Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

witam Was wszystkie w ten snieżny dzień. Śnieżny, ale ciekawe jak długo bo temperatura skoczyła teraz powyżej zera. Wczoraj mąż przywiózł mi od koleżanki kilka ciuchów ciążowych i humor mi się poprawił,bo na sobotniej imprezie będę wyglądała przynajmniej jak człowiek. Zaraz siadamy z Wiktorką do obiadu a potem może na spacer. Muszę się wybrać do pracy,bo czeka na mnie pit-11. Nie chce mi się tam chodzić odkąd zmieniła się dyrekcja. Straszny burak z tego nowego dyrektora. dobrze że nie muszę z nim pracować. A później i tak się przeprowadzimy więc będę szukała pracy gdzie indziej. Na razie w planach mam urodzenie dziecka i odchowanie ich. A potem praca, do kórej już mnie ciągnie. Nie jestem chyba typową matką siedzącą w domu z dziećmi. Długo bym tak nie wytrzymała. Ale podziwiam takie które uważają to za spełnienie siebie. Dobra, lecę na ten obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka mnie też tak rzadko teraz kopie. Aż mi smutno z tego powodu, bo wolałam jak bąbardowała mój brzuch, to wtedy wiedziałam, że wszystko z nią ok. Przed chwilką dostałam smsa od koleżanki, że o 12 urodziła córeczkę-2600 i 52 cm. Czyli malutką. Napisała, że ból okropny, ale potem nieopisana radość. Śmiać mi się chce, bo jeszcze wczoraj pisała do mnie smsa, żebym ją odwiedziła bo termin miała na początek marca, a tu rano taka niespodzianka- dzidziuś już na świecie. Tak się cieszę jak dostaję takie smsy od koleżanek, że już urodziły, a jednocześnie im zazdroszczę, że są już po wszystkim. A tak bardzo męczy mnie zgaga, że wypiłam już ponad 1 l mleka, które zawsze działało na moją zgagę, a dzisiaj nic. CHyba mojej królewnie włoski rosną. Mogłaby być taką śliczną blondyneczką z kręconymi włoskami. A wiecie jak sobie wyobrażam moją córcie- ja na polsacie puszczają reklamę- to pokazują taką malutką dziewczynkę w długiej jeansowej sukieneczce i zawsze jak na nią patrzę, to wyobrażam sobie że tak będzie wyglądac moja Igunie jak skończy roczek.Ach znów się rozmarzyłam. Idę też zrobić listę tego co już mam na przyjście dzidzi na świat, a czego mi jeszcze brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuśki u mnie też pada śnieg. dzisiaj byłam w laboratorium zrobić wyniki. po wyjściu wsiadłam do samochodu i zrobiło mi sie nie dobrze i ledwo otworzyłam drzwi , zwymiotowałam. Niewiem dlaczego ale nieraz mnie tak dopada. A tak po zatym jestem chora boli mnie gardziołko i mam katar oraz 37.5 st gorączki. Kochaniutkie co można nam brać na gorączke i jak pozbyć sie tego kataru. ide sie położyć zajże później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo z Was pisze,że macie koleżanki,które sa w ciąży albo już urodziły.Fajnie macie że będziecie mogły spotykać sie i wymieniać doświadczenia,chodzić na spacery.Ja nie mam ani jednej koleżanki w ciąży czy z dzieckiem.Przeraża mnie to.Będę sama jak palec.Do nikogo gęby otworzyć.Znajomi wpadna raz na 2 miesiące i tyle.Nikt nie będzie mał podobnych problemów.I nikt mnie nie będzie rozumiał.Już teraz koleżanki wpadają raz na 2 tyg. popatrzą się na mnie jak na dziwoląga i pędzą do swoich spraw.Tak sie pechowo złożyło,że jak zaszłam w ciążę to akurat nie miałam pracy,więc nawet nie mam dokąd wracać.Ciekawe kto zatrudni kobietę z małym dzieckiem, na dodatek niezamężną.A wszystkie moje koleżanki robią kariery.Mam doła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamonka-na gorączkę możesz łyknąć paracetamol.A na katar krople do nosa homeopatyczne.Ja brałam Euphorbium compositum S.oza tym domowe sposoby,czyli:gorąca herbatka z miodem i cytryną,na ból gardła mleko z łyżką masła i miodem.Zdrowiej!Mi też zdarza się,że gwałtownie robi mi się niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziunka nie narzekaj. ja tu jestem kompletnie sama. Jedni znajomi mieszkaja daleko, kuzynke mam w innym miescie, wiec nawet tych zwyklych psiapsolek nie mam. Moj maz sie smieje, ze jest moja najlepsza przyjaciolka. Moze poznam kogos z okolicy na szkole rodzenia, ale z angielkami to nie to samo. Chyba z tego powodu uzaleznilam sie od naszego forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziunka dzieki za rady jutro wyśle męża do apteki . a dziś siedze sama i lecze sie domowymi sposobami. jak ja nie nawidze mleka i miodu. gorączka spadła. do tej pory spałam chyba mój organizm próbuje przespać chorobe. Oby mnie gorzej nie rozwaliło. Madziunka ja też nie mam znajomych odkąd zamieszkałam u męża. Oczywiście są jacyś ale tak naprawde to nie mam nieraz do kogo gęby otworzyć. Pozostaje tylko koputer i wy ale wy jesteście jusz takie psiapsiujki że czuje sie troche na uboczu. zmykam coś zjeśc miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, flowerska a ja nawet niedawno cos pisałam o tym,ze paracetamol dobry na wszystko. Ale bardzo sie ciesze,ze nic powaznego Ci nie dolega. zuzanka Ciebie tez serdecznie zapraszam, moze uda sie spotkac naszym Bartusiom:-) swoja droga to szkoda, ze moj maz jest tak rzadko w Legnicy:-( Własnie zadzwonił, zrąbał mi humor, stwierdził,ze jednak przyjedzie na koniec marca, albo jeszce lepiej na pocztku kwietnia jak juz sie rozliczy z podatku w Londynie. Oczywiscie sie pokłocilismy i powiedziałam mu zeby zaopatrzyl sie w telefon z MMSami to przynajmniej mu raz na jakis czas zdjecia dziecka podesle. Od rozmowy zdazył ju napisac maila, ktorego pozostawiłam bez odpowiedzi, a teraz mi tu wydzwania i tez to olewam:-) madziunka, ja tez nie mam wielu kolezanek z dziecmi, a jak juz sa to w innych miastach. Z mojego najblizszego otoczenia i z otoczenia meza to same stare panny i starzy kawalerowie bez dzieci:-) Dodatkowo musiało mi sie podniesc cisnienie jak załadowałam konto tel za 30 zł i wszystko było ok, az tu po poł godzinie(nigdzie nie dzwoniłam i nie pisałam w tym czasie) dostaje komunikat,ze mam nieaktywne konto i musze zasilic. Teraz juz sprawa wyjasniona, ale czy dzis jest 13-ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziunka 26 ---> ja tez ostatnio sie zastanawialam co bedzie ze mna jak juz Weronisie troszke odchowam, kto przyjmie mnie do pracy, jestem dopiero co po studiach, zero doświadczenia bo nigdy nie pracowałam, po studiach od razu dziecko!!! z reszta planowany dzidzius..... sama nie wiem, bo nawet nie wiem co moglabym robic......... eeeeeeeeeee placz tylko zostal!!!! ale płakac bedziemy dopiero jak Niunia bedzie wieksza teraz nie ma co, bo i tak do pracy nie pojde, nie zostawie swojej kruszynki!!!! wiecie ze ja jeszcze nigdy nie robilam szarlotki!!!!! a dzisiaj kolezanka przyszla do mnie na kawke i przyniosla takich jablek zesmazonych i mowi ze sa idealne do szarlotki wiec musze wygrzebac gdzies maminy przepis i moze ktoregos dnia sprobuje upiec szarlotke!!! caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki:) u mnie dzis caly dzien pada snieg i jest juz go sporo no i zaczyna mrozic:) , bylam takze z synkiem na sankach :) wrocilismy cali przemoczni dzis kupilam synkowi stroj na bal w lumpku - stroj skubiego za 12 zl i naprawde bylo warto ( super zrobiony i nie zniszczony) bylam tez dzis u poloznej wyniki mam dobre, cisnienie jak u zaby :), no i 3 kg na plusie , no i bylam zmuszona isc do lekarz bo konczylo mi sie dzis zwolnienie i wyobrascie sobie ze pani doktor procz dzien dobry i dowidzenia nie powiedziala do mnie nic wpisala tylko w karte do kiedy zwolnienie i tak minela wizyta, jak dobrze ze nie chodze do nie od poczatku ciazy, nastepna wizyte u poloznej mam za 2 tygodnie, wy tez musicie juz chodzic co 2 tygodnie? no i w nocy zlapal mnie skurcz w noge taki ze wylam z bolu a moj Lukasz zerwal sie na rowne nogi i nie wiedzial co sie dzieje, probowal rozmasowac ale na nic sie to zdalo (lazilam po mieszkaniu dobre 30 min nim mi przeszlo:( ) mam jeszcze pytanie co bierzecie jak macie skurcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka nie martw sie co z praca ja Mateusza tez urodzilam zaraz po studiach i jak mial 8 m - cy szlam do pracy fakt najpierw na staz ( bo nie wiem czy wiesz ale do roku po ukonczeniu studiow przysluguje ci staz absolwencki) ale pozniej udalo sie zostac w tej firmie w ktorej mialam staz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka nie martw sie co z praca ja Mateusza tez urodzilam zaraz po studiach i jak mial 8 m - cy szlam do pracy fakt najpierw na staz ( bo nie wiem czy wiesz ale do roku po ukonczeniu studiow przysluguje ci staz absolwencki) ale pozniej udalo sie zostac w tej firmie w ktorej mialam staz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam drugą godzinę i jeszcze nie skończyłam. Dokończę jutro. Właśnie wróciłam ze szpitala. Byłam od czwartku (01.02) Rozpoznanie: Poród przedwczesny zagrażający. Cztery dni pod kroplówką a potem obserwacja. Makabra !!! Zrobili mi wszystkie badania i wiem przynajmniej, że z dzidzią wszystko ok i że na 99% to Milenka. A teraz biegnę do łóżeczka, bo nie wolno mi wstawać za bardzo. Muszę wytrzymać przynajmniej do 35 tygodnia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamonka Ty tez nalezysz do naszego grona a to ze dziewczyny czasem nie odpisza na Twoje pytania to sie nieprzejmuj, ja tez wiele razy zadawalam pytanie bez odpowiedzi, wiec takze nalezysz do naszego grona \"psiapsiulek\" Kurde nudy Moje kolezanki z klasy to juz dzieci do szkoly od wrzesnia beda prowadzic a ja zostaje w tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeso ruda ale nam napedzilas stracha my juz sie zastanawialysm o sie z Toba dzieje, nastepnym razem niech chociaz maz cos napisze na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda to sie oszczedzaj ma byc wszystko ok bedziemy trzymac za ciebi kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zapomnialam o tabelce:) NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........31......+8.......Warszawa... córcia..karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21.....02.....33.......+17......krynica/warszawa.....2Xs yn...mateusz i kacper izawik..........02...........33.....+6..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........32....+12..........Łódź..... .........S..............Tomuś aga*25** .......04...........31....+9..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........33.....+7.5 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........31....+ 15.........Gdynia.. ..........CiS . Maria, Jan Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........31.....+12.........Chełmno.........C?... ...Antonina Paulka123.....11............31......+10..........Kraków..... .. ...C? .....Marysia flowerska......11............31.....+17........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5.............. ... ..? ruda_lala.......12...........30......+8.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........31......+5.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........30......+10........Bydgosz cz.......C......Kasia justaaaa........17...........29......+9..........zach-po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........29......+7..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........30......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20........30.....+14.......Białystok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........29......+8..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........29.....+7...........Stargar d... ..... C 90%...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........30......+15...........Łódź.. . .... C....Wiktoria Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja tylko na chwilkę, dac o sobie znac. ruda_lala leż jak najwięcej !!!!!!!!!!!i trzymaj się...... Uciekam, obiecałam,że jak bede miała doła, to nie napisze nic na forum, aby i was nie dolowac. Do jutra. Powinno mi juz chyba przejść . 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda lalo oszczędzaj się i wytrzymaj jeszcze trochę.Martwiłyśmy się o Ciebie,dobrze,że juz jesteś!Widzę,że sporo z nas zostanie \"marcówkami\". A ja głupia jeszcze w sobotę wybieram się na wesele.Ale na krótko.Gdyby nie to,że potwierdziliśmy przybycie nigdzie bym nie poszła.Wyciągam jakieś stare sukienki i usiłuję sie w którąś wbić.Mam jedna taką odcięta od biustu,to jeszcze jako tako wyglądam,tylko guziki muszę poprzesuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila jeżeli chodzi o skurcze, to trzeba brać magnez b6, ale ja biorę od pół roku magnez dwa razy dziennie, a i tak przedwczoraj złapał mnie taki skurcz w łydkę, że też wyłam z bólu i ledwo łażę do dzić bo cały czas boli mnie ta łydka. A wczoraj taka dziewczyna powiedziała mi, że jak łapie cię skurcz to niech ktoś ci szybko przyniesie szczyptę soli do zjedzenia i podobno skurcz mija a potem noga nie boli. Ja tego nie testowałam więc nie wiem, czy to prawda. Aguś nerwusku nasz kochany, nie denerwuj się tak bo Bartuś to czuje. Ja wiem, ze łatwo tak gadać, bo jak mnie coś wkurzy to bluźnię i rozwaliłabym wszytsko. Dobrze, że nie dochodzi jeszcze do rękoczynów :-) Może Twój Jarek wróci przed porodem. Ja też ostatnio tak myślę, że pewnie mnie weźmie poród jak mój M będzie w trasie. Ale najwyżej. On i tak przy mnie by nie był, bo jest nerwowy i nie lubi krwi. Poprostu boi się, co ja go będę tłumaczyć. A dzisiaj tak myślałam, że fajnie by nawet było jakby złapały mnie skurcze i dałabym radę sama dojechać do szpitala autem, urodziłabym a dopiero potem wszystkim bym powiedziała, że mam już Igunie na świecie. Ale byliby zaskoczeni. A chyba by mnie w ziemie wbili. Mamonka Ty też oczywiście do nas należysz. Odzywaj się częściej. Może masz tylko takie wrażenie, że my ze sobą bardziej rozmawiamy, ale zobacz, my cały czas przesiedzimy na tym forum jak te kwoki. Zaglądaj do nas częściej. Wiecie co, właśnie usmażyłam sobie placki ziemniaczane, których nie jadłam chyba z rok. Jakie pychotki. ZOstawiłam jeszcze ciasto bo na 21 mam usmażyć wracającemu mężowi, zeby miał świerze. Jutro jadę do firmy, też wcale nie mam na to ochoty :-( Mam nadzieje, ze jakoś minie ta wizyta. A potem mój ulubiony zus :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, jakoś poprawił mi się humor. Tak sam z siebie. Włączyłam sobie fajną muzyczkę i mimo bolącej nogi, potańczyłam sobie trochę przed lustrem. To chyba korba mi wali ;-) Ale poszłabym na disco. Hehe z takim brzuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nie ma nikogo, to poprowadzę sobie monolog. Zrobiłam listę tego co mam, a co jeszcze mi jest potrzebne przed urodzeniem maleńkiej. Przede wszystkim napad na bank. To po pierwsze. Bo tyle rzeczy jeszcze mi brakuje, że szok. Mam pełno ubranek, ale na 62, a tylko jeden komplecik na 56, więc muszę dokupić to przede wszystkim. Rany ale dostałam jakiegoś powera, dawno tak nie miałam. Ale to tylko chwilowe pewnie, przyjedzie mąż i znów zaczne marudzić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jak chwyci skurcz to szybko stawiam cala stope na ziemie i mi zaraz przechodzi, najlepiej na podloge gdzie niema dywanu Kolejny dzien minal bezczynnie Light po to tu jestesmy zeby wysluchac Twoje bolaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę Wam jeszcze kawał- czarny humor: Kobieta na łożu śmierci dyktuje testament: - Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonalds... - Dlaczego?! - dziwi się notariusz. - Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci będą odwiedzały moje miejsce wiecznego spoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka ten sposob tez przerabialam ale jak przechodzil mi w lydce to lapal mnie w stawie skokowym totalna makabra dzis polozna mowila mi ze skurcze moga lapac z braku magnezu i potasu podobno sa jakies tabletki magnez z potasem ale nie pamietam nazwy jutro napewno odwiedze apteke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu kawał o ciąży: W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę: - Co tam pani ma? - Dzidziusia. - A kocha je pani? - Oczywiście. - To dlaczego je pani zjadła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ruda lala- dobrze że się w końcu odezwałaś i że wszystko ułożyło się jednak dobrze. Teraz musisz faktycznie dbać o siebie. Zakładałam ten topic i myslałam że będę jedną z pierwszych rodzących a tu okazuje się że szykuje się ich więcej. Przynajmniej będziemy wiedziały jak Wam poszło, o ile będziecie miały czas później do nas zajrzeć. Po urodzeniu dziecka może być z tym różnie. Ale wiecie co, ja też czuję że urodzę wczesniej i to jeszcze w marcu. Zobaczymy...... Niedawno robiłam gofry z truskawkami i czuję się tak napchana że szok. Ale jeszcze przechodząc obok talerza muszę skubnąć co nie co. Mąż się śmieje że jeszcze dzisiaj opędzluję resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te tabletki: magnez z potasem, nazywaja się ASPARGIN. Nie są drogie kosztują coś koło 7 zł, ostatnio mój lekarz mi je przepisał, właśnie na skurcze w łydkach. A ja dzisiaj kupiłam mojemu maleństwu poduszeczkę do wózka, białą z różową obwódką i aplikacją kotka w rogu i ręcznik z kapturkiem :-) A moja starsza córeczka dostała dziś od swojego kolegi z klasy przedwczesną Walentynkę, bo przyszedł się do niej pobawić. Figurkę czerwonego serduszka, które stoi na takiej mrygającej podstawce :-) Ciekawe co ja dostanę na Walentynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) mała jeszcze śpi to mam chwileczkę,żeby do Was napisać!Tak duzo piszecie,że mam problem,żeby nadążyć z czytaniem nie mówiąc juz o pisaniu! tym bardziej,że ostatnio porozkładał nas jakis wirus najpierw naszą Julcię a później nas,jeszcze troszkę kaszle i katarek ją męczy,ale juz jest duzo lepiej:) dzisiaj to chyba ja bedę Wam tu marudzić,bo cos ostatnio mam doła,mam juz coraz mniej siły ,brzuch coraz wiekszy i coraz bardziej przeszkadza,kurcze powiem Wam,że pojedyńcza ciąża to mały pikuś przy podwójnej:(:(:( chciałabym już urodzić,ale z drugiej strony tez mnie przeraża fakt jak to bedzie potem jak sobie dam radę??:( skurcze łydek i ud to u mnie norma pije ostatnio magnez z wit.B6,ale i tak czasami w nocy złapie mnie skurcz,że normalnie łzy same lecą z oczu! ostanio wyprałam juz część ubranek dla dzieci,akurat przyjechała mama to pomogła mi prasować i dzieki Bogu,bo sama nie dałabym chyba rady,strasznie żałuje,że moja mama mieszka tak daleko no i jeszcze pracuje,więc nie może do mnie tak często przyjeżdżać,bo jest naprawdę kochana i bardzo by mi sie przydała jej pomoc jak juz urodzę. Poza tym wiem,że nikt by sie tak dobrze nie zajął córcia jak będę w szpitalu jak moja mama,mam nadzije,że chociaż wtedy uda jej sie załatwic troche wolnego i przyjechać:) Ruda lala dbaj o siebie kochana i duzo wypoczywaj❤️❤️❤️❤️ Kurcze w sumie przez ten brzuchol to jestem uziemiona w domu,tyle tylko,że wytoczę się gdzies na godzinke czy dwie z córcią na spacer a tak nawet nie mam siły,żeby wybierać się gdzieś do centrum i biegać po sklepach a tu walentynki i mój mąż ma 19 lutego urodzinki nie wiem w ogóle co mu kupić,chyba zamówie coś przez neta na przykład na allegro,ale sama nie wiem co???:) jeju maluchy tez mi dają w kość cały czas się rozpychają mam juz wrażenie,że mój brzuch nie może się więcej rozciągnąć:) dobra dziewczyny nie bede już smęcić ide się zająć moim małym szkrabem,ale będę Was podczytywać:) miłego dnia kobietki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :-) Kapikapi ja to nawet chciałabym zostać marcówką, nawet jeżeli miałabym urodzić 31 :-) termin mam wyznaczony na Niedziele Wielkanocną i jeżeli nie urodze do tego terminu, to obowiązkowo mam się zglosić do szpitala na wywołanie porodu. A nie bardzo mnie cieszy spędzenie swiąt poza domem. A gdybym urodziła wcześniej, to na świeta bylibyśmy juz w domu, wszyscy razem. Także od początku marca zaczynam ontensywne prace nad wywołaniem porodu, poprzez przedświąteczne porządki, mycie okiem, pranie dywanów, bieganie po schodach i takie tam inne spotry wyczynowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×