Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrzuccie na luz

ODCZEPCIE SIE OD MŁODYCH MATEK !!!!!!

Polecane posty

co do zdjecia to dlugo sie laduje :) ale wkoncu sie wyswietli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z kogos
NIE SŁUCHAJCIE TYCH MONDRALI WIDZICIE JAK JA ZOSTAŁAM ODEBRANA oone poprostu sa złosliwe im sie udało i madre udaja dajcie se luz z mondralami wole zeby moje dziecko robiło błedy ort. niz było takie jak wy co do dyskotek - pijani nacpani na pół rozebrani, bijatyki, zaczepki --- no to swietnie, fajnie ze to polecacie ja sie od tego odciełam bo nie chciałam sie stac jedna z nich to ze was to interesowało to nie znaczy ze wszystkich nauka nauka nauka !!!!! heeeeee... daje se głowe uciac ze wiekszosc z tych młodych matek miało wieksza chcec na nauke i bardziej sie zawziewały zeby ja skonczyc niz WY !! IDEAŁY was nie obchodzi czy matak zła czy nie czy kocha czy nie jest młoda i trzeba jej dogryz i tylko o to chodzi, uwazacie sie za panie swiata, najmadrzejsze bo najstarsze, heeeee... co za pustka swietne z was matkia :classic_cool: czego swoich dzieci nauczycie, - chamstwa, zawistosci, zlosci, beszczelnosci i czego jeszcze kazdy człowiek jest inny kazdy czuje inczej kazdy mysli inczej dlaczego nie potraficie tego zrozumiec, takie to trudne dla waszych rozumów, a przeciez takie madre jestesscie czepianie sie szkoły, błedów ort. nauki to tylko wase argumenty tylko tyle mozecie powiedziec, nic wiecej, tylko tego mozecie sie doczepic i doczepiacie, niczego wiecej heeeeee... dno oj zal mi was nie wy bedziecie mi mowic co mam robic jak postepowac KIEDY MAM ZACZAC WSPÓŁZYCIE !!!!!! z kim gdzie, bez przeasady troche szacunku dla czyjes prywatnosci ZADNA Z WAS NIE PÓJDZIE ZA MNIE BYC SĄDZONA !!!!!! wiec darujcie sobie !!!!!!! nie wam nas oceniac !!! wole byc młoda gówniara bez wykształcenia, besz waszej waznej szkoły, niz byc pania magister chamska oschła bez ucvzuc i zrozumienia wole byc biedna i szczesliwa niz bogata i posiadac wasz sposób bycia boze wogóle kim wy jsetescie o co wam chodzi napiszcie którtko O CO WAM TAK NAPRAWDE CHODZI !!!!! CO MACIE DO MŁODYCH MATEK !!!!! czemu takie jestescie, ale napiszcie prawdziwe argumeny , spokojnie i po ludzku, bo to co zrobiłyscie to istne przedstawienie !!!!!! domowe przedszkole prosze niech ktos powie co ma do młodych matek, bez argumentów typu szkoła, błedy ort. i bez haseł ze sie kurwiła bo w wiekszosci tak nie było, i bez tego typu podatki, moja mama tez je płaci a z nich idapieniadze na rodzinne dla waszych dzieci !!!!!!! prosze kogos aby to napisał, bardzo prosze jak nie, to wszysto jasne, jestescie SPECJALNIE ZŁOSCIWE, BO "STARSZE" czekam na argumenty !!!! nawet mi sie nie chciało czytac tego co napisayscie bo to takie płytkie i bezmyslne POWTARZAM KAZDY JEST INNY WBIJCIE TO SOBIE DO GŁOY, NIE KAZDY JEST TAKI JAK TY, CZY TY !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sunny
jest matka 30 letnia nieodpowiedzialna a jest 18 letnia odpowiedzialna. ale to sa wyjatki, genralnie wszyscy wiemy ze jest inaczej. dziewczyny na tym i podobnym topiku w wiekszosci potwierdzaja regule. nie czytalam wszystkich postow, ale wiekszosc, i mysle ze Evik_20 nalezy do tych wyjatkow. Sunny ktora zalozyla tamten topik niestety nie. Evik, nie musisz to dyskutowac ze wszystkimi i tlumaczyc sie jak i czemu wyglada Twoje zycie. Ale do dobrze o Tobie swiadczy, bo rzeczywiscie udawadniasz ze masz solidne podstawy ku temu aby w tak mlodym wieku wychowywac dziecko, a to ze osobom tu siedzacym tlumaczysz to swiadczy o Twojej dojrzalosci. A nie o bezczelnosci, i tumiwisizmie jakie mozna zaobserwowac u Sunny. Gratuluje udanego zycia, masz dojrzale podejscie do zycia, plany, wszystko poukladane. Naprawde szczerze gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem jedno, mam 20 lat i nie bylam na dyskotece od roku czasu..bo mnie juz tam nie ciagnie!! nie no sorry, bylam 4 miesace temu na 30 minut..weszlam...spojrzalam jak mlodziez z gimn. się \'bawi \':O i wyszłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samce z was
a jednak ciągnie cię bo weszłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągnie.... wszyscy nasi znajomi szli, więc i ja weszłam, ale jak widać szybko wyszłam, co to są dyskoteki? stado bydła, narkotyki i tyle. mnie to niekręci, zresztą jak od 14 roku się balowało na takich imprezach to można mieć dość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka ja jaka
I dalej wszyscy wszystko uogólniają może to co napiszę bęedzie głupię ale co mi tam Kilka razy czytałam że dziewczyna jest już po 30 i najwyższy czas aby się na nie zdecydować, czyli traktuje dziecko jak obowiazek a nie jak dar Dalej mam 30 lat mamy swoje mieszkanie na kredyt, obydwoje pracujemy ale nie bedzie nas stać na dziecko, więc kiedy będzie stać za 30 lat jak kredyt spłaca a z drugiej strony jest młoda matka z chłopakiem u swego boku często jeszcze obydwoje sie uczą, ale jak ktoś napisal często lepiej sie ucza niż nie jedni bez dzieci pracują bo wiedza że za coś musza utrzymać siebie i dziecko pomagaja im rodzice Znam różne pary i co maja dzieci wcześniej i co maja po 30 pierwsze dziecko i napisze że wszystko zależy od człowieka nie od wieku Może 18 lat to faktycznie za wcześnie, ale jeśli ma sie maturę,pracę możliwość dalszego kształcenia, dziecko i na dodatek faceta który naprawde kocha a nie jest z obowiazku to czego potrzeba wiecej Wiec najważniejsze to nie pieprzyć sie z chłopakiem którego się wogóle nie zna i nie ważne czy sie ma 18 czy wiecej lat ale jeśli już z kimś uprawia sie sex trzeba liczyć sie z konsekwencjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O co chodzi
z tymi mlodymi matkami? To ile macie lat? @0-latka matką?pewnie,czemu nie,ale 16 lub 17? To glupota. Dziewczyny zażyjcie zycia a potem myslcie o macierzynstwie. Chcecie sie seksic to pomyslcie o zabezpieczeniu bo facet nigdy o tym nie mysli. Stosunek przerywany chroni przed ciązą? To bujda! Juz w czasie stosunku troche nasienia wyplywa,facet nie moze tego wyczuc. Potem nie jedna wstydzi sie przyznac ze ma zmarnowane zycie bo ma dziecko. Owszem dzieciątko jest przez was kochane ale znam niejedną matke która nigdzie nie puszcza swojego dziecka bo ,przepraszam ze to powiem ale zazdrosci ze ono chce isc na ognisko lub dyskoteke a przeciez ona za mlodu nigdzie nie wychodzila bo zmieniala malemu pieluchy. Nie odpisujcie bo to nic nie da. Prawie kazda potem mysli jak ja wiec po co wiecej dyskusji. A temat topiku to prosba o zrozumienie. My was rozumiemy ale tez chcemy ustrzec przed nieznanym. I pamietajcie choc mozecie nie uwierzyc - kazda matka (oprócz nalogowych alkoholiczek)pragnie dla swego dziecka wszystkiego co najlepsze.Kazda chce je ochronic przed zlym. Ja tez tego nie rozumialam.Ale teraz po latach wiem ze moja mama chce dla mnie najlepiej bo mnie kocha chociaz tak naprawde nigdy tego od niej nie uslyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos z kogos- fakt sá bardzo chamscy....od razu wyjezdzaja z najgorszymi wyzwiskami to akurat dla mnie o niczym nie swiadczy kazdy w zyciu popelnia bledy wcale nie swiadczy,ze dziewczyna jest puszczalska ...jeden nierozwazny krok,chwila zapomnienia stalo sié ,ze rodza w takim wieku a nie poddaja sié aborcji-szanuje je....Podam Ci glówny argument dlaczego ja jestem przeciwna -nie jestes sama w stanie utrzymac dziecka ,liczysz na rodziców i MOPS...masz postawe rozczeniowá do calego swiata...zrozum ,ze urodzenie dziecka to ogromna odpowiedzialnosc juz nie tylko za siebie ale za dzieciátko równiez.Z jakas pomocá ludzi i gory masz na pieluchy i jedzenie...prosze powiedz mi co dalej...sama wiesz,ze brak wyksztalcenia nie zapewni Ci dobrej pracy a wychowanie dziecka to nie tylko papu i ubranie a gdzie szkola i cala reszta. Nie twierdze,ze malolata nie potrafi kochac ...milosc ma byc mádra. Wiesz pracuje z dzieciakami widzialam i widze wiele nieszczesliwych dzieci nie twierdze ,ze dlatego ze maja bardzi mlode mamy czasami i dojrzala kobieta nigdy nie wyrosnie z krotkich majtek i kokardek we wlosach. Dalej twierdze ,ze ten wiek to czas nauki i zabawy nie pieluch. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zamierzam nikogo atakowac, uzywac wulgaryzmow ani wytykac bledow jezykowych (zdarza sie po obu stronach sporu). Przedstawie tylko swoje zdanie na temat wczesnego macierzynstwa. W moim pojeciu \"instynkt\", jaki odczuwaja nastolatki, to nic innego jak slepy zachwyt nad mala, bezbronna, gaworzaca istotka. Wydaje mi sie, ze czesto nastoletnie osoby sa na tyle niedojrzale, ze nie zdaja sobie sprawy, ze dziecko to nie jakis zywy Baby born, ale autonomiczny czlowiek, tyle, ze maly. Ma swoje potrzeby, nierzadko \"humorki\"... To nie jest tylko lalka do wozenia w wozku! Za dziecko trzeba ponosic stale odpowiedzialnosc, trzeba je madrze wychowac, a nie tylko patrzec na nie i puchnac z dumy, ze ono takie sliczne i slodkie. Watpie, zeby nastoletnia matka byla w stanie wpoic dziecku jakis porzadny system wartosci, przekazac mu cos istotnego, skoro najczesciej o poczeciu takiego dziecka decyduje impuls albo nawet przypadek. Jak mloda, dopiero wkraczajaca w dorosle zycie kobieta, moze ubogacic nowego czlowieka, jakim jest urodzone przez nia dziecko? Nie chce wprowadzac sztucznych przedzialow, ze dziecko to tylko po dwudziestym ktoryms roku zycia, ale moim zdaniem najpierw nalezy zadbac o sama siebie (wyksztalcic sie, chociaz troche usamodzielnic, porzadnie zastanowic sie nad dojrzaloscia do macierzynstwa), a dopiero potem ewentualnie podjac sie najtrudniejszego zadania, jakie moze przed nami postawic zycie - wychowanie wlasnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 20 lat, ale i na mnie padło tuzin słów. Bo co, bo się nie zabezpieczałam. Otóż nie, od 2 lat brałam tabletki, zawiodły..niestety znalazłam się w tym 1%..biorąc tabletki chroniłam się przed ciążą, czyli! miałam jakieś pojęcie o tym. Dałam dupy ---- jak wy to określacie! Jak można \'dać dupy\' (jak to brzmi:O) komuś z kim się ejst już długo i się go kocha? Zawsze myślałam, że nie \'daje się dupy\' osobie, która się kocha... ale się myliłam... Naprawde jesteście dziwni......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ktos z kogos
alez moja droga tych argumentów , które tu padały przeciwko wczesnemu maciezynstwu było wiele, trzeba tylko chciec , albo umiec czytać.Zakładanie i powiększanie rodziny, to nie zabawa, najpierw trzeba samemu osiągnąc niezaleznosc, materialną i psychiczną od rodziców. Jestes osobą, ktora utrzymuje sie i mieszka samodzielnie, nie interesuje cie dalsza nauka, jestes w stałym związku, bardzo prosze, miej i powiększaj rodzinę. Ale jak słysdze ze załozenie jest takie, ze najwazniejsze, aby było kochane, a wszystko się ułozy, no to mnie to nie przekonuje. Bo co dziecko to dar, a nie obowiązek? No wybaczcie, owszem to dar na który trzeba się przygotowac, bierzesz na siebie odpowiedzialnosc za kogos kogo sprowadziłas na swiat. A jak ty mozesz byc odpowiedzialkna za drugiego człowieka jak ty nad swoim zyciem nie jestes w stanie zapanowac. Dziecko to odpowiedzialnosc i obowiązek, który towarzyszył ci bedzie juz do konca zycia. Dziecko moze urodzic się chore, ułomne, moze zaczac chorowac, co będzie związane z kosztami. Tam gdzie sa pieniądze te dzieci ze znacznej czesci chorób mozna wyprowadzic, tam gdzie mamy nie mają srodkow , lub bladego pojecia co z tym zrobic , rosnie pokolenie przyszłych rencistów. No ja nie wierze , w te dobrym znaczeniu wmiłośc tych matek do tych dzieci, bo ja to myślę co ja temu dziecku moge dac , jaką przyszłośc mu zapewnic, i wszystko marszczy mi sie ze strachu. A one jednak troche w sposob bezmyslny, zaspokajaja samczy instynkt posiadania potomstwa, i wydaje im sie, ze KOCHAJA.... Nie dotryczy to absolutnie wszystkich dziewczyn, któte zostały matkami w młodym wieku. CZasami zycie tak nam się układa, i widocznie tak musi byc, i nie musi to byc tragedia. Dziewczyny musza dojrzec w ekspressowym tempie, i czesto im sie udaje. Ale tragedią jest dla dziecka byc urodzonym przez prostacka, niewykształconą, agresywną mamusię, ktora nie pomysłu na zycie, poza tym, ze wie, ze bardzo "kocha" swoje dziecko i wie gdzie jest Opieka Społeczna. Ona bardzo "kocha", a za chwilę będzie sfrustrowana tłukłatego dzieciaka , bo jej się zycie nie ułożyło, ale tak pozatym będzie je baaardzo kooochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z kogos
kropka 8 twoje słowa odebrałam jako - BEDZIESZ POLEGAC NA MOPSie CAŁE ZYCIE piszesz tak, tak to zrozumiałam, ze nigdy nie znajde pracy, ze rodzina mnie opusci ze zostane na bruku, dzieci głodne, brudne to co dostaje z MOPSu to 220 zł, z tytułu tego ze samotnie wychowuje dziecko, nie dlatego ze jestem uboga tylko ze jestem sama, ten dodatek dostaje kazda matka której mąz (facet) zmarł lub nie uznała dziecka, ten dodatek dostaja nawet te mamy po 30 te dojrzałe i odpowiedzialne, ale gdy dostaje to 19-latka to, to juz wedłóg innych jest żerowanie na cudzych podatkach !!!!!! drugie pieniadze to 43 a teraz chyba 48 zł rodzinnego, i to tez dostaje teoretycznie kazda kobieta w polsce wiec nie wiem o co chodzi ludzia z tymi podatkami !!!!!! ze płaca podatki a potem taka JA sie z nich utrzymuje. 220 zł z samotnej matki dostaje sie dlatego ze niema sie faceta który by przynosił pieniadze do domu, zarabiał, rodzinne ma kazdy wiec o co wam wszystkim chodzi akurat ja nic wiecej nie dostaje, wiec prosze was odpuscie mam tez rodzine, moja mama z racji tego ze jest moja mamą utrzymuje mnie, koleja rzeczy jest to ze swoje dziecko utrzymuje JA, bo jestem jego marka i bede je utrzymywac i pomagac jak najdłuzej, nawet jak bedzie miało 30 lat, jestem jego MATKĄ i to jest obowiazek kazdej matki wobec własnego dziecka, wiec podarujcie sobie komentarze typu, utrzymanie rodziców aaaaa... co do poczatku mojego postu, jesli pobieralą bym jeszcze jakies srodki pomocy, to i tak nie długo, zdałam szkołe ide na studia, ale jak mała bedzie miała rok, chce isc do pracy, i wiem ze pujde, teraz mam duzo propozycji pracy, co róz sie na cos natykam, i bardzo chce do niej isc, nawet pytam mame czy bym mogła, ale niestety mama mówi ze do pracy nie pujde bo po 1. jeszcze ja stac na utrzymanie rodziny, po 2 musze poczekac az mała bedzie wieksza w zyciu nie pomyslałam ze ktos odbierze młode matki w ten sposób - ulica brud głód w zyciu o tym nawet nie myslałam, ze mogłabym tak skonczyc. ja chce sie dalej uczyc, chce pracowac, mam plany, checi, moze mój instynkt maciezynski nie jest taki jak u starszej kobiety, ale cały czas sie rozwija, moje dziecko rosnie, poznaje je z dnia na dzien, z kazdym dniem coraz bardziej mnie zadziwia, coraz bardziej pokazuje mi jaka jestem dla niego wazna, i ze gdyby nie ja, to by sobie nie poradziło, bo jak? moze wy znacie własnie takie matki, moze widzieliscie takich ludzi, ale swiat liczy miliony młodych mam, czy wierzycie w to ze kazda z tych milionów jest taka sama ? Ja chociaz bym chciała wierzyc ze kazda jest dobra jak ja to i tak mi trudno, ale czy wam przychodzi łatwo to ze sa az tak złe ? koncze czas mnie goni a musze z mała do lakarza jechac dalko daleko... kurde a MZK mądre niesamowicie, robia nowe autobusy u nas, i zamias inteligeci robic niskopodłogowce, to robią ze schódkami jak widac ich rocznik tez nie za inteligetny, kazdy jest inny i nie mozna wszystkich mierzyc jedna miarka czesc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metafora .
wiem, że ten temat zaginął gdzieś kilka postów temu, ale... to żeby się wyszumieć, trzeba iść na dyskotekę? :O A nie da się , że tak to nazwę, kuturalnie wyszumieć? Dobra, trochę też wyjechałam poza temat główny - konfilkt między tymi, co chcą mieć dziecko tylko i wyłącznie jako wykształcone mężatki mające już pracę, mieszkanie i pewność, że mają za co wychować dziecko i że są na nie gotowe i między tymi, które chcą dziecko, bo kochają swojego chłopaka nad życie, są pewne, że to ten i jeśli będzie dziecko to nawet lepiej, bo to będzie owoc ich miłości. A tak jeszcze co do tego chłopaka na całe życie - jak miałam 18 lat, też uważałam swojego ówczesnego mężczyznę za tego jedynego, do końca życia. Amen. ( Messagera, takich wyjątków, jak Ty, że zawiodło zabezpieczenie, chyba się nie kwestionuje w tym temacie, Ty jesteś rozsądna dziewczyna, wiadomo... tutaj co najwyżej kobiety mogą Ci współczuć, ale nikt Cię chyba nie wyzywał? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z kogos
co do posty powyrzej własnie znałam takie przypadki, chłopa na człe zycie zrobili dziecko... kłutnie awantury ona z małym dzieciakiem wyprowadza sie do matki, nie pracowała bo chłopa ich utrzymywał, nie ma pieniedzy pracy praw do zasiłków bo facet istnieje tacy mądrzy 25latkowie, dorosli odpowiedzialni, z instynktem inny przypadek, pani Sumsionek, dowje dorosłych ludzi, ona z pieniedzmi, dobra praca on tez, kłutnie wojny, pranie brudów publicznie, dorośli "odpowiedzialni", a kto patrzy na to dziecko ???/ matka ma wykształcenie pieniadze prace, to dziecko znika gdzies w tle, a kto pomyslał jak czyje sie to dziecku, jak przezywa ??? inny przykład, był w tv niedawno, 30 latka 32 latek, dwójka dziecki, libacje w domu, alkochol, czał matki, zakatowała swoje dzieci, 30latka ta odpowiedzialna, opiekuncza z instynktem jeszcze inny przypadek. Mój dom, moj ojciec, facet dojrzały - niby, dorosły facet 38 lat, alkoholik, odkad pamietam to pije, jak byłam dizeckiem bił mnie, nie raz leciała mi krew z nosa miała siniaki, guzy, wyzywał, zniszczył moja dziecieca psychike, moje dziecinstwo, taki dorosły, odpowiedzialny, po co MI facet, ze swoich doswiadczen, wole byc sama, i nie robic krzywdy dziecku, tym ze zwiaze sie z koms kto okaze sie jakims psycholem, duzo przezyłam, duzo przeszła, wiem jak jest, wiem ze zycie jest ciezkie, duzo cierpiałam, i przez to stałam sie jeszcze lepszym człowiekiem, wiem jak ludzie cierpia, jak maja zle, jakie cierpienia przezywaja, staram sie kazdego zrozumiec, jakos pomoc, slowem czynem, ale jak widac wy mieliscie zycie uslane rózami skoro tak traktojecie kazdego czlowieka !!!!!! wiecie co, jeszcze ani razu nie słyszałam przypadku w TV w którym było cos ze młoda dziewczyna zdobiła dziecko, zawsze tylko słysze o starszych osobach. I wiem jak jest w rzeczywistosci, bynajmiej w moim otoczeniu, i nie dam sobie czegos wmówic, bo wiem jak jest ze mna, na niczyich podatkach nie zeruje, i nie rzycze sobie przyklejania mi jednej i tej samej metki jak wszystkim. Dorosli udaja dorosłych, mówia ze to inni sa niedojrzali a w rzeczywistosci ukrywaja swoja niedojrzałosc ide bo juz prawie 12 i sie znow spóźnie pa🖐️ ps. wiem ze zrobiłam pełno błedów i literówek ale sie spiesze i tylko stukałam w klawiature nie patrzac na monitor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metafora .
Słyszy się o starszych matkach, od których lat jak się odejmie wiek dziecka, wyjdzie, że jest jednak młodą matką :O POza tym za dużo oglądasz programów typu "Uwaga" itd., zejdź na ziemię i naprawdę przyjrzyj się, czy wczesne macierzyństwo to jest takie super. Cieszę sie, że staracie się zapewnić wszystko, co tylko się da, dziecku, ale pomyśl o sobie w jego roli - chciałabyś mieszkać z dziadkami? Bo tak jest w większości przypadków młodych matek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapcia
no dobrze , ale czy ten twoj ojciec nadal mieszka z wami, bo decydujac się na dziecko w takim domu skazałąbys je na taki los jaki ty miałąs, tego chciałabys. Czy nie lepiej było najpierw powalczyc o wykształcenie , i wyrwac sie ze srodowiska, i wtedy poszukac odpowiedniego chłopaka, który byłby dobrym i odpowiedzialnym partnerem. Zapewniam cie, tacy bywają, i to wcale nierzadko. ZAchodzac w ciaże i rodzac dziecko, nieswiadomie powielasz los matki, która tez musiałą byc młoda jak wyszłą za maz , skoro twoj ojciec ma lat 38. Do czego tak się spieszyłąs, po co skakałas w dorosłosc, wierze, ze ty się starasz, ale czasy są trudne, nie jest łatwo jak się ma pełną rodzine. A ty musisz borykac się sama, wykształcenie dziecka juz teraz kosztuje, a bedzie kosztowało coraz więce, bardzo mozliwe, ze jak dorosnie studia juz będa oficjalnie płatne, czy podołasz?, czy zgotujesz mu taki los jak tobie rodzice. A co do utrzymywania dzieci przez rodziców, to rodzice mojego znajomego postawili sprawe jasno, gdy ten majac 20 lat, chciał się zenic. Powiedzieli mu, ze bardzo prosze, dopoki jest sam i mieszka u nich i uczy się, będa mu pomagali, jak chce założyc rodzinę, to jest odrebna jednostka i wtedy musi przejąc za tę rodzinę całą odpowiedzialnosc. CHce sie zenic, prosze bardzo, ale wyprowadzka z domu i zycie na własny koszt. Bo albo jestes dzieckiem , albo człowiekiem dorosłym, dziecko ma prawo do utrzymania, człowiek zakładajacy rodzine musi byc samodzielny, bo inaczej to pic na wode. Wyperswadowali mu pomysł ozenkiem skutecznie w taki sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montruuum
A jak juz mktoś wpadł to co teraz zrobi? po co te wasze durne rady??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miliwanili
jak wpdał ktos to juz nic mu po naszych radach, ale jak w ktorejs, ten niby instynkt si eobudził, to moze to przemysli, i nie popełni głupstwa, planujac wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z kogos
widac ktos nie umie czytac normalnie ze zrozumieniem jesli pobieram 220zł z tytułu samotnie wychowujacej dziecko, ty chyba oczywiste ze z facetem nie jestem wogole dziwne to co piszecie, jakos czarno widzicie przyszłosc wszystkich matek moze i nie jestem taka najmadrzejsza i wogol ale swoje w głowie mam i mysle o przyszłosci juz pisałam ze chce isc za rok do pracy, ide od wrzesnia na stusia co do miszkania z rodzicami... czarno wy wszystko widzicie, natomiast ja napisałam do administracji prosbe o przyznanie mieszkania, wiadomo ze to potrwa z 2, 3 lata, ale jesli bym złozyła podanie za 2 lata to wszystko by sie przeciagneło, teraz nie potrzebuje mieszkania, ale za dwa, trzy lata bede potrzebowała i składaja papiery teraz, mam szanse ze je dostane dziewczyny nie wszystko jest takie jak myslicie, wpadłam ok. musze sobie radzis, nie moge tego ciezaru przenosic na rodziców, staram sie wszystko zrobic sama, mysle jak to dalej bedzie, gdzie do kogo i z czym isc, o co pytac jak pytac, zeby cos załatwic i nie chodzi mi o pieniadze. Całą wyprawke skompletowałam sama, wiadomo ktos dał po dzieciakach ciuszki, bo nie potrzebuje woli komus dac niz wyrzucic, zreszta ja juz po małej tez wydaje ciuchy innym bo po co mi za małe, łóżeczko tez sama skombinowałam, wanienke, wózek ktos mi podarował, nawet nie wiem kto, super był nowiutki, posciel kupiłam w lumpeksie, takie wielkie mieli za 4 zł, zrobiłam 2 komplety i 1 do wózka, becikowe leza na koncie, jeszcze kiedys sie przydadza, wyciagam tylko jak mam kupic pieluchy czy jakąs oliwke mydło, czesc mamie dałam, a reszta lezy, a i za pobyt w szpitalu zapłaciłam z becikowego, jesli mam byc szczera, to moi rodzce a w sumie tylko mama wydała na MOJE dziecko SWOJĄ wnuczke nawet nie 100zł, kupiła tylko dwa kompleciku ciuszkow bo strasznie jej sie podobały i nie mogła sie oprzec wszystko da sie zrobic, tylko trzeba chciec, duzo dziewczyn potrafi sobie radzic, moze akurat wy znacie takie które lache na to połozyła, zdazaja sie takie niestety co do tej kobiety co zakatowała dzieci, ona miała 30 lat dzieci jedno 2, 3 nie mów mi ze nie mam ogladac takich porogramów, oni w nich nie kłamią, sama prawda a ty mówisz ze sie za douzo naogladałam, takie rzeczy sie zdarzaja, tak mi odpowiedziałas jakbys chciała powiedziec "nie ogladaj bo tam kłamia" nastepny przykład: byłam z mała u kolezanki w szpitalu, była w pokoju kobieta wygladała na 35 lat, miała synka Klaudiusza, swietny chłopczyk, smiał sie i bawił, tyle ze do nas a nie do matki. Przyszła pielegniarka a ta matka "kiedy mozey załatwic formalnosci w sprawie JEGO adopcji" szczena mi opadłanormalnie zeby miałam na ziemi. Taki switny chłopczyk, taki kochany słodki fajny, roczek miał, matka nie mówiła o nim klaudiusz to klaudiusz tamto, tylko ON JEGO GO itd. Matka go niechce bo sie okazało ze ma mukliistydoze czy jakos tak. Co za krowa se pomyslałam, jaki wredny babsztyl, normalnie nieludzaa, bo chore to nara do adopcji. jakbym miała warunki dla dwojga dzieci to bym go chyba wzieła. Maluch całe 6 miesiecy w szpitalu :( to było tej kobiety pierwsze dziecko i pewno ostatnie, taka mam nadzieje, co za człowiek (człowiek ?? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z kogos
mukolistydoze miało byc sory za literowki, jestem normalnie wsciekła ze szok !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos z kogos :( nie wyobrazam sobie oddac wlasne dziecko, slabo mi sie robi na sama mysl :( takie maluszki sa tak bardzo przywiazane do mamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muntek
ok, dziewczyno, ale sama napisałąs, ze twój dom do ciekawych nie nalezy, ojciec pije i uzywa przemocy, teraz ma 38 lat, wiec i on i twoja mmama, byli młodymi rodzicami. Ty powieliłas bład matki, uwierz porosciej było najpierw skonczyc szkołę z dobrym wynikiem i czmychnąc czym predzej do innego miasta uczyc się i pracowac. Tez miałąbys ciezko, ale zrobiłabys krok w normalnosc, tak to pogrązałas w swoim dotychczasowym zyciu siebie i dziecko. Wiesz o mieszkanie komunalne jest więcej jak trudno, albo je dostaniesz, albo nie, i to nie wiadomo ile lat to moze potrwac. Wiemy, ze wychowujesz dziecko sama , ja chce tylko zauwazyc, ze nawet we dwoje nie jest łątwo, a ty jestes sama, z bagazem nieciekawego domu rodzinnego, gdzie przykłądu dobrego nie miałas. Ubrac teraz i wykarmic dziecko to pestka, poczekaj jak urosnie, zacznie się przedszkole i opłaty, zacznie się szkoła, wyjazdy na zieloną szkołę, zakupy ksiązek, czy dodatkowe lekcje jezykow. Zamiewrzasz się uczyc , pracowac, to bardzo dobrze, ale studia pewnie zaoczne wiec płatne, a o prace łatwo nie jest, tym bardziej o godziwie płatna, jak się ma mizerne wykształcenie. Studia z mety świata ci nie otworzą, bo teraz wszyscy młodzi studiują, i wszyscy pozniej stają w szranki o pracę, tam ma równiez znaczenie, co skonczysz w jakim trybie studiowałas, jakie masz doswiadczenie, jak u ciebie ze znajomoscia jezyków. Naprawde młodzi nie mają teraz łatwo, a obarczona dzieckiem samotna matka tym bardziej. Moze cos pozytywnego sie w twoim zyciu wydarzy i zmieni bieg na pozytywny, ale potrzeba jeszcze duzo szczescia bo sama praca i checi to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z kogos
bożeeeeeeeeee miał 38 lat jak zaczoł pic teraz ma 45 tak ciezko zrozumiec co napisane, nawet mi sie niechce dalej czytac !!!!!!!!!!!!! do widzenia tobie zyj se! nie trafiaja do mnie wasz argumenty, wiem swoje, mam dom, kochajacych bliskich, rodzine, przyjaciół, umiem sobie w zyciu radzi, przykro mi ze wy nie, i z tego powodu wyzywacie sie na innych pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z kogos
jezyki ! znam 3 + 1 polski :D nie zaczynaj wchodzic w moje zycie rodzinne bo powoli to robisz !!!!!! przykładu z ojca nie miałam ale ja go za swpojego nigdy nie uwazałam widziałam ze on robi zle i ze tak sie nie robi, cierpiałam, a dzieki temu teraz lepiej rozumie ludzi potrafie z nimi porozmawiac, jestem człowiekiem a nie jakim żadnym krwi krwiopijca, szanuje ludzi, ale to ze miałam ciezko w domu to nie znaczy ze sama taka bede, takie domowe sutuacjie duzo człowieka ucza, otwieraja mu swiat no oczy, ucza ze nie ma łatwo i trzeba byc silnym zeby sobie z tym wszystki poradzic, ze nie trzeba sie poddawac, tylko walczyc o swoje, aby godnie przezyc zycie, ucza tego ze tak sie nie robi, bo widzi sie jaka wielka krzywde sie wyrzadza takim postepowaniem, ja naprzykład w zyciu nie tchne alkoholu, nigdy nie piłam i nie bede piła i jestem tego pewna ludzie z takich domów lepiej rozumieja innych, lepiej niz ci którzy mysla ze im sie wydaj moja mama urodziła mnie jak miała 26 lat !!!!!! nie zycze sobie abys cos wiecej na jej temat pisała, zajmij sie swoj. Bo na to sobie nie pozwole !!!! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ktos z kogos
02 "Mój dom, moj ojciec, facet dojrzały - niby, dorosły facet 38 lat, alkoholik, odkad pamietam to pije, jak byłam dizeckiem bił mnie, nie raz leciała mi krew z nosa miała siniaki, guzy, wyzywał, zniszczył moja dziecieca psychike, moje dziecinstwo, taki dorosły, odpowiedzialny, po co MI facet, ze swoich doswiadczen, wole byc sama, i nie robic krzywdy dziecku, tym ze zwiaze sie z koms kto okaze sie jakims psycholem" Czy to nie TY napisałas?, czy tak tak wygląda zycie kochającej rodziny, czy rozsądne było do takiego domu wprowadzac dziecko? Problem polega na tym, ze ty juz to zrobiłas, mleko rozlane, jest tak jak jest. Chodzi bardziej o to, zeby pokazac, ze to nie jest dobry sposob na zycie. N a marginesie chciaąłbym ci powiedziec, ze nie kazda matka samotnie wychowująca dziecko dozstaje taki zasdiłek, tak jak nie wszystkim przysługuje zasiłek rodzinny. Jest to uzaleznione od dochodów, nawet renta po zmarłym ojcu moze zostac zawieszona jak matka dobrze zarabia. Zasiłki nie są tak jak juz napisałam obligatoryjnie przyznawane wszystkim samotnie wychowującym dzieci, tylko tym nieudolnym, którzy zyją na poziomie ubostwa, ma to im pomoc przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ktos z kogos
tylko jezeli patrzenie na te twoje zycie rodzinne czegos cie nauczyło, to dlaczego poszłas do łożka z ojcem swej córki, ktory tak n a dobra sprawe od razu cie porzucił. Z miłosci?!, dla przyjemnosci seksualnej?!, z potrzeby bycia kochaną ?. Tak czy siak to patrzenie na swoj dom i zycie rodzinne niewiele ci dało, popełniłas identyczny bład jak matka , wybraąłs niewłasciwego człowieka, tez pewnie naduazywał alkocholu, moze i narkotykow, bywal agresywny, a na koncu jak dowiedział sie o ciązy porzucił, prawda? Nikt tu na siłe do twojego zycia nie wchodzi, sama piszesz co chcesz, a i tak sie w tym gubisz. A jezykow znasz pewnie i 5, w tym najsąłbiej polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ktos z kogos
a dlaczego reagujesz tak agresywnie, ?, bo nic nie boli tak jak prawda.trafiam w czułe punkty, to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×