Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Dzisiaj mi sie mordka sama cieszy....... aga*25** dziękuję za słowa otuchy. dzisiaj zarejestrowałam sie do ginekologa, dopiero na 5 września, ale to zgodnie z zaleceniami lekarzy ze szpitala. Juz sie nie moge doczekac kiedy znowu zobacze \"fasolke\" ;) Do tej pory z wyników miałam robione tylko te na krew i usg. Nie mam jeszcze karty przebiegu ciązy :( :( :( w szpitalu mi jej nie założyli, bo stwierdzili,że zrobi mi to MÓJ lekarz, wiec cierpliwie czekam. Co do zachcianek: jeszcze nie stwierdziłam ich u siebie.Chociaż...... mam ogromną ochotę na nektaryny :), wczoraj zjadłam cały słoiczek zielonych oliwek..... izawik witaj w klubie z ta PEPSI :) też mam czesto na nią ochote. Wymiotów u siebie nie zaobserwowałam, nudnosci owszem i zawroty głowy. I te uplawy. Ale z tego co przeczytalam, to chyba normalne. O ile nie mają zapachu.

koala-79 ostatnio też miałam dylemat z farbowaniem włosów. Pytałam sie fryzjerki, ona stwierdziła,ze nic nie stoi na przeszkodzie. Ale sama też możesz sie spytac, bo może byc tak,że co inny fryzjer to ma na ten temat inne zdanie.

A ja męcze się z nudnościami przeokropnie. Przez cały dzień jest mi niedobrze, czasami aż do wymiotów. Apetyt gdzieś się zagubił, schudłam 1,5 kg przez tydzień. Pociesza mnie jedynie myśl, ze skoro mam taki objaw, to mimo, ze lekarz widział na razie pusty pęcherzyk, to jednak dzidzia się w nim zagnieździła i się rozwija. Bo gdyby coś było nie tak, to chyba nic bym nie czuła. Jak myśłicie?

Cześć! Miałam wczoraj pierwszą zachciankę, tak się uparłam na słodką bułkę z serem, że specjalnie po nią do sklepu biegłam. Też mam problemy z jedzeniem, na nic nie mam ochoty, a mięso to już mi wcale nie wchodzi. Przed chwilą wychyliłam cały pojemnik maślanki, no i na brzoskwinie mam chęć, dobrzeże mam je w ogrodzie:-) Dziś w nocy zaczął boleć mnie jajnik i trzyma do tej pory. Też tak macie, bolą Was jajniki, bo nie wiem co się dzieje?

aga25 - mnie cos tam pokluwa po bokach ale to chyba za nisko jak na jajnik :-), ale nie ma sie co martwic - moja kolezanke cala ciaze bolaly jajniki.

Dzieki monika79, mam nadzieję,że nic tam się nie dzieje, tym bardziej,że takie bóle zdarzały mi sie raz na jakiś czas. Dziś musiałam pojechać na przymiarke sukni ślubnej z moją przyszła teściową, ktora jeszcze nic nie wie o ciąży, a przed samym wyjściem z domu zaczęłam wymiotować. Do krawcowej dojechałam biała jak kreda, ale obyło się bez komplikacji:-) A u Was wszyscy już wiedzą,że rodzina się powiększy?

Kto to widział ,żeby tak czesto chodzic siku ;););) W miedzy czasie porwalam chipsy.......... Ania75 nie przejmuj sie, jak jest juz pęcherzyk, to znaczy,ze to wczesna ciąza, gdy pojdziesz za kilka dni na usg, zobaczysz coś wiecej...........napewno................ aga*25** zycze Ci,abys była najładniejszą i najszczesliwszą panną młodą. Pewnie,ze powiedziałam moim bliskim: moja mama : uwazaj na siebie, siostra: taaaaa, powaznie, chyba sobie zartujesz???? ;), tesciowa: jakas dziwna ta ciąza, bo ja jak byłam w ciązy, to nie mialam zachcianek, skurczów, czestego oddawania moczu a tak po za tym kiedy masz termin( policzyła na palcach i pewnie zastanawiała sie kiedy sie z mezem seksiłam :):) :) ) mój mąż: tak naprawde nic nie mówi, ale w nocy przykrywa mne kołdrą i pyta sie czy mi nie zimno. A tak na prawde mało komu mówię, bo to dopiero początek, i boje sie,ze nic z tego nie bedzie......................

Light Blue, bardzo dziękuję za życzenia, oby tylko ślub odbył się bez wymiotów i nudności to reszta pójdzie dobrze:-) W mojej rodzinie też wszyscy wiedzą, tzn. rodzice, dziadkowie, brat itp. Nie wie tylko nikt od strony narzeczonego, a to dlatego,że jego nie ma w kraju, a ja nie chcę się z nimi sama ścierac:-). Powiemy im jak przyjedzie w czwartek. Cały czas zastanawiam się jak to przyjmą. Teściowa nawet dziś powiedziała,że nie może doczekać się wnuków:-). Ciekawe, czy też będą liczyć:-) Ja najchętniej rozgadałabym o ciązy całemu światu, ale też mam pewne obawy, musimy wierzyć,że wszystko będzie dobrze. Mam wizytę u ginekologa dzień przed Tobą. Trzymam kciuki za nas obie!

My powiedzieliśmy moim rodzicom tydzień temu a teściom w ubiegłą niedzielę. Wszyscy się bardzo ucieszyli a teściowa była lekko zszokowana bo jeszcze nie jest babcią i to będzie jej pierwszy wnuk lub wnuczka :)

aga*25** najlepiej o ciazy niech powie swojej mamie czytaj twojej tesciowej pan młody, oni maja (przynajmniej nie ktorzy) zbawienny wplyw na swoje mamusie :) ;) :) :)

A babcia mojego męża powiedziała tylko z radością w głosie \"no nareszcie\" i mocno mnie wyściskała. Jesteśmy już 2 lata po ślubie i ona chyba najbardziej nie mogła się doczekać naszego potomka :)

czesc dziewczyny, ja tez jestem w 8 tyg. ciazy. Mam za soba badania krwi ( chyba z wiadro mi wzieli ) i USG. W czwartek mam druga wizyte u gina, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. Wymiotow i nudnosci brak, pojawiaja sie zachcianki, typu kiszona kapusta, sledzie, pizza. Apetytu na slodkosci zero, zwlaszcza na lody - dzieki Bogu...Poza tym brzuch zrobil sie wiekszy, mimo, ze wcale sie nie obrzeram, no i piersi, luuuudzie jakie ja mam piersi. Aha no i jeszcze to, ze strasznie chce mi sie pic, dziennie wypijam ok. 3 - 4 litrow wody, moze dlatego ten brzuch? Ale za to sokow w ogole nie moge, chociaz nigdy nie bylam jakas fanatyczka sokow - glownie woda...

To prawda, że babcie cieszą się chyba najbardziej z prawnuków:-) W moim przypadku też tak było. Moi rodzice maja juz jednego wnuka, bo mój brat się o to postarał. Jego syn ma roczek. Natomiast rodzice narzeczonego nie są jeszcze dziadkami i dla nich będzie nowością przyjmowanie takich wiadomości:-)

dziewczyny a moze byscie sobie zrobily tabelke z terminami porodu?? Tak wogole to gratul;uje zaciazenia.

ale przecież my mamy tabelkę :) Nick ...........Imię ............Miejscowość....Wiek.....Data porodu nikolla80.......Monika..............Kraków..........26........04.04.2007 hooda..........Ania..................Katowice........29........02.04.2007 Ania75.........Ania..................W-wa.............31.......10.04.2007 Izawik.........Iza...................Poznań.............29.......02.04.2007 flowerska.....Ewa..................Londyn............28........12.04.2007 margolcia1....Beata...............Białystok..........25............?????? monika79.......Monika............Skierniewice......27........12.04.2007 mx2............Ania.................Gdynia.............24.........08.04.2007 aga*25**......Agnieszka........Legnica............25.........06.04.2007 Paulka123....Paulina............Kraków............20.........12.04.2007 maziaaa......Marzena...........Bielsko.............24.......??????? 21.............Monika........Krynica zdroj..........21........02.04.2007 LightBlue......Anka..............Oława..............25..........18.04.2007 koala-79.....Jola...............mazowieckie.........27.........18.04.2007 Doroteczka...Dorota..............Siedlce............24.........21.04.2007

hej dziewczyny, jaka u Was pogoda? Bo u nas ponuro. A my jutro chcemy pojechać nad morze. Nie wiem czy jest sens,ale ja tak bardzo chcę. Móż źle się czuje, dzisiaj idzie do lekarza. Pewnie dostanie antybiotyk. Poprzedni tydzień walczyłam z chorobą córeczki i byłam wykończona jej marudzeniem,a teraz mąż mi się rozkłada. Ja chcę odpocząć! Jestem kucharką, sprzataczką, pielęgniarką na etacie.Czasami po prostu wysiadam. Tym bardziej teraz kiedy źle się czuję i szybko się męczę. Zastanawiam się co dzisiaj zjeść na obiad. Ostatnio chodzę i wyszukuję sobie menu bo nie mam na nic ochoty. Może ryż z warzywami? Chyba wczoraj przeczytałam o tym tutaj na topiku. A reszta dostanie mięso i ziemniaki. Ja nie mam ochoty.

Hej dziewczynki U mnie pogoda brzydka. Nastroju też brak. Bo jak ma być jak na dzień dobry się wymiotuje a później cały dzień mdli i kręci w żołądku. Ja już dziś ledwo siedzę w pracy. Moja gin na mdłości kazała mi brać wit B6 3 razy po 1 tab. Ale nie za bardzo mi pomaga. Dała mi też jakieś czopki. Ale ich nawet nie wykupiłam. I powiedziała że jak to nie pomoże i mdłości nadal będą to do szpitala. Trpchę zaczynam załować że nie wykupiłam czopków, może było by lżej. Bo do szpitala z powodu mdłości to położyć się nie dam. U mnie o ciąży w rodzinie nikt nie wie. Chcę najpierw mieć pewnośc że wszystko jest ok, zanim im powiem. Moi rodzice mają trzech wnuków. Może teraz babcia zostanie babcią :)

hej moja kolezanka ktora niedawno urodzila poradzila mi validol w tabletkach na nudnosci. Ja jeszcze ich nie probowalam bo dzis dostalam paczke od mamy ale podobno bardzo pomagaja. One sa troche uspokajajace i pisze na nich ze dla kobiet w ciazy. U mnie w przeciwienstwie do polski pogoda jest okropna bo w nocy w mieszkaniu jakie 34 stopnie. Juz wymiekamy z mezem i czekam na deszcz.

Ale zazdroszcze wam wszystkim, ktore juz widzialy chociaz jakis cien na usg. Ja jestem na poczatku 8 tygodnia ale scan bede miala dopiero w 12 i nic na to nie poradze, tak tu jest. Doczekac sie nie moge. I postaram sie wziac meza ze soba. Z tym jedzeniem u mnie tez tak dziwnie. Niby przychodzi mi ochota na cos a jak juz ugotuje to nie moge przelknac. Jedyne co mi wchodzi to rozne zupy, najlepiej goracy rosol. A owoce - wmuszam na sile jakies jablko najczesciej. Poza tym ostatnio ktos mi powiedzial, ze nie moge jesc m. in. tunczyka, watrobki i malin. Chyba to ze wzgledu na witamine A. Tymi ostatnimi objadalam sie do teraz, bo to jedyne owoce, ktore mi smakowaly.

Witam po raz drugi. ;-) Ja na szczęście nie mam mdłości, zachcianek jako takich też nie, nie wiem na co mam ochotę, wstaję rano, wiem że coś powinnam zjeść, najlepiej coś wartościowego, ale nic z tego. Zjem jakieś jabłko czy kanapkę ale to nie jest to. Sama nie wiem czy nie lepiej jest mieć zachcianki bo wtedy coś przynajmniej jadła bym z uśmiechem na ustach, dołączam się do grona przyszłych mamuś które z chęcią piją pepsi lub coca-colę. Czy to prawda że nie można nic cięższego nosić? Koleżanka mi powiedziała że nie powinnam teraz dźwigać niczego co waży więcej niż 3 kg, ale to nie jest wykonalne.Napiszcie co jecie na śniadanko, obiad i kolację, bo mi się już pomysły skonczyły. Od wczoraj coś mnie \"łupie\" chyba w lewej łopatce, nie wiem co to jest ale cały czas coś czuje, normalnie to bym może się na noc posmarowała jakąs maścią rozgrzewającą albo amolem ale teraz to nie wiem czy mogę, więc mnie boli...;-(

to znowu ja :-)) tak się zastanawiam od kiedy \"powinno się\" zacząć stosować kremy przeciw rozstępom, na opakowaniach tych cudownych kremów jest napisane że od pierwszych tygodni ciąży, ale to chyba za wczesnie bo przecież jeszcze nie widać brzuszka. czy kosmetyki mustela sa naprawde dobre? z tego co wiem to sa drogie dlatego pytam, zeby nie wyrzucic pieniazkow w bloto :-) lecz.... jesli nawet pomimo smarowania sie specyfikami dla kobiet w ciazy pojawia sie u mnie rozstepy to i tak nie bede zalowala ze sie smarowalam, bo zawsze moze byc ich wiecej.... hihi co wy na to? od kiedy zamierzacie sie smarowac? ja narazie uzywam mleczka nivea.

oooooo już przeszłam na stronę 15!!!!

Doroteczka ja jeszcze kremów nie stosuję. Ale za chwilę zamierzam zacząć. W pierwszej ciąży stosowałam krem FISSAN dostępny w każdej aptece i wtedy kosztował nie całe 20zł. I muszę go pochwalić. I lekarz chwalił mój brzuszek pod koniec ciąży. Nie miałam nic, nawet kreseczki. Tych nustella nie znam, więc nic nie napiszę na ich temat. Ja będę używała Fissan tak jak kiedyś, bo w moim przypadku się sprawdził. A tak w ogóle to myślę że kto ma miec rozstępy to i tak będzie je miał :)

Dziekuję Ci koala-79 za szybką odpowiedź, a czy to prawda ze ten krem który polecasz to bardzo trudno się wchłania? kurcze fajnie by było gdyby i mój brzuszek pod koniec ciąży nie nabawił się rozstępów.... a tak na marginesie tak cichutko się zapytam czy nie boicie się seksić odkąd dowiedziałyście się że nosicie w sobie Maleństwo? bo ja się boję że mogę zaszkodzić Maluszkowi w brzuszku, w necie z reguły piszą że można, ale..... mam wątpliwości..

Hej, przyszlam się tylko przywitac :( :( Od wczoraj wieczorem boli mnie miejsce, w którym jakies ponad 2 tygodnie temu miałam jajowód. Wiem,że marudze,ale nie chce wylądowac znowu w szpitalu. Tak wiec zmykam lezec, i podrawiam serdecznie nowo wpisane przyszłe mamusie :) :) :) Trzymajcie sie ciepło,bo pogoda okropna............

A powiedzcie mi dziewczyny.Czy ja moge spokojnie,bez wyrzutow sumienia od czasu do czasu piwko bezalkoholowe?? Bo zawsze lubilam smak piwa i pomagalo mi na zgage...

Doroteczka nie wiem, czy szybko się wchłania, bo... nie mam porównania. Nie używałam nigdy innego kremu na rozstępy więc nie wiem, jak wchłaniają się inne. Fakt, że skóra pozostaje trochę tłusta, ale z tego co wiem z innego forum, inne kremy też tak zostawiają. Może są jakieś wyjątki ale ja naprawdę nie wiem. Co do przytulanek to ja też mam obawy. Kurzce w pierwszej ciąży tak nie miałam! W pierwszej po prostu byłam i już. A teraz? Tyle obaw i wątpliwości. Piszą wszędzie że można, ale piszą też o tym, jkak my się czujemy przez pierwsze nmiesiace. Nie wiem jak wy, ale ja nie umiem myślec o mdłosciach i seksie jednocześnie :) To na pewno tez ma wpływ na nasze libido. Kurcze, a jak się chciało mieć dzidziusia to się szalało! :D a teraz? Biedne te nasze chłopy hi hi Co do alkoholu to też nie pomogę. W pierwszej ciązy zdarzało mi sie wypić lampkę czerwonego wina, gdy miałam na nie ochotę. teraz też sobie pozwalam czasami na coś malutkiego i delikatnego. Ale bardzo rzadko.

co do sexu - jak nie ma plamienia bólu - to jak najbardziej oki Ja juz pisałam - ja przeżywam "następnę wtajemniczenie" ciązy już się nie boję - ciało mam wrażliwe jak nigdy jest super nie wiem jak bedzie dealej bo po ciszy - pojawiają mi sie już nudnosci o bardzo dziwnych porach - czasami rano - czasami w nocy jak się przebudzę mój pyta się zawsze czy jest oki i czy mozemy się poprzytulać - jest tak czuły jak nigdy dotąd -na początku miał pewne obawy czy sie nie zrobi krzywdy dzidziusiowi - ale poszedł na męska rozmowe do gina :) polecam - nic nie daję poczucia takiej jedności - jesteśmy wszyscy razem :)

a powiedziała czemu ? u mnie powiedział że nie ma żadnych przeciwsakazan - moje wszystkie znajome też kochały się w ciąży zgodnie z przyzwoleniem lekarzy i wszystko było jak najbardziej w porządku !!

z moich informacji jeżeli są przeciwskazania to nie takze przy końcówce ciazy - chyba że prezerwatywa albo chodzi wam o to aby przyspieszyć poród :) Dziewczyny jeśli się dzielicie informacjami to popartymi czymś, kompetentną informacją , argumentami mnie taż straszą opowieściami ciocie, mamay ale w wiekszosci sa to mity i niepotrzebnie wprowadzają stres