie osłabiają, czy aby nie za silne. Bardzo możliwe, że po 5-ciu oczyszczaniach okres będzie słabszy. Ja tak miałam. Prawie mi zniknęła ha ha. Odzyskałam po kąpielach w zielonej glince.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak nie widac mojego okresu i dobrze :P Nie wiem czemu w przepisie tej kuracji jest napisane,ze nie powinno sie czuc glodu :D Jakas sciema. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
Za mną już 12 oczyszczań. I bywa różnie. Jak sobie przypominam to w początkowych fazach byłam bardziej głodna. Tak że oliwa była pyszna. Ale zauważyłam też inną zależność. Jak byłam głodna to sól była nie do spożycia. Ohyda. A jak nie odczuwam głodu jest odwrotnie. Sól ok. Oliwa okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerwa wynosila okolo miesiaca. Z pierwszego oczyszczania weszlam w szesciodniowa glodowke, co ladnie przedluzylo przezyszczanie, jednak go nie skonczylo, o czym przez kilka dni przypominal mi kamyk zablokowany po nieudanym podejsciu. ;) Troche sie boje kolejnego razu, ale trzeba sie bedzie przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pająku, czy możesz napisać jak robisz kąpiele w zielonej glince ? Dziękuję i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pają bez nogi
Cześć wszystkim 🌼 0kochanków u mnie to było różnie. Czasem miałam że sól super wchodziła, ale nie zwróciłam uwagi na to czy byłam wtedy głodna. :) Sulti oczywiście, że ci głodówka nie zakończyła oczyszczania, bo wątroby się nie da oczyścić jednym oczyszczaniem. Niektórzy potrzebują nawet 20 oczyszczań. Ja miałam jakieś 15 może 16 i wiem, że jeszcze 4 muszę mieć na pewno. Możesz czuć ucisk na wątrobie po oczyszczaniu. Te "blokujące" są większe i schodzą przy następnym razie. :) Gość kąpiele w zielonej glince bardzo prosto. Wlewasz do wanny ok 30-40cm ciepławej wody. Wiesz zeby zimna za bardzo nie była. Wrzucałam łyżkę, dwie zielonej glinki, zamieszałam i wchodziłam na 20 minut. Wszystkie oczyszczające kąpiele robi się w ten sposób. O ile glinkę, sól gorzką, czy zwykłą kamienną możesz dać ewentualnie do ciepłej wody, tak borowiny nie wolno, bo ci serce "rozwali". :P **** Zrobiłam wczoraj drugie oczyszczanie z metali ciężkich olejem rycynowym. Jelit mi nie pokręciło, jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej :) Tu znowu ja. Jestem juz po drugim oczyszczaniu. Robilam dwutygodniowa przerwe. Kamieni jest mniej. Za to wiecej takiej sieczki plywajacej po wodzie. Wszystko poszlo calkiem spoko. Chcialo mi sie tylko strasznie jesc :D Nie wiem czy to mozliwe,ze moja watroba jest odblokowana po Gersonie czy za krotki odstep zrobilam,ze kamieni bylo malo. A na pewno mniej niz ostatnio. Teraz moze bylo z 50 sztuk ufoludow. Teraz bede robic za 3 tygodnie i zobaczymy jak to wyjdzie. Pozdrowionka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okochankow, wydaje mi się,że jesteś za młoda na wielokrotne oczyszczanie wątroby....gdy raz się zacznie, to trzeba powtrarzać.... poczytaj na wątku jelitowym, o czym ostatnio piszę. Coś musi być na rzeczy...może doktorka Witoszek ma rację? Może reakcje alergenów z żywienia rujnują nam jelita? Ostatnio za namową w/w odstawiłam żyto, zobaczymy co będzie. Może nadmiar węgli jest przyczyną naszych kłopotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czesc papaja :) juz zaczelam,wiec i tak za pozno. z reszta nie przeszkadza mi ten proceder az tak bardzo. bardziej juz czas i nerwy sobie zepsulam gersonem. nie wiem czy jestem za mloda. mam zamiar pozbyc sie tego co mi dolega. poki co srednio mi to idzie,ale musi byc tylko lepiej. nie jadlam glutenu przez 3 lata,wiec u mnie to nie o to chodzi. jak juz moge miec alergie na jakies warzywa,owoce,kasze,bo tylko to jem od 4 miesiecy :( ja to chyba juz jestem chora na glowe. ostatnio wypilam sobie 3 piwa i jadlam sobie bagietke zapiekana z zoltym serem,pobawilam sie troche w dobrym towarzystwie,zapomnialam na chwile o tej paranoi i odrazu mi sie samopoczucie poprawilo i dolegliwosci minely. najgorsza moja zmora jest szczelina o***tu,zespol policystycznych jajnikow i tradzik od zawsze,ktory niszczy mi zycie. a tak to nic mi nie jest. jestem pod opieka znachora i to on mnie nakierowal na ta sciezke. ale martwie sie i trace do niego zaufanie,bo od roku kiedy mnie leczy nie ma prawie zadnych efektow. jednak antybiotyk co dwatygodnie w dziecinstwie przez nieswiadomosc mojej mamy zrobily swoje i mam co w sobie naprawiac :( dzieki papaja za troske i oczywiscie poczytam twohe nowosci na forum jelitowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Cześć papaja. A powiedz mi czemu ty się porządnie nie weźmiesz za grzyba, zamiast ciągle szukać? Przecież to twoje wzjg jest prawdopodobnie od grzyba. Wybijesz grzyba, jelito będzie bardziej skłonne do leczenia, a tak to figę z makiem pokazuje. *** 0kochanków pcos? To witam w klubie. I mnóstwo antybiotyków w dzieciństwie... no cóż, coś mi się wydaje, że mamy podobne problemy, tylko u mnie przyczyną nie są antybiotyki. W takim razie absolutnie nie jesteś za młoda na oczyszczanie wątroby. Musisz ją mieć silną, aby usuwała nadmiar androgenów. Testosteron rzuca się na trzustkę i stymuluje wytwarzanie insuliny, na którą się będziesz powoli uodparniać. Przy okazji nadmiar insuliny stymuluje jajniki do produkcji testosteronu. I robi się błędne koło. Suma sumarum, nie dość, że pcos się nie usypia to masz prosta drogę do cukrzycy typu B. Po moim 4-rtym oczyszczaniu co już tutaj wielokrotnie pisałam testosteron spadł mi z 43 (to jest już norma według tego co miałam na wynikach badań) na 27. Tak więc dziewuszki, my we trzy mamy wskazaną dietę wysokobiałkową-niskowęglowodanową. Pcos (to wiem od ginekologa), wzjg ( to wiem od szwagierki, której to powiedział gastrolog) i grzybica ogólnoustrojowa ( z własnego doświadczenia, mogę powiedzieć, że wygrałam). Co do tego oczyszczania teraz 0kochankow, to się nie przejmuj małą ilością kamieni. Za 3-cim razem może być więcej, albo wcale. Jeśli 2-3 oczyszczania pod rząd będą czyste, bez kamieni, sieczki tzn, że kolejne oczyszczanie spokojnie dopiero za rok, jak nie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamera
Witam wlasnie jestem po pierwszym oczyszczani watrobyi oprocz plywajacej sieczki to nic nie widzialam . Zastanawiam sie czy kuracje powtarzac do skutku czy sobie odpuscic. Moze ja poprostu ich nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gamera patrz post wyżej, ostatnie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
Witajcie, zgodnie z zapowiedzią w ten weekend robiłam 2-gie oczyszczanie. Pierwsze, sprzed 2 tygodni poszło wręcz podręcznikowo. Wydaliłam ok. 100-200 kamieni plus miałam super samopoczucie przez całą kurację. Tym razem niestety efekty były bardzo słabe, wyszło bardzo mało kamieni i na domiar złego fatalnie się czułam, strasznie się męczyłam w nocy, później spałam 9 h (!) a i tak obudziłam się jak z krzyża zdjęta. W dodatku sól jakoś słabo zadziałała, ostatnim razem toaletę odwiedziłam blisko 20 razy, teraz tylko 5 i to niemal "bezowocnie" :) Dopiero teraz powoli wracają mi siły życiowe. Wszystko robiłam dokładnie tak jak ostatnio, łącznie z dietą, jabłkami itp. Przeanalizowałam wszystko i przychodzi mi do głowy jedna rzecz - w dniu oczyszczania czułam się trochę słabo, co powinno być dla mnie jakimś sygnałem ostrzegawczym. Gdy robiłam oczyszczanie podczas pełni księżyca energia wręcz mnie rozpierała od rana. Być może teraz podczas nowiu mój organizm funkcjonuje po prostu zupełnie naturalnie na zwolnionych obrotach i to odbiło się na oczyszczaniu. Czytam, że 2 inne osoby tutaj też robiły oczyszczanie w ten weekend i też wyszło im mało kamieni, więc może te fazy księżyca naprawdę mają jakieś uzasadnienie? Oczywiście nie u wszystkich, ale u tych, którzy mają w tej kwestii wrażliwe organizmy. Dlatego nie odpuszczam i kolejne, 3 oczyszczanie robię za 2 tygodnie bo będzie pełnia. A później co miesiąc, zawsze w okolicach pełni. Z góry odrzucam możliwość, że mam już czystą wątrobę, bo po 1 oczyszczaniu to jest po prostu niemożliwe. Czułam, że coś mi się w wątrobie przesuwało, więc możliwe jest też, że się tylko przesunęło, ale nie wyszło całkowicie. Aha, i jeszcze jedna mała obserwacja - po pierwszym oczyszczeniu, mimo, że tego absolutnie nie oczekiwałam, bardzo poprawiła mi się cera. Walczę z niezniszczalnym trądzikiem i w ciągu tych 2 tygodni pojawiły się tylko 3 wykwity, reszta prawie się wygoiła, pomijając tzw. "drobnicę". Zatem wniosek jest taki, że już 100 kamieni mniej oznacza jakąś ulgę dla wątroby i teraz naprawdę widzę sens tej kuracji. To tak dla wątpiących :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
PS: NIGDY więcej nie tknę oliwy z oliwek pomijając sytuacje przymusowe, czyli oczyszczanie wątroby. I tak nigdy za nią nie przepadałam, ale teraz to było okropne przeżycie. Strasznie kiepsko wchodziły mi teraz te płyny, sam widok pustej butelki po oliwie wzbudza we mnie odruch wymiotny. Jutro wracam do naszego swojskiego oleju lnianego i mojej ukochanej pasty Budwig. Jednak to co regionalne, jest najlepsze. To samo pili i jedli moi przodkowie, a zatem geny przyzwyczaiły się do pewnych składników. Ot, taka moja luźna refleksja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda,ze mi sie cera nie poprawila :( moj tradzik jest w takim razie mega mega niezniszczalny. zobaczymy co bedzie teraz. poki co wygladam tylko gorzej, bo idzie mi spozniony okres. dobranoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
0kochanków, nie łam się. przede mną też jeszcze długa droga, ale przynajmniej pojawiło się jakieś światełko w tunelu. ktoś kiedyś pisał, że trądzik ustąpił dopiero po 7, czy którymś późniejszym oczyszczaniu, więc jest nadzieja. ponoć problemy skórne, nadmiar androgenów itp. często biorą się z upośledzonej pracy wątroby. w każdym razie, od jej oczyszczania warto zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pająk bez nogi co tu robi? Nie weźmie się porządnie za swojego grzyba? Walczyłam jak umiałam, wyrzuciłam cukier, pieczywo pszenne...różne zioła i suple i co? i dalej to samo z momentami polepszenia....Nie jestem pewna, czy mam candidę, pewnie mam, ale nie więcej niż wy tutaj... Okochankow, kup sobie dobrą oliwę z oliwek extra vergine i popijaj ją po łyku dosyć często, niech nawilża jelito...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Papaja sorry, ale chyba ci umknęło to co napisałam. Ja się właśnie za grzyba wzięłam do porządku. Wyleczyłam się :) I masz candidę, może nie aż w takim stopniu jak kiedyś, bo jej połowę na pewno ubiłaś, ale masz i żre ci jelito. Aha, wyrzuciłaś pszenne pieczywo, ale żyto, owies, jęczmień w postaci kaszy, ryż to zostawiłaś. Cukier wyrzuciłaś, ale owoce i wszystkie przetwory zawierające cukier, ocet i konserwanty (ketchup, musztarda, wędliny, nawet tych chudych lekko podwędzanych nie wolno) też pewnie na stole bywają. Tak się w życiu nie wyleczysz. Szczerze? Na Dąbrowskiej dałaś radę, Kwacha też poleciałaś i przez jakiś czas dawałaś radę, to zostawić w jadłospisie tylko warzywa, gotowane mięso, jajka plus trochę nabiału i oczywiście jakieś oleje, przez miesiąc, dwa, też dasz radę. I zostałoby ci tylko chore jelito, o które byś sobie już spokojnie mogła zadbać. A co ja tutaj robię? Dzielę się doświadczeniem w oczyszczaniu wątroby. Nie siedzę na urynoterapii, bo nie mam potrzeby stosowania. *** 0kochanków cera poprawi się. Nie wiem w jaki sposób cię twój ginekolog czy endokrynolog leczy, ale to też ma wpływ. *** Palma co do oliwy to możesz spróbować zastąpić ją olejem winogronowym. Mnie lepiej służył. Może być, że jesteś wrażliwa na księżyc. A jeśli chodzi ogólnie o drugie oczyszczanie, to ja osobiście miałam okropne w samopoczuciu. Kamieni było mało, ale chyba tyle samo co za pierwszym razem. Samopoczucie okropne, ok 12:30 obudziłam się z potwornymi mdłościami. Idąc do łazienki to się trzymałam ściany, bo się zataczałam. Dopiero jak poszła porcelana już z kamieniami to mi przeszło. Trzecie oczyszczanie, również wystąpiły mdłości, ale słabsze i dopiero przy tym oczyszczaniu był porządny wysyp kamieni. Hulda pisze, że każde oczyszczanie leczy jeden rodzaj alergii. Ale pomijając alergie, warto dla lepszego późniejszego odtruwania i na pewno lepszej gospodarki hormonalnej. Ten nadmiar androgenów, tak, pośrednio tak, bo wątroba ich nie usuwa. Policystyczne jajniki (pco) są ponoć genetyczne, a to oznacza, że jajniki mają tendencję do zaburzeń. Jeśli jednocześnie wątroba jest słabsza, to oprócz zaburzeń samych jajników występują inne związane z trzustką, krążeniem, skórą, androgennym owłosieniem i powstaje zespół policystycznych jajników (pcos). Odkąd ja pamiętam to u mnie wątroba była zawsze wrażliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lamie sie,bo ponad dwa miesiace na gersonie tez noe daly rady z moim tradzikiem. teraz bede sie modlic,zeby to mi pomoglo. co do leczenia u endokrynologa ginekologa to bralam hormonalna antykoncepcje po ktorej odstawieniu nasilily sie wszystkie dolegliwosci. wiecej tradziku,wlosow,torbiele w piersi i nadzerka od wahan hormonow. od trzech lat noc nie biore. tarczyca mi od tego siadla. jestem bliska nadczynnosci. po gersonie spadla zupelnie prolatkyna,nieznacznie tsh i nie mam juz bolesnych okresow a zdarzalo sie,ze rzygalam z bolu. teraz juz mam bardziej regularnie okres,ale meczy mnie niski progesteron i owulacjo niestety nie mam takze seks bez zabezpieczen :D patrzac na moje doswiadczenie nie biore juz zadnych lekow. androgeny tez mi spadly po lykaniu supli przez rok, min. tran,olej z ogorecznika,wiatminy,mineraly,spirulina. ale pewnie wszystko na nic,bo meczy mnie chyba jakis pasozyt i nie wiem jak sie tego pozbyc :( lykalam tylko olejek z oregano przez rok,ale to nic nie dalo. papaja zlopie olej lniany codziennie dwie lyzki. to wam sie nagadalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żrę tak znowu dużo pająku:-) Okochankow, kupiłam krem nagietkowo-brzozowy z betuliną, jest supersuper na noc i nie tylko, to krem na trądzikowe sprawy.Spokojnie, nie załamuj się, wybieraj mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Pająku, wierzę, że dieta, którą opisujesz (niskowęglowa a wysokobiałkowa) Tobie służy i pomogła Ci wyleczyć candidę. Ale chyba się nie obrazisz jak napiszę, że każdy musi znaleźć swoją dietę, metodę, sposób... Dieta wysokobiałkowa ma mnóstwo 'skutków ubocznych', obciąża nerki, stawy... mięso nie jest czyste ani bezpieczne w dzisiejszych czasach... jest nafaszerowane antybiotykami, sterydami... i ma po prostu działanie rakotwórcze... sama 'obróbka' mięsa, smażenie, pieczenie itd. też nie jest dla nas dobra... ... Warto też o tym mówić. ... Ja - dla równowagi :) :) :) - proponuję dietę opartą na węglach, ale pełnych, nieoczyszczonych i tych z warzyw... plus owoce, soki, dobre oleje (lniany). Sama mięsa prawie nie jem... nabiału i jajek też niewiele... I uważam, że to mega-zdrowe odżywianie :D ... Palma Nova, jak długo jesz pastę Budwig ?? Ja 'zjadłam' już całą litrową butelkę oleju, teraz zamawiam następną. Jakie masz 'wrażenia', efekty ?? ... okochanków....... tylko szczelina, trądzik, pcos, torbiele w piersi, nadżerka, tarczyca.... a poza tym to już jesteś zdrowa.............. Kurcze, dzieciaku, musisz coś z tym zrobić... pewnie nie będzie łatwo, ale spokojnie i konsekwentnie... i dasz radę :) a pijesz jeszcze te soki i robisz lewatywy kawowe ?? I jaką masz dietę ?? Jest też taki krem z naturalnym progesteronem, słyszałaś kiedyś o nim ?? To jest progesteron z wyciągu z dzikiego yamu... poczytaj o tym, mi pomógł, jak miałam kiedyś za mało tego hormonu. Reguluje cykl, usuwa torbiele, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja rozejrze sie co to za krem. srednio juz wierze w to,ze mi pomoze jakies smarowidlo.. lee, widzisz jak jest. wcale nie jestem zdrowa,ale co mam zrobic. i tak juz mam depresje od tego wszystkiego. musze sobie powtarzac,ze nie jest az tak zle :( pije 3 soki dziennie. lewatyw nie robie ze wzgledu na flore,bo.mam ciagle gazy i wzdecia po gersonie. moja dieta jest bardzo meczaca. jem warzywa,owoce,kasze bezglutenowe (gryczana,jaglana,amarantus i inne takie ziarna,ktorych mam po dziurki w nosie), platku owsiane, serwatke z wapniem na rozwalajace sie zeby po sokach, oleje nierafinowane, raz w tygodniu ryba niehodowlana, herbata zielona,owocowa i ziola. wszystko ekologiczne. musze isc do.pracy tak w ogole,bo kasa mi sie konczy a ciekawe gdzie mnie wezma z takim wygladem. zywie sie tak cztery miesiace. wczesniej jadlam w sumie podobnie tylko nie eko. mam dosc diety i wszystkiego :( :( :( nie slyszalam o kremie z progesteronem. ciekawe jak to naturalny to czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
0kochanków spróbuj jeszcze chmielu. Szyszka chmielu w tabletkach. Chmiel hamuje androgeny, a pobudza estrogeny. Jak biorę to mi wolniej włosy odrastają. Po ketonach malinowych i po siarce organicznej mam podobnie, z czego po siarce włosy na głowie mniej wypadają, ale znowu mi pryszcze więcej wyskakują, ponieważ siarka oczyszcza. Oczyszczanie wątroby na pewno pomoże trochę uregulować hormony i dobrze by było wyczaić co to za pasożyt. *** Papaja nie chodzi o to ile jesz, ale o to, że w ogóle to jesz i dokarmiasz to białe w ciele. Przecież ty jesteś twarda baba. Jak chcesz to dasz radę. Nie każdy daje radę na Dąbrowskiej, albo potrafi przemóc się jeśli chodzi o urynoterapię. Ponadto oczyściłaś wątrobę, wzmocniła nerki i kilka innych narządów. *** Lee, a te konserwanty w jedzeniu, w puszkach, wędlinach, serach itd nie obciążają nerek? Przetworzone jedzenie jest super zdrowe z kupa soli, cukru, zagęszczaczy itd? Ja się nie obrażam, bo wiem, że to dość kontrowersyjnie brzmi. Nie o konkretnie to chodzi, że dieta mnie pomogła, tylko o to, że przy kandydozie trzeba wyrzucić wszystkie lub prawie wszystkie węglowodany i nie ma, że boli. Te produkty, które zostają tworzą automatycznie dietę wysokobiałkową. Candida tak naprawdę bardziej obciąża nerki i stawy. Ponieważ: candida cię truje. Niszczy jelita, rozwala tarczycę, wywołuje mnóstwo chorób przeziębieniowych wynikających ze słabej odp***ości organizmu. Nerki, ale niestety muszą sobie z tym radzić i robią się niewydolne, do tego są ciągłe zapalenia pęcherza. Jeśli chodzi o stawy, to candida cię dodatkowo zakwasza, a to powoduje zużywanie alkaicznych pierwiastków, które organizm ściąga również ze stawów. Dieta wysokobiałkowa-niskoweglowodanowa nie wyklucza warzyw. Lecisz na proteinach i sokach. Codzienne surówki, zupki co 3-ci dzień jak najbardziej. Kiszonki podstawa. I twoim nerkom nic nie grozi. Raczej osoba, która stosuje tego typu dietę niewłaściwie, a jest mnóstwo takich, sama sobie krzywdę robi. Mało tego diety wysokobiałkowe-niskowęglowodanowe, to tak naprawdę diety lecznicze. WZJG, PCOS, kandydoza, tarczyca, cukrzyca typu B. Leczenie tych chorób właściwie powinno się zaczynać od tego typu diety, zawsze możesz jeść dużo warzyw, tylko trzeba uważać, żeby te warzywa nie miały za dużo węgli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za twardą babę:-) Ostatnio noszę się z zamiarem kupna nowiutkiej książki dr Ewy Bednarczyk-Witoszek ,,Dieta Dobrych Produktów", jest osobą która zna wszystkie sekrety różnych diet, opracowała DDP, jest sympatyczką diety optymalnej, ale w jej ludzkiej postaci :-). Niesamowite wyciąga wnioski ze swoich spostrzeżeń...naprawdę warto się z tym zaznajomić.Mogę podać linka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×