Świeżo Upieczone Mężatki

I ja się zgłaszam do tych "chorowitych" - siedze na pół rocznym zwolnieniu z powodu operacji kręgosłupa :-o I dlatego mam czas, żeby z Wami pogadać, bo w pracy to bym nie mogła.

O to jednak nie jestem sama zawsze w trójke raźniej ;) Kurujmy sie dziewczynki pozdrawiam serdecznie;)

Witam:) Wpadłam teraz na moment, później napiszę coś więcej. Teraz chciałam powitać wszystkie Panie, życzyć miłego popoludnia i jeszcze coś: chciałam bardzo serdecznie podziękować Marcieannie za wstawiennictwo na dziwnym topicu o mnie. Bardzo Ci dziękuję Pozdrawiam serdecznie

Czesc U nas dzis pogoda dopisała :) Duzo czasu spędziłysmy z Julka na dworku, albo na działeczce albo na ponliskim placyku zabaw gdzie Julia zasnęła a ja rozmawiałam z innymi mamusiami ;) Kiedy byłysmy w domku to musiałam sie wziaść za taki generalny porządeczek i tak mi zleciało :) martaanna - na szczęscie moi rodzice z teściami też maja dobry kontakt :) I to oczywiście jest plusik :) A co to za planiki z tym urlopem?? Mam nadzieje, ze dojdzie do skutku i trzymam za to kciuki Kiedys - i co to tam z tym mieszkaniem??? I jak ci minął pierwszy dzień w pracce ??? Elf - witaj w naszym gronie Wszystkiego najlepszego Fiołka - powortu do zdróweczka wi82 - witam cieplutko Można wiedzieć czego uczysz w szkole :) ??? a_guu - ty też wracaj do zdróweczka też młoda męzatka - Teraz życze wszystkim przyjemnej nocki

witam zycze powrotu do zdrowka wszystkim chorobkom i wiecej mlodych mezatek widac na topiku ;-) witam nowe mezatki U nas powrot pieknej pogody nastapil, lato w pelni. Zrobilismy sobie wycieczke do Philadelphi, ktora zaliczam do udanych. A od rana dzis walczymy dalej z remontem, a pozniej na zakupy moze cos fajnego kupimy. Dzis tutaj swieto i z tej okazji przeceny w sklepach ;-)

Witam:) Przede wszystkim witam \"nowe\" szczęśliwe mężatki:):):) Kingo kochana buziaki dla Ciebie i Juleczki:)... co z mieszkankiem - okaże się w najbliższych dniach, niestety jeszcze nie wiem:(, a co do pierwszego dnia w pracy, to akurat było bardzo przyjemnie;). Czekam jeszcze na odpowiedź z jednego miejsca... zobaczymy, no i liczę na Wasze kciuki:) Buziaki Dziewczynki:) Filipko:) buziaki dla Ciebie i dla Maluszka:)

ja nie ucze. jestem wychowawczynia w swietlicy.

Kiedys - buziak dla Ciebie rowniez :-)

Witam troche mnie nie było ale w weekend zajmowałam się mężem, a od poniedziałku łaziłam z siostrą po szkole ! bo od tygodnia mam ją na opiece- nie ma jak to 15 latka. Niestety nie wszyscy nadają się na rodziców. A moje dobre serce nie pozwolił mi się nia niezaopiekować:) Pozdrawiem wszystkie chorowite-i szybkiego powrotu do zdrowia!!:):)

Cześć dziewczynki!!!! Jest olbrzymi plus takiego forum - nie pozarażam was wszystkie ;) Musiałam dziś powiedzieć szefowi, że nie przyjdę do końca tygodnia chyba nie był zadowolony bo dróga laska z którą pracuję też jest chora i chyba nie przyjdzie do pracy (najprawdopodobniej od niej się zaraziłąm). Tak więc nasze stanowisko jest puste i przez tydzień szef będzie musiał sobie dać radę sam ;) :p A co tam niech zobaczy co to znaczy może przestanie nas opierdzielać za to że ma zły humor!!! ;)

No widze ze jakieś chorubsko panuje!!nie dobrze. Mój szef też dzisiaj jakby go coś ugryzło:( jeszcze 3h 45 min i do domku. Szkoda, że męza w nim nie zastane:( Całuski!!!! młode mężatki!! NO I DZISIAJ MIJA NAM 1 MIESIĄC OD TEGO WSAPANIAŁEGO DNIA:):)

A i nam też ;) Jak dziś czytałąm swoje wpisy z przed ponad miesiąca to tak troch mi się śmiać chciało a z drógiej strony to żal mi tamtych dni bo wiem, że już nigdy nie będę sie przygotowywać do tak ważnego dnia.

Dzieńdoberek wszystkim:) wi82, myślę o Tobie jak się odnajdujesz w swym całkiem nowym życiu i mocno trzymam kciuki:) Kinga_23: liczę na fajną pogodowo jesień, a wtedy urlop powinien dojść do skutku. Czas w pracy jest akurat szczególnie gorący więc zgoda przełożonych na choć tydzień wolnego byłaby szczytem szczęścia ! :) Kiedyś, jeśli miarą sukcesu jest liczba osób niechętnych nam, a tak jest w naszym pięknym kraju, to możesz być z siebie dumna:) validos23:) minął miesiąc miodowy, ale przed Wami wiele miodowych miesięcy i lat ! Do Kółka Niedomagających zgłaszam się ze \"skromnym\" zębem do leczenia na dziś;);) Samych miodowych dni wszystkim Bywalczyniom !

Witajcie dziewczynki kochane;) Po pierwsze życzę wszystkim zdrówka, bo widzę, że nie jest najlepiej... Ja się jeszcze trzymam, ale ciągle na jakichs witaminach itp, bo przeziębienie \"krąży\":) A co do stażu małżeńskiego to nam w niedzielę stuknie dokładnie 4 tygodnie. Aż trudno uwieżyć, że tyle już minęło... Pamiętam jak dziś, jak byliśmy z A. w Jego rodzinnym mieście na początku lipca i akurat przechodząc obok tamtejszej katedry widzieliśmy ślub, a mnie po chwili przebiegł zimny dreszcz po plecach, bo do naszego ślubu było niewiele ponad miesiąc, a ja wówczas uświadomiłam sobie ile jeszcze mamy załatwień:) Jednak przyznam, że nie zamieniłabym obecnych chwil na tamte;) wi82, ściskam za Ciebie mocno kciuki i łączę się z Tobą pod względem życia pełnego zmian, u mnie też same zmiany, a sądząc po nicku, jesteśmy na dodatek rówieśniczkami:) Martoanno, dzięki za wsparcie - przyznam, że bardzo interesująco określiłaś moją sytuację na forum... dzięki:) Gorące pozdrowienia i buziaki dla wszystkich bywalczyń

Albo chorubsko wypędziło was albo ................ nie wiem co. Bardzo szybko spadła frekfencja odwiedzających. Więc apeluję o systematyczne i bez wymówek zgłaszanie się na forum i o czynne branie udziału w dyskusjach :p ;)

a_guu !! melduję posłusznie, w ramach samousprawiedliwienia, iż mam obecnie natłok zajęć domowo-zawodowych. Proszę o usprawiedliwienie moich chwilowych nieobecności;);););) A całkiem serio: staram się tu po prostu bywać i śledzić Wasze myśli i losy:) Pozdrawiam:)

Hej Dziewczynki już przeziębienie mija ale i ta łykam leki jak ten czas szybko leci dzisiaj miesiąc od naszego ślubu ;) zaraz wychodzimy do jakiejś knajpki by to uczcić:) pozdrawiam dziewczynki caluski dla wszystkich papapap

hop hooop !!! jest tu ktoś ?

Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!!! Ja tak na chwilę aby się przywitać. Niestety choróbsko mnie nie opuszcza czuję się coraz gorzej mimo brania antybiotyków (które zresztą już mi zaszkodziły) :o Niestety fakt iż nie chodzę do pracy jest ponad tym, iż jestem chora i niestety muszę spełnić obowiązki należące do przysłowiowej kury domowej ;) :p A tak na serio to muszę zrobić obiad którego i tak nie doprawię bo nie mam smaku :o Przyjedzie mąż z pracy to będzie doprawiał ;) A naszą miesięcznicę uczcliśmy tym, ze otwarliśmy bombonierę którą dostaliśmy na weselu zamiast kwiatka (jedyna bomboniera ;) ) To aż cud, że tak długo wytrzymała, bo z nas straszne łasuchy i wyjadamy wszystko co słodkie ;)

cześć a_guu:) dużo zdrowia, to przede wszystkim !!!:) Gratuluję Wam miesięcznicy ! u nas zbliża się trzecia ( stare dobre małżeństwo hihihi ;) ) wzięłam dzisiaj urlop na żądanie i akurat teraz też \"za-kurzam domowo\" i gotuję obiadek:) miłego dzionka dla Dziewczyn współtworzących i odwiedzających to miejsce :)

A_guuu, gratuluję, to już miesiąc:) Biedactwo kuruj się i może zamówcie pizze. Może jeśli poleżysz spokojnie w łożeczku to szybciej wyzdrowiejesz niż szwędając się po domku.... Dzięki za wypowiedź na topicu \"o mnie\", podczytuję go czasem, jednak nie wypowiadam się na min, oprocz swoistego \"przywitania\".Ten topic jednak staje się coraz bardziej blotnisty i paskudny... coż. Dziewczynki, witam Was wszystkie, życzę wspaniałego dnia, no i żeby wszystko układało się jak najlepiej. U mnie jakoś średnio, na wiele informacji ważnych czekam, a przyznam, że nie lubię takiego zawieszenia..., natomiast dziś idę do dzieciaków na 15.00, ciekawe jak będzie:):):), jak wrócę to postaram się podzielić moimi refleksjami:):):). Dziewczynki kochane, trzymajcie się cieplutko, nie dawajcie się chorobom i bądźcie szczęśliwe z Waszymi kochającymi mężami:):):):) Buziaki:) i dla maluchów:)

Kiedyś, ufam, że dzieciarnia doceni że ma taką \"sweet\" Panią. I wcale nie słodzę;) Pozdrówka, lecę pichcić strawę. Na razie:)

cicho-sza:):):)...........

Wydaje mi się, że dlatego tu jest taka cisza, bo każda z nas ma szczęśliwe, dobre życie, a ile można o tym mówić ? ;-) Katastrofy czy problemy lepiej sie sprzedają :-o ;-)

witajcie nie wiem czy jeszcze sie do mnie odezwiecie bo tak dlugo mnie nie bylo bardzo przepraszam ale mielismy troche problemow z netem poztaram sie nadrobic zaleglosci mam nadzieje ze sie dobrze czujecie i ze chorobska Was opuszczją :o)) u mnie ok ze zdrowiem po pracy wyjezdzamy na weekend do Czorsztyna - druga czesc naszej podrozy polubnej tylko ze etraz ze znajomymi pozdrawiam Was bardzo gorąco buzka

Byłam przekonana, że wszystkie będziemy tu z miłą chęcią przychodzić i ploykować ;) za plecami mężów, teściów, rodziców a tu po opisaniu szczęścia wszystkie się zmyły :p Czy wreszcie znajdzie się jakiś stały topik??? Nie chcę co jakiś czas się przenosić :( !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!DZIEWOJE DO SZEREGU ZBIÓRKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a_guu, ale ile można mówić, ze się jest szczęśliwym ? :-) Plotkować za plecami mężów, czy teściów to można, jeśli jest o czym plotkowac, a jeśli mamy same ideały w domu, to cóż poradzić ? ;-) Poza tym jakoś tak miałam pecha, że po moich odpowiedziach zapadała dłuuuuga cisza, i się zniechęciłam.

To ja powinnam się zniechęcić już bardzo dawno. Ile razy było tak, że jak coś powiedziałam to automatycznie nikogo nie było. tak to już jest na forum nie widzisz nikogo tylko ich wpisy a gdy zamilkną wydaje ci się, że to przez ciebie :p Znam to uczucie ale przeszło mi. Co do ideałów nie wierze w to, że którejkolwiek takowy się trafił ;) Mój mąż zabił mnie ostatnio tekstem gdy wrócił do domu i tak stojąc w drzwiach patrzył się dziwnie na mnie z jakimś takim dziwnym uśmieszkiem i powiedział................................................... \"Kochanie wyglądasz koszmarnie\" :o Tak dla sprostowania i przypomnienia jestem chora :) Fajnie facet po miesiącu od ślubu mówi swojej żonie nie cześć, nawet nie jak dobrze być już w domu, ani zwykłe jestem tylko \"kochanie wyglądasz koszmarnie\" :p

eeee tam a_guu, takie cos to może powiedzieć w każdej chwili, nie tylko miesiąc po ślubie ;-) Mam nadzieje, ze sie tym nie przejęłaś ? :-) W końcu mało (naprawde mało) jest kobiet, które zawsze i wszędzie wyglądają przepięknie. Jak tylko to Ci powiedział, to prawie idała masz w domu ;-) :-D

Oczywiście, że się nie obraziłam ale prawda jest taka, że jeszcze nigdy mi takiego \"komplemanyu\" nie sypnoł :p My jesteśmy tacy, że większość takich słówek obracamy w żart bo z nas już takie śmieszki :p To znaczy ze mnie bo mojego męża czasami to doprowadzam do szewskiej pasji jak zachowuję się jak 15-to latka ;) Tak to już jest, że upuścili mnie przy porodzie i cosik mi się we łbie poprzestawiało ;) :p Tak sobie to tłumaczymy ze swoją przyjaciółką (o sobie na wzajem)