Sprawdzona dieta

mam 22 lata,okolo175-6 cm wzrostu i waze 75kg

kurcze.... namówiłyscie mnie chyba kochane... od poniedziałku zacznę chyba, bo w weekend idę na urodzinki i musze sie napić, poza tym wyjesć to co mam w lodówce napiszcie jak wam idzie dalej ??? ciekawa jestem waszych sukcesów, no ewentualnie porażek

Ja dziś zaczełam, zobaczymy jakie będą efekty ...

Cześć dziewczyny:) Ja też dołączm do Was!!! Jak to się mówi: "w kupie zawsze raźniej";) Weszłam na tą strone, tak miałam tylko poczytać co tam piszecie, ale jakoś mnie tkneło żeby się do Was przyłączyć, możę tym razem sie uda... Nigdy nie byłam szczupła, ale też nie gruba, raczej ubita, WIELKA:((. Mam 174 wzrostu i ważę teraz ok 78kg. Ponoć nie wyglądam, ale męczy mnie i wkurza od zawsze przyklejona etykietka "wielkiej baby"!!! Więc mam plan: 63kg rezultat końcowy, DAM RADE:)))) bo jak nie ja to kto? Trzymajcie kciuki, jesetśmy w kontakcie. Powodzenia moje drogie:) DAMY RADE:))))))

Meldję, że nie jest tak źle. Nie jestem głodna :) A waga spada :)

Aaaa, dziewczyny, mam tylko jedno pytanie. Czy słyszałyście coś na temat, że grejfruta czy sok należy spożyć najpierw? a póżniej całą reszte? Jak robicie? Czy Waszym zdaniem nie ma znaczenia kolejność??? Pozdrawiam :)

Też się nad tym zastanawiałam... Ale zazwyczaj jem później..... Może ktoś wie??

Hm, a ja z kolei jem na początek, słyszałam że tak ponoć lepiej. No to mamy mały dylemacik... Może któraś z Was ma bardziej sprawdzone info.

Od jutra spróbuje odwrotnie...... I tak dietę mogę stosować tylko do piątku, więc porównam czy wynik lepszy od środy do dziś czy od dziś do piątku :)

To jest dobry pomysł:) a powiedz mi esper czy pijesz do tego te różne herbatki odchudzające? to znaczy wspomagające odchudzanie? Bo ja kupiłam sobie taką Herbapolu "SilmFigura" adekwatną do wieku;). Zobaczymy, będe informowała o postępach lub ich braku.

W piątek dam znać o efektach porównania :) Generalnie nie piję herbatek wspomagających, raz wypiłam zieloną niby oczyszczającą, ale tylko do towarzystwa koleżance :) Koleżanka od której dostałam tą dietę, załatwiła mi proszki, bierze się dwa rano i dwa wieczorem, ale nie wydaje mi się żeby jakoś wpływały na dietę.

A jakie jeśli moge zapytać? Kurcze tyle tego na rynku że zgłupiałam co by tu ewentualnie wybrać...

Jestem kolejna osoba ktora dołacza do was;) Wasze opinie dały mi pare wskazówek odnosnie diety dlatego postanowiłam odezwac sie. Jestem juz po sniadaniu... plus niedozowolonej kawie ale nie moglam sie oprzec, taki poranny zwyczaj;) Pozdrawiam i powodzenia;)

Do esper Na początek na poprawienie przemiany materii należy jeść 5 niewielkich posiłków dziennie, mniej więcej co 3 godziny. Pamiętaj, że czym rzadziej będziesz jadła, tym wolniej Twój organizm będzie funkcjonował, co ogólnie jest paradoksem podczas odchudzania, ale niestety tak jest zamiast głodować o wiele łatwiej bez męczarni i dużo szybciej można schudnąć jedząc często w odpowiednich ilościach i odpowiednich produktów. pozdrawiam

no ja po paru tygodniach zagladam na ta strone i wkoncu cos zaczelo sie dziac...bo pisalam i nikt nie odpowiadal kurcze ja tez za pare dni moze zaczne ta diete troche sie obawiam czy to nie jest efekt jojo czasami...bo dziewczyny wczesniej napisaly ze jadly normalnie słodycze ;//,dieta przerwa i slodycze cos mi sie nie wydaje ale poslucham waszych opini na ten temat czy ta dieta sie sprawdza ;))

Sądze że się sprawdza ok2 kg na pewno mam na minusie, nie wiem jak z obwodami-jutro sprawdzę, jutro też ją przerywam, dociągnełabym do końca ale niestety tak się złożyło. Ogólnie nie narzekam na dietę, nie chodziłam głodna, posiłki mi wystarczały, może gdybym odstawiła kawę byłby większy efekt, ale wole sukcesywanie schodzić z wagi.

Cześć dziewczyny:) Ja dzisiaj czwarty dzień na diecie... Pzez pierwsze dwa dni miałam takie glupie uczucie ssania ale nie w żołądku z głodu, bo głodna nie chodze, ale w buzi, brakowało mi tego "podjadania". Na razie sie trzymam:):):) do tego wszystkiego dodałam basen i powiem Wam, że pewnie nie schudłam jeszcze (sprawdze w ponedziałek) ale suer się czuje!!! Bo jem mniej, bo sie ruszam, bo coś robie żeby było lepiej. A to połowa SUKCESU. A dla tych co mają dosyć suchych brokuł...mam łatwy szybki przepis na pyszne warzywka: lekko podgotowane brokuły, szparagi, groszek cukrowy i świeza cukinia, to wszystko kroje i wrzucam na bardo gorącą patelnie z dorobiną masła. Smaże to wszystko przez 5-7min dodaje pokrojony drobno imbir i czosnek i jeszcze smaże przez kolejne pare minut. Do tego wszystkiego na koniec dodaje troszkę sosu sojowego i sosu oyster(można kupić w sklepie z chińskimi przyprawami) i powiem Wam moje drogie, że skoro smakował bardzo mojej mamie, musi być super. Smacznego. Dajcie znać czy Wam też smakuje. Pozdrawiam:)

Porazka, przytyłam dwa kilo zamiast schudnac ale to na własne zyczenie, dieta od czwartku a w sobote juz "wpadka" zakrapiana andrzejkowa impreza a w niedziele urodzinowy kawałek ciasta plus pyszne jedzonko teoretycznie dozowolone... juz sie usprawiedliwiam:P Dzis jest 5dzien i gdyby nie weekend powinnam widziec efekty, efekty sa ale nie takie jakbym chciala:D Prawde mowiac martwie sie tez ze powinnam mimo wszystko ograniczyc porcje posiłków. Jak jest z wami? Naprawde mozna jesc na maxa tyle ile sie chce??? Wystarczy przestrzegac reguł??? Aaa zwazyłam sie po kolacji, rano sprawdze ile naprawde mi przybylo:D

cześć dziewczęta:) dieta faktycznie działa:) stosuję od piątku tj. 27ego czyli trzy dni i 3 kg mniej:) stosowałam ją wcześniej tylko zabrakło mi silnej woli:) przerwałam:) podjełam się jej ponownie ponieważ muszę zmieścić się do moich ukochanych spodni:) namówiłam też koleżankę z pracy:) wiadomo że jakby przynosiła coś dobrego na drugie śniadanie to by mi było przykro:) a tak obie ostro walczymy:) w domu jeszcze ćwiczę brzuszki i jeżdżę na rowerku stacjonarnym ok 1 godz. Aha osobiście nie polecam soków grej. kupionych w sklepie, jeżeli już naprawdę musicie pić sok zamiast zjeść owoc, to zróbcie go same w domu:) trzymam kciuki kobitki:D

No dziewczyny, mi właśnie mija tydzień iiii było 77 jest 73,9kg!!! a tym grzeszkami to sie tak nie przejmujcie ja też dzisiaj jak wróciłam z pracy po fatalnym dniu, to wypiłam DUŻA lampke białego winka:) ale od jutra ciągne dalej. Pozdrawiam

Moniuś21 Gratuluje :)) Ja miałam przerwe weekendową(i chyba nie zjadłam nic zdrowego-ale to chyba z nerwów...i tylko wachnięcie o 0,5 kg), ale odwołali mi pobyt w szpitalu więc wczoraj zaczęłam ponownie. Chcę do Świąt mieć znów 5 z przodu :))

no no Moniś gratuluję:) ja dziś zakupiłam kolejny kg greffr.;D była promocja:D ja też mam nadzieję na 5 kę z przodu :) damy rade! a co:D pozdrawiam cieplutko:*

jusia84 nie masz nadzieję, tylko będziesz miała tą 5 z przodu :))

hihi:D esper masz rację właśnie zobaczyłam ta piąteczkę z przodu:D

cześć :D co tak nagle ucichło?? czyżbyście przestały stosować dietę ??? ja idę zaraz coś zjeść bo jestem głodna:D może ktoś się skusi na sałatę :D

Mi narzeczony właśnie wstawił rybę do piekarnika (wczoraj zjadłam normalną smażoną, a dziś paluszki rybne-może mnie za bardzo waga nie pokara :) ), a na zagrychę ulubiona sałata :))

:D ja zjadłam właśnie 2 kiełbaski i brokuły z sałatą :D a rybka będzie jutro do pracy :) smacznego ester

sorki Esper coś mi się skojarzyło z Ester:D

nic nie szkodzi :) ja planuje brokuły na kolacje...albo fasolkę nie myśle narazie o kolacji-opiłam się wody na deser i czuje się pełna :)

dziś padam już z nóg - dosłownie ;) najpierw praca do 18 40 potem jazdy do 21 ej...spacer z pieskiem ...i w końcu wylądowalam z cieplym mleczkiem w łóżku ...i na tym koniec :D idę zaraz spać:) aha waga 71 kg czyli jeszcze tylko 6 kg do zrzucenia:) całość dotychczasowego zrzutu fetu to 5 kg :>dobrej nocki wszystkim