Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Olej kokosowy jest olejem głównie spożywczym. Prawdopodobnie w sobotę się do was odezwę, bo mi czasu teraz w tym tygodniu zabrakło he he :)

witajcie! nowa kamieniarka, u mnie trudno z ziolami, ale yerba mate widzialam chyba w sklepie ekologicznym, wiec nastepnym razem kupie I sprawdze. Odstawilam zupelnie kawe I sama dieta nie jest dla mnie tak uciazliwa, jak brak kofeiny hahah. Podkradlam dzisiaj mezowi guarane I zobacze jak na mnie podziala. Postanowilam rozprawic sie z helico I zaatakowac ze wszelkich mozliwych stron hahah. Dieta, oregano oil (podobno trzeba uwazac, bo zabija tez dobre bakterie), olej kokosowy, turmeric (lyzka z woda na czczo). Maz mi kupil zestaw na oczyszczanie z GNC "complete body cleansing - 7 day program", mysle, ze fajnie wspomoze moja kuracje. Co do oleju kokosowego, ja na helico biore lyzke dziennie , raczej nie zaraz po jedzeniu, czasami w ciagu dnia a czasami wieczorem. Olej kokosowy zawiera jakas substancje, ktora pomaga rozbijac sciany helico. Dodatkowo, jezeli ktos ma problem z nadwaga to bardzo dobrze jest dodac lyzke tego oleju do kawy ( slyszalam tez o lyzce masla dodawanej do kawy, ale masla to ja nie polecam!!!) Ogladalam jakis czas temu Dr. Oz I to on wlasnie mowil o wlasciwosciach oleju kokosowego. U mnie w domu wiele potraw smazymy na oleju kokosowym, nawet dzisiaj robilam jajecznice na nim. Do wlosow I olejowania twarzy uzywam zwyklego oleju kokosowego, do gotowania tego tloczonego na zimno. Bardzo fajnie jest tez po umyciu wlosow splukac je mleczkiem kokosowym rozpuszczonym w wodzie ( tylko nie za duzo mleczka, bo wlosy beda tluste). Sluchajcie, juz od jakiegos czasu, podczas oddawania stolca mam lekkie bole w dole brzucha, ale tylko podczas oddawania, przed czy po nic mnie nie boli. Macie pojecie co to moze byc? Kamieniarka, a Ty jestes na jakiejs diecie? Pajak, nie zostawiaj nas na placu boju : )

odu.pl/2qgg tyle w temacie

Yerba ma paskudny smak i trzeba nauczyc sie jej pic. Moze kup mala porcje, bo nie jedna osoba sie zrazila i zalowala, ze wydala kupe kasy. Mnie yerba daje porzadnego kopa i musze uwazac na ilosc ;) Ale smaku nie cierpie.... Bywaminna, a cwiczysz cos, jakies sporty uprawiasz? Nie ma nic lepszego na podwyzszenie cisnienia, ze o metabolizmie nie wspomne ;) No i o powrocie do formy po ciazach, zabiciu deprechy..., oj mozna by tak wymieniac bez konca :) Ja po prostu stawiam na wysilek fizyczny, jako sprawdzony srodek na wszystko :) Ciekawy research zrobilas na temat helico. Ja wkoncu znalazlam odpowiedz i podobno zapper zabija ta bakterie, wiec zaraz kupie. Natomiast jezeli chodzi o olej kokosowy, to mdli mnie po nim. A Ty tak "surowy" jesz???!!! Dodalam jakies pol lyzki do owsianki i z trudem zjadlam. Bardzo mi sie podoba pomysl dodawania do kawy. Moze nie bede miala az takich wyrzutow sumienia podczas picia :D Co do Twoich boli, to nie mam pojecia i nigdy nie mialam, ale moge polecic lewatywy, jezeli nigdy nie robilas. Wedlug mnie od tego "konca" trzeba zaczac porzadki ze zdrowiem. Ja robilam dawno temu, teraz tylko profilaktycznie. Poczytaj sobie na ten temat.

nowa kamieniarka, dla mnie olej kokosowy jest znowu najlepszym z wszystkich, ktore w zyciu probowalam przelykac hahah. Jesli nie lubisz tego smaku w potrawach, sprobuj wypic lyzke czystego oleju. Ja uwielbiam oliwe z oliwek w salatkach, ale czystej oliwy nie przelkne z taka latwoscia jak olej kokosowy. Taki w kawie bedzie dzialal na kilogramy, ale nie wiem czy zadziala na helico. Co do yerba, to sprawdze jak na mnie dziala, w sumie bardziej niz o smak, chodzi mi o ten efekt kopa, ktory potrzebny mi jest z rana na zatrybienie hahah. Piszesz o wysilku fizycznym. Moj maz jest uzalezniony od silowni, a moja jedyna aktywnoscia jest bieganie za moim dzieckiem. Dwa dni temu pomyslalam, ze zaczne cwiczyc, wstalam nawet wczesniej I zaczelam jakies cwiczenia z youtube. Kregoslup tak mi strzelal, ze myslalam, ze w koncu strzeli I to na dobre, a maz mnie bedzie musial z dywanu podnosic hahah. Do dzisiaj mam zakwasy. No I na tym skonczyla sie moja kariera sportowa haha. Bardzo bym chciala cwiczyc systematycznie, ale jakos nie moge sie zebrac I sama nie wiem czy to faktycznie podniesie mi cisnienie I poprawi humor. Ostatnio szukam jakis sposobow na stres I nerwy. Wszystkie moje klopoty z helico I w ogole oslabienie calego organizmu wzielo sie ze stresu. Waze 41 kg I czuje sie strasznie oslabiona. W sumie to nie wiem, czy to helico mnie tak zjada, czy stres, czy jeszcze cos innego. Co do tego bolu, ktory mam to wczesniej wlasnie myslalam, ze to z powodu zaparc, ale ostatnio zauwazylam, ze nawet jak ide do kibelka codziennie to bol sie pojawia. sama nie wiem co o tym myslec. Nowa kamieniarka, a Ty masz jakies objawy helico? No I napisz jakie sporty uprawiasz.

No jestem:) Yerba mate. Ma chyba taką samą kofeinę co kawa, bo mnie po niej telepie tak samo jak po kawie, więc nie Yerby nie piję. Do smaku jak do wszystkiego można się przyzwyczaić. Taka ohydniejsza zielona herbata bym to tak określiła. Yerba jest grzybobójcza i bakteriobójcza, więc w walce z helico jak najbardziej można jej użyć. Kawa ogólnie zakwasza i podrażnia żołądek, więc kawy jak najmniej. Olejek oregano, oooo nieee.... Oregano nie niszczy dobrej flory bakteryjnej. Nie dość, że jest wybiórcze, czyli niszczy patogeny to jeszcze wspomaga rozwój dobrych. A uważać trzeba dlatego, bo potrafi uczulać. Olej kokosowy. Dziwne Kamieniarko, że cię mdli po tym oleju. Olej kokosowy jako jedyny tłuszcz ma inaczej rozbite molekuły, przez co jest lepiej przyswajalny i nie tuczy. Nie powinno cię po nim mdlić, chyba żeee coś ci ubija i to coś się broni. Stąd taka reakcja. Może to być reakcja od helico, a może być od wątroby. Zwłaszcza, że wątrobę masz zasyfioną. Olej kokosowy jest również tak jak olejek oregano grzybobójczy, bakteriobójczy i stymuluje rozwój prawidłowej flory bakteryjnej. Zawiera kwas laurynowy, który jest jedynie w mleku ludzkim, oraz kwas kaprylowy. Samo mleko kokosowe, ta woda w orzechu, ma ponoć taki sam skład jak osocze ludzkiej krwi. Olej kokosowy można dodać do zupy już na talerzu, posmarować kanapkę. Super zamiast zwykłego smalcu:) Wyleczyłam helico liściem oliwnym. Wzorek, ty to jesteś jakiś ewenement. Faktycznie to dziwne u ciebie. Konkretna choroba, a inne objawy. Ciężko mi cos ci doradzić, bo z jelitami raczej ja problemów nigdy nie miałam. Bywaminna depresja po ciąży gadasz? Ty weź sie jeszcze oglądnij za jakimś robalem, albo poczytaj o kandydozie. Depresja mogła się wziąć z przerostu candidy, a ciąża potrafi bardzo zakwasić. Moja pierwsza ciąża to była masakra. Wiesz jak mnie na sól ciągnęło? Właśnie dlatego, że organizm wołał o minerały. Ja bym oprócz tej helico szukała jeszcze. A twój lekarz to idiota. Za 3 lata wrócisz do niego z chorobą wrzodową. I co z tego, ze sporo ludzi ma helico, im może nie przeszkadzać, a ty juz chorujesz. Lee nic nie robiłam więcej. Ostatnio mi jakoś konsekwencji brakuje. Na razie biorę wit C lewoskrętną i cholinę. Odnośnie mojego dziecka :) Pisałam, że odbija się jej treścią żołądkową po jedzeniu. No więc okazało się, że to od wątroby. Ona teraz dość szybko schudła przez wakacje, trochę urosła, zrobiła sobie 3 dni jabłkowe, oczywiście z małym odstępstwem, bo to ma dopiero 14 lat i nie wolno jej jechać po bandzie. Więc możliwe, że coś się jej oczyściło. Dałam jej ostropest, kilka łyżeczek i odbijanie się skończyło :)

Pajaku, fajnie, ze jestes! Moj lekarz nie jest taki zly, tzn porobil mi wiele badan I nawet dal na jakies markery rakowe. Niestety kalu nie badalam bo mialam zaparcia, a jak juz polecialam do toalety to nie bylo komu z probka pojechac. Z wynikami trafilam do innego lekarza, ktory chcial mi Dac antybiotyk na helico, ale ja stwierdzilam, ze moze wczesniej uda mi sie naturalnie to kolerstwo ubic. Planuje znowu isc do lekarza I moze teraz ka przebadam. Powiedz prosze jak ta kandydoze wykryc I jak zwlaczac? Lekami czy naturalnie? Juz przed porodem schudlam jakies 5 kg, a po porodzie waga spadla mi jeszcze bardziej. Juz prawie 2 lata minely od porodu a ja wciaz nie moge sobie poradzic z moja psychika. Teraz wmawiam sobie rozne choroby I juz sama nie wiem, ktore objawy sa prawdziwe, a ktore urojone hahaha. Pajaczku, powiedz skad Ty masz taka wiedze? Co do liscie, to ja po Twoich wczesniejszych wpisach polecialam kupic, ale niestety musze czekac bo nie maja a cena 190 zl hahah

Pajak dzieki za info o olejku oreganowym. Bede brala bez watpliwosci!

Pajaku, troche mnie przestraszylas. 14 letnia dziewczyna I juz watroba sie odzywa?

Film, który koniecznie trzeba obejrzeć !! O genialnej metodzie dr Gersona opowiada jego córka... kobieta, która ma dziś 92 lata i jest zupełnie zdrowa (nie ma nawet artretyzmu choć jako dziecko chorowała bardzo poważnie, miała gruźlicę kości) oraz całkowicie sprawna umysłowo... "Wystarczy" zmienić sposób odżywiania i wszelkie suplementy, leki, metody... nie będą w zasadzie potrzebne... http://www.youtube.com/watch?v=oxjYqb7ws9c#t=30

Bywaminna to ty będąc w ciąży już schudłaś? Monitoruj sobie dziecko dobrze? Skąd mam taką wiedzę? Z internetu he he he :P Tak poważnie to z autopsji. Swoje sobie przeszłam. Pcos, kandydoza, helicobakter, bóle wszystkiego co w organizmie :D Kupa oczyszczań, eksperymentów, testów itd. Kandydozę to ja po objawach sobie zdiagnozowałam. W badaniach nic mi nie wyszło, wszystko było w normie oprócz nieznacznie przekroczonych białych krwinek i ob które wynosiło 1. W pewnym momencie znalazłam w sypialni wielką plamę pleśni na scianie. Wpisałam w net pleśń w gardle, bo mnie bardzo dusiło i wyskoczyły mi linki odnośnie kandydozy. Jak zaczęłam sprawdzać objawy to z 50 wymienionych miałam ze 35. Dlatego ci napisałam, żebyś sobei poczytała, bo może cos przypasujesz, ale jak ty mi teraz piszesz, ze schudłaś już w ciąży to możesz mieć robala. Pasożyty daja podobne objawy do candidy. Też wpierdzielają witaminy, zakwaszają i trują. Z tym, że candida, produkuje jeszcze paskudne neurotoksyny, które niszczą układ nerwowy i tarczycę. Liść oliwny kupisz na allegro w cenie nawet 30 zł za słoiczek. Nieee u córy to nie tak, że wątroba chora czy coś. Ona sobie zmieniła sposób odżywiania. Je mniej słodkiego, mniej chleba, mięso to najlepiej nie smażone. Zwiększyła trochę nabiał i dużo warzyw. W szkole zrezygnowała z obiadów, młodsza też nie chce, bo niby niedobre się zrobiły i biorą sobie jakieś sałatki do szkoły, ewentualnie kanapkę. No i jak córa odciążyła sobie wątrobę to ona lepiej chodzi i taki szok mógł spowodować odbijanie się. Podejrzewam, że te trzy dni na prawie samych jabłkach jej kopa dało. Ale z drugiej strony to nawet dobrze, że coś się jej jak to nazwałaś odezwało, bo wiem, że wątroba u niej może być tak samo wrażliwa jak moja. Ja zawsze czułam, że ten organ jest u mnie słabszy, co też znalazło odzwierciedlenie w moim pcos. Lee moja droga koleżanko:) I zgodzę sie i nie zgodzę się. Zmiana żywienia tak, ale nie do końca i zależy co dla kogo oznacza zmiana żywienia. Dla jednego będzie to zrezygnowanie z kupnych fastfoodów i cukru, dla innego jedzenie tylko i wyłącznie owoców. Jak masz organizm zanieczyszczony, to zmiana odżywiania mało co da, a jeśli już to po baaaardzo długim czasie. Gerson swoją córkę odtruł i oczyścił. Po to chyba jest ta kuracja. Córa Gersona jeszcze jest z tego silnego nie zatrutego pokolenia, jedzenie też było kiedyś lepsze i kuracja ojca na pewno przyniosła w jej przypadku spektakularne efekty. Jak się nie ma pasożytów, nie ma przerostu candidy, organizm ma w miarę prawidłową równowagę kwasowo-zasadową, wszystkie narządy pracują prawidłowo i niczego mu nie brakuje to pobierze wszystko czego mu potrzeba na bieżąco z pożywienia, więc suple nie są potrzebne. Niestety Lee, ale dobrze obie wiemy, że żyjemy w takim środowisku, a nie innym. Mamy ful wypas metali ciężkich w glebie, wodzie i powietrzu. Ja w pracy w ciągu jednego dnia to sie tego nawdycham więcej niż niektórzy w ciągu miesiąca. Nie ma szans, żebyśmy tego nie zbierali w naszych tkankach i nie mimowolnie nie upośledzali pracy naszych organów. Możesz zmienić totalnie sposób odżywiania, ale i tak się będziesz musiała oczyszczać i wzmacniać. Mniej, bo mniej niż reszta, ale jednak.

Pajaku, przed ciaza schudlam z 59 do 55 I niby tylko 4kg, ale bylo widac. W ciazy przytylam 21kg, ktore po ciazy szybko zgubilam, a potem jeszcze dodatkowe 3 czy 4kg spadly. Teraz waze 41 albo 42, a tak juz mam, ze jeden kg w jedna badz w druga strone jest bardzo zauwazalny. Wiesz, ja przez ta moja nerwice boje sie po wielu forach chodzic, bo wszystkie objawy o ktorych czytam, pojawiaja sie u mnie. Jak pisalam wczesniej, strasznie boje sie raka I wszelkich innych chorob I jak za duzo sie naczytam to zaraz doszukuje sie tego wszystkiego u siebie. Po smierci mojego ojca tak sie zaczelo i meczy mnie to strasznie. Ja jestem godna podziwu, ze tak swietnie sobie z tym wszystkim radzisz, ze dalas rade te wszelkie paskudy wykryc i zwalczyc, zwlaszcza, ze te wszystkie dolegliwosci oslabiaja nie tylko cialo, ale i psychike. Najgorsze w tym wszystkim jest, ze czlowiek idzie do lekarza, a tam mowia, ze wyniki dobre. U mnie jak stwierdzono krew i mocz ok, usg calego brzucha mi zrobili i stwierdzili, ze tez wszystko w porzadku. Jedynie co znalezli to helico i podobno wysoki poziom. Tak jak pisalam, nie zbadalam kalu i teraz zamierzam to zrobic, ale tez nie mam pewnosci czy cokolwiek zostanie wykryte, a czuje sie zle i wiem, ze cos jest ze mna nie tak. Lista objawow: ciagle poddenerwowanie, niepokoje, wypadanie wlosow (jeszcze chwila i bede lysa!), bole w okolicach mostka, serca, bole plecow, lekkie bole po prawej stronie brzucha, ale nie odczuwam ich zawsze, spadek wagi ( a jadlam normalnie), objadanie sie slodyczami, ciagle zmeczenie, brak humoru, brak energii i ogolnie brak ochoty do zycia, przekrwione oczy, a od kilku dni mdli mnie podczas jedzenia, nie mam zupelnie apetytu.Od kilku miesiecy mecza mnie tez zatoki, chociaz nigdy nie mialam z nimi problemow, zreszta kiedys jedynie grypa lub przeziebinie mnie dopadly i to tez raz na kilka lat. Sama nie wiem co mam z tym wszystkim zrobic. Tyle jest informacji w necie, a ja nie mam pojecia za co sie zabrac. Biore teraz 7 dniowa kuracje oczyszczajaca (jeszcze 2 dni), pije olej kokosowy, olej oreganowy, omega 3,6,9, multiwitamine, pije sok zurawinowy, jem tylko slodkie ziemniaki, kurczaka, brokuly, troche innych warzyw, z owocow tylko banany i tyle. Nie wiem co jeszcze powinnam zrobic.

Pajaku, zapewne pamietasz, jak bylysmy dziecmi, to jablka, sliwki i inne owoce, pelne byly robakow. Zobacz, teraz zadnego robaka nie znajdziesz! Ja nie wiem jakie zycie beda mialy nasze dzieci, wszystko sztuczne, lsniace, plastikowe ajjjj

Lisc oliwny, juz mi rodzina zamawia I mam nadzieje szybko mi przesla. Zamowia mi tez czystka (tu znalazlam tabletki za ponad 100zl), orzech wloski I moze cos na robaki. W Polsce zdecydowanie taniej! Pajaku, czy na robaki wystarczy mieszanka :kora debu, kora kruszyny, wrotycz, piołun? No I co z ta kandydoza? Ile ludzi, tyle przepisow. Co Tobie pomoglo? Napisz mi tez, czy po tych wszystkich operacjach, ktore na sobie zrobilas hahah, czujesz sie lepiej, czy psychicznie tez jestes mocniejsza?

Lee, wlaaaasnie tylko "wystarczy" hahahaha Ja sie zdolowalam po tym filmiku. Wszystko co najlepsze, ta kobieta, kaze wyrzucic z jadlospisu hahah ajjj.. Ktos kiedys powiedzial, ze "wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo tuczy"! ha! Ja bym dodala jeszcze, ze karmi robaka! haha Normalnie zalamka! Ja w zwiazku z moja nerwica,zeby nie zwariowac, probuje znalezc sposob na relaks, albo cos co sprawi mi przyjemnosc. Do tej pory nie znalazlam nic poza...tabliczka czekolady haha , ktora niestety w zwiazku z moja sytuacja, musialam wyrzucic :( Moze Wy macie jakies sposoby?

Pajączku, moja najdroższa koleżanko :) oczywiście, że leczenie przez zmianę diety nie jest takie proste, a tym bardziej szybkie :P A diety typu Gerson / Dąbrowska / wegańskie - nie są dla każdego... sama ostatnio spróbowałam takiego bardziej dokładnego Gersona... i............ raz, że musiałabym cały dzień nic innego nie robić, tylko tym się zajmować.... dwa... że idzie na to około tona warzyw... no i oczywiście powinny być eco... trzy... że po tygodniu dosłałam takiego herxa, że przez tydzień ledwo chodziłam... co akurat dobrze świadczy o tej kuracji ;)... znaczy się, że działa ;) :P Natomiast zawsze warto powtarzać, że dieta to podstawa !! nieprawda?? Szczególnie dla zjadaczy cukru, glutenu, macdonaldów, ciasteczek, chińskich zupek, kiełbas, itd itp Poza tym to jednak jest niezaprzeczalnym faktem, że dietą MOŻNA WYLECZYĆ najgorsze rzeczy, z rakiem włącznie.... i to nie podlega dyskusji... kuracja Gersona jest tu przykładem... Oczywiście suplementy też są ważne... nawet u Gersona są ważną częścią terapii..... Bywaminna - tak, to bardzo rygorystyczna dieta... ale ja to traktuję na zasadzie głodówki... samej głodówki nie mogę przeprowadzić... nawet takiej kilku-dniowej, nie mówiąc już o tych naprawdę skutecznych, czyli kilkudziesięciodniowych... u mnie to absolutnie odpada !! Więc robię taką rygorystyczną / wymagającą / restrykcyjną dietę... potrwa oczywiście dłużej... mam nadzieję, że dam radę przez kilka miesięcy... Ale mam też nadzieję, że podziała podobnie jak właśnie głodówka... czyli oczyści... odtruje... odnowi... odświeży :P :D

ps. czy mogę prosić osobę (nie pamiętam kto, przepraszam), która pisała tu niedawno o refleksoterapii, żeby napisała o tej metodzie coś więcej?? dzięki :)

No I stalo sie. Weszlam na strone Gersona I sie zalamalam. Poczytalam o zebach I leczeniu kanalowym I mam dola :(

Bywaminna, pajaku, Mysle, ze mdli mnie po oleju, bo organizm od tluszczu sie odzwyczail. W pierwszym dniu po oleju bylo mi ciezko w okolicach zoladka. Poza tym nie bardzo mi odpowiada ten smak i zapach, nigdy za kokosem nie przepadalam, ale mysle ze do tego, jak i do wszystkiego, da sie przyzwyczaic. Yerby tez nie lubilam, ale pije :) Ile oleju do kawy sie daje? Dalam lyzeczke i bardzo tlusta byla. Bywaminna, Twoje objawy przypominaja mi moje sprzed 5 lat. Meczylam sie prawie rok i tez prawie wlosy stracilam. No i tez po ciezkim przezyciu. Wtedy myslalam, ze to wrzody i tak zreszta bylam leczona. W miedzyczasie tarczyca dala o sobie znac i zaczela sie bieganina po lekarzach. Schudlam bardzo, ale nie wiem ile wazylam, bo nigdy wagi nie mialam. Prawie nic nie jadlam, bo mialam straszne bole po spozyciu czegokolwiek i tak w sumie dziubalam po troche tego czy tamtego, glownie jakies suche produkty. Stres, obowiazki, praca, proba przetrwania kolejnego dnia bez bolu. DOszlo do tego, ze budzilam sie w nocy zalana zimnym potem i bylo mi tak goraco, ze sie rozbieralam i kladlam na plytki w lazience. W pracy tez zaslablam. W czasie tych atakow nocnych mialam jakies dziwne omamy, slyszalam glosy, wiec skierowano mnie do psychiatry zeby zbadal mnie pod katem schizofrenii. Schizofrenia zostala wykluczona. Wszystko wrocilo do normy, kiedy moje zycie zaczelo wracac na lepsze tory. Znowu zaczelam jesc i bylo ok przez rok. Potem kolejna trauma i te same objawy, ale krotko, bo odkrylam ,ze jestem w ciazy i cala swoja uwage skupilam na tym :) Pozniej spokoj przez 3 kolejne lata, az dostalam pierwszego ataku kolki. Tak wiec, ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze duzo siedzi w naszej glowie. Moj stres byl kumulowany przez lata, az w koncu cialo nie wytrzymalo. Bardzo polecam filmik o wplywie psychiki na zdrowie. https://www.youtube.com/watch?v=4cRTAcmx1UI Co do wysilku fizycznego. No coz, do tej pory nic lepszego nie odkrylam. Poczatki byly trudne, ale teraz trening wszedl w krew, stal sie rutyna i chocbym nie wim jak stresujacy dzien miala to wiem, ze wieczorem to wszystko wypoce i bede jak nowo narodzona :) A w czasie dnia z dziecmi tanczymy, wyglupiamy sie, co tez pomaga. Staram sie uwazac na to jakimi ludzmi sie otaczam i jak ktos mnie doluje to go izoluje. Staram sie tez uwazac na to, jakiej muzyki slucham, co ogladam, odpedzac zle mysli i skupiac sie na pozytywach, cieszyc sie z drobnostek. Aha, zaczelam cwiczyc od zumby 10-15 minut dziennie, bo wiecej nie dalam rady. Potem doszly treningi Chodakowskiej (skalpel 1 na poczatek), ale tez nie dalam rady zrobic calosci, wiec sobie dozowalam. Nie ma co sie spinac i dolowac, ze nie dajesz rady. Poczatki zawsze sa trudne, ale warto na efekty poczekac :)

Wyszperane z tego topiku, moze sie przyda :) Ludzie palą papierosy i dziwią się, że chorują na raka. Spożywają padlinę i tłuszcz i dziwią się, że cierpią na niewydolność krążenia. Przez całe życie się złoszczą i dziwią się, że dostają ataku serca. Rywalizują z innymi – w sposób bezwzględny, w warunkach ogromnego stresu – i dziwią się, że następuje wylew. Prawda, bynajmniej nie oczywista, wygląda tak, że ludzie na ogół zamartwiają się na śmierć. Martwienie się jest chyba najbardziej szkodliwą formą działalności umysłowej – obok nienawiści, która powoduje samospalanie. Martwienie się jest działaniem jałowym, to marnotrawstwo energii umysłu, które dodatkowo wytwarza w ciele szkodliwe reakcje biochemiczne, odpowiedzialne za niemal wszystkie schorzenia, od niestrawności do zawału. Stan zdrowia poprawi się natychmiast, gdy przestaniecie się martwić, umartwiać. Martwienie się to przejaw działania umysłu, który nie rozumie, jakie związki łączą go ze Mną. Nienawiść to najbardziej niszczycielski stan umysłowy. Zatruwa całe ciało i powoduje właściwie nieodwracalne skutki. Lęk stanowi dokładne przeciwieństwo twej prawdziwej istoty, dlatego godzi w twoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Strach to martwienie się do potęgi. Nienawiść, strach, martwienie się – wraz ze stanami pochodnymi – niepokojem, goryczą, niecierpliwością, oschłością, skłonnością do osądzania i potępiania – atakują ciało na poziomie komórkowym. Trudno zachować zdrowie w takich warunkach. Podobnie – choć w mniejszym stopniu – do choroby czy utraty dobrego samopoczucia prowadzą próżność, zarozumiałość i rozpasanie. Choroba powstaje w umyśle. Myśli są niczym magnesy, przyciągają skutki. Mogą nie zawsze być świadome i w sposób jawny sprawcze: “Mam zamiar zarazić się jakąś straszną chorobą” czy coś w tym rodzaju. Pierwotna myśl jest daleko bardziej subtelna. (“Nie zasługuję na to, aby żyć.” (“Nic mi w życiu nie wychodzi.” (“Jestem przegrany.” (“Bóg mnie ukarze.” (“Mam już dość takiego życia.” Myśli choć tak ulotne, kryją w sobie potężny ładunek energii. Słowa są mniej ulotne, bardziej zbite. Największą gęstość posiadają czyny. Czyny to energia zaklęta w ciężką fizyczną postać, puszczona w ruch. Kiedy obmyślasz, wypowiadasz i odgrywasz negatywny scenariusz w rodzaju: “Jestem przegrany”, wprawiasz w ruch ogromną energię. Nic dziwnego, że łapie cię przeziębienie. To dopiero przedsmak tego, co może się zdarzyć. Trudno odwrócić następstwa negatywnego myślenia, kiedy już przyjęły fizyczną postać. Nie jest to rzecz niemożliwa – ale nader trudna. Trzeba niezwykłej wiary. Ogromnej ufności w dobroczynną potęgę wszechświata

myśli i emocje wywołują stres, który działa na podświadomość. zatruwa umysł, a przede wszystkim zaburza energię w organizmie, a to przekłada się na ciało fizyczne. jednak dbać o umysł, a zaniedbywać ciało fizyczne, też fatalnie działa. potrzeba złotego środka.

Nowa Kamieniarko... czy Ty nie spożywasz "padliny" ?? czyli jesteś wegetarianką ??

Pająku, w filmiku, który wkleiłam jest wyjaśnienie, dlaczego nie trawimy mięsa w prawidłowy sposób... i wg osób tam mówiących (nie wg mnie!! ja nie mam z tym nic wspólnego !! :P :P) to jest powód, że gnije ono w naszym przewodzie pokarmowym... po prostu, nasze przewody pokarmowe są o wiele dłuższe niż przewody pokarmowe zwierząt drapieżnych... są takiej długości, jak... przewody pokarmowe roślinożerców... bo rośliny potrzebują "dłuższej obróbki"... a mięso nie.......... Bywaminna... czemu się załamujesz?? wszystkiego nie jesteśmy w stanie zrobić... tłumaczyła to i tłumaczy cały czas Pajęczyca.... nie ma sensu wyrywać sobie zębów leczonych kanałowo... nie rób tego !! :P :O róbmy to co możemy i dajemy radę a i tak będziemy "do przodu" ;) :)

Cześć wszystkim:) Mam pytanie czy wy też macie wielokrotnie zwiękoszoną energię po oczyszczeniu wątroby ? U mnie pojawia się właściwie 1 dzien po oczyszczeniu i trwa to tak tydzien - dwa. Mega fajne uczucie. Dajcie znać. Pozdrawiam:)

Hej Witam jesiennie..oczyszczająco i zdrowo;-) Widzę, że Wy na straży Lee i Pajączku Oczywiście jak osiądę na d...to zaglądnę.. Ech życie takie szybkie jakieś Zaczęłam tydzień tylko na jaglanej.. Oczywiście mam dobry nastrój i życzę Wam miłego dnia..;-) pozdrawiam wszystkich

Lee, Nie jestem wegetarianka. Kiedys probowalam, ale to nie dla mnie. Poza tym mam grupe krwi "0", wiec jestem miesozerca ;) Widzialam ten filmik, ktory polecales i sie zalamalam... Gdybym miala noz na gardle, to tak, ale poki co walcze tylko z helico i kamica i chce cieszyc sie jedzeniem. Nie jem smieci, wydaje mie sie ze zdrowo sie odzywiam. Mieso kupuje tylko od zaufanego rzeznika.

Hej:) Na Helico mi pomógł Citrosept. Zdaje się, że po 5 dniach nie było już żadnych objawów. 20-30 minut przed posiłkiem 3 x dziennie 15-30 kropli oczywiście na szklanke wody. Pozdrawiam

Do wszystkich którzy robili oczyszczenie wątroby dr Clark lub pokrewne....:-) Czy u was też występuje po oczyszczeniu wzmożona energia ????? Please napiszcie opinie.

Nowa Kamieniarko... szkoda... myślałam, że znalazł się tu ktoś, kto tak jak ja próbuje...... też mam grupę "0" i czasem polegnę :D... kotlet zwycięży ! ;) ale generalnie to odpowiada mi taki sposób odżywiania czy intensywnie ćwicząc używasz jakichś suplementów?? typu arginina, carnityna ?? pomagają Ci (jeśli używasz ;O) ?? nie martw się tym filmem... wkleiłam go raczej jako zachętę do picia świeżych soków !! zobacz ten: http://www.youtube.com/watch?v=_u6cAo-e8ag tam Charlotte Gerson opowiada o ludziach, którzy tylko w pewnym zakresie zmienili odżywianie... nie trzymali się tych zasad bardzo rygorystycznie (oczywiście to nie były osoby z nowotworami), a i tak leczyli się z poważnych chorób... więc filmik miał być raczej "dla pokrzepienia" :) :P !! nie wiem dlaczego tak Was zdołował... Mrauuu raczej wszyscy, którzy robili oczyszczanie Clark piszą o przypływie energii ;) przy innych oczyszczaniach też, chociaż zdarzają się też herxy... Na tym filmiku, który wkleiłam, opowiada Pan, który wyleczył się metodą Gersona z czerniaka... opisuje swoje "jazdy"... i to są ostre jazdy w dół... okropne samopoczucie, załamania, pogorszenie stanu zdrowia... to skutek bardzo intensywnego i skutecznego oczyszczania się organizmu... w sumie korzystny, choć powinien być "pod kontrolą"... :) Hej Moniuszka :) na samej jaglance ?? cały dzień ???????

Ten gosc wczesniej to ja. W pospiechu nicka nie wbilam ;) Lee, nie uzywam suplementow. Zdrowo racjonalnie sie odzywiam. Od czasu zdiagnozowanie kamicy jem mniej a czesciej. Musialam sie jednak tego nauczyc. Odstawilam slodycze i cukier prosty (z malymi grzeszkami od czasu do czasu), cukier zastapilam stewia, sporadycznie uzywam miodu. Intensywnie nie cwicze, do godziny i nie codziennie, ale staram sie tak przynajmniej 3-4 razy w tygodniu zrobic porzadny trening i porzadnie sie wypocic. Na co dzien duzo chodze i w dniach nietreningowych robie kilka zestawow na poszczegolne partie ciala. Mialam przerwe 2 tygodniowa w cwiczeniach, bo mialam duzo zajec i bylam niemalze w ciaglym ruchu. Pomyslalam wiec, ze to wystarczy. Niestety sie mylilam. Rezygnacja z treningow poszla w parze z podjadaniem, grzeszkami podjadania wieczorem chrupek, paluszkow, slodyczy. Wrocilam wiec do treningow, bo po nich ochota na smieci przechodzi :) Czasami jest ciezko, ale maz mnie motywuje i cwiczy ze mna :) Co do sokow, to sprawdzilam na sobie ich dzialanie i jestem cala na TAK. To cos wspanialego!!! Lata temu wyleczylam nimi nawracajace zapalenie jajnikow. Niestety sokowirowka mi sie zuzyla i sokowjuz nie pije od jakiegos czasu. Trzeba sie rozejrzec za nowym sprzetem i zainwestowac :) Mrauuu, przyplyw energii mialam po pierwszym oczyszczaniu, drugie ogolnie zle znioslam, a po trzecim dochodzilam do siebie przez tydzien. Po pierwszym bardzo mi sie poprawil metabolizm, a teraz wszystko po staremu.....