Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Moniczko - odnośnie szpitala w Katowicach an Raciborskiej - to własnie się dowiedziałąm ze moja koleżanka z pracy tam odziła córe i tez powiedziałą ze nigdy więcej!!!! Opinia beznadziejna i okropna opieka. Ale Mikołów jest bardzo dobrym szpitalem, z dobrą renomą i zopiniami dobrymi, Tychy - nadal twierdzę ze nie ma lepszego:) ale to pewnie dlatego ze ja tam rodziłam i bardzo dobra i opieka nade mna i nad maluchami i w góle, moja bratowa tez mówiłą ze jest bardzo dobrym szpitalem. No a moja siostra urodziłą w Świętochłowicach - Piaśnikach i powiedziała - zreszta sama widziałam - opieka wspaniała, personel bardzo prztjazny i matce i dziecku - bardzo bardzo miłe połozne - wszystkie bez wyjątku - tylko jedno ale - wymaga odnowienia i remontu!! Ale to jest jakby boczny tor tego wszystkiego. Jest czyściutko ale remoncik by się przydał.:) Takze polecam co słonko Śitochłowice - będzisz miałą bliżej niż do Tychów i szpital sprawdzony!! 😘 A w ogóle to jak się czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONIA dziękuje slonko za fotki.Super mamuska zciebie.Brzusio rośnie,i tak ma być. życzę zdrówka wam pozdrów męza🖐️ papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak to mowia \"Swieta, Swieta I po Swietach\" Wisniowa dziekuje czuje sie dobrze. Probujemy z mezem zapisac sie tu na wizyte do lekarza, zeby zaczac robic badania (moze uda sie chociaz czesc zrobic tu). bardzo nam zalezy na zbadaniu nasienia!Nawet jak nie dadza panstwowo, to moze prywatnie, tylko, ze umowienie sie tu na wizyte graniczy z cudem :( ejmi nie martw sie!zdasz za drugim razem ;)a mieszkanka to dalej Ci zazdroszcze ;) elcia milo, ze grill sie udal :)a Natalka z mama juz w domu? kropelko, a w Waszej rodzinie co sie urodzilo?I jak dostanie na imie? b.ona, kinia, kuleczka - co u Was? kinga zlosliwosc rzeczy martwych! czlowiek sie napisze I gdzies to wsiaknie :( A co do naszej sprawy to pewnie, ze damy rade! duzo lazilam po necie I znalazlam pamietnik dziewczyny, ktora 7 razy spotkalo to co nas!7 razy miala puste jajo plodowe!badania byly super, a im sie nie udawalo!ale udalo sie za 8 I maja cudowna coreczke! Monia a co u Was?Martwi mnie Twoje milczenie!To do Ciebie niepodobne! Sciskam I pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po świętach:-) 🌼 mam nadzieje dziewczynki ze dobrze pojadłyscie i milo spędzilyscie czas:-) jestem szczesliwa na dzien dzisiejszy bo to byly naprawde wspaniale swięta. O ile w naszej rodzinie mozna to nazwac świętami. Siostra naprawde się postarała, z mamą bylysmy w szoku. Pięknie wszystko przygotowała i podała. My wlasciwie przyjechalysmy na gotowe:-) No i czas spędzilysmy naprawde milo. Jak nigdy. Obie z mamą dostałysmy tez w prezencie od siostry przepięknie zrobiony portret Taty. Mama az sie popłakała tak sie wzruszyła. Ja zresztą tez. POstawiłam sobie zdjęcie kolo łóżka i za kazdym razem kiedy zasypiam, najpierw godzinami się w nie wpatruję. Piękny prezent. Innego nie mogłam sobie wymarzyc..... Mama do konca tygodnia została jeszcze u siostry bo umówiły sie na oglądanie mebelków do kuchni, mama juz by chciała sobie cos wybrac i zamówić. Cóż....moja siostra ma zupelnie inny gust ale mam nadzieje ze choc troche posluzy mamie pomocą:) i ze znowu sie nie pokłócą bo jesli tak to chyba mojej siostrze powyrywam resztki wlosów z głowy:) Ejmi 🌼 cholera przykro mi z powodu tego egzaminu:-( naprawde myslałam ze wszystko pojdzie gładko i ze zdasz.Wlozyłas tyle pracy... Glowa do góry skarbie. Jestem z Tobą i myslę o Tobie 👄 Monia ❤️ jak się czujesz? wszystko u Ciebie dobrze? ja juz sie wyleczyłam ale teraz musze na siebie uwazac bo zauwazyłam ze ciągle cos sie mnie łapie. kuleczka ❤️ mam nadzieje ze u Twojej mamy wszystko jest juz dobrze. Jak przeczytałam pierwszy wpis az mnie zmrozilo i szukałam szybko następnego zeby dowiedziec sie co sie stalo i czy juz wszystko dobrze. Potrafisz wystraszyc! Ściskam Cię mocno 🌼 Życzę duzo zdrowia dla Twojej mamy. Dzis na 18 wędruje do lekarza na usg dzidzi. Ciekawe co u niej:-) ściskam wszystkie Panie i odezwe sie do Was jutro albo jeszcze dzis wieczorem:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - daj koniecznie znać co tam słychać u Twojej dzidzi po dzisiejszej wizycie i ginka:) Cieszę się, że miło spędziłaś święta, bez nerwów w spokoju. Teraz tylko dbaj o siebie żebyś nie łapała żadnych paskudztw, które niestety wiszą teraz w powietrzu:O Też martwię się o Monie, nie odzywa się... Monia daj znać czy wszystko jest ok.. czekamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🖐️ 🖐️ Gawitku mamy malego Szymonka w rodzinie,ale ciagle jeszcze w szpitalu:(:(:(.Ale dzielnie sie trzymaja:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze że tu dalej pustki po świateczne. Yasmin - ciesze się zę jestes zadowololna z świąt - nareszcie jakiś dobry duszek w rodzince:)). A jak tam USG?? Maleństwo duże?? Daj znać nam szybciutko co i jak:) Gawitku - Natalka już święta spędziła z Nami w domciu. Jest słodka i spokojna bardzo. Śpi i je i mało kiedy daje znać o sobie:) Grzeczna - jak narazie:D To po cioci Eli hihihi:D. kropelko - duzo zdrówka życze Szymonkowi i jego mamusi. Mam nadzieje zę mały szybko wóci do zdrowia i wyjdzie z tego szpitala. Buziaki 😘 Monia - a ty gdzie sie zapodziałaś?? Wracaj szybko 🌼 Buziaki dla całej reszty - kinia, kuleczka, wiśniowa, b.ona, ejmi, thahuland, bling, 🌼 😘 🌼 Ide spac i Dobrej nocki Wam życze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór:-) Ejmi, Elcia 🌼 bylismy z M na usg. No i dzidzia ma się wyjątkowo dobrze z tego co mi lekarz powiedział:) Ma całe 4cm:) no....wlasciwie 39,5cm;-) Juz widac nóżki:-) no i pulsujące serduszko:) rozkleiłam się trochę jak na to patrzyłam. Dziwne uczucie. M tez miał szklane oczy:-) Usg miałam robione przez brzuszek, lekarz powiedział ze dobrze ze jestem taka chuda bo wszystko mozna bylo idealnie zobaczyc. Jesli by tak nie bylo, konieczne byloby usg do wewnątrz. No ale nie bylo takiej potrzeby. Wszystko tak poza tym jest w porządku:) Najsmieszniej bylo kiedy lekarz wyznaczal termin rozwiązania: 1 listopad 2007:) no taka trochę dziwna data nieprawdaż?:) no ale wiadomo...plus minus te 7 dni więc malo prawdopodobne ze az tak wceluję;-) kropelko---ja rowniez zyczę duzo duzo zdróweczka dla małego Szymonka. Buziaki i uściski 👄 Monia---a Ty gdzie przepadłas?? odezwij się czy u Ciebie wszystko gra 🌼 Ja się juz wypluskałam i zmykam spać. Jutro do pracy. Życzę wszystkim Paniom dobrej nocy i przyjemnych snów:-) Gawit skarbie 🌼 ja jestem pewna ze juz niedlugo i Ty zostaniesz wspaniałą mamą. POmodlę się o to do Pana Boga i będę trzymac za Was kciuki mocno. Wiem jak bardzo marzysz o macierzynstwie. Tak więc ja mocno zaciskam za Was piąstki. I ściskam mocno. Pamiętaj....co nas nie zabije, to nas wzmocni! Musisz wierzyć ze się uda! bo tak będzie. Innej opcji nie ma 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też Wam życzę dobrej nocki 😘 A no właśnie zgubiły nam się niektóre owieczki :( Monia, bling, znów thahuland, kinia też dawno nie zaglądała :( eh mam nadzieję, że wkrótce wrócą i topik odżyje od nowa! Śpijcie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasminku 😘 serduszko dziękuję! teraz każda pomoc nam się przyda, a chyba zwłaszcza modlitwa! narazie robimy badania, a co będzie później to tylko jeden Pan Bóg wie! jeszcze raz dziękuję ❤️ i z całego serduszka cieszę się, że z Twoją dzidzią wszystko dobrze i niech tak pozostanie!!!!Całuje mocno 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - to fajne uczucie - widzieć malucha na żywo - jak sie rusz i serduszko bije - nie dziwie się ze się rozkleiłaś... ja tez płakałam za każdym razem jak widziałam Julke i Sare na monitorku:). A ten termin to rzeczywiście fajny:P. Ale powiem Ci że listopad - piekny miesiąc:P. A jeszcze najlepiej jakby był 4 listopad hihihi.... Razem bysmy świętowali:D. W każdym razie zapowiada się na skorpoinka - a to sa fajni ludzie:). - Ale wpadłam w samozachwyt:P już kończe i obiecuje że więcej nie będę hihihi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 Yasmin - wiesz co... jak przeczytałam o tej wyznaczonej dacie urodzin Twojego dzieciątka to od razu pomyślałam o jednym... 1 listopad to dzień zaduszny.. wtedy modlimy się za duże zmarłych - naszych bliskich.. nie sądzisz że to jest jakiś znak? Kurcze!!Ja mam wrażenie, że Twój tato tym wszystkim kieruje z góry:) Cieszę się że z dzieciątkiem wszystko dobrze! Oby tak dalej:D Ściskam Cię mocno👄 Gawitku - życzę Wam dużo wytrwałości w czasie badań, mam nadzieję, że coś sie wyjaśni już w wkrótce! Dziel się z nami wiadomościami - jeśli oczywiście będziesz miała na to ochotę!🌻 Elcia - jak wygląda sprawa z Sarcią? Jest już lepiej? A moze ona ma charakterek po mamusi??:) Dziewczynki.. niepokoje się o Monie... dlaczego znowu zamilkła?:( jejku no... żeby znowu coś się nie działo.. aż nie chce o tym myśleć! Poza tym kobitki.. muszę przyznać że bardzo mi Was brakuje.. nasze forum ostatnio podupadło i to mnie martwi. Nie ma już takiej gwarnej atmosfery jak to bywała kiedyś... mam tylko nadzieję, że to wróci.🌻 Piękna wiosna idzie, weekend ma być przepiękny więc zapewne forum będzie świeciło pustkami, ale mam nadzieję, że uda nam się jakoś utrzymać przyzwoity poziom. My dziś będziemy mieli kolejny zalatany dzień... no ale to jest nawet miłe:) Życzę wszystkim miłego dzionka! BUZIAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski:) Własnie się wybieram do pracyb ale postanowiłam jeszcze wpaść do Was bo wiecie jak to jest w preacy - nie wiem czy będe wolna, a po pracy jade do mamy i siostry więc zabawię tam do wieczora i tez pewnie nie wpdane. Ejmi - Sara się poprawiła (choziaz nie chewalę dna przxed zachodem słońca) Ale jak jej powiem ze ma się iśc uczyc, to idzie ( z grymasem na twarzy ale idzie) i uczy się bo potem przychodzi do mnie żebym ja przepytała. A jesli chodzi o charakterek to ona ma po mojej najmłodszej siostrze. Bardzo duzo z nią przebywa i ona ma bardzo kontakt z nią i w ogóle ... tak to bywa.Kiedy masz poprawke z egzaminu?? A ja lece do pracy teraz. Także pozdrwaiam wszystkie, buźki slę i papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z samego rana:) Ejmi----wiesz...tez o tym sobie pomyslałam wczoraj jak zasypiałam patrząc na Taty zdjęcie. M mi caly czas powtarza ze Tato czuwa nad tym maluchem i nad nami i nie pozwoli zeby cos mu sie stalo. Wczoraj oboje zaczęlismy wspominać mojego Tatę bo jak wracalismy z usg złapałam sie na tym, ze chciałam powiedziec do M \"zadzwonię do Papy i powiem mu ze wnusio ma juz cale 4cm i rozwija się bardzo dobrze\". Ścisnęło mnie za serducho i rozryczałam się jak bóbr:-( ale ja wiem ze Tato juz wie dzisiaj...i juz wczesniej wiedział, czy urodzi się chlopczyk, czy dziewczynka, jakie będzie miał oczka, jakie wloski, w ogóle jaki będzie. Tato juz to wie... I wiem, ze jak by zył, strasznie by się cieszył z tego malucha. U nas wszystko tak dziwnie sie układa ze nie sposób nie wierzyc ze to Ktoś tam z góry nad tym czuwa. no wlasnie Ejmi...kiedy poprawka z examu? jak to bedzie wyglądalo? poprawic mozesz prawda? Dzis juz jestem w pracy i mam cholernego lenia. :-O U nas slonce swieci, pogoda sie poprawia ale ja dalej zasuwam w kożuszku i w szaliku:) boje sie zeby znowu jakies cholerstwo sie nie przypałętało. Teraz muszę uwazac. wpadne jeszcze do Was:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to nie będzie poprawka tylko drugie podejście do egzaminu. Czyli normalnie za to płace i procedury są takie same. A kiedy? Myślę że złoże papiery na egzamin do Warszawy na 19 maja. Wcześniej jest 12 maja w Radomiu ale tam już nie chcę zdawać... dowiedziałam się już że najwięcej oblewają ludzi z Radomia przez naszego organizatora kursu który jest niezłym krętem:O Tak więc zacznę o tym myśleć pod koniec kwietnia, wniosek muszę złożyć do 5 maja:) Jestem na to wszystko wściekła.. czekam tylko na dokładne wyniki egzaminu, jestem ciekawa gdzie popełniłam błąd:O A tak poważnie to robi mi się nie dobrze jak o tym pomyśle:( Elcia - wiesz w tym wieku dziewczynki bardzo często kogoś naśladują. Córka mojej siostry, jak jeszcze mieszkałam z rodzicami też lubiła naśladować mnie, mówiła nawet że jest moją fanką - śmieszne to bo dzieciak miał kilka lat, a potrafiła np wymalować się i łazić w moich butach na obcasach:) Teraz kontakt jest luźniejszy ze względu na odległość ale mimo to czuje że ona mnie podpatruje i często używa takich samych słów jak ja - dosyć często mówię \"generalnie\" i ona ma to samo:) Myśle że Sarce to przejdzie w końcu z wiekiem człowiek chce stać się bardziej indywidualny, a w wieku dojrzewania no to już całkiem.. po to żeby zwrócić na siebie uwagę:) Dobrze że jakoś to sie uspokoiło.. i oby tak dalej:) Poczekaj jak z Julką zaczną sie cyrki.. latka szybko lecą:) Yasmin - najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa:) 4 cm...:) wow to musi być niesamowite:) Oki uciekam dziewczynki, jedziemy z mężem w teren:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasminko dbaj teraz bardzo o to swoje,a raczej wasze 4 cm szczęście:D:D:D Ejmi ekzaminek sie uda,nie ma bata:D:D Elcia dobrze,że z Sarką spokojniej.U mnie tez narazie spokojnie,ale to tak bywa.Ale często rozmawiamy i wiem,że to co sie jakis czas temu stalo ze mna dało dużo córce do myslenia i ise stara. Choć przed przerwą świateczna urwała się zlekcji.Poprostu wagary.Jutro ide znowu do szkoly ,albo w piatek.Zobacze kidy dam rade. pOzdrawiam was cieplutko.Cała gromadkę papa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny:) Jak u Was po świetach? Nie pisałam długo,bo ja cała w stresie jestem...normalnie tak sie boje porodu,ze siedze w domu i panikuje:O Boze najlepiej chcialabym zasnąc,i obudzic sie jak juz bedzie po wszystkim.Ześwirowalam maksymalnie,ale moj mąz mnie uspokaja,ze wszystko bedzie dobrze,ze duzo kobiet przed pierwszym porodem ma takie lęki:O Ja mam ciąze z konfliktem serologicznym,i boje sie,ze przy porodzie lekarze nie podadza dziecku lub mi odpowiedniej jednostki przeciwciał i bedzie tragedia.W pracy naoglądalam sie tyle nieszczesc ludzkich z powodu błędow lekarzy,ze nachodzi mnie jakies czarnowidztwo:(...Lekarz najpierw mi mówil,ze wszystko wskazuje na wczesniejszy poród,ale poki co nic sie nie dzieje,w poniedzialek mam juz sie stawic w klinice i tam czekac na rozwiazanie,chyba,ze do tego czasu brządc sie zbuntuje i bedzie chcial ujrzec swiat;)Termin porodu mam na 26 kwietnia,a na 28 mamy z mezem zaproszenie na slub Jego kolegi:O Ja w Swieta mialam maly zjazd rodzinny,ale atmosfera sie popsula przez moja mamę,ktora na osobnosci zapytala:\"Po co my przygarniamy cudze dziecko? Przeciez bedziemy miec wlasne\".Nie mowilam tego mężowi,bo tylko by sie zdenerwowal...Moja mama zawsze byla egoistka,myslaca tylko o wlasnych wygodach,nigdy nie pracowala,ojciec utrztymywal dom...jakos nie mam z nia bliskich relacji.Zawsze tato byl mi najblizsza osoba:)Moze dlatego tak podswiadomie kleje sie do tesciowej:P 🌻Kurcze Ejmi fatalnie,ze ten egzami Ci nie poszedl,bylam pewna,ze zdasz.Tyle sie uczylas...a tu klop.To co tam za mega ciezkie zadania wymyslaja;) Mam nadzieje,ze nastepnym razem juz pojdzie bez problemow:) 🌻Yasmin bardzo sie ciesze,ze masz juz dobre samopoczucie,i ze z Twoim bobasem wszystko dobrze i zdrowo sie rozwija.A co do daty prawdopodobnych narodzi 1 listopada,to poweim Ci,ze moja siostra cioteczna swoja pierwsza coreczke wlasnie urodziła w Swieto Zmarlych:)Ale byl to zaden zly omen;) Wiec nie masz co sie przejmowac ta datą,najwazniejsze,zeby bylo zdrowiutkie dzieciatko:) Wybacz moja ciekawskosc,wolałabys chlopaczka czy dziewuszke??:) 🌻Gawit,co u Ciebie??Jak sprawy z pracą?? 🌻Monia,mam nadzieje,ze u Ciebie i Perełeczki wszystko cacy:)Mysle,ze dobre Anioły czuwaja nad Wami jak nalezy:) Pozdrawiam serdecznie wszystkie mile Panie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu nie martw sie.Bratanica też miala konflik ale poza ta bakteria która już sobie zmyka,nic sie nie dzialo.Bardzo podziwialam bratanicę za spokój.Kidy z nia czkalam w sali przed porodowej bylam pełna podziwu dla niej. Zobaczysz,ze w tym momencie kiedy juz zacznie sie czas to ty na pewno bedziesz ta najspokojniejsza.Poobserwuj wtedy swojego męza.Ten to dopiero bedzie się denerwowal:D Mój maz teraz wiozl tylko do porodu bratanice a jak bardzo sie denerwowal.:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu spokojnie. Poród to co prawda nie jest bułka z masłem ale da się przeżyc. Ja tez mialam konflikt. Póki co - spakuj się do szpitala. Nie zapomniej sobie wziąć bardzo chłonnych podpasek - ja nie więłam i to był mój największy problem. dlatego teraz wszystkim przypominam. Ja rodziłam z mężęm - troche długo ale dałam radę. Zakoczyłam męża i sama siebie- bo ja z natury jestem malo odporna na ból. Ale dałam radę - nawet nie było tak źle. Bardziej się bałam niż to było warte. I powiem ci, że ja np nie wiem do dziś co to są \"bóle krzyżowe\" którymi mnie straszono. Każda kobieta odczuwa to inaczej tak, że głowa do góry. Będzie dobrze!!! Martwię się Monią - zostawiłam jej wiadomośc na gg ale chyba jej nie ma... U mnie wszystko oki - w tym tygodniu zaczynam dietkę kapuścianą. U mnie ćwiczenia odpadają bo nabawiłam się przepukliny brzusznej. Nie chę spaść zbyt z wagi bo mam ją idealną - tylko ten wystający brzuszek i boczki... może się uda mimo, ze długo nie pisałam to codziennie was dziewczyny czytam!!! Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia 👄:-) szczerze Ci powiem ze wcale sie nie stresuje tą datą rozwiązania na 1 listopad. Moze to tak jak napisałam wczesniej.....po prostu tak ma byc. Kazdorazowo dzidzius miałby urodziny i ......jednoczesnie zapalalibysmy ku pamięci mojego Taty, znicz na grobie. Moze cos w tym jest, nie wiem. Pytasz co bym wolała? heh, ja tam bym chciała synusia:-) marzy mi się abym mogła mu dac imię po moim Tacie, JULIAN. No ale jesli bedzie dziewczynka, to będzie mała Julka lub.....Julianna. Nie wiem jeszcze:) narazie w duchu myslę ze to bedzie chlopczyk:) Kiniu nie stresuj się az tak bardzo bo naprawde dzidzius sie zbuntuje i przyjdzie na swiat troche wczesniej;-) ale kurcze ja tak gadam i sie wymądrzam a jak przyjdzie moja kolej pewnie każę podac sobie narkozę:-D ale na to jeszcze troche czasu mam, musze porozmawiac z lekarzem i wszystko przemysleć. Ja w kazdym razie bede trzymała mocno kciukasy za Was, za Ciebie zebys była dzielna, za męża zeby Cię mocno wspierał...no i za dzidziusia zeby urodzil sie zdrowy. No i zebys miała lekki poród, tak jak moja siostra przy 2 ciąży:) wszystko idealnie poszlo jak z płatka w niecałą godzinę:) ostatnio mi opowiadała ze zyczy takiego porodu kazdej kobiecie:) wiec i ja zycze Tobie:) Wiesz...co do tego konfliktu serologicznego, opowiedz mi blizej jak to jest. Bo ja juz robiłam grupe krwi, wyszlo ze mam B Rh (-) a mój M ma A Rh (+). Przeciwciał narazie nie wykryto, niby wszystko jest jak najbardziej ok, ale wiesz.....w srodku ciąży moze sie jednak okazac ze ten konflikt jest. No ale myślmy pozytywnie. 🌼 Co do mamy, cóż.....ona ma chyba inny swiatopogląd niz Ty. I chyba malo wzruszyła ją twoja postawa widzę, a wlasciwie nie Twoja tylko Wasza. Ja Wam moge tylko pogratulowac. Macie dobre serce 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia 👄:-) szczerze Ci powiem ze wcale sie nie stresuje tą datą rozwiązania na 1 listopad. Moze to tak jak napisałam wczesniej.....po prostu tak ma byc. Kazdorazowo dzidzius miałby urodziny i ......jednoczesnie zapalalibysmy ku pamięci mojego Taty, znicz na grobie. Moze cos w tym jest, nie wiem. Pytasz co bym wolała? heh, ja tam bym chciała synusia:-) marzy mi się abym mogła mu dac imię po moim Tacie, JULIAN. No ale jesli bedzie dziewczynka, to będzie mała Julka lub.....Julianna. Nie wiem jeszcze:) narazie w duchu myslę ze to bedzie chlopczyk:) Kiniu nie stresuj się az tak bardzo bo naprawde dzidzius sie zbuntuje i przyjdzie na swiat troche wczesniej;-) ale kurcze ja tak gadam i sie wymądrzam a jak przyjdzie moja kolej pewnie każę podac sobie narkozę:-D ale na to jeszcze troche czasu mam, musze porozmawiac z lekarzem i wszystko przemysleć. Ja w kazdym razie bede trzymała mocno kciukasy za Was, za Ciebie zebys była dzielna, za męża zeby Cię mocno wspierał...no i za dzidziusia zeby urodzil sie zdrowy. No i zebys miała lekki poród, tak jak moja siostra przy 2 ciąży:) wszystko idealnie poszlo jak z płatka w niecałą godzinę:) ostatnio mi opowiadała ze zyczy takiego porodu kazdej kobiecie:) wiec i ja zycze Tobie:) Wiesz...co do tego konfliktu serologicznego, opowiedz mi blizej jak to jest. Bo ja juz robiłam grupe krwi, wyszlo ze mam B Rh (-) a mój M ma A Rh (+). Przeciwciał narazie nie wykryto, niby wszystko jest jak najbardziej ok, ale wiesz.....w srodku ciąży moze sie jednak okazac ze ten konflikt jest. No ale myślmy pozytywnie. 🌼 Co do mamy, cóż.....ona ma chyba inny swiatopogląd niz Ty. I chyba malo wzruszyła ją twoja postawa widzę, a wlasciwie nie Twoja tylko Wasza. Ja Wam moge tylko pogratulowac. Macie dobre serce 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja Wiem ze o mnie pamietalyscie i ja o was takze. Jakos sie tak zlozylo ze dawno nie bylo mnie w biurze. Jednego dnia wpadlismy jak burza zdarzylam tylko poczytac posty i nie udalo mi sie odpisac. W piatek wieczorem bylismy poszukac kosciola w ktorym sa polskie msze no i bylysmy z siostra, ze swieconka . Niestety K od poniedzialku chorowal wiec nie poszedl z nami. Nie mialam pojecia ze tu tylu rodakow zostalo na swieta, ze tylu tu mieszka na stale no i ze tylu chodzi do kosciola. Kosciol mamy dosyc blisko od naszego domu wiec moze bede czesciej tam zagladac. Mielismy sniezne swieta , w niedziele byla ciezarna kolezanka (juz ze soba rozmawiamy) z facetem i jakos minely te dwa dni. Wczoraj jeszcze bylo zimno ,ale dzisiaj jest na tyle ladnie ze mozna bylo wynurzyc nos z domu. Widze ze przyszly nam na swiat dwa brzdace W sobote rano dostalam smska od kolezanki ze ona tez urodzila. Jej cora jest po prostu wielka 4200g i 59 cm. Na pewno polowa ciuszkow na pierwszy miesiac z gory beda za male. Miala termin na 27 marca , wiec urodzila troche pozniej. Nie podala mi daty. Obstawiam 5 lub 6 , musze ja wypytac. Nie wiem czy teraz tak modne jest imie Julia , ale ciagle je ktos daje swoim corka. Jak dzieci z rocznika 2006 i 2007 pojda do szkol to beda same Julki w klasach 🌻 B. ona spoznione zyczonka urodzinowe. Wszystkiego dobrego ci zycze. 🌻 Ejmi , super ze juz masz remont, im wczesniej tym lepiej. Do mnie tez ma przyjsc tata kolezanki, mojej siostry. Moze akurat nie bedzie masakrycznie drogi no i sie podejmie tego remontu. 🌻 Elcia, zostalas ciotka klotka co? Na pewno bedziesz troszke pomagac siostrze na poczatku przy malej. Moze tez najmlodsza czegos sie nauczy. 🌻 Gawit, czytalam o twoim tesciu. Wiesz mowi sie ze faceci na starosc glupieja i chyba jest w tym duzo prawdy. Szkoda tylko waszej tesciowej, a on jeszcze tego pozaluje. Strasznie naiwny z niego czlowiek, wy wszyscy dookola widzicie co to za kobieta a on tego nie chce widziec,miejmy nadzieje ze szybko znajdzie sobie innego pana , bo to chyba taki typ naciagacza. A ze twoj tesciu nie ma za duzo pieniedzy to jej sie szybko znudzi. 🌻 Kinia , to chyba normalne ze sie boisz porodu. Im blizej rozwiazania tym czlowiek czesciej o tym mysli. Wszystko bedzie dobrze i juz niedlugo twoj maz bedzie mial pod dachem 3 kobietki no 4 bo nie zapominajmy o waszej jamniczce. A co do mamy , ty sama wiesz najlepiej jakiego jest charakteru ,mam nadzieje ze nie bedzie takiej sytuacji ze bedziesz musiala wybierac miedzy nia a O. 🌻 Kropelka, gratuluje ciocio- babcio , alez to smiesznie brzmi. Szymon , fajne imie . Raczej nie zbyt czesto spotykane. Moja kolezanka chce dac synowi Wiktor. 🌻 Kuleczko , ja juz tak na zapas zloze ci zyczonka , bo moze mnie jutro nie byc. Przede wszystkim zdrowka, pogody ducha. Zdania wszystkich egzaminow ktore gdzies tam czekaja za rogiem. Znalezienia wymarzonej pracy no i wspolnego gniazdka z twoim M... 🌻 Monia, zdarzylysmy sie przekonac ze masz wspanialego meza. Mysle ze bardzo szybko by sie tu zaklimatyzowal. Odezwij sie do nas bo sie wszystkie martwimy, ze nam gdzies zaginelas Co do szpitali, hm w moim rodzinnym miescie jest chyba najgorszy w calym kraju, bardzo zadluzony i w ogole. Wszytkie dziewczyny rodza w pobliskich miasteczkach, chociaz roznie to bywa, planujesz ze urodzisz w szpitalu 50 km od domu a jednak skurcze ,wody ci na to nie pozwalaja. Mam nadzieje ze wybierzesz takie miejsce zebys czula sie dobrze. 🌻 Wisniowa znowu mialas jakies male zgrzyty z polowkiem? Tez gdzies nam zaginelas? Bylas u rodzicow na swieta? 🌻 Yasmin ciesze ze mialyscie z mama udane swieta. No i ze takie pienke prezenty sprawila wam siostra. Moze ona nie jest taka zla,tylko co jakis czas potrzebuje sporego wstrzasu. Miejmy nadzieje ze jak juz mama zamieszka na nowym mieszkanku to stosunki z twoja siostra sie polepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wiecie?Martwię się o Monię :( JUż dawno się nie odzywała :( i nawet Wojtek nie zajrzał :( Mam nadzieję, że to zwykły brak czasu, a nie coś poważniejszego! Yasmin ja też dużo myślę o dacie Twojego porodu!Wiem, że bardzo żadko się zdarza, żeby urodzić w tym wyznaczonym terminie, ale a nóż widelec się Wam uda :) Hmmm marzysz o synku?No to Ci go z całego serca życzę :) Ja marzyłam o córeczce, ale jak sobie pomyślałam jak ciężko ma w życiu kobieta to też zapragnęłam synka :) A teraz to wogóle mi wszystko jedno byle tylko udało mi się donościc zdrową dzidzię! Ejmi no ja tam cały czas zazdroszczę Ci tego Waszego mieszkanka :) Uwielbiam remonty, a właściwie to mieszkania po remoncie :) Są wtedy takie śliczne, czyste :) A co do egzaminu to napewno dasz radę ! Co do moich badań to jeżeli bedziecie miały ochotę słuchać, to ja chętnie będę opowiadała!Mam potrzebę mówienia o tym, a mogę tylko z P., bo reszty towarzystwa nie wtajemniczmy!Wczoraj tylko sobie jeszcze pogadałam z jego siostrą!To fajna dziewczyna i mimo tego, że jest młodziutka, to jest bardzo mądra :) No i w związku z badaniami to te które narazie zrobiłam są ok!Mój lekarz podejrzewa, że to jednak bakterie w nasieniu, dlatego czekamy na to badanie!Zobaczymy co w nim wyjdzie, a dopiero potem będziemy robic resztę! Elciu to prawda, że dzieci uwielbiają naślaować innych! kropelko widzę, że uroki dojrzewania Cię nie omijają, ale pocieszę Cię, że kiedys ten okres minie ;) Kinia skarbie to chyba normalne, że każda kobieta boi sie porodu!Zawsze odczuwamy lęk przed tym co nieznane!Ale napewno dasz radę!Pomyśl tyle kobiet rodzi, więc i Ty sobie poradzisz :) Co do mamy to cóz, bardzo przykro sie zachowała :( Mam nadzieje, że w przyszłości nie powie czegos takiego przy Olimpii, bo to może bardzo źle wpłynąć na dziecko :( Dobrze chociaż, że z tatą masz dobry kontakt, no i teściowa jest przy Tobie :) b.ona a w jaki sposób nabawiłas sie tej przepukliny?Mam nadzieję, że to nic poważnego! Bling co do mojej pracy to narazie sobie odpuściłam szukanie, bo za tydzień przylatuja moi rodzice i chciałabym pobyć z nimi!Jak wrócą do Polski to zacznę szukać!O jeszcze jedno!jednak mój tata tu nie zostaje :( Troche mi smutno, ale w Polsce ma pewną pracę i właśnie jak sie pracodawca dowiedział, że tata nie żartuje z tym wyjazdem to podniósł mu pensję na jeszcze raz taką :) Widac ceni tatę jako fachowca :) Uciekam do wyrka, bo sie rozchorowałam :( Wszystkie mięśnie mnie bolą i mam pieruński kaszel :( Tu w Anglii bardzo często łapią mnie jakieś przeziębienia :( Kuleczko a co u Ciebie? Wisniowa a Ty i Twój bobas jak się macie? Teraz już na serio uciekam :) Pa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Kinia - ja już pisałam że jesteś niesamowita? Pisałam:) Bardzo podziwiam Ciebie i męża za to że zaopiekowaliście sie tym dzieckiem...a słowami mamy się nie przejmuj, myślę że ona kiedyś też to zrozumie:) Co do porodu... to myślę że to naturalny objaw, ale po wszystkim będziesz z siebie dumna:) Mam nadzieję że po porodzie dzidzia będzie spokojna i będziesz mogła do nas czasami napisać!:) Gawit - mam nadzieję, że badania wykażą co jest nie tak. Szczerze to nie słyszałam o tym że mężczyźni mogą mieć bakterie w nasieniu... ale przecież wszystko jest możliwe. Jeśli przynosi Ci to ulgę to pisz o tym.. ja na pewno chętnie poczytam:) A co do remontu no to cóż... jesteśmy tym lekko przerażeni i już trochę zmęczeni. Codziennie mamy do załatwienia po kilka spraw i jesteśmy oboje na wysokich obrotach. Do tego ta ciągła kalkulacja, planowanie, kombinowanie.. to też potrafi zmęczyć tym bardziej że ja lubię wszystko szybko i od razu:) A tak się nie da:) Dziś mamy za sobą przeboje z meblami kuchennymi, dla jednych w naszej kuchni nie da się nic zrobić a inni mają tysiąc pomysłów tylko że szkoda że są takie drogie. mamy pecha bo wszystko poszło w gorę o jakieś 30%:O Nie wiem czy wyrobimy się w założonych pieniążkach... chyba nie uda nam się od razu wszystkiego zrobić i kupić. Fachowcy już zaczęli roboty, dziś już w mieszkaniu są gołe mury, jutro idzie gładź w pokojach a potem rujnacja w łazienkach i ściana w kuchni:) Najgorzej jest zacząć potem już poleci:) Ja też bardzo martwię się o Monikę... może któraś z dziewczyn ma do niej kontakt telefoniczny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść, widzę, ze sie matwiłyscie, ja też za Wami teskniłam...przepraszam Was- jednak to nie moja wina- odłaczyli nas od netu- jakaś awaria. Jestem na L4, wiec w biurze też nie korzystam....własnie mój maż włączył komputer, a tu niespodzianka.....w koncu mogę do Was napisać:) Poczytam Was później- cały dzień boli mnie głowa, tak to jest, ze nie moge nioc planować, bo nie wiem jak bede się czuła jutro czy pojutrze..... Byliśmy dziś u p. Doktora- prywatnie i powiem WAm Niebo a Ziemia....bez porównania, w koncu poczułam się \"zaopiekowana\" jak trzeba, uspokoil mnie i dodał optymizmu...Wojciu był ze mną- biedny ten mój mąż, jest na L4, bo ma chore gardło, a ja go ciagam ze sobą, bo sama się boję jeżdzić....moze teraz juz mniej sie będe bała....Moje Słońce, co ja bym bez niego zrobiła??? Wojciu WAs pozdrawia serdecznie, dowiedzielismy się, ze jestem w 15 tygodniu, hihihi, ja juz nic nie wiem- każdy lekarz podaje inaczej:)jesli 15 tydzień, to na pewno początek:D Wizyta skrobneła nas 70zl, ale przynajmniej dostałam nr tel do lekarza i moge zadzwonić w każdej chwili, jak tylko bedzie się cos działo- daje mi to odrobinę spokoju:) Strasznie boli mnie glowa, ide sie połozyć....może moj maż cos do WEas Skrobnie...bo WAs polubił, ale chyba jest nieśmialy???;) Buziaki dla Was....doczytam WAs póżniej i sie ustosunkuję👄 Wasza M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Monia, Monia! No całe szczęście, że to nie Twoja wina, bo już bym pupcie lała! ;) tak nas wystraszyć ;) A co do Wojcia to zapraszamy, zapraszamy ;) Nie gryziemy ;) miłe z nas kobitki :) i chętnie zagościmy jakiegoś mężczyzne na stałe ;) Buziaki! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, wpadlam tylko na chwilke powiedziec ze u mnie wszystko ok, zalatana troszke jestem i zacwiczona;), caluje was wszytskie bardzo mocno i przytulam do serducha ciesze sie ze u was wszystko ok :)buziaki wielkie wpadne do was niebawem na dluzej papapa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry skarby :-) Monia 🌼 jak sie ciesze ze sie odezwałas. Bałam sie ze stalo sie cos złego, ale wtedy chyba Twój Wojtuś by sie do nas odezwał. Wszystko jest dobrze i dzieki Bogu. Całuję Cię mocno kwiatku :-) 👄 Kuleczka daj znac co u amy 🌼, koniecznie! Wojciu Moni:-) odzywaj się częściej! moze i moj M zacznie cos pisac bo wczoraj jak mu powiedziałam ze jeden z mężów naszej kolezanki do nas dołączył był troche zazdrosny ze i on tez chce:-) więc moze coś wkrótce napisze:-D Ejmi ❤️ remonty remonty. Oj moja mama wie coś o tym:) została u mojej siostry z zamiarem wybrania jakis mebli do kuchni. Wczoraj dzwoniłam i juz wiem, ze zamówiła:) jutro przychodzi ekipa robic pomiary. Ale mama jest zbyt nerwowa, wszystkim tak bardzo sie przejmuje biedna, mysli strasznie negatywnie, wydaje jej sie ze wszystko pójdzie zle, a ze to zle jej zrobią i ze nie bedzie zadowolona. Cóż.....trzeba ją wspierac co sił i dodawac otuchy ze naprawde bedzie dobrze. Bo będzie Ja juz nie moge doczekac sie kiedy pójde na zwolnienie i bede mogła w koncu pojechac do mamy na jakies 2 miesiące. Sam moment wyprowadzki bedzie koszmarem:-( zdaję sobie z tego sprawe. Tyle lat tam mieszkalismy, ja całe zycie. I pomyslec ze juz nigdy nie poloze się spac w tym domu, znajome, cieple kąty bedzie zamieszkiwał ktos zupelnie inny. Az mi łzy w oczach stają jak o tym pomyslę.:-O jednak wiem, ze ta wyprowadzka dobrze zrobi mojej mamie. Moze to pozwoli jej rozpocząć nowy etap zycia, coś zamknąć starego, zostawic w sobie wspomnienia, a rozpocząć cos zupełnie nowego. Dziś mijają 4 miesiące od śmierci Taty. W duchu modlę się za Jego spokój. Pomódlcie się ze mną proszę. Kocham Cię Aniołeczku.......i bardzo tęsknię.......:-O ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×