Turcja-kto był

dzień dobry ja już ostatnie zakupy w sumie już prawie wszystko spakowane, torba wyniesiona do sąsiada żeby się nie kurzyła :D Pariss teraz czeka 2 cz. podróży :) ale jej fajnie :)

Frogi widzę że jesteśmy na tym samym etapie ;)

Zachecamy do zapoznania sie z marokanskim rekodzielem ... niepowtarzalne elementy wystroju wnetrz i ogrodów ... www.marokostyle.com

marta w końcu mamy ten sam termin:) a tak poza tym zaczernij się i zrób sobie stopkę;) -chyba ,że nie chcesz..

Fannky w końcu już po jutrze będziesz się wygrzewać w naszej Alanyi;) mmmmmmmmmmmmmm marzenie..:D a potem Cie zmienie hihi

no Frogi takie życie jak ja będę płakać rzewnymi łzami i tęsknić Ty będziesz w najlepsze korzystać z uroków alanyi :)

no zaczerniłam się w końcu :)

Hej, hej :) W środę lecę na tydzień do Alanii, już mam małego stracha, ale walizki stoją przygotowane do spakowania, więc nie ma odwrotu :) Chciałam się jeszcze spytać czy skoro w samolocie nie ma posiłku, to czy mogę zabrać do bagażu podręcznego kanapki czy bułki słodkie? Nie tyle chodzi mi o siebie, co o 1,5-rocznego synka, który z pewnością 3 czy 4 godziny bez jedzenia nie wytrzyma. Czy jeśli mam spory objętościowo aparat fotograficzny to muszę go włożyć do środka bagażu podręcznego, czy mogę mieć go oddzielnie, czyli de facto będę miała 2 bagaże podręczne? I jeszcze jedno pytanko - chciałabym się wybrać w Alanii na bazar, pooglądać, może coś kupić. Słyszałam, że taki bazar jest raz w tygodniu, więc chciałabym się spytać w który dzień tygodnia jest ten bazar w Alanii i gdzie (przy której ulicy) mam go szukać? I w jakich godzinach się on odbywa? Tylko rano, czy popołudniu też? I jeszcze - co jest warte zwiedzenia w Alanii (i tylko w Alanii, ze względu na synka nie planujemy dalszych wycieczek) - wiem, że jaskinia Damlatas, wzgórze z zamkiem, port, pomnik Ataturka i co jeszcze? Możecie podrzucić jakieś pomysły na ciekawe miejsca w Alanii? Buziaki

fannky- ale ci fajnie też bym już chciała sobie pojechać? jedziesz na tydzień czy dłużej?

ja jadę na 2 tyg, na tydzień to szkoda fatygi :) tak szybko to zleci. do bagażu możesz brać jedzenie jakie ci się podoba byle nic w płynie, aparat raczej możesz mieć osobno, jakby co wciśniesz go gdzieś na czas odprawy. zakupy może w alanyi robić o każdej porze dnia i nocy :) sklepy są wszędzie i jest ich mnóstwo. ja na bazarze byłam raz sprzedawcy mało przyjemni jak coś nie kupiłaś więc się szybko zniechęciłam. samo miasto jest tak piękne i duże że wystarczy że zwidziecie to co wymieniłaś i już będziecie zachwyceni :)

marta 1984---ja zabierałam do pokoju śniadanie dla córki ,a jak szłam na obiad to zwracałam naczynia i sztućce,nigdy mi nikt nie zwrócił uwagi.Ja zabrałam czajnik i kawę robiłam w pokoju bo ja jestem stary kawosz i tylko moja kawa mi smakuje.Moja koleżanka zabierała kawę do pokoju i też potem oddawała kubek, albo pani sprzątaczka sama zabierała z pokoju. Bazar w Alanyi nie jest ciekawy,to jest targ dla Turków nie dla nas.Najlepszy bazar to jest w Konakli ,jest zadaszony ,chłodny i towary są tańsze o 50%.Lepiej wydać na dolmusza 3 liry a zakupy na tym bazarze to sama przyjemność,są tam ciuchy,buty,torebki wyroby regionalne i cała spożywka i warzywniak.Jest super. Ale Wam zazdroszę ale tak z serca też bym poleciała nawet na tydzień.

Koleżanki córka miała przy sobie aparat, dość duży tzw.lustrzanka i nie pakowała do torby.Nie miała żadnych problemów na lotnisku.Ja zabrałam kanapki do bagażu podręcznego i nikt tego nie zjadł i wyrzuciłam do kosza ,natomiast cała butla wody mineralnej została wypita z Antaly do Alanyi.

niestety według regulaminu chyba każdego hotelu jest że nie wolno wynosić jedzenia ze stołówki to że ci nikt nie zwrócił uwagi to tylko ich dobra wola, choć wiem, że patrzą na to krzywym okiem :)

Oczywiście fannky że nie wolno,w pierwszym dniu rezydentka prosiła żeby nie wnosić jedzenia .Ja żadnego jedzenia nie miałam w pokoju w nocy,wiem czym to grozi.Koleżanka kupiła morele i zapomniała zjeść i zostawiła w reklamówce ,rano zagląda do tych moreli a tam karaluch ha,ha,ha :D

karaluchy sa w podlych, tanich bylejakich hotelach....

karaluchu----karaluchy się trafiają i w najlepszych hotelach !To jest uwarunkowane klimatem a nie higieną.

Koszyczek-ja mialam lustrzanke caly czas na szyji,bo do torebki sie nie miescila i nie bylo problemu.Przy odprawie kladlam ja na tacke razem z paskiem i innymi pierdolami,tylko stewadressa w samolocie zwrocila mi uwage bym miala ja wylaczona podczas lotu.

Witam wieczorowo :) Widzę, że następna zmiana szykuje się do wylotu do TR :) kampania wrześniowa rusza hehe ;) ależ Wam fajnie... :D zazdroszczę, ale też tak pozytywnie jak Szazza :)

wpadlem na wasz topik i pisze do szazzy; niestety karaluchy to przedewszystkim HIGIENA!!! a potem klimat, bylem przez dlugi czas rezydentem w Egipcie, Tunezji...i nie jedno widzialem ...jak karaluchy lazily po wylozonym jedzeniu...niestety widzialem takie zwierzatka w Hotelach 3*** kiedy zaczalem prace w 5*** nigdy sie z nimi nie spotkalem, bo za bardzo im zalezy na renomie, bo w tych hotelach cena wypoczynku idzie w gore, wiec dbaja o to zeby codziennie odkazac teren dookola ( zreszta maja na to pieniadze a tanie hoteliki przeda cienko wiec i pieniazkow szkoda na takie rzeczy) A w Polsce nie ma karaluchow, prusakow??? i co, moze to tez klimatem czy raczej brudem, he?

Dzięki wszystkim za odpowiedzi Ja mam właśnie aparat lustrzankę i gdybym włożyła ją do plecaka to pewnie zajęłaby ze 3/4 miejsca :) Ale spróbuję przewieźć ją po prostu na ramieniu :) Wylot w środę z rana, a ja jeszcze kompletnie nie spakowana i kilka rzeczy na jutro do zrobienia... Ale to tak zawsze, będę się pakować pewnie jutro późnym wieczorem ;) Dobranoc

Witam poranną zmianę :) Miłego Dnia wszystkim

ja mam wylot jutro wieczorem także tym razem jestem dzień do tyłu poza tym już tylko czekam na wyjazd już mi się chce tego tureckiego słoneczka :) ciekawe jak tam Pariss w wielkim świecie :)

Frogi albo ja jestem ślepa albo nie ma twojego adresu na poczcie. jak może wyślij go tam :)

hello! pozdrowka wielkie z chicago :) fannky i koszyczek bawcie sie dobrze i korzystajcie ze sloneczka. ja jeszcze kilka dni i hola mexico!!!! :D i w koncu bedziemigoraco. tutaj troche chlodno jest jak na mnie. chociaz z dnia na dzien coraz lepiej. teraz siedze sama z dziecmi bo kolezanka pojechala do dentysty, a pozniej moze pojedziemy do centrum. zakupy powoli staram sie robic. o dziwo wszystkie dzinsy jakie ubieram sa na mnie dobre, tylko albo za dlugie albo za krotkie albo dupa mi sie w nich nie podoba ;) levisy sa tutaj najtansze i moze z dwie pary sobie kupie. znowu sie wkurzam jak widze te ceny i ze u nas tak zdzieraja. bo jak to moze byc ze levis kosztuje tutaj od 20 dolarow do srednio 40-50max a u nas za 300 zl? podobaja mi sie tez dzinsy z guessa ale troche drogo za 100 dolcow, i musze poszperac w innych sklepach gdzie jest taniej a nie w samym guessie. mierzylam ten moj wymarzony zegarek itroche cholera jest duzy , wrecz ogromny. i sie zastanawiam teraz czy nie wziasc podobnego ale kwadratowego i jest nieco mniejszy. ogolnie jest super, czas szybko leci niestety..... a samoloty tutaj lataja doslownie nad glowami. tylko powyzej linii energetycznych. zajebiscie to wyglada jak jedzie sie autostrada a nad glowa wielki samolot przelatuje bo za ogrodzeniem jest pas startowy. buziaki dla wszystkich!

Witaj Pariss zza wielkiej wody ;) no zwykle tak bywa, że czas szybko ucieka na urlopie niestety. Fajnie, że jesteś zadowolona jak na razie z pobytu w USA. W Mexico też na pewno super spędzisz czas :) A z tymi lewisami to faktycznie czad ;) to zakupy będziesz mieć udane hehe :) Pozdrawiam Cię serdecznie buziaki

Witam wieczorkiem Pariss Ty nasza Amerykanko cieszę się że wszystko u Ciebie ok . fannky czy już siedzisz na walizkach ? Jutro o tej porze to Ty będziesz pić drinki nad pięknym morzem. Pozdrawiam dziewczynki z naszego topiku

merhaba! za mną ciężki i napięty dzień... i znów ominęło mine jak była Paris:O...dzięki za relacje Skarbie Fannky napisałam na nk;) bo nawet nie wiem czy mam Twojego emaila:O.. i jak to szybko minęło od Twojego spakowania,a jutro już środa:D ale mam nadzieje,że tam będzie wolniej leciał czas...oby!

Szazza jutro o tej porze to będę siedzieć ale na walizce na lotnisku :D tym razem ucieli mi 1 dzień i mam lot dopiero jutro w nocy dzięki dziewczyny za zyczenia mam nadzieję, że mnie moja ukochana Alanya po raz kolejny zaskoczy pozytywnie :)

Frogi odesłałam gołębia

fannky--> również życzę udanego wypoczynku w naszej cudnej Alanyi :) wypoczywaj i baw się dobrze :)