Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beśka

włókniak w piersi - boli!!!

Polecane posty

Gość monah
Teresa- byłam u kontroli raz - robione USG. Powinnam być na początku roku drugi raz ale jeszcze nie doszłam, bo mi dzieci chorują. Raz na pół roku wystarczy. Z tego co mi mówił lekarz to odrasta tylko wówczas gdy został źle wycięty. Nie zawsze tak do końca jest to wina lekarza, gdyż przy zabiegu w znieczuleniu miejscowym - tkanka ostrzyknięta lekiem znieczulającym robi się twarda i niczym się nie odróżnia od tkanki włókniaka. Więc chirurg działa troszkę na pamięć. U mnie tak było że pierś miałam znieczulaną na raty - najpierw wierzch, a im głębiej trzeba było wchodzić to dodawano znieczulenie. Dzięki temu lekarz widział co tam ma wycinać - mam nadzieję;) Czarna Mamba - jesteśmy, jesteśmy... Kiedyś - jak byłam w podobnej sytuacji ktoś mi powiedział jak to zwykle jest. Do miesiąca to jest szok, potem do pół roku jeszcze się jest troszkę jak we śnie, kolejne pół jakoś tam mija, dopiero po roku wraca się do "normalności". Buntowałam się na te "terminy", ale jak mi było smutno i się wszystko we mnie kotłowało to miałam to w głowie i po prostu odliczałam czas. Tak jest u większości ludzi i już. Ten czas jest potrzebny i jego świadomość. Piszę bo może i Tobie jakoś to pomoże... być może ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo za słowa otuchy...i kondolencje!Monah..nie ,muszą to byc wielkie słowa-wazne ze mną jesteście..dziękuję bardzo.. dzisiaj na pogrzebie tez znajomi mnie zaskoczyli...były takie osoby,ktorych się nie spodziewałam i duzo ich było...jak ich wszystkich zobaczyłam to az mnie ścisnęło... dziękuję jeszcze raz za wszystko a Wam dziewczyny zycze duzo dobrej pogody i zdrówka,zdrówka,zdrówka! bo to najwazniejsze a reszta...jakoś się ułpzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, W koncu przyszla wiosna:) Mam nadzieje, ze wraz z nia same pozytywne rzeczy... Monah - dziekuje Ci bardzo za cenne rady. Poszukam sobie tej ksiazki. Nie wiedzialam tez, ze w ramach programow unijnych mozna liczyc na pomoc doradcy laktacyjnego:) Dziekuje! Czarna-Mambo - dobrze, ze pogrzeb juz sie odbyl i ta smutna uroczystosc juz za Toba... Jest to bardzo mile, kiedy widzi sie wlasnie osoby, ktorych by sie czlowiek nie spodziewal. Pamietam, ze na pogrzebie dziadka moja mama tez sie tak milo zaskoczyla. Trzymaj sie cieplutko! Ja sie juz spakowalam do szpitala, wprawdzie jeszcze 3 tygodnie do terminu, ale juz mysle, jak to bedzie:) Moze mi sie uda i przetrwam Swieta - pojem jeszcze babeczek i mazurkow:) Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!Hlidka...jakże się cieszę,że w Twoim życiu niedługo coś bardzo ważnego się wydarzy...!czekam z niecierpliwością na wiadomości!:) będę się modlić i trzymać kciuki.Jak urodzisz i bedziesz miała chwileczkę to proszę napisz choc jedno zdanie zebym sie nie martwiła. Jestem na takim portalu pinger i tam jest taka blogowiczka,ktorą obserwowałam bo miała fajne ciuszki i fajna taka dziewucha.Od miesiąca może zamilkła...wszyscy wypytują co się z nią dzieje..i cisza...nie wiem co myśleć i naprawdę jestem przerażona bo pisala cały czas.Dlatego proszę o wiadomość. Fajną porę roku masz na rodzenie:)spacerki wiosenne będą dodawać Ci siły i humoru:)trzymaj się cieplutko!!!!!jestem z Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna-Mambo! Dzieki! Na pewno sie odezwe:) Chocbym nie mogla skrobnac wiele to i tak napisze, nawet ze szpitalnego lozka:) Dziwna sprawa z ta blogerka. Mozna sie nie odzywac jakis czas, ale miesiac? Oby nic zlego sie nie stalo. Mam nadzieje, ze cierpi na brak czasu. Ciesze sie bardzo wiosną, mam nadzieje, ze dam rade i bede mogla małą w wozek wpakowac i duzo spacerowac albo siedziec na podworku do sloneczka:) Pozdrawiam goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa1
Pozdrawiam i dziękuję za dobre rady.Trochę mnie to uspokoiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Hlidka!pisz,pisz... a mi gęba się cieszy jak sobie pomyślę o Twoim małym szczęsciu...niedługo:)powodzenia! ja nie wiedzialam jaka płeć dziecka do końca a każdy mi wmawiał,że to chłopak będzie:) po cięzkich trudach urodziłam i....dziewczynka!!!!tak jak sobie wymarzyłam:) a ludzie tak mi nawmawiali ,że bedzie chlopak i jak się dowiedziałam,że jednak nie to zdziwienie moje było straszne haha miłego dzionka i dużo zdrowia! p.s wzięlam sie dzis za sprzątanie bo jestem jeszcze na urlopie okolicznościowym ale niestety jestem jeszcze troche padnięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa1
Witam Was! Coraz bardziej się boję! W piątek będę wiedziała kiedy druga operacja. Teraz już w pełni jestem świadoma co mnie czeka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teresa1 - nie martw sie. Grunt zeby sie udala operacja. Ja bym sie chyba chetnie z Toba zamienila - ja poszla za Ciebie a Ty za mnie na porodowke:) Czarna-Mambo - ja tez sie wzielam za porzadki:) Mnie tez mowili wszyscy, co bedzie, bo tak zbrzydlam, ze zgodnie twierdzili, ze bedzie dziewczynka no i faktycznie bedzie dziewczynka:) Trzymajcie sie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa1
hlidka! Ja porody (dwa), mam już za sobą,jeden siłami natury a jedna cesarka. Nie martw się,o bólu szybko się zapomina, jak tylko weźmiesz maleństwo na ręce. Ono wynagrodzi Ci cały trud. Ja też mam nawet dwie córki i jest super! Powodzenia i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo dziewczynka!!!rewelacja:) Teresa nie martw się-pomyśl,że się pozbędziesz :) mnie tak dziewczyny "tutejsze" podtrzymywały na duchu i było ok:) pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa1
Sama już nie wiem co o tym myśleć!!! W piątek na wizycie powiedział mi Pan doktor, że tego z prawej piersi na razie nie będzie wycinać.A ja chciałabym się tego cholerstwa pozbyć,na samą myśl, że to we mnie rośnie przyprawia mnie o zawrót głowy. NIE WIEM CO ROBIĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz ,ze chcesz usunąc bo się martwisz i denerwujesz.Ja tak rozmawiam z moim lekarzem i wycina co chce:) moim zdaniem lepiej wczesniej bo potem są komplikacje tak jak mi w zebra wrosło-to wiadomo-zalezy gdzie jest umiejscowione.Lepiej pogadaj i usuń zeby się nie martwić:)nie trzymaj tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja sie jeszcze trzymam w dwupaku:) Lekarka mowila, ze raczej przed Swietami nie urodze wiec fajnie - najem sie pysznosci:) Ja sie zgadzam z Czarna-Mamba - tez bym chciala miec wyciete guzki. Mam to samo odczucie co Ty Teresa - nie lubie, jak mi cos rosnie w organizmie, brrrr. Pozdrawiam Was goraco mimo zimnej wiosny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa1
Cześć Dziewczyny!!! W lewej piersi miałam torbiela dużego 4x6 i cztery małe włókniaki od 1 do 1,5, po wycięciu (wiadomo z otoczką) mam mocno zniekształconą pierś. Wygląda to okropnie, nie wiem czy kiedykolwiek będzie taka jak przed operacją.A teraz jeszcze w lewej- masakra.Lewą miałam operowaną przy znieczuleniu ogólnym, a czy przy miejscowym boli?Cholernie się boję znieczulenia miejscowego, nie wiem czy dam radę psychicznie. Napiszcie o swoich odczuciach, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teresa nie bój się-jak dobry lekarz to nie boli-nie jest to fajne-głupie uczucie ale da się przezyc-pomyśl sobie jakie poważne operacje ludzie przechodzą a to w sumie drobiazg.Tak trzeba sobie tłumaczyc bo zwariowac mozna .Jak czekałam na zabieg to ciągle wozili naprawde chorych ludzi na operacje i z operacji-to był taki straszny widok,że przestałam się bać. Hlidka to dobrze:) !bo róznie mogłoby być-najgorzej to Święta w szpitalu spędzać. Pozdrawiam dziewuszki wiosennie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Co tam u Was dziewczyny?:) Ja juz w domu, urodzilam w piatek i w nd nas wypuscili:) Ciezko bylo, dwa dni rodzilam:) Ale juz jest coraz lepiej:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimilan
dziewczyny czy po cieciu na piersiach zostały wam blizny? Czym to sie smaruje, czy kiedykolwiek się robi mniej widoczne? Ja pół roku po zabiegu na piersi i ciagle widać, a co do tzw dziury po zabiegu, bo też miała sporą jak teresa to można powiedzieć,że odrosło nie mam już tak zapadnietej jak po zabiegu. gratulacje dla nowoupieczonej mamy. jak tam z karmieniem jest? pozdrawiam wiosennie mimilan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!!!!Hlidka moje najszczersze gratulacje!!!ale ten czas zleciał szybko....szok!niedawno pisałaś ,że jeszcze święta spokojnie spędzisz a tu już dzidzia.Jak tam się czujecie????pozdrawiam cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa1
Witam Dziewczyny! Najpierw najnajserdeczniejsze gratulacje dla nowej MAMUŚKI!!! Hlidka wszystkiego najlepszego!!! Ja jestem dwa miesiące po zabiegu pierś jest nadal bardzo zniekształcona, blizny nie widać bo miałam cięte wokół otoczki sutka. Nie oglądam się w lustrze, nie pozwalam na siebie patrzeć bez bielizny-nie radzę sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Dziekuje Wam, bardzo za mile slowa:) U nas wszystko w porzadku - tzn jak na razie nie moge narzekac. Gdyby taki stan rzeczy (dobry sen malej, jedzenie) sie utrzymaly to byloby super:) Piersi bola, od wczoraj mam zgrubienia, pewnie nawal. Stan podgoraczkowy czasem tez mi dokucza. Musze przyznac, ze kolo blizny po wycieciu mam stwardnienie, ciekawe, czy kanaliki sie nie przytkaly. Oby nie, jestem dobrej mysli. Wlasnie chlodze kapuste w lodowce:) Trzymajcie sie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo!a tak!kapusta dobra na wszystko:d to super ,że mała śpi bo moja ...o masakra jaka była niedobra...kolkę miała od początku tak łapczywie ssała i płakała przy tym łykając powietrze. Teresa....przestań!głowa do góry-blizna to nie problem... Ostatnio taka pani mi mówila,że jej siostra miała torbiele i ściągali jej płyn tylko bo oczywiscie lekarze nie każa usuwać no i...uzłośliwiło się.Pomyśl sobie ,że dobrze ze to tylko blizna....Ja dziękuję Bogu za to co mam!Zobaczcie ile młodych osób choruje,dzieci...A wczoraj minął miesiąc jak mama nie żyje..też młoda kobieta...mam żal...sama czekam na wyniki badań tarczycy i troche się boję.Gdy miałam usuwane włókniaki nie wiedziałam,że mam tez guzy na tarczycy...troche się boję wyników. Pozdrawiam Was!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna-Mamba. Masz racje, czas tak szybko leci. Twoja mama nie zyje juz mc, mi jutro minie tydz od porodu... trzymam kciuki za Twoje zdrowie i dobre wyniki. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Hlidka!kochana jesteś:) cmok,cmok!!!wręcz Cię uwielbiam:D jak będziesz miała chwilkę to napisz jak mała i jak się czujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOA26
Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że mogę przyłączyć się do rozmowy?:) mam szczególnie pytanie do Hlidka - ile czasu po wycięciu włókniaka zaszłaś w ciążę? pytam, ponieważ 30 maja idę do chirurga onkologa ustalić termin wycięcia włókniaka z lewej piersi, a chciałabym wiedzieć to wcześniej. Bardzo chcemy z mężem zacząć starania o dzidzię, planowaliśmy od lipca ale nie wiemy w jakim stopniu nasze plany pokrzyżuje włókniak. Zabiegu się nie boję, w końcu to nie operacja na otwartym sercu ;) Pozdrawiam wszystkie forumki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Moa26 - ja wycinalam wlokniaka w styczniu a w czerwcu dostalam zielone swiatlo do staran o dzidzie. Zycze powodzenia! Co tam u Was dziewczyny? Jak dlugi weekend? U mnie coraz ciezej. Mala boli brzuszek - lekarka stwierdzila, ze to moze byc poczatek kolki. Robi zielonkawe kupki i biedna placze i prezy sie. Jakos musimy to przezyc ale szkoda dziecka. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka89
Hej kobietki. Na początku najszczersze gratulacje dla mamuśki. Mam pytanie czy znacie jakąś prywatną klinike w woj. pomorskim która usuwa włókniaki ale na NfZ ? Serdecznie dziękuję za odpowiedź . POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Dzieki za gratki:) Ja niestety jestem z Podkarpacia wiec Ci nie pomoge w tym wzgledzie. Co u Was? Jak sie masz Czarna Mambo? U mnie ciezko, mala ma nietolerancje laktozy. Boli ja brzuszek i na dodatek strasznie sie przyzywczaila do cycusia i nie moze bez niego zyc - wymusza go ciagle na mnie:) Musze przetrwac jakos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka89
Witam. Hlidka dziękuję za odpowiedź. Będę szukać dalej. A co do maleństwa mój młodszy syn też cycusia wymuszał :-) ale byłam twarda i konsekwentna :) no i zrozumiał że z mamusia nie ma żartów a odstawiałam go w siódmym miesiącu :) trzymajcie się ciepło kobietki . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika25latek
Witam!!! Tez mam wlukniaka w piersi juz okolo6lat i wlasnie mam zamiar wybrac sie do onkologa po skierowanie na biopsje.Dlugo czekalam by sie wybrac bo mam 2dzieci a maz pracuje za granica i nigdy nie mialam czasu bo moj mlodszy synus ma19m-c i zawsze z mamusia i zrobil ssie taki cycol ze nie moge go z nikim zostawic na2godziny nawet teraz jak zaczelam kurs na prawko to nie chce i z moja siostra zostac.A starszy znow broi bez przerwy i nie mam jak sie wybrac do lekarza bo nie chce mi nikt zostac z nimi.Musze tez znalezc dobrego lekarza i szukam ale nie moge sie zdecydowac:(moze wy znacie jakiegos dobrego lekarza onkologa i hirurga onkologa w toruniu lub bydgoszcz. Bardzo goraco pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×