Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Yasminko, miałam już iść spać, ale pospałam wczesniej i wchodzę specjalnie dla ciebie. POwiedz swojemu lekarzowi o wszystkich swoich \"dziwnych\" reakcjach, pewnie stwierdzi, ze to normalne reakcje, ale przynajmniej będzie wiedział i Cię uspokoi. Jesli mogę Cie uspokoić. Ja cały 1 miesiac biegałam do kubelka- miałam straszne biegunki i ciagle czułam sie pusta- głodna, a z drugiej striony nie miałam paetytu...to powoli minie. W dodatku biegunka moze byc spowodowana stresem, którego siostra Ci nie oszczedza. Polecam banany, są tresciwe i do końca się nie odmineralizujesz- pij wode wyskozmnineralizowaną jak masz biegunkę- przynajmniej wapń, i inne pierwiastki beda uzupełnione. Koniecznie po wizycie lekarskiej zacznij łykać witaminy- zapytaj lekarza co i jak.... A poza tym jak się czujesz??? Jak brzuszek, pewnie jeszcze płaski? Poczekaj jeszcze kilka tygodni:) Dobra, teraz to juz moge iśc spać...... Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam... Moja siostra \"karmi\" mnie takimi nowinkami:) Podaję dalej: \"Dowiedziono, że kwasy tłuszczowe, które w okresie ciąży przenikają z pokarmu matki do organizmu płodu lub podczas laktacji przedostają się do matczynego mleka, korzystnie wpływają na rozwijający się mózg dziecka. Badania opublikowane w piśmie \"Lancet\" wykazały, że dzieci matek spożywających w czasie ciąży mniej niż 340 g ryb tygodniowo częściej trafiały do grupy uczniów o najmniejszych zdolnościach werbalnych niż dzieci kobiet, które jadły więcej ryb. Dzieci matek nie lubiących rybiego mięsa jako trzylatki częściej sprawiały problemy, miały więcej trudności w komunikowaniu się z rówieśnikami, a w wieku 7-8 lat obserwowano u nich zaburzenia zachowania. Te dzieci miały także mniejsze zdolności motoryczne i otrzymywały gorsze oceny. Badacze z Bristol University i National Institutes of Health wykazali, że dzieci kobiet często odżywiających się rybami w czasie ciąży i laktacji miały lepszą koordynację ręka - oko oraz wyższy iloraz inteligencji. Według ekspertów Państwowego Instytutu Weterynarii, do zaleceń prof. Rimma mogą się stosować także kobiety w Polsce. - U nas ryzyko zatrucia dioksynami pochodzącymi na przykład ze śledzi, najczęściej spożywanych przez Polaków tłustych ryb, praktycznie nie istnieje. Również dlatego, że aż 80 proc. tych ryb w naszych sklepach pochodzi z połowów atlantyckich - mówi dr Karnicki. Warto pamiętać, że dodatkowymi korzyściami ze spożywania ryb przez kobiety w czasie laktacji jest doskonały wzrok ich dzieci. Kwasy omega-3 korzystnie wpływają na siatkówkę oka oraz znacznie zmniejszają ryzyko zachorowania na astmę. Kobiety oczekujące dziecka, które chcą zniwelować ryzyko dostania się dioksyn do ich organizmu, mogą wybrać tłuste ryby o małych rozmiarach lub ryby chude, takie jak dorsz czy sola. W takich rybach z reguły nie odkładają się tłuszczolubne dioksyny, a korzyści dla zdrowia są równie duże. Chude ryby zawierają nieco mniej kwasów omega-3, ale są bogatym źródłem białka. Zaledwie 100 g dorsza pokrywa prawie połowę dziennego zapotrzebowania na białko. Wszystkie ryby są bogatym źródłem minerałów, takich jak: fosfor, potas, fluor, magnez, wapń. Ten ostatni znajduje się głównie w ościach, ale je także zjadamy, na przykład w konserwach rybnych - pół puszki sardynek pokrywa dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek. Zawarte w rybach kwasy tłuszczowe dodatkowo ułatwiają przyswajanie wapnia.\" Miłego dnia ps. Yasminko, a to przysłała mi moja przyjaciółka, o której juz pisałam (mieli puste jajeczko rok temu- starają sie o dzidzię, sa w trakcie leczenia, a mimo to jest dla mnie wsparciem....): http://www.pbs.org/wgbh/nova/miracle/program.html Filmiki pokazują zapłodnienie i rozwój płodu.... Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! witam o poranku późnym :) Monia - ty nasz molu gazetowy:P. Czyaj czytaj - zawsze cos można wyciągnąć dla siebie:) ja siesdze nad fakturami, zaczynam kończyć miesiąc i mam roboty jak wykle ogroooom. Ale mój mąż dzisiaj powiedział że posiedzi z Julką w domu wiec mam wolnośći trochę więcej:). takie piękne słoneczko znowu świeci a ja musze kwitnąć przed kompem - brrr straszna sprawa. lece do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Elcia, ja tego nie szukam, to \"Dobre ciocie\" wynajdują takie nowinki w necie i mi wysyłają....:D To prawda, pogodna u nas cudna... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe...Elcia,skoro masz w domciu aż dwa Lwy,wlasciwe:Lwa i Lwiątko,to nie dziwnie sie,ze wszystko wiesz:P Charkterki to my mamy,i pazurki tez lubimy pokazywac;)...A u mnie to jest taka,ze ja jestem Lew a mąz spod znaku Byka,i córcia tez nam sie urodzi w tym znaku:) Wiec bede miec dwa byczki w domciu...za to Olimpia jest Skorpionem;) Własciwie powinnam juz o niej mówic starsza córcia...ona mówi na mnie ciociu,za to na męza woła po imieniu-Marcin:D Ja jestem typowa Lwicą ze wszystkim wadami charakterystycznymi dla kobiet spod tego znaku-mam wybitnie trudny charakter:O,na forum to sie nie ujawnia,ale w zyciu owszem:D...ale zalet tez troszke mam;) A moj mąz to tez typowy zodiakalny Byk-straszny zazdrosnik,ale i tak Go kocham,za to,ze rodzina jest dla Niego najwazniejsza;) Bling🌻 dzieki za opinie odnosnie imienia:)ja tez coraz powazniej mysle nad imieniem Nina,chociaz moj maz chce Karoline i koniec;) Pozdrawiam wszystkie kobietki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello mile Panie🖐️ ludzie co za pogoda:Dpieknie jest, cieplutko slonecznie swietnie:),a taka pogoda mobilizuje mnie do cwiczen i intensywnego dbania o siebie, w koncu trzeba bedzie wskoczyc w coraz lzejsze ciuszki wiec aerobik basen orbitrek ida w ruch i jakies mazidla wyszczuplajaco-ujedrniajaco-antycellulitowe:P;), jak ja zazdroszcze osobom nie majacym tendencji do tycia ehhh:) jestem juz po sniadanku, niedlugo wskakuje na orbitka a potem czeka mnie mycie kolejnej partii okien, 5 juz pomylam ale w calym domu mam tych okien duuuuzo:)a jak ida wasze przedswiateczne porzadki??;) elcia biedactwo musisz siedziec przed kompem w taka piekna pogode:)ale coz to sa uroki pracy:)badz dzielna hihi nadrobisz innego dnia:) gawit ciesze sie ze do nas wrocilas:)buziak dla ciebie👄 a gdzie sie podziewa reszta naszych panienek??:) pozdrawiam wszystkim i zmykam, milego dnia kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu Nina to piekne imie, jak na moj skromny gust duzo ladniejsze niz Karolina, podoba mi sie jeszcze Pola, Julia, Natalia i Oliwia:)i ktores z tych imion bedzie nosic moja przyszla corcia, no chyba ze bedzie syn wtedy sie zobaczy:P;)hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu, niewiele znalazłam o imieniu Nina- bardzo mi sie podoba to imię, zastanawiam sie nad zdrobnieniem go??? Nina: Imię kobiece Imieniny Nina obchodzi: 14.01 . Znane osoby o imieniu Nina to: Nina Andrycz , Nino Burdżanadze , Nina Hagen , Nina Repetowska , Nina Ricci , Nina Simone , Nina Skołuba-Uryga , Nina Terentiew , Nina Dorthea Terjesen NINA Przekształcenie imienia Janina, pochodzenia hebrajskiego, od słów Jehu (Jahwe) i channah (łaska). Uważane również za samodzielne imię, pochodzące od mitycznego twórcy królestwa asyryjskiego Niniwy lub od greckiego imienia Ninos. Oznacza: Bóg łaskaw. Zdrobnienia: Ninka, Nineczka, Ninusia. Inne formy: Janina, Anita. PATRON: Św. Nina, niewolnica, żyła w Gruzji w IV wieku, nawróciła na wiarę chrześcijańską dwór królewski, a potem lud. (Wspomnienie 14 stycznia i 15 grudnia). ZNANE POSTACIE: Nina Ricci, właśc. Maria Nielli, fr. projektantka mody (16 I 1883-29 XI 1970). Ninette de Valois, właśc. Edris Stannus, irl. tancerka i choreografka (6 VI 1898-2001). Nina Rosamond Lehmann, pisarka ang. (3 II 1901-12 III 1990). Nina Andrycz, aktorka pol. (ur. 11 IX 1915). BOHATEROWIE SZTUKI: Nina z powieści J. Conrada Szaleństwo Almayera (1895). Nina Michajłowna z komedii A. Czechowa Mewa (1896). AFORYZM: Niewiele u niej wskórasz, Jeśliś nie Kiepura. Jak do Nin trafić wiedział on I nucił to swoje: „Ninon\". Wiesław Błach Zawsze powtarzam: Nina To fantazja, nie dziewczyna. Andrzej Morski W POEZJI: Słońce tak piękne świeciło światu, kiedy raz pierwszy ujrzałem Ninę, Ja kocham Ninę, przepadam, zginę, Kwiecie granatu. Teofil Lenartowicz, „Inamorato\" Za dużo jej na świecie. Mamy jej wszyscy dosyć. Goni za nami w powieści rozwydrzona, sportowa, na rowerze, siodle... Kocha się, całuje, pieści, łamie rękę, nogę, trzy żebra, wydaje na świat dziecko... Kazimiera Iłłakowiczówna, „Nina\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu bardzo Ci dziekuje za tyle informacji o \"Ninie\",sprawilas mi tym duza przyjemnosc ❤️ Zwlaszcza te fragmenty poezji mi sie podobaja,ujmujace.... Chce,zeby moja corka miala piekne imienie,ale tez niezbyt popularne,i takie,ktore nie bedzie krzydzace,osmieszajace itd,rozumiecie co mam na mysli...niektorzy ludzie nadaja swoim dzieciom takie \"dziwaczne\" imiona,ze az strach je przywoływac:) Mam kolezanke ze studiów,ktora synka nazwała Wolfgang:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiniu - lubicie pokaywać swoje na wierzchu to prawda - ale macie wiele zalet - zawsze jak mnie któres moje lwiątko wkurzy to mówie sobie tak - tylko spokojnie elunia przecież kochasz twoje lwiątka za.... i tu wymieniam wszystkie zalety:). A jesli chodzi o skorpiony - to tez moge cos na ten temat powiedziec bo ja jestem skorpion - w sumie to spokojny człowiek ze mnei ale jak mi ktoś nadepnie na odcisk - to ma przekichane - jestem pamiętliwa strasznie i wracam do pzreszłości bardzo - a to jest niedobre dla moich współdomowników..... Ale za to jesteśmy bardzo uczuciowi ludzie, uparcie dążący do celu - ale bynajmniej nie po trupach.... :) to na tyle:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha a pro po imienia Nina - to bardzo ąłdne imę dla dziewczynki - mnie się podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mój maż to Skorion- uparty i uczuciowy. Nigdy przedtem nie sądziłam, ze zaojuje moje serce Skorion. Najlepiej dogaduję się z Koziorożcem, Panną i Baranem:). Ale to nie jest reguła. Mam przyjaciółkę Lwa i przyjaciela bliźniaka. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny robie sobie krótką chwilkę przerwy w nauce.. właśnie dzwoniłam do taty pytać się jaki to jest silnik zapłonowy iskrowy i zapłonowy samoczynny i jakie są normy hałasu zewnętrznego tych silników.. kurde no każą umieć takie szczegóły:O Postanowiłam zrobić sobie ściągę, podobno da się ściągać tylko trzeba umieć, poczuje się pewniej jeśli pójdę ze ściąga.. wcale nie muszę jej wyciągać :) Idę do sklepu kupić sobie jakieś śniadanko.. coś ostatnio nie mam apetytu..chyba stres... Miłego dzionka kochani! Sorki że sie nie odnoszę do wypowiedzi ale po prostu nie mam czasu żeby na spokojnie poczytać Was. Wszystko wróci do normy po egzaminie:) Mam jeszcze tylko 3 dni nauki a ja jestem w lesie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio a ja już w domciu. mam dość naprawde. Załatwiałam dzisja wpis do dowodu rejestracyjnego i jakieś zaświadczenia do Urzędu Skarbowego i przeglądy samochodu firmowego i jestrm wykamana. Spędziłam pól dnia za kólkiem i mam dość. A jeszcze dzisiaj będe musiała brata odwieść do domciu i na zakupy wpaśc jakieś bo lodówka światełkiem świeci..... Ale nic - w końcu ja lubie jeździć więc chyba nie moge narzekac na nadmiar kierownicy:P. hihihi. Zjadłam sobie mini obiad i ide dalej do pracy. w końcu bezczynność jest nie dobrą sprawą:P. Mój mąż mi wczoraj powiedział że mi wyłączy telewizor bo za duzo oglądam programów na temat samobójstw dzieci i młodzieży... I potem po każdej awanturze z moja Sara mam wyrzuty sumienia że na nią nakrzyczałam - bo boje się ze ona sobie pójdzie i coś zrobi - ale debilka ze mnie. Mój brat mi powiedział to samo ze mam cos nieówno pod sufitem chyba i ze mam pzrestac pzresadzać. Ja chyba naprawde jestem za bardzo przemęczona tym wszystkim i to chyba naprawde mnie pzrerosło. Ale dzisiaj moja córka powiedział ze miała niezapowiedziany sprawdzian z historii - ale ponieważ uczyła się ostatnio - bo jej kaząłm - to dostała 4 i bardzo mi za to dziękuje że ją zmuszam do nauki. Bosiu ja już nie ndążam za tym dzieckiem. Wcziraj siedziała 4 godziny i kułą matme - bo stwierdziłą ze musi się poprawić. Normalnie oczy mi wychodza z orbit ze zdziiwnia. No cóż może te moje metody wprowadzane nie sa aż takie złe i jakies efekty przyniosą. Ależ się rozpisałam znowu:P. Już zmykam. buziaki i miłędo popołudnia zycze.😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczyny no normalnie zaraz mnie szlag trafi...przyjechalam wlasnie do mego M do domku, chcialam isc zrobic obiad ale sie nie da.....jest taki bajzel ze trudno to sobie wyobrazic...plytka cala zapuszczona plesnia smierdzi w kuchni wszystkie doslownie naczynia w zlewie po sufit.....co za brudas z siostry mego M!!!!!!!!!!!ja juz nie wytrzymam...zawsze jestem tu sprzataczka na etacie:(...a ta glupia pinda siedzi na dupie kiedy dom wyglada jakby przeszedl tu huragan...w lazience jescze gorzej...zeby uwierzyc trzeba zobaczyc co tu sie dzieje....ja juz mam dosc!!!siedze i placze bo nie wyrabiam!!!...szykuje sie kolejna klotnia z siostra M i z samym M...co ja mam zrobic jak ruszyc tego lenia..zeby zaczela qrwa sprzatac!!:(pomozcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff dziewczyny dziś przewaliłam całość materiału.. czuję że zamiast głowy mam pustak Do tego ten pustak ściska imadło.. no ale 7 godzin nauki miało prawo zaboleć Zrobiłam sobie testy próbne które dostaliśmy, w jednym teście zrobiłam 2 błędy na 50 pytań a w drugim 3 błędy na 30 pytań. Na egzaminie muszę mieć dobrze 60 % poprawnych odpowiedzi wiec chyba nie jest źle co nie? No ale to są testy próbne a pytania mogą być tak wymieszane i tak skomplikowane że w sumie to wcale mnie to nie uspakaja. Dziś jeszcze poćwiczę zadania.. ale to już wieczorem bo teraz jestem jak dętka idę odpoczywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka - trudna sprawa. Nie wiem co ci poradzić. A Twój M nie potrafi jakos porozmawiac i zmobilizowac siostry swojej do działania?? Przeciez w końcu mieszkają razem i ona powinna jako kobieta dbac o porządek a on ma chyba prawo tego od niej wymagać - powinien jej tez troszke pomóc i razem powinni pilnowac siebie na wzajem. W końcu jakby akżdy pomył po sobie talerz czy kubek to nie było by tej sterty naczyń... ja to się zastanawiam z ile onimusza miec naczyń do jedzenia i gotowania skoro pomywanie nie jest na porządku dziennym. Ejmi - jak mi zal ciebie z ta nauką... ale zdasz egzamin i potem będziesz zadowolona zobaczysz:). powodzenia życzę i tzrymam za ciebie mocno kciuki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć WAm- wczoraj niw napisałam WAm nawet dobranoc, bo rozbolała mnie głowa i zasnęłam, ale teraz mówię Wam DZIEŃDOBRY!!!! Wczoraj udzieliły mi się nerwy, bo mój szef byl 3 dni na targach, dziś się spóźni bo będzie odsypiał targi, a jutro bierze na 2 tygodnie urlop- fajnie, nie? Przed swietami Bozego narodzenia było to samo....Adrian też bierze min 2 di urlopu w przyszlym tygodniu- ale ja ich zalatwię- w maju idę na L4 i mogą sobie planować weekend majowy.... A potem wkurzyła mnie babcia, bo odmówila mi skrócenia nogawek w spodniach ciazowych- bo ona ma porządki....akurat mój brat jedzie do niej wysprzątać jej całe mieszkanie.....ale nic, postanowiłam dać spodnie do krawcowej, po czym zadzwonił moj tata (na przeszpiegi), zeby spytać, czy jestem zła- powiedziałam mu, ze zła nie jestem, ale spodnie dam do krawcowej, bo zalezy mi, żeby były ladnie zrobione i w miarę szybko- bo nie mam w czym chodzić.....Kazał mi iść do babci- powiedziałam, ze przemyślę- wysłałam Wojtka, a sama połozyłam sie spać...i spałam do rana.... Miłego dnia M. PS.(Kropelka, powinniscie ustalić zasady funkcjonowania Waszego lokum, jesli macie wszyscy ze soba wytrzymać.....i konsekwencja jest najwazniejsza- widoczne siostra Twojego M. nie została nauzona porzadków, moze zawsze ktoś za nia sprzątał- powiedz swojemu M., ze jesli nie dopilnuje siostry, to sam bedzie po niej zmywał...... Ejmi, dasz radę, trzymamy kciuki, nie wiem kto mocniej- ja czy Perełka;) ) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam się przywitac i podnieść frekfencje - coś spadamy ostatnio:(. Mój teśc włąśnie wyjechał na delegacje do Gdańska na trzy dni. Mój misiek pojechał na jakieś biznesowe spotkanie a ja jade z teściową na zkupy - czyli wszystko w naknajlepszym porządku. A za chwilke jade do szkoły do sary na rozmowe z Panią. Aż ciekawa jestem co to będzie. Pozdrawiam was i buziake przesyłam ...😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi! Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja: - Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża naszego prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę. Kobieta przynosi klatkę z papugą a ta już od progu drze się - \"Precz z Kaczyńskimi!\" Policjant upomina kobietę - Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę a panią wsadzić do więzienia. Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę: - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie uśpią i po co nam to Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła swoje - Precz z Kaczyńskimi! na całe gardło. Na drugi dzień koieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga jako dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co jej leży na sercu. A ksiądz mówi: - Słuchaj kobieto - ! ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na czas rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie. No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem podmienili papugi i babka leci do sądu z kościlną papugą. Sędzia mówi: - Proszę wnieść klatkę z papugą. Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa się słowem. Oskarżyciel podpuszcza papugę: - Czy papuga mówiła \"Precz z Kaczyńskimi!\" ? Papuga nic. Sędzia podpowiada: - \"Precz z Kaczyńskim!\", oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też zachęcają - \"Precz z Kaczyńskimi!\". W końcu cała sala skanduje - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi! A papuga zawodzi kościelnym głosem: - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks, mówi: - Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi. Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie. - Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi. Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma. W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła: - Co ty tam robisz?! Na to dziecko: - Nie chciałaś mu dać d..y, to się zastrzelił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia, trzeba sobie humor poprawić, dzis idąc do pracy omało mnie autobus na pasach nie przejechał- bo wiesz jak jest- jak nie wymusisz pierwszeńswa, to CIę nikt nie puści, a jak nawet ktoś Cię puści na jednym pasie, to na drugim moze Cię rozjechać..... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamuski:D, przyszle mamuski i niebrzuchatki 🌼 wpadlam sie przywitac.. U mnie wszystko ok..pomijajac fakt, ze poklocil;ismy sie wczoraj z D... jednak pogodzilismy sie szybko.. Hmm.. z natury tak mam, ze nie mowilam nigdy o swoich uczuciach..tzn nie owszystkich.. po prostu niektore rzeczy, słowa z trudem przechodza mi przez gardlo i wczoraj mialam troszke gorszy dzien.. najpier myslalam o porodzie potem o tym, ze nie bede mmiala chyba nigdy normalnej rodziny.. i sie poplakala... D chcial wiedziec dlaczego placze..a ja nie moglam tego z siebie wykrztusic... Powiedział, ze czuje sie jak ostatni glupek...i ma wrazenie, ze ja tez tak o nim mysle skoro nie chce z nim rozmawiac o tak waznych rzeczach... a tam... Juz jest dobrze..(chociaz pewnie do czasu) Bardzo go kocham i chyba to jest najwazniejsze.. Monia...hi..swietna niespodzianke widze szykujesz na maj..dla szefa...na pewno sie ucieszy:D Ejmi...no..chyba rzeczywiscie bede musiala wybrac sie do Ciebei na przyuczenie... w sprawach wychowawczych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Dzieję sie ze mną coś dziwnego.. nie mogę spać mimo że jestem tak koszmarnie zmęczona. Wczoraj cały dzień przesiedziałam przy biurku, bolały mnie nogi - od braku ruchu, bolała mnie głowa.. a za cholerę nie mogłam usnąć! I tłukłam się tak do 3 rano. Teraz znowu ledwo wstałam Od razu zaserwowałam sobie witaminy, potem zrobię sałatkę i zabieram się do nauki. Co mnie jeszcze wkurza.....ahhh ..zresztą... nie będę pisać bo to nudne.. ja już tylko jednym żyje - pie**olonym egzaminem.. sorry że staje się monotematyczna.. przejdzie mi pewnie po egzaminie. idę się kąpać - oczywiście popsuł mi się prysznic - pękł mi wąż i cholera jasna nie mogę sie normalnie wyprysznicować tylko muszę się gimnastykować w wannie..wrrrrrr No to uciekam.. dziś już czekają mnie powtórki materiału więc luzik - więcej czasu dla siebie ! Monia - super dowcipw z tym szampanem:D Heheheh uśmiałam isę jak nie wiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiśniowa -a co masz na myśli bo ja nie wiem o co kaman? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, to nadmiar adrenaliny, to ze stresu nie mozesz spać i wszystko Cię denerwuje- wykorzystaj pogodę i wyjdz na spacet- jak najdłuzszy- jak odpoczniesz i pooddychasz tlenem, to organizm sam zacznie być śpiący... Głowa do góry- możesz się uczyć na ławce w parku, lub zrób sobie zwyczajnie przerwę- widocznie masz już przesyt.... Przyjechał szef, powiedziałam mu o L4- powiedział, że musimy poszukac kogoś szybko na moje miejsce.....zobaczymy... Ejmi, a moze Ty sie do mnie przeprowadzisz i zastąpisz mnie w firmie??? Moze lepiej nie, bo mnie wygryziesz, hihihi Elcia, gdybyś miała kogoś dla mnie, to daj znać:) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×