Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mandzia

MAM MALUSZKA I PLANUJĘ KOLEJNĄ CIĄŻĘ

Polecane posty

Matasiak przykro mi bardzo:(:(:(:(:(:( trzymaj się kochana!!!!! ja też ostatnio nie mam coś nastroju do pisania,czuję się fatalnie :(:(:(: ciagle mi niedobrze:(( przedwczoraj to do 12 w nocy się męczyłam z wymiotami:(:(:(: całymi dniami mnie mdli czasami dopiero wieczorem moge cos normalnie zjeść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja jestem mama prawie 7 miesiecznego synka,mysle o drugim dziecku,ale mysle,ze to jeszcze za wczesnie.Poza tym karmie caly czas piersia,mam zamiar przynajmniej do roku.Maz chce juz sie starac:P ale ja nie jestem gotowa ani psychicznie ani fizycznie.Mam zamiar przesunac starania na poczatek 2008 roku,albo koniec przyszlego:) Pozdrawiam,zwlaszcza Weronike m :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matasiak..... tak mi przykro :( Dobrze, że masz już jednego szkraba 🌼 Ja też starciłam moje maleństwo, to była moja pierwsza ciąża i BARDZO to przeżyłam. Nie mogłam do siebie dojść a teraz mam swoją małą ALę i dzięki niej odzyskałam uśmiech na twarzy. Na pewno szybko zjdziesz w kolejną ciążę i wszystko będzie dobrze. Bardzo Ci tego życzę. ❤️ Veronika m - ja też mam szkraba, który ma prawie 7 miesięcy ale w przeciwieństwie do Ciebie już myślę o kolejnym dziecku. Gdyby nie to, że miałam cc to pewno już rozpoczęłabym staranka. Ale muszę odczekać przynajmniej rok dlatego kolejną ciąże planuję w przyszłym roku na jesieni bo latem mam dużo wesel a nie chciałabym bawić się z brzuszkiem :) Jak byłam z małaą ALą w ciąży musiałam opuścić wile wesel bo miałam problemy z ciążą także wolę uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, że powstał taki topik. Ja jestem mamą Julki - dziś ma dokładnie 5 miesięcy :) i coraz częściej myślę o drugim dziecku. Też miałam CC, lekarz kazał odczekać z zajściem w ciążę 1,5 - 2 lata. Ale na razie tylko myślę, w tym roku na pewno nie dam rady. Będę Was czytać i życzę powodzenia w staraniach a tym co już są w ciąży dużo zdrówka i udanych maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety jakie pustki:( nikt tu nie zagląda?!:( szkoda chyba się ten topik nie przyjął:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika ja jeszcze nie byłam u gina,ale już sobie obiecuje,że w środę na pewno pójdę,żałuję,że jednak nie poszłam jak mąż był na urlopie,bo teraz to tylko mogę popołudniu jak mąż wraca z pracy a on z kolei teraz po pracy tez ma zajęcie,bo remontujemy nasze nowe mieszkanko,więc zawsze po pracy leci tam,żeby coś zrobić:) a Ty już byłaś u lekarza????/:) samopoczucie mam raczej kiepskie ciągle mnie męczą mdłości i jestem jakas taka słaba:( w ogóle powiem Wam,że ciagle jakos nie potrafię cieszyć się z tej ciąży i traktuję ją jak zło konieczne:( piszcie coś dziewczyny to będzie mi jakos raźniej:) pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matasiak
ja sie nie poddaje mam maluszka ale BARDZO chce miec jeszcze dzidzie :) bylam na kontroli u mojego gina i oprocz kilku malo milych zdan (ze to sie zdaza przeciez to nic strasznego itd...) to powiedziala ze nie musimy czekac :) i wlasnie jestem w trakcie planowania kolejnego maluszka (no nie tylko planuje ;) czynnie do tego tez podchodzimy ;) ) trzymajcie kciuki zeby te plany szybko sie ziscily i zeby tym razem moja ciaza byla silna i zdrowa :) czego oczywiscie WAM tez zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, hej !!!!! Nie, ten topic nie może się zakończyć!!!!!!!!!!!!!! Róbmy wszystko, żeby tak się nie stało!!!!!!!! Ja też obiecuję odzywać się częściej!!!!!! Ostatnio miałam kiespskie dni. Dopadła mnie jakaś grypa jelitowa czy coś. Wymiotowałam, miałam biegunkę i straszny ból żołądka. Koszmar!!!!! Od dwóch dni nic nie jem!!! Dieta cud. Mówię Wam. Dzisiaj już czuję się lepiej ale jestem strasznie słabiuteńka :( Agnes_Bdg - witamy Cie w naszym klubie. Większość z nas jest tu po cc :) Napisz dlaczego Twoja ciąża zakończyła się cesarką. A jak tam Twoja malutka? Daje się we znaki? A Wy dziewczynki już zafasolkowane szybciutko do doktorka!!!!!!!!!!! Nie ociągać się!!!!!!!! No tak, pierwszą ciążę się przeżywała a kolejna to już na luzaka :) oOOO, MUSZĘ KOŃCZYĆ `1 BO `MAŁA DOBIERA MI SIĘ DO KLAWIATURY `

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, bede tu do Was zagladac, bo jednak jestesmy z mezem zdecydowani. patrzymy na naszą Julkę i szok, jak to szybko takie malenstwo rosnie. Nie chcemy, zeby byla jedynaczka wiec na pewno będziemy się starać o rodzeństwo. CC miałam z powodu braku postępu porodu, wszystko bylo ok i rozwarcie pełne ale główka małej nie chciała zejść do kanału rodnego. A jak bylo u Was? Powiem szczerze, po tym strasznym bólu i skurczach krzyzowych, CC to było dla mnie zbawienie. Owszem potem bolało i czasami szwy jeszcze pociągną ale to pestka. Drugie dziecko też bym chciała urodzić przez cięcie ale to raczej nie będzie zależeć ode mnie. Julka jest cudowna, mała śmieszka, pogodna i bardzo ruchliwa. Mam nadzieje, ze nie bedzie miala ADHD ;) Jutro juz wracam do pracy a mała do niani. No cóż:( pozdrawiam mamusie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, bede tu do Was zagladac, bo jednak jestesmy z mezem zdecydowani. patrzymy na naszą Julkę i szok, jak to szybko takie malenstwo rosnie. Nie chcemy, zeby byla jedynaczka wiec na pewno będziemy się starać o rodzeństwo. CC miałam z powodu braku postępu porodu, wszystko bylo ok i rozwarcie pełne ale główka małej nie chciała zejść do kanału rodnego. A jak bylo u Was? Powiem szczerze, po tym strasznym bólu i skurczach krzyzowych, CC to było dla mnie zbawienie. Owszem potem bolało i czasami szwy jeszcze pociągną ale to pestka. Drugie dziecko też bym chciała urodzić przez cięcie ale to raczej nie będzie zależeć ode mnie. Julka jest cudowna, mała śmieszka, pogodna i bardzo ruchliwa. Mam nadzieje, ze nie bedzie miala ADHD ;) Jutro juz wracam do pracy a mała do niani. No cóż:( pozdrawiam mamusie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, bede tu do Was zagladac, bo jednak jestesmy z mezem zdecydowani. patrzymy na naszą Julkę i szok, jak to szybko takie malenstwo rosnie. Nie chcemy, zeby byla jedynaczka wiec na pewno będziemy się starać o rodzeństwo. CC miałam z powodu braku postępu porodu, wszystko bylo ok i rozwarcie pełne ale główka małej nie chciała zejść do kanału rodnego. A jak bylo u Was? Powiem szczerze, po tym strasznym bólu i skurczach krzyzowych, CC to było dla mnie zbawienie. Owszem potem bolało i czasami szwy jeszcze pociągną ale to pestka. Drugie dziecko też bym chciała urodzić przez cięcie ale to raczej nie będzie zależeć ode mnie. Julka jest cudowna, mała śmieszka, pogodna i bardzo ruchliwa. Mam nadzieje, ze nie bedzie miala ADHD ;) Jutro juz wracam do pracy a mała do niani. No cóż:( pozdrawiam mamusie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Klub mam \"cesarek\" nam sie powieksza :) Wiekszosc z nas ma ten sam problem - juz pewnie bysmy chcialy nastepne dziecko a blizna pod brzyszkiem kaze nam poczekac minimum rok. U nas mala urodzila sie w marcu tego roku a jestesmy zdecydowani zaczac dzialac w kwietniu przyszlego roku. A jak to wyglada z wami?? Ile chcecie poczekac po cc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć I co? Topic upada :( :( :( Czy też już upadł..... Ja miałam cesarkę bo.... Trafiłam do szpitala z gorączką ponad 38 kreseczek a miałam właśnie termin. Postanowili najpierw mnie wyleczyć bo okazało się, że mam infekcje górnych dróg oddechowych. No i podleczyli ale porodu jak nie było tak nie było. Dostałam kroplówkę i nic. Na drugi dzień zaczęły sączyć mi się wody płodowe, podali mi więc drugą kroplówkę, żebym zaczęła rodzić. Bali się, że może dojść do jakieś infekcji z powodu mojego przeziębienia. Kroplówka nie podziałała a ja miałam rozwarcie tylko na dwa palce.... Podłączyli mnie pod KTG i w pewnym momencie okazało się, że spada tętno maluszka. No i szybciutko cc. Odezwijcie się kochane!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja sie dopisze, synek 8 mcy, cc, planuje ciaze na 2007 tak strania zaczniemy po wakacjach..mysle, ze jednak warto po cc odczekac minimum rok, bo nigdy nic nie wiadomo,..tak samo jak z ciaza jedne pracuja do konca ciazy i im nic nie jest, inne w 6 mcu poraniaja bo za ciezko pracowaly (znany mi przypadek), nie chcialabym przezyc takiego dramatu.. przeczytalam dowcip plum 30 o pierwszym, drugim, trzecim dziecku:) jednym slowem trzecie ma przechlapane..:) pozdrawiam wszystkie mamuski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu nie piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noe
do plum 30; czytajac o tym jak sie ma kolejne dzieci i co sie robi popłakałam sie ze smiechu super dawno sie tak nie usmiałam:) polecam kazdemu na poprawe humoru BOKI ZRYWAC:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noe
a teraz do tematu: mam 26 lat i małego Patryka:) który ma rok i 4 miechy i tak sobie mysle kiedy lepiej miec drugiego dzidziusia teraz czy za jakies 3 latka kiedy patrys bedzie samodzielny bardziej i bede mogła wiecej czasu poswiecic drugiemu dzidziusiowi.Patryk jest bardzo zywiołowy i boje sie ze w ciazy dałby mi popalic i niedała bym rady tylko tego sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Weronika napisz jak tam było u lekarza??!!! bo chyba pisałaś,że idziesz we czwartek,ja byłam już zapisana na wtorek,ale mąż musiał zostać w pracy do 19 więc znowu z wizyty nici teraz mam szansę jutro i mam nadzieję,że w końcu mi sie uda,bo według moich obliczeń to już chyba z 12 tydzień a ja jeszcze u gina nie byłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek, Weronika - wielkie gratulacje :) rany jak ja Ci zazdroszcze!!!! U mnie cora ma 7 m-cy a w kolejna ciaze planuje zajsc w maju moze w czerwcu - chce tak zeby pojawilo sie w lutym albo marcu. Ale to nie zmienia faktu ze juz chcialabym byc teraz w ciazy - ale obawiam sie o ta cholerna blizne po cc. Duzo sily Ci zycze i zeby mdlosci juz Ci odpuscily ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loralay
Hej!! Podziwiam was, tak szybko pragnąc kolejne dziecko...ale myśle że to dlatego,że z tego co zauważyłam wszystkie jesteście po cc. Ja rodziłam naturalnie i tego strasznego bólu nie chciałabym znowu przeżywać, musze dobrze zapomnieć... POZDRAWIAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was serdecznie:) mam pytanie ,macie kilkumiesieczne szkraby i planojecie nastepne,a co na to wasi mezowie? zero sprzeciwu? nic niepiszecie o mezach.Czy ktoras z was musiala namawiac meza? czyzby kazdy z nich jest kaki chetny? jesli tak to wam zazdroszcze bo takze mam 9miesiecznego szkraba i chcialabym sie starac o drogie dziecko ale jest problem,,maz\'\' :( pozddrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Weronika:) cieszę się,że u Ciebie kochana wszystko dobrze!!!! Ja niestety wizytę mam dopiero 19 we czwartek, wcześniej nie dało rady u nas ginka przyjmuje po południu tylko dwa dni w tygodniu a ja tylko po południu moge się wybrać i jest dużo chetnych:( ja też tak liczę że to chyba będzie u mnie z 11 albo 12 tydzień,już czuje się całkiem dobrze,więc mam nadzieję,że z dzieckiem wszystko ok,nawet mdłości mi już prawie nie dokuczają:)czasami tylko jestem potwornie senna i nic mi się nie chce,ale poza tym to ok! moja malutka też ma się ok,wyszły nam dwa zębiska na dole,aha i juz od 2 tygodni robimy kupe do nocnika:) a jak tam Twój Pawełek Weronika,bo tak chyba Twój synuś ma na imie?:) obiecuje się częściej odzywać choć nie mam za dużo czasu ,bo jak pisałam wcześniej robimy remont i czeka nas przeprowadzka juz sie nie mogę doczekać:) w końcu swoje własne mieszkanie a nie wynajmowane:) pozdrawiam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga 225 my też chcieliśmy mieć dwójkę dzieci,ale na pewno nie tak szybko,może wtedy jak mała miałaby już 2 latka,ale tak wyszło! ja byłam załamana a mój mąż był szczęśliwy tylko nie mógł patrzec jak ja to przeżywam i beczę całymi dniami,ale w sumie dziewczyny co faceci mogą o tym wszystkim wiedzieć,mój mąż jest kochany bardzo mi pomaga i zawsze mogę na niego liczyć,ale facet nie był kobietą i nigdy nie był w ciąży i nie ma pojęcia jak bardzo ciąża i poród wyczerpują fizycznie i psychicznie:(póżniej najbliższe miesiące też nie są łatwe,bo wiadomo nocne pobudki karmienie piersią i ciągłe zakazy tego nie tamtego nie,więc w sumie zabrakło mi trochę takiego czasu na odpoczynek po pierwszej ciąży a tu juz kolejna ale co tam chyba dam radę:) no nie Weronika,że damy radę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika moja córcia ma na imię Jagódka jest o miesiąc młodsza od Twojego Pawełka urodziła się 17 marca o 13:50,ja nie miałam cesarki rodziłam sn,w nocy mi odeszły wody więc mąż mnie zawiózł do szpitala,ale nie miałam żadnych skurczy a rozwarcie tylko na 3 cm więc niestety dostałam oksytocynę i to całkiem sporo ,bo skurcze wcale nie chciały do mnie przyjść:) podobno po oksytocycie skurcze sa bardziej bolesne:( no i nie powiem bolało!!!! najgorsze to były chyba dwie godziny przed samym porodem jak juz jest skurcz za skurczem i tak boli,że ciężko oddech złapać,bo później sam poród to juz naprawdę nie bolał,samo szycie też w ogóle było nie bolesne zreszta powiem Wam,że z porodówki na salę to szłam juz na własnych nogach i zaraz byłam praktycznie pod prysznicem:)wszyscy nie mogli się nadziwic,że kilka godzin po porodzie biegam juz po korytarzu:) a więc tak ból był konkretny,ale jak już wyszłam z porodówki na sale to o nim nie pamietałam:) ale sie rozpisałam dobra lecę na sniadanko a później muszę troszke posprzątać,bo moja mama dzis do nas przyjeżdża w odwiedziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki!Ja rodziłam naturalnie niespełna rok temu - 1 grudnia. Teraz jestem w drugiej ciąży - 11 tydzień. Mój synuś ma dopiero 10,5 miesiąca. Strasznie bałam się drugiego porodu i zarzekałam się, że najpierw musze zapomnieć o bólu. Na samą myśl o jego przebiegu za każdym razem chciało mi się płakać jeszcze do niedawna. Ale kiedy 1 września zrobiłam test, poprostu zapomniałam o wszystkim tym. Mój synuś pierwszy wiedział że z mamą dzieje się coś dziwnego bo odmówił picia mleka z piersi dokładnie tydzień po zapołodnieniu (tak jak sobie policzę). Te dwie kreski troszkę mnie zdziwiły, choć na chłopski rozum oboje z mężem śmialiśmy się , ze chyba tym razem coś się wyprodukuje bo mieliśmy wyjątkowo \"pracowite we dwoje\" wieczory i noce (URLOP). Zrezygnowałam na rok ze studiów podyplomowych, które miałam zacząć tydzień temu, ale nie żałuję. Popracuję jeszcze 3 tygodnie i wybieram się na zwolnienie. A co do objawów. Ja za każdym razem miałam w pare dni przed oczekiwana miesiączką: powiększone piersi, widoczne na piersiach i na dekolcie żyłki, zasinienie warg sromowych (to objaw, o którym przy pierwszej ciąży powiedziała mi moja ginekolog gdy jeszcze inaczej nie mogła tego stwierdzić bo było za wcześnie na wykrycie badaniem ginekologicznym i testem), zmęczenie i senność, mdłości zaczeły się dopiero z początkiem 3 miesiąca czyli w ok.8 tyg. i przy pierwszej c. trwały dokładnie do końca 12 tyg. - mam nadzieje że teraz też tak się skończą) Co do namawiania męża to raczej on bardziej do tego dążył. Uważa (i zgadzam się z nim bo sama mam brata starszego od siebie o 1 rok i 3 miesiące) że dzieciaczki się wtedy lepiej chowają a rodzice wcześniej wracają do towarzyskiego życia , imprezek i można zapomnieć o pieluchach raz na zawsze. Szaleję ze szczęścia i pozdrawiam wszystkie mamuśki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gorąco mamo_Jasia:):):)🌼 fajnie,że do nas napisałaś!! My tu potrzebujemy,a szczególnie chyba ja, takich optymistycznych głosów jak Twój,wiec pisz do nas częściej:):):) może chcociaż my we trzy ciężarne będziemy stałymi bywalczyniami ,ale oczywiście zapraszamy wszystkie dziewczyny!!!! z tego co widzę to Wy bedziecie teraz czekały na córeczki,bo juz macie syneczków a u mnie odwrotnie czekamy na synusia moze nie tyle ja co mąż,bo ja bym chyba drugą dziewczynke chciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! co się z Wami dzieje???nic nie piszecie:( co zaglądam to tu pustki, dlatego tez mi się samej do siebie pisac nie chce! mnie już od tygodnia jakis wirus \"podjada\":) ciągle kicham,z nosa mi leci oby tylko nie rozłożył mnie na dobre no a oczywiście żadne aspiryny itp. nie wchodzą w grę chyba dziś na noc zastosuję mleczko z czosnkiem i miodem,bo to zawsze mi pomaga:) piszcie ..piszcie kochane.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×