Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Wpadłam powiedzieć dobrej nocki. samochód w 50 % naprawiony, reszta jutro. To znaczy przód wymieniony jeszcze został tył. Ale mamy nadzieje ze pójdzie im szybciej niż z przodem. Najwazniejsze że moge jutro jechać. Bling - my tez z mężem siedzimy na dwuch komputerach, tyle tylko że nasze stoją w kształcie litery L i my widzimy co się dzieje na naszych monitorach. i reakcje swoje tez widzimy - czasem to beznadziejne ale da sie żyć - przynajmniej zaden z nas nie ma tajemnic komputerowych:P. Ide zobaczyć jak J idzie usypianie Julki. Może mu się uda chyba ze za moment usłysze \'mamusi choć mnie psiulić......\" tłumacze psiulić znaczy przytulic:D. Życzę wam dobrej nocki i do popisania. Caluje i ściskam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą! A ja znów w domu :( Znów zadzwonili z pracy, że dzisiaj nic z tego!Troszkę mnie to już dołuje!Dziś płakałam Pawłowi, że darmozjad ze mnie, a wiecie co on na to????żebym nie marudziła, bo teraz nareszcie będę mu obiadki pyszne gotowała, sprzątała dom i d..y dawała :)No ależ mnie tym rozbawił!Jakbym do tej pory tego nie robiła :) Eh Ci faceci! A co do chorowania to z moim P jest tak samo!Jak chory to za cholerę nie chce do lekarza!On wyznaje zasadę \"samo weszło, samo wyjdzie\", tylko, że to ja nie śpię po nocach i martwię się o niego :( Chory facet to gorzej niż dziecko! Pozdrawiam Was wszystkie! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia, napisałam Ci wiadomosć na GG...słodkie te Twoje dzieci, a co do społki z bratem i meżem, to nie przejmuj sie, ja też nie jeżdzę na takie full wypas wyjazdy...podobało mi sie z tym pisaniem i czytaniem, hihihi do tej pory się smieję z tego. Bobasekm, tu mozesz smiać sie plakac i być nieznosnym dzieciakiem, tupiacym nogami- wybaczymy:D Ejmi, powodzenia, będzie dobrze... Kropelka, zyczę cierpliwosci w kurowaniu męża- tez wyznaję zasade, ze chory facet w domu to gorzej niz dziecko, bo przecież on jest madrzejszy od samego lekarza....w doatku lekarza kobiety....hihihi Uczę się, ale tu jestem jak coś Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawitku - hehe rozwalił mnie tekst Twojego P:D Nie ma to jak prostolinijnośc faceta:) Mój mąż nauczył się tego ode mnie, bo wcześniej to był \"kurturarny\" aż do przesady:) A tak i jemu czasem zdarzy się powiedziec jakiś świński tekst typu - mała wyskakuj z ciuchów wychrobotam cie na pralce:) Zawsze wtedy dostaje napadu śmiechu:) Dobranoc dziewczynki..obyście miały MOKRE sny i oczywiście stosunkowo udaną noc:) Buziaki👄 do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihi ale macie rozwalające te teksty. Ejmi i gawit - rozbawiłam się normalnie jak mało kiedy:D. A teraz to juz na pewno uciekam spac... peerfumy chanell i nic poza tym :P.... Dobranoc robaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorowa porą takie teksty... powiem Wam w tajemnicy, ze czułam dzis moje podbrzusze, jakby lewy jajnik (zgadza sie w tym miesiacu lewy), pojawił sie też gesty sluz- wiecie o czym mowię......od dwóch dni wykorzystuje mocno mojego meża, dzis też to zrobię, ale tak, zeby się nie spodziewał......ale nikomu nie mówcie, niech to będzie tajen\\mnica, hihihi Dobranoc moje Skarbeńki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zepsułam stacje dyskietek- blaszka z dyskietki została mi w środku, co robić??? M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Wam... Ale tu dziś cichutko i puściutko?? Gdzie jesteście? Ja jestem niedospana, bo mój M. wrócił z pracy o 1:30 w nocy. Mial gości, których nie mogł spławić, wiec czekałam, aż zasnełam....z moich planów nici, ale obiecał, że dziś mi nie da spokoju;) hihihi Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie[czesc} Moniu hihi domyslam sie ze dzis bedzie sie dzialo;):D..db db moze bedzie male Monisiątko??;)czego wam zycze z calego serca, ale by mialo cioć ulala:D Grzesznico magdaleno witam Cie👄, mam nadzieje ze spotkasz jeszcze mezczyzne z ktorym bedziesz szczesliwa, zycze Ci tego z calego serducha:)poki co zostan z nami laduj akumulatorki pozytywna energia:D Ejmi, Gawit hehe jak to db miec meza z poczuciem humoru;) gawit nie przejmuj sie tak bardzo brakiem pracy...ja mam ten sam problem....dluga droga przed nami ale w koncu na pewnie znajdziemy jakies zajecie:)najwazniejsze ze nasi faceci sa przy nas:) alez dzis u mnie w Bialymstoku senny dzien:o...zupelnie nie mam na nic ochoty i czuje jak moj nastroj z kazda minuta spada ponizej sredniej krajowej:(.... Yasmin👄 bobasekm👄 pozdrawiam goraco wszystkie kobietki:)i przesylam moc buziakow:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć słonka kochane. Włąśnie wygramoliłam się z lóżka i staram się dojśc do siebie ale jakoś mi to chyba opornie idzie:P. Mam troszku pracy do zrobienia w domciu a potem teścia odwoże - jako kierowca dzisja będę pracować:P. A potem jeszcze spotkanie z księgowym - przekształcamy firme w spółke z o.o no i podjęłam się ze zajmę sie tym. Monia - mnie tez wczoraj strasznie jajnik bolał i to tez lewy - ale my uważamy, chociaz mój mąż ostatnio coś przebąkiwał o synu:). To znaczy ja chętnie ale jeszcze nie teraz. Za jakieś dwa lata. Julka idzie od września do przedszkola więc trzeba troche pożyć:P. lece wpadne potem. Całuje wszystkie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! MoniaKat wreszcie cię znalazłam. przede wszystkim gratulacje z okazji ślubu. szkukałam cię nie na tych topikach co trzeba. Przez przypadek weszłam tu i jesteś..... Życzę Tobie i twojemu mężowi samych słonecznych dni, radości, zdrowia i co tu słyszę... szczęścia z dzieci... pozdrawiam aabeti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć U mnie znów słoneczny dzień, co niezmiernie mnie cieszy. Noc przespana. Na wieczó MM sie do mnie podobierał i tak mnie rozochopciał, że... ale nic nie było:( A ja dzis z rana zaczęłam kusić jego. Było bardzo miło. Och naprawde nie daje rady z tym poszczeniem. Oby te 3 tygodnie zleciały szybciutko. No kobietki ja jak nie pracuje to tez się czuję jak darmozjad. MM sie zawsze wtedy ze mnie śmieje i mówi mi, że woli zebym była jego kura domową, a mnie to w zasadzie nie przeszkadza. Ale jakaś satysfakcjonujaca praca i kasa by się przdała. No cóż, póki co jestem bezrobotna. Yasmin a co to za smutna minka na gg?????? Słoneczko usmiechniej się a póxniej pisz do nas co Ci doskwiera. Postaramy sie pomóc. Pamiętaj, że mozesz na nas liczyć. Monia, Elcia dzięki. Wiecie taka okropna zeby tupać nóżkami to nie będę. Tylko po prostu czasem będę wesoła a czasem...uh szkoda pisać. MM mi truje, że trzeba jego mamę zaprosić na parapetówkę. WIem o tym, ale jakos nie mam nastroju na widzenie kogokolwiek. Jak zaprosimy jego mamę to trzeba tez będzie zaprosić tą jego cholerna sisotrunię 😡. Następnie dziadka, babcie i ogólnie mase cioć i wujków. Aż mi się niedobrze na samą myśl robi. Chciałabym to mieć za soba. W niedziele jest rodzinne spotkanie u MM babci. Za cholerę nie mam ochoty tam jechac. Normalnie nie wiem co wymyślę ale nie pojadę. Stałam sie ostatnio atowarzyska:( Może mi przejdzie, kiedyś... No dobra zabieram sie do roboty. Czeka mnie prasowanie. A póxniej trzeba wymyśleć jakiś obiadek. Aha wiecie jak tak pisałyście o tekstach Waszych Panów to muszę przyznać, że oni wszyscy są identyczni. Ileż to razy dziennie słyszę takie teksty od MM. Ale nie powiem zeby mnie to nie cieszyło. Bardzo mnie to cieszy. Pozdraiwm kochane i 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Moja mama jest już po operacji, dostaliśmy telefon od pielegniarki że wszystko poszło gładko, bez komplikacji, była na stole raptem 40 minut. Czekamy tylko żeby odebrać małą ze szkoły i jedziemy. Może już wtedy będzie wybudzona po narkozie. Tato z samego rana pojechał do niej, rozruszłam towarzystwo w szpitalu - mój ojciec jest bardzo towarzyski i ma świetne poczucie humoru, więc już wiem że pielęgniarki będą miłe- on tak działa na wszystkie kobiety:) No ale na dobre uspokoimy się jak ją zobaczymy no i doba po operacji też jest ważna. Ale ja jestem spokojna:) Monia ale byłby numer jakbyśmy zaciązyły teraz w jednym czasie:) Ja test tobie jutro:) Ale coś czuje że będzie negatywny:O No nic uciekam robić obiad, potem jazda do mamy,wieczorkiem napiszę wam coś więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ejmi to wkońcu po strachu.Życzę twojej mamie szybkiego powrotu do zdrowia i blyskawicznego nabierania sil. TRZYMAJCIE SIE KOCHANE. Tak mi sie marzy,żebyśmy kiedyś wszystkie mogly sie spotkać.Jak to bobrze,że za marzenia się nie płaci,bo fortune w tym temacie bym stracila. PAPAPATKI👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na moment pokukac sco słychac. Ejmi - ciesze się ze mama już po operacji. Skoro lekarze mówią ze wszystkoposżło gładko i dobrze - to jest duży sukces. pozrowienia dla mamy i reszty rodzinki. bobasekm - nie martw sie tym że nia masz ochoty widziec się z nkim - ja tez miałam po zabiegachtakie okresy. Tylko ja to miałam tak ze po prostu siadałam w auto i jazda do mamy. pamiętam jak po pierwszym zabiegu mój mąż musiał wyjechał na delegacje na cały dzień ale zostawił samochód w domu. ja osłąbiona bo to człowiek mimo wszystko musi pare dni poleżec żeby dojśc do ładu i składu a ja czułąm sie na prawde bardzo źle. No ale wzięłąm się w garść i w dniu kiedy wyszłam ze szpitala - brat mnie odebrał - wykąpałam się w domu pozbierałam manele i taka osłabiona, z bólami skurczami i innymi dolegliwościami wsiadłam wtedy jeszcze w naszego malucha i pojechałam do mamusi. 30 km miałam do pokonania. Normalnie szok - ja ja to zrobiłam półprzytomna, załamana i w ogóle no ale u mamusi doszłam do siebie i to była jedyna osoba poza taa i siostrami z którą chciałam być...Węc uwierz mi ze ci wierzę bobasku ze nia masz ochoty widziec nikogo. Magda G - wpadaj ajk najczęściej my ci tu przywrócimy dobre nastroje i wiare w szczęście.. Zobaczysz spotkasz jeszcze tego jedynego i będziesz szczęsliwa. Życzę ci tego bardzo bardzo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aabeti- Słońce, jak mnie tu znalazłaś??? Co słychać? dziękuję za życzenia i miłe słowa. U nas fantastycznie, ale jak mogłoby być, jeśli z wszystkiego potrafię żartować :D Ejmi, wiedziałam, ze wszystko będzie dobrze. Strach ma wielkie oczy, a jak sama sie nakręcisz, to potem wpadasz w spiralę i ciężko się zatrzymać:) Dobrze, ze podeszłaś do tego tak odpowiedzialnie, to fajnie czuć sie potrzebnym, prawda Ejmi? Stacja dyskietek uszkodzona- oto efekt moich wczorajszych wyczynów- uczyłam sie do egzaminu- ciekawe czy to jakiś znak??? Elcia, widzisz ja od kilku miesięcy kocham sie z moim mężęm w dni tzw \"płodne\", robimy to prawie codziennie, wczoraj nie wypaliło, był padnięty....hihihi, powiedział, że nie chce mu sie tyłkiem wachlować, ale miałam z niego ubaw- uwielbiam go:) Dziś wybieramy się po wspomniane drobiazgi do kilku sklepów- szkoda, że nie mamy samochodu- straszna szkoda.... Miłego popołudnia M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia a dlaczego robicie \"to\" tylko w dni płodne? Kochana jak sie chce mieć dzicko to się nie wybiera dni płodnych itd tylko trza robić kiedy sie da. Taka jest moja teoria i większości lekarzy. chociaż znam jednego, który nakazuje się kochać tylko raz w miesiącu. Oblicza jakoś najlepszy dzień i wówczas karze sie kochać. Kurde miesiąc czekania na seks, nie to nie dla mnie. Chociaż teraz musze pościć, ale później nadrobimy straty. Ejmi super, że operacja przebiegła tak szybko i bez komplikacji. No widac, ze z Towjej mamy to równie silna kobieta jak i Ty więc niebawem penie dojdzie do Siebie i będziecie ja mogli zabrać do domku. Tak czy inaczej życze duuuuzo zdrówka. Elcia ale z Ciebie zalatana kobieta. Tu juz tam. Wszędzie pędziesz. Ile Ty musisz mieć energii w Sobie. Może uzyczysz troszke tej energii i optymizmu albo zdradzisz recepte jak to zrobic zeby być taką fajną i szczęśliwa osóbką. DObra idę robić obiadek. Tylko mięsko nie chce mi sie rozmrozić. Aha dzwonił wujek MM i prosił, żebyśmy przyjechali do nich, ale ja sobie daruję, bo oni maja pól rocznego synka a ja jeszcze nie czuje sie na siłach zeby bawić sie z takim bobaskiem i nie ryczeć. Może mi to kiedyś przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko - to życzę starań i udanych prób :) mam nadzieję ze za chwile będziemy słyszec dobrą nowinę w postaci \"dziewczyny zostaniecie ciociami\":D bobasku - no taki już mój żywot. Niestety teraz pisze do was z pracy - musiałam się tu znaleźć. Mnie naprawde brakuje doby jakby doba miała 34 godziny to pewno tez by było za mało:P. A energie to czerpie chyba z mojego optymistycznego podejścia do życia. Posyłam ci całusem troszku energii 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobasekm- nie robimy tylko w dni płodne, ale w te dni staram sie zaciągać mojego meża jak tylko potrafię codziennie, on nawet nie wie o tym, ze mam płodne, żeby nie myślał o tym tak jak na poczatku, chce, zeby było sontanicznie.... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia, nie wiesz do kogo taką petycję napisać, ze chcemy zeby doba trwała 34 godziny???? Podpisuję się pod tą petycją moimi czterema rękami i sześcioma nogami, hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ostatnio straszną ochotę na sex, bo mój organizm pewnie myśli, że idzie wiosna, wiec wystarczy, ze poeirm o tym mojemu M i on już jest gotowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia i o to chodzi zeby robić jak najczęściej, a co. POrzeciez nie będziemy sobie żałować, nie? Oj żebyś Ty wiedziała jaką ja mam ochotę na seks. Normalnie to już chyba obsesja. Smiejemy sie z MM, że trzeba sobie bromu dodawać do jedzenia. Elcia no energia dotarła. Bardzo dziękuję. Obiadek za chwilkę będzie na stole. MM gada, że strasznie głodny jest i się doczekać nie może az zacznie jeść. Bardzo jest wtedy zabawny i rozkoszny. Jej a mnie tylko jedno w głowie... Tak tak dziewczyny \"zboczek\" ze mne straszny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po obiadku. Strasznie się przejadłam. Ale jak to mawia MM lepiej mieć pełny brzuszek niż pusty. I przyznaje mu rację. No a teraz czas na relaks. Biore książkę i czytam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobasku------lepiej nie mówic skąd ta mina:( ale powiem bo z reguły mówie wam wszystko........... rano jeszcze tego do konca nie wiedziałam, moglam sie tylko domyslac. Ale wlasnie przed chwilą zadzwoniła do mnie siostra. Wszystkiego sie dowiedziała. Okazuje sie ze sprawe w prokuraturze umarzają:( a dlaczego? tez łatwo sie bylo domyslec bo nie minął jeszcze miesiąc a oni juz sprawe zamykają:( okazuje sie ze chlopak, a wlasciwie jego rodzice, mieli odpowiednie znajomości. Nie minął miesiąc a oni juz zamykają sprawe. Kumpel z pracy od razu mi powiedział ze cos tu śmierdzi:-O babka która widziała całe zdarzenie złożyła fałszywe zeznania na korzyść kierowcy:( nie moge tego przeżyc....jak mozna byc takim potworem?????????????? jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym?? i gdzie jest policja w tym wszystkim? okazuje sie ze jesli masz pieniądze....mozesz wszystko!!!!! ginie człowiek, czyjś mąż, tata, dziadek....a oni nic sobie z tego nie robią:( kurwa jak mi jest przykro!!! :( nie rozumiem, po prostu nie rozumiem. Z siostrą stwierdziłysmy ze poruszymy niebo i ziemie......ale chłopak odpowie za to:-O na jutro jestem umówiona z prawnikiem który jest biegły w takich sprawach. To nasz firmowy prawnik. Pomoże mi. Dopilnuję aby chłopak za to zapłacił.......i zapłaci. Wiem ze nic i nikt juz mi Taty nie zwróci, ale niech do cholery ręka sprawiedliwości go dosięgnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin, życzę wytrwałości w tym.....zgadzam sie z Tobą w 100%. Każdy dorosłu człowiek powinien odpowiadać za swoje czyny....nie ważne kim by nie byli jego rodzice i basta!!!!!! Bobasku, cieszę sie, ze Ci humor dopisuje, tak trzymaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielu ludzi mówi że daje z siebie ponad 100%, ale czy tak jest rzeczywiście? Co to znaczy osišgnać 100% w życiu? Z pomocą przychodzi nam matematyka: Jeżeli za A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z podstawimy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 To: H-A-R-D-W-O-R-K (ciężka praca) 8+1+18+4+23+15+18+11 = 98% a K-N-O-W-L-E-D-G-E (wiedza) 11+14+15+23+12+5+4+7+5 = 96% ale, B-U-L-L-S-H-I-T (pieprzenie głupot) 2+21+12+12+19+8+9+20 = 103% zaś A-S-S-K-I-S-S-I-N-G (włazi-w-dupsko) 1+19+19+11+9+19+19+9+14+7 ! = 118% Tak więc jedynym, popartym matematycznie, wnioskiem jest to że chociaż ciężka praca I wiedza zbliża cię do ideału, to tylko pieprzenie głupot I włażenie w tyłek wyniosą Cię ponad normę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×