Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

lightblue przeważnie rano byłaś pierwsza na topiku a teraz Cie mało co widać pewnie biegasz za Karolą po całym domku daj znać jak tam mały raczek:)

cześć kobietki dawno tu nie zaglądałam i niestety nie mam jak nadrobić zaległości w czytaniu. Wpadam tylko na chwilkę. Moja Karolina chora, zaatakowało jej oskrzela. Od czwartku prawie nie zchodzi mi z rąk. (dobrze że jeszcze za wiele nie waży :) ) Dziś już jest lepiej bo dostaje antybiotyk. Całe szczęście że się poprawia bo trzeba by było włączyć zastrzyki a tego bym nie chciała. Od czwartku ma strasznie słaby apetyt, dobrze że chociaż chce pić. Teraz trochę śpi więc ogarnęłam trochę dom, przygotowałam obiad i wpadłam na kompa dać wam znać. Dziewczyny dziękuję za wspaniałe zdjęcia :) wasze dzieciątka są przeurocze Jak będę miała trochę czasy to też wam coś wyślę.

Jestem raz od święta i udało mi się zacząć stronę :) fajnie :)

Nic nie wiem o zadnym trzesieniu. A juz za tydzien o tej porze bedziemy w Polsce. Babcia juz sie doczekac nie moze. Powoli robie liste ostatnich zakupow i prasuje i odkladam rzeczy do zabrania. Bedziemy miec imprezowy pobyt bo szykuje sie 60tka tesciowej, imieniny mojego taty i 18 mojego brata, ze o swietach wielkanocnych nie wspomne. Tomek tak marudzi, ze mam go dosc a usnac nie chce.

Hello :D madziorek jestem, jestem , ale jakos brak mi czasu na pisanie z wami. Byłam dzisiaj u ginekologa, pocieszył mnie informacją,że jesli mam 1 jajowód i 2 sprawne jajniki to kiedys moge jeszcze zostac matką. Pobrał próbke i teraz 2 tygonie musze czekac na wynik z cytologii. Moze nie potrzebnie się martwię, ale powiedział,że cos mu się to wszystko nie podoba :O Pozyjemy - zobaczymy .... MaMani masz małego raczka w domu :) Zdjęcia super, najladniejsze jest to w tej pięknej sukieneczce :D Dziękuję za wpis na blogu :D margolcia buziaki dla Karolci.

Sprzedaję moje kochane autko :(:(:( czas na zmiany. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=320406648

starszej corce;)

hej dziewczyny :) Bardzo dziękuje za mile slowa o mojej lali :) Gosiu zeby odtworzyc filmik musisz sciagnąc sobie program quick time player np z tej strony http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&id=339&QuickTime+7.4.1 Bardzo dziekuje za fotki Liwi :) słodka dziewczynka . Light ja również dziękuje za wpis na blogu Mani :) A my wlasnie wrócilysmy od lekarki bo Mania zaczela goraczkowac i nadal ma biegunke. Okazalo sie że wyrzyna się kolejny zabek. Goraczke zbijamy nurofenem i okładami ale mala jest bardzo zmęczona i co chwile zasypia. Biedna misia tyle się musi nacierpieć. Dostalą na oslode nowe zabawki i śpi przytulona do organek w ksztalcie autobusu :D:D:D:D:D Moje cudne maleństwo :) Oki znikam nakładac obiad

pomarańczko-dzięki za przypomnienie

siemka margolcia1 bidulko .......fluidki dla Karolinki i dla Ciebie też żebyś miałą dużo sił, żeby przetrwać to choróbsko.:) LightBlue ja też miałam cytologie i czekam na wyniki i boję się chociaż nic mnie nie boli:P a co do Ciebie to będzie dobrze :) nie myśl o tym będziesz sie martwic jak wyjdzie coś naprawdę złego ale na pewno będzie wszystko ok:) jakie autko kupujecie???? MaMani u nas też ida ząbki i mamy biegunki na szczęście nie ma gorączki ale wszystko jeszcze przed nami zobaczymy jak będzie z następnymi tylnymi U nas na szczęście jest bez chorobowo . podaje Liwii vibovid co dziennie wieczorkiem i jest bardziej odporna:) spadam kąpać Liwie

madziorek moja ma goraczke caly czas jej zbijam. nie ejstem do konca pewna czy to od zebów... Mam nadzieje ze noc nam minie bez wizyty na pogotowiu...

madziorek na chwilę obecną chcemy sprzedać ten samochód. A co do kupna innego to się zastanawiamy. Chyba będzie to jakieś większe, rodzinne auto. MaMani ucałuj Maniulę

LightBlue my mamy opla vectre ale kopiliśmy większy samochód na wypady rodzinne 7 miejscowy opla sintre:) jak pojedziemy nad morze to zmiesci sie moja siostra z rodzinka:) MaMani Liwii jak szły ząbki przednie górne to miała gorączkę tez dawałam jej nurofen ale trzeba odczekać 6 godzin miedzy dawkami. lekarz wtedy powiedział mi że jak nie pomoże nurofen to mam dać jej czopki. na szczęście nurofen pomagał i zimne okłady. Trzymajcie sie mam nadzieję że Maniuli przejdzie ta gorączka.

madziorek mi dzis pediatra powiedzialą ze absolutnie nie podawac czopków bo mala ma okropna biegunke :( co zje to przez nia przelatuje i czopek jej podrazni jelitka jeszcze bardziej :(:(:(:( Caly dzien malenswto śpi. Rany. w takich sytuacjach czuje się strasznie ebzsilna a tak bardzo bym chciala jej pomóc :(

MaMani no to faktycznie , nie wzięłam pod uwagę jej biegunek sorki bidulki jesteście , ale może jutro będzie już lepiej. Ja płakałam z tej bezsilności , chciałam jej pomóc a nie miałam jak, :( Fluidki dla Was spokojnej nocki życzę:)

Dzisiaj śmigam do dentysty-sadysty. Ale wroce :P

hejka lightblue powodzenia u dentysty....hihihihi sadysty :-) moja Weronisia strasznieeeee wierci sie w nocy jest taka nispokojna nie wiem moze to nastepne zabki ida bo caly czas znowu pcha cos do buzi.....no to co teraz kly czy dalsze zeby....sama nie wiem...prawie cala noc spi z nami....bo tak to sie przytulimy do siebie i jakos latwiej ja utulic do snu....a ja jakims zombie sie robie.......spaaaaaaccccc mi sie chce.......no ale coz kawka i nastepny dzien swistaka....hihihihihi

siemka dzisiaj miałam wstać i zjeść na spokojnie śniadanko a tu niestety znowu w biegu . Liwia z reguły śpi do 10 a tu dzisiaj wstała o 8. LightBlue ..........tylko wróć ...powodzenia Doroteczka nie wiem jakie ząbki następne wychodzą muszę poszperać w necie może się dowiem. Buziaczki dla Weroniczki spadam na kawusię :D Miłego dzionka

Hej. Ja lece dzisiaj do posredniaka, juz widze te kolejki... Wczoraj zrobilam pierwszy budyn dla Tomcia, nawet mu smakowal :) Jakby ktoras chciala zrobic to podaje przepis: 100 ml mleka modyfikowanego, zoltko, lyzeczka maki ziemniaczanej. Polowe mleka zagotowac, w drugiej rozmieszac make i zoltko. Mase wlewaj szybko na wrzace mleko i mieszajac zagotuj. Wlej do miseczki, oplukanej zimna woda. Derser podawaj z owocami lub sokiem. Ja polalam sokiem z malin. Polecam :) Od razu dodam ze przepis jest z lutowego magazynu \" twoj maluszek\" dla dzieci od 8 miesiaca :) Doroteczka to dla Ciebie ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/099cc69d265a3a50.html Pozdrawiam i milego dnia zycze :D

witam Niestety muszę dolączyć do grona mam kto.e maja chore maluszki... Mania chora na calego. Gorączkowala calą noc. Dlawila sie katarem mimo ze jej odciagalam co 10 minut... przez calą noc nie zmrozylam oka. wreszcie nad ranem jak mala usnela to obudzil ja telefon :-/ bylam wściekla!!! Prócz grypy przebija sie zabek i normlanie sie dzis poryczalam :( dalam malej chlebka na śniadanie bo nie chce jesc ryzu. tak jej smakowalo. mamlala sobie w buzi i urazila ten ząbek co jej wychodzi. moje biedne malenstwo :(:(:( Tak bardzo plakala :( 10 milionów razy bardziej wole jak jest niegrzeczna, jak krzyczy i warczy i mówi ze beee i zabiera wszystkie rzeczy... nawet niech nie sypia przez cale noce byleby tylko byla zdrowa :( Dzis w nocy byla juz taka bezsilna katar splywal jej do gardelka niemogla oddychać wkoncu zaczela mówic do kataru ze \"nunu\" :(:(:(:( Mam nadzieje ze tą najgorsza noc mamy juz za sobą a teraz bedzie \"zdrowienie\"... najgorsze jest to ze ją \"lecze \" na wlasną reke :( bo wczoraj bylam u 2 pediatrów i stwierdzili ze to napewno nie wirus tylko od zeba goraczkuje... ta i kaszle i katarem sie dlawi od zeba... Napisalam lecze w cudzyslowiu bo nie daje jej leków bo sie boje. odciagam jej tylko katar oklepuje i psikam solą do noska. Leki podaje tylko na zbicie temperatury i te na biegunke co mi wczoraj przepisali. Zadzwonie dzis do lekarki ( jest popoludniu :() i zapytam co moge malej podać mam troche tych leków w domu z poprzednich chorób. moze cos sie przyda a jak nie to jutro wezme ją do lekarza. niech ją obejzy. zeby jej tylko nie zeszlo to na oskrzela! Oki juz nie nudze. Musialam sie wygadac bo mi strasznie cięzko na sercu jak na malą patrze :(

Współczuję MaMania a lekarze to serca nie mają. Najlepiej wszystko zwalić na zęby. Może podaj jej witaminę C, ja daję Cebion nawet 30 kropli jak jest zakatarzona. Buziaki dla WAs doroteczka u nas najpierw wyszły dolne jedynki, potem górne jedynki, a następnie górne kiełki a teraz dolna dwójka i czekamy na 8 ząbka. light blue taki samochodzik by mi się przydał :-)) Niestety teraz czeka nas kupno mieszkania więc muszę się wstrzymać ale na zdrowie mi to tylko wyjdzie. Iza do dermatologa idę dopiero za 2 tyg bo tyle jest osób. Maja spała z nami całą noc w jednym łóżku ale, że poszłam wcześnie spać to jestem dziś wyspana. Kupiłam jej wczoraj pierwsze buciki do chodzenia chociaż jeszcze sama nie chodzi ale to tylko kwestia kilku tygodni. Pani poradziła mi wziąć nr 20 i w końcu mnie przekonała bo rzeczywiście 19 były jej w sam raz. I zaraz naszła mnie ochota na otwarcie sklepu z obuwiem bo z własnego doświadczenia wiem, że na buty idzie najwięcej kasy a wciągu roku dziecko musi mieć z 5 par. Albo i więcej. U nas jest tak piękna pogoda, że aż miło. Po obiadku na pewno wyskoczymy na spacerek. No to na razie.

margolcia i Wam też ślę fluidki, obyście szybko wyszli z choroby!

dziękuję szystkim za życzenia dla Marcelka. U nas apokalipsa na całego.Najpierw mój M wymiotował i miał biegunkę.Łudziłam się,że może struł sie u kolegi.Tym bardziej,że tamten miał to samo.Ale niestety okazało się,że to wirus.Zachorowałam i ja i Marcel.We wtorek po południu Marcel zaczął wymiotować.I to bardzo.Nawet po najmniejszym łyku wody.JA zaczęłam wieczorem.Dobrze,że przyjechała moja mama,bo nie byłam w stanie zająć się Marcelem.Wczoraj nie wymiotował,ale miał biegunkę.Nic nie je oprócz suchej bułki i nieco cyca.Dziś nadal nie chce jeść.Ja już czuję się nienajgorzej,ale nadal również nie moge jeść.Marcel jest na soku marchwiowo-ryżowym z Hippa,zeby mi się nie odwodnił.Ogólnie jest strasznie bladziudki i schudł.On w ogóle jest drobniutki a teraz to już same kosteczki:( Dosłownie masakra...

Hej laseczki! Boze jak czytam jak Wasze dzieciaczki choruja to mi strasznie przykro, bo choroba takiego maluszka to chyba najgorsza rzecz:-( Trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia wszystkich chorowitkow. Widac,ze u wielu dzieci wyzynaja sie kolejne zabki. Bartek tez cos marudzi i spac nie chce w nocy. My jestesmy juz w domu. Przylecielismy wczoraj. Pozdroz przebiegla tym razem bez komplikacji. Dziekuje kwietnioweczkom za pamiec!!!!Flowerska radze jechac szybciej na odprawe, bo teraz cyrki sie dzieja od kiedy Polska jest w tej bezgranicznej strefie. Nas odprawiali w tamta strone prawie godzine, bo jakies detale w Bartka paszporcie nie wchodzily do systemu:-/ i ogolnie powiedziano nam,ze przez nowe przepisy sa teraz straszne opoznienia. Nie nadrobilam jeszcze zaleglosci w czytaniu, wiec nie bede sie udzielac. Odezwe sie jeszcze jak doczytam! Buziaki!!!

madziorek dziekuje bardzo za fotki Liwii, ale ona jest duza! I chyba do tatusia podobna? mika filimiki rewelacujne, wielkie dzieki! Tomus tez juz kawal byka;-) Jak patrze na te zdjecie to Bartek ciagle mi sie wydaje taki malutki ;-) Ale pani dr ostatnio mi powiedziala, zebym sie nie spodziewala,ze bartek bedzie grubaskiem skoro sama nie jestem zbyt duza:-) Mamani niestety nie moge otworzyc Twojego filmu, bo automatycznie poczta mi sie wylacza, mimo,ze go zapisalam:-( Nie wiem co sie dzieje. Za to zdjecia sa cudne!!! Bardzo dziekuje! Niedlugo bedziesz nam wysylala zdjecie z dwojeczka! Nie pamietam czy pislalam, ale Kar ogladalam kiedys fotki na blogu jak Kuba bawi sie z Maja klockami i jak jej tlumaczy i malo sie ze smiachu nie posikalam! Ale musicie miec w domu wesolo!!! Ja sama mialam to w ostatnim czasie i uwielbialam parzec jak Bartek Bawi sie z Tomkiem. Naszczescie obylo sie bez uszczerbkow na zdrowiu;-)

Wszystkim chorym maluszkom zyczymy z Tomusiem szybkiej poprawy. Tomek mial do tej pory dwie lekkie choroby i tez pamietam, ze najbardziej nie radze sobie z moja bezsilnoscia. Glowa do gory mamuski! Aga, dobrze wiedziec, ze juz cali w domku. My sie powoli zbieramy ale do wyjazdu jeszcze kilka dni. A na sobote mam miec jeszcze gosci wiec dodatkowo ogarniam dom i planuje co upichcic, wiec wszystko naraz na glowie. Tomek wymyslil nowa zabawe, jak lezy na przewijaku po kapieli to nakrywa buzie recznikiem i udaje, ze go nie ma a potem robi mi wielkie akuku i bardzo mnie przestrasza. Mamy niezly ubaw.

wiecie co, na temat chorób to ja już chyba nie będę się wypowiadała ....ostatnio o niczym innym nie piszę tylko o tym :-( ..chyba przestanę pisać bo Was wszystkim zanudzę co tym razem jest u nas...żyjemy praktycznie od choroby od choroby....padła już nawet taka sugestia żeby się rozdzielić na jakiś czas i odizolować Gabrysię i Wiktorkę :-( Gabi kończy dzisiaj brać antybiotyk, a od wczoraj Wiki kicha i leci jej z nosa, czyli rozsiewa następne choróbsko...ja nie wiem skąd to się bierze...Wiki ponadto dzisiaj w nocy miała znowu wysoką gorączkę.....byłyśmy u lekarza i stwierdził że to trochę niepokojące,bo w weekend też leżała z wysoką gorączką, kilka dni przerwy i znowu. Gardło czyste, trochę kaszlu i leci z nosa...cały czas tak jest...do jutra mam ją obserwować i jeśli pojawi się znowu gorączka to wprowadzić antybiotyk....ryczeć mi się chce :-( A Wiki miała iść jutro do przedszkola po ponad 40 dniach nieobecności...mają teatrzyk...no i chyba nici z tego....Boże.... nie pamiętam już kiedy byłam na spacerze....chodzę tylko do sklepu i lekarza...i to jeszcze w ciągłym pośpiechu :-( nie pamiętam też kiedy widzieliśmy się ze swoimi znajomymi, ominęły nas też prawie wszystkie imprezy rodzinne....żyję z moimi dziewczynkami w ciągłym zamknięciu i końca tego nie widać :-( boję się wiosny i tego pylenia....Gabi jest alergikiem i ma wrażliwe oskrzela...cholera wie, jaki to może mieć wpływ....ja już boję się wszystkiego....nawet najmniejszego kataru....ehhh przepraszam za to biadolenie.....

no i jeszcze dziewczynki nie chcą jeść :-(....Wiki to już prawie w ogóle nie je...mówi że nie jest głodna...często śpi w dzień a to już jest bardzo do niej niepodobne...Gabi za to prawie w ogóle nie śpi w dzień...zamieniły się rolami? dosłownie ręce opadają...

izawik ja też sobie dzis pobiadolilam :( bardzo ci wspołczuje ze toje lalusie tak ciagle chorują. My tez ciagle chorowalysmy i jak mama wychodzila z jedna ze szpitala to zaraz tego samego dnia ladowala tam z drugą... Ciekawe jak bedzie jak sie u mnie 2 urodzi czy tez bedą sie tak bardzo zarazac jedno od drugiego... Jedyny plus w tej calej sytuacji to taki ze dzieci wyrastają ze wszystkich chorób...

przywieźli mi wląsnie rowerek ale nie bede go sklądac za duzo czesci poczekac az filip wróci z pracy i niech sie tym bawi :D:D:D ale jest sliczny taki niebieściutki :D:D aaa jeszcze wam musze powiedziec ze mania bedzie mialą niedlugo swoj pokój i to taki duzy :D:D:D dziadek postanowil sie przeniesc na inne pietro i odstepuje wnusi swoja sypialnie :D:D bedziemy juz mieli cale pietro dla siebie :D:D móie wam jak sie ciesze nawet go nie prosilam bo myslalam ze sie nie zgodzi i to źle odbierze a on sam zaproponowal ze mozebysmy mani zrobili pokoik w jego sypialni a on sie przeniesie na gore :D:D:D:D:D:D Lala bedzie miała wiecej miejsca w swoim pokoju niz my w swoim :D:D:D:D:D:D:D:D