Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Matylda, Tomi, trzymam kciuki :) Ja tym razem połknęłam też ornitynę - zgodnie z zaleceniem :) I jak dla mnie różnica ogromna - przespałam nic jak dziecko. A może to właśnie Huna? Bo cały czas powtarzałam sobie, że to oczyszczanie będzie bardzo spoko - i tak było :) Trzecia zasada Huny - energia podąża za uwagą:) Matylda, myślę, że my wszystkie na tym forum jesteśmy niezłe babki - dbamy o siebie, ruszamy się, udoskonalamy dietę, chcemy coś zmienić, a przecież telewizor i ciasteczko z kremem - łatwiej, prawda? Jarosław - zamówiłam wszystkie książki z tej strony: http://www.gandalf.com.pl/k/huna/ Przeczytałam też większość artykułów stąd: http://www.huna.net.pl/name-News-article-sid-5.html a jest ich tam mnóstwo. To pewnie wariactwo, że tak szybko 'rzucam się' na coraz to nowe filozofie, metody itp. A to ajurveda, a to wegeterianizm, a teraz Huna. Poczytałam tez o tao, makrobiotyce, jodze... Niestety (bo nie zawsze to jest dobre, czasem żałuję, że potrafię) nauczono mnie we wczesnej młodości szybkiego czytania. Więc jak tylko mam czas, pochłaniem nawet 2-3 książki równocześnie, w ciągu kilkunastu godzin. Cenię też książki i lubię je mieć. Więc kupuję czytam, co tam mi się rzuci w oczy - i sporo korzystam :) Co do Huny i tego co już przeczytałam: oczywiście wiele pozytywnych informacji, ale, nie powiem, wprowadziła mi też spory zamęt w głowie :) Dużo do zmiany :) Niesamowite jest jednak to, że wiele rzeczy ja lub mąż robiliśmy całkowicie zgodnie z tymi zasadami, zupełnie o tym nie wiedząc. Mąż przypomniał sobie, jak jeszcze na studiach chodził na egzaminy zupełnie nic nie czytając wcześniej, ale z nastawieniem, że spoko, poradzi sobie i zda, nie takie rzeczy się robiło - i zdawał na 5 :) Itp. Itp :) :) Jarosław, zadałeś jedno pytanie o książki, a ja odpowidziałam na pół strony... eh, rozłączam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps - jeszcze tylko małe wyjaśnienie, dla czytających to forum, którzy nic (jeszcze) nie wiedzą o zasadach Huny - mąż nie dlatego zdawał egzamin (chociaż był do niego nieprzygotowany), że mu się udawało, miał szczęście czy coś takiego, ale dlatego, że swoim nastawieniem potrafił naprowadzić rozmowę i tok pytań egazminatora w takim kierunku, w którym był mocny, na rzeczy, na których się świetnie znał, a które niekoniecznie miały wiele wspólnego z tematem egzaminu. Chodziło o to, że rozmowa/egzamin szedł w tym kierunku, który był dla niego dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona orynityna jest właśnie na sen:) A dobre hunowe nastawienie to połowa sukcesu. :D Ja dzisiaj pierwszy dzień drugiej tury oczyszczania stawów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bambuczea na 179str tego forum Makler wkleił sposoby oczyszczania różnych autorów. MonaL. bardzo ważne jest nastawienie psychiczne:) Starakość Liściem laurowym? Po lewatywie z kawy i wypiciu soku burak+jabłko,czułam przez jakiś czas takie rwanie z prawej strony,zupełnie na boku.potem wzięłam kąpiel,rozgrzałam się,bo jakoś zimno mi się zrobiło i jest dobrze.czuje się świetnie:,choć wątroba nieznacznie tak ciągnie,rwie. Zjadłam trochę kaszy z dżemem,a tak piłam soki i herbatę czerwoną.Teraz kończę sok i koniec,aż do soli;) A,jeszcze poogrzewam termoforem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starakość, właśnie dlatego wzięłam tą ornitynę - ostatnim razem trochę mnie w nocy pomęczyło, a tak, spoko. Właśnie, jak oczyszczasz stawy? Matylda, mi po oczyszczaniu lekko na wątrobie :) Ale - wczoraj cały dzień czułam obie nerki. Chyba musiały trochę bardziej popracować, coś się pewnie oczyszczało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MonaL Z tym szybkim czytaniem i miłością do książek papierowych to tak jak ja, tylko że sam się nauczyłem szybkiego czytania w połowie lat siedemdziesiątych. Nawet myślałem że ze mną coś nie tak bo w szkole inaczej uczyli czytać. Ale przygody bosmana Nowickiego i Tomka o których pisał Alfred Szklarski... Można też zaglądnąć tutaj http://www.rozwojduchowy.net/artykuly-kategoria-5.html z tym że dobrze jest zacząć od części 11. Jest też nasz polski pisarz o którym przypomniał mi niedawno znajomy z innego forum, mianowicie Leszek Żądło http://www.ezosfera.pl/leszek/artykuly Masz rację żeby się kontrolować z tym pisaniem o Hunie:):):) ale musiałem, to silniejsze ode mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janoity42
Parę lat temu byłem na tygodniowych warsztatach u Leszka Żądło w Tolkmicku.Wcześniej mieszkał na śląsku i szukał domu stosując zasady huny.Opowiadał nam,że wszytko sobie wcześnie zaplanował,że ma być spokojne miasteczko,niedaleko główna droga dojazdowa i takie tam...dał ogłoszenie do gazety i czekał sporo czasu aż jego znajomi prawie zwątpili.Jedna w końcu trafił się facet z takim domem i prawie wszystko było to co zaplanował.Teraz kupił hotel w Tolkmicku.Był wegetarianinem ale dużo wsuwał i był grubaśny i tak ma chyba do tej pory.Ciągle zmienia dziewczyny,wtedy buł z Anią Atras i nawet razem napisali książkę http://www.annaatras.com/ http://www.ezosfera.pl/1/egzorcyzmy-ochrona-przed-atakiem-psychicznym Jak był regresing na sali,to podchodził tylko tylko do fajnych lasek.Jego książka o hunie i artykuły http://www.ezosfera.pl/11/wiedza-tajemna-huna-w-praktyce http://www.cudownyportal.pl/user.php?user_id=zadlo http://artman33.w.interia.pl/huna1.html Kazał regreserom płacić licencję za rok wstecz i przez to stracił jednego ze swoich lepszych http://duchowa.pl/sgl.php przy okazji leczenie cukrzycy wg Edgara Caysego http://tnij.org/ofs4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janoity Ale przyznasz że artykuły ma ciekawie napisane. Specjalnie podałem tą stronę dla tych którzy chcą o niej poczytać. Wiesz dobrze że jest cała masa autorów piszących o Hunie. To że przy okazji robią dzięki niej kasiorkę to już osobny temat. Ja miałem to szczęście że poznałem Hunę dzięki Maxowi Freedom Longowi, i do dziś ją stosuję w każdym aspekcie życia. A swoją drogą jakoś późno żeś się ujawnił że znasz Hunę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matyld nie czuję wątroby, nic mnię nie boli trochę jestem głodny, ale tak jak postanowiłeł dzisiaj zero jedzenia tylko soki i woda do 14.oo od 14.00 nic w ustach nie mogę się doczekać aż przechylę szklaneczkę z solą za zdrowie andrzejów może się dołączysz do toastu :) podgrzewanie zaczynam od 18.00 lewatywy dziś nie robiłem, sól gorzka wystarczająco mnię oczyści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może byśmy przeszli gdzieś indziej pogadać o Hunie ? Janoity znasz może jakieś zaciszne miejsce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wkleję fajnego linka(niesamowity Janoity:)) i daję pod rozwagę oczyszczającym się: -A może po oczyszczaniu wątroby zrobić sobie lewatywę jogurtową -mnóstwo dobrych bakterii. Jogurt powinien być zrobiony jak jogurt SCD-przepis w necie, albo u mnie, służę. http://curezone.com/cleanse/enema/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda, To nie jest dobry pomysł, aby przy zapaleniu jelita(a to chyba jest to) robić kurację cytrynową. Na wątku o urynoterapii, niejaka Amber narzekała, ze cytrynami załatwiła swoje jelito(przy oczyszczaniu wątroby sposobem Tombaka?), a miała wzjg, no niby to nie to samo, ale...Musisz je trochę najpierw podleczyć...Na twoim miejscu, to natychmiast bym je leczyła metodami naszymi, aby na kolonoskopii już wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja to chyba ci chodziło o kurację cytrynową wg sposobu tombaka a nie oczyszczanie wątroby (tombak podaje bardzo niewielką ilość soku z cytryny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomi, nie jest to niewielka porcja, bo około 150g. A przy wzjg-wystarczy. Nawet przy zwykłym zapaleniu, to nie będzie korzystnie...A Tobie Tomi, to szczególnie zalecałabym taką lewatywkę, hihi, bo baaardzo często maltretujesz swoje jelitka. Tomi, czy Twoja babcia poprzestała na jednym oczyszczaniu, czy już zrobiła więcej, i jak to znosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja no chyba że tak, nie miałem wiedzy co do moich jelit po oczyszczaniu dla poprawy flory zażywam: multilac, sok z kiszonych buraków i grzybka tybetańskiego (kefir) może kiedyś sie skuszę na tą odmianę lewatywy, muszę więcej poczytać co do babci to chyba mnie z kimś pomyliłaś ktoś tu o tym pisał, chyba pływak ale nie jestem pewien PS chyba ostro się oczyszczam: mocz pociemniał jak nigdy przy poprzednich oczyszczaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem:)Tomi,toast wzniesiony:)też nie mogłam się doczekać tej soli,bo skręcało mnie z głodu. czuję moją wątrobę,takie teraz bąbelki,chyba od tej soli...i nadal takie ciągnięcie,oddychanie,głęboko w sobie. MonaL. mi narazie nerki nie dokuczają,ale poprzednio prawa dawała o sobie znać. Miałam robić oczyszczanie nerek herbatą,ale jeszcze nie skompletowałam wszystkich. Ostatnio nic nie czytam:(a kocham książki,jakaś zagoniona jestem... Jarosław Też uwielbiam Tomka:) Janoity Muszę znaleźć naprawdę czas na poczytanie tego co tu wrzucasz,jesteś niezły;) Papaja wcześniej robiłam kurację cytryną 2x i czułam się dobrze. Nie chcę stawiać u siebie diagnozy,a jak cosik będzie nie tak,to na siłę nic nie będę ciągnąć.Lewatywa z jogurtu-ciekawe:)Obecnie krowa jest cielna i nie robię nabiałowych rzeczy.Czasem kupię gotowca.bardziej nastawiam sie na to co tu i teraz,odżywianie zgodne z rytmem natury. A' propo moczu ,ja często biegałam siusiu,ale mocz ma normalny kolor. do zobaczenia o 20:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Druga porcja wypita.Gulgotki mam w brzuchu,że hej! Papaja,ja krowy nie mam,ale gospodarz od którego biorę nabiał.;) Jesteś szybka jak błyskawica.Oczywiście poczytam:) Może jutro uda mi się pobyczyć z laptopem;) Tomi,miłej i spokojnej nocki:D Niech się czyszczą te nasze wątróbki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylda no to po drugiej porcji głód minął, intensywnie podgrzewam prawy bok, leżę i ogólnie mam się dobrze, no i oczywiście częściej niż na codzień odwiedzam toaletę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech się czyszczą na zdrowie :) biorę ciepłą kompiel i idę leżęć do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janoity42
Tomi Matylda do dna :) Na tym forum parę lat temu odpowiadał na pytania sam Andreas Moritz http://curezone.com/forums/f.asp?f=337&p=2 Jarosław jestem raczej teoretykiem niż praktykiem,bo ciągle coś mnie rozprasza.Nigdy nie udzielałem się na żadnym forum poza sporadycznymi przypadkami.Myślałem,że i tym razem będą ze dwa wpisy i po wszystkim ale wkręcam się coraz bardziej i ciągle obiecuję sobie przerwę.Nie mam o to do nikogo pretensji,bo i sam na tym korzystam.Mam mobilizację do zgłębiania tematów a może to jakaś forma spłaty karmy(?)Co do huny i i tego typu praktyk,to widziałem ludzi,którzy cały dzień medytacje,afirmacje,pozytywne myślenie i takie tam a wewnętrznie byli puści.Brakowało tego czegoś.To tak jak nauczyć małpę posługiwać się sztućcami.Nie będzie od tego mądrzejsza.To wszystko jest potrzebne i trzeba to zgłębiać ale najważniejszy pierwszy front,życie,doświadczenie,łzy,krew i pot (moim zdaniem).Duże znaczenie ma też czas,wszystko musi się odbywać w swoim czasie.Niektórych rzeczy nie da się przyspieszyć.Dziś wszystko zrobilibyśmy lepiej niż 10 lat temu.Ale ten czas musiał upłynąć,żebyśmy byli lepsi,te wszystkie błędy musieliśmy zrobić.Za wiele nie mam w tym temacie do powiedzenia ale jakbyś miał pytania to można na moją emalie janoity7@wp.pl strona Leszka Żądło http://cudaducha.pl/page2.html Osobiście wolę poczytać Osho http://alfaton.pl/psychologiaezoteryki-p-467.html Tytuł utworu to data tragicznego koncertu w hali Stoczni Gdańskiej,podczas którego zginęły trzy osoby w pożarze.Kawałek wydany tylko na singlu a dochód przekazany ofiarom pożaru.Dotarł do pierwszego miejsca Listy Przebojów Programu Trzeciego.to na dobranoc! http://www.youtube.com/user/Kamill84#p/u/29/lAFmeCGj9Zk życie choć piękne...lalala...la...zrozumiał ten kto...lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona, Matylda tak liściem laurowym. :) Fajna kuracja, nieskomplikowana tylko wiadomo, bez mięcha i nabiału jak w każdym oczyszczaniu. Tobie Matyldo polecam szczególnie, ze względu na to iż liść laurowy jest grzybobójczy :) Przy pierwszej turze to miałam niezłe dreszcze z tego tytułu właśnie. Teraz trudno mi powiedzieć, bo musiałam wywar wziąć do pracy, a w pracy mam bieganinę dosłowną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim:) Za chwilę 4 porcja soli. Obudziłam się koło 3 w nocy i było mi niedobrze oraz bolała mnie wątroba tak w środku,jakby coś się przemieszczało.Zrobiło mi się potwornie gorąco,oblał mnie pot,nawierciłam się i zasnęłam nie wiem kiedy.Rwało mnie tak daleko,przy boku.Dół wątroby też czułam,ale tylko czułam. Tomi,za 2 godź piję sok z grejpfruta,a potem chyba zrobię sobie sok z marchwi,buraka i jabłka.Buraczki jeszcze się nie zakisiły,może jutro będą dobre. Jarosław:) Starakosć,zamierzam przeprowadzić te czyszczenia wg Tombaka. Janioty,dzięki za świetny kawałek muzyczny. Papaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×