Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Monikoś Jak tam włosy ? Probowalas drożdży? Nie wiem jaka różnica piwnych od normalnych ale piwne są polecane. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3809963B tu wątek o drożdżach na włosy.Ogólnie to zalewa się piwne gorącą wodą ale tu jest że maseczka też.Gdzieś na topiku dziewczyny mierzyły przyrosty i bardzo ładnie im rosły.Spróbuj.Wit.z grupy d też mają kielki pszenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikoś Jak tam włosy ? Probowalas drożdży? Nie wiem jaka różnica piwnych od normalnych ale piwne są polecane. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3809963B tu wątek o drożdżach na włosy.Ogólnie to zalewa się piwne gorącą wodą ale tu jest że maseczka też.Gdzieś na topiku dziewczyny mierzyły przyrosty i bardzo ładnie im rosły.Spróbuj.Wit.z grupy b też mają kielki pszenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memii
czy ktoś stosował przeciw pasożytom parasine plus? dobry produkt czy wybrać coś innego? chcę zrobić taką kurację przeciwgrzybiczną i przeciwpasożytniczą - poproszę o wskazówki , suplementy itd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia.6 Włosy przestały wypadać jak najęte, może był to chwilowy efekt po oczyszczaniu wątroby!!! A może lnieję na wiosnę;) Ja teraz zajmuję się swoją znienawidzoną candidą. Moje przeziębienie, betonowy katar oraz oskrzelowy kaszel niczemu się nie poddały. Posłuchałam Was i zaczęłam szukać rozwiązań pod katem tego dożdżaka. Kupiłam sok z aloesu i zaczełam zakraplać nos. Jekież było moje zdziwienie kiedy po 2 dniach ODŻYŁAM !!! Zaprzegłam do terapii M., który candidie hoduje od wieków i dodatkowo zaczęliśmy pić aloes z cytryną i lnianym. Normalnie zaczynam funkcjonować jak człowiek a nie jak ZOMBI:) Za to nie wiem czemu mój odzyskany po roku oczyszczania regularny okres znów się rozregulował. Ciąża nie wchodzi w grę, narazie dwa łobuzy to ponad moje siły!!! POzdrawiam życzę super dłuuuuuuuuuugiego weekendu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja coś dodam: Cytat z Malachowa Właściwości buraków znane były już w starożytnych czasach.Czytamy u Awicenny :burak przeczyszcza zatkaną watrobę i trzustkę.Doktor Uoker udowodnił to naukowo: swoje znakomite oczyszczjące właściwości sok z buraków zawdzięcza istnieniu w nim 'żywych atomów chloru.Natomiast naukowcy rosyjscy stwierdzili istnieniu w burakach betainu ,który na razie nie został stwierdzony w innych warzywach .Betain jest substancją unikalną, pod względem swej budowy chemicznej,podobny do choliny i lecytyny znanych regulatorów przemiany materii.Betain pomaga w przyswajaniu białka polepsza pracę wątroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler, napisales ze: xxxxxxxxxxxx 9 dnia watroba sie oczyscila ( lewatywy robilem co drugi dzien, 8 dnia tez byla lewka, 9 dnia pogonilo mnie do toalety... pelne zdziwienie wylazlo ze mnie z pol szklanki ciemnej mazi, smierdzacej ze spora iloscia zolci ktora ciezko bylo doczyscic) xxxxxxxxxxxxxxxxxxx No, mnie tez to mocno zdziwilo. Jakim cudem po kilku latach stosowania rezimu żywieniowego, wielokrotnym oczyszczaniu wątroby i całego organizmu, kilku głodówkach, terapii UT dalej masz delikatnie mówiąc "nieczysta" wątrobę ? Masz na to jakies wytłumaczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak xxxxxxx 100% pewnosc ze jestem czysty do szpiku kosci i najmniejszej komorki bede mial gdy bez problemu przejde 40 dniowa glodowke niestety nie zyje w sterylnym czystym miejscu srodowisku jem sporo owocow i warzyw ktore zapewne w jakims stopniu sa chemicznie zanieczyszczone watrobe oczyszczalem moritzem z poltora-2 lata temu mialo prawo cos sie uzbierac, i zolc cos tam wyplukala zapewne nalezaloby zrobic gest muszli aby jelita miec czysciutkie i wykluczyc wyplukiwanie przez zolc.... pozostalosci mazi pokalowej ostatni tydzien robilem lewki z uryny porannej i 1-2 dniowej i zawsze jakis brunatny szlam byl wyciagany ale... ta "lepsza"uryna ma wlasciwosci absorpcji zanieczyszczen z otoczki zewnetrznej jelita, jak i solidne wlasciwosci rozpuszczajace... wiec cos tam wylazilo xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dlatego te skuteczniejsze procedury oczyszczania nalezy co jakis czas powtarzac zeby miec pewnosc xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx mnie cieszy ze 19 glodowki przetrwalem bez dotkliwych objawow herxheimera dla mnie to duzo, biorac pod uwage ze ostatnia glodowka trwala 11 dni teraz dalsze budowanie masy na 30 dni.... pewnie na jesien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak xxxxxxxxxxx to jesli dziwi cie to....co ja robie to zadaj sobie pytanie i odpowiedz na nie jak wyglada osoba w srodku ktora nie robi tego wszystkiego co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx To juz zalezy co jada i robi. "Stopien zasyfienia" danej osoby zalezy od diety, aktywnosci fizycznej i ewentualnych oczyszczen, ktore przeprowadzila. Zewnetrznym odzwierciedleniem tego stanu bedzie jej stan zdrowia, samopoczucie (rowniez poranne :) ), stan wlosow, cery, etc. Uwazam, ze przy odpowiednim odzywianiu i aktywnosci organizm w kwestii oczyszczania moze byc samowystarczalny. xxxxxxxxxxxxxxxxx ps. gratki pomyslnego przejscia 19 dni postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak a co masz na myśli mówiąc odpowiednie odżywianie niestety nie chce mi się wierzyć by ktoś z paroma wyjątkami był odzywiany od boska prawidłowo,nie był szczepiony czy nie przyjmował lekarstw.To wsZystko głęboko w nas siedzi i tylko oczyszczanie a wcześniejsze rozmiekczenie org pomoze to z siebie wydalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak szkoda że nie zrobisz oczyszczan , chyba że robiles ,ale z tego co pamiętam to nie jesteś za.A szkoda.Bo ciekawa jestem jakie wyniki by wyszły. U mnie wszystko przechodzi jak coś złego zjem np efekty oczyszczania po glodowce -splywanie sluzu.To mija i się pewnie kumuluje . Na pewno lepiej się człowiek czuje nie oczyszczajac się i z wieloma problemami można żyć lub się przyzwyczaić ale nic nie daje się porównać z efektem po ocztszczaniu .Podczas oczyszczania organizm zużywa dużo siły ,ale psychika i ten stan trudno określić i wytłumaczyć.Po prostu nie wiedziałam że stan umysłu tak wiele od czystości wewnętrznej zależy.Inny świat. Ja kiedyś probowalam rozdzielnie jeść przy tym intensywnie cwiczylam . Teraz nie cwicze tak intensywnie.Ale wtedy nie czułam się specjalnie źle tylko często chorowalam na gardło. A byłam zanieczyszczona tak,że mi się to w głowie nie mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia.6 Jestem zwolennikiem miekich terapii oczyszczajacych i takie tez przez okres okolo roku robilem. W tym czasie popijalem sok z wyciśniętych warzyw (marchew, burkak i ogorek), miksture morelowo-owsiana „Tanaki, a codziennie na czczo sok z polowki cytryny i kilka lyzek oliwy z oliwek. Pod koniec zrobiłem oczyszczanie wg Clark/Moritz. Zadnych kamieni nie było. Byłem wtedy na diecie rozdzielnej. Była to dieta wysokoweglowodanowa, niskobialkowa i nisko tluszczowa. Tluszcze pochodzily glownie z nierafinowanych oleji roślinnych, a bialko z drobiu i ryb. Nabialu, cukru, slodyczy nie spożywałem. Owoce, warzywa, ryz, kasze, pieczywo pelnoziarniste. W tym czasie doznałem urazu kolana, z którego bolem męczyłem się okolo pol roku. Dolegliwość ta - bezskutecznie leczona - spowodowala, iż zacząłem wcinac zoltka jaj. Dowiedziałem się, ze zawieraja aminokwasy, ktore sa bardzo pomocne m.in. przy urazach stawowych. Jadałem ich 5-6 dziennie. Przy takiej podazy tluszczy musialem obciac węglowodany i wyladowalem na diecie niskoweglowodanowej, która po pewnym czasie wyewoluowała do diety optymalnej. Kolanko zostalo wyleczone i jak by nie ono, to kto wie co bym dzisiaj robil i jadal. Sprawdzilo się tutaj powiedzenie, ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Tylko szkoda, ze musialem sie tyle nacierpiec. Choc teraz moge powiedziec, ze warto bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx a powiedz mi... bo ciekaw jestem, jak na twoim obecnym stylu zywienia wyglada sprawa... umiesnienia muskulatury? przy oczyszczaniu i wczesniejszym stylu zywienia dosc szczuply byles trening fizyczny masz raczej, nie ukierunkowany na "robienie masy" kulturystycznie z tego co pamietam kwasniewski sugerowal ze masa miesniowa na zywieniu optymalnym bedzie miala tendencje do wzrostu zaobserwowales cos takiego? mi juz po glodowce waga zaczyna isc ladnie w gore :) lada dzien sztanga w ruch... i wyglada mi na to ze w miesiac od glodowki i bedzie znow 75 :) - dobry poczatek do 80-85 na jesien i tak od glodowki do glodowki... sam z siebie.... chyba nie chcialo by mi sie tak.... pakowac ale... pod glodowke :) to juz inna sprawa znajomy mojego ojca z pracy... nie tak dawno 12 dni zaliczyl tez 60 na karku az mnie dodatkowo zmotywowalo do wytrwania pozdr :) ps.... grillla juz robles ? :):) chyba jakiegos zdrowego kroliczka :):) sobie sprawie na ruszt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak ograniczyles niezdrowe weglowodany typu mąka to na pewno lepiej ci. Ale nie wiesz ile tego jest w środku. Makler a ty nie mowiles przypadkiem o bezcelowosci oczyszczania jeśli się znowu zqnueczyszcza. To ty jesz mięso?! Mięso i mleko sprzyja zamianie w kwasy ale trzeba by było je wyrzucić z organizmu a nie trzymać. No ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia :) xxxxxxxxxxxxxx hehehe ja nie jestem... wege.... bardzo! sporadycznie jadam i jajka, czasem troche zoltego sera czy bialego, jakies miesko... ale zawsze staram sie wybierac... jak najzdrowsze, wiejskie jajeczka, kroliczka od znajomego, jakis domowy bialy ser z flegma nie mam problemu zawsze staram sie to neutralizowac spora iloscia zielska, dodatkiem zmielonej skorupki robie to... czasem... dla smaka :) bo wiem ze to tez smaczne :):) , a nie chce zeby " to za mna chodzilo" na razie az takim... purysta nie jestem moze... po 40 dniowej glodowce :):) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx pozyjemy zobaczymy ;) pozdrufka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwazniejsze zeby "zdrowe" przewazalo "niezdrowe" wtedy jest pozytywny progres im wiecej zdrowego i dodatkowo ruchu oczyszczania, tym progres wiekszy i szybszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak usunąć pestycydy z warzyw i owoców? Jeśli nie mamy dostępu do warzyw i owoców hodowanych bez chemii (z upraw organicznych albo od działkowiczów nawożących naturalnym kompostem), musimy dla własnego dobra pozbyć się toksycznych chemikaliów z powierzchni jarzyn i owoców po przyniesieniu ich do domu z warzywniaka. Sama woda nie zda tutaj egzaminu i zaraz wyjaśnię dlaczego. W sklepach ze zdrową żywnością są co prawda specjalne płyny służące do tego celu, lecz są one drogie na 500-600 ml takiego „specjalnego płynu musimy wyłożyć 20-30 zł. Czy jest sposób aby drogi „płyn do mycia warzyw i owoców zastąpić tańszym rozwiązaniem? Oczywiście, możemy zrobić to samo a nawet o niebo lepiej za grosze! Dzisiaj opowiem jak to zrobić. W 5 minut. Większość drogich zagranicznych (polskich nie spotkałam) płynów do mycia warzyw i owoców dostępnych w sprzedaży to marketingowa ściema. Receptury oparte na kwasach (jabłkowy, mleczny, cytrynowy itd.) pomagają pozbyć się co prawda szkodliwych bakterii (E.coli, Listeria czy Salmonella) ale nie usuwają większości pestycydów. Gdzie jest haczyk? Otóż większość pestycydów stosowanych dzisiaj w uprawach przemysłowych ma skład opracowany tak, aby był wygodny dla rolników, czyli aby opady atmosferyczne nie zmywały ich z powierzchni opryskanych płodów rolnych. Jednym słowem są oleiste. Dotyczy to np. szeroko dzisiaj stosowanych karbaminianów czy pestycydów organofosforanowych (inaczej fosforoorganicznych). Nie są to jednak te połyskliwe woski, którymi pokryte są często np. jabłka. Oleiste pestycydy nie są ani widoczne gołym okiem ani też wyczuwalne na powierzchni warzyw i owoców w dotyku. Substancje te zobaczymy dopiero rozpuszczone w wodzie o odczynie alkalicznym, ponieważ dopiero w takich warunkach dochodzi do hydrolizy tych substancji. Zatem przystępujemy do działania! Oto szybka i super tania metoda mycia warzyw i owoców: Krok 1. Usunięcie szkodliwych bakterii (E.Coli, Listeria, Salmonella itp.). Płuczemy warzywa i owoce najpierw w wodzie o odczynie kwaśnym przez 2-3 minuty. Na 1 litr wody dodaj ok. pół szklanki octu (najlepiej winnego lub jabłkowego, jak nie masz może być zwykły) albo 2-3 łyżki kwasku cytrynowego (ten kupujemy w dużych torbach, 1 kg za ok. 8-10 zł). Jeśli masz w domu jonizator czyli maszynę do produkcji wody o żądanym odczynie (typu Leveluk, Chanson, Biontech itp.) nastaw maszynę na kwaśne pH (2,5-3,5). Krok 2. Usunięcie pestycydów. Po wyjęciu warzyw z wody kwaśnej płuczemy je w wodzie o odczynie alkalicznym przez kolejne 2-3 minuty. Na 1 litr wody dodaj 1 czubatą łyżkę sody kuchennej (również kupujemy w dużych torbach 1 kg ok. 4-6 zł). Jeśli masz w domu jonizator czyli maszynę do produkcji wody o żądanym odczynie (typu Leveluk, Chanson, Biontech itp.) nastaw maszynę na pH maksymalne (pH 10-11,5). Woda po płukaniu warzyw zmieni tym razem swój wygląd: w zależności od użytych do oprysku substancji stanie się mętna lub przybierze odcień żółtawy, na powierzchni często pokaże się tłustawy film. Krok 3. Opłukujemy warzywa w czystej wodzie (neutralne pH 7). Całą operację możemy wykonać korzystając z dwukomorowego zlewu (lub dwóch dużych misek) w ciągu 5 minut i kosztuje to w dodatku grosze! Czy zdrowie Twoje i Twoich bliskich jest warte 5 minut, odrobiny octu lub kwasku cytrynowego i kuchennej sody? Teraz bez wymówek typu „nie mam czasu. Po prostu wyrób sobie nawyk oczyszczania warzyw i owoców z pestycydów od razu po przyniesieniu zakupów do domu. Pięć minut! Potem umyte owoce i warzywa włóż do lodówki. Należy zjadać je na bieżąco nieco szybciej niż te niemyte, ale przynajmniej w lodówce nie będą razem się walać warzywa skażone chemikaliami i te czyste. Umyte w ten sposób warzywa i owoce są dużo smaczniejsze niż pokryte pestycydami (czyli umyte np. w samej wodzie lub wodzie z octem), więc znikną z lodówki w mgnieniu oka. A kiedy tylko macie okazję pamiętajcie, że zawsze warto zakupić warzywa uprawiane na zdrowej i nieskażonej chemią ziemi. Część chemikaliów która dostała się do warzyw z ziemi po prostu już w nich zostaje, a tych nie da rady po prostu zmyć. To co można uprawiajcie sami na balkonie lub kuchennym parapecie, tym bardziej, że np. zioła czy zieleninę warto zawsze mieć pod ręką. źródło: http://www.akademiawitalnosci.pl/jak-szybko-i-tanio-usunac-pestycydy-z-warzyw-i-owocow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler :) Grilla jeszcze nie rozpalalem choc sezon już w pelni. Co do miesni, to pomimo 3 posilkow dziennie jest lepiej niż na wczesniejszych dietkach (wliczajac tez korytko pakerskie). Na sile i wydolnsc tez nie moge narzekac. Plywam krotkie dystanse, a przy takim treningu wzrost m. mięśniowej jest wiekszy niż u długodystansowcow. xxxxx to kiedy z 40 glodowka startujesz ? na jesien czy w przyszlym roku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Co masz na mysli piszac, ze nie wiem ile tego jest w srodku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak xxxxxxxxxxxxxx ojjjjj :) u mnie glowny czynnik ograniczajacy to waga :) startowa zobaczymy jak pojdzie pomimo tego ze fizycznie te 19 dni zlecialo w porzadku... to jednak ... nastrojowe/humorystyczne/psychiczne ... klimaty,roznie to bywalo hehe ale zonka juz przyzwyczajona ze w "tym" czasie troche... warcze po prostu... to czym inni sie ekscytuja... irytuje i drazni i moze iskrzyc hehe na dzien dzisiejszy 30 dni na jesien, wydaje mi sie odpowiednie tak z 10 dni po 2 przelomie to juz bedzie solidny remont, tego co nie widoczne bede staral sie zaczac jak jeszcze bedzie slonce cieplo ( oby byla ladna ciepla jesien) chlod zachmurzenie brak slonca... to jednak uprzykrza glodowke z drugiej strony... im bardziej cialo w "du pe" dostanie tym lepiej ;) teraz i sporo miodu i pylku kwiatowego jadlem, soku buraczanego jablkowego i marchewkowego... od razu 1-2 dni na sokach... inny czlowiek inne zycie :) roznica in + niesamowita udalo sie bez zadnych bledow zywienowych po 2 dniach na owockach jelitka pracowaly, wizyta dluzsza w toalecie wszystko tak jak powinno byc co do 30... czy 40 waga... samopoczucie.... ciekawy jestem jak to bedzie z tym pojawieniem sie wilczego glodu... ja z glodem problemu nie mam oczyszczenie jezyka tez jest dobrym wskaznikiem na koniec glodowki ja moge planowac 40 dni... ale jesli i wilczy glod i czysty jezyk sie pokaza to bedzie sygnal natury ze nie ma co dalej ciagnac zobaczymy xxxxxxxxxxxxx pozdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwus.6
Plywak O co mi chodziło ? Myślę,że wiesz.Staram się uchwycić swoje myśli przez doświadczenie i wiedzę. A moja myśl to każdy z nas jest nad wyraz potwornie zanieczyszczony . Jedząc normalnie tym bardziej.Dopiero same soki, surowe warzywa i owoce i przyzwyczajenie się do nich pozwala zrozumieć jak to działa.A mianowicie organizm mocno zanieczyszczony nie ma siły na wskazanie efektów jakie daje spożycie produktów nienaturalnych /podgrzanych /przetworzonych. Będąc na surowej diecie i wykroczenie po za nią dopiero pokazuje jaki efekt daje spożycie złego.To samo po glodowce . Organizm oczyszczony to taki którego mocz ma smak wody. a zapach bardzo przyjemny. Każdy z nas ma w sobie pokłady sluzu .Dopiero długotrwała głodówka je wydobywa(ponad 40 dniowa chyba) i ten efekt może trwać jeszcze po zakończeniu. Jakbyś zrobił 2 oczyszczania wątroby i nic nie było by to bym była bardziej pewna że nie masz kamieni watrobowych . Do tego są inne zanieczyszczenia. Uprawiasz sport i masz zakwaszony organizm niektóre źródła podają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwus.6
Uprawiasz sport i masz zakwaszony organizm niektóre źródła podają żeby wydalić z organizmu zbędne substancje trzeba go zakwasic.Niektórzy podają produkty typu mięso sery.Ale to nie wszystko.Trzeba je wydalić. Po za tym produkty te na większą skalę spożywane codziennie przyczyniają się do nadmiernego gromadzenia się szkodliwych kwasów.I dużo daje tu sport. Ale niestety nie masz gwarancji że nic nie masz w środku Organizm stara się normalnie jak najlepiej funkcjonować,dlatego ukrywa głęboko i wsadza gdzie się da niepotrzebne zlogi System trawienny człowieka cierpi przy spożyciu mięsa. Piszę że nie wiesz co masz bo każdy w dzisiejszych czasach jest zewsząd narażony na spaliny, kosmetyki i toksyny wydzielajace się po spożyciu dzisiejszego.jedzenia Po za tym flora.bakteryjna funkcjonuje tylko gdy jest jak najwięcej surowych warzyw i owoców.Zła flora dla nas rozkłada mięso w jelicie dzięki czemu niektóre patogenne produkty są rozkladane przez bakterie.Ale niestety to nie są bakterie które są korzystne z punktu widzenia wyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwus.6
Po za tym flora.bakteryjna funkcjonuje tylko gdy jest jak najwięcej surowych warzyw i owoców.Zła flora dla nas rozkłada mięso w jelicie dzięki czemu niektóre patogenne produkty są rozkladane przez bakterie.Ale niestety to nie są bakterie które są korzystne z punktu widzenia wytwarzania wit b12 czy zachowania równowagi w organizmie.Organizm zawsze wybiera najlepiej. W odpowiednich warunkach zawsze próbuje dostosować się kosztem czegoś.Dlatego różne zlogi są czasami bardzo zlecone czy skostniale.Dopiero taka kuracja sokowa jaką stosowales rozmiekcza ale nie znaczy że usuwa na pewno po części. Czysty org to taki gdzie prawie że czyta się w myślach posiada właściwości paranormalne bo umysł jest czysty i nie myśli toksynami o bzdurach. Jesz bardzo rozważnie laczysz produkty z głową, ale te produkty zawsze będą tracić twoja siłę na trawienie i zabierać ci wapno z organizmu. Dużo robi to że jesteś aktywny.Ale czy nie lepiej być aktywnym i nie zabierać ciału niepotrzebnej energii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola.p
Witam Sylwia, jaką dokładnie kurację sokowo-warzywno-owocową masz na myśli? Jakieś zalecenia dotyczące ilości soku, owoców? Czy jeść wyłącznie owoce i warzywa? No i to, co się samo nasuwa - czy jeść owoce i warzywa powszechnie dostępne czy tylko ekologiczne? Czytałam o kuracji Gersona, która opiera się na dużych ilościach soków - ale tam jest podstawowy i bardzo restrykcyjnie przestrzegany wymóg - warzywa i owoce MUSZĄ być eco - wynika to z faktu, że je się tam ich b.duże ilości i taka ilość pestycydów, nawozów itd. mogłaby szkodzić, czyli kuracja dałaby efekt odwrotny od zamierzonego :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola Jeśli chodzi o rozmiekczanie organizmu to soki jakiekolwiek w dużych ilościach świeże,do tego sauna lub gorące kąpiele/termofor/poduszka elektryczna na określone miejsce lub masaż głęboki też. A piszącwcześniej to miałam na myśli odżywianie tylko warzywami i owocami z dodatkiem orzechów w .małych ilościach też i soki wszystko surowe.Ten styl jest ciężki do wejścia.U mnie po oczyszcaniu wątroby nie było problemu wejść na kurację sokowa i nic same soki.Po głodówce na kilka miesięcy przeszłam na witarianizm.Niestety z braku środków finansowych jak zbaczyłam z drogi teraz już trudno wejść na właściwą.O wiele trudniej.Chyba znów zacznę od soków. Są niektore soki o specyficznym działaniu.Np sok z winogron ma bardzo lecznicze zastosowanie.Pije się.sam pilnując aby nie łączyć z niczym zachowac Odstep czasowy.Najlepiej sam sok przez kilka dni.Uzupełnia w minerały i leczy. Sok jabłkowy silnie oczyszcza i też najlepiej nie łączyć z niczym i przez kilka dni tylko sok.Ją próbowałam terapii wg Gersona,ale pilam same soki.Bez jedzonka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola coś o soku winogronowym http://mamzdrowie.pl/winogrona-wlasciwosci/ lub poszukaj więcej na necie ją chyba już nieraz pisałam gdzieś tu wklejalam link do książki jaką można czytać online o terapiach niekonwencjonalnych.Tam był rozdział o sokach i właściwościach terapia sokiem z jabłek pomaga zmiekczyc kamienie m in w wątrobie i oczyścić jelitko dzięki zawartości.w.nim.pektyn .Polecaną przez Cayce'a na oczyszczenie ciała i przez Mortiza przed oczyszcaniem wątroby. Dla tych którzy chcą przybyć proponuje sok winogronowy .Bo w dużych ilościach się przybiera na wadze. Jeśli chodzi o witarianizm to Atena podawała linki na początku tego topiku. Wszystko co spożywa najlepiej ekologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×