Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mandzia

MAM MALUSZKA I PLANUJĘ KOLEJNĄ CIĄŻĘ

Polecane posty

mysza - zobaczysz jak tylko usłyszysz bicie serduszka swojej drugiej pociechy to wszystkie rozterki znikną!!!! A miłość do tych dzieci da Ci siły na ich wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) chciałam dodać Wam trochę otuchy! między moimi córeczkami jest mniej niż póltora roku różnicy, teraz mają 5 lat i 4 lata... są wspaniałymi przyjaciólkami :) owszem pierwszy rok był dość trudny, zwłaszcza, że musiałam sobie z nimi radzić zupełnie sama (z pomocą wspaniałego męża, który jednak musia duuuuuuużo czasu na pracę przeznaczać) a jeszcze kończyłam studia... kto powiedział, że męczyć z dwoma wózkami się trzeba!!! jest tyle innych opcji! ja woziłam moje córki w takim długim, jedno siedzenie za drugim :) tylne oparcie rozkładałam całkiem na płasko i wkładałam tem gondolkę z młodszą córeczką! wózek wbrew pozorom prowadził się bardzo wygodnie :) przejżyjcie ofertę choćby na allegro! jest bardzo duży wybór wśród tego typu wózków! i jeszcze jedna wygodna wózkowa opcja- wózek emmaljunga z dokręcanym siedzonkiem dla starszego dziecka, prawdziwy komfort użytkowania :) wiem, bo w takim wożę rocznego synka, a siedzonko służy córeczce podczas dłuuuuuuugich spacerów... choć już czas pewnie je odkręcić, bo mała niedługo skończy 4lata :D może przyda się później, bo planujemy jak najszybciej jeszcze jedno dziecko :) podsumowując :) to wspaniałe, jak między dzieciaczkami jest mała różnica wieku!!! dacie radę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matasiak
hey jestem mama 13 miesiecznej Weronisi :) i dzisiaj rano zobaczylam na tescie II kreseczki :) ciaza druga jak najbardziej planowana :) i choc na razie staram sie nie skakac z radosci (a chcialabym) bo w poprzedniej ciazy mialam duzo problemow, bylam od samego poczatku na podtrzymaniu ciazy i teraz bardzo sie boje ze znowu bede musiala lezec :( w piatek ide do gina zobacze co mi powie :)a termin wychodzilby mi na 12 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! A mój mąż namawia mnie juz na nastepne dziecko!! Moja Zuzia urodziła sie 3,5 miesiąca temu i powiem Wam ze boje sie... Chyba nie czuje sie jeszcze na siłach. Ale z drugiej strony, mysle ze dzieciaki dobrze by sie rozumiałay:) Chce poczekać do przyszłego roku i zacząć sie starac o nastepne:) Moze bedzie chłopczyk...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej
gruby miś to wkońcu masz dwie córki czy syna i corkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej
sorry, no tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matasiak - to suuuuuper!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!! Informuj nas kochana na bieżąco co się dzieje. Ja już trzymam za Ciebie kciuki. Na pewno wszystko będzie dobrze :) :) :) Ja też miałam problemy w ciąży, leżałam nawet w szpitalu ale wszystko potem się poprawiło i zakończyło się szczęśliwie :) Niestety pierwszą ciążę poroniłam :( Grzywa - mój mąż jeszcze nie urodziłam pierwszego dziecka a on już mówił o kolejnym :) :) :) I mówi o tym cały czas!!!! Tylko przez to, że miałam cc udało mi się go powstrzymać przed starankami do przyszłego roku :) Postanowiłam, że kolejne dziecko będzie dla męża niespodzianką. Nie pochwalę się, że nie biorę już tabletek anty i jak się uda..... to się ucieszy :) Przepraszam, że ni piszę do Was wszystkich ale mam mało czasu a poza tym jeszcze Was nie spamiętałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikiviki
czesc, mam 5 miesieczna coreczke ma na imie Lisa, mieszkamy w usa, tez bym chciala juz sie starac o drugie dziecko ale poczekam chyba 2 lata, maz chce nastepne ale nie teraz mowi zebym sobie odpoczela ze ciaza to wysilek dla organizmu, moja corcia jest strasznie zywa w dzien wogole nie spi poswiecam jej kazda chwile, chyba z dwoma takimi zywymi maluchami bym sobie nie poradzila, ale zobaczymy co czas przyniesie czasami mam taka chec bycia w ciazy ze nie wiem czy doczekam do 2 lat, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vikiviki - moja ala też jest bardzo żywym dzieckiem. Cigle chce, żebym się z nią bawiła, nosiła ją po mieszkaniu. Leżenie całkiem odpada a siedzenie już coraz mniej bawi. Przypominam, że ma 6,5 miesiąca. Mimo to bardzo mocna chcę mieć kolejne dzieciątko. Boję się porodu ale nawet to mnie nie odsttrasza. Kieruj sie głosem erca. Jeśli bardzo pragniesz mieć kolejne dziecko to nie odkładaj tego. Myślę, że organizm kobiety najlepiej wiem ile może wytrzymać. Skoro Ty sama czujesz sie na siła to nie ma nad czym się zatanawiać :) :) :) Weronika m - no to współczuję z tym samopoczuciem i zazdroszkę :) Moja mała robi takie czasem smierdzące kupki, że choć nie jestem w ciąży to mnie czasem skręca ;) A w pierwszej ciąży wymiotowałam do 5 miesiąca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak myślę :) :) :) Do 5 miesiąca to stanowoczo za długo!!!!! Chyba przez to moja mała Ala jest teraz niejadkiem :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holekk
WitMój synek ma prawie 9 miesięcy. Bardzo chcielibyśmy mieć jeszcze córeczkę i mąż mnie namawia, ale ja mam opory. Jestem na wychowawczym i obawiam się o nasze finanse, chociaż z drugiej strony potem może być gorzej (oby nie). Może los sam za nas zdecyduje. Fajnie by było znowu poczuć kopanie i inne takie... Pozdrawiam gorąco i życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matasiak
na nieszczescie ja w pierwszej ciazy tez wymiotowalam prawie do 5 miesiace :( a na razie nic mi nie jest nawet kupka mojej coreczki na razie nie robi na mnie wrazenia :) holekk jak jestes na wychowawczym i jak zajdziesz w ciaze to mozesz przerwac wychowawczy niby wrocic do pracy ale od razu wziasc urllop i opiekuncze :) a potem po 1 miesiacu isc na zwolnienie do konca ciazy platne 100% a potem macierzynski i znowu urlop do wykorzystania :) po wykorzystaniu platnych dni kontynuujesz wychowawczy na pierwsze dziecko a potem 3 lata na kolejne dzieciatko :) wiec w sumie jakies kolejne 5 lat pod ochrona :) u mnie w pracy jedna dziewczyna tak zrobila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matasiak - witaj więc w klubie wymiotująych :P Całe szczęście, że teraz Cię to nie dopada. Może i u mnie będzie inaczej pry kolejnej ciąży. holekk - ja wychodzę z założenia, że jeśli chce się mieć dzieccko to trzeba się o nie poprostu starać bo jak się zacznie planować izastanawiać to okazuje się, że nigdy nie ma dobrego momentu. Bo a to szkoła a to praca a o finanse... Zawsze jakos to będzie.Mój mąż tak zawsze mówi i jakoś jest. Ja gdybym tak się przejmowała to na pewno jeszcze nie zdecydowałabym się na dziecko a tak mam maleńka Alusię i chcę mieć kolejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, pomiędzy moimi maluchami będzie 1 i 9 mcy różnicy ;). Jeszcze nie wiem jak to będzie, ale chyba muszę dać jakoś radę :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez sie marzy juz drugie dziecko choc pierwsze ma dopiero 6 miesiecy. Niestety ja musze troche poczekac bo mialam cesarke. Lekarz powiedzial ze swiatowe standardy kaza poczekac 2 lata ale ja w zyciu tyle nie bede czekac i stwierdzialam ze w przyszym roku... A wiec dolaczam do tego grona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyśka25 - to jedziemy na tym samy wózku. Ja też mam dzidziunie 6 miesięczną i jestm po cc. Ale mój lekarz mówi, że można starać się o kolejne dziecko po min. pół roku ale lepiej odczekać chociaż ten rok i ja tak zamierzam zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! cóż nie mam innego wyjścia jak powoli oswajać się z sytuacją,czasami mam już naprawdę wiele pozytywnych myśli:) ale też mi się ciąża daje we znaki mdli mnie na maxa tak mi jakoś bardzo słabo i ciagle jestem senna ,nic mi się nie chce,w poierwszej ciąży w ogóle nie wymiotowałam a teraz to różnie bywa:(:(:(:( dobrze,że mąż ma teraz dwa tygodnie urlopu to mi może więcej pomóc w domu a ja mam chwilkę,żeby poleżeć i odpocząć jak mi niedobrze:) w nastepnym tygodniu wybieram się do lekarza zobaczymy co powie,jakoś pierwsza ciążę bardziej przezywałam a teraz bardziej na luzie nawet do lekarza mi się nie spieszy a tak w ogóle to pójde do przychodni na kase chorych,bo nie mamy za bardzo kasy,żeby biegać prywatnie tak jak przy pierwszej ciąży,wtedy to wyciagnął gin od nas pieniędzy prawie 200zł miesięcznie,bo chodziłam co dwa tygodnie bo tak mi wypisywał zwolnienie:(chyba specjalnie!!! trzymaj się Weronika fajnie,że o mnie pamietałas,będę się starała do Was zaglądać jak czas pozwoli:) pozdrawiam wszystkie serdecznie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja jestem mamą 11 miesięcznej NAtalki i również planuję drugie dziecko. Mam nadzieję, ze nie będę musiała długo czekać, a w sumie tego czekania boję sie najbardziej. Mysza123 nie załamuj sie bo to naprwdę wspaniałe- to co Cię spotkało, mam sporo znjaomych którzy mają dzieci co rok i jest super- bardzo sobie to chwalą, bo dzieci mają podobne potrzeby i świetnie sie rozumiejją. Sama bym tak chciała- zazdroszcze!!! Matasiak- super! gratuluję i pisz jak sie czujesz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika ja też się kiepsko czuję,jestem ciągle jakaś taka osłabiona i tylko bym spała....a tu nic z tego to nie to co w pierwszej ciąży,że najwyżej mężowi nie ugotowałam obiadu albo nie sprzatnęłam i sobie pospałam dłużej:) a teraz jest moja kochana córcia i niestety nie ma zmiłuj się:) trzeba się brać do kupy i działać:) powiem Wam,że najbardziej mi niedobrze jak muszę małej dawać zupki ze słoiczków one maja taki specyficzny zapach,że od razu chce mi się wymiotować:(:(:( Weronika ja tez nie byłam jeszcze u gina jakos wcale mi nie po drodze,ale zbieram się na bank w przyszłym tygodniu,bo mężowi kończy się juz urlop i później to w ogóle nie będę miała kiedy iść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaya
CZESC dziewczyny!!!:)Ja mam corcie ktora dzisiaj konczy 6 miesiecy a ja zaczynam 6 tydzien ciazy!!!:D:D:DMielismy sie starac od wrzesnia ale ze w sierpniu wiedzialam,ze to DZIS JEST TEN DZIEN wiec sprobowalismy no i jest;)!!!Bardzo chcielismy dla corci rodzenstwo jak najszybciej...ponoc lepiej sie dzieci chowaja razem....no a ja odchowam i bede mogla realizowac dalej swoje plany - skonczenie studiow...miedzy innymi....poza zmeczeniem czuje sie dobrze!Jeszcze nie powiedzialam rodzicom...ale zrobia oczy:D Goraco was wszystkie pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matasiak
no wlasnie my dzisiaj powiedzielismy rodzicom jakos tak dziwnie moja mama zareagowala ale przy pierwszej corci tez bylo dziwnie :? ale oni zawsze dziwnie reaguja przy waznych dla mnie momentach - niestety :( ja generalnie czuje sie bardzo dobrze , nudnosci mnie lapia ale zadko i nawet jeszcze moge wszystko jesc :) w poprzedniej ciazy jakos od samego poczatku nic przelknac nie moglam :( tylko ospalosc i zmeczenie niestety mnie dopadla :( a tu nijak odpoczywac przy pracy 8 h i maluszku biegajacym dookola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) nie mam za bardzo czasu,zeby pisać a teraz jeszcze jadziemy z mężem do moich rodziców na kilka dni dopóki mąż ma jeszcze urlop! ale obiecuje,że co jakis czas będę się odzywać, ostatnio jak moja mama wpadła nas odwiedzić to nie wytrzymałam i powiedziałam jej,bo juz nie mogłam wytrzymać,ale prosiłam,zeby na razie nikomu nie mówiła;) poza tym mielismy przykrą uroczystość akurat w moje urodziny,bo zmarł dziadek mojego męża i byliśmy na pogrzebie:( babcia teraz mieszka u teściów bo już ma 86 lat i sama sobie nie poradzi,więc my tym sposobem zyskaliśmy mieszkanie to przynajmniej rozwiazuje jeden nasz problem bo do tej pory wynajmowalismy kawalerkę,ale z dwójką dzieci to juz nie dalibyśmy rady w kawalerce! co do lekarza to oczywiście jeszcze nie byłam,jakos nie mogę się zebrać:( z samopoczuciem to różnie bywa czasami kiepsko a czasami lepiej pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny podziwiam Was i Wam bardzo zazdroszczę! Powiedżcie czy poród da się normalnie znieść? Chodzi mi o naturalny. Czy to prawda, że jak dziecko przechodzi przez kanał rodny to nie boli bardzo? Te skurcze są najgorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. Nie odzywam się bo chodzę jakaś przybita ostatnio... Ale dzidzę wciąż chcę mieć ale jednak staranka rozpocznę dopiero jesienią przyszłego roku. Może jutro napiszę więcej. Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matasiak
witajcie nie pisalam troche bo..... niestety nie mam juz maluszka :( ale nie poddaje sie tamta dzidzia byla planowana i wystarana i niedlugo znowu zaczniemy starania o nastepnego maluszka matasiak i weronika 30.07.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matasiak
Dora kazda kobieta na porod inaczej reaguje ja mialam szybki porod :) i nie mam zlych wspomnien :) nie mowie ze nie boli - bo BOLI ale boli tylko ta faza rozwierania szyjki potem samo wypchanie dzidzi juz nie :) ale o bolu sie szybko zapomina jak sie patrzy na slodkie malenstwo , jak mnie bolalo to mowilam do meza ze dziwie sie ze kobiety po czyms takim chca jeszcze dzieci miec a po powrocie do domu jak mala pieknie spala i patrzylam na mojego slodkiego aniolka to pytalam sie meza kiedy zobimy sobie drugiego dzidziusia bo ona taka fajna :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×