Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beśka

włókniak w piersi - boli!!!

Polecane posty

Gość klaudusia_xD
jak się tak wszystko czyta o tych guzkach ciarki przechodza ;/ jakies 2 miesiace temu wykryłam u siebie guzka , udałam się do onkologa - skierowanie na usg ,,,, zrobiłąm okazało się że mam 14 mm torbiela i 34 mm włókniaka !!! , ( wczoraj byłam na kolejnej wicyzie u onkologa i dostalam skierowanie na biopsje ... boję się jej , niby samo badanie nie jest aż tak groźne , ale napiszcie dziewczyny czy pierś strasznie boli po zabiegu ?? miała może któraś robiona biopsję chirurgiczną/otwartą , jak z gojeniem się blizny /??? mam 20 lat ... i boję się że blizna może być dośc duża .. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) no strach ma wielkie oczy:) a ja postanowiłam ,że bedę walczyc ze stresem tzn postanawiam zbytnio się nie bać i moze się uda bo jestem dobrym moim osobistym psychologiem-i tak co ma być to będzie:)oj tam..jakos bedzie i tak muszę iść. Kasiulka wynik bedzie dobry-bo inaczej nie moze być:):):) duzo słoneczka!:) a tej biopsji chirurgicznej nie miałam tylko zwykłą..raczej nie boli-zależy jak zrobi lekarz,ostatnio mało delikatnie mi zrobił ale w sumie taka biopsja to pikuś:) powodzenia-nie ma czego sie bać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Dawno mnie nie bylo - rzucilam sie w wir porzadkow i przygotowan:) Tak szalalam, ze mnie w plecach az poszczyknelo:) Zycze Wam radosnych Swiat Wielkanocnych, wolnych od zmartwien i mysli o wlokniakach i innych dziadostwach:) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monah
Hlidka - przyjmij mnie do klubu bo mnie też poszczykało w plecach:))))) Chyba dlatego że przerzucona jestem ciągle - w ramach cięższych zadań z prawej na lewą rękę i ożywiłam jakieś zapomniane mięśnie.... Klaudusia - na jaką biopsję masz skierowanie? Biopsja cienkoigłowa jest wykonywana cieniuteńką igiełką - jest właściwie bezbolesna /mnie nie bolało kompletnie nic, niektóre dziewczyny mówią że odczuwały to nie bardziej niż zastrzyk, gruboigłowa robiona jest w znieczuleniu miejscowym a biospja chirurgiczna to.... po prostu wycięcie guzka! czyli zabieg, zwany też tumorektomią. Wygoogluj sobie odpowiednie informacje, poczytaj wcześniejsze posty - dziewczyny opisywały swoje zabiegi - ja też pisałam o swoim - gdzie był guzek, jak chirurg ciął, etc.. Jeśli będziesz miała jakieś dodatkowe pytanie - chętnie Ci odpowiem. O bliznę się nie bój - masz 20 lat więc super Ci się zagoi, a lekarze teraz w większości potrafią już pięknie szyć. Pisałam już że widziałam kilka takich blizn - są to po latach cieniuteńkie /ciensze niz mm/ gładkie ledwo-widoczne kreseczki.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monah
Czarna Mamba - no nie jakoś to będzie - tylko szczęście będzie, że dziad poszedł precz!... Dobrze chyba jest wbić sobie do głowy że lekarz nie pozwoli na to żebyś odczuwała ból bo nie zrobi zabiegu. Masz fajny termin i na wakacje będziesz już jak nowa:) Zresztą nie będę robić konkurencji Twojemu prywatnemu osobistemu psychologowi:)))) Mi się wydaje że dobrze jest też spróbować nawiązać kontakt z personelem - słuchać co opowiadają i trochę nakręcić ich do rozmowy.... jak u mnie zapadła cisza i czułam że zaraz dostanę fioła / u mnie to trwało ok 50 min/ - sama poprosiłam żeby Pani Zosia - asystująca opowiadała dalej o swoim ogródku ... i się rozgadali:))) A ja się tak uśmiałam, że lekarz mnie ofukiwał że mam się nie ruszać - bo on nie może działać a czas leci.... a.... znieczulenie przestanie działać ... i ... zaraz... zrobi ... się mu tu średniowiecze:))))) Na co ja: obiecał Pan że będzie dokładać jak przestanie działać - a na to lekarz z uśmiechem - obiecanki cacanki:)))) I znowu się śmiałam...:) Rozmawiając z koleżankami wysnułyśmy tezę że onkolodzy to - poza oczywiście wyjątkami - jak wszędzie!, lekarze z pasją i prawdziwi humaniści. Pomogło mi to pójść na zabieg z dobrym nastawieniem do tych ludzi i opłaciło mi się... Pozdrawiam Cię ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta:) jestem 12 dzień po zabiegu..nie mam już ani siniaków ani żadnych krwiaków...rana wygląda już coraz ładniej:) jedynie co pozostało to strupek dł 1,5 cm..z jednej strony troszkę grubszy z drugiej cieńszy..tam gdzie jest troszkę grubszy odczuwam też zgrubienie podskórne.. właśnie co do tego zgrubienia to z tego co piszecie na forum to normalne ale czy to pozostaje już na zawsze takie uczucie??? i jeszcze jedno pytanko: dziewczyny smarujecie te swoje blizny maściami??? bo nie wiem czy jeśli jeszcze pozostał strupek to mogę się już smarować czy poczekać aż odpadnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallooo:) Monah hehehe dzięki za miłe słowa:) ale co to to nie!!!!mój osobisty psycholog to nie to co Wy to znaczy dziewczyny:):):) tu obecne... duszą bynajmniej:D biorę sobie do serca co tu piszecie i tez mi pomaga-inaczej by mnie tu nie było...tylko ,że w momencie zabiegu Was nie bedzie-postaram się zapamiętać co tu napisane m.in o tym " dziadzie".Masz rację:):):) wyrzucić tego dziada-precz z dziadami:D:D:D kurde!!!przeczytałam na innym forum ,że jednej kobiecie cos tym,że włókniak po 3 latach się uzłoślwił-znacie inne takie przypadki??pocieszcie bo czasem się martwię... a to zgrubienie no to tak na dłużej zostaje niestety.Teraz sobie własnie pomacalam:)-po 8 latach prawie nic nie ma:) milego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Mam nadzieje, ze milo spedzilyscie Swieta:) Super, ze u Was wszystko w porzadku, ze sie Kasiulce dobrze goi rana, ze Czarna Mamba ma dobre nastawienie na zabieg no i Monah ma sie dobrze. Ja sie niczym nie smaruje nadal i nawet blednie mi blizna. Tyle, ze kiedy byly ostatnimi dniami burze, to mnie rwalo strasznie w miejscu ciecia, wiec pogody juz nie musze ogladac:) Zgrubienie mi tez powoli, powoli znika wiec Kasiulka nie ma martw sie, jednak na wszystko potrzeba czasu. Milej nocy dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monah
No ładnie!!!! Ja jej tu /czyli naszej Mambie;)/ roztaczam dobre wizje, zaraz bym zaczęła opowiadać że sala operacyjna jest niczym SPA /też miałam kapcie na nogach i okryli mię kocykiem/, solarium /cycek miałam jakby opalony/a jak bym się rozpędziła to bym jeszcze opowiadała, że tam drinki dają do siorbania przez rurkę /unosił się jakiś swąd alkoholowy - zapomniałam poprosić:) mam nadzieję że to nie od dohtora:)))/ a ona mi tu że ... D U S Z Ą .... Choć powiem szczerze że ja też jestem SNOP - czyli swoim najlepszym osobistym psychologiem... Jak się okazało że mój zabieg może nie dojść do skutku, bo pan dohtor ma jakiś skomplikowany przypadek i może zaraz operować, to już mi się wyrywało radośnie - No to ja dziękuję, przyjdę innym razem. W porę jednak otrzaskałam się po paszczy, powiedziałam: czekaj wariatko/ oczywiście w myślach/ i dohtor się pojawił... Hlidka - to rwanie minie, bo to rana jeszcze jest świeża... Będzie się to zdarzało coraz rzadziej... Kasiulka - ja się niczym nie smaruję, blizn po cesarce też nie smarowałam a są super pięknie wygojone, zgrubienie z czasem mija - z dłuższym czasem:)))) na to zgrubienie nie pomoże niestety maść... Maść jest raczej na rozpuszczenie bliznowca /czyli jak powstają takie białe narośla gdy się rana rozejdzie/ - wygładzenie go, szybsze rozjaśnienie rany... Myślę że jak się rana dobrze goi to nie wiem czy jest sens, ale jak już zakupiłaś tę maść to się smaruj - nie zaszkodzi, tylko cieniutko bo te maści są agresywne a skóra na piersiach jest super delikatna /jak smarowałam męża po jakimś tam zabiegu - szwy puściły:) - to miałam wrażenie że rozpuszcza mi to skórę na palcach:)/ I zacznij dopiero po odpadnięciu strupka... Hlidka - dziękuję, faktycznie mam się super bo.... prasować nadal nie mogę:) ... a prasowanie to nie jest co tygryski .... A mija już prawie m-c! Myślę że to zależy od położenia dziada - ja miałam centralnie z przodu na 12,30 i jakoś mi jeszcze w tym prasowaniu przeszkadza:)))) A może powinnam się otrzaskać:) na okoliczność tego prasowania... tak sobie myślę że mogłoby niestety pomóc;) Pozdrawiam ciepło, paaaa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monah
Kasiulka - znalazłam takie info o pielęgnacji blizn.... wypowiedzi brzmią rozsądnie.... daję link - bo tam jest mowa o tym kiedy zacząć stosować maści na blizny i przestroga żeby nie za wcześnie! http://www.grupy.senior.pl/Blizna-co-stosowac-zeby-zbladla,t,207084,2.html Czarna Mamba - jak będziesz się już tam nudzić na tym stole operacyjnym - to wywiedz się choć jak to jest z tymi bliznami pls :) Swoją drogą jak czytam, iż ktoś przez rok stosował maści na blizny i po roku dzięki temu ma piękną bliznę to ... no comments. Paaa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monah
nudzę się dziś.... to dla Czarnej Mamby.... http://www.prosalute.info/nowe.php?post=134 ..."Gruczolakowłókniak (fibroadenoma) jest łagodnym nowotworem występującym najczęściej w młodym wieku w postaci spoistego, dobrze odgraniczonego i ruchomego guzka. Z biegiem czasu mogą się one powiększać i prowadzić nawet do zniekształcenia miąższu piersi. Mogą gwałtownie powiększać się w ciąży. Przypadki rozwoju raka na tle gruczolakowłókniaka są niezmiernie rzadkie...." i jeszcze ... stąd http://zdrowie.onet.pl/porady-ekspertow/guzki-piersi-co-warto-wiedziec,1,3674575,special-art.html ..."Niestety u części kobiet występuje tendencja do rozwoju włókniakogruczolaków (fibroadenoma). Mówimy wtedy o włóknistotorbielowatej budowie piersi. Z najnowszych badań naukowych wynika, że tego typu łagodne guzki nie mają tendencji do zezłośliwienia, ale w medycynie nigdy nie ma 100 proc. pewności. Dlatego za każdym razem warto taką zmianę usunąć i wykonać badanie histopatologiczne (ocena budowy komórkowej guza pod mikroskopem)..." Myślę że ten włókniak o którym pisałaś - który okazał się być rakiem był źle zdiagnozowany.... /chyba tez się natknęłam na tą opowieść / Lepiej Czarna Mambo - nie zdradzaj nas na innym forum:)))) A mieć raka zamiast Gruczalowłókniaka to chyba mniej prawdopodobne niż trafić w totolotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi i linki w sprawie tych blizn i smarowania... strupek na ranie jeszcze w połowie mi pozostał tam gdzie było grubsze cięcie...ale smaruje bo lekarz powiedział żeby smarować...ale już sama nie wiem...nie miałam nigdy takich problemów...:/ a co do badania guzka to: WYNIK JEST DOBRY tzn. jest to tak jak od początku przypuszczali gruczolakowłókniak:) także kamień z serca..:)FAJNIE, ŻE SIĘ POZBYŁAM JUŻ TEGO DZIADOSTWA jak piszecie dziewczyny o tym guzku:P teraz tylko trapi mnie ta blizna...no ale cóż..chyba trzeba poczekać jeszcze na jej zagojenie i zbledniecie... a jeszcze jedno...wczoraj dziewczyny zapomniałam o tej mojej ranie bo faktycznie już się lepiej czułam i myślałam, że już jest dobrze i dźwignęłam mała 2 letnią Zuzię i rezultaty tego mojego wygłupu czułam przez cały dzień niestety:/bolało ramie i cała lewa część łącznie z piersią;(:( także muszę jeszcze uważać i nie zapominać się tak;/ Wy dziewczyny też uważajcie na siebie!!!bo niby jest wszystko w porządku a tu nagle przez własną głupotę człowiek cierpiał przez cały dzień:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Monah - ale Ci fajnie, ze moglas sie wczoraj ponudzic:) Dzieki za linki, fajnie napisane. Kasiulka, dokladnie ja tak samo ostatnio mialam. Ja juz 3 mce po operacji a jednak jak dzwigne cos wiekszego to potem jest bol jak nie wiem! Uwazajcie dziewczyny na siebie:) Kasiulka - fantastycznie, ze wynik dobry. Wiedzialysmy z dziewczynami, ze taki bedzie, nie moglo byc inaczej:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! dzięki Monah za pocieszenie:):):) tyle tu tego na ten temat ,że mozna się pogubić.A zdradziłam Was na innym forum bo szukałam czy się uzłośliwia-ale przysięgam,że wpisu zadnego tam nie zostawiłam:D:D:D No ciekawe jak tam jutro pogoda bo u mnie zapowiadają burze a ja chciałam do lasu:( słoneczka dziewczynki życzę i pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartuz
Hej Koleżanki! Ale mnie tu dawno nie było! Święta i weekend tak mnie pochłonęły że nie miałam czasu nawet wejść na neta. mam termin zabiegu. 2 czerwca to ma być. lekarz powiedział, że znieczulenie będzie miejscowe i na drugi dzień już będę w domku. Czyli wydaje mi się, ze nie będzie tak strasznie :) buziaki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Jak Wam sie udal dlugi weekend? Mam nadzieje, ze nie zlapal Was snieg:) Jak samopoczucie? Jak sie Kasiulka czuje? Monah i Czarna-Mamba co tam u Was? Czarna-Mamba nie zdradzaj nas juz wiecej. Pozostan na forum o wlokniakach-dziadach a nie jakis zlosliwcach:) maartuz - dobrze ze juz masz termin. Zobaczysz jak szybko minie i dojdziesz do siebie:) Dziewczyny - zimno!! W maju - zamiast grzac sie w sloncu albo grillowac to ja siedze w domu z goraca herbata i pod..kocem:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) hlidka u mnie już powoli wszystko wraca do normy...:) czuję się już znacznie lepiej:) żeby nie powiedzieć, że jak przed zabiegiem:) blizna jest na razie różowa ale smaruje cały czas maścią więc myślę, że z czasem będzie coraz bledsza:) a weekend majowy spędziłam na weselu a po we wtorek bodajże zastał mnie śnieg:/ od południa zaczęło sypać i tyle napadało, że w momencie było biało...także w weekend tak średnio z tą pogodą wyszło:( no ale cóż, nic nie poradzimy;) pozdrawiam Was Wszystkie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!:) to ja!pamiętacie mnie jeszcze??:D no dziewuszki!Wasze kciuki mi pomogły-dziękować bardzo:) zabieg szybko przebiegł-20 minut:) nie to co ten mój horror 8 lat temu:) akurat mialam szczescie na mojego lekarza bo mial przerwę gdyz czekał na wyniki :) juz mialam chwile zwatpienia bo był zajęty a ja chciałam koniecznie do niego:) powiem tyle:co fachowiec to fachowiec:) zaczeło mnie boleć jak przestało działac znieczulenie a potem wyspałam się około 2h i teraz czuję się dobrze:) Pytalam lekarza czy to trzeba usuwac -TRZEBA.Oburzył sie jak powiedziałam ze moja pani onkolog mówiła tak:po co pani bedzie usuwac-pani taka młoda:) a wczesniej kazała mi usunąć więc byłam skołowaciała.Więc nie ma się co bać i wyrzucac te dziady:) Cały czas myślalam o tym ,że pozbędę się go i nie bałam się-tak jak mi doradzała MONNAH:)-dzięki wielkie:)jestes jak zdrowie:) Niestety muszę isc na jeszcze jeden zabieg bo nie chcial mi naraz robić.Usunął mi z jednej piersi 2 bo były razem złączone . No dziewuszki teraz bedę się relaksowac na zwolnieniu i jestem happy:) Pozdrawiam gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monah
czarna mamba - super super SUUUUUPER!!!! Pamiętałam o Tobie wczoraj:) Niech to czytają dokładnie dziewczyny które są przed... bo choć nie jest to wyciskanie pryszcza:) to STRACH MA WIELKIE OCZY. Rety - 20 min! na dwa dziady to rekord świata! Toć się nawet ponudzić nie zdążyłaś:) Teraz tylko Kochana mambo delikatnie z machaniem rączką /niech się tam w środku wszystko spokojnie zrasta/ , ALLELUJA i do przodu:))) Napisze więcej może wieczorkiem, pozdrowienia dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!dzięki Mona za miłe słowa:)jestem w szoku ze pamiętałaś:)-baaardzo miło-buziak! no a te dwa to tak szybko mi usunął bo były zrośnięte ze sobą -jeden wielki a drugi malutki.Pytałam lekarza czy to duży z jego punktu widzenia i powiedział że tak. Nic mnie nie boli-z tego wniosek ,że dobrze usunął:) bardziej odczuwam tą drugą pierś w której jest ten pobolewający dziad ale niedługo i z nim się rozprawię:) Jutro idę do lekarza bo ma wyjąć mi sączek.Dzisiaj troszkę widziałam ranę bo mi mąż zmieniał opatrunek-widać tylko nacięcie bez zadnych krwiaków i siniaków:)jestem happy i grzeję tyłek na słoneczku-muszę wykorzystać zanim wrócę znowu do pracy gdzie mój pokój jest po stronie północnej. Pozdrawiam Was gorrrrrrąco!;P a co tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Czarna-Mamba super, ze juz jestes po wycieciu:) Faktycznie, dobrze Monah napisala, to rekord swiata - wyciecie w 20 min!!:) Wracaj szybko do siebie:) Korzystaj z wolnego, poki sa piekne i sloneczne dni! Ja sie w tym tygodniu umowie na usg kontrolne. Ja nie wiem, czy ze mna jest cos nie tak, czy co, bo mnie boli pod blizna jeszcze a to juz prawie 4 m-ce. Jak przycisne reke tak mocniej do miejsca, gdzie byl dziad to boli, to samo z lezeniem na brzuchu. Dobrze, ze choc Wam sie szybko i bezbolesnie goi. Ciekawe co u Kasiulki - odezwij sie do nas:) Czarna-Mambo milego wypoczynku! Opal sie ladnie. Swoja droga ja za tydz ide na wesele i tez by mi sie przydalo opalic bo na razie to swiece bialoscia:) Milego wieczoru dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć kobietki moje:) hlidka u mnie wszystko w porządku:)fajnie, że się o mnie martwisz;) jestem już z Wami ponad miesiąc dziewczyny:)i miesiąc po zabiegu:) hlidka ja też jak ucisnę bliznę tak mocniej to też odczuwam ból noi takie zgrubienie...tyle, że ja to mam jeszcze dość świeże... jak to dobrze Czarna mambo, że już jesteś po:)cieszę się bardzo, że poszło tak sprawnie i że dobrze się czujesz:) a tak swoja drogą to jestem Twoim przypadkiem trochę zdruzgotana:( na samą myśl o kolejnym włókniaku i kolejnym zabiegu dostaję biegunki:( a z tego co piszesz masz to dziadostwo jeszcze w drugiej piersi:( okropieństwo:(((mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku:) i życzę sobie i Wam dziewczyny żeby się Nam te dziadostwa nie odnawiały już nigdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam i również udanego weekendu:)!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam szanowne Panie:) a teraz CZYTAJCIE UWAŻNIE CO NAPISZĘ: byłam dzisiaj przy okazji u mojego ginekologa (starszy Pan) i robiłam cytologię.Podziękowałam mu za to ,że kazał mi to usunąc i to co powiedział najbardziej wzięlam pod uwagę bo jak mi powiedział:po co to trzymasz-usuwaj szybko to minę miał normalnie wystraszoną i wzięłam to do serca więc poleciałam.Dzisiaj mi powiedział taką sprawę ,że wie to na własnym przykladzie tzn. swojej matki-że z byle czego robi się rak-własnie z takich rzeczy dlatego trzeba koniecznie to usuwać.Jego żona miała i córka pierwszego włókniaka w wieku 15 lat:( -miała w sumie 3 razy zabieg ale teraz urodziła dziecko i normalnie karmi:) a z tymi sprawami kobiecymi to mi powiedział ze trzeba raz na rok cytologię bo teraz duzo chorób jest szczególnie u MŁODYCH OSÓB!!!!masakra jakaś.Ja troszkę sobie pofolgowałam bo cytologię robiłam 2 lata temu.Nie wiem czy Wam juz pisałam jak moja młodsza koleżanka ok się czuła a z wyniku cytologii wyszła jej dysplazja tzn jakas plamka był na macicy i niedługo szykuje się na operację:(juz za tydzień... a więc dziewczyny...badajcie się-ja tez sobie postanowilam nie olewać. Na 16 idę do lekarza zeby obejrzał moje szwy-co prawda sączek sam mi wypadł ale lepiej niech zobaczy:) Tak mi się zdaje choć nie jestem pewna bo to dawno było,że takie zgrubienie jakiś dłuższy czas boli-to chyba normalne. A ja jestem wniebowzięta bo mnie już swędzi i nie boli az dzisiaj lekarza wycałuję chyba hehehe Dzięki bardzo za pozdrowienia i dobre słowo:) Całusy gorrrąąąące;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna12-20
witam. czy któraś z was jakiś czas po operacji włókniaka zauważyła powiększenie asymetrii piersi?? i czy to jest normalne?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Czarna-Mamba, masz racje - trzeba sie badac! Ja tez teraz to doceniam. Jest tyle dziadostwa, ze nawet mi sie nie snilo, ze takie mlode dziewczyny jak my moga miec jakies wlokniaki, potworniaki, plamki. Nie dosc, ze co miesiac musimy przechodzic okres to jeszcze sie zawsze cos do kobiet przyczepi. Tez jestem zdania, ze nalezy usunac, wszystko, czego nie powinno byc. Jak mialam wlokniaka to sie stesowalam, ze mam i jak usunelam to lepiej sie poczulam psychicznie. Teraz sie nie badam sama, zobacze dopiero na kontroli usg co tam mam albo nie mam:). Przez budowe piersi - mastopatyczna, boje sie, ze kiedys bede ciagle czula jakies zgrubienia i ciagle sie stresowala. Pytanie Czarnej o asymetrie - hmmm, nie przygladalam sie swoim piersiom tak uwaznie, pisalam kiedys, ze jak sie nachyle do przodu to widze "dziurke" w miejscu ciecia. Ze mna na sali operacyjnej byla kobieta, ktora miala do usniecia kilka duzych wlokniakow, mowila, ze praktycznie wycieli jej wiecej niz polowe piersi wiec wydaje sie, ze jej piersi na pewno beda asymetryczne, ale nie znam sie do konca na tym. Pozdrawiam Was kochane i zycze milego dnia pomomi deszczowej pogody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna12-20
dzięki, problem w tym, że mi ta operowana pierś się znacznie powiększyła. I chyba pójdę do swojego lekarza bo czuje lekki dyskomfort w tej sytuacji;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, ja tez przez opuchlizne pooperacyjna mialam powiekszona piers.Ja mam blizne prawie od pachy do sutka tak wiec opuchlizna zaczynala sie juz prawie od pachy i byla znaczna. Zaczela malec po ok dwoch miesiacach od operacji. Czarna-Mamba napisala mi wtedy, ze to normalne. Takze nie martw sie. Jednak zawsze dobrze jest skonsultowac sie z lekarzem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobiety:)! no ja mam maleństwa te piersi :D ale teraz po zabiegu opuchlizna mała jest-to normalne raczej.Siniak mi się też zrobił ale co tam!gorzej bywało:) ważne że nie boli:) U mnie dzisiaj pogoda kiepska niestety..A jak tam u Was???? buziolki!;P;P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×