Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Cześć i czołem, pytacie skąd sie wziąłem (wzięłam) :P Sobota nastała i pustki. Ja juz w domku posprzatałam, ale oczywiście MM zdążył juz nabrudzić 😠 Normalnie to mnie dziś cos trafia 😡 Gdyby nie to, ze 10 dni temu miałam zabieg pomyslałabym, że to zespół napięcie przedmiesiączkowego. Miłego dzionka zyczę i papatki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobasku - piszę to co powiedział mi maż - z tego co słyszał, to z tym jedynym żywicielem rodziny to jest różnie, bo w niektórych WKU brakuje poborowych i biorą takich poborowych, taki jedyny zywiciel rodziny idzie do wojska a armia płaci rodzinie pieniądze na utrzymanie. Pewniejsza sytuacja jest wtedy kiedy jedyny żywiciel rodziny musi opiekować się osobą która wymaga intensywnej opieki, np. chorzy rodzice, żona, niepełnosprawne dziecko itd. - wtedy napewno ktoś taki nie pójdzie do wojska. Zależy też ile Twój mąż ma lat, czy studiował, bo ludzi po studiach też raczej nie biorą. Generalnie zalezy to od WKU czy mają na tyle poborowych żeby wyrobić normy. reasumując - nie ma 100% pewności że napewno nie pójdzie - poprostu przepisy dopuszczają taką możliwość. Ale On nie słyszał żeby taka sytuacja miała miejsce, są to chyba skrajne przypadki. Myśle zę powinniście być spokojni:) Mój mąż proponuje odwiedzić stronę forum wojskowego tam są poruszane różne problemy, można zapytać, tam są osoby z WKU i mogą wyjasnić - polecam www.nfow.pl Kochane ja nadrobie zaległosci w poniedziałek.. bede już u siebie. Buziaki, miłego weekendu:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kobietki na tym topiku:):):)...pare dni temu przez przypadek zajrzalam na ten temacik i zaczelam Was czytac...i wkoncu jakas dyskusja na poziomie, kulturalna,nie to co na innych tematach... Ja teraz wlasciwie wiekszosc czasu spedzam w domku,ze wzgledu na zagrozenie ciazy musialam wiazc roczny urlop w pracy...wiec mam wiecej czasu niz kiedys na serfowanie po necie:) Ale nie zostalam takim leniuszkiem do konca,gdyz ten czas postanowilam wykorzystac na dokonczenie mojej pracy doktorskiej,no i oczywiscie na przygotowanie sie do roli mamy:):) Zajrze jeszcze do Was jesli mozna oczywiscie,naprawde milo sie Was czyta...Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) bobasekm oj wiem cos o zapaleniu nerek....rok temu walczylam z tym swinstwem kilka miesiecy...nalykalam sie 7 opakowan antybiotykow, zaliczylam prywatnych lekarzy wiec kasy poszlo baardzo duzo...w koncu lekarze stwierdzili ze najprawdopodobniej mam raka nerki..wiec dostalam skierowanie na cito, rodzice popadli w czarna rozpacz a ja jedna noga widzialam sie juz na tamtym swiecie..okazalo sie ze zgrubienie na nerce to pozostalosc po stanie zapalnym...przez wiosne i lato bylo ok a teraz znow nery daja o sobie znac....polecam sok z zurawin, furagin, urosan lub urosept, piwko, ogrzewanie nerek pasem neoprenowym, w ostatecznosci antybiotyk..na mnie nic nie dzialalo zaden lek, przy ostatnim antybiotyku chodzilam juz po scianach krecilo mi sie w glowie i rozwalilam zoladek...a nerki musza byc zdrowe jesli marzy sie o bobasku..zatrucie ciazowe moze zaszkodzic dziecku.Ja teraz znow zaczynam batalie o zdrowe nerki zaczelam pic ziola i kupie furagin, no i przydalaby sie kontrol u urologa, bo co kilka miesiecy musze stawic sie na wizyte:o Yasmin jak poszlo zaliczenie??pewnie czworeczka albo piateczka??:D 3mamy kciuki:) elciu oj wyczekoladowalam sie:D, czekolada bardzo mniamusna:), wzielam czekolade na zimno z bita smietana i kawalkami czekolady:), super sprawa tylko przy polowie pucharka zaczelo juz mnie mdlic a i ceny niezbyt niskie niestety....:) pozdrawiam serdecznie wszystkie kobietki musze zmykac odezwe sie pewnie wieczorkiem:)papa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu, zapraszamy zapraszamy:D, zycze duzo zdrowka Tobie i przede wszystkim twemu malenstwu:), odpoczywaj i zagladaj do nas:)pozdrawiam:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi ogromne dzieki. I podziekuj bardzo mężowi. Mama juz w domu? Pewnie nie masz czasu na pisanie bo Twój mąż jest z Toba wiec musicie sie nacieszyc Swoja obecnością;) Kuleczka pomyliłaś mnie z kimś. Ja nie mam chorych nerek, przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Kiedyś było takie podejrzenie, ale to było wieki temu, a poza tym okazał sie to fałszywy alarm. Ale brzydko za oknem, deszcz i zimno, brr Dziś mój brat ma studniówkę i MM będzie go zawoził, oczywiście jade z nimi, bo muszę zobaczyć z jaką panna idzie brat na imprezę:P WSIem, wiem jestem okropna ale cóż... Oj ile to juz lat minęło od mojej studniówki...a jak było fantastycznie... miło powspomoinać stare, dobre czasy:) Witam nowa osóbkę - cześć 🖐️ Dziwczyny-studentki trzymam kciuki za Wasze zaliczenia:) Będzie dobrze a nawet bardzo dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Kuleczko za zaproszenie,teraz bede Was troszke nekac swoja osoba,jak mojego meza nie bedzie w domu:P...Zmykam sie szykowac,bo wlasnie dzwonil moj mezus i powiedzial,ze dzis zabiera mnie(a wlasciwie nas,bo dzieciatko tez idzie) na obiadek do restauracji...wiec gotowanie mi sie upieklo...z racji tego,ze jestem wegetarianka to musze zawsze przygotowywac dwa obiadki:jeden tradycyjny dla meza a drugi bezmiesny dla siebie,ale czego sie nie robi dla ukochanego meza;) Pozdrawiam i milego popoludnia wszystkim zycze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobasekm szacuneczek;) faktycznie pomylilam Cie z b.ona to i to na ,,b,,;)przepraszam:)buziak:D👄 lece do robotki, robie golabki w sosie pomidorowym ma ktoras ochote to zapraszam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki z tego wszystkiego zapomniałam napisać - mama jest w domu wszystko jest ok, własnie zjadła obiadek (kaszka na wodzie). Ze mnie dopiero teraz te nerwy wyłażą, wszystko mnie irytuje, jestem zdołowana po wczorajszej wizycie u gina i tym co mnie czeka w przyszłości z moim zdrowiem. Yasmin masz racje ten rok zapowiada się.. okropnie, nie wiem jak ja sobie z tym wszystkim poradzę. Teraz nie wiem już czy szukac tej pracy czy zająć sie leczeniem czy decydować sie na to dziecko. Skoro beda mi wywoływać jajeczkowanie to bedzie zagrozenie ciązy mnogiej.. zresztą te 2 torbielki tez o czymś świadczą - to były 2 niepekniete pecherzyki graffa czyli gdyby pękły no to bliźniaki murowane:O Poza tym ojciec też robił mi pranie mózgu w związku zm oją pracą, pisałam Wam że jego szlak trafia ze ja siedze w domu a on ma tysiąc pomysłów na mnie. Mam już dość.. naprawde, jutro po obiedzie spieprzamy do domu bo dłużej nie wytrzymam. Witam nową osóbkę KINIA zapraszam do nas:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczka gołąbki w sosie pomidorowym powiadasz?Hm to ja sie piszę. Uwielbiam gołąbki Może pezeslij mi tak wirtualnie:) Kinia ale Wam dobrze. Ja niestety musze gotowac dzis obiadek, ale jakoś mi się nie spieszy:P Tym bardziej, że nie mam bułki tartej a do sklepu nie chce mi się iść bo na dworze plucha:( A w którym jesteś miesiącu albo tygodniu ciąży, jesli wolno spytać? Ja tez byłam w ciąży, ale niestety... musimy starac sie ponownie. Tzn ja nie mam nic przeiwko staranio, no ale i tak jest mi przykro. Życzę Wam bardzo duzo zdrówka i pogilgaj Maleństwo ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi super, że mama już w domu:) Słuchaj nie denerwuj sie tak, nie ma sensu. To Twoje życie a nie Twojego taty więc Ty będziesz decydować co i jak. Przeciez nie jestes na jego utrzymaniu wiec o co chodzi. Pojedziecie jutro do domku i będzie luzik. Twój mąż Cie przytuli i zobaczysz, że problemy znikną:) Kurcze wiesz ja to nawet zgodze sie na ciążę mnogą, byle tylko donosic i urodzic zdrowe dzieci. A i nie przejmuj sie wywoływaniem jajeczkowania. Tak naprawde rzadko sie zdarza po tym ciąża mnoga. A u nas bliźniaki nie były by wykluczone ponieważ MM ojciec jest z bliźniaków:) Ale nudny ten dzień. Spać mi sie chce. Znów pół nocy nie przespałam. Dziwnie sie czuję:O Mam mdłości i takie tam, a przeciez nie jestem w ciązy. Moze to efekt tych antybiotyków... sama nie wiem. Dzis troszke poprztykałam sie z MM i teraz każde z nas sie dąsa. Ale co tam. Najwyzej nie będę musiała robić obiadku:P Pojedzie do mamusi to u niej zje:P Ja mam sie ochotę zrelaksować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam do was słoneczka - późno ale dzisja jestem sama z robotą zakupami dziećmi i calym tym majdanem na głowie bo mój misiek się kuruje. Coś go rozkłada więc mu zaaplikowałam aspirynke i lezy cały dzień w łóżku, poci się i kąpie na zmianę:P. Misi się wykurowac do jutra bo już mu zapwoedziałam zę nie będe spędzac niedzieli w domu. Jutro dzien babci i jade do mamy z dziećmi i do swojej babci. Będę też chciała zajrzec na cmentarz do babci mojej ukochanej ale nie wiem jaka będzie pogoda. jak b ędzie lało to nie będe mogła pójśc ze względu na dzieciaki - chyba ze je mamie mojej opcham:P. Witam nową koleażke - Kinia - zapraszamy do grona szczęśliwych -zon, partmerek, koleżanek, przyjaciólek, mamuśków i jeszcxze pare ról by się znalazło:D. Masz racje że ten nasz topic to jakiś wyjątkowy jest - naprawde - my tez czasami ponaerzekami, bo przeciez mamy takie problemy jak inni ludzie ale u nas się odstresowuje:). Powiem szczerze ze ja czasem zaglądam na inne topiki ale jakies takie doły mnie nachodza jak poczytam o zdradach, ucieczkach, podejrzeniach ze szkoda gadać. Także miło nam będzie popisać z Tobą.... A i życzę miłej sobotki i niedzielki 😘 Ejmi - ciesze się że mamusia już w domciu. teraz szybciej przytjdzie do siebie - bo jednak w domowych pieleszach to człowiek szybciej przychodzi do formy. bobasekm - u nas tez dzisja beznadziejna pogoda. szaro i mokro brrrr. Nie chce się z domu ruszac. A ja musiałam na zakupy jechac. Dzieci zostawiłam z mężem - bo wole unikac skupisk ludzi dużych - te choroby pamujące to mnie aż przerażają. Uciekam bo julkek jest dzisja nie do zniesienia taka marudna . Wpadne wieczorkiem późniejszym. Całuje i śiskam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) jestem jakas śnięta dzisiaj wiec wpadam tylko na chwilkę zeby wam pomachac, napisac cos nie cos i do łóżka:) 🌼 Monia? ty chyba tez miałąs dzis jakies zaliczenie czy egzamin? jak poszło? bo u mnie chyba ok:) z 1 zostałam zwolniona i mam 5 (rachunkowość) a z logistyki dowiem sie za tydzien. 🌼 Ejmi, nie denerwuj się tak Tatą. Wiesz...rodzice czasem przesadzają z tą swoją troską, ale kiedys to docenisz:) ja tez się kiedys wkurzałam jak mama wszystko wiedziała lepiej ode mnie i ciągle cos miała do powiedzenia. Teraz dopiero stwierdziłam ze przeciez mama tak naprawde nie chce zle. Po prostu się martwi. A jesli czasem chce sobie pogadac...niech gada:) ja słucham i juz.:) i przestało mi to przeszkadzac, wręcz przeciwnie......stosowanie się do jej rad wychodzi mi tylko na dobre:) wczesniej sie tylko buntowałam zawsze jak głupia małolata, nie wiem po co. Dla swojego Taty zawsze bedziesz dzieckiem o które trzeba sie martwic i juz:) i tego nie zmienisz:) moja siostra tez tego nigdy nie rozumiała póki nie urodziła swoich dzieci:) 🌼 bobasie jak sie czujesz? wszystko juz ucichło? trzymam kciukasy za ponowne starania. Zobaczysz ze tym razem los nie spłata wam figla. witam nową koleżankę Kinię:-) macham do Ciebie łapeczką 🖐️ :) mój M wlasnie gipsuje sciany. Kupilismy farbe do przedpokoju i do kuchni. Bedziemy malowac. Trzeba sie wziąć w koncu za tą chate i zrobic ją do konca. Remontu nie trzeba wprawdzie robic bo kiedy kupowalismy mieszkanie bylo juz po generalnym, ale trzeba odświeżyc sciany bo są troche poobijane i kolory takie jakies zdechłe:) tak więc do przedpokój postanowilismy jednak odświeżyc na taki ładny zółciutki, a kuchnie na groszek zielony:)mam nadzieje ze ładnie bedzie:) oglądałam skoki narciarkie i tak mi szkoda tego skoczka co miał wypadek:( no taki niefart:( masakra:( mam nadzieje ze wyjdzie z tego i nic mu nie będzie. Będę się modliła za niego. no dobra kobietki zmykam. Idę odpocząć bo trzeba się kiedys wyspac:) życzę przyjemnego wieczoru każdej z Was:) 🖐️ pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdałam egzamin, ostatni za tydzień....ale to etyka z ksiedzem, wiec sie nie boję... zasłuzyłam na duzą kawę i princeskę orzechową- moja ulubioną... Doczytam Was jak trochę odsapnę. Yasmin, jak poszła logistyka? Ja miałam w poprzednim sem. A co w ogóle studiujesz? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , dzieki kobietki za dane do mojej mapki,chociaz widze ze nie wszystkie sie wywiazaly,no coz bede musiala uzyc rozgi ..... Wrocilismy wlasnie z IKEA , mielismy kupic lampke dla rybek (mamy 4 zlote)no ale inne zakupki sie napatoczyly, *dwie podusie na wyrko , bo nie ma sie o co oprzec jak ogladamy tv w wyrku, do tego poszewki w delikatne wzorki galezi. *Swieczki zapachowe , jak to kazda kobieta musi miec troche ladnego zapaszku. *Siostrze kupilam papierowa kule zamiast zyrandola bo cos takiego chciala. *no i 4 pojemniki na przyprawy , lubie takie rozne pojemniczki,sloiczki,pudeleczka , Wczoraj tez przytachalam sobie z biura jedno duze pudlo teraz sluzy za stoliczek, no i dwa mniejsze,tylko jeszce nie wiem co w nie wladuje Przed wyjazdem na zakupki pomyslalam o znajomych ktorych rok temu spotkalismy wlasnie w Ikea no i prosze , znowu sie spotkalismy. Oni zaobraczkowani i beda mieli dzidziusia za 3 miesiace,super. W ogole jakos tak duzo kobiet z brzuszkami tam bylo. Tak w ogole to zaczynam sie bac sama siebie,bo znowu wpadlam w manie kupowania, tzn obudzilam ja. Rano bylam u kolezanki i jak szlysmy na poczte to kupilam sobie nastepna bluzeczke, rzadko kupuje cos bez mierzenia ale zima nie lubie zdejmowac z siebie tylu warstw Wiec Ejmi jak tylko masz sobie poprawic humorek , to zakupki sa najlepszym lekarstwem. Kobietki gratuluje zaliczen oby tak dalej.Ja dzis robie salatke warzywna bo od dawna za nami chodzi, zrobie miche to K na dwa dni starczy hihi WITAM NOWA OSOBKE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Bling Ja też niestey jak mam zły chumor, to sobie go poprawiam przez zakupki, właśnie ostatnio strasznie duzo wydajemy na dodatki do mieszkanka. Tez widzę ostatnio sporo brzuchatych kobietek, z mojej grupy na uczelni są 3... Bobasku, zyczę szybkiego powrotu do zdowia. Z nerkami nie ma zartów. Ogladałam dzis rano program o popronieniach, masakra, ile kobiet ma z tym problem.... Ejmi, trochę cierpliwosci, juz niedługo będziecie w domku. Cieszę sie, ze mama już w domku i ma sie dobrze:) Elusia, wracając do remontów, to inaczej pokoje wyglądały jak były bez dodatków, bez mebli.....ale panowie tak sie spieszyli, ze palcem musieliśmy im pokazywać wszelkie niedociagniecia, kolor w salonie nie jest taki jak sobie zażyczylismy i abstrachuje od tego, ze nas oszukali. Elusia, nie kumam, ile TY masz dzieci?? Dwójkę, prawda? Dzis kolejny dzień mam niska temperaturę i czekam na wzrost. Tak sobie mysle, ze to jest ten dzień, a moj maż będzie dopiero po północy........nie chce, zeby odebrał to jako determinacja z mojej strony, ale znów pewnie bedę musiała zadziałac. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki zrobilam taka przyblizona mapke, nie wiem jeszce skad jest Asiulek i B.ona. Jak ktos wie prosze napiszcie mi a ja zaraz podam linka do mapki. Zaznaczam ze to taka moja improwizorka ale widac na niej gdzie kto sobie pomieszkuje. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia, witaj w naszym wirtualnym swiecie...mam nadzieje, ze się szybko u nas zadomowisz:) Który to tydzień??? Będziemy odliczać i kibicować:) Fajnie, zostaniemy wirtualnymi ciociami, hihihi Buziaki dla Was....zajrzę tu póżniej:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczka, kobieto, Ty to miałas przeprawę z tymi nerkami, dobrze, ze wszystko się wyjaśniło i dało wyleczyć.....taka diagnoza podświadomie moze zabic czlowieka, najpierw zabija psychikę, dobrze, ze się nie poddałaś, ze walczylas. Cieszę się, ze jesteś!!!!!! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie dziewczynki:)...Wlasnie wrocilismy z mezem z obiadokolacji.Bylismy w greckiej restauracji,jedzonko pyszne.Na szczescie nie stracilam figury w ciazy (JUPI!!),wiec moge sobie pozwolic czasem na male obzarstwo:P Moj maz twierdzi,ze przesadzam i nie powinnam przejmowac sie sylwetka...Ale Wy-jako kobietki na pewno mnie zrozumiecie,chyba kazda z nas lubi sie czuc zadbana i atrakcyjna:) I postanowilam znow do Was zajrzec,musze sie przyznac ze te \"pogawedki\" zaczynaja mnie wciagac;) I w ogole mam cudowny nastroj,maz sprezentowal mi kolczyki i branzoletke tak bez okazji,kocham Go bardzo,trafil mi sie diamencik...:):)Tak, jak i Wam pewnie-drogie internetowe kolezanki,stad tez chyba powstal ten topik:) Bobaskem- oczywiscie,ze wolno spytac;)jestem w piatym miesiacy ciazy.Poczatek ciazy znosilam fatalnie,wlasciwie przelezalam w szpitalu,doszly do tego jeszcze komplikacje na tle konfliktu serologicznego.Mialam prace stresujaca,czasochlonna,z nieprzewidzianymi dyzurami,gdzie dyspozycja fizyczna byla bardzo wazna,i lekarz powiedzial mi wprost,ze jak chce donosic ciaze musze zmienic tryb zycia.Zdecydowalam sie wiec na roczny urlop:)Czytalam troche topik,i wiem bobaskem,ze bylas w ciazy,ale niezrecznie mi bylo poruszac te kwestie,bo to na pewno dla Ciebie bolesne...ale widze,ze jestes pelna optymizmu,bo mowisz o staraniach;)zycze Ci,zeby zaowocowaly one pieknym dzieciatkiem:) Nie potrafie zrozumiec,tego,ze sa kobiety,ktore zachodza w niechciana ciaze,rodza gdzie pokatnie,byle jak,pozbywaja sie tych dzieci w rozny sposob...a z drugiej strony jest mnostwo kobiet,ktore pragna dziecka,a tak trudno zajsc im w ciaze i ja donosic...dziwny ten swiat:o Elcia-dziekuje za cieple przyjecie,bede na pewno zagladala, i mi rowniez bedzie milo z Wami pogawedzic o zyciu,a konkretnie o jego blaskach i cieniach,bo tak jak powiedzialac,kazdy ma jakies problemy wieksze i mniejsze,ale takie jest zycie,trzeba sobie jakos z nim i radzic... 😘 Yasmin-bardzo podoba mi sie Twoj nick,tak delikatnie brzmi...no i ja tez macham do Ciebie łapka (zapomnialam jaki to ma byc emot-wybacz poprawie sie nastepnym razem;) ) Tez widzialam ten nieszczesliwy upadek tego skoczka...wygladalo to bardzo zle:( Oby tylko nie mial uszkodzonego kregoslupa... Ejmi- i ja Ciebie witam 🌻...czytalam Twoje wypowiedzi,i powiem Ci,ze po skonczeniu studiow bylam w podobnej sytuacji jak Twoja,tez nie mogla znalezc dlugo pracy,mialam poczucie ze do niczego sie nie nadaje i to trwalo kilka ladnych miesiecy,az w koncu znalazlam prace i to taka jak sobie wymarzylam,no ale teraz ja przerwalam z wiadomych wzgledow,i juz teraz wiem ze powrot do aktywnosci w moim zawodzie bedzie trudny...ale coz nic na to nie poradze.Zycze Ci,zeby wszystko ulozylo sie po Twojej mysli,zwlaszcza w \"kobiecych sprawach\".🌻 Przesylam pozdrowionka:Kuleczka,MoniaKat,BlingBling i reszte zacnego grona kolezanek...🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie oglądałam skokow, bo przez ten egzamin jakos tak szu\\ybko minąl mi dzien i jestem w szoku, ze już po 21..musze troszku posprzatać, ale najpierw moze zjem coś... Mam pytanie, bo od czerwca biorę kwas foliowy, czy trzeba robic w braniu jakieś przerwy??? Jak wiecie wciaż nie zaciayłam, ale nie chce przerywać, bio moze akurat sie uda. Jak długo mozna brać??? Wiem, zrobie sobie szpinak na kolację- ma naturalny kwas foliowy... Czekam na odpowiedz:) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor kobietki:)🖐️ Yasmin bardzo sie ciesze ze zostalas zwolniona z egzaminu zdolniacho:)gratuluje:) Yasmin moj sms nie doszedl??...dostalam raport sama nie wiem.., mam nadzieje ze u Ciebie wszystko ok, pozdrawiam. Monia twoj wysilek zostal wynagrodzony, jestem przekonana ze ostatni exam to juz tylko formalnosc;) dziekuje Ci za dobre slowo:), rzeczywiscie mialam dluga przeprawe z nerami i czuje ze kolejna bitwa przede mna..znow czuje klucie i bol z obu stron...zastanawiam sie czasami czy aby przypadkiem nie skonczy sie to w koncu dializami i przeszczepem...glupie mysli przychodza do glowy...ale poki co lykne kolejnych kilka opakowan abtybiotykow i zalecze troche nerki do natepnego roku, ja tez dzis mam kiepski humor...:o,buziak dla Ciebie👄 Kiniu ciesze sie ze milo spedzilas czas:), a takie prezenty bez okazji sa bardzo mile:)...poglaszcz sie po brzuszku i pozdrow ode mnie (od cioci marty)swoje malenstwo;), no przeciez bedziemy wirtualnymi ciociami:D;) zycze duzo zdrowka wam obojgu:) bling bling no to zakupy sie udaly:D, lubisz robic zakupy prawda??:Dto takie typowo babskie zajecie;)tez je uwielbiam:), mam bzika na punkcie torebek...;)posiadam ich mnostwo ale jesli tylko wypatrze jakas nowa i finanse pozwola nie ma takiej opcji zebym przeszla obojetnie:P wrocilam wlasnie z zakupow, ale tym razem nie dla mnie:), jutro jest 28 rocznica slubu moich rodzicow i tato wzial mame pod pache mnie jako doradce i pojechalismy sprawic mamie jakis nowy ciuszek, wybrala sobie dwie ladne spodniczki a ja ciesze sie jej szczesciem bo wiem ze taki prezent od faceta jest baardzo mily:)tato zaszalal i kazal mamie nie martwic sie o pieniadze tylko buszowac pomiedzy wieszakami:)a mama promienieje:)noo ale zeby nie bylo ja wpadlam do drogerii i kupilam pare kosmetykow;) jutro czeka mnie pisanie pracy na temat psychoanalizy snu...mialyscie moze jakis ciekawy sen?..moze cos mnie zainspiruje... pozdrawiam goraco wszystkie dziewczyny i zycze wszystkim db nocy i spokojnych snow:)papa calusy kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONIA - YASMIN serdeczne gratulacje z okazji zdania egzaminów:) Zapomniałam że to czas sesji, studia mam już za sobą, myślałam o podyplomówce, ale.. teraz nie to mi krąży po głowie:) W kazdym razie gratuluje, jesteście zdolniachy🌻 Kinia - wygląda na to że ja jednak nie znajdę tej pracy, teraz wszystko dość mocno się skomplikowało, najwazniejsze jest zdrowie i to będę chciała wyprostować. Dziekuję Ci za miłe słowa, życzę Ci zeby ciąża przebiegała bez problemów🌻 Bling - super ta mapka, dużo uświadamia, jesteśmy rozproszeni po całym kraju:) Do tej pory jakoś o tym nie myślałam:) Kuleczko - ja wiem jak smakuje problem ze zdrowiem i mam nadzieje że obie kiedyś dojdziemy do porządku z tymi sprawami, w końcu jestesmy młodxe całe zycie przed nami.. cholerka musi sie udać:) Dziewczynki pozdrowienia dla Was moje Skarby. Jutro niedziela więc pewnie na topiku będzie luźno, ale od poniedziałku znowu sięzacznie nasz kołowrotek:) Udanej niedzieli i .. stosunkowo udanej nocy:D Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczko na temat mojego pociagu do torebek i butow to bym mogla jakas prace napisac. Nawet jestem na forum gdzie kobietki umieszczaja fotki swoich nabytkow. Mam takiego bzika na punkcie tych rzeczy ze zawsze kupuje torebki i buty pod kolor . A ze nosze 41 , spory rozmiarek. Z jednej strony sie ciesze,bo ratuje mnie to przed bankructwem, wiem co by sie dzialo gdybym miala chociaz 40 , kazde buty ktore by mi sie podobaly i pasowalyby, bylyby moje hihi Troszke posmutnialam, wymienilam doslownie po dwa zdania z kolezanka na gg i to mi wystarczylo zeby stracic humor. Dziwne ze ludzie sie tacy starsznie wrazliwi robia (kobiety w ciazy) a z drugiej strony nie zwracaja uwagi na swoje zachowanie,slowa, ktore tez sprawiaja bol.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bling bling nie smuc sie prosze👄👄👄👄👄👄, czasami tak jest ze ktos chlapnie cos zupelnie bez sensu..kolejnosc sie odwraca..-.niektorza najpierw mowia potem mysla....:o, przytulam cie mocno:* tez mam takie zboczenie;)wszystko musi do siebie pasowac:)buty i torebka obowiazkowo ten sam kolor, do tego odpowiednio dobrane kolorystycznie dodatki-bizuteria rekawiczki szale itp:), ale zeby nie bylo nie stoje godzinami przed lustrem zeby sie wystroic jakos naturalnie mi przychodzi dobiernie wszystkiego, no coz kazdy ma jakiegos bzika;) papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Wpadłam Wam powiedzieć, że jutro się przeprowadzamy i nie wiem kiedy podłączą nam neta, także nie wiem kiedy się odezwę :( Będę za Wami bardzo tęsknić! Gdybyście chciały zobaczyć nasz nowy domek to podaje linka http://www.indigo-res.co.uk/site/go/viewParticulars?propertyID=31314 Uciekam kobitki, bo mam masę pakowania (nie wiedziałam, że przez 10 miesięcy mieszkania tutaj uzbierało nam się tyle rzeczy :( , samych butów mam 3 reklamówki - bo brakuje mi już toreb i w reklamówki muszę się pakować :( ) Trzymajcie się kochane!Odezwę się jak tylko będę mogła!Nie zapominajcie tu o mnie!!!! Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka, Ejmi dzięki- egzamin był tak trudny, ze jak oddałam kartke, to myślałam, ze nie zdałam, musiałan na kilka pytań strzelić odpowiedz, bo nie rozumiałam pytania, do tego presja czasu, było 10 minut na 13 pytań testowych, które były \"zawalone\" niepotrzebna trescią. Do tego jak ktos się pomylił i poprawił na inną odpowiedz, to tego pytania facet nie kwalifikował w ogóle, wiec albo jestem taka zdolna, albo mam fuksa....pewnie to drugie:) Bling- fajna ta mapka, ale faktycznie trochę nie wyraźna. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×