Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Monia serdecznie gratuluje:) Mam nadzieje, że wszystko będzie u Ciebie w porzadku:) Gawit za Ciebie też trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Kobitki...:) B.ona.Ejmi. *Kinia* Elcia MoniaKat witam Was z samego ranka.. Elcia nio na pewno jakjos to bedzie ale musialam to z siebie wyrzucic te obawy..:) a Ejmi Ty sie nic nie martw i nie bierz sobie do glowy.. co prawda nie wiem jak dlugo staracie sie o dzidziusia...ale ja podobno mialam minimalne szanse..a sie udalo..takze..nie marudzoc tylko do roboty ...kiedys sie tylko okazja nadarzy:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczko..:):) witam pozdro dla bratowej podaj jej reke ode mnie..ja tez wrzesien:):) a tak na marginesie ...tez dostane jakies fotki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia 🌼 gratulacje:) wiedziałam ze tak bedzie, w głębi duszy gdzieś tam byłam pewna ze juz jestes mamusią;-) serdeczne gratulacje:-) ❤️ powtórz test jeszcze dla swojej własnej pewności a potem szoruj do lekarza. I dbaj o siebie mamusiu:-) 👄 Gawit-----dla Ciebie tez moc uścisków i całusów. Gratulacje:-) ❤️ 👄 podczytuję Was cały czas ale ja, w przeciwieństwie do Was....nie mam o czym pisać. Mogę napisać tylko jedno, bo Wam mówię przeciez wszystko----mój związek rozsypał się na dobre. To już koniec:-O cóż....tak chyba musiało być. Tylko zastanawiam się......dlaczego wszystko na raz spada mi na głowę? robi się coraz ciężej i zdaje się ze nie utrzymam tego ciężaru. Chwieją mi się nogi:-O Szczegóły? nie chce mi się o tym pisać. Przynajmniej narazie. Narazie to ja zastanawiam się nad sensem swojej dalszej egzystencji. Zadaję sobie pytania typu....po co? na co? dlaczego? w jakim celu ? itd. zdaje się, że juz do Was nie pasuję. Wszystkie jestescie szczesliwe, zakochane, o mnie tego powiedzieć juz nie mozna. Ale nie wazne. W kazdym razie ja zycze wam duzo szczescia i miłosci. Zasługujecie na to bo jestescie naprawde wspaniałe kobietki. 🌼 dla Was. Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję za wszystko......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaKat upss..dopiero teraz doczytalam..co sie wydarzylo..bardzo serdecznie gratuluje:) :):D:D:D hmm..ale tu sie dzieje niesamowite...:):) swietnie sie tu przebywa...jakby nie Wy to umarlabym z nudy w pracy:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa------🖐️ przepraszam ze Ciebie pominęłam. Tobie tez gratuluje:) i przede wszystkim chciałam sie z Tobą przywitać:) i nawet nie wiecie....jak ja Wam wszystkim bardzo zazdroszcze.........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin..moge o cos zapyatc...(i tez witam) a Ty narazie nie chcesz czy jak...bo jakos nie moglam doczytac na wczesniejszycch stronach?? pzrepraszam, mam nadzieje ze nie pomyslisz ze jestem wscipska..tylko ytak pytam w nawiazaniu do tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa-----o co chcesz zapytac? pytaj:) w miare mozliwosci odpowiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie chcialam zapytac czemu bys chciala a nie mozesz( nie chcesz narazie)...miec beibika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa-----hm...dobre pytanie:-O gdyby moja i mojego M sytuacja wygladała inaczej.......to kto wie? pewnie bysmy sie o niego postarali. Ale teraz wszystko się zmieniło. Z naszego związku zostały strzępy. Nie zostało już nic. Nie ma juz co ratowac i do czego wracac:( Szczerze mówiąc...straciłam juz nadzieje na to ze kiedys jeszcze bede szczesliwa...... Był okres ze kiedys nie chciałam miec dzieci. Wszystko sie zmieniło. I to całkiem niedawno. No i kiedy się zmieniło....mój związek ponad 5 letni szlag trafił.:-O cóż moge wiecej powiedziec? .......nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... no...przepraszam ze pytalam.. ja tez wlasciwie nie chcialam miec zdieci....ze wzgledu na moj mlody wiek..myslalam ze moze jak skoncze 25..to moze wtedy.. ale jakos sie tak zlozylo ..na teraz:)z wielu wzgledow... Glowa do gory mam tu dwa cytay na polepszenie nastroju i odegnanie zlych mysli:):) Największy upadek prowadzi często do wielkiego szczęścia:)) Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. Oscar Wilde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa---no ja mam 25 lat:) i tez uwazam ze wiek w sam raz na dzidziusia ale w sumie to nie wiek tu gra rolę:) a Ty ile masz lat? widzisz, ciężko tu mówić o szczesciu i o tym ze wszystko jeszcze bedzie dobrze. Kiedys na pewno bedzie. Przeciez wiecznie zle byc nie moze. Ale za duzo ostatnio złych rzeczy dzieje sie w moim zyciu. Stanowczo za duzo:( przed swiętami zmarł mój ukochany Tata. Mama zwątpiła w sens swojego dalszego zycia. Teraz ja i nasze rozstanie....tak nagle:-O nie wiem juz co o tym wszystkim myslec:( a jeszcze niedawno myslałam ze bede nosic jego dziecko:-O za duzo tego wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - bardzo Ci gratuluje:) i bardzo się cieszę, że w brzuszku rozwija się fasolka:D Oby była zdrowa i piekna jak mamusia! No dziewczyny zaczęła się dobra passa na topiku, za koleją zaciążacie, jestem pod wrażeniem:) teraz tylko mocno trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło. Cieszę sięWaszym szczęściem, a może i ja niedługo dołącze do tego grona ciężarówek? Kto wie:) Wiśniowa - serdecznie dziękuję za pocieszenie:) Moim problemem jest to żen ie jajeczkuje na dodatek mam niedomoge lutealną więc troszke problemów jest, niedługo zaczynam kuracje na jajeczkowanie. Z mężem do tej pory nie staraliśmy się o dziecko, chcemy jeszcze zmienić mieszkanie, a teraz mój maż wyjechał na kurs więc przez 4 miesiące go nie będzie, dlatego przełożymy starania na czerwiec, może się uda zobaczymy:) Yasmin - Kochana moja, nie odzywałaś się wcześniej a tu takie rzeczy się dzieją. Przykro mi bardzo, że tak to wszystko się poukładało:( Jesteś naszą przyjaciółką i nie waż sie pisać że do nas nie pasujesz! Jeśli tylko będziesz czuła taką potrzebę to pisz do nas, człowiek jak siewyżali to jest mu duzo łatwiej. A tak trzymałam za Was kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam ponownie Yasminko, nie poddawaj się Skarbie, nie możesz! Dajcie sobie szansę, może jakaś poradnia rodzinna by pomogla, a napewno nie zaszkodzi. 5 pięknych lat przekreślacie dlatego, ze nie potrzacie wzajenie się wesprzeć? To smutne, że spotkało Was tyle strasznych rzeczy, ale to nie jest Wasza wina, na to nie mieliście wpływu, wiec wzajemne obarczanie się winą za całe zło świata nie ma sesnsu...Przemyśl to prosze i walcz!!!! Wisniowa, a jak Ty sie czujesz?? Nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale jesteś w 2 trymestrze? Który to tydzień? Pozdrawiam M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B.ona, Bobasekm, Ejmi, dziękuję Wam, wspierajcie mnie, będzie mi latwiej walczyć z nudnościami:) Mam potworną ochotę na banany i ogórki kiszkone- ładny zestaw, prawda??? Mój mąż mi i tak nie wierzy, ale ja wiem co jest grane, mam nadzieję, że nie będę miała torsji, bo ja tego nie cierpię, na razie mam tylko mdłości. Zabieram sie za śniadanie- ale czuję wstręt do kawy... Wczoraj wieczorem zemdliło mnie po orzechach włoskich...ciekawe? zrobiłam mojemu mężowi listę kazałam mu kupić kilka rzeczy, a co mam zachcianki, to trzeba teraz rozpieszczać żonkę, jak się tak nabroiło, hihihi Obowiazkowo ma mi kupić śledzie w śmietanie, moje Słonko, ale teraz bedzie miał dużo pracy, hihi Dobra nasza Dziewczyny, gawit- kiedy podejzewasz ze zaciazyłaś, bo ja na bank w dzień babci......? Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, o pułci bym nie dyskutowała, choć ja twierdzę, ze moje dzieci bedą ładne jak tatuż, a mądre jak mamusia, hihihihi Chciałabym mieć syna, Wojciu woli córeczkę.....ale za wczesnie z tym, jeszcze wiele przed nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin no rzeczywiscie..dosc duzo nieszczescia jak na jeden raz:/ hmm.. Jak to mowia cierpienie uszlachetnai:/ wiesz.. jak u mnnie bylo cieko to sobie wmawialam ze co mnie nie zabije to wzmocni..i ze silna w ogole jestem takze..niech sie dzieje co chce...:D ale kazdy sie pociesza jak potrafi...rozumiem tez ze bywaja w zyciu chwile kiedy nawet nie ma sil..zeby wmawiac sobie ze bedzie dobrze.. To moze jeszcze cytacik z tolkiena..teraz.. \"Wedrujacy przez knieje niech nie rozpaczaja albowiem ciemne bory woló staja.. Gdy je przebedzieszw koncu za lasem znow ujrzysz słonce Wstaje o switaniu, wieczorem zachodzi... Tam ten dzien sie konczy co wczesniej sie rodzi... Na wschod i na zachod gdzies lasow sa kresy.. nio ja mam 22 latka..tzn skoncze w tym roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiśniowa, ja w Twoim wieku myślałam już o dziecku, ale nie byłam z partnerem, który byłby odpowiedzialny....to ten mój nieszcześliwy 5-cio letni związek- toksyczny... Pamietam, że jak zapytałam co by było gdybyśmy wpadli, powiedział, ze musiałabym usunąć, a ja mu na to, że nigdy w życiu tego nie zrobię i pamiętam jaka była potem kłótnia, masakra....dobrze, ze Wojciu jest taki dojrzały, z resztą on sie aż trząsł, tak chce mieć córcię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi nio ja jestem w 10 t.c takze koncze I trymestr,..prawie.. poza tym czuje sie dobzre ..moze z 2 tygodnie mialam gorsze ale nie wymiotowalam..tylko slaba bylam...bardzo..nie mialam sily sie ruszac..a teraz tylko ciezko mi sie wstaje..ale jak wstane chodze jak zegarek...nio trzeba bo sesja i praca:) moja mama pracowwaala ponad 8 m-cy:) hmm..od 5 tygodnia biore nospe bo mam silne bole w podbrzuszu..takze..:/ konska dawka..ale jakbym nie brala to bym umarla(jak wezme to nic nie boli) od tygodnia biore hormony bo mam jakies brunatne uplawy a to nie dobrze..ale jak ostatnio mialam usg to lozysko sie nie odkleja podobno takze :):) Poza tym mam zapalenie ukladu moczowego ale to juz od roku chyba:D:D:D:D:D:D:D i pochwale sie ze mam zdjątko mojego malenstwa..ma cale 3 cm:D:D:D Wiecie tylko sie boje ze pojde na zwolnienie z tymi moimi objawami..bo ginka sie uppiera a ja powiedzialam ze jesli bedzie naprawde koniecznosc to wtedy... czas pokaze:) jak mus to mus!! Ejmi a Ty jakies objawy poza zaachciankami..?? bo ja tam zawsze jadlam roznie..rozne rzeczy..takze zachcianki sie do mnie nie odnosza..bo od dziecka mieszam sloycze z obiadem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups..ja wczesniej do0 Moni Kat pisalam:/ wybaczcie:) wybaczcie!!!!!!!!!!!!!!!! nio to sie ciesze MoniaKat Twoim szczesciem.. :):) moj partner jest nieco starszy takze...troszke inne ma podejscie:) i chcial miec ..bardzo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale spalilam:/ nie wiem skad mi sie ta pomylka wziela.... mysle 1 pisze 2:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa pomyliłaś mnie z Ejmi, mam nadzieję, ze się Ejmi nie obrazi, a fajnie by było gdyby też z nami pochodziła z brzuszkiem.....a co ma być jej lepiej;) Ejmi, Ty wiesz, że ja trzymam kciukasy:) Ja mam piękną cerę, to znaczy, nie pamiętam, zeby w tym dniu cyklu miała kiedykolwiek taką gładką cerę, nawet ni8e musiałam dziś się dużo malować.....podoba mi się to. Postanowaiłam iść do fryzjera, mam zamiar to zrealizować w sobotę, setnę sie i zrobie balejage......, hihihi- maż mnie nie pozna:) Buziaki dla Was Yasmin, pisz do nas, ja najwiecej, pisanie pomaga, a nasze odpowiedzi pomogą Ci znaleść odpowiedzi na Twoje trudne pytania i rozterki, Walcz Maleńka, masz takie ładne imię.... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi ..wlasnie przepraszam...tak Ci dobrze zycze ze juz Cie w ciazy zrobilam..to pewnie dobry znak:):) wybaczysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane przyjaciółeczki:D. Monia - skarbie cieszę się razem z tobą... Ściskam cię mocno mocno (tylko tak zeby dzidzia nie uszkodzić:D). I gratuleje z całego serducha:). Pilnuj się teraz i żebyś nie miała pomysłu przypadkiem skakac po jakis ścianach remontowych i innych malowaniach no!! bo przełoze przez kolano:D. Duże buzi dla ciebie skarbie 😘 Yasmin -łączyło was wiele lat i wiele szczęście. Nie poddawaj się. Chyba macie jeszcze o co walczyć?? Kochane jestes częścią nas więc nawet nie mysl że tu nie pasujesz!! Rozmawiajcie z M duzo i jestem pewna że jest jeszcze wasze szczęście do uratowania. Tylko prosze się nie poddawać i nie rezygnować zbyt szybko. Przytula cię mocno 😘 kinia - foty nie doszły niestety:(. Moze spróbuj jeszcze raz?? A jak dzidzia? Wisniowa buziaki przesyłam. b.ona, Ejmi, gawit dla was tez 😘 jade z teściową na mammoghrafie ale przedtem chcemy na jakies zakupy skoczyc. Moze jakieś buty w końcu kupie. Wpadne do was potem. Ściskam mocno i całuje 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin, co się stalo, może jeszcze da sie to poukładać?? Cchesz pogadać??? moze na gg? Wisniowa dzisiaj wysle ci fotki i prosze o rewanz papa - ide pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia, dzięki, ale bede teraz miała w domu terror, bo mi maż nie pozwoli nic robić, mam nadzieję, ze chociaż pozwoli mi gotować, hihihi, bo to akurat kocham. Dziś mój maz bedzie skakał na drabinie, ja mu tylko mogę pomóc, ale przynajmniej przejął się chłopak.... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.ona..:) bede wdzieczna ..na pewno...cos odesle..jesli nie dzisiaj to jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale..wiecie..to fajny stan... :):) czuje sie dookoła taką ciepła aure:):) mm...az milo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, mam pytanie, czy możecie mi napisac czego mi nie wolno? Mam 2 ksiązki w domu, które zacznę już dziś czytać, w nich wszystko jest napisane, ale warto wiedzieć z innych doswiadczeń:) Chciałam zapytać czy mogę nosić soczewki kontaktowe i czy mogę pić od czasu do czasu czerwone wytrawne wino? Bo ja generalnie alkoholu nie lubię, ale akurat ten to element czasem naszych kolacji:) Z resztą zobaczę czy mnie nie odrzuca..... Będę wdzieczna z arady \"doswiadczonych ciotek\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×