Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

pozdrawiam wszystkich niewyżytych erotomanów!! 👄 oraz wszystkie niewyżyte erotomanki!! ❤️ ... uwielbiam Wasz kącik 🌼 🌼 🌼 ... jesteście cudowni ❤️ 👄 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz .... lee... jakbyś przeczytał ... nie ... mówię dokładnie ..ten bardzo pożyteczny temat.. to byś sie tak nie angażował.. wielu tu było... Pań i Panów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee poczytaj sobie księgę ... wcześniejszych porad .. nie z poziomu ... nauczania.. upominania.. czy wskazywania. sam (sama) sobie coś wybierz ..zasady oczyszczania fizycznego naszego ciała są proste...czyli na tym wątku chodzi o wątrobę i organy uzależnione.. ,,, ale o tym pewno wiesz bardzo dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej na niedzielny wieczór. :) *** Tomi chyba przeczytałeś 3 ostatnie strony, że czepiasz się Lee. :) Masz rację, że to jest wątek o oczyszczaniu organizmu, w tym wypadku wątroby i tak jak zauważyłeś organów uzależnionych. Problem polega tutaj odnośnie poprawy funkcji pewnych narządów będących następstwem oczyszczania organizmu. Nie można tutaj nic na ten temat napisać, bo zaraz mamy tutaj teksty, że jesteśmy niewyżyte, łagodnie to ujmując. I zaczyna się "zaangażowanie". Jeśli któraś z nas coś pozytywnego czy dziwnego zauważy to zdarza się, że piszemy na maile, żeby uniknąć czepialskiego pana czy pani. A szkoda, bo wiele osób mogłoby skorzystać z naszych "obserwacji" i poprawić relacje w tej materii ze współmałżonkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę Tomi, że piszesz o uratowanych woreczkach. No gratulacje :D Super. Ostatnio w moim bliższym otoczeniu pojawiła się osoba która Huldą ocaliła swój woreczek. Już nie jestem jedynym "dziwolągiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pajączku :) Bez przesady... ja myślę, że jednak piszemy tu przede wszystkim o oczyszczaniu, zdrowych metodach, dietach itd. Czasem się też powygłupiamy, ale to tak "w międzyczasie", bo jednak głównie skupiamy się na zdrowiu... Jak ktoś tu wpada raz na jakiś czas, nie bierze udziału w naszych dyskusjach, działaniach, radzeniu sobie nawzajem... tylko poczyta coś tam wybiórczo... to może mieć takie wrażenie, że to "kącik niewyżytych erotomanów"... którymi zresztą jesteśmy, no nie???????? ... Dobry humor też chyba świadczy o zdrowiu, co?? I tak jak Ty napisałaś - oczyszczanie ma też takie "skutki uboczne" :) ... Poza tym to forum jest już od jakiegoś czasu "nasze", bo gdyby nie my, to dawno przestałoby już działać... to my je "trzymamy przy życiu" :) ... pozdrawiam wszystkich, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi sie nie udalo
Jak ktos z was by chcial mieszanke ziolowa na rozpuszczenie kamieni to dajcie znac bo niestety ja nie zdazylam ich rozpuscic i musiano mi wyciac pecherzyk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee, Pajączku jaki świat byłby piękny jakby takie erotomatki nim rządziły;-) i zgadzam się w stu procentach porady i wasza wiedza bezcenna pomaga, koi i leczy;-) też dopisuję poprawione zdrówko kumpeli która dzięki zajęciem się swoim organizmem wyleczyła migreny;-) poza tym tyle słońca w naszym wątku;-) Tomi uśmiechnij się;-) Pozdrawiam;-) Ja startuję dzisiaj z sodą..odkwaszanie...kolejne oczyszczanie wątroby po weekendzie majowym. ;-)🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita 73
Witam wszystkich .. Czy ten temat jest nadal aktualny tak jak na samym początku ?? Musze sie pochwalić że moja córka miał mieć operacje usunięcia woreczka ale po oczyszczeniu wątroby jest już lepiej . Za pierwszym razem było 70 kamieni a za drugi 200 byłam w szoku ja tez robiłam oczyszczenie ale u mnie zaledwie tylko 21 kamyczków . Może dla tego ze pije ostropest plamisty , i zażywam olej lniany ... czy macie może e-maila lub gg do nick Walterr lub Atena7777 czytając ich posty sa to bardzo ciekawe i interesujące osoby szkoda ze już sie nie udzielają :( chciała bym z nimi nawiązać kontakt jeśli macie namiary to bardzo prosiła bym o podanie . Z góry serdecznie dziękuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Nareszcie u mnie spokój, moge teraz spokojnie zając sie sobą. Tylko coś cieżko po jedzeniu niezbyt grzecznym wrócić na dobre tory. Całe szczęście wątroba nic mi nie dolega, cokolwiek zjem, wogole nie czuje, ze ja mam :) Za to cera fatalna, a była taka śliczna po glodowce. Lee jestes juz na surowym? Ja powoli sie przestawiam... U mnie cudowna pogoda, mam nadzieje, ze i u was :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka46
Witam wszystkich !Obserwuję ten blog już od ponad roku kiedy to szukałam lekarstwa dla mojego woreczka, (kamienie o wielkości 3-4 mm,) wówczas postanowiłam że jeśli uda mi się usunąć kamienie to podzielę się z wami tą wiadomością.Tydzień temu otrzymałam wyniki TK i nie ma żadnych złogów.Dziś jestem już po 17 oczyszczeniu i czuję się świetnie .Zmieniam częstotliwość oczyszczania 1 raz na miesiąc .Wcześniej oczyszczałam co 2 -3 tygodnie.Pozdrawiam i życzę wytrwałości!Metoda clarc jest super !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ludzie i ludziska. :) Ja jestem dzisiaj po 3 ajurwedzie na jelita:) Jest ok. Jestem zachwycona liściem oliwnym, bo z żołądkiem coraz lepiej. Kupiłam kolejne opakowanie. *** Moni i jak ta soda? *** Anitko czekajcie z córą na twarde kamyczki i kolorowe, bo te są z woreczka. Zielone plastelinowate, są z samej wątroby. To, że u ciebie było tylko 21 to nie oznacza, że masz watrobe czysta, może być właśnie odwrotnie. My tutaj kiedyś oczyszczaliśmy się do dwóch czystych oczyszczań pod rząd. Osobiście zrobiłam ich 20. Kolejne za jakiś rok. *** Poduś wiesz co wyczaiłam? Bo mam ten ocet jabłkowy ze sklepu bez konserwantów i ja go nie piję, bo mam swój, ale tym ze sklepu właśnie, smaruję moje pajączki na nodze, odcisk na stopie i ostatnio czasnęłam go na wypryski. Bo mnie oczywiście po liściu oliwnym wypryszczyło he he. I wyobraź sobie, że mi się pięknie pogoiło:) *** Aga no brawoooooo!!!! Kurcze, ale się musisz cieszyć, że woreczek uratowałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy mozna stosowac metody oczyszczania watroby jesli jest sie po cholecystektomii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety mialam jak sie okazalo po badaniu hist-pat. przewlekle zapalenie pecherzyka i niestety trzeba bylo wyciac, mialam ciagle bardzo bolesne kolki, doslownie co 2 dzien na izbie przyjec z bardzo silnymi bolami lądowałam :( ale wiem, ze kamica spowodowana jest złą pracą wątroby, nie chcę się nabawić później kamieni w innych przewodach i stąd pomyślałam o tym żeby oczyszczać wątrobę. a czy nie ma zwiekszonego ryzyka refluksu zolciowego przy oczyszczaniu? bo tego sie boje, a przeciez jak np. stosowany jest ostropest czy olej to to sa mocno zolciopedne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nie trafiłaś tutaj dwa lata temu. Mamy tutaj jedną panią bez woreczka i większych problemów ona nie ma. Musiałabyś się cofnąć i poczytać wpisy Agidorki (pozdrawiam:)) Oczyszczanie to które tutaj robimy to jest płukanie przewodów w wątrobie. Kamienie w wątrobie masz na pewno, tylko one nie są uwapnione i są miększe. Właściwie każdy po 30 roku życia je ma, a nawet dużo wcześniej. Jeśli twoja żółć jest zbyt gęsta w wątrobie, to w woreczku tworzą się kamienie, ponieważ w woreczku ona gęstnieje jeszcze 10 razy mocniej. Tam jeszcze dochodzi jakas wadliwa zdolność do rozwarstwiania się tej żółci. No w każdym razie, kiedy żółć w watrobie ładnie chodzi i jest takiej konsystencji jakiej powinna być to z woreczkiem też nie ma problemu. Kiedy się wypchnie twardą gęstą żółć pozbijaną w grudki, to wtedy watroba ładnie chodzi i robi się potem płukanie raz na jakiś czas, żeby się ta twardniejąca żółć nie zbierała i nie hamowała przepływu. Gdzieś czytałam że osoby bez woreczka tym bardziej powinny oczyszczać wątrobę. O! znalazłam ten artykuł. http://naturafall.pl/oczyszczanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich...musze troche sie pouzalac...zaczelam kuracje swoich wrzodow jak tu mi bylo polecane , zemniakami, co rano naszczo najpierw pije siemie lniane a po trzech godzinach robie sobie owsianke mocno rozgotowana i wlasciwie pije ta metna wode i troche tego gestego zjadam a nastepny posilek to sa ziemniaki czasami z siadlym mlekiem albo z kiszona kapusta...i czulam sie nawet dobrze ale jak tylko chce cos zjesc malego takiego jak wedlina czy kawalatek ryby to odrazu dopada mnie straszne rozwolnienie doslownie taka piana wychodzi ze mnie...wczesniej jak mi wrzody dawaly we znaki to byl tylko bol i normalnie zalatwialam sie a teraz taka dziwna kupa(sorki)..poza tym bol zoladka tez jest inny niz zwykle, zawsze do tej pory byl posrodku w tym dolku ,no i promieniowal na plecy a teraz boli po prawej stronie dokladnie tam gdzie zebra tworza taki luk... musze rozdzielic na dwie czesci bo moj wpis uznany za spam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze to nie zoladek tylko watroba albo jeszcze cos innego..nigdy nie mialam tam bolu...zaczal sie w styczniu po pierwszym oczyszczaniu organizmu taka kuracja sokami grejfrut-pomarancz-cytryna Tombaka...on uprzedzal ,ze po takim oczyszczaniu trzeba koniecznie zrobic oczyszczanie watroby bo toksyny moga uszkodzic watrobe i zrobilam ale nie odrazu tylko za miesiac ..miedzy czasie zrobilam usg i wszystko bylo ok ,zadnych zastrzezen...ale taki ucisk a czasami i bol zostal do dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzwa czemu nie moge skonczyc mysli? wyskakuje ,ze to spam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moze to nie zoladek mnie boli tylko watroba?..ja juz nie wiem co myslec?..chce na dniach zrobic kolejne oczyszczanie watroby ale skoro mnie boli to moze narazie nie robic?co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wzorek. Kuracja ziemniakami polega na jedzeniu ziemniaków na śniadanie, obiad i kolację. Z tego co widzę to masz tylko obiad, a lepsze samopoczucie pewnie masz od siemienia. Takie wypróżnienie jak ty to miałam ostatnio chyba tylko dwa. Kuracja pomarańcza, grapefruit i cytryna? No to jest chyba na oczyszczanie krwi i limfy. Jak miałaś bardzo zanieczyszczone to mogło nadwyrężyć wątrobę. Kurcze, mogłaś wtedy chociaż solą gorzką się przeczyścić, prawdopodobnie by wystarczyło. Ten ból co teraz opisujesz, że mnie się też wydaje, że od wątroby. Te wypróżnienia ... Spróbuj odstawić tą owsiankę i za dwa dni zjeść jakieś białko i zobaczysz. Masz rację, ból od helico jest w tym dołku, a przy wątrobie to też czułam ucisk w boku, w obu przypadkach mam odbijania i wzdęcia, z czego od wątroby to odbijanie jest troszkę inne. Poza tym helico produkuje toksyny i wątroba tez je musi przerobić. Wiesz co ja bym zrobiła? Nie rezygnowałabym z siemienia, jeśli byłby dla mnie dobry, brała jakiś polprazol żeby zgagi nie było i jadła przez miesiąc, dwa ostropest, a oczyściłabym wątrobę jakieś dwa tygodnie po rozpoczęciu brania ostropestu. Do tego wcześniej zrobiła badanie wątroby, alat, aspag i ggdp. Tylko, że ggdp to jest enzym który występuje głównie w wątrobie, ale tez jest w nerkach, żołądku i jelitach. Aaa i jeszcze czymś tą helico trzeba ubić. Mnie pomaga ten liść oliwny. 3 tygodnie łykam po dwie kapsułki takiego najtańszego i pewnie he he najsłabszego :), ale pomaga. 5 dni bez leków na zgagę, gdzie jadłam dużo tego po czym najwięcej zgagi było. Wczoraj zrobiłam ten gest muszli, żeby wyrzucić ewentualne toksyny z jelita i chyba to będę powtarzać jakiś czas co dwa tygodnie. Bardzo mi odpowiada takie oczyszczanie jelit, bo nie wywołuję biegunek, więc się nie odwadniam, a i całe jelito łącznie z cienkim przepłuczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajaku dzieki...wiesz ja robilam te oczyszczanie sokami razem z sola gorzka ,ktora pilam na czczo a wieczorem herbatke przeczyszczajaca(tak bylo w kuracji i zastosowalam sie scisle) ...ostropest kupie dzis i zastosuje... myslalam ,ze ziemniaki tylko raz dziennie ale ok i to zmienie na trzy razy dziennie...lisc oliwny mysle ,ze tez zdobede...nie biore nic na zgage , bo tak naprawde jej czesto nie mam , a nawet prawie wcale ale wzdecia dosyc czeste...a powiedz te badania to moge zrobic sama czy musze miec skierowanie od lekarza? i skoro mnie i tak beda kuc to podpowiedz jakie jeszcze badania zrobic ,zeby nie tylko watrobe sprawdzic a i nerki i zoladek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzorek nieeee, ziemniaki nie raz dziennie, to przecież nie byłaby żadna kuracja :P Sól gorzka podczas kuracji na czczo? Nooo to jesteśmy w domu. Przecież sól gorzka rozszerza przewody żółciowe, a jak kuracja trwała kilka dni to nic dziwnego, że cię wątroba może gnieść. Wydaje mi się, że ona po prostu tak się "rozciągnęła" że oparła się bardziej o ten woreczek w którym siedzi. Przecież po oczyszczaniu HC też wiele z nas gniecie jakiś czas. Ostropest powinien ci pomóc. :D Badania możesz zrobić sama. Ja u siebie płacę 7 zł od jednego, plus 2 zeta za pobranie krwi. Na nerki to kreatynina bodajże z moczu, a z krwi to sobie możesz rzucić kwas moczowy. A żołądek... hmm... na pewno to ggdp, ale to ogólnie i to głównie na watrobe wiec ci niewiele odnośnie tego żołądka powie, jeśli wątroba jest nadwyrężona. Helico z krwi można, ale to chyba wszystko. Zostaje gastroskopia, albo RTG żołądka. Co do zgagi no właśnie ja ją przy helico to mam notorycznie. Niby fajnie, bo mam obraz poprawy od razu, a jednak niedobrze he he bo męczy. Liścia oliwnego bez problemu kupisz w aptekach, zielarskich i na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek40
przypomnialam sobie ze na poczatku lutego robilam sobie badania krwi takie ogolne i wlasnie zerknelam ,ze mam mocznik 12 mg/dl(norma 10-50),kreatynina (jedn.tradyc.)0,88mg/dl w gornej granicy normy (0,5-0,9) i jeszcze kreatynina(jedn.Sl) 77,8umol/l (norm 44-80)...oczywiscie jeszcze raz zrobie badania ale czy te co podalam wyzej wskazywaly ,ze cos juz nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Pajaczku dzięki za radę i gratuluje nowego odkrycia co ci służy :) Nawet stosowałam ten oct pare razy ostatnimi czasy ale czulam dziwny zapach w ciagu dnia, co skutecznie mnie zniechęciło. Dziś mnie natchnelo i będę testować mocz, tego nie czuje ;) mam nadzieje, ze inni tez nie ;) Niestety wiem, ze ta cera to objaw, ze coś tam u mnie w srodku nie halo, nie oczyszczam sie teraz wiec pewnie to efekt zanieczyszczenia, wątroba nie boli bo idzie przez skore....oj czas wsiąść sie za oczyszczanie. Chciałam sie pochwalić, ze mój pies jest wyleczony, sierść mu dorosła...od czego to nie wiem, bo albo mu u mnie dobrze i przestał sie stresowac, albo karma jest lepsza niż ta co miał wcześniej albo to moje psikanie go octem z piolunem ( tylko tydzień) albo konskie dawki końskiej siarki która mu kupiłam ;) Wszyscy ciagle marudzili mi, ze mam iść z nim do weta a ja sie uparlam, ze spróbuje sama i voila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzorek pokopałam trochę w kreatyninie, bo kojarzyłam, że wyższe stężenie w nerkach oznacza lepszą wydolność nerek, a ty masz kreatynine z krwi. Wklejam cytat * "Stężenie kreatyniny w surowicy krwi jest uzależnione głównie od masy mięśniowej, płci (u mężczyzn wyższe niż u kobiet), a ponadto zależy od ilości spożywanego mięsa (przy dużym jego spożyciu stężenie kreatyniny może znacznie wzrastać). U danego człowieka stężenie kreatyniny w surowicy krwi jest jednak wielkością względnie stałą. Ze względu na to, że kreatynina nie jest ani wchłaniana zwrotnie, ani wydzielana przez cewki nerkowe, a jej ilość w moczu jest uzależniona niemal wyłącznie od funkcji filtracyjnej nerek (od przesączania kłębuszkowego), oznaczanie stężenia kreatyniny w surowicy i w moczu znalazło szerokie zastosowanie w ocenie funkcji nerek. Do wzrostu stężenia kreatyniny we krwi (wzrostu kreatyninemii) dochodzi w ostrej i przewlekłej niewydolności nerek." * Czyli jest tak jak kojarzyłam, niewydolne nerki nie usuwają kreatyniny z krwi i wtedy poziom się podwyższa. Ale masz kwas moczowy dość niski, więc wątroba może lekko kuleć. Każdy lekarz ci powie, że wyniki ok. Ja ci powiem, że musisz pomyśleć jak wyglądała wtedy twoja dieta. W moim odczuciu pewnie wystarczy dobrze nerki udrożnić i te dwa parametry się unormują. A najlepiej jakbyś się dobrze przyjrzała swoim oczom, jak masz jakieś dziwne obrzęknięcia, worki etc. Jeśli masz, albo jeśli masz większe niż zwykle, to na pewno nerki trzeba oczyścić. U mnie zawsze jak mam podkrążone oczy to wiem, że zaraz mi np pęcherz szlak trafi. To u mnie jest najlepszy miernik tego, co się z nerami dzieje. *** Podczytliwa zapach octu jabłkowego czułaś? Ja nie czuję, szybko to się mi że skóry ulatnia. Nie no mocz, jak najbardziej. Bardzo fajnie odkaża. Ja tym znowu leczę ropiejący palec u nogi. Jak trochę za mocno przytnę paznokcia to mam potem problem. To już ładnych kilkanaście lat, chyba od pierwszej zanokcicy. widocznie w palcu siedzi jakiś uśpiony gronkowiec i mi sie odradza. Co do psa. To na 100% siara. Zacznij brać siarkę jak ci włosy wypadają, 3 dni i przestają. Ciekawe czy na takie męskie wypadanie podziała, bo na wypadanie z kandydozy, czy zakwaszenia organizmu działa rewelacyjnie. *** Cześć Lee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×