Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaska107

macie jakis sposob na prusaki!!

Polecane posty

Gość gość
Ja mocno polecam srdek na kraluchy i prusaki z www konieckaralucha cba pl , rewelacja, działa juz ponad rok czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna podgromca robali
Podzielę się moim doswiadczeniem. mam mieszkanie na wynajem w którym kiedys mieszkałam, blok ma 15 lat i do sierpnia 2015 roku nigdy nie było w nim prusaków. Ponieważ w budynku głównie są mieszkania na wynajem, duża rotacja lokatorów, ktoś musiał wprowadzic sie z robalami. Moi najemcy zbagatelizowali sprawę, kiedy administracja wspólnoty przeprowadzała zbiorowe odrobaczanie w częściach wspólnych budynku i odpłatnie w mieszkaniach ( 50 zł za lokal), "moje" głąby nie skorzystały z oferty i tym sposobem, mieszkanie stalo sie wylęgarnią zarazy. Na poczatku stycznia mieszkanie zostało zwolnione, stało 2 tygodnie puste, pojechaliśmy z mężem wieczorem zakręcić grzejniki i zamknąc okna, po zapaleniu swiatła ujrzałam a r m a g e d o n. Prusaki były wszedzie, nawet specjalnie nie uciekały, wszelkie rozmiary na wszystkich ścianach w kuchni, dwóch pokojach, łazience, przedpokoju... natychmiast kupiliśmy dwie płytki i dwa prusakolepy, zostawiliśmy w mieszkaniu na 2 dni. Do prusakolepu przykleił sie tylko jeden, natomiast płytki poczyniły wielkie spustoszenie (szkoda, że nie mozna wstawić zdjęcia) ale nie wybiła wszystkich. Kupiliśmy proszek do rozrobienia w wodzie i spryskaliśmy listwy, kąty, za szafkami w kuchni. Na kratki wentylacyjne naciągnęliśmy cienkie rajstopy ( tak nam poradził spec od trucia robali), wypryskalismy szyby wentylacyjne, odpływy w umywalce, wannie. Po dwóch dniach jeszcze były, zdemontowaliśmy wszystkie listwy przypodłogowe, przyblatowe w kuchni, listwy pod szafkami - prusaków nadal było pełno - w tych miejscach miały swoje gniazda. Siedziały nawet w dzwonku, obudowie bezpieczników elektrycznych, kontaktach. spryskalismy jeszcze raz wszystko kolejnym preparatem do rozrobienia w wodzie. W środę jade na kontrolę, zastanawiam się nad bombą dymną Brosa (sucha mgła), taki preparat dotrze w kazdy zakamarek sprzętu agd, w każdą szczeline w szafce. Próbował ktoś? Jestem ciekawa efektu. Końcowym etapem będzie blattanex i może wspomniana pasta boraksowa. Jeszcze dodam, ze prusaki to kanibale, dlatego bez naszego żarcia potrafią doskonale poradzić żywiąc sie pobratymcami, dlatego walka z nimi jest naprawde trudna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agani53
Ja wolałam zlecić to profesjonalistom , wpisałam w google: metoda żelowa na prusaki i znalazłam akurat firmę z Warszawy, ale myślę, że jak wpiszecie nazwe swojego miasta coś znajdziecie u siebie w okolicy :) Zawsze możecie poczytać bo śmiesznie piszą o tych robaczkach hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość victor4
oni żelują na prusaki http://prusator.pl u mnie nawet skutecznie sie udalo , szacun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anxieee
Tydzień temu zauważyłam u siebie w kuchni kilka małych robaczków, okazuje się, że to prawdopodobnie prusaki. Nie wiem skąd to się wzięło, dbam o porządek, mieszkanie wolnostojące, nigdy wcześniej nie było takiego problemu. Zrobiłam gruntowne porządki, odsunęłam każdą szafkę, rozkręciłam zlew i nic. Czy w takiej sytuacji zamawiać jak najszybciej jakąś trutkę czy poczekać na rozwój sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośccccccc
U mnie sprawdził się Blattanex w żelu, prusaki już nie wyłażą spod szafek w kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też meczylam się z tym gownem. Zaczęło się od paru pojedynczych, potem cała gromada i masa małych! Zakleikismy wszystkie szczeliny, daliśmy siatki na wentylację i uzylismy tego blantex gel ale większą dawkę taką jak na karaluchy. Do tego takie zielone płytki odstraszajace w strategicznych miejscach typu przy śmietniku. Dodatkowo w przedpokoju takie lepy z tabletka chyba z 4. Od razu złapaly się na nie te najmniejsze. Od razu zaczęłam widzieć różnice. Potem były już tylko pojedyncze robale a teraz już wcale i od 2 miesięcy mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć. Może temat jest już przedawniony, ale nie mam się już komu radzić. Od czerwca tego roku zaczęliśmy wynajmować z narzeczonym mieszkanie w bloku na trzecim piętrze. Mieszkanie super, ale kilka dni po zamieszkaniu w kuchni zauważyłam pierwszego karalucha. Nie wiedziałam wtedy, że to będzie dopiero początek. Po kilku dniach zawiadomiłam o tym naszą właścicielkę mieszkania. Wydaje mi się, że to właśnie właściciel powinien się zajmować takimi rzeczami. Właściciel poinformował nas, że to nie pierszy raz kiedy w mieszkaniu są robale i współdzielnia się tym zajmie.. Super. Po kilku dniach miałam dezynsekcje, ale samej kuchni. Myślałam, że to pomoże ale wczoraj wieczorem w łazience znalazłam dwa duże osobniki. Kupiłam jakiś proszek, ale to nie pomoga. Nie wiem co powinnam kupić. Boję się używać silnej chemii ponieważ jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BLATTANEX GEL Zalety preparatu: bardzo ekonomiczny - jedno opakowanie wystarcza do zabezpieczenia ok. 50 m2 powierzchni, wysoka skuteczność już po kilku dniach, gotowy do użytku preparat w postaci żelu, nie zanieczyszcza środowiska, bezwonny, dyskretny, cechuje go wysokie bezpieczeństwo wobec ludzi i zwierząt domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej teściowej też były karaluchy, dzieci bały się przyjeżdżać do niej. Trzeba było coś z tym szybko zrobić, tym bardziej że spółdzielnia nic z tym nie zrobiła. Poszukaliśmy w necie i zadzwoniliśmy do pierwszej firmy która nam wyskoczyła - DDD usługi. Panowie sprostali zadaniu, prawdziwi fachowcy, po karaluchach ani śladu. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co samemu się za to zabierać, bo można wyrządzić więcej szkód niż korzyści. profesjonalna dezynsekcja to jedyne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest.Domowy.Suszone liście laurowe powtykaj za szafki i szczeliny.Wyniosą się.Mi pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic lepszego i nic nie pomoże żadne modły i inne kadzidełka. Najlepsza jest dezynsekcja. My robiliśmy dezynsekcję w domu z ta firmą http://aquatox.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynym skutecznym sposobem, dzięki któremu udało mi się pozbyć szkodników to wynajęcie firmy, która zajmuje się deratyzacją i dezynsekcją. Mieli odpowiedni sprzęt i środki chemiczne, które raz dwa rozprawiły się z tym paskudztwem. Także zdecydowanie polecam - u mnie to była firma http://www.hruzewicz.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie kupiłam u nich preparaty DDD http://www.hruzewicz.pl/preparaty-ddd.html i zamierzam zająć się na poważnie tymi szkodnikami. Mam już dość, dlatego liczę, że silny środek pomoże mi w szybkim załatwieniu sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluch345
Najprostszym rozwiązaniem byłoby zadzwonić po fachową ekipę, ale zawsze uważam, że warto wpierw dokładnie przeszukać internet,a nuż się uda zaoszczędzić. I w ten sposób, kiedy miałem problem z prusakami, natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł - podsyłam link: http://ddd-kowal.pl/blog/dezynsekcja/zwalczanie-prusakow-naturalne-sposoby/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na prusaki dobra firma i dobra dezynsekcja. Bez tego ani rusz. Strasznie ciezko się tego pozbyć. Na Podkarpaciu, w sensie u nas, grupa hornet sobie z tym poradziła bardzo ok. Sami wcześniej próbowaliśmy domowych sposobów,żadnych skutków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taki prosty, tani i skuteczny w 100% sposób na prusaki. Niewiedza ludzi jest zastanawiająca. Nie należy korzystać z żadnych ekip opryskujących i preparatów z marketów, gdyż są drogie, nieskuteczne i szkodliwe. Należy kupić sproszkowany kwas borowy i rozsypać wzdłuż ścian kuchni , wc i łazienki. Czasem można dostać w mydlarniach sproszkowany kwas borowy w pojemniku plastikowym produkcji USA .,Ostatecznie kupić w aptece małe opakowania. Na skutek trzeba trochę poczekać- 2-3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kapkan najlepszy stosuje go przez okolo miesiaca I ani jednego prusaka a mieszkam w bloku poprostu uwierzyc nie moge ze juz ich nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ale mi się nie udało niestety we własnym zakresie pozbyć tego robactwa, dlatego zmuszona byłam wynająć firmę dezynsekcyjną, która raz na zawsze pozbyła się prusaków. Okropieństwo, ale nie pojawiły się z mojej winy. Ta firma to http://bogel.pl/. Prusaki zniknęły, więc jak najbardziej mogę polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jedynym sposobem, który okazał się skuteczny było zamówienie firmy dezynsekcyjnej. Żadne domowe sposoby nie pomogły. Walczyłam przez 5 dni, ale bez skutku. Poddałam się i poprosiłam o pomoc kogoś bardziej doświadczonego z dobrymi środkami chemicznymi. Udało się. Prusaki zniknęły dzięki http://bogel.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj to już tylko dezynsekcja... ja bym już nie próbowała kolejnych domowych rzeczy, tu trzeba działać jak najszybciej. Podrzucam Ci firmę sprawdzoną jak coś, tutaj masz namiary: http://www.insector.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogromcy Karaluchów
Podstawa to zachowanie czystości. Jeżeli nie zostawiasz resztek żywności, naczyń w zlewie i nie dajesz robalom dostępu do wody, nie będą miały warunków do życia i nie zabawią u Ciebie :) Niedbalstwo w okolicy kosza na śmieci - najczęściej pod zlewem, gdzie ciepło i wilgotno - dla robala raj na ziemi! Oczywiście nie da się uniknąć sytuacji z kłopotliwym sąsiadem, od którego wędrują insekty, a w takiej sytuacji tylko wizyta fachowców! Sprzedawcy środków na robale przerzucają się reklamami, a fakty są takie, że dostępne środki mają tak małe stężenie substancji aktywnej, iż trzeba tego ogrom porozkładać w domu i łatwiej sobie samemu zaszkodzić niż skutecznie pozbyć się karaluchów. Do tego część reklamowanych na rynku środków nie ma legalizacji w Polsce - tylko dlatego, że szkodzą ludziom! Z własnego doświadczenia wiem że samemu to walka z wiatrakami. Zawsze kiedy pojawi się problem korzystam z poznańskich specjalistów: pogromcy-karaluchow.pl znajomym i sąsiadom również polecam i co najważniejsze oni tez później chwalą jakość wykonanej usługi. W wysokich blokach zwykle dwa razy w roku dochodzi do przemieszczeń i inwazji robali. Pogotowie Dezynsekcyjne Pogromcy Karaluchów spowoduje, że robale ominą mieszkanie przez najbliższe dwa lata! http://pogromcy-karaluchow.pl/ lub poszukaj na facebooku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foavier
Najlepiej użyć żelu Advion. Jest to profesjonalny żel, można nabyć na allegro, warto o nim poczytać. Jest to jedyny preparat z substancją indoksakarb. Indoksakarb wykazuje skuteczne kaskadowe. Jest dość drogi bo kosztuje 96 zł, ale zamiast wydawać na inne pierdoły w stylu ABC czy Bajery lepiej moim zdaniem kupić to. Warto poczytać w sieci i obejrzeć sobie na youtube co to cudo potrafi. Po kilku dniach po robalach nie będzie śladu. Warto po jakimś czasie powtarzać aplikacje jeszcze, mogą pojawić się małe wyklute z jajeczek, jajeczek żel nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foavier
Jeszcze jedno. Idealnym rozwiązaniem będzie również wykorzystanie kwasu borowego RAZEM z Advionem ;) Kwas borowy trzeba rozpylić, cieniutka warstewka, ledwo widoczna gołym okiem. Nie należy sypać żadnych grudek etc. to ma być NAPYLONE na powierzchni. Zastosować Advion obok miejsc, w których rozpylony jest kwas borowy. Sam Advion ma działanie kaskadowe, dodatkowe wspomożony kwasem borowym rozwiąże problem szybko. Jak pisałem wyżej, pamiętajcie tylko by zrobić za jakiś czas powtórkę bo pojawią się małe prusaczki (nimfy) wyklute z jajeczek. Problem będzie solved ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia185
Karaluchy, to bardzo uciążliwy szkodnik w starych domach najczęściej występuje pod kanapą, dywanem, tam są resztki jedzenia. Można samemu tępić, jednak większość środków owadobójczych jest szkodliwych dla dzieci i zwierząt. Najlepiej jak to zrobi profesjonalna firma, ja polecam Efekt DDD efektddd.pl oni wiedzą gdzie są siedliska karaluchów, mają sprawdzone środki i mechanizmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CharmLenka
Najlepszym sposobem na prusaki jest dezynsekcja. Uważam, że nie kosztuje to wiele a ma skuteczne działanie. Jeżeli nie wiesz na jaką firmę postawić to ja polecałabym Ci tą http://abaddd.pl/dezynsekcja/ . Według mnie sprawdzi się u Ciebie rewelacyjnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×