Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

Ok, raport slonia (zamiast pelikana :P) Przytyłam w sumie 16 kg. Po porodzie następnego dnia ważyłam 7 kg mniej. Jak opuchlizy zeszly (jeszcze te gestozowe) - - kolejne 2. Teraz 7 do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaa
no a ja sie o imiei o chrzestnych to az poklocilam z moim ukochanym bo nie chcialam nikodema ani konrada (moj ukochany ma tak na imie) a chcialam zeby chrzestnym byl moj brat. na to moj konrad sie obuzyl ze wszystko ma byc tak jak ja chce a on to nie ma do niczego prawa. wiec kazal mi wybierac o czym chce decydowac czy o imieniu czy o chrzestnym .wiec jego brat albo kuzyn bedzie chrzestnym a ja wybiore imie bo nie chce zeby moje dziecko mialo dziwacznie na imie. tylko teraz mam problem bo nie wiem ktore z tych trzech wybrac , ale wam zamieszalam mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx, ale za to na zdjeciach z dziecmi wygladalas barzo ladnie, a te kg jeszcze zrzucisz jak Filip przyjedzie:-) Ja jak narazie tez 16 na plusie. Justaaa, o te sprawy to zawsze sa kłótnie jek jest w czym wybierac. U mnie chrzestnym bedzie brat, a chrzestna Jarka kuzynka, bo on jest jedynakiem i nie ma takiego kuzyna ktorego by mogl wziasc na chrzestnego, wiec nie mamy sie o co klocic. Imie wybral on, bo umawialismy sie, ze on dla chlopca ja dla dziewczynki:-) Za to ja wybralam 2 imie po moim dziadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, co do tych wszystkich objawów porodowych to ja już jestem ogłupiała. Pomimo tego że już raz rodziłam. Przy pierwszej ciąży też mi odszedł czop w postaci takiego brązowego plamienia. Pojechaliśmy do szpitala. Tam mnie zabadali i miałam 1 cm rozwarcia. No więc zostawili mnie na obserwacji. Po południu dali Dolargan i obstawiali czy urodzę czy nie,ale akcja porodowa się nie zaczęła i zwieźli mnie na zwykły oddział. No a wieczorem dopiero się zaczło. Bolesne skurcze i małe rozwarcie. No a rano urodziłam Wiktorkę. Tak więc niewiadomo ile czasu po odejściu czopu faktycznie zaczyna się poród. Ja w porównaniu z tym co miałam tydzień wcześniej (ciągłe wypróżnienia, często twardniejący brzuch) teraz nie mam prawie żadnych objawów. Może dzidziuś mniej się rusza, głównie wieczorami jak się położę. Sama już nie wiem. A najgorsze jest to czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa..i jeszcze mam dość obfite wycieki. Kiedyś rano myślałam nawet że odeszły mi wody płodowe. Niby brzuch mi się nie opuścił a ciągle odczuwam parcie na mocz. Chyba nikogo z Was nie ma.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja rano tez mam dosc obfite wycieki i tez sie dzisiaj nad tym zastanawialam o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kohannah
Witam serdecznie ! Juz mnie ciarki przechodza na sama mysl o porodzie , wiec jak czytam te wasze objawy po ktorych moznaby poznac kiedy sie to zaczyna to az sie boje ... wiem wiem nie ja pierwsza i nie ostatnia ... Slyszalam od wielu kolezanek , ze czuly silne parcie na stolec ( jesli tak to mozna nazwac ) i jak byly w toalecie to nic z tego nie wychodzilo , spacerowaly wiec bez efektu i tak kilka do kilkunastu razy i to bylo wlasnie to ... Jedna nawet mialal rozwarcie na 7 cm jak zjawila sie w szpitalu to lekarz ja niezle zwyzywal , ze tak dlugo czekala ( a ona po prostu myslala ze ma zaparcie ). Od innej znow slyszalam ze czasem wody wogole nie pekaja wiec niby juz akcja porodowa zaczeta a worek z wodami nadal caly i trzeba w szpitalu przekluwac mechanicznie ... to skoro odejscie wod niby jest pierwszym z objawow zaczynajacego sie porodu a z drugiej strony nie zawsze te wody odchodza to skad ja biedna pierworodka mam wiedizec ze to juz to ??? Poza tym ile tych wod jest ? Po czym poznam ze mi odeszly wody a nie po prostu cos ze mnie cieknie ( np. jakies uplawy ) ... szklanka , pol szklanki na oko czy moze miska tych wod ??? gadam jak najeta ... czy to objaw strachu ? pewnie tak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze zauwazylam ze teraz jestem wiecznie glodna szczegolnie wieczorami normalnie pozeram wszystko co mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kohannah-mnie przy pierwszej ciąży też nie pękł pęcherz i musieli to robić w szpitalu. Ale tak samo jak Ty obawiałam się tego bo nigdy nie wiedziałam kiedy mi się to przytrafi i ile tych wód będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga 25 dzięki za usprawiedliwienie, postaram się odzywać nawet jak nei nadrobię zaległości. ❤️ Przed porodem ruchy nie ustają, ale stają sie delikatniejsze i rzadsze. Przynajmniej w moim przypadku tak było. Oskar - ślicznie 🌻 Ja nie mam nawet pomysłu na imię :( Madziunka :) ja naprawdę nie wiem, ską mi się ta nazwa leku wzięła. Chyba musiałam ja gdzieś w aptec widzieć hi hi Przykro mi z powodu awantury. Kurcze co jest że w ciąży tak nam się oni dają we znaki? A ja sie dziś w miarę czuję. Tak sobei pomyślałam, że jeszcze tydzień muszę wutrzymać, żeby kupić resztę rzeczy i pobyć jeszcz3e z moim Miśkiem. Któraś pisała o wózku Mutsy. Jest super! Moja koleżaqnka z pracy ma i baaardzooo go chwali. Ja na razie mam Peg Perego po Miśka siostrze, ale jeszcze się zobaczy.Bo mnie nosi, żeby kupic nowy. I właśnie albo Mutsy albo X-landera. Idę się kąpać, a później pewnie jeszcze nadrobię zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka14-ja mam podobnie z tym wieczornym apetytem. Przed chwilą zjadłam bułkę i już myślę o czymś innym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wiecznie zagladam do lodowki, odkrylam z Dr Oetkera alaretke z sosem waniliowym i muss z czerwonym winem pychotka zjadlam to potem poszlam jeszcze po 2 plasterki szynki i cos jeszcze bbym zjadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka-niezła mieszanka smaków. Ja chyba mam Czarusia w lodówce. Może się skuszę ;-) Albo tarta z budyniem i brzoskwiniami (mój dzisiejszy wypiek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wszędzie piszą że kobiety nie przybierają na wadze w ostatnich tygodniach ciąży :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izawik to u mnie jest chyba na odwrót jem jak oszalala az boje sie na wage wejsc. Paulka a czemu nie moglas wczesniej jesc? Ja stwierdzam ze jedzenie to moje hobby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi Taaak, teraz zjadajcie co możecie... jak będziecie karmić, inna melodia... hihihihi Wiem, że to straszne, ale w zasadzie cieszę się, że mi się wysusza mleko. Będę mogła sobie wieczorem z mężem winko wypić, zjeść jakieś fajne jedzonko... ukochane pomarańcze. No.. i mogę wyjść zostawiając dzieci Mamie, bez kilku butli zostawionego mleka piersiowego i ciągłych wycieków. Jakoś tak może i lepiej. Ciągle bym się zadręczała, czy to nie za wodniste moje mleko, czy na nim ładnie przybiorą moje wcześniaczki.... Tak z Bebilonem czuję się bezpieczniej. Tak was czytam.... i to wszystko dla mnie takie obce, czop śluzowy, wyciekanie wód... skurcze przepowiadające. Mnie po prostu pociachali... i nie było tego fantastycznego przechodzenia dreszczyka, oczekiwania na ostatnie dni. Fajnie macie :) Ciekawe co u Rudej??? Wie cos ktoś? 21 też mogłaby coś nam naskrobać :) Choć jak ona karmi piersią syneczków, to może całymi dniami nie mieć kilku minut dla siebie. Ciekawe jak u nich... jak Tatuś bliźniaków... na ile pomaga? Może on coś napisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę nic mówić,ale napady wilczego głodu to też objaw zbliżającego sie porou.A ja nie mam ani jednego objawu,no nic.Może dlatego,że ja dopiero mam termin na koniec kwietnia.To dopiero 34 tydz.Wy jesteście przynajmniej 2 tyg. do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaa i mamy sie modlic zeby nie bylo zadnych chrapaczek :) Dobra ide spac bo wy pewnie juz sie tulicie do swoich mezow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justaaa ja mam 6-letniego Szymona:) Jest słodkim i bardzo dobrym synkiem, chociaż bardzo obsorbującym. Bartka ma moja koleżanka, była dziś z nim u mnie. To mały szatanek :) Wszędzie go pełno MX3 super, że dzieciaczki takie grzeczne. ❤️ ❤️ dla nich. Ucałuj je w stopki od ciotki z forum. Aga trzymaj sie 🌻 Też mam zwiększone upławy ale na razie zrzucam to na luteinę. Brzuch już mi opadł, jest wyraźnie dużo niżej. Nogi i ręce spuchły. Cipulka pobolewa jak nie wiem. Ciekawe ile nam jeszcze zostało? I za cholere nie mam pomysłu na imię. Całuski ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzymamy! i to mocno! ja wlasnie poskramiam moj mega wilczy glod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mocno trzymamy kciuki za agą! Kurcze kobitki nie za dużo was w tych szpitalach? Jak już tam jesteście,to niech się urodzi jakiś dzidziuś.Byle tylko był zdrowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, trzymaj się dziewczyno!!! Będę myśleć o Tobie cały czas. Informuj co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kohannah
Dzien doberek wszystkim ! Wstalam i nic mi sie nie chce , dobrze ze mam wolne ... jesc mi sie tez nie chce co jest najdziwniejsze , bo jak tak czytam ze wy macie te wolcze apetyty i wogole to jakos czuje sie tak obco ... jem i owszem , trzy posilki dziennie i jakies owocki , ale poza tym nie mam ochoty na nic ... nawet szczerze powiem ulewa mi si ejak wloze cos wiecej do ust ... czy to normalne ? czy ja czasem nie zrobie krzywdy Tygrysowi ? Tylko , ze zmuszac sie na sile to tez chyba niezdrowo prawda ? Wiec moze niech zostanie jak jest ... Tygrys sie rusza i bryka jak szalony , wiec chyba jest OK . Powinnam zmienic juz moje dane w tablece bo to juz 36 tydzien ... ale poczekam do poniedzialku , mam spotkanie z polozna wiec jak mnie zwazy to bedzie jasne co mam wpisac do tabelki. No i nadal mam obawy i niezle psychozy , ze niby jak ja poznam ze zaczyna rodzic jak mi wody nie odejda ... ale odpowiedz na to pytanko zostawie juz naturze ... pewnie mi pokarze . I dostane za swoje jak mnie zaleje heh! Co mozecie mi poradzic na puchnace nogi ... strasznie mam spuchniete , kostek nie widac , wogole to juz nie stopy tylko kotlety ... slyszalam ze picie wody pomaga - pije litrami dziennie i jedyne co to biegam do toalety milion razy ... a nogi puchna dalej ... czy jest na to jakis ratunek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane... mam jakas depreche dzisiaj.. Aga trzymam mocno kuciki za ciebie! Dostałam tez smsa od rudejmaxi - znowu ma skurcze, zwiększyli jej dawkę leku - no i siusiu musi robic do baseniku! Ja zabrałam sie za pakowanie rzeczy w torby, bo dzisiaj juz czesc bedziemy przewozic i chyba w zwiazku z tym mam jakiegos dołka. Wczoraj sprzatałam i dzisiaj strasznie mnie wszystko boli... a najbardziej boli mnie krzyz.. mycie podłóg,schodów i calej reszty nie jest na moje sily. jak sobie pomysle,ze podczas przewozenia mebli naniosa mi znowu piachu, blota i znowu bede musiala sprzatac az mnie krew zalewa. W dodatku moj walniety G jeszcze nie kupil budy dla psa i nasz mega wielki owczarek jest z nami w domu. A ja mam dosc bo sobie z nim nie radze, jak mam wytrzec mu lapy i brzuch musze sie z nim silowac. Szkoda, ze moj g nie bierze go jeszcze do łóżka.. przeciez to nie ratlerek!! Rozmawiałam sobie z moja mama i opowiadała mi, ze zarono ze mna jak i z moim bratem przy karmieniu nie miała problemów.. to znaczy nie miała pokarmu i karmiła od poczatku butelka. Ciekawe jak to jest? czy przypadkiem ja nie bede miała tak samo? Nie kupiłam jeszcze odciagacza do pokarmu, bo zastanawiam sie nad tym czy bede miała tyle mleka zeby wykarmic moje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Aga napisala ze czuje sie lepiej ale lekarze ic jej nie mowia normal polsie szpitale... Evanika ja tez sie zastanawiam czy bede karmic moja mam siostre niby karmila ale mnie juz nie :( a chcialabym chociaz 3 miesiace pokarmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Ja dopiero wstałam. Aga heheeh czyżby jednak moje proroctwa się spełniły. Kochana trzymamy kciuki. Wracaj do nas z Bartoszkiem. Niech się w końcu urodzi następne dzieciątko :-) Biedna rudamaxi współczuję jej że musi robić sisusiu w basenik :-) Dlatego ja tak bardzo nie chcę iść do szpitala wcześniej. Tak wczoraj naczytałam się o tych odchodzących wodach tutaj, że miałam taki sen że budziłam się z krzykiem i biegiem leciałamm do kibelka sprawdzić, czy naprawde te wody mi odeszły. Śniło mi się, że złapały mnie bóle i nagle odeszły mi wody. No to ja do szpitala, a ja nie mogłam znaleźć nr telefonu do mojej położnej i latałam po mieście i jej szukałam. Już mam naprawdę dosyć tych horrorystycznych snów. Robię sobie pyszne śniadanko. Nie mam w domu chleba a nie chce mi się iść do sklepu bo taka dzis brzydka pogoda, pada deszczycho, więc na sniadanie smażę sobie frytki. Zdrowe prawda??? Mój M pojechał dziś też w trase, więc jestem sama. Może potem pojadę do mamy. Zobaczę jeszcze. evenika narzekasz na tego Twojego psiaka, ale zobacz ile on CI radochy dostarcza- masz z kim iść na spacerek, masz po kim sprzątać ;-) Współczuję takiego psiaka wycierać, on naprawdę jest wielarny.ehehe. Ale ciesz się, że nie spi z Tobą jak kot doroteczki, bo dopiero miałabyś problem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx3 mówisz, że zostało CI 7 kg, zobaczysz przy takiej cudownej parce zrzucisz je w mig. I tak 9 kg mniej po porodzie to dobry wynik. Ja jestem ciekawa jak będzie u mnie. mx3 jak masz jakieś nowe zdjęcia, to powysyłaj bo ja uwielbiam oglądać takie malutkie Bączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sny?? Moje horrory psychodeliczne sa na porządku dziennym.. ale od paru dni meczy mnie bezsenność. Znowu od 2 nie moglam spać..kimałam sobie czuwając. Meczą mnie rózne myśli, obawy. Przez cały dzien jak coś robię nie mam czasu nad zastanawianiem sie co jeszcze, nad domem, nad dzieckiem..dopiero w nocy mi wszystko puszcza.. Moja przyjaciólka powiedziała, ze to sa objawy depresji - oby nie miała racji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×