samotni łączmy się...razem rażniej będzie nam...

ehhhsama-> no ja rekordy z turbanem na glowie pobijam jak zakladam specjalna odzywke-kompres na glowe:) tzn taki cieply recznik musi byc,bo ta odzywka pod wplywem ciepla dziala:)jest swietna,ale dzisiaj mi sie nie chcialo...no bo ten len co we mnie siedzi wyjatkowo potezny jest;) hmmm moze jakies egzorcymy na niego??:)

ja robię kotleciki z piersi kurczaka ziemniaczki i surówka z kapusty pekińskiej i czegośtam + zupa grzybowa...ze świeżych maślaczków

rany jak ja wam zazdroszczę ..ja też chcę obiadek..mi tu kiszki grają... i się zastanawiam po co do sklepu mam iść.. może kielbaska lisiecka wiejska? hmmm... no sama nie wiem :))

heh też walcze z tym demonem......a bitwa zaczyna sie odrazu po przebudzeniu>gdy trzeba zwlec sie z łóżka;) u mnie też ziemaczki,do tego mizeriia i pierś indyka= żurawina:)

spanielka- jak ja Ci zazdroszczę. Marzę o tak pysznym obiadku, a w pracy co najwyżej mogę sobie zupkę z torebki zrobić

losiecka-bez dwóch zdań....(moja ulubiona):)

jenny> to witaj w klubie :))

buuu wlasnie sie \"Na Wspolnej\" skonczylo:) i co ja teraz zrobie??no dobra dziewczyny jak tak cos robicie to moze i jednak? bo w kupie razniej;)na szczescie obiad mam gotowy,ziemniaki trzeba obrac(bleee) i odgrzac cala reszte, a no i zmajstrowac jakas surowke:) sprzatnac tez musze:) i wogole bawie sie w wolontariat i tam tez powinnam podzialac troszku. Oj jak tak popatrze ile rzeczy powinnam zrobic to jeszcze bardziej mi sie nic nie chce;( chyba pojde spac;)

lisiecka-miało być ehh dzieczyny,nie martwcie sie,przyjdziecie do domu i coś sobie upitrasicie pysznego:)

faceta będę pitrasić hihihi

no, ładne tempo macie, ja sie wreszcie wzielam za robote i nie moge tutaj was nadgonic,a obiadki pyszne robicie, podrzuccie mi do pracy, please............:)

Szczerze mówiąc to chyba wolę siedzieć w domu i wziąć się za sprzątanie, jakoś mnie to odstresowuje.

i moze spage po bolonsku sobie zrobię

Cmok--> dzisiaj na moj leniwy nastroj to chyba najbardziej pasuja Elektryczne Gitary\" \"Przewrocilo sie\" ;) :...kiedys wszystko poukladam teraz sie poloze na tym\"..

hihihi niech leży moze ktoś podniesie hihihi

nie no..mnie się już jakoś zachciało za przeproszeniem ruszyć dupę z krzesełka i normalnie obiad prawie gotowy...tylko surówkę zrobić...mmmniam :) a...noi posprzątać też by wypadało..eee..kurze ble...

herbata już wypita:(więc już nie mam wymówki żeby tu siedzieć:( lece do roboty i jeszcze z psem musze wyjść:O narazie

papa ehhsama ! !

No dobra ja pozmywlam i to nie po sobie:) wiec jestem dzielna!!!!nie no nie myslcie ze ja tak zawsze,tak mnie jakos w poniedzialek dopadlo,ale jak sobie tak poczytam ze pilnie pracujecie to i ja zaczne:)pozytywanie na mnie wplywacie hihihi :) buziaki!!!

jestescie tam?

jestem jestem i myslę co zjeść jasna dupa.... bo mi sie nie chce do sklepu wychodzić..moze sobie pierogi zamówię...

udowodnij sobie że nie jesteś leniwa i wyjdź z domu i kup jakąś kiełbache czy właśnie pierogi i wróć i zjedz :D heh

kochana ja siedzę w pracce i tak do 19 jeszcze... w domku to bym zaraz coś upitrasila

a tutaj co się zebrać chcę to wlazi jaiś klient maruda i siedzę dalej... a ty spanielko co porabiasz ciekawego?

do cmoook- właśnie ci przychodzący ludzie są czasem tak denerwujący. Człowiek się czymś zaabsorbuje i w tym momencie przychodzi ktoś i marudzi.

a ja siedzę w domku tak ogólnie mówiąc a tak dokładnie..właśnie skończyłam robić surówkę...

dokladnie takie marudy pospolite..nie dadzą spokojnie na gg posiedzieć i pogadać hihihi

więc teraz mam chwilowy marazm w pracce więc zmykam do spożywczaka... do poklikania pózniej i smacznego dla wszystkich :))

hmmm ja tez wlasnie salatke skolczylam robic:) i ziemniaczki sie pitrasza:) a w radiu wlasnie slysze Katie Melua?Lubicie? Ja ogolnie mam swira na punkcie muzyki...:)a Wy czego sluchacie w pracy w domu i gdziekolwiek jeszcze mozna?:)

ja słucham Metallici Normalsów System of a down i tego typu muzykę..