Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha, o matyldo mówisz że istnieje ryzyko,że się \"zapuszczę\" do tego stopnia,że te gaciory będą na mnie dobre?;) masz rację Kawa,i proszę mnie czasem ustawiać do poziomu może to wreszcie przyniesie oczekiwany skutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam !!! Wytrwale przeczytałam wszystko od A do Z, super, wspaniałe i pochłonęło mnie jak najciekawsza lektura. Oby tak dalej :-D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiu fiu miałaś co czytać,ładnie się tego już nazbierało,i codziennie na bieżąco uzupełniamy;) spokojnie możesz się wciąć w rozmowę jeżeli tylko masz na to ochotę, ja zaraz do domu wreszcie,leje jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Darianka :) jak dojdziemy do 500 strony (o ile nas wczesniej stad nie wywala ;) ) - robimy ksiazke.... ;) . Jak myslicie..bedzie bestseller ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro piatek..nareszcie.. :D Wczoraj nie zdązyłam wygrzac sie na solarce bo musiałam jechać 80km po odbiór pompy... Moja znajoma jest juz w szpitalu z bólami porodowymi..CZekamy na nową obywatelkę o imieniu Ania :D :D Dzisiaj w końcu aerobik. JUz sobie wyobrażam te jutrzejsze zakwasy..ale rozruszam je na łyżwach.Juz sie nie mogę doczekać. :D :D :D Angel...wyobrażasz sobie taką ksiażke? Jakby przeczytał to fachowiec to połowe z nas zamknęli by w psychiatryku, albo innym szpitalu hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z diagnoza \"nieprzystosowanie do zycia we wspolczesnym spoleczenstwie\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomnialo mi sie..... od 1 lutego Prezent miala pracowac ;) :) ...... bede natretna, jesli napisze ze CHCE ZOBACZYC CHOC JEDNO ZDJECIE ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo przy luku triumfalnym ...ew. przy restauracji Planet Hollywood (bylam w liceum :P ) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta..... obojetnie.... chce ja zobaczyc w sukni slubnej i juz :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem ciekawa, co u Rybki Zwanej Wandą. Może z okazji walentynek tego jej mężczyznę \"coś ruszy\" ? A może, może lepiej, żeby \"coś ruszyło\", ale jakiegoś wyjątkowego faceta w jej stronę? Życzę ci tego baaaardzo :) Wczoraj miałam dzień płaczu i żałoby. Zmarło moje ukochane zwierzątko :( :( :( Nie mogę się z tym pogodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Kawa, to nie będzie natręctwo. Też mam w końcu nadzieję coś zobaczyć! Tym bardziej, że do Paryża to mnie jeszcze nie zaniosło. :-P Cześć, koleżanki. 😘 Córko księżyca, no strasznie mi przykro... :( :( :( :( Pamiętam, jak kilka lat temu trzymałam głowę naszego starego, schorowanego psa podczas usypiania (pies już nie mógł tsać o własnych siłach), a potem kopałam mu grób w ogrodzie... Ech... :( :( :( :( Ściskam Cię ciepło - i dzięki za życzliwość! :-) Nie, z okazji \"walentynek\" to na pewno nic go nie ruszy. Co najwyżej jemu się \"coś\" poruszy, ale do tego nie trzeba szczególnych świąt :P :P :P No co ja na to poradzę, że pałam afektem do tego nieszczęśnika? 😭 I powiem Wam, że to, kurczę, działa jak najlepsza szczepionka przeciwko innym \"wirusom\". :-P ;-) Pozdrawiam Was bardzo ciepło, RzW :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Że rozumiecie mój smutek. Bo w domu patrzą na mnie jak na wariata- pobudziłam wszystkich z rana moim- podobno niewyobrażalnie głośnym - płaczem :( I jakoś nie pociesza mnie fakt, że w domu jest jeszcze kochany piesek i koszatniczka. A były 2 koszatniczki :( Ale pożegnała się ze mną- popołudnie i wieczór spędziłyśmy razem... Za to dzisiaj w pracy dzień niesamowitości- dostałam premię :) Ale podejrzewam, że to szef chciał mi humor poprawić, bo premii wcześniej nie dostawałam, tylko kasę na święta. Wczoraj mnie pocieszał po stracie i stwierdził, że powinnam zainwestować w dłużej żyjące stworzonko- może ta premia to na nowe zwierzątko? Nie wiem, ale kochany on jest :) Albo się dobrze zakamuflowałaś, albo mi się wydaje , że masz dobry humor? Oby tak zawsze :) Każdej z was dobrego humoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dobry humor - jutro wolne :D / ze zlych wiadomosci - zebym nie byla za bardzo szczesliwa - jeszcze mi pensja nie wplynela na konto :O :P / Milego weekendu / wyjezdzam z Wawy ,wiec moze rano tu jeszcze zajrze / pa :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaa...Angel chodzi po innych forach i zbiera nam więcej widowni zeby czytali te głupoty...Czuje się totalnie inwigilowana..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bylo mnie ,wiec nie moglam sie odezwac... mam nadzieje ze ta obraza to nie za moj link ? :) w koncu i tak pewnie maaaaaaaaaaaaasa ludzi to czyta i stawia nam diagnoze ;) co do podatku , to ja juz sie rozliczylam (i 1% tez poszedl - dlatego nie moge juz korekty zrobic) , ale dam znac moim rodzicow - oni maja z czego odliczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam po weekendzie :D W piatek bylam na lodowisku - tyłek cały :) i zabawa też była przednia. Widziałam świeżo narodzoną córeczkę mojej koleżanki - cudna :D :D :D W niedzielę wróciły ze szpitala. Steper jak na razie codziennie jest używany - oby tak dalej. W piątek przyjarałam sobie tyłek w solarium...boli już mniej :P ;) Weejend spędziłam bez Misia..W koncu miałam czas na namalowanie obrazu nowymi farbkami olejnymi :) To tyle, a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, po pierwsze Kawa czytaj uważnie;) w niedzielę byliśmy na basenie;) co do podatku to przy rozliczaniu najpierw muszę pomyśleć o córce mojej koleżanki... ale racja jak pisze Angel nie wiadomo jaka masa ludzi tu wchodzi więc dobrze,że temat nadałaś może ktoś jakąś złotówkę z dobrego serca dorzuci, w sobotę się spiłam,delikatne drinki,ale sok smakował jak kompocik:P no i mnie wzięło i kibelek niestety zaliczyłam:O a tak ogólnie to klimaty ostatnio u mnie odpukać nie najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goździk woooooooooooooow basen - no to gratuluję - wykonałaś pierwszy krok do krainy wysiłku fizycznego i ćwiczeń a co za tym idzie - do krainy zgrabnej sylwetki, zdrowia i świetnej zabawy z córą :D :D :D Oby tych kroków było więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle Kawa to skąd twoje przypuszczenia,że mojej figurze cokolwiek brakuje?toż to ideał:classic_cool: ale fakt zabawa fajna,i dziecko moje zachwycone Kawa jak tam zarażasz się?to a propos maleńkiej córki twojej kumpeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam :) weekend za nami, ja juz odliczam do kolejnego :) , nie chce mi sie pracowac .....w ogole :) czy do ruchu zalicza sie takze bieganie za barnardynem, ktory uciekl rodzicom w sobote rano ? :classic_cool: - jesli tak -to mam biegi zaliczone :D ;) - moja Zuza mi nie uciekla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze tylko jedno zdanie ..... ale mnie moja szefowa wkur>>>>>wia 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - zaliczone. Teraz jeszcze puszczaj Zuzę i będziesz miała biegi regularne . Goździk przecież ja nie mówie że masz złą figurę- ale chodzi o profilaktykę i szczęście córki :) Sama widziałam tą radośc w oczach córy mojego kumpla jak byliśmy na łyżwach. :D A czy się zarażam? Hmmm jeszcze nie, chociaż jak kupowałam fotelik samochodowy pełniacy też funkcję nosidełka dla niemowlaka to stwierdziłam że fajnie będzie nosić kiedyś w takim ładnym foteliku własną dzidzie. Po obejrzeniu jednak w necie pewnego filmiku na którym byl poród wraz z naciecięm krocza nożycami przez jakąś pielegniare odechciewa mi sie na pare dobrych lat zachodzenia w ciaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×