Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Lee dziś znalazłam zdjęcie kupki dziecka z takimi samymi nitkami, okazały sie byc blonnikiem z bananów a ja zjadłem dwa banany jako ostatni posiłek przed oczyszczaniem, kto by pomyślał, ze z żółtego wychodzi czarne... ;) Co do kuracji koniakowej, ona nie oczyszcza wątroby tylko tłucze robale, chciałam sprawdzic czy coś wyjdzie, powtarzanie tego 7 dni rozumiem tylko w momencie faktycznej robaczycy. Do listy sie nie dopisze, bo lubie późno chodzić spać, lubie trochę tv, mycie dwa razy dziennie uważam za niepotrzebne itd ;) jako ateista nie pisze sie na żadne wyznacznik, boskie czy nie boskiei ;) niech każdy robi co lubi i nie zawadza inny :)

Ateista zawsze może odkryć Boga czego każdemu ateiście życzę.:) Swoją drogą znam wielu ateistów, którzy są naprawde dobrymi ludźmi. Tym bardziej przykro, że jeśli nie uwierzą w Boga to po śmierci naorawdębnie będą mogli ciszyć się życiem wiecznym. Szkoda ludzi no.

1

Dzięki lee za zainteresowanie. Jeszcze co do nafty, czytałam o ludziach którzy brali 3 razy 1 łyżeczkę dziennie ( wkleilam tu kiedyś linka z tego artykułu) wiec moja łyżka to jeszcze mało. Słońce by sie przydało, fajnie macie, ze wyjeżdzacie. Oxygen na topiku rycynowym pisalala jak ważna jest witamina D, tez temat dla mnie do rozeznania. Obecnie znów czytam książkę o wodzie utlenionej, coby jej dać druga szanse, dziś sobie nos przeplukalam woda z h2o2, tak lekko juz dawno mi sie nie oddychało. Muszę byc bardziej konsekwentna, a tych metod niekonwencjonalnych jest tak dużo do wypróbowania, ze życia zabraknie, muszę zwolnić i nie wszystko na raz ;) Pozdro.

- chodź wcześnie spać (koniecznie przed północą) i wstawaj wcześnie rano; - nie oglądaj telewizji; - zrób codziennie minimum 5 tysięcy kroków; - uśmiechaj się najczęściej jak możesz; - ignoruj gościa; - myj się rano (prysznic) i wieczorem (kąpiel); - stosuj techniki pogłębionego oddychania; - medytuj, relaksuj się; - dokładnie przeżuwaj pokarm; -miłuj, kochaj, całuj -czuj 6 zmysłem;->

- chodź wcześnie spać (koniecznie przed północą) i wstawaj wcześnie rano; - nie oglądaj telewizji; - zrób codziennie minimum 5 tysięcy kroków; - uśmiechaj się najczęściej jak możesz; - ignoruj gościa; - myj się rano (prysznic) i wieczorem (kąpiel); - stosuj techniki pogłębionego oddychania; - medytuj, relaksuj się; - dokładnie przeżuwaj pokarm; -miłuj, kochaj, całuj -czuj 6 zmysłem;-> - codziennie się wypróżniaj;

Pająku nie zauważyłam... odpowiedziałam... buziaki

- chodź wcześnie spać (koniecznie przed północą) i wstawaj wcześnie rano; - nie oglądaj telewizji; - zrób codziennie minimum 5 tysięcy kroków; - uśmiechaj się najczęściej jak możesz; - ignoruj gościa; - myj się rano (prysznic) i wieczorem (kąpiel); - stosuj techniki pogłębionego oddychania; - medytuj, relaksuj się; - dokładnie przeżuwaj pokarm; -miłuj, kochaj, całuj -czuj 6 zmysłem;-> - codziennie się wypróżniaj; - rób zdjęcia kupy

- i idź do psychiatry, bo z twoją psychiką nie wszystko w porządku

nic

Nie zorientowanych informuje, że pod pseudonim "gość" może kto kolwiek wpisywać cokolwiek. W związku z powyższym fizycznych osób po nickiem "gość" jest więcej niż jedna osoba. Powyższe wypociny pt. " zrobić zdjęcie kupy" nie jest napisane przez tego samego gościa, który wklejał Ostrzeżenia. Więc prośba o nie uogólnianie zachowań na wszystkich wierzących "gości". W związku z powyższym oficjalnie przepraszam za zachowanie innych. Ponad to informuję, że moje wpisy dot. modlitwy i czytania Biblii zostały usunięte co uważam za dyskryminację osób wierzących w Boga. Wypowiedź odnośnie wypróżniania codziennego uważam za słuszne i zdrowe.

Jak będziemy z nawracajacym gościem pisać to on bedzie odpisywać i dostawać uwagę której sie domaga, najlepiej olać, cieplutkim moczem, albo stara uryna, ponoć silniejsza w działaniu ;) Lee ona sie teraz cieszy, ze ci ciśnienie podniosła, nie daj sie jej, jestes fajna silna babka :* Ja juz osleplam blaskiem jej boskiej kopytnej mocy i jej nie widzę ;)

Jak widać każdy widzi co chce widzieć. A kopytny wierzga widać w niejednej tu osobie...

Witam wszystkich. :) Jestem godzinę po pierwszej soli. Tak, tak rzuciłam się na kamieniołom. Pewnie ciężko to przejdę, bom lekko przeziębiona. :P *** Konrad nie myl pojęć. My się tutaj nie oczyszczamy duchowo. Wszystkie techniki oddychania, włącznie z medytacją mają na celu dotlenienie organizmu na poziomie komórkowym, co powoduje wyzdychanie częśc***atogenów i lepszą odporność, a to przekłada się na lepszą jasność umysłu, ponieważ komórki mózgowe również się dotleniają. ***

Lee odnośnie kontrowersyjnej hipnozy, która jest świetnym rodzajem terapii, napiszę ci gdzie indziej. Nie każdy wie, iż trans jest naturalną zdolnością człowieka (wpadamy w trans, podczas monotonnej pracy, podczas czytania książek, robienia na drutach, czy w czasie modlitwy), więc mogę zostać posądzona o promowanie okultyzmu. I wyjdzie na to, iż z pomocy psychologów korzystać nam również nie wolno. *** Podczytliwa, zanim ty znalazłaś, że te nitki to zczerniałe włókna skórki banana, którą często zdarza nam się zjeść, to ja szukałam info o czarnych nicieniach i nic nie znalazłam. To faktycznie wygląda jak stado robali:) *** Dopadła mnie pewna myśl odnośnie wódki i rycyny. Pisze się, że rycyna usuwa pijane towarzystwo. Ja się zastanawiam czy czasem olejek rycynowy ich nie truje, bo rycyna to tak naprawdę silna trucizna, ale metoda przetwarzania rycyny powoduje, że jest ona dla nas bezpieczna. I tutaj powstaje pytanie, czy dla robala też? A właśnie Podczytliwa miałam c****sać o olejku. Nie na każdego działa super turbo. U mnie też rewelacji nie ma. Jedno, góra dwa wypróżnienia, w dodatku czasem po 2 godzinach, czasem dopiero po 6-ciu.

Gość od orędzia. Nie wiem czy zauważyłaś, ale twoje posty z orędziem zostały. Proponuję przeczytać Biblię od deski do deski, a nie tylko wybrane fragmenty NT. Co do samego orędzia to ja jestem odnośnie takich halucynacji sceptyczna. Żadne objawienie. Cwaniara wchodzi sama w trans i widzi to czego była uczona w dzieciństwie. Skąd moje niefajne zdanie na jej temat? Z samego tekstu orędzia. Ateizm nie jest pogaństwem. To dwa różne pojęcia. Pogaństwo to wiara, w różne bóstwa, ale wiara. Ateizm odrzucenie istnienie w Boga. Jakiegokolwiek "boga". Nie ma bogów, nie ma praktyk, nie ma obrządków, nie ma szatana. A ogólnie tekst idealnie pasuje do metod zastraszania.

Kościół zamiast nauczać, aby starać się unikać medytacji, ponieważ jest ona nie tylko metodą relaksacji, ale formą modlitewną innego wyznania, a to może się kłócić z naszym religijnym światopoglądem, to nie! Podciąga to pod okultyzm, bo najłatwiej kierować w człowieku strachem przed Bogiem i diabłami zaszczepionym już we wczesnym dzieciństwie.

Piszesz "kopytny" o ile się orientuję, to szatan nie ma kopyt :) Kopyta posiada Pan, bożek płodności. Nie wiem, może faktycznie to do Konrada pasuje? :D ***

K...normalnie się rozmarzyłam..czy z kopytami czy bez;-) Lee szkoda Twojej pozytywnej energii..ale fajnie, że się wygadałaś.. Pajączku dla mnie człowiek to nie wyznawca jakiejś religii..Was lubię wszystkich;-) I gratulacje że przed swiętami znalazłaś czas,,ja projektuję jutrzejszy dzień a teraz idę na amory;-)) Buziaki ..miłej nocki urwisy;-)

No! Po oczyszczaniu :) Nie było źle. Mdłości właściwie nie było. Kamieni szt ok. 60. Czyli jak na 16-17 oczyszczanie dość obfite, ale po półtorarocznej przerwie, z tym, że 3-4 były wielkośc***ołówki czerwonej fasoli, a reszta wielkości kaszy gryczanej. Żeby uprzedzić sceptyków, którzy tutaj czasem wchodzą i piszą, że te zielone złogi to zbrylowana oliwa, informuję iż robiłam na oleju słonecznikowym nierafinowanym, który jest żółty. :) I jak zawsze po oczyszczaniu wątroby mam pupę pawiana. ***

Konrad jak jesteś płodny to kopytny Faun w tobie jest he he. :D Bardziej mi chodziło o to, żeby dążenie do równowagi ciała i ducha, wyrzucanie z siebie złości, dotlenianie komórek całego ciała, w tym mózgu, co skutkuje również jasnością umysłu nie nazywać oczyszczaniem duchowym, bo widzisz co się dzieje. Zaraz jest mieszanie z religią, zamiast dbania o zdrowie. Piszesz o źle funkcjonującym narządzie jako przyczynie wpadania w złość i jako przykład dajesz wątrobę, to ja c***owiem, że wątroba to raczej nie przykład, to główny powód ha ha. Nie bez kozery mówi się: co ci siedzi na wątrobie, albo zrzuć to z wątroby, albo w stosunku do osoby wrednej, wątroba mu zgniła. :) *** Moniuszko, a dlaczego o tym, że człowiek dla ciebie to nie wyznawca jakiejś religii piszesz konkretnie do mnie? Znalazłam czas, bo mam już przestój świąteczny w pracy:)

nic

dziękuję Lee__ zrób dużo zdjęć

nic

Pająku, aż pobiegłem do lustra oczko.gif żeby sprawdzić czy mi tam nic z tyłu, albo na głowie nie wyrasta oczko.gif Ale nic nowego nie ma oczko.gif Czyli stare rogi i tynze sam ogon........ Uff, to dobze Konrad.... bo gdybys miol dzisiec rogow to bylbys ta bestyja z Apokalipsy.......a tak to tylku szeregowy...;-) inny, zlosliwy gosc

Gościu.... przeszkadza ci, że ludzie wracają do zgody? Przeszkadza ci zgoda?

gość 20:10 ja myślę, że u złośliwca to po prostu czysta ironia. Śmieje się z nas. :P

pająk bez nogi ... masz racje ;) przepraszam pomyliłem sie :)

Mówi się: wątroba kontroluje oczy, napięcie mięśni (tonus mięśni}, ścięgna, paznokcie, emocje i łzy. Oznacza to po prostu, że zanim dojdzie do choroby wątroby, zmiany następują w tych wymienionych częściach ciała. Tak więc np. zapalenie spojówek, które dla nikogo na Zachodzie nie ma żadnego związku z wątrobą, dla lekarza chińskiego jest ważnym sygnałem. Częste zapalenia oczu wskazują na zbyt mocne właściwości jang wątroby. Przyczyną tego może być spożywanie nadmiernych ilości jedzenia o rozgrzewających właściwościach (re lub wen), zwłaszcza należącego do drewna albo kontrolującego drewno metalu. Zarazem oznacza to konieczność podawania takiego pożywienia, które osłabi lub zmniejszy ilość tej gorącej energii. Również oznakami kłopotów z wątrobą jest światłowstręt albo trudności w prowadzeniu samochodu nocą. W przypadku gdy wątroba nie posiada wystarczającej ilości krwi, mogą występować skurcze w, rękach i nogach. Zbyt częste łamanie się paznokci świadczy o deficycie płynów związanych z wątrobą. Mimo, że u kogoś mogą pojawiać się takie objawy, to badanie wątroby przez lekarza zachodniego niczego może w niej nie wykazać. Również bardzo ważną metodą diagnostyczną są emocje. Zauważamy, że niektórzy ludzie łatwo denerwują się i złoszczą. Nie mając powodu do gniewu, są ciągle agresywnie nastawieni. Oznacza to, że coś nie jest w porządku w ich stosunku do życia i zarazem... w wątrobie i pęcherzyku żółciowym. Nie bez powodu i w naszej tradycji językowej istnieje powiedzenie: “wątrobowy charakter”. Ludzie mający niezrównoważoną wątrobę będą również niezrównoważeni emocjonalnie. Będą się jakby huśtać pomiędzy całkowitą depresją, a niezwykłym podnieceniem. Z systemu diagnostycznego wynika, że osoby cierpiące na alergię wiosenną są równocześnie bardzo niestabilni emocjonalnie. Inny przykład dotyczy tylko kobiet. Jeśli przed rozpoczęciem menstruacji zaczynają zachowywać się histerycznie lub wszystko czyszczą – stanowi to typowy objaw nadmiernie pobudzonej wątroby, której ważną cechą jest oczyszczanie. Ów bardzo nieznaczny objaw może być dla lekarza medycyny chińskiej bardzo przydatny do diagnozy. Lista podobnych przykładów jest interesująca i niezwykle długa. Świadczy to o licznych możliwościach diagnozowania. Są np. ludzie mający całkowicie suche oczy, które w ogóle nie łzawią. W takich przypadkach okuliści zalecają krople, natomiast lekarz medycyny chińskiej przepisze im leki na wątrobę. Claude Diolosa "Medycyna chinska"

Konrad mówisz, ze zabawy z moczem cie będę kręcić od stycznia, każdy sie przed tym wzbrania a moze to byc całkiem przyjemne ;) z woda utleniona juz tak miło nie jest, zapodaje do nosa, uczucie palenia w mózgu do przyjemnych nie należy, zdecydowanie przyjemniejsze sa wlewy dopupne niż donosowe, hehe, w sumie nie dziwne ;) Lee dzięki za trochę śmiechu, dobre z tym facetem, mojego szturac całe szczęście nie muszę :) to gdzie ty do Rio jedziesz? Pająk lecisz z tymi oczyszczaniami, juz masz ich sporo na koncie, super. No mowię ci, niezłe można sie nastrachac mając takie znalezisko w kupie ;) sorki, ze musiałam was uraczyc tak miłym widokiem, spanikowalam. Rycyna jest oczyszczona z tego co truje, moim zdaniem ona ma te robale wymiesc. Nie zamierzam póki co tego powtarzać, bo nic ze mnie nie wychodzi. Na mnie to ogólnie mało działa w dawkach zalecanych, albo wątroba tak dobrze sobie radzi albo wlasnie zle, ciekawe jak to jest. A ty tylko na olej rycynowny słabo reagujesz czy na inne rzeczy tez? Gościu, dzięki za ciekowostki o medycynie chińskiej.