Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Doroteczka a skąd jesteś dokładnie? mamo bączka tłusty czwartek jest w ten czwartek chyba bo ciągle trąbią w radiu. zaraz podam ci przepis

ooo a ja myślałam, ze tłusty czwartek to pod koniec lutego, no ale przecież Święta w tym roku są na początku kwietnia, to tak może być. Kurcze to jutro na 100% robię faworki, bo to chyba łatwiejsze niż pączki. Pączków też nigdy nie robiłam, niech je lepiej zrobi moja mama, a na pewno będą pyszne.A po pączkach mam zgagę :-(

Ale Wam fajnie, zjadłabym sobie pączuszka...ech :-(

Plisss przepis na faworki - moze zrobie na czwartek, bo chyba bedzie tłusty. Szkoda, ze mam ta wstretną cukrzycę ciązową - i nie mogę pozwolic sobie na niektore rarytasiki.... choinka?? przestań... nie rozbieraj jej, do grudnia wcale nie tak daleko!! hehe

Nie ma co - pochwaliłam sie właśnie mężowi, ze moze zrobiłabym faworki i jak przyjedzie sobie podje... wiec teraz nie moge mu odmówić!! Moze zjem sobie jednego - a jak nie bede cierpieć razem z Ania75!!

Jakie Nudyyyyy!!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że tyle piszecie. Mam przynajmniej co jakiś czas zajęcie. Izunia - śliczne zdjęcia, lalunia ta Twoja córcia. Rudamax - ja też chcę zdjęcia : ala-1976@tlen.pl

a otoprzepis na faworki 40 dag mąki 6 żółtek 2 szkl cukru pudru 1/2 szkl kwaśnej śmietany kieliszek spirytusu mąke wymieszać ze śmietaną dodać żóltka cukier i szczypte soli spirytus. zagnieść ciasto wybijająć je 15 min zostawic w lodówce na 30 min rozwałkować pokroić w paski iformować faworki. smażyc w gorącym tłuszczu

Evanika odbijemy sobie za rok :-)

Znalazłam coś takiego: FAWORKI 20 dkg mąki 3 zółtka 3 łyżki gęstej śmietany 1 płaska łyżeczka proszku spulchniającego 1 łyżka spirytusu 2 kostki smalcu lub innego tłuszczu do smażenia sól cukier puder do posypania Sposób wykonania: Wszystkie składniki wymieszać. Cieniutko (1 mm) rozwałkować, pokroić w kilkucentymetrowe (8-10) paseczki o szerokości 1-2 centymetrów. Paseczki ponacinać wzdłuż przez środek - abu powstała \"dziurka\". \"Wywinąć\" - czyli złapać za jeden z końców i przewlec go przez \"dziurkę\". Smażyć w dużej ilości tłuszczu na złoty kolor przez ok. 5 minut. Gotowe faworki obsypać cukrem pudrem. Faworki są bardzo delikatne - nie takie jak te \"sklepowe\" - niezbyt nadają się do transportu, ale za to świetnie smakują. Nieusmażony faworek, powinien mieć na sobie jak najmniej mąki, gdyż ta lubi się przypalać podczas smażenia. Jeśli chodzi o tłuszcz, to najlepiej smaży się na smalcu, ale ze względów zdrowotnych i zapachowych można go zastąpić Plantą lub jej tańszym odpowiednikiem - Sigmą. Ja osobiście stosuję trochę smalcu, trochę Planty, a \"na dolewkę\" olej. Życzę smacznego.

mamonka - jestes pewna, ze tak duzo cukru sie daje, az dwie szklanki?? Kurcze bo ja znalazłam przepis w necie i tam jest napisane ze dwie łyzki i zgłupiałam....

hehehe a właśnie zadzwonił mój tata zapytać co robię i mówię, ze szukam przepisu na faworki, a on na to \"głupia będziesz sie pieprzyć, ja jutro kupię i Ci przywiozę\". Także mój słomiany zapał opadł i nie wiem co mam robić, chyba będę wolała poczekać na gotowe :-)

sorki 2 łyżki

A ja mam przepis na oszukane faworki. Sa duzo latwiejsze i zawsze mi wychodza. Moze nie sa takie jak chrust z samymi dziurami ale nam smakuja. 2 szkl maki 2 jajka cale 4 lyzki gestej smietany szczypta soli lyzka spirytusu Wszystko wyrobic i smazyc na oleju. Pychota. To jak z tym tlustym czwrtkiem, kiedy jest?

POPRAWIONY PRZEPIS a otoprzepis na faworki 40 dag mąki 6 żółtek 2 ŁYŻKI cukru pudru 1/2 szkl kwaśnej śmietany kieliszek spirytusu mąke wymieszać ze śmietaną dodać żóltka cukier i szczypte soli spirytus. zagnieść ciasto wybijająć je 15 min zostawic w lodówce na 30 min rozwałkować pokroić w paski iformować faworki. smażyc w gorącym tłuszczu

Moje sie na koncu tylko posypuje cukrem pudrem i wystaczy.

Moja przyjaciółka ze swoim narzeczonym mają piekarnie i w tym roku poraz pierwszy mają zamiar wypuścić na rynek pączki - juz im sie zapowiedziłam, że mają zostawić mi (to znaczy mojej rodzince, bo jak mogę sie tylko oblizac) jakąs duża porcje wielu sztuk z wieloma nadzieniami... a faworki zrobię tak czy siak... tłusty czwartem jest chyba w ten czwartek..tak mi sie wydaje.. taaak sprawdziłam w kalendarzu - 15 luty.

ja tez mam jeszcze choinke bo mojemu mezowi to sie jeszcze swiatelka podobaja i stwierdzil ze sciagnie banki i da jajka :) Jezuuuu a wy zas smaka robicie, ale ja i tak przy tym przeziebieniu stracilam smaka :(

znalazlam swietny torcik w ksztalcie serduszka chyba zrobie go , aa co mozna zaszalec:D:D:D Składniki: - 2 jaja - po dwie kopiaste łyżki mąki tortowej i ziemniaczanej - 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia - 3 łyżki cukru pudru - 2 łyżki cukru - 250 ml śmietanki (30% tłuszczu) - jedna cytryna - śmietanka w proszku (np. śnieżka) - galaretka o smaku truskawkowym - 20 dag truskawek Jak przyrządzić? Jajka ubić z cukrem pudrem na masę, dodać przesiane mąki z proszkiem do pieczenia. Ciasto przełożyć do formy w kształcie serca, natłuszczonej i opruszonej mąką. Piec ok. 30 min w temperaturze 170 stopni .Biszkopt nasączyć ponczem ze 100 ml wody, soku cytrynowego i 2 łyżeczek cukru. Galaretkę rozpuścić w 400 ml wrzącej wody (odłożyć do osobnego garnuszka 4 głębokie łyżki galaretki). Śmietanę ubić z łyżką cukru pudru wymieszanego ze śmietanką. Ubitą śmietankę przełożyć do szprycki, wycisnąć wokół serca ozdobny wzór. Tężejącą galaretkę wylać na środek ciasta (tylko bardzo ostrożnie żeby nie spłynęło). Na jeszcze nie zastygniętą galaretkę poukładać pokrojone w plasterki truskawki. Truskawki posmarować odłożoną rozpuszczoną galaretką. Włożyć do lodówki .Gdy galaretka zastygnie torcik będzie gotowy! chociaz to dla mnie chyba za trudnee chce cos na jutro przygotowac ale jak narazie pomyslu brak pewnie zrobie serniczek na zimnooo a jak i on mi nie wyjdzie:D:DD:

podziwiam was ze takpotraficie odmowic sobie slodkosci

Obyło się bez rękoczynów. Z zasady jestem spokjnym człowiekiem, ale jak coś mnie wkurzy, to potrafie nieźle zawojowac.... 21 zrobiłam właśnie racuchy wg Twojego przepisu. Wyszły suuuuuuuper :D. Tylko ja zamiast zwykłego cukru, dodałam waniliowego. Hmmmmm, tesciowka też jadła, myslała,że mi nie wyjdą , a tu taki psikus :D Moj mąż, i teściu to najedli się jak dzikie świnie :D:D:D:D. Ale teraz wiem,że moge od czasu do czasu coś takiego im zafundowac.... Ja zjadłam tylko 4 sztuki :o, ale przezyje :) Kupiłam dzisiaj Karolince śpiochy, w sumie to brakuje mi jeszcze jednej pary i trzech kaftaników, aby spac spokojnie.... Byłamw urzedzie pracy razem z mężem, stoje w kolejce a moj mąż w jednej chwili zrobił się bladziutki jak ściana i poleciała mu krew z nosa. Cho..ernie mnie wystraszył. Na szczeście to było chwilowe, ale już sam fakt mnie niepokoii. Powiedziałam mu nawet w nerwach,że za duzo grzebie w nosie. To się obraził :D:D:D:D:D Jutro idzie do lekarza, niedawno był chory i sie jeszcze nie wyleczył, bo cały czas ma katar. Moze to wina kataru ,że mu poleciała krew???? Przed chwilką listonosz przyniósł mi paczke z Allegro: majtki jednorazowe :o cud techniki :D, wkładki laktacyjne, majty z suchą ceratka dla Karoli i wkłady poporodowe, łomatko uśmiałam się, bo nie mam pojęcia jak sobie takie coś włożyć do majtófffff poporodowych i jak w tyum śmigac ;)

juz wrocilam Przerazilam sie ile Konrad ma zadane coprawda ma to oddac do piatku ale bez przesady wkoncu to tylko zerówka. Co do becikowego to tylko dlatego ze nie moge latac samolotem wiec musze rodzic w Polsce i jak urodze to dostane napewno 2000PLN napewno jeszcze cos Joe dostanie:) Zaraz wysle zdjatka tym co jeszcze nie dostali

to ja też poproszę o zdjęcia:) sarita82@o2.pl

Ja tłusty czwartek to mam juz od 2 tyg.Prawie codziennie wpierniczam pączki-nie wiem cos mam na nie ciagle ochotę.A w czwartek przyjeżdża moja mama i liczę na to że zrobi faworki.A jej faworki są rewelacyjne. LightBlue-od kataru może lecieć krew.Ja tak miałam.To od ciągłego wydmuchiwania nosa pękaja naczynka.Także bez nerw. Wróciłam od gina.Wszystko ok.Wyniki dobre,tętno dzidziusia też.Niestety nie było USG.Będzie za 3 tyg.Mój gin zakupił sobie nowe USG i teraz wykonuje też USG genetyczne ciąży.Dla mnie troche za późno,bo to robi się do 24 tyg.No ale coz.Liczy się że ma lepszy sprzęt to i zwykłe USG wiarygodniejsze.I znów nie dowiedziałam się czy to oby na pewno synek.... Tak narzekałam,że nie lubię już prowadzić samochodu.No to dziś nie prowadziłam,bo m odmówił posłuszeństwa i zapylałam autobusem.Ale o dziwo jak tylko weszłam,to jakaś starsza kobieta ustąpiła mi miejsca.Az mi sie głupio zrobiło.No a teraz jestem w domciu,zjem pierogi z serem które sobie zakupiłam i zamawiam taxi do szkoły rodzenia.Mój chłopak oczywiście już dzwonił,że znów się spóźni...

rudamaxi, ja tez ja tez! ewqa@op.pl

Od autobusu miałam kawałek do przejścia.A jeszcze musiałam odebrać wyniki z laboratorium.I powiem wam że się strasznie zmęczyłam.I teraz masakrycznie bolą mnie plecy.Mam nadzieję,że nie wyzionę ducha jeszcze po ćwiczeniach w szkole rodzenia.

Acha i jeszcze tabelka.Jedzenie pączków dało rezultaty...Waga do góry 3,5 kg.... NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01........34......+11......Warszawa... córcia..Karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.....33.......+17......krynica/warsza wa.....2Xs yn...mateusz i kacper izawik..........02...........34.....+7..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........32....+12..........Łódź..... .........S..............Tomuś aga*25** .......04...........32....+13..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........33.....+7.5 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........31....+ 15.........Gdynia.. ..........CiS . Maria, Jan Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........31.....+12.........Chełmno.........C?.. . ...Antonina Paulka123.....11............32......+10..........Kraków..... .. ...C .....Marysia flowerska......11............32.....+18........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5.............. ... ..? ruda_lala.......12...........32......+7.....Mikołów. .....Córeczka - Milena zuzanka14......13...........31......+5.........Cieszyn.. . ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17...........32......+11........Bydgos zcz.......C......Kasia justaaaa........17...........32......+12...........zach- po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........29......+7..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........32......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś rudamaxi.......18............30.....+11....Trzebnica k/Wroclawia....C...Wiktoria,Zofia margolcia1......20..........30.....+14...........Białyst ok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........29......+8..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........29.....+7...........Stargar d... ..... C 90%...Kamilka Madziunka26....24..........30.....+10,5...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........30......+15...........Łódź.. . .... C....Wiktoria Janika78..........28.........29...+10...........W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś

Wiecie co.. coś bym zjadła ale nie wiem na co mam ochotę. Kurczę nie wiem co mogłabym zrobić sobie do jedzonka, zeby było zdrowe i pyszne. Ale mnie naszło, dziwne ale nie mam pomysłu...

Posiedze sobie z Wami, moze mi opadnie ciśnienie

Powiedzcie,moze jestem nienormalna. Bo sama się gubie. Nienawidze mojej teściowej. Pisze to z całą odpowiedzialnościa!!!!!

mamonka ja jestem z Siedlec... zuzanka 14 no ja wlasnie dlatego nie rozbieralam jeszcze choinki bo jak lampki sie swiecily to bylo fajnie bo ja nie mam w tym pokoju typowej lampki wiec u mnie choinka robi za lampke hehe ale juz mnie wkurza... jutro juz ja napewno rozbiore!!! moj maz to codziennie mowi ze jutro ja rozbierzemy!!! i to mnie wkurza wiec sama sobie poradze, niech spada hehe musze mu wykreslic ze slownika slowa: jutro i zaraz, bo jak moj M to mowi mnie krew zalewa!!! oj nie wiem czy nie bedzie dzisiaj wymiany zdan bo mnie wkurza...a jakas podminowana jestem....ale zobaczymy... lightblue ale ty jestes zabawna w tych swoich opisach jak moglas powiedziec mezowi ze za duzo w nosie grzebie hehehhehe kurcze az sie smialam na glos przy kompie jak to przeczytalam....