Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

ey no co wy..ja sie nie martwie tym konfliktem... ;) poza tym przy pierwszej ciązy to jest małe prawdopodobienstwo, ze coś sie wydarzy:) Mialam na mysli..tylko tą szyjke;) tyle sie naczytalam o tym szyciu..i roznych innych zatykaczkach:D 🌼 kropelka...nio..oszczedzac..wiem wiem, ale to sie tylko latwo mowi...:O zapewne łatwiej by mi to przyszlo gdybym sie źle czyla..a tak...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane dziewczynki:)milo ze o mnie pamietacie, ja o was rowniez tylko na razie troche mi sie choruje juz drugi raz w ciagu ostatnich tygodni wiec leze w wyrku z wielgachnymi migdalkami i wcinam antybiotyki:O przede wszystkim annah trzymam bardzo mocno kciuki za twojego malucha aby szycbiutko wyzdrowial, a Tobie zycze wytrwalosci wszystko na pewno bedzie dobrze!!!masz slodkiego synusia:D a ja dziewczyny pochwale sie wam ze bede miala prace:)jako dyspozytorka w radio taxi, mam nadzieje ze nie zapesze tym stwierdzeniem bo dopiero pojutrze ide na oficjalna rozmowe ale w sumie to juz pewne, takze pewnie mniej bedzie mnie na forum chociaz pamietam o was caly czas:) Ejmi oj masz ty sie z tym remontem...ale kiedy juz wszystko zostanie pieknie wykonczone stwierdzisz ze warto bylo:)teraz musisz sie po prostu pomeczyc troche zeby zobaczyc cudny efekt:) Yasmin gratulacje z okazji slubu:), sukienka sliczna niby skromna ale ma w sobie urok:)a ty jestes sliczniutka i zgrabna wiec bedziesz pieknie wygladac jako panna mloda:)ciesze sie ze bobas rosnie zdrowo, ani sie obejrzysz jak bedzie was troje;) Elcia masz ci los z ta twoja corcia wykrecona;)tzn kostka skrecona:)ale jestes troskliwa mamusia i corcia szybko dojdzie do siebie:)buziaki wielkie for you:*👄 kropelko ty nasza sportsmenko, ja na razie odpuszczam sobie cwiczonka bo czuje sie strasznie slaba..jakby kto mi przylozyl to nie mialabym sily oddac:P;), ale mam nadzieje ze w weekend zrobie juz podchody do orbitreka:) Wisniowa ja tez mam grupe krwi A Rh-, moje kochanie ma B Rh +, na razie co prawda w ciazy nie jestem ale kiedy bede(o ile bede)wtedy bede sie martwic chociaz w nie ma o co teraz medycyna caly czas idzie do przodu :) b.ona gratuluje ogrodka nie ma to jak zielony kacik tylko dla siebie:)swietny relaksik:)ja mam dookola domu wypielegnowany ogrodek z przystrzyzona trawka swierkami skalaniakiem mnostwem kwiatow i zywoplotow bo to zywiol mojej mamusi, doceniam to choc sama chyba jeszcze nie doroslam do bawienia sie w ogrodki:) monia co u ciebie??:)jak sie czujecie z perelka??:)buziaki nasza Kinia pewnie juz urodzila swoja coreczke albo niebawem to sie stanie, czekamy na wiesci:) bling bling:)👄 zmykam na obiadek zajrze do was niebawem, tzrymajcie sie cieplo kochane:)papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawitku kochanie siedze i mysle czy kogos nie pominelam alez wredna malpa jestem i to zupelnie nieswiadomie:)buziaki wielkie dla ciebie👄👄spisze was sobie na kartke wszystkie wtedy bede pamietac:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 kuleczka no w koncu sie odezwałas bo juz myslałam ze w dupe bede musiała lać:-D prosze sie poprawic i to natychmiast!!;-) kuruj sie skarbie, ładna pogoda jest a Ty z chorobą chodzisz. Wygrzej sie w wyrku, zarzywaj dobre lekarstwa i ciesz sie wiosną:-) tak jak ja:-) za jakies pol godzinki koncze prace i zasuwam do domku cos dobrego zjeść na obiad, tylko jeszcze nie wiem co:-) a od wczoraj chodzą za mną placki ziemniaczane i jesli najpózniej jutro ich nie zjem to nie wiem co bedzie:-) tak ogólnie to mam dobry humor dzisiaj. A to chyba dlatego ze juz w piątek zobacze sie z mamusią:-) chociaz przez te 2,5 dnia dotrzymam jej towarzystwa:-) Tatuś już pod koniec miesiąca będzie miał pomnik postawiony. Mama zamówiła taki piękny, brązowy, bardzo gustowny. Bardzo przezywała ze juz jest kwiecien a pomnika jeszcze nie ma:-O chociaz i teraz grób wygląda pięknie bo jest cały udekorowany wieńcami i kwiatami, ale pomnik to zawsze ma sie inne samopoczucie. Eh.....smutno mi się robi strasznie jak o tym myslę:-( ostatnio bardzo dużo z Tatą rozmawiam. Wieczorem stawiam sobie jego portret na łóżku i mówię do Niego. Opowiadałam mu przedwczoraj o naszym slubie. Zaczęłam płakac, ze to wszystko jest nie tak jak trzeba, że Jego tam nie będzie.... I......tej samej nocy, przysnil mi się nasz slub. Po ceremonii w kosciele zmierzalismy wszyscy do miejsca gdzie miał odbyc sie uroczysty obiad. Tam zobaczyłam Tatę.Stał pięknie ubrany, odświętnie, uśmiechał się i częstował się jedzeniem. Tak sobie pomyslałam ze chyba chciał dac mi znac ze ON jednak będzie w tym wyjątkowym dniu z nami. Mimo ze Go nie zobaczę...to jednak On będzie. Boże....jakie to wszystko trudne:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - wiesz co moja bratowa straciła ojca jak była dzieckiem, miała 3 latka jak zmarł na raka i po samym ślubie prosto z kościoła pojechali z moim bratem na cmentarz. To było takie... piękne, ona w tej sukni szła przez ten cmentarz i najbliższa rodzina.. no czuło się jakąś moc w tamtej chwili. Myślę że ja też bym tak zrobiła.. to tak jakby przedstawiła swojemu ojcu swojego męża - mi się to podobało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Yasminko tak twój tata chce twojego szczęścia. Ja tez po kosciele ,po ceremoni pojechalismy z moim obecnym mezem na cmentarz zawieśc kwiatki. Po komunii moje dzieci tez tak zrobily,pojechalismy na cmentarz. Witaj Kuleczko i gratuluje pracki:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja. Nadrabianie zaleglosci w czytaniu strasznie duzo czasu zajmuja hihi Musialam dzisiaj odebrac blizniaki z przedszkola i przy okazji szperam sobie w necie. Yasmin sukienka ladna, mam zdjecie podobnej w komputerze w biurze,zamieszcze je w piatek Ostatnio nawet widzialam taki wzor sukienki w jakiejs babskiej gazetce. Polecam ci www.wizaz.pl tam dziewczyny prezentuja swoje butki i sukienki. Gawit domki ladne. Na pewno juz za jakis czas postawicie ten swoj. Ejmi pilnuj pilnuj robotnikow. U mnie tez moze w koncu ruszy sie remont. Od wczoraj mial jeden pan konczyc salon i niedlugo przyjdzie fachowiec od rur i pieca grzewczego. Mam projekt na centralne,ale ze teraz jestem bez pracy to nie bede ladowac sie w takie koszty, Sama kupilam mieszkanie i sama je wyremontuje wiec nie bede wydziwiac za bardzo bo i tak jak na razie nie bede tam mieszkac. Jak juz rury beda polozone i gaz doprowadzony w koncu sie ruszy . Najwiecej pracy to lazienka i kuchnia . Sypialnie juz mam prawie skonczona,na koniec przyjdzie cyklinowanie podlog. Pojade do Polski dopiero jak wszystko bedzie skonczone. Kupic jakies meble kuchenne,kuchenke i lodowke, no i prale chociaz mam taka malutka dla jednej osoby. Anna widze ze do nas wrocilas . Trzymam kciuki za powodzenie operacji i twoj nocleg w Lodzi. Widze ze Kinia tez wtajemniczyla swojego meza w topic,super bo juz bysmy po kilku dniach jej nieobecnosci martwily sie o nia. Corka spora, podobnie jak mojej kolezanki ktora miala 4200 i az 59 cm Kuleczko wracaj do zdrowia. Czyzby to ta praca ktora ci zyczylam? Basiu gratuluje zielonego miejsca kolo domku. Ja w Polsce mieszkalam w kamienicy , swoje mieszkanko kupilam w tej samej klatce. Tak sie zlozylo ze mamy samych nowych sasiadow i moja siostra dostala w spadku po jednych sasiadach kawalek ogrodka. Chociaz my na zielen nie narzekamy bo na przeciw blokow mamy park i rzeczke. Wisniowa mam nadzieje ze wolne dni ktore bedziesz miala niedlugo spedzisz tak jak planujesz. W szpitalu lepiej pojawic sie dopiero na porod Elcia dobrze ze sama doszlas z ta kasa. Na pewno zjadlas przy tym mase nerwow. Kurcze teraz bedziesz miala dodatkowe zajecie,taksowkarz dla cory. Zycze jej szybkiego powrotu do zdrowia. Monia mam nadzieje ze sprawa pracy Wojtka sie szybko wyklaruje,bo przeciez teraz bedziecie potrzebowac sporo pieniazkow. Kropelko widze ze biwakujesz w domku. Moja siostra tez spi u nas na materacu,ale takim z wyrka. Wyjezdza juz w przyszly czwartek, juz sie spakowala w poniedzialek a dzisiaj robilysmy to drugi raz,mysle ze do wyjazdu zrobi to jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć skarby:)) Pogoda w kratke - raz pada, raz słońce świeci - nie moze isę zdecydowac po prostu. Widzę że humorki wam dopisują - to dobrze e przynajmniej Wam - bo ja dzisja jestem zła, wykończona, zmęczona, słaba i w ogóle - załapałam mega doła - ale jutro będzie lepiej - mam nadzieję . dziuękuję Wam za słowa wsparcia i otuchy Ejmi, Yasmin, bling, kuleczka, kropelka, wiśniowa gawiti cała reszta :))😘 🌼 😘 🌼 - zawsez mozna loczyć na wasze pocieszenie - dziękuję 😘. Yasmin - aż poczułam to twoje głaskanie i przytulenie - się mi zrobiło ciepło na serduchu:) dzięki:)) piękna suknia - naprawdę super - pięknie będziesz się w niej prezentować - jak się zdecydujesz na nią - chociaż Tobie to będzie dobrze w każdej sukience - z Twoją figurką :)). Powodzenia zycze w załatwianiu spraw slubnych - czeka cię gonitwa nie ma co... nie zazdroszczę Wam, ale jestem z Wami:). kuleczka - zdrówka życze duuuuzo. Ja się wyleczyąłm z anginy w trzy dni - dziennie jadłam jednego loda - pomogło!!!!:D Aniu - miło ze jestes z Nami - znowu - brakowałao nam Ciebie:) Życze ppwodzenia i udanej operacji bartusia. Bedzie dobrze wszystko zobaczysz - a ja będe się modliła za Was....😘 Lece zrobic maluchom kolacje i połozyc Julie spac 0 bo jutro do pracy lece. Więc należałoby się wyspać:P. Buziale posyłąm 😘 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sie ruszylo Wlasnie dostalam od mamy smsa ze piec gazowy, rury do gazu i do wody zostaly kupione i jutro fachowiec przychodzi to montowac. Odcielam gaz , za namowa mamy, ale teraz na nowo go musze zainstalowac bo po co mam kupowac droga kuchenke na prad jak ja tam mieszkac nie bede. Mam jeden piec na prad tylko w salonie bo w sypialni nie lubie jak jest cieplo,zreszta okna sa nowe wiec trzymaja cieplo. Chyba bede miala z dnia na dzien lepszy humor i bede milsza dla K bo przez to mieszkanie i brak zajecia stalam sie bardzo nerwowa i wybuchowa i ciagle robie mu jakies awantury co do mnie niepodobne,bo nigdy dotad sie nie klocilismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRANOCKA KOCHANE:D Moje maleństwo bardzo cierpiacy usnął.Strasznie go bolalo ucho.Az sie boje nocki.Nie ma gorączki ale nie wiem czy ból ustapil na dobre.Ciągle woła mnie przez sen:( papa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Moje Drogie DZiś miałam trudny dzień, bardzo żle się czulam... Umówiłam się z tatą na 14 do kościoła na mszę żałobna za żonę jego kolegi z pracy (kobieta miała 51 lat- umarła na raka piersi- po operacji nie wybudzila się, zapadła w śpiączkę i w niedzielę umarla)... Ledwo doszłam do tego kościoła, bo dzis znów mnie kóło w dole brzucha....moze znów mnie coś zestreesowało- u mnie stres wychodzi po kilku dniach, jak bąba z opóżnionym zapłonem... Do tego wszystkliego dostałam kataru i non stop kicham i nie wiem jak sobie pomoc...kwitnie topola, zaczęlo się... Annah- dziękuje za gratulacje, tak nagle zniknęlas z forum, ze nie wiem czy miałysmy okazje poznać się lepiej. Zapraszam na mojego Bloga (adres w stopce). Tam sa fotki i ostatni wpis sprzed 2-ch dni. Wszystko bedzie dobrzez Bartusiem, zobaczysz!!!!! Elcia, spotkałam wczoraj w autobusie koleżankę, która rodziła na Raciborskiej- powiedziała, ze wszystko dobrze, z jednym wyjątkiem- zarazili ją jakimś gronkowcem- super- nie??? Małego karmila tylko 1,5 tygodnia....to utwierdziło mnie tylko, że blizej nie zawsze znaczy lepiej:) A spotkalam sie wczoraj z moja przyjaciółką, o której Wam opowiadałam. Sa po seri badań (sytuacja identyczna jak u Gawit). Badania wykazały zbyt wysoki poziom Androgenów w okresie owulacji, wiec androgeny zabijały zapłodnioną kom. jajową.......Teraz leczona jest hormonalnie i bierze też jakieś środki sterydowe. 12 maja znow mają spróbować.....czyli jak w kalendarzu- czy jest sila, czy jest ochota- trzeba! Ale czego sie nie robi dla urodzenia zdrolwego dziecka, prawda??? Dziś moj sze zadzwonił do mnie, że muszę oddac słuzbową kom., bo dziewczyna, ktora mnie zastępuje potrzebuje tel.- dziwnie się poczulam.....jutro jadę do biura, nauczę ją gdzie co mam itp. To też dla mnie stresujaca sytuacja.... Co do pracy Wojtka, to bedziemy trzymać się tego, ze blefuje, ze ma zapewniona pracę, z resztą szefostwo mięknie....zobaczymy- wszystko sie okaże- codziennie obiecuje mi, ze z nimi pogada....ale jakoś nic nie robi- ja nie chcę się denerwować i nawet juz nie pytam. Ważne, zeby zaplacili mu za zaległy urlop, którego nie wybral, gdyż mieli z byt duży ruch........nie mam slów!!!! Życzę Wam słodkich snow i spokojnej nocy:) Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ kobietki Monia-blog przeczytałam od deski do deski.Sliczna z Was para,mąż przystojniaczek,fajnie się czytało-tak jakoś lekko ;) i oglądało fotki.Życzę Wam wszystkiego naj!!!! Chciałam się pochwalić,że Bartuś spał dzis w nocy od 21.30 do 4.45 jednym ciągiem!!!!W końcu się wyspałam :D :D :D :D.Ale za to piersi miałam jak balony,tak obrzmiałe od nadmiaru mleka :P,ale nic to!!Ważne,że się wyspałam :D. Zimno dzisiaj,wiatr wieje okrutny,chyba nie ruszymy się z domku :(.A ja tak nie lubię siedzieć w chałupie.... buziaki gorące 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny... No cóż mogę napisać.. u mnie remont w pełni, prace powoli postępują, troszkę problemów jest z hydrauliką ale sytuacja została opanowana. Dziś już kładą płytki w kibelku. Już nie mogę sie doczekać końca.. ale jeszcze dużo pracy zostało, okna, ściany, podłogi.. do końca maja muszą to skończyć nie ma innej opcji:) Monia - Ty powinnaś odpoczywać jak najwięcej. I nie stresuj się pracą ani niczym teraz masz być egoistką i kropka. Myślisz tylko o sobie i dzieciątku (w granicach zdrowego rozsądku oczywiście) Masz kwiatka ode mnie na polepszenie humoru 🌻 :) Ja jestem ciekawa jak nasza Kinia. Może już urodziła?? Czekamy na wieści od Marcina!!!!!!! Bling - no to widzę ze u Ciebie też cieplutko.. remont rozpoczęłaś i fajnie. na odległość będziesz się mniej stresowała:) Jak jak wczoraj zobaczyłam jak rozbijają ścianę żeby dostać sie do jednej rurki to mnie ciśnienie skoczyło:) Ale stwierdziłam że na nic moje nerwy musi być dobrze i tyle:) Powodzenia z remontem:) A mnie głowa rozbolała:O Buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie odzywalam się bo jestem cała obolała po poniedziałku. kopanie, karczoweanie, plantowanie, nawożenie ziemi, sianie , sadzienie żywoplotu. Ciężkie prace ale niezwykle satysfakcjonujące!!! Mamy narazie łysy placek ziemi z wysianą trawą i pobetonowanymi słupkami do ogrodzenia. Jutro zakładamy siatkę. codziennie wieczorem podlewamy naszą trawkę i czekamy na kiełki jak nie wiem co! Wczoraj się zbukwersowałam, bo przeyszedł na nasz \"ogródek\" jakis pies zakopać zobie zdechłego wielkiego czarnego ptaka!!! Ale mu nagadałam hihi... Jeszcze trochę i zapraszam na kawkę na zieloną trawkę W pracy trochę gonię z robotą bo szykuje się na urlop na długi weekend. Fajny czas - biorę trzy dni urlopu w domu posiedze dziewięc! chcę trochę czasu spędzić z mała, bo w szkole też będą mieli wolne. Dziewczyny pozdrawiam Was wszystkie serdecznie - wszystkie razem i każdą z osobna. Brzuchatki pozdrówcie dzidzie od cioci Basi.Annah o tobie nie zapominam - co wieczór polecam cię opiecie. Papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu wolne od szkoły.PO świetach Damianek byl tylko 5 dni w szkole.Poszedł napisac zaległe sprawdziany i znów na chorobowym.Ludzie kiedy to sie skonczy? Dzis miałabym 15 rocznice ślubu:(:(:( Alez ten czas ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka.....widze ze Twój synus to chyba tak jak ja---łapie wszystko co popadnie:-( ja chyba znowu bede chora:-( na przemian mi zimno, to gorąco, boli mnie głowa strasznie, ogólnie nie czuje sie dobrze, jakas taka rozpalona chodzę:-O czuje ze mnie choroba rozkłada. Dziewczyny w pracy są załamane moją słabą odpornością. Chyba moje zwolnienie które planowałam lipiec/sierpien pojdzie w ruch troche wczesniej:-O całuję i ściskam z okazji 15 rocznicy ❤️ 🌼 🌼 🌼 👄 👄 to tyle czasu juz minęło? o rany:-) wiecie co dziewczyny....mam do Was pytanie. Wlasciwie to....chcę Was prosic o radę, mam nadzieje ze mogę na Was liczyc:-) co ja gadam....no jasne ze moge!!! :-) otóż, jak wiecie wesela nie robię. Tylko uroczysty obiad. I tak sobie pomyslałam zeby podczas tej uroczystosci Tata tez miał swoje miejsce przy stole. Będzie 1 puste miejsce, normalne nakrycie jak dla kazdego i Taty portret. Chciałabym aby choc w taki sposób był z Nami. Radziłam się mamy. Ona tez by bardzo chciała aby tak było. Co o tym myslicie? wypowiedzcie się proszę, to dla mnie bardzo ważne. Z góry dziękuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ja tylko na chileńkę.... Pozbylam sie dziś 2-ch smyczy- kluczy do biura i tel służbowego....uffff......pocztę moge odbierać w domku... Lecę do krawcowej, umówilam się tam z koleżanką.... Dziwnie sie czuję.... Yasmin, pomyśle o tym obrazie.... Annah, bardzo Ci dziękuję! Napiszę do Was jak wrócę.... Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasminko z obecnym męzem w tym roku mieliśmy 8 rocznice.Chodzilo mi o mojego pirwszego męza. Ale dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam - na chwilke się przywitać, przypomniec żebyście o mnie nie zapomniały przypadkiem:). Wróciłąm własnie z zakupów, siadłąm przed kompem z półkilogramową torebką cukierkow czekalodowych - lecze tym swojego doła, a pozatym to dostałam odwiedzin @ i brak mi chyba czegoś w organźmie hihihi czekoladek:P. Kupiłąm Kubusiowi - mojemu bratankowi któy jutro kończy trzy lata - narzędzia do demolki mieszkania:P. Ale będa jaja:P. Ale nie miała innego pomysłu bo aut on ma od groma - klocków też a ubrania - moge nie trafić w odpowiedni fason:P. Więc mały będzie się cieszył mam nadzieję - z prezenciku:D To prezent od \"Ciociów\" :). Sarka się źle czuje - nie wiem dlaczego, boli ją ta noga, głowa też i jakaś rozlazłą jest. Wysiadam po prostu.... Za to Julka jest okropna mówi Wam - Ona w sklepie chodzi zupełnie swoimi drogami. Wcale się nie martwi czy jest obok mnie, czy jest sama, ona ma swoje szlaki, swój rytm i wszystkich ma głęboko w poważaniu. Oczy do okoła głowy mówie Wam. Zakupy zajmowały by mi 50% czasu mniej gdybym nie musiał co chwila patrzec czy dziecka nie zgubiąłm, wołąć ją - bo przecież w koszyku to ona nie ma szans siedziec - bo jest jeden wielki krzyk i orkiestra. Ja chyba się starzeję mówie wam - brak mi cierpliwości i jestem coraz bardziej nerwowa..... Mamuski nasze kochen przyszłe cieszcie się beztroskim życiem póki możecie.. Bo to już niedługo potrfa:P. narzekam narzekam a za nic w świecie nie zamieniłabym mojego zycia na bezdzietne:). Nudno by było po prostu. :D. Dobra dość narzekania ciekaew jak tam Kinia - Marcin czekamy na wiadomosci 🌼 Monia - pomyśl o tym szpitalu w Piaśnikach - opieka super - moja siostra sobie bardzo chwaliła. Ejmi - jak tam remoncik?? Mnie przychodzą w przyszły czwartek okna wymieniać:) Nareszcie - a potem bierzemy się do remontu całęj reszty. Najp[ierw wykończymy pokoje które zostały do wykończenia a potem grubsza robota:)) Ale to juz po powrocie z wypadu na wieś:D. Pozdrowionka i buziaki dla całej reszty 🌼kropelka - zdrówka dla małego życze - biedaczek znowu go coś boli 🌼 kuleczka 😘 wiśniowa 😘 b.ona 😘 - czekam na zaproszenie na kawke na zielonej trawce:D anah 😘 yasmin 😘 gawit 😘 thahuland 😘 i Cała reszta Wojciu, Marcin 🌼 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin - mnie się pomysł podoba. Pewnie też bym tak zrobiła. To fajny pomysł i ja popieram - masz moją akceptacje :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na cghwilkę, bo zaraz znów muszę wyjsć... Elcia, ja sie juz zdecydowałam na Mikołów, nie będę eksperymentować, tam, mam już wybranego lekarza i jestem pod dobrą opieką. A w Mikołowie rodziły 2 moje kuzynki i koleżanka Wojtka z pracy. Byłam tam, widzialam, pozachwycalam się i naprawde mi to wystarczy, a resztę zweryfikuje los..... Napiszę jak wrócę....ale się za Wami stęskniłam, ale nie miałam jak pisać, dziś szkoliłam laskę, jest kompletnie zielona, nawet faxu nie potrafi wysłać...... To akurat plus dla mnie, pokazalam jej, ale czas pokaże, czy się sprawdzi..... Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mysle
ze skoro masz tate w sercu, to najwazniejsze, puste naczynie to lekka przesada, tak jakbyś chciala, zeby wszyscy widzieli...ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu - mam tez koleżanke która rodziła w Mikołowie i tez jest bardzo zadowolana:) więc dobrze wybrałaś:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Elcia - nie pisze Wam o remoncie bo nie chce zanudzać. Generalnie w toku, na razie współpraca układa się dobrze. Dziś zrobiłam pracusiom obiad w podziękowaniu za załatwienie kilku spraw - śmiali się że po takim jedzeniu to im się nie chcę już pracować:). Ja bez auta nie mogę zrobić nic, oni za mnie jeżdżą po zakupy materiałów i innych pierdół, załatwili też elektryka...no jestem pod wrażeniem. Dziś zaczęli kłaść płytki.. bardzo wolno to idzie ale jestem w szoku, wszystko robią aż za dokładnie:) Czasu to zabierze ale coś czuję że będzie to perfekcyjna robota:) No ale tfu tfu nie zapeszajmy:) Yasmin - wiesz ja chyba bym się nie odważyła na taki krok z tym pustym talerzykiem i portretem.. nie wiem dlaczego ale wolałbym mieć to tylko dla siebie i nikomu nie pokazywać. Ale Kochana to jest Twój pomysł i Twoja decyzja, zrobisz tak jak Ci dyktuje serce.. i innym guzik do tego.. to będzie Twój dzień i tylko Twój i nie przejmuj się czyimiś komentarzami:) Najważniejsze żebyś Ty sie z tym dobrze czuła. Kropelko - 15 lat... kawał czasu i pewnie dużo wspomnień... byłaś na cmentarzu? Chyba ta pierwsza miłość nigdy nie umiera, prawda? Nie chcę przywoływać smutnych wspomnień ale czasami zastanawiam się nad wyższością uczuć i prawdziwym znaczeniem słowa miłość... ale chyba jestem jeszcze za młoda żeby całkiem to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje chłopaki śpią,więc zamiast wziąć się za prasowanie,poklkiam trochę z Wami :D. Yasmin kochana-szczerze mówiąc ja bym tak nie zrobiła....żałobę nosi się w sercu,Tata zawsze będzie przy Tobie,teraz jego miejsce jest w Niebie,a nie na krzesle przy talerzu...A Ty się z tym tak obnosisz...Myslę,że twoi goście niezręcznie się poczują,ale może zle myślę....Takie jest moje zdanie,ale to Twoja decyzja i nikomu nic do tego,a mi już najmniej :).Mam nadzieję,że cię nie uraziłam :) O rany,Bartulo się budzi...ale sobie pospał,nie ma co....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×