Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

ja tam bykami się nie martwię. Zawsze piszę ukratkiem i często nie kończę swoich wypowiedzi bo muszę przed szefem się kryć jak kretynka ;) i wychodzę z kafe baaa w ogóle z internetu bo zaraz by było, że się lenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku z obowiązkami wygląda to tak że póki jeszcze jestem w domku to ja robię zakupy gotuję obiad poźniej przychodzi mężuś jemy razem obiad on zmywa po obiedzie jeśli chodzi o sprzątanie to sprzątamy razem w weekend gotuje mąż. Już na początku naszego związku powiedziałam mu że nie dam z siebie zrobić kury domowej. Mój mąż nie chce kury domowej dla niego jest ważne co myśle co czuje, powiedzial mi że nie chce żebym siedziała w domu zresztą jakoś nie wyobrażałabym sobie zeby moje życie było podporządkowane robieniu obiadów to on wspierał mnie w szukaniu pracy sprzątał , gotował i prasował jak się uczyłam na rozmowę kwalifikacyjną. Teraz jak zaczynam pracę to jasne jest ze ta osoba która wróci robi obiad. Wiesz easy myślę, wazna jest rozmowa i tyle usiadz i powiedz mężowi co i jak miłość przecież jest najważniejsza i rozumiem o co ci chodzi jak mnie ostatnio mama się zapytala czy wyprasowalam mężowi koszulę i jak jej powiedzialam ze to on mi to bylą oburzona pozdrawiam Was gorąco dziewczynki trzymajcie się ciepło mimo iż zimno za oknem całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
A ja również młoda mężatka -od 5 sierpnia! niestety mój mąż pracuje w delegacji i przyjeżda w piatki ! a caly tydzień poza domem! może się to zmieni bo srasznie za nim tęsknię! chyba odkąd jest moim mężem bardziej. Jesteśmy ze soba prawie 10 lat.A ślub to był pomysł mojego męża-zaręczyny w pieknym basenie przy kilkuset ludziach-nie przypuszczała bym ze on taki romantyk i zarazem odważny. Ale oprócz slubu był to najpiekniejszy dzień w miom życiu -teraz chcemy kupic domek ale na całe życie na ktedyt-niesttey dośc mamy płacenia komuś!pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trochę odejdę od tematu. Szukam pracy bo staż mi się kończy. Zresztą szukam jej od 6 lat. Pracowałam w różnych zakładach ale wszędzie prędzej czy później chciałam z tamtąd uciekać. Oczywiście chodzi o szefostwo. Jak już góru mnie lubiło to z kierowniczkami miałam zpięcia. Wiem, że w moim przypadku recepta jest jedna albo dostać kierownicze stanowisko, albo pracować samemu. Jestem zodiakalnym rakiem a z tego co piszą (zresztą w moim przypadku sprawdza się) takie osoby są sumienne i intuicyjne ale najlepisj wykonują swoją pracę samodzielnie. Fakt ja nie potrafię się skupić jak ktoś jest ze mną. A jak jeszcze dogadam się z tą osobą to już koniec, o pracy mogę zapomnieć. Jestem gaduła nie z tej ziemi a i szrpnięta równo ;) Dobra kończę te wywody bom się rozpisała. Dobra pytanie czym mam się zająć?? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_guu: ja mam wreszcie fajne szefostwo, ludzie jakieś:) ale znam też ten ból kiedy zjeść spokojnie kanapki nie możęsz, gryziesz akurat kęś a tu szefowa wpada że coś tam na natychmiast:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem współpracownik jest groźniejszy niż sam szefunio:( a propos zodiaku to jakimi jesteście znakami i Wasi Mężowie ?? jakie cechy Waszych znaków są \"przydatne\" w małżeństwie ? Ja jestem wagą, małżowinek koziorem. Wagi mają np. ten pozytyw, że są zdolne do kompromisów i cenią harmonię:) koziorki zaś odpowiedzialne, pracowite i wierne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nawet nie tak bo akurat usiądę i ugryzę kanapkę a szef przychodzi i że znów cały dzień siedzę i nic nie robię :o A jak to nic, nawet jak nie mam pracy w dany dzień to przecież piszę z wami ;) lub na innym forum. A, że ja jestem na stażu i bez możliwości zatrudnienia to przecież nie będę szię wyrywać do pracy które nie należą do moich obowiązków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rak - czuła, domatorka, troskliwa. Znak typowo rodzinny. Wrażliwa, może nawet aż za barzo. Mąż - Byk - uparte jak osioł ;) (w sprawach zawodowych to i nawet dobre).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
Witam Panie 🖐️ Ale napisałyście wczoraj :-) Widzę, że maglowałyście temat o obowiązkach domowych, to i ja powiem, jak jest u mnie: z domu nie wyniosłam zbyt wiele "umiejętności kobiecych", typu sprzątanie, czy gotowanie, bo to robiła moja mama, zupełnie bez sensu, bo powinna angażować mnie do pracy - korona z głowy by mi nie spadła ;-) Mój ojciec w domu niewiele robił, ale też jakoś nie wyrosłam w przekonaniu, że ja jako kobieta muszę zapierniczać w chałupie. Moi rodzice mieli podział obowiazków - mama dom, ojciec otoczenie domu: ogród, garaż. I jakoś to działało. Jako tzw. singiel mieszkający sam w mieszkani robiłąm to co chciałam ;-) Nie sprzątałam, dopóki nie potykałam sie o śmieci, nie gotowałam, dopóki sie czegoś nie poduczyłam. Mąz jest samodzielny, mieszkał sam bardzo długo, i chyba lepiej ode mnie "dba o dom". A w tej chwili, mamy to "szczęście", że możemy sobie pozwolić na prawdziwą gosposię - gotuje nam i sprząta. Układ idealny :-) Nie ma żadnych konfliktów między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
Tzn. nie ma konfliktów na tle gospodarowania, i dbania o dom ;-) Bo tak to sie znajdą powody do sprzeczek ;-) Pozdrawiam przyszłe mamusie i obecne, widzę, że któraś z Was mocno się przymierza do bycia mamą :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry też młoda mężatka od 12 sierpnia :-) niestety mało się widujemy tylko w weekendy ale sa to piękne chwile! co do obowiazków domowych bardzo je lubie. Lubie dbać o dom i o to by byłol w nim przytulnie :-) za to moje kochanie zmywa nie pozwala mi sie do zmywania dotykac i krzyczy na mnie jak to robię poza tym gdyby nie to że tak mało go widze byłabym najszczęsliwasza na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
bk 110 widze ze mamy podobnie nasi męzowie w delegacjach. Też bym była najszczesliwsza jakby był ze mną!!!cały tydzień-no ale niestety !!!! Jak sobie z tym radzisz! i ile Was km. dzieli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My sprzątamy razem a o zmywanie już ie musimy się kłucić (obydwoje nie lubimy) bo na prezent dostaliśmy zmywarkę. Teraz ona zmywa!!!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
a_guu, jak z reklamy normalnie :-) Taki tekst napisałaś :-D Dziewczyny współczuję Wam tej rozłąki w tygodniu, za to w weekendy pewnie się bardzo intensywnie sobą cieszycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak jak ty a-guu jestem Wagą te zwriowane wagi;) on Bliźnięta ;) cierpliwy i czuły myślę że uzupełniamy się wzajemnie. A- guu dobre rozwiązanie;) ja mam uczelenie na detergenty wiec sama wiesz jak to jest ;) Pozdrowienia dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może pominęłam się z powołaniem i powinnam pisać teksty do reklam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie szukam pracy w internecie więc jak się zapomnę i nie zajżę to znaczy, że jestem w transie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Martaanna napisalam te zwariowane wagi;) miało być o Tobie oczywiście a-guu sorki wiesz może zajmij sie graficzką teraz jest duże zapotrzebowanie a przy okazji może pracka w agencji reklamowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
a_guu, bo ten tekst był świetny, już widzę małżeństwo się kłócące, wszystko w biało-czarnym kolorze, sterta garów piętrząca sie w zlewie, nagle jakiś kolorowy gejowy doradca mówi im że ich małżeńskie problemy można rozwiązać, i zaprasza co raju - sklepu AGD. No i następna scena - para sią "mizia" na kanapie prze TV, a w kuchni błysk, nie ma naczyn w zlewie. I on, znaczy sie mąż mówi ten Twój tekst: "o zmywanie już ie musimy się kłucić (obydwoje nie lubimy) bo na prezent dostaliśmy zmywarkę. Teraz ona zmywa!!!!!!!! " Super ! :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zobaczę taką reklamę z takim tekstem to będę domagać się praw autorskich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validos23
u nas o rak a ja byk!! on opanowany a ja dziaąłm pod chwilą!! co do porządków to cały tydzien go nie ma a w piatek jak przyjeżdza jest bardzo zmeczony ! ale w sobote i niedziele mi pomaga i razem gotujemy obiadek!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda mężatka
Aż szkoda, że nie pracuję w reklamie ;-) My jesteśmy dwa skorpiony, ale jakieś chyba łagodne :-) Bo się na razie jeszcze nie "kłujemy żądłami" i oby tak pozostało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość easy touch
witajcie dziewczyny 🖐️ hehe chyba tak nie jest zle zebym musiala isc po pomoc do instytucji ale dziekuje za wszystkie dobre rady jestescie kochane odezwe sie pozniej, maz idzie pozniej do pracy spedze z nim troche czasu :) milego dnia dziewojki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do skorpionów to chyba jednak nie jest tak do końca prawdą co do ich okropnego harakteru. Znałam kiedyś skorpiona (nawet byliśmy ze sobą) i nie kłuciliśmy się nigdy. A rozeszliśmy się w zgodzie.Po prostu mięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
easy touch, z pewnością dasz sobie radę, żadna instytucja, nikt Cię nie śmie wysyłać:) osobiście drażni mnie szukanie pomocy u specjalistów, gdy człek ma akurat wszelkie dane by sam sobie doskonale pomóc ! co do skorpionów, byłam z jednym, ale ten ogonek to on miał groźny. To bardzo namiętne znaki, kochają i nienawidzą na zabój;) ale serca miewają wielkie:) z moich skromnych obserwacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
validos23 dzieli nas 400 km :-( pozostają telefony i SMSy cieszę się, że jestem z Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Dziewczynki necik mi wieczorem padl i nie moglam do Was zajrzec a teraz od rana siedze sobie w pracy i odwalam papierkowa robote jak sie w miare szybbko wygrzebię z tych papierow to sie cos wiecej odezwe milutkiego dnia Wam zycze nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda gorsza niz zla- leje i leje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×