JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

suknia jest śliczna ale w życiu nie byłoby mnie na nią stać ;( bajeczna

Ja też tak mam, ale Tomek beze mnie to już w ogóle spędza noce bezsenne. Jak np. jade na weekend do rodziców, to wydzwania do mnie co pół godziny w nocy, hehhehehe

Dobrze ze o 21 bo nie wiem jak dlugo z wami posiedze

Darianka Twoj ukochany ma na imie tak samo jak MOJ :) :) :)

No też to zauważyłam :-D

na 21 będę gotowa :) co do powodzi - to nam Warszawy nie zaleję :) chyba.... a mówiąc szczerze to oststnio nie mam kiedy telewizji oglądać i jestem nie na bieżąco ;(

Rybnik no u mnie pada tzn w Zabrzu trzeci dzien heh ale nie ma na szczescie co wylac no chyba ze rzeka Bytomka chociaz to teraz scieki nie rzeka bo tak jest zanieczyszczona

to mój Michal z koleji nie wie jak to my sie bedziemy wysypiac, ja uwielbiam sie w nocy krecic i kokosic, az w koncu znajde sobie wygodna pozycje, a on lubi mnie przezucca z jednej strony na druga, no ale bedziemy musieli sie naucvzyc spac razem.

No to fajnie ,bo wlasnie dzis cos tam mowili w wiadomosciach ale ja za pozno zalaczylam

a mojemu właśnie tego mojego wiercenia w nocy właśnie najbardziej brakuje jak nie śpimy razem ;)

Gagtka napewno sie dogadacie w sprawie spania :) :) :)

A ja potrzebuje od mojego T raczke pod gloweczke i wtedy moge zasnac hehe

no a jak nie to pojdziemy na kompromis, raz on na ziemi, a raz ja :P alebo kupimy sobie osobne łóżka. Zartowałam oczywiscie.

czy Wam tez wyskakuje cały czas na ankieta??

tu jest ta suknia http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/109?osCsid=003a92211577511da68324833a848dbb cena po prostu przerazajaca :/ ... eh ja juz herbatke mam co prawda mrozona ale toast wzniose :D

Ty żartowałaś ale niektóre pary naprawdę tak śpią - odzielne łóżka - jeju co za pomysł!!!

Mi nic nie wyskakuje

no fakt cena powalajaca

Cena przerasta wszystko ..... No tak znam takie pary ktore spia odzdielnie ...moji tesciowie np.teraz juz tez spia oddzielnie -jeszcze tylko 6 min i wznosimy toast

podobno Katei Holmes i Tom Cruise śpia oddzielnie :)

Nie wiem nie slyszalam

a co do spania razem...ja uwielbiam z moim spac z reszta jak kazda z nas hehe ale sie nigdy nie wysypiam bo moj narzeczony chrapie jak nie wiem hehe i zawsze go popycham w nocy (bez skojarzen) heh albo kopie a on za tym teskni hehe

O chrapaniu cos wiem ale juz sie do tego przyzwyczailam i juz mnie to tak nie stresuje jak na samym poczatku jeszcze 3 minuty

ja mojego też podobno spycham z wyrka :) choć ja tego nie pamiętam... uwaga za chwilę wznosimy toast ;)

no ja mam nadzieje ze sie przyzwyczaje :D ..ale to najlepiej mi opowiadal brat od mojego kochanego jak spala u niego jego narzeczona a on tez chrapie przekonalam sie sama o tym ehe i jak on juz spal ona nie umiala zasnac i mowi Marcinku nie chrap kochanie nie chrap a on nic w koncu sobie pod nosem \"kur..znowu \" heh aon bedny uslyszal i sie dzis z tego smieja hehe i z reszta wteyd tez ehe..

no i zdrowie babitka naszego cudotwórcę i geniusza :)

juz prawie

http://images28.fotosik.pl/76/c019ce093957dd1b.jpg dla ciebie BABITKU

Ja przyzwyczajona do chrapania mojego taty, jak zamieszkałam z Tomkiem to przez pierwsze dni tzn noce byłam zaniepokojona bo on śpi jak niemowlę, cichusio. Nawet miałam schizy że nie oddycha :-)

no ja juz mam 21 :D ... wiec mowie Sto lat sto lat Niech zyje zyje nam a kto BABITEK :D