Turcja-kto był

To ja Wam mówię dzieńdoberek chociaż dzisiaj nie jestem pierwsza ;) Znowu zapowiadają u nas na południu burze i silny deszcz Ja mam jeszcze osiem dni do wyjazdu :) Pogodnego,słonecznego ,udanego tygodnia dla Wszystkich

ja dziś też powinnam wziąć urlop na żądanie :O nie wyspałam się :O Pariss mi też coraz więcej rzeczy przypomina Alanyę i że tam za jakiś czas pojadę nie mogę się doczekać :) idę chyba po pracy za butami połazić jakiś nowych klapków mi się zachciało.

Witam w nowym tygpdniu pracy {cześć] Weekend upłynął mi na lenistwie na łonie natury :) Wam widzę tez nie brakuje atrakcji - marynarze, grilowanie, pakowanie i tp :D Dziś w pracy zagadał mnie jeden współpracownik gdzie na urlop, ja mowię że do Turcji, a on sie za głowe złapał, że tam porywają dziewczyny :o i opowiedział historie swojego znjaomego, że ileś lat temu porwali mu córkę w sklepie w Turcji i do dzis jwej nie znaleziono :O Miłego dzionka

Czarna wbrew pozorom Turcja to cywilizowany świat :) już nie te czasy że muszą porywać bo to co chcą dostaną bez protestów :)

ja jade w grudniu do alanii :):):):)

w grudniu to trochę za zimno jak na mój gust :)

Ewee1007 witam, ja Ci odpowię co do tej waluty bo Pariss zmęczona śpi zapewne.Za Jej radą zresztą zabrałam w czerwcu do Turcji i Euro i dolary.Na liry wymienisz na miejscu jakąś część:) Zabierz ze sobą trochę bilonu 1-euro i jednodolarówki.Na bakszysz.Bo trudno później o drobne.W sklepach lepiej płacić ich lirami,taniej trochę wychodzi.Jeżeli Cię jescze coś interesuje to pytaj,odpiszę.Pozdrawiam:)

hej wam z rana. ja juz nie moge bo jakas poddenerowana sie czuje i zupełnie nie wiem dlaczego ;) Spakowana juz prawie jestem. Jeszcze musze wepchnac jakos ale nie wiem jak kosmetyki. a jeszcze nie wiem ile warzy walizka.

2 dni i będziesz na wyczekiwanych wakacjach :) ale ci fajnie

Fannky szkoda ze musze przesiedziec w pracy dzis i jutro i njgorsze ze nie mam co robic. Siedze i gram na komputerze. Najchetniej bym obejrzała jakis film ale nestety mi nie chodzi.

masz chyba dziś tyle pracy co ja :) gry na komp., forum i książka. od czasu do czasu coś do zrobienia

Witam Was :) frogi--> dla Ciebie :) dzięki za pozdrowienia ! Mój laptop ciągle u \"doktora\" może jutro go odbiorę więc mam ograniczony dostęp do netu.. Witam się z rana jak tylko do pracy dojadę dlatego to są tak wczesne pory. W weekend nigdy pierwsza nie jestem hehe :P Mnie zostały trzy tygodnie i już w sumie większość rzeczy mam kupionych, ale jeszcze jakieś drobiazgi zostały. Kwiatuszek to się zaraz będzie wylegiwał na plaży :) fajnie, fajnie... :D magdaole--> no to świetnie, że Ci się podobało :) ale nie było innej opcji hehe Pozdrawiam serdecznie frogi, Pariss, magda, Szazza, Kwiatuszek, milka, fannky, kari, Czarna Kobra, BoBo, Dżunia i wszystkich, których nie wymieniłam :) !!

Merhaba! Ja juz dawno wstałam bo musiałam przeciez dzwonic najpierw o 7:30 do pracy do kadr a pozniej o 8:30 do szefowej. Przyjeła to dobrze i powiedziala, ze zła nie jest ;) musiałam sie przymilac bo ostatnio zwolniła dziewczynę jak wzieła dwa dni na żądanie pod rząd i teraz ma chyba uczulenie na taki urlop ;) Zaraz idę poprać ciuchy bo sie przebierałam sto razy w ciągu tego weekendu i mam stertę prania. Od rana padało a teraz sie przejasnienia wiec moze zdazy mi cos wyschnąć. Rano byla u mnie Zuzia i założyłam jej taką perukę platynowy blond z długimi włosami, wyglądała bombowo. Angelica to jeszcze zdazysz wrocic zanim ja pojade. Nie zapomnij o relacji tutaj. Ja o moim wyjezdzie czasem mysle i mnie brzuch boli z nerwów bo tyle jeszcze mam kupic. Dolar mi podskoczyl i musze czekac znowu do nast. miesiaca. Meksyk cały czas zaplanowany i czeka a co bedzie to sie okaze na miejscu. Pozdrawiam wszystkie i milego dnia! p.s. Fannky Ty urlop na żądanie ???? - rozbawiłaś mnie :) Kwiatuszek Ty juz pewnie masz tą adrenalinkę którą uwielbiam. Lekki nerw, zawirowania w brzuchu, najlepiej to juz siedziec w samolocie.

Pariss a co pomarzyć nie można ???? :P:D

dla mnie urlop sie zaczyna od momentu jak dzwoni budzik i musze wstac. Bo zawsze przed wyjazdem zasnac nie moge i potem jestem ledwo zywa. Dodatkowo w pracy siedze i ogladam głupie filmiki. W lodówce przeciagi bo tydzien nie mieszkałam u siebie tylko u rodziców a teraz jade. Wiec chodze na biezoco cos do jedzenia kupowac. A jutro tez cos trzeba przez 8 h robc bo zwiariowac idzie.

crazy-woman - super że juz zakupy masz zrobione :) Ja wybieram sie w najbliższy weekend :) Az sie tego boje :D O której macie wyloty na swoje wymarzone wakacje? :) Ja mam o 06.50 - czyli noc zarwana - ale jak to z powodu urlopu to nie ma sprawy - moge zarywać :D Pariss dzisiaj wagaruje - zazdroszcze :) Ja nie mam tyle urlopu niestety, żeby sobie tak zaszalaec - musze meilnowac bo jeszce pół roku mamy pracy w 2009!!! Pozdrawiam

Ja mam o 8:00 rano... Mam nadzieje, że tego nie zmienią. Muszę jeszcze się dowiedzieć na 2 dni przed wylotem czy nie ma jakiś zmian... Także o 6:00 rano na lotnisku więc pobudka koło 4:30...

Jeszcze mi się przypomniało --- Pariss - co ty masz za szefową że zwalania pracowników za to, że wzięli urlop na żądanie???? Przecież to jawne łamanie praw pracownika :O Echh...

ja mam o 8.35 i dzis sie dopytalam czy nie ma zmian. Naszczescie nie. Musze wstac o 3. ALe z tego powodu wstane bez szemrania i oporu

Kwiatuszek- ja tez bez szemrania wstane na równe nogi - o ile w ogole bede spac :P crazy-woman -no trzeba zadzwonic, tez o tym pamietam , ale wolałbym juz nie miec niespodzianek.... Ja to bede miec pobudke gdzies koło 02 - czyli środek nocy

Własnie sie boje ze nie zasne. Jak jechałam w zime to nie mogłam zasnac do 2 wkoncu włacyzłam TV i ze zmeczenia padłam bo o 4 musiałam wstać

Ja zazwyczaj przed jakims wyjazdem mam problem ze spaniem ale sie tym nie przejmuje- odespie na ziemi Tureckiej :D

Czarna Kobra a ja juz wiem ze w Turcji nie odespie. Bo juz mam zaproszenia na grille i tak bede łazic od jednego do drugiego.

zarwaną noc będę miała ja :) wylot ok 23, czyli cała noc w podróży. w hotelu jestem rano ok7-8 i jeszcze muszę na pokój czekać :)

fannky to wspołczuje ale mysle ze Blue starze ktos cie przygarnie ;)

Czarna kobra--> ja też wolałabym, żeby nie zmienili mi lotu, bo tak to po południu tego samego dnia będę w Alany :D także nie marnuje jednego dnia na samą podróż ...

ja mam wylot jednak po północy właśnie sobie to przypomniałam bo jestem prawie dzień do przodu, wylot o północy czyli dopiero od tego dnia się liczy, na miejscu jestem rano więc mam cały dzień dla siebie a wy go stracicie na podróż. z powrotem to samo ja mam po południu ok 17-18 wyjazd z hotelu więc mam jeszcze pół dnia na koniec a wy macie wyjazd raniutko. więc ja mam jakieś 1,5 więcej niż wy :P Kwiatuszek wątpię, mój kolega z którym miałam najlepszy kontakt już tam nie pracuje . no chyba, że pójdę tam do domu gdzie obsługa śpi :D

Ja chyba w nocy nie chciałbym leciec.... Spoworotem mam jeszcze wczesniej wylot bo o 04.15!!!! To dopiero bedzie zarwana noc hehe :) Kwiatuszek - od razu szalestwo od pierwszego dnia - super :D crazy-woman - własnie o to chodzi, że lot jest rano wiec nie maruje sie tego dnia całego, tylko troche, ale południu mozna już sie relaskować :D

to sie tylko wydaje bo jednak zanim sie człowiek odprawi w antalyi wsiadzie do autobusu i dojedzie do hotelu to sie sporo schodzi. nestety. Dobrze ze chociaz w Egipcie mam 14 km wiec bedzie szybciej

Ja sie juz wyrobiłam. Ogarnęłam mieszkanie, odkurzyłam i teraz odpoczywam. Pranie niestety wisi pod folią bo znowu pada trochę. Słonce niby jest i ciepło i pada cholerka. Czarna Kobra ----> to sie tak złożyło wszystko z tym zwolnieniem. Dziewczyna tez miala winę, a to byl taki pretekst trochę. Duza kumulacja była na to zwolnienie ;) Mnie tak szybko nie zwolni :p A ja mam wylot :D :D :D o 8:15 i musze byc na lotnisku przed 7 co znaczy ze musze wstac ok. 4 rano zeby sie naszykowac. Dobrze ze na lotnisko jade ok. 25 min góra. Pozniej sobie lecę i jestem o 10 we Frankfurcie i o 12:15 mam przesiadkę. I wtedy dopiero lecę, lecę i lecę i lecę 8,5 h i jestem na miejscu ok. 15 po południu. Fajnie nie? I do wieczora musze jakos wytrzymac. ...no co tez sobie napisałam jak mam lot :p Aha! któras pytała o tą kawę. Ja na karawanie tez pisałam jak sie parzy. Szazza pisała, ze dwa razy gotuje a ja chyba 3 razy. Dawno to robiłam i nie wyszła mi taka dobra. A raz mi robił Marokańczyk i była super pyszna.