Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

paula teraz w sobote mam ostatni egzamin potem doprowadze dom porzadnie do ladu i moge do ciebie jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe rudamaxi juz to slyszalam chyba przez tel. Moze wybierzesz sie ok 20 to jade z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze jakis maly zlot sie szykuje! nikt nie mieszka blisko Szczecina?? he?? nie dosc, ze moja Kami nie chciala spac w dzien, to teraz nie chce zasnac. Chyba dam ja mojemu G, zeby ja ponosił i spiewal kołysanki. Moj kochany klocek robi sie coraz ciezszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pod Szczecinem jest miescina Morzyczyn, nad jeziorem Miedwie ok 23 km od Szczecina... w weekend nawet sa jakies imprezki u nas..nawet kopnieta Doda bedzie! moze jakis spacerek?? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evanika ja zawsze jestem w szczecinie przynajmniej raz w roku,a w tym roku jeszcze nie bylam ,wiec napewno cie odwiedze z moja ferajna:) Zuzanka ale po 20 lipca?Jesli tak to nie ma sprawy:)Moja niunia juz wykapana i spi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjjjjjj bo Wam zazdroszcze, że możecie się spotkać Ja też zapraszam do siebie. CO prawda mam małe mieszkanko, ale damy radę. Ja mieszkam w samym centrum Polski, więc nikt nie będzie narzekał, że daleko. Dziś pojechałam z moim M do Radomia do szkoły (musiałam z nim jechać, choć po wczorajszym dniu nie miałam wcale ochoty). Niunia została z moją ciocią. Bałam się ją zostawić, bo 7 godzin. No ale nie miałam wyjścia, bo wieź ją taki kawał, a potem musiałam dyplom na uczelni odebrać i pozałatwiać pare pierduł. Okazało się, że moje lęki były niepotrzebne bo Iga była taka grzeczniutka. Powiem Wam, że wczoraj zadzwonił do mnie mój szef i powiedział, że sobie nie radzi z prowadzeniem biura, nie może znaleźć żadnej normalnej dziewczyny i pyta kiedy wracam. Hehehe a ja na wychowawczy zamierzam przecież iść i powiedziałam mu, że do konca września to nie ma mowy, bo ja mam jeszcze urlop zaległy. Przyjął to jakoś, po czym za godzinę zadzwonił znów i zaproponował, żebym pracowała w domu. Robiła mu wszystkie raporty, analizy itp. w domu i przywoziła to raz w tygodniu, albo przesyłała mailem. No i powiem Wam, że mi to spasowało, bo mogłabym pracował popoludniami (wtedy mama po swojej pracy by przyjeżdzała na trochę do Igi, albo marcin by ją pilnował, gdyby był po pracy). No i dorobiłabym sobie do tego skromnego wychowawczego. Umówiona jestem z szefem na poniedziałek bądź wtorek na rozmowę. Aaaa i muszę mu powiedzieć, że rodzina mi się powiększyła to chcę wiecej zarabiać, zobaczymy co powie. Dzisiaj spotkałam naszego dzielnicowego i zaproponował mi pracę w policji, ale kasa ta sama co mam tutaj, a ile nerwów bym się najadła. A zresztą ja i policjantka, hehehehe Nabiłam sobie głowę teraz ta pracą i nie wiem co z tego wyjdzie. Aaaa i dziś odebrałam wkońcu mój dyplom. Obroniłam się prawie rok temu, a dyplom tyle leżał w szkole. Wreszcie jestem mgr inż. Hehe i co mi to daje.DUpę mogę sobie wytrzeć tym papierkiem, bo w wynagrodzeniu mi on nie pomoże :-( Evenika mam nadzieję, że Ty dostaniesz tą pracę, która Ci się tak podoba i że zaczekają na Ciebie do września. Wiecie co, ja nie wiem, czy to ja jestem nienormalna, czy coś z moim facetem nie tak. No nie możemy się wcale ze sobą dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny do raportu :) mama baczka juz nie szpiegu tego swojego chlopa :) dawno sie nie odzywaly:) moli mika margolcia sarita aprilka halo dziewczynki gdzie jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mama baczka nie za duzo tych ofert? ale ja tez od pazdziernika zaczynam nowa i to z wiekszym wynagrodzeniem o 1000 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie gdzie jesteście mamuski???????????? A pochwalę się Wam jeszcze moją wczorajszą wyprawą do lumpiku. Chciałam kupić sobie jakieś portki, ale nic nie było, ale za to kupiłam Idzę śliczną, nową z metką, różową kurteczkę na jesień. Mówię Wam jest bajerancka. Znalazłam też fajowy różowy sweterek, też wcale nie widać sladów, że ktoś to nosił. I kupiłam tam również nosidełko, prawie nowe, tyle, że takie chłopięce bo niebieskie, ale jest bajeranckie. Idze się podoba. Dziś chodziłyśmy po chałupie tak z godzinkę. I to nosidełko kupiłam za 10 zł. O wiele lepsze to niż ta chusta. I jeszcze kupiłam jej taki super pałąk który można zawiesić gdzie się chce z wiszącymi zabawkami. I to takimi fajnymi. Wiszą na nim 4 takie fajne maskotki, grzechotki. Cały pałąk jest z takiego kolorowego welurku, mięciutkiego- koszt: 7 zł. Ale zrobiłam Idze radochę, a chyba sobie jeszcze bardziej. Wszystko elegancko wyprałam i pewnie nikt nie skapnąłby się, że wynalazłam to w peweksiku ;-) zuzanka Ty się śmiej, śmiej. To poważna sprawa z tym moim chłopem ;-) Jeszcze mnie zostawi i co ja biedna sama zrobię???? Naprawdę zrobiłam się strasznie podejżliwa wobec niego. Czy to jakaś zazdrość chora???????? Ale daje mi powody. Właśnie o 19 wybył niby z kolegą do mechanika i do tej pory go nie ma, a moja wyobraźnia już pracuje i wyobraża sobie cudeńka. Naprawdę chyba ze mną jest coś nie tak. To on zawsze o mnie był zazdrosny, a nie ja o niego. Chyba się starzeję i czuję się już gorsza od tych małolat z gołymi brzuchami ;-) No i te moje rozstępy sprawiły że moja samoocena spadła do 1. i znów Wam marudzę. Igulek poszedł spać. Nie wiem co się z nią dzieję. Czy to już czas na zęby. Tak się bąk mały ślini i jęzorkiem masuje te dziąsła, że ciekawi mnie to. aaa i byłam z nią dziś znów u laryngologa bo ten katar jej nie przeszedł. No i pan dr powiedział, że nadal uważa że to alergiczne i że jeśli te leki nie pmogły (nawet nie wiedziałam, że jeden z leków to jakieś sterydy z antybiotykiem) to narazie nic jej nie pomoże i musi tak żyć sobie z tym zapychającym się noskiem. W dzień jest jeszcze możliwe, ale w nocy biedna aż się budzi bo jej tak to przeszkadza. Nie lecą jej kliczki, tylko tam w środku jej tak cherczy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama baczka wiem co piszesz o podejzliwosciach mialam to samo, nawet zaczelam mu telefon sprawdzac i kilka dziwnych smsow znalazlam, a to fakt ja tez czuje sie teraz gorsza obwisku brzuh i nawet malowac mi sie niechce, jestem znudzona zyciem, wiecznie to samo a kiedys to mialam 1000 pomyslow na minute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka zazdroszczę CI, że o tyle kaski więcej dostaniesz. Fajnie masz. U nas na naszym zadupiu to nie ma co liczyć na jakieś super zarobki. Ja w biurze w księgowości zarabiam marne grosze. Moja siostra cioteczna robi prawie to samo tyle tylko, że w Warszawie i zarabia 6 razy tyle co ja. Teraz budują u nas w piotrkowie 3 takie wielkie centra logistyczne gdzie mają zatrudnić 4 tys. osób i tam jeszcze złożę. Może tam będą więcej płacić. A ja przecież logistyk jestem, więc może na coś bym się załapała. No chyba, że mój dobry szef stwierdzi, że sobie zaslużyłam i da mi chociaż z 600 zł więcej, w co nie wierzę, bo dobrze go znam. Sknerus jeden. zuzanka a Ty jesteś księgową, czy główną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuję w księgowości. A tak naprawdę to robię wszystko w biurze. Nie tylko księguję, ale robię wszystkie analizy, piery inne a główna księgowa za to kase bierze. DLatego mój szef mi dał ładną nazwę mojeg stanowiska pracy : kierownik biura i jak mi coś nie pasi, to mówi do mnie, że kierownik jest odpowiedzialny za wszystko. A ja głupia cipa nie umie mu powiedzieć, że kierownik też inaczej zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ciezko mi sie pracuje, praktycznie wszystkie kobiety ktore pracuja pode mna sa starsze i ciezka im jest zaakceptowac ze jestem duuzo mlodasza od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie. Główne księgowe mają lepiej. ALe też więcej potrafią. Ja chciałabym isć jeszcze na studia podyplomowe na rachunkowość i potem też spróbować gdzieś się załapać na główną. Ale narazie nie stać mnie na takie studia, a na kursie to za dużo mnie nie nauczą. Tzn. myślę że z księżką przychodów i rozch. to poradziłabym sobie, ale z pełną księgowością to nie dałabym rady. Zazdroszczę Ci, ale wiem też ile nieraz nerwów musi zjeść taka główna księgowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz sie nauczylam byc glowna ale ile lez wylalam boshe jak sobie to przypomne masakra teraz jestem twardasz nauczylam sie wymagac, bo w koncu jak ktoras cos zrobi to mnie po dupie bija. A kursy nic ci nie dadza takie kursy to oni traktuja jak w ESKKA czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wiem, że nie warto iść na taki kurs. Szkoda, że nie mam w pracy jakiejś głównej księgowej, która by mnie nauczyła tego wszystkiego. Miałam taką super księgową nad sobą, która wszystko mi mówiła i dużo mnie nauczyła, ale odeszła, bo nie mogła wytrzymać z moim szefem. zuzanka przyjdę do Ciebie na nauki ;-) dobra nie będziemy zanudzać dziewczyn naszymi opowieściami o księgowaniu. Zmykam spać. Idę się przytulić do mojej Iguśki. Do jutra dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo bączka trzymaj trzymaj kciuki za mnie. Chciałabym dostać ta prace... w przyszłym tygodniu bede wiedziała cos wiecej. A jak nic nie znajde do wrzesnia będe zmuszona chyba isc na rynek i marchewka handlować, albo szczawiem - tyle go rośnie u mnie na działce! Kurcze nie wyobrazam sobie zebym nie miała pracy. Ciekawe jak spłacalibysmy kredyt. Dzisiaj moj szkrabik zasnął sam w łózeczku. Był cycek, odkładanie do łózeczka - obudziła sie przy odkładaniu, polezała chwilke i sama zasnęła. Musze to gdzieś zapisać bo to należy uwiecznić, tak żadko się zdarza. Buhaha co ja mowie, nie zdażyło sie jeszcze nigdy. Ja tez moge sie pochwalic nowymi nabytkami w pewexie. Kupiłam tyle świeżych ciuszków Kamili, że bedzie mi robiła rewie mody. No i mojego G też poniosło, kupił na ebay-u jednego bodziaka - superbaby, prosto ze stanów. buhaha zapłacił więcej niz ja za cała reklamówke ciuchów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaaaaaaa
hej gołabki sie udaly nawet moj K powiedzial ze smaczniejsze od tych co robil jego ojciec:P a on dobrze gotuje ja tez upolowalam w lumpie dzisiaj super rzeczy niestety tylko dla siebie bo byly tylko same przepiekne ciuszki dla dziewczynek a dla siebie kupilam swietne jeansy rurki H&M jeszcze z metką za 45 euro:P a dalam za nie 26 zl, no i swietne takie eleganckie bolerko z krotkim rekawkiem brazowe ze srebną nitką oczywiscie tez z metką 18 funtow, dla malego wzielam tylko taki ala kombinezonik bo jak zwykle bylo pelno ciuszkow dla dziewczynek:( jutro jade do szczecina zlozyc papiery do szkoly a z powrotem jedziemy do goleniowa po mojego tate dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sie zbiorę i pojde sobie pod prysznic. Cały dzien, do 16 gdzieś mi ginie. Tak codziennie. Dopiero jak G wraca z pracy, albo przyjezdza moja mama, mam chwilke odetchnienia. Wy tez tak macie, ze nie mozecie nic zrobic w domku. Wystarczy, że Kami jest sama przez 10 minut zaczyna drzec sie, plakac i złoscic. A ja bidulka nic nie jestem w stanie zrobic. Dobrze, ze G jak wraca z pracy mi pomaga. Dzisiaj wysprztała mi całą chawirkę, umył podłogi, kuchnie... ech czasem wydaje mi sie, że to ja jestem nieporadna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evenika trzymam kciuki. A co do tej marchewki, to powiem CI, że nieźle byś na tym wyszła. Mój kumpel handluje warzywkami i wiesz jaką ma kasiurkę ;-) Ale nie życzę CI tego, bo ja wiem, że żadna praca nie hańbi, ale ja dziękuję za taką pracę. Kurde miałam iść spać, ale co odświerzę to coś napisałyście i mnie do Was ciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evenika ja też tak mam, że do 16-17 to kurde nic nie robię. Dopiero jak marcin ja bierze, albo moja mama to ma chwilę wytchnienia. Aż czasem jestem zła i myślę, że jestem złą matką skoro tak się zachowuję, że wkurza mnie to, że muszę być ciągle przy niej. Ale już czasem nie daję rady, chociaż moja Iga jest coraz grzeczniejsza. Siedzi sobie prawie cały dzień w leżaczku i chce sie bawić. dobra idę spać. Nie ma mojego M. Trudno. Chyba ma ciekawsze zajęcia. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evanika mam to samo ja nic nie moge zrobic jak jestem sama z Bartkem bo jak juz spi to boje sie cokolwiek zrobic ze sie zbudzi moj zboj. mama baczka tez co chwile dosiwzam a tam nowe info ale teraz ide juz spac!!!!!!!! ruda maxi ja po 20 jestem wolna mozemy jechac, moge nawet po ciebie przyjechac zebysmy zapakowaly wszystko do auta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że nie przyjdzie mi praca na rynku..hehe ;) dobrze, ze mamy troche ziemi i w razie czego opchniemy kawałek i pokryjemy kredyt. Ale co z tego, jak ja nie wyobrazam sobie siedziec w domu i nie pracowac. Ja człowiek pracy?! Moj father jedzie na tydzien na mazury prowadzic szkolenia zeglarzy i jedzie z nim (jako kursant) gościu, który ma lekkie wplywy i ma sie podpytac go o jakies miejsca pracy.. a co musze łapac sie każdej deski ratunku. moze ja tez zaczne sie zbierac pod ten prysznic?? I jeszcze łazienke wysprzatam hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×