Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaska107

macie jakis sposob na prusaki!!

Polecane posty

Gość MAXMAD0801
POLECAM ŚWIECE DYMNE NA PRUSAKI I PLASTRY - REWELACIA MOŻNA JE KUPIĆ NA ALLEGRO BĄDŻ W SKLEPIE INSEKT W WARSZAWIE NA GROCHOWIE - NIE ZNAM NIC LEPSZEGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyt123
Z prusakami walczyłam ok 5 lat i tak plaga jak była u nas w wieżowcu to nikomu nie życzę. Stosowalam płytki, kratki, specyfiki różnego rodzaju. Przestestowane miałam chyba wszystkie dostępne środki i NIC!!! Odsuwałam meble, rozkręcałam, wystawiałam, czyściłam a one dalej wracały. I na jednym forum wyczytałam o rosyjskim jakimś specyfiku KAPKAN. Zapytałam znajomej, która sprzedażą środków na insekty się zajmuje, czy jest to szkodliwe czy nie bo wiadomo, jak ma się dzieci to trzeba o wszystkim myśleć. Następnego dnia już miałam towar zamówiony. Jedna tubka Kapkanu ok 13 zł przy zakupie np. Raidu za 15 zł to naprawde już żaden wydatek. Jak z mężem rozłożyliśmy w poniedziałek, to w środę po dwóch dniach nie było żadnego prusaka!!! Od stycznia mam święty spokój. Wiem że sąsiedzi mają je dalej, im też polecałam - jedni skorzystali, dla innych za drogie. Ja zakupu nie żałuję. Spokojnie można to kupić na allegro i najważniejsze jest bezwonne i dzieciom nie szkodzi, bo rozłożone jest za meblami, gdzie dzieci dostępu nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sergin100
Kupić BLATTANEX GEL dwa trzy dni i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernest90s
Witam ponownie, zauważyłem po zatkaniu odpływów w w/w sposób nie zauważyłem żadnego karalucha, eksperyment przeprowadzam nadal... dla podpuchy ustawiłem słoiczek z piwem i patykiem skierowanym do środka od zlewu. Czyli jak nie wpadnie żaden karaluch to znaczy że wchodzą rurami do mnie... chociaż dziwi mnie jak one się tam mogły znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys920
hej hej od niedawna wynajmuję z siostrą mieszkanie. wszystko było pięknie do dnia sprawdzania liczników... To stare budownictwo i wszystko jest tak jakby "na wierzchu" podniosłyśmy przykrywkę a tam taki mały popierdziela bodajże prusak - wcześniejsza koncepcja była o karaluchach!- nawet nie myślałam wtedy o wstydzie tylko "skąd on tam do cholery się wziął?" Oczywiście zabiłyśmy dziada i resztę maluczkich co się pokazała i myślałyśmy, że to będzie spokój... taa akurat! Niestety codziennie tępimy to gówno za przeproszeniem i wciąż się zastanawiam skąd się biorą? albo od sąsiadów albo samica ta 12-16mm która może składać jaja gdzieś się chowa... Najbardziej boję się, że przeniosą się na resztę mieszkania poza kuchnię!:\ i co tu robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbb
Polecam blattanex gel :) po zastosowaniu go owszem prusaki się znajdują ale już martwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdjnjxcnsjki
po przetestowaniu wielu mozliwych na rynku preparatow na te insekty polecam,wyprobowane przez wiele osob juz ''Catch''8 pulapek kupione w carrefour,panorama w poznaniu.insekty zjadaja trutke i padaja,naprawde zwalczona juz wielka plaga tym.polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdjnjxcnsjki
dodam ze insekty inne zjadaja te juz padniete..dziala to tez na kokony,pulapka dziala 3 mc.koszt 12 zl /8 pulapek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernest90s
No właśnie... tego typu preparaty działają najwyżej kilka miesięcy... Po co za coś płacić ? Czyż nie lepiej po prostu pozatykać miejsca w których mogą wchodzić do nas robaki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudson
Powiem tak to jest okropne dziadostwo. Żadne sposoby babcine nie działają. Wprowadziłam się ze znajomymi do mieszkania nikt z nas nie pomyslał by że w tym mieszkaniu jest to paskudzctwo. No ale znalazłam trupy. Potem pojawiały się żywe automatycznie zamówiliśmy dezynsekcję miały zniknąc po 3 tyg. W tym czasie sąsiad powiedział nam że się pojawiają sporadycznie odkąd zrobił dezynsekcję to znikneły. No i czekalismy ale one nadal po 3 tyg wyłaziły więc pora na kolejna dezynsekcję no bo jak. U nas yło o tyle dobrze że były w kuchni ale raz na jakiś czas wpadł jakiś do pokoju. Sami pozaklejalismy kratki wentylacyjne gazą jałowa nasaczonę kwasem borowym bo myslelismy że włażą przez kratke i nadal się pojawiały, jakie detoxy i getoxy nie działają. Ogólnie wszystkie te lepy itd zawierają supstancje które je wabią i potem maja zanosic je do gniazda.. Dlatego nawet pojawiają się gdy jest to rozłożone. Ogólnie mamy na oknach moskitiery poniewaz jak się okazało prusaczki biegaja sobie po elewacji, oczywiście nic nie dało. Jeśli nie chcecie ich miec w pokojach, a wiecie że przemieszczają się z kuchni lub łazienki proponuję nakleić dwustronny lep na muchy w progu ten taki brązowy, chyba że taśme do dywanów ale ta znów jest szeroka. Z tym lepem i naklejaniem go jest niezła zabwaw, ale uwierzcie mi odkad on jest prusaki buszuja tam tylko w kuchni i nigdzie indziej go nie znajdujemy, ani w łazience, ani w korytarzy czy w pokojach. Obecnie czekamy na 3 dezynsekcje już zaraz po niedzieli i mamy to cudo prozłożone ruskie zobaczymy czy zadziała. No i nie traktujcie ich kapciem bo nie wiadomo czy smiec czy samica jak traficie samice to rozgniatacie jajka na które nic nie działa i macie wylegarnie w domu. proponuje lakier do włosów u mnie owy w kuchni stoi i jak coś właśnie lakierem je traktuje. trzeba ja zaraz potem sprzatnąc bo przysychają. Nie mamy pojecia skąd przyłażą mamy bardzooo szcelne mieszkanko. jest po remoncie. Ah co do lepu będziecie wiedziec którędy przyłażą jak go przykleicie. No zobaczymy co z Kapkanem.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernest90s
A u mnie to się tak potoczyło, że po zatkaniu szczelnie wszystkich otworów przychodzą malutkie karaluszki, mniejsze od mrówki, te duże 2 też się przecisnęły ale ogólnie to te małe się ciągle pojawiają ale skąd wychodzą to już tylko one wiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys920
Hej to znowu ja, powiem wam szczerze ze od dluzszego czasu prusakow badz karaluchow(nie potrafie ich odroznic) u mnie juz nie ma. Albo sa nadzwyczaj madre i sobie uciekly stad albo wyginely. Pryskalam je jakims sprayem za 13.20 na owady biegajace i zniknely. Od kąd zamknelysmy okno w kuchni ich juz na serio nie ma. Tak wlasciwie nic specjalnego nie robilysmy,nie zatykalysmy dziur silikonem pomimo tego ze nasz blok jest mega krzywy, sciany nierowne itp, jakos tak same odeszly. Wszystkim walczacym z tymi malymi ochydami z glebi serca wspolczoje bo do dzisiaj spogladam na podloge po przkroczeniu progu kuchni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudson
ERNEST90S Z tego co mi wiadomo małe prusaczki wielkości mniejszej od główki zapałki będę wychodziły ponieważ one się dopiero wylęgają a na jajka nie ma środka jesli Ci gdzieś w chałupie samica zostiła. Wystaczyło ją z kapcia potraktować, a ona już jajka zostawiła. Więc musisz pezboleć jeszcze kilka dni.ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernest90s
jeżeli naprawdę jest gdzieś u mnie samica to musi się dobrze ukrywać, bo wszystko poodsuwałem od ścian i dokładnie pofugowałem. Tych małych karaluszków które mają jakieś 2 mm długości i 1 mm szerokości zabiłem wczoraj chyba ze 20 ... Te karaluszki nie są takie mądre jak nam się wydaje ;) http://www.asimo.pl/artykuly/maszyny_biora_wladze.php jednak walka z nimi może trwać miesiącami aby w końcu doszła do skutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudson
źle mnie zrozumiałeś mogłeś ją zabić nawet z miesiąc temu a te maluchy będą wyłaziły więc spokojnie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxmad0801
WITAM PANSTWA, PRZECZYTALAM WPISY.PRZERABIAŁAM PRAWIE WSZYSTKO I NIC. ZDECYDOWANIE POLECAM ŚWIECE DYMNE COOPEX !!!!!!!!! TO NIE ZADNA REKLAMA ! NIE MA NIC LEPSZEGO - KOSZT SWIECY 76 ZŁ. NA ALLEGRO POLECAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal lodz
tablatex firmy bayer. po kilku dniach wszystkie leza sztywne na plecach. walczylem z nimi dlugo az w koncu:) kupowalem w castoramie ok30zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitula
"lili11 lili11@tlen.pl'; Trzy lata temu przyjechałam do pustego mieszkania i były....Kupowałam rózne spraye do zwalczania i nic. Dopiero ktoś polecił mi te płytki Global - kupiłam - od trzech lat spokój - nie wiem czy płytki, czy może sąsiedzi tez zadzaiłali. " Zacytowałam,bo postąpiłam identycznie, i mam spokój. Nie chce mi sie wierzyć, że gdzieś płytki nie zadziałały. Nic więcej nie robiłam,żadnego odsuwania szafek, po prostu na drugi dzień już prusaków nie było, nie widać też było trupków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forever young/
blattantex zel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami z tymi paskudami :) otóż zaczeliśmy wynajmowac mieszkanie, w którym stopniowo codziennie pojawiały się prusaki - może nie było ich nie wiadomo ile, ale codziennie zabijałam 1-2. Po przeczytaniu setek opinii i przejrzeniu wielu forów internetowych zakupiliśmy 2 płytki GLOBOL (1 ustawiliśmy w kuchni, a drugą w salonie) oraz BLATTANEX żel, który co metr wycisnęlismy po kropelce na podłogach i przy większych szparach i sufitach. Dodatkowo wszystkie szpary przy rurach, kaloryferach itp od strony sąsiadów zakleiliśmy silikonem i co??? juz następnego dnia nie było ŻADNEGO nieproszonego gościa - i tak mija już tydzień od kiedy mam spokój:) szczerze polecam i oby dalej odnosiło to sukces :) po ok 3-4 mies. całą operację trzeba powtórzyć, bo płytki i żel się zuzywają ale warto :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otyluia
te plytki mi tez nie dzialaja najwiecej ich w kuchni w ladowce gdziesjak juz ktos pisal platka gazowa w meblach kuchennych no wszedzie sa jak sie zapali swiatlo to jak mrowkow wszedzie najwiecej w zlewie sa utrapieniem i wstydem jak ktos rzejedzie a taki dorodny sobie maszeruja , podobno sa takie kulki samemu robione mozna je zamowic na allegro. niewiem juz jak sieich pozbyc pomocy!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z nimi walczę
my zawlekliśmy kilka prusaków podczas przeprowadzki z wynajmowanego mieszkania, a ponieważ mieliśmy parę swoich mebli, pralke i lodówkę to podejrzewam, że mogliśmy zawlec nawet jaja, bo w kilka miesięcy po przeprowadzce zauważyłam to ustrojstwo znowu. Upodobały sobie szafkę z garami pod zlewem i tam też zastawilam na nie pulapkę. Kupiłam lep na prusaki oraz pułapkę zwabiającą z jakąś tam trutką i ustawiłam na ich szlaku komunikacyjnym (szlaki takie widać po odchodach). Póki co działa, bo złapały się 3 osobniki w ten lep i tu mam pytanie do tych którzy tego używali, mianowicie ile czasu one będą jeszcze żyły w tym lepie, bo minęło kilka dni a one nadal się ruszają. Jeśli chodzi o pułapki zwabiające to naprawdę działają, bo w chwilę po wyłożeniu w szafce pojawil się ciekawski, a było to w ciągu dnia, czyli wtedy kiedy raczej nie wyłażą z kryjówek. Zwabiacze są dobrym rozwiązaniem w przypadku zawleczenia, gdzie wiadomo, że robali jest jeszcze mało i są tylko w naszym mieszkaniu, natomiast jeśli problem dotyczy kilku mieszkań, bo np. źródło jest w piwnicy to wtedy takie rozwiązanie moim zdaniem jest trochę ryzykowne, bo mogłyby się zlazić do nas od sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitula
Ja z uporem maniaka powtarzam: płytki, tylko płytki są najskuteczniejsze. Ja też w kuchni miałam horror, zaczęły mi już łazić w salonie. Tak się zastanawiam, dlaczego u kogoś nie działają. One działają na odpowiednia kubaturę. Należy uważnie poczytać, jaka to kubatura i kupic ich odpowiednią ilość. Moja kuchnia jest malutka, ma drzwi, więc jednej starczyło. Termin ważności - jeśli jakieś przeterminowane, może nie zadziałać. Producent, firma, to też może być istotne. Nie pamiętam, jakiej firmy ja miałam. No i należy ściągnąć folię ochronną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezynsektor
Testowałem żel goliat w ubiegłym roku zakupiłem go w internecie bo ktoś mi powiedział że jest bardzo dobry, zużyłem pół tubki żelu i pozbyłem się problemu pozostałe pół tubki odsprzedałem sąsiadowi i też mu pomogło tak więc twierdzę że żel Goliat choć bardzo drogi to wart tej ceny trzeba tylko znaleźć sklep internetowy który go sprzedaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erpol
Witam Naszą ofertę kierujemy do ludzi którzy mają problem z owadami domowymi takimi jak: Pluskwa,rybik cukrowy,prusak,karaczan,karaluch,pchła,mrówki faraona. Zajmujemy się usługami DDD Jesteśmy profesjonalną firmą wykonującą usługi na całym woj. Mazowieckim. Nie jesteśmy domorosłymi "specjalistami" posiadamy certyfikaty oraz doświadczenie praktyczne. pełną ofertę naszych usług znajdą państwo na naszej stronie dezynsekcja24h.pl/ 504-649-490

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czicza
Wypróbowany przeze mnie, działa w 100%- rosyjski żel Kapkan. Kosztuje na allegro około 20 zł z przesyłką, a działa naprawdę po 2-3 dniach. Wcześniej stosowałam proszek do rozpuszczania w wodzie i inne domowe sposoby które nic nie dały, a tu proszę. Pokropiłam wszędzie gdzie się dało, po 2 dniach kilka dużych karaluchów znalazłam zdechłych(dobrze im tak!!!) a reszta się wyniosła;) Po około 2 miesiącach zobaczyłam 3 kolejne, więc wykropiłam resztę zawartości tubki i po kłopocie. Na wszelki wypadek mam w zapasie jeszcze jedną;) Naprawdę, kupcie sobie ten żel, parę zł wydatku i jest święty spokój. Zastanawiam się tylko, na jakiej zasadzie to działa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czicza, stosowanie żelu kapkan jest zabronione, w Polsce. Wszystkie preparaty do dezynsekcji muszą posiadać pozwolenie na obrót, wydane przez polskiego Ministra Zdrowia, chodzi o to aby preparat nie był szkodliwy dla ludzi, a kapkan takiego pozwolenia nie już nie ma, tak więc nie wolno go sprzedawać i nie wolno go stosować, kto sprzedaje takie preparaty bez pozwolenia podlega karze grzywny. Kup Goliata albo Blattanex, nie używaj kancerogennych substancji, i nie namawiaj do ich zakupu innych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erpol
Zgadzam się w 100% z Dezyderiuszem, gel kapkan jest substancją zabronioną do użycia na terenie Polski jak i krajów Unii Europejskiej. Również Polecam gel Blattanex ewentualnie Solfac rrównież firmy Bayer. Przypominam również o zabronionym w krajach Unii kwasie bornym.Pozdrawiam i proszę o rozwagę w podejmowaniu decyzji co do stosowanych preparatów,dbajcie o siebie i swoich bliskich :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×