Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość Lee___
Jak Ci się wydaje, co byś obstawiał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee Skorpion :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Faktycznie, w wierszyku są trzy dziewczyny.... super, że mnie to ominęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Nie, ostatnia szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee -- nic Cię nie ominęło :-P __ Bliźnięta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Ominęło mnie to szczęście.... :) ... pudło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee -- nie opieraj się !! :-) -- podasz mi ten znak albo mam dalej zgadywać ? -- Ryby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee -- Wodnik !!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Nie ... masz jeszcze trzy nowe szanse, ale musisz powiedzieć co chcesz z tego wyczytać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Pierwsza szansa - nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee -- nic z tego nie wyczytasz jak nie masz daty i godziny -- Strzelec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Ja mam datę i godzinę :) To co mogę wyczytać? ... Tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee -- hurrraaaa ! :-) _ ale mnie wymęczyłaś... :-) _ jak masz datę i godzinę ,to wpisujesz do programu astrologicznego i masz gotowy horoskop natalny czyli urodzeniowy, planety w momencie urodzenia są w określonych położeniach czyli tworzą aspekty... te aspekty mają pozytywne lub negatywne znaczenie itd. -- jak masz swó natalny i czyjś,wtedy możesz zrobić porównawczy czyli partnerski taka zabawa może czasem być pomocna ...a nawet zbawienna :-) _

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
Pani Strzelec - Pan Wodnik Ta para dogada się bez słów od pierwszego wejrzenia. Oboje jesteście idealistami. Wodnik to racjonalista, a Pani Strzelec jest niekonwencjonalną reformatorką o szczerym i gorącym sercu. Waszą cechą wspólną jest umiłowanie wolności, niezależności i nieszablonowego podejścia. Oboje też macie w sobie duch odkrywcy. Oboje jesteście tak niezależni, że każde z Was albo pójdzie własną albo pojedziecie razem obalić reżim. Przy czym to Wodnik będzie dowodził rewolucją, a pani Strzelec pójdzie oczywiście na pierwszy ogień strzałów. Po wszystkim zamiast rozkoszować się spokojnym domostwem we dwoje, pewnie udacie się razem do Tybetu testować nowe idee, albo założycie hippisowską komunę. Po czym Wodnik odejdzie, bo stwierdzi, że nadmiar towarzystwa ogranicza jego przestrzeń osobistą. Wasz związek może być bardzo udany, bo wasze żywioły „lubią się”. Powietrze wraz z ogniem potrafią tworzyć wybuchową mieszankę i także w sypialni będzie bardzo gorąco, choć czasami niestabilnie. Grunt to to, żebyście wzajemnie szanowali swoją wolność osobistą, wtedy macie szanse na długotrwały związek. __ :-) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Przy założeniu, że nikt do nikogo nie należy, to ten partnerski jest już niepotrzebny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee -- :-) założenia mogą być różne w naszej kulturze większość jednak obstawia opcję - należenia do kogoś z wzajemnością - :-) wynikają z tego wszelkie mądre i mniej mądre powinności i usługi :-) póki ,co trzymam się założeń ogólnie przyjętych jako norma -- może być ? :-) __ ale tak naprawdę to nic do nas nie należy...a już na pewno nie druga osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Lepiej :) ... I nie kłóć się ze mną, bo ja i tak zawsze mam rację :) ... dobranoc, może jutro zrobię to oczyszczanie bo nie lubię jak mnie ktoś wyprzedza :) ... miłych i kolorowych ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee -- racja masz zawsze rację :-) co to jest racja ? i od czego zależy -posiadanie racji - ? gdzie ta racja powstaje...? gdzie ją ma, nasza Lee...jak ją ma...tę "swoją" rację ? ;-) __ dzisiaj pełnia... noc pełna snów dobrej nocy :-) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Hej śpiochy !!! Ile kamieni ?? Jakie samopoczucie ?? ... Kingdarr, ja wiem, że we wszystkim co robię, mówię i myślę mam rację :) :) I dlatego zawsze podejmuję słuszne decyzje :) Owszem, czasem, pod wpływem nowych 'wiadomości' mogę zmienić swoje zachowanie czy myślenie - ale wtedy dalej mam rację :) ... Najważniejsza jest skuteczność. Osiąganie celów. Żeby to co robię/to co się dzieje było efektywne (też mądre no i przyjemne). To co najważniejsze - miarą prawdy jest skuteczność. ...... Mogę z Tobą podyskutować, ale to później, bo to byłaby dyskusja mocno niewyrównana - Ty się wyleżałeś pod tą gruszą, a moje szare komórki domagają się tlenu, soków, głupiego filmu po południu....... nooo muszę zadbać o środowisko (ale skończyłam oglądać dopiero trzecią część, więc jeszcze wszystko może się zdarzyć, nie wiem co tam dalej mądrego powiedzą). ..... pozdrawiam, idźcie na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee masz rację ;-) ja Ci jej nie mam zamiaru zabierać :-) tym bardziej,że z taką gracją przekonujesz,że ma rację.. że trudno Ci nie wierzyć.. zdarzają się takie osoby,którym w życiu łatwo przychodzi -posiadanie racji - bo się im wszystko układa w sposób oczekiwany i korzystny.. ale ile w tym ich zasługi ,a ile zwykłego -niezwykłego- przeznaczenia ? -- cieszę się z możliwości korespondowania z tak skuteczną,pozytywną i miłą istotką jak Lee 😘 oby z tej krynicy mądrości i ognistej energii coś spłynęło i na mnie... ;-) -- miłego dnia dla wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej :) Ale się objadałam owsianki, ja nie mogę :D Może przynajmniej nie będę jakoś super głodować. Bardziej się martwię o picie. Bo nie można w ogóle pić nawet wody, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@10kochanków __ możesz pić __ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc tak... Wczoraj jadłam lekko, po południu już tylko piłam sok z marchewki i jabłka. Dziś już tylko śniadanie, chleb Wasa, jajko, ogórek kiszony, papryka i trochę majonezu. Chociaż Hulda nie każe tłustego w dzień oczyszczania ale chyba mnie nie rozerwie. Zrobiłam już sobie sok z grejpfruta, jest w lodówce. Od 14 już nic nie jem. Lecę wg jej książki i tu mam klopot bo Kingu pisaleś, że bierzesz łyżeczkę soli gorzkiej, a Hulda pisze łyżka na 3/4 szklanki wody lub 4 łyżki w 3 szklankach wody, z czego ma wyjść 4 porcje na godz, 18.00, 20.00 i dwie na drugi dzień rano, o 22.00 mikstura - pół szklanki oliwy i pół szklanki soku Chyba tez wezmę łyżeczkę a nie łyżkę, bo trochę boje się tej soli. Hulda nic nie pisze o piciu pomiędzy ale myślę, że nie zaszkodzi. Po położeniu sie o 22.00 okład na watróbkę z oleju rycynowego podgrzany termoforem, to z kolei wg ksiażki dgara Caycea. Do tego coś na spanie.... Nie wiem jak to przeżyję...ale jeśli...to na pewno dam znać... spod znaku Wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Kasia - 🌼 -- biorę łyżeczkę,bo za dużo soli może spowodować rozwolnienie zbyt szybko tyle starczy,żeby ułatwić wydostawanie się tych kamyczków łyżeczka soli do 0,25 ml napoju o 18-00 i 20-00 o 22-00 biorę 150 ml oliwy i mieszam z 150 ml soku z cytryny po czym termofor na wątrobę i coś na sen -- weź łyżeczkę i NICZEGO się nie bój ! :-) - trzymam kciuki za Was -za Kasię ,Lee, 10Kochankę ❤️ Moniuszka ,co u Ciebie? 🌼 -- -- Pani Waga - Pan Wodnik Na pewno się dogadacie i instynktownie nawiążecie nić porozumienia. Waga ceni sobie partnerstwo, zgodę i miły nastrój, natomiast dla Wodnika najważniejsza jest wolność i poczucie niezależności. Jednak Waga jest bardzo wyrozumiała partnerką i szanuje potrzeby drugiego człowieka. Dlatego na pewno nie będzie ograniczała ani narzucała swojego zdania Wodnikowi, bo sama nie lubi być zbytnio ograniczana czy stłamszona. Dzielicie podobne wartości intelektualne i w życiu kierujecie się dużą dozą rozsądku. Oboje cenicie sobie równość i przyjaźń, z tym że Wodnik jako typ bardzo niezależny, może mieć chwilami tendencje do narzucania swojego zdania. Ale jest stały w uczuciach i szanuje więzi międzyludzkie, choć okresowo potrzebuje samotności. Za to w sypialni Waga doceni pomysłowość i innowatorski zmysł Wodnika. Starajcie się tylko teorię wcielać w życie, to wasz związek powinien być bardzo udany. __ :-) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
Hej wszystkim, jestem tu nowa. Nie przeżywajcie tak strasznie tego oczyszczania, to naprawdę nic strasznego :) Wczoraj i dziś zrobiłam pierwszy raz oczyszczanie wątroby wg Clark i tym co się wahają, tudzież boją muszę powiedzieć, że więcej było straszenia niż to wszystko warte. Przygotowywałam się tydzień - po prostu zdrowa dieta, bez mięsa. Rano woda z cytryną, na śniadanie płatki owsiane z otrębami, suszonymi owocami, nasionami, orzechami, na obiad gotowane lub surowe warzywa czasem z jakąś kaszą lub brązowym ryżem, na kolację pasta budwigowa (bo równolegle jestem na terapii olejem lnianym) + codziennie przez cały tydzień jadłam jabłka na potęgę, pewnie z 5 kg ich w sumie zjadłam. Soku jabłkowego nie piłam, ale po tym co dziś ujrzałam w toalecie nie było to jak widać konieczne. Również tydzień wcześniej postanowiłam wybić trochę pasożyty i w tym czasie zjadłam 1x główkę czosnku, 2x wszystkie świeże pestki prosto z dynii, 1 kg kiszonej kapusty, 2-3 kg marchewek, do tego wspomniane wyżej jabłka. 1x mocny napar z 2 łyżek stołowych goździków i to chyba wszystko. Podejrzewam, że większość po tym zdechła, bo nic mi nie zakłócało oczyszczania. Lewatyw nie robiłam, gdyż na ww. diecie jelito samo się oczyszcza, póki co świetnie działa, a ja wolę go nie rozleniwiać. Samo oczyszczanie robiłam na tzw. luzie, najpierw gorąca kąpiel, relax, termofor, muzyka. Oliwa z grejpfrutem całkiem przyjemna, sól też da się wypić. Ja robiłam roztwór z 4 łyżek na 3/4 l wody. Jedyna nieprzyjemność to wypicie porannych dawek soli, gdyż kubki smakowe są wtedy chyba bardziej wyostrzone. Tu naprawdę mocno się krzywiłam. Dopiero po 4 dawce soli posypały się kamienie, naprawdę dużo i było też sporo większych. Biegałam do łazienki chyba z 20 razy, co kilka minut. To co mnie naprawdę zdziwiło, to brunatno-bordowa, a później już tylko bordowo-fioletowa woda, która cały czas lała się ze mnie razem z kamieniami. Skąd taki kolor? Ostatni raz buraki jadłam ok 48 h przed oczyszczaniem, przy czym wypróżniałam się później, więc to nie ich wina raczej. Na pewno nie była to krew, bo to podchodziło raczej pod fiolet. Zadziwiające, że organizm ludzki może wytwarzać takie kolorki, zupełnie jakbym wypiła nadmanganian potasu :) Tak czy inaczej oczyszczanie powiodło się. Nic mnie nie bolało, nic nie utknęło, nie wymiotowałam. Wydaliłam pewnie ze 100-200 drobnych kamyczków. Czuję się świetnie. Za 2-4 tyg kolejne oczyszczanie, planuję oczyszczać wątrobę do skutku. Chyba dobry dzień wybrałam, tuż przed pełnią. Zobaczymy jak to będzie podczas nowiu, za 2 tyg. I jeszcze jedna uwaga na koniec, te większe kamienie tj. pow. 1 cm w środku były miękkie i zielone, a na zewnątrz miały coś co przypominało beżową skorupkę, czy to oznaka, że były zwapnione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może źle zrobiłam, bo walnęłam sobie 4 łyżki soli na 0,75 litra. może to za dużo jak mówicie, że łyżeczka starcza. a jakoś nie chcę łazić do kibla 20 razy z moim tyłkiem, no ale zobaczymy. póki co wypiłam pierwszą dawkę soli i nic mi nie jest, ale to pewnie za wcześnie :D oczyszczanie dla człowieka z całym tyłkiem na pewno jest mniej stresujące niż dla mnie ;( może przeżyję, trzeba być dobrej myśli. sól jest spoko w smaku, nie jest taka zła. piłam gorsze rzeczy. np. zielony sok- najgorszy sok na świecie :D a co do rozleniwiania jelita. robiłam sobie lewatywę 4 razy dziennie przez dwa miesiące na gersonie. od miesiąca ich nie stosuję a wypróżniam się normalnie dwa razy dziennie jak zawsze. ja sobie zrobiłam dziś lewatywkę z kawy. jest dobrze. dzięki Kingu za trzymanie kciuków :) w związku z tym, że potrzebuję wsparcia ludzi, którzy wiedzą o co chodzi i sami przez to przechodzili, będę was tu nawiedzać co jakiś czas i się pewnie żalić :D jestem typem narzekacza. muszę i z tego się w końcu wyleczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Witam :) Okochankow jakie 4 łyżeczki? W przepisie jest 4 łyżki, dobrze robisz. Ja rozpuszczam 2 paczuszki. To jest mniej więcej tyle ile ma być. Po drugiej dawce soli może nastąpić wypróżnienie, ale nie musi. A im częściej an drugi dzień do kibelka tym lepiej, chodzi o to, aby wyrzucić wszystkie kamyczki, które zeszły z wątroby do jelita. Są osoby, które po oczyszczaniu robią jeszcze lewatywy. Ja nigdy nie robiłam, ani przed, ani po. *** Palma przy pełni robale są bardziej aktywne i z tego powodu dobrze je tłuc po łbach właśnie wtedy. Pytasz o te kamyczki z beżowa skorupką. One były na etapie uwapniania. Jeśli tobie przy pierwszym oczyszczaniu zeszły kamienie tego typu to się nie zdziw, jak przy 5-tym będziesz mieć białe, żółte, czerwone bardziej twarde w środku. Zrób sobie usg woreczka, czy czasem w woreczku ci coś nie siedzi, tak dla swojego spokoju. Ten kolor... to mogła być jeszcze pozostałość po burakach. 48 godzin to wcale nie jest tak znowu długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×