Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martaaa85

ciagle pretensje, klotnie,zale, nie mam juz sily

Polecane posty

Gość madziulla
marta mozeon powinien sieleczyc nohello on wyjdzie na idiote?? jeju o to,ze jest idiota w twoichoczach sie nie martwi??brrr marta od pazdziernika imprezka za imprezka ok? obiecaj, ze teraz zaczniesz prowadzic zycie studenckie??:)marta a co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorrii
Cześć Dziewczyny :) Nie lapie sie na to "ciagle pretensje, klotnie, zale" ale na "nie mam juz sily" jak najbardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego dalsze slowa cytuje \"Chce byc z Toba, tylko chce troche pobyc osobno, tyle czasu razem, ja juz sie wyleczylem z zazdrosci o Ciebie tej chorej, a powiem ci, ze chyba jeszcze bardziej Cie kocham\" na co ja \"no nie widac tego\" on\" nie gadam z toba, nic sie nie zmienilas, same wyrzuty, wiesz all lepiej, prawda jest taka ze Cie kocham i mowie, z emasz zaufac, zaufac bezgranicznie i skoncz glupio gadac bo mnie wkurzasz powoli, mowilem przeciez ze chce z toba byc\" buehahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak madziulla imprezki imprezk iimprezki;) a co m itam mloda jestem , szalec musze:)) a studiuje zarzadzanie i marketing:P chcialam bardzo technologie zywnosci we wroclawiu ale nie wyszlo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorrii
Natia chyba ta wczorajsza rozmowa Ci pomogla prawda? Dla mnie piatek to ostateczny termin, jesli dojdzie do spotkania w ogole... Jesli tak to... wtedy zobacze czy w ogole warto... Czytalam ze pisalyscie o wrozkach... Ja z bezsilnosci i tego ze mysli kotlowaly mi sie po glowie, dalam sobie powrozyc, jestem raczej speptyczna , ale osoba nie wiedzaca o calej sytuacji kompletnie nic, wyczytala mi terazniejszosc tak jakbym wczesniej z nia o tym rozmawiala... Tzn moze nie bylo to 100% tego jak to naprawde wygladalo, ale jakies 90 % rzeczywistosci... Troche bylam w szoku... I mysle ze warto bo to tez mnie troche podnioslo na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorrii
Kto by pomyslal ze milosc i bycie w zwiazku jest az tak diabelnie trudne. Wokol mnie jest niewiele tak naprawde szczesliwych par... A i ja sama mam doswiadczenia rowniez watpliwej jakosci... Naprawde wczorajsza wrozba troche mnie podbudowala, dowiedzialam sie m.in ze od pazdziernika 2006 zaczyna sie dla mnie okres zupelnych zmian ( wtedy chce "uciec" z tej pracy ) czas dobrych decyzji... Naprawde zasiala we mnie naped do dzialania i troche optymizmu. Natia ciesze sie bardzo ze jest lepiej...Z kazdym dniem bedziesz sie piąc ku gorze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, przez zwykla \"ciekawosc\" zabrnelam na Wasz (Twoj Marto-i z miejsca goraco Cie pozdrawiam) topic,szukalam czegos,zeby lepiej zrozumiec siebie...i tak sie stalo,ze wracam tu \"sprawdzic\" jak sie macie;) Marto,Twoje nowe postanowienia sa naprawde pozytywne! Jestes naprawde fajna dziewczyna;jak kazda kobietka jestes rozdarta,troche histeryczna(znam to bardzo dobrze...);podobno najbardziej zrownowazone osoby,sa potencjalnymi kandydatami na seryjnych mordercow...[a chlopak ktory krecil chore filmy o zabijaniu chomikow,jest w koncu NORMALNYM,MILYM i SPOKOJNYM czlowiekiem...;/ ]ale nie o tym chcialam pisac. Moim zdaniem powinnas wyjsc na tzw.miasto..zabalowac z przyjaciolka.Przestac zastanawiac sie nad tym,co by bylo gdyby...i czy on jet naprawde zazdrosny o Ciebie,bo to juz nie ma znaczenia. ten facet to gowniarz!i na dodatek wyglada mega chujowo!a skoro i zachowuje sie jak idiota...to nie ma za czym tesknic. Przywyklas do niego,do tego,ze jest... Z tego co rozumiem,to on byl o Ciebie zazdrosny i Ty dawalas mu powody...zatruliscie te relacje!a on mial do Ciebie tak wielki zal,ze postanowil sie odegrac... Zabrnal za daleko i widzi,ze juz nic z tego nie bedzie;bo zeby bylo musialby sie POSTARAC,ale on jest zbyt wygodny.Woli miec 2 laseczki... Smutne! Prawdziwy mezczyzna wyznalby CI prawde,porzucil tamta gowniare i staral sie odzyskac CIebie,ale na to potrzeba duzo czasu,a on chcialby Cie odzyskac od razu(choc na chwile dla wlasnego samopoczucia),zeby poczuc ze to on jest panem... Przykre. Badz ponad te gierki:P Widocznie jest CI pisane cos(ktos...) innego.Teraz wiesz jak masz zyc,co zrobic,zeby stworzyc prawdziwy zwiazek.Wiesz jak sie starac,jak rozmawiac(rozmowy uczysz sie na tym forum!bo widzisz,ze kazdy watek ma 2 strony,ze nigdy nie ma jednego winnego i takiego samego pogladu). Mam tylko jedna rade dla Ciebie...pozwol sobie na nowe zycie,bez tego gowienka.To co sie stalo nie odstanie sie,bedziesz nosic w sobie zal jeszcze bardzo dlugo,ale uwierz,ze los sie odmieni(chocbys miala czekac pare lat)i w koncu poznasz tego jedynego.tzw.ksiecia-choc nie bez wad. A jak juz sie prawdziwie zakochasz i obydwoje bedziecie o siebie dbac i bedziecie dla siebie dobrzy,nie zapominaj o szczerosci,bo bez tego nie ma nic! Zycze Ci jak najlepiej i wiem,ze ulozy CI sie na nowo. Sama duzo przeszlam i w koncu czuje,ze KOCHAM i jestem naprawde kochana(mimo,ze wolalabym byc dla niego pierwasza,tak jak on dla mnie,wiem,ze dobrze jest miec za soba jakis bagaz doswiadczen,bo wtedy naprawde mozna docenic to co sie nam przydaza:) ) Sle caluski dla Was misiaczki:*!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao ragazzi! :) Ale już dużo umiem :D Sh3otka i Anggggie - genialne posty:) Gubię się, już za dużo tu do czytania:) Miałem dziś dzień załamki, pamiętacie - ta dziewczyna, z którą się spotkałem, przyszła do mnie do pracy i poprosiła o rozmowę, więc jak na gentlemana przystało zaprosiłem ją na kawę. I potem wypaliła mi prosto w twarz, że uznała, że taki facet jak ja pomoże jej podgrzać temperaturę jej związku z tamtym, bo są razem już jakiś czas a on zaczął ją trochę olewać. Chciała sprawić, by był zazdrosny, więc uknuła plan, do którego wykorzysta mnie... :( Czemu baby są takie przebiegłe? Martunia, ale mi się miło zrobiło, jak przeczytałem, że ustawiłaś sobie opis o mojej skromnej osobie:) (\"czekam na mistera powiatu krakowskiego\"). Dziękuję 🌼 Erotica, odradzam wyjazd, powiem Ci jako facet - on się może wkurzyć, tacy już jesteśmy, że nie lubimy takiej kontroli znienacka. Aczkolwiek, ja osobiście (gdybym nie miał nic na sumieniu), nie wkurzyłbym się, ale ucieszył z takiej niespodzianki. Ale ja to w ogóle dziwny jestem. Do wszystkich co to mają pretensje o temat topiku - został załozony jak Marcie sypało się wszystko, moim zdaniem powinien zostać temat taki jaki jest, bo pokazuje jak nastroje Marty ewoluowały i ewoluują do tej pory. I cieszę się, że Marta miewa głupawki i wychodzi z koleżankami itd. Dziś rano Żonka pisała mi maila, że Szymek jej gorączkował całą noc i przyjęli go do szpitala :( Miał strasznie wysoką temperaturę. Ona tam jest z nim, w domu rano była tylko się przebrać, a u dziecka siedział tata... No i prosiła, żebym Was pozdrowił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, tylko mnie nie żałujcie, jaki to ja biedny, oszukany przez kobietę - nie potrzebuję takiego niańczenia :) Jestem dorosły facet:) Chcę tylko kobiecego punktu widzenia - dlaczego baby knują takie intrygi? Pytam, bo moim kolegom też się nieraz zdarzały takie akcje. Grazie z góry za odpowiedź. Z dołu też grazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa zanim pójdę ... wkurzył mnie lekko jeden post tutaj... mianowicie, że nikt tu nawet nie wspomniał o tej zamordowanej dziewczynie, Darii. To chyba oczywiste, że każdym, kto się o tym dowiedział to wstrząsnęło, chyba tylko psychopaci są na tyle niewrażliwi, by nic sobie nie robić z takich wieści. Albo z tego, że gościu, który stanowił rodzinę zastępczą dla 6letniej dziewczynki, bił ją i nie zapewnił jej opieki lekarskiej, wskutek czego zmarła z powodu zapalenia otrzewnej. Jasne, że każdy słysząc takie wieści czuje się okropnie, bo to sa dla nas, normalnych ludzi sytuacje niewyobrażalne i straszne. Ale nie widzę powodu, dla którego mielibysmy to roztrząsać na tym forum. śmierć Darii spowodowana była chorą zazdrością, chłopak próbował się też wcześniej zabic ... musi mieć coś nie tak z głową. Ale skąd ta pretensja, że nie nikt tu nie wspomniał o tej dziewczynie? Nie rozumiem. Przypdek ś.p. Darii jest zupełnie inny niż przypadek Marty. Ale z szacunku dla Zmarłej proponuję, pomódlmy się za Nią i za tę 6letnią dziewczynkę ...... Idę na spacer. Do później....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otojaoto
Martusiaaa84, prosze o ksiazke. moj mail : otojaoto@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
Hej wszystkim! Dziewczyny tyle postów naprodukowałyście, że przejrzałam na razie pobieżnie i prawdę mówiąc też mi się wszystko plącze. Ale to nic zaraz nadrobię. Żonko---> Dziękujemy za pozdrowienia. Wiem, że nie w głowie Ci teraz czytanie naszych postów, ale ja ze swojej strony życzę maluszkowi szybkiego powrotu do zdrowia. Erotica---> Nie zwracałam się do Ciebie osobiście, ale ja uważam podobnie jak Giovanni. Wydaje mi się ,że jeśli pojedziesz do swojego chłopaka, on może to odebrać jako kontrolę i brak zaufania z Twojej strony. A tak na marginesie Twoja dzidzia jest śliczna! :) Giovanni ---> uff trudny orzech do zgryzienia. Jestem kobietą, ale mnie się takie rzeczy w głowie nie mieszczą. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że są ludzie i ludziska. Trafił Ci się wyrachowany i przebiegły babiszon. Jedyna moja rada to ZAPOMNIJ o niej. No a teraz czytam, jak na coś mądrego wpadnę to oczywiście napiszę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sh3otka dziekuje kochana:)🌻 bardzo madrze napisalas:) tylko, zebym umiala zastosowc sie do rad Twoich i tez innych tutaj zagladajacych:) Ciesze, sie ze poczulas co znaczy prawdziwa milosc:) i czekam cierpiliwie tez na taka:) Giovanni no co za babidło Ci sie trafiło;)) a co do opisu to ty bys widzial jak sie wypytywal kto to:D heheh szkoda, ze sie nie doczekałam mistera:) ale moze kiedys?;))) Natia uważam, że możesz tak zrobić, tylko nie wiem czy Cie nie będzie korcić, żeby tam zajrzeć:PPP ja mojemu w końcu nic nie oddałam ale w sumie malo zreczy mam co mi sie znim kojarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłem ze spacerku. Jakieś dziewczyny biegały po parku ... hmmm .... obejrzałem się jak każdy zdrowy facet hihi:) No i potem dziwnym trafem przebiegały obok mnie z dużą częstotliwością, usmiechały się i chichotały. Urocze to, ale dziecinne. Poza tym, za młode dla mnie :D I za chude :D Noo i oczywiście pełno par... Pod UJ stał tłumek łebków z gimnazjum, profanowali to miejsce słownictwem i petami... :/ Ej, normalnie, ja się pytam, co tacy gówniarze robią o tej porze na dworze i gdzie są rodzice, że nie widzą i nie słyszą????!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokietka, już czytając tamten topik dla samotnych wiedziałem, że mądra kobieta jesteś:) I pewnie masz rację w tym, co piszesz. Szkoda, że faceci nie mają tak rozwiniętej intuicji jak Wy:) Może zostaniesz moją intuicją albo konsultantką? Hi hi hi:) Dziękuję za cenne słowa. Postaram się zastosować do porad i wsłuchać w siebie. Na pewno nie chcę być z kimś tylko po to, by kogoś mieć. :) Dla Ciebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia... nic gorszego niż pijany facet. Ja na Twoim miejscu bym nie szedł, ale jak chcesz... Trzymaj się i nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
Kokietka ---> zazdroszczę Ci intuicji, bo moja chyba jakaś niedorobiona jest :) Mi osobiście ciężko jest wyczuć człowieka po dwóch czy trzech spotkaniach. Kurcze może ja kobietą nie jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Translate, ja to w ogóle niedorobiony jestem. Nieraz nie rozumiem moich kumpli jak gadają o kobietach, co robią (np. umawiają się z taką, słodzą, ale robią to wszystko, żeby zaciągnąć do wyra, a jak się uda, to spieprzają stamtąd w nocy - jeśli rzecz dzieje się u dziewczyny, albo wprost mówia dziewczynie:\"Fajnie było, może kiedyś powtórzymy? No to pa, wracaj do domu\"). Nie rozumiem takiego systemu zaliczania. Może ja się miałem urodzić kobietą? :P Eee, jednak nie, bo musiałbym być lesbijką, bo zdecydowanie bardziej pociągają mnie kobiety (faceci pociągają, ale na wymioty w kontekście seksulano-uczuiowym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
No i w tej chwili jeszcze bardziej utwierdziłeś mnie w moim postanowieniu, żeby od związków odpocząć!!! :D A tak wogóle może my się zamienimy - płaciami oczywiście, może będzie nam łatwiej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokietko, jesteś wspaniała!!! 🌼😍 Ale wiesz, trudno tak naprawdę się skupić na uważnym obserwowaniu zachowania kobiety, jeśli jest się nią zafascynowanym, no i jak ma taki głęboki dekolt ;) i jeśli jest miła, mądrze mówi, nie ma się do niej zastrzeżeń, ponieważ zachowuje się kulturalnie i nic nie wskazuje na to, by coś knuła. Poza tym zaprosiła mnie do swojego domu, jej rodzice rozmawiali ze mną jak z potecjalnym jej chłopakiem, więc nie podejrzewałem, że ona coś takie sobie wymyśliła. Ale co tam, nie ta to inna. Od dziś wg Twoich wskazań nie szukam, na pewno nie na siłę. I będę obserwował:) Haha, może wynajmę super \"dziennikarzy\" gazety \"Fakt\"? Oni mi dostarczą fotki z ukrycia opatrzone celnymi podpisami i wnioskami, wyniuchają opinię o potencjalnej dziewczynie od znajomych ... a jak nie wyniuchają to wymyślą:) To zdolni ludzie:) A potem to opisza w gazecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Translate, co do płci to .... nie, nie oddam, mój ci \"ON\" :D hehe nie oddam go nawet za biust i gładkie proste nogi :D I przepraszam, że Cię zniechęciłem:) ale oprócz takich gości jak moi znajomi, są jeszcze takie odchyły jak ja:) Więc bądź dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
Fakt, też w sobie lubię co nieco i ciężko byłoby się rozstać z samą sobą. :D Ale swoją złośliwość mogę oddać za darmo. Jak jest ktoś chętny to zapraszam. Giovanni nie przepraszaj, nie zniechęcasz mnie. Żyje już prawie 26 lat na tym świecie i wiem jakie numery wykręcają faceci, dziewczyny zresztą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja też się dziwię... Jak taka dziewczyna potem może na siebie spojrzeć w lustrze? W takich przypadkach zawsze powtarzam, że sprawdza się maksyma, \"jak baba nie da - chłop nie weźmie\". Ale kiedyś byłem w szoku, bo jakiś koleś otumanił porządną dziewczynę do tego stopnia, że mu się oddała (no oczywiście on deklarował niby wielką miłość, wspólne życie itd), nie miała wątpliwości, że to jemu chce oddać dziewictwo... A on jak zdobył cel, od razu się z nią rozstał. I dalej co było to już no comments, wiadomo co mogła czuć ta kobieta. Ja sam też święty nie jestem i nie byłem. Umawiałem się z kobietami (2 ) w celach wiadomych, ale to było jasne dla obu stron (w obu przypadkach to one określiły - \"umówimy się parę razy na seks i tyle, żadnych zobowiązań, żadnych telefonów i związków\"), teraz tego żałuję i nie zrobiłbym tak, ale wtedy - cóż, hormony i niedojrzalość przemawiały. Ale co jak co, będąc w związku z kobietą nie zdradziłem jej ani nie pomyślałem nawet o innej w kontekście seksualnym. A moi rówieśnicy dalej jak dzieci, mimo że wielu z nich ma żony, narzeczone lub dziewczyny. Nie docierają do mnie tłumaczenia, że musi się wyszumieć. To durne, po cholerę się wiąże z jedną koietą, skoro w tym czasie \"przelatuje\" kilkanaście innych? :P Dobra, koniec filozofowania. Idę, jutro muszę wstać o 5:40 :/ Dobranoc, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie bo zaraz padne:))) Nie no Natia my chyba mamy tych samych chlopow, moj tez pijany siedze sobie i nagle slysze jak ktos mi w szybe jakims kamyczkiem czy cos wali, otwieram okno a tam stoi moj no to mu otworzylam drzwi bo by mi szybe rozwalil:)) a on tak lapie mnie za reke i mowi chce byc tylko z Toba(dodam, ze dzisiaj byl z 17stka) dopero po chwili sie zorientowalam ze jest pijany jak swinia, caly mokry bo sie spocil, biegl od domu podobno do mnie, wpuscilam go do pokoju bo tyle sie dzisiaj nasluchalam w kosciolku o byciu milosiernym:)) no i teraz lezy mi na lozku zalany kompletnie, spi napisalam do jgo siostry zeby go zabrala ale nie odpisuje no i nie wiem co mam z nim zrobic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym go wyładował przez to okno (na parterze chyba mieszkasz?), ale Ty możesz nie mieć tyle siły. Zadzwoń do jego rodziców, niech odbiorą synusia. W ogóle to chojrak z niego, na trzeźwo nie przyjdzie, tylko musi sie nawalić do oporu...:/ A może niech go nowa love zabierze? ok, spadam, bi nie wstane jutro Over and out

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
Hehe Marta to masz teraz jedyną i niepowtarzalną okazję żeby się powyżywać. Nic nie poczuje! :D Ja już chyba bredzę. Idę spać. Dobranoc wszystkim 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×