kolczyk w nosie pytanie

ojoj ... :|

hej wwszystkim:) mam takie pytanie...na jtro njestem umowiona na przeklucie noska...i sie troszke boje...bede miala robione pistoletem..cxzy to bedzie bolało? dzięki za odpowiedzi:)

Kojelna osoba ktora ryzykuje robiac sobie kolczyka pistoletem :( powiem ci alusia tylko tyle ze zycze Ci zebys przez to ze nie poszlas z tym do specjalisty nie miala problemów z nosem lub kolczykiem...Pistoleta NIE WYSTERYLIZUJESZ i mozesz bardzo latwo dostac zakazenie co sie wiąże z dalszymi problemami! :( Ale to jest juz Twój wybór wiec nic nie moge na to poradzic...Robisz jak chcesz :P Pozdrawiam :)

wlasnie ja chcialam isc do specjalisty..ale moja mama mowila ze nie bedzie ze mną nigdzie jezdzic bo to zadaleko itd:( bo wokół mojej okolicy są tylko kosmetyczki nie ma specjalisty:(

O kurcze...:( ale Alusia Twoja mama bardzo źle robi nie wie na co Cie naraża...:( wytlumacz jej to jakos ze kosmetyczki nie są bezpieczne i mozesz miec źle przekłóty nosek...:( a jak mama z Toba nie moze jechac to czemu z koleżanką pojedziesz? Zawsze tak mozna zrobic :P Pozdrawiam :)

ratunku;( dziś gdy sie myłam kolczyk wypadł mi;( nos mi cały spuchł i nie umiem go złożyć spowrotem;( wchodzi do połowy i dalej bardzo boli.... i nie umiem go całego wsadzić ... pomóżxie mi bo tyle się już z nim nacierpiałam że nie moge teraz sobie poprostu odpuścić i nie wkładać go;(

Widzisz kolczyczekP? to sa wlasnie skutki chodzenia do tych beznadziejnych kosmetyczek moj kolczyk(bo bylam u specjalisty jeszcze NIGDY nie wypadl)podejdz z tym do specjalisty piercmena zeby ci zalozyl moze zrobi to za darmo (ale nie jestem pewna dokladnie)albo sama sprobuj go delikatnie wlożyć lub popros kogos z bliskich z tym o pomoc...

jejku ile ja nacierpiałam sie dziś z tym kolczykiem... oczywiscie że poszłabym do specjalisty albo do tej kosmetyczki u której to robiłam no ale mieszkam w małym miasteczku a kolczyk zrobiłam w większym i miałam dziś kłopot z dojazdem a podobno w ciagu godziny nos może się zarosnac więc nie [pozostało mi nic innego jak tylko jak najszybciej sama go włożyć... bolało bardzo bo kolczyk wchodził do połowy a dalej ani rusz... i zauważyłam że mam zrobioną dziurkę na skos a nie po lini prostej... co za głupia niedouczona kosmetyczka... kolczyk do nosa jest mi za krótki bo mam go źle przebitego... mam znów wsadzony ten od ucha ale nie potrafię go sama zagiąć ... nie wiecie może czy sa jakies kolczyki z zastyczkami do nosa lub czy tez mogłabym taką zatyczke dokupić?

(do niunia=]) bylam u tej kosmetyczki z mama...prawie nic nie bolało...jednak dalej zaluje ze nie poszlam do specjalisty... a mam jeszcze pytanie...troszke nie podoba mi sie kolczyk ktora jak narazie mam...keidy bbede mogla wyjac i wlozyc nowy?

(Kolczyczek) to dobrze ze juz jest wporządku :) sa kolczyki wszelakiego rodzaju..Ja np mam taki zawijany na literkę "L" :) a są jeszcze z odkręcanymi kuleczkami lub bez dokręcanych kuleczek(ale takie slyszalam ze sie ciezko wklada... :/) kupisz sobie taki jaki Ci sie bedzie podobal i bedzie pasował. :)

(Alusia15) Kolczyzek bedziesz mogła wyciągnąc i wymienić na nowy dopiero jak Ci sie to zagoi czyli gdzies za 2 lub 3 miechy(bo tyle się goi nosek):) Mozesz tez isc wczesniej i go wymienic ale to moze dosc bolec gdyz rana jest swiezutka a nie powinno sie przez okres gojenia wogole wyciągać kolczyka... :) Ja tez chce miec inny bo ten mi sie nie podoba ale nie ryzykuje i nie chce kwiczeć z bólu i dlatego cierpliwie czekam na moment zeby go wymienić jak sie zagoi wszystko hehe :) :D

no wiec ja przebijalam nosek 6 tygodni temu wszytsko było ok dopóki gdy grałam w siatkówke nie zaczepiła mi się siatka między kolczyk .. musiało się w tym momencie coś stac poważniejszego w mojej dziurce bo po kilku dniach zrobiła mi się taka bańka chyba z ropą nie wiedziałam co mam z tym zrobić zaczełam przemywać wodą utlenioną i sparować trybiotykiem ale nie było rezultatu więc poszłam do kosmetyczki dowiedzieć się co mam z tym robić i czy jest to poważna sprawa no więc ona że mam smarować i przemywać zrobiła mi to sama bardzo ale to bardzo dokładnie i następnie a tak samo postępowałam no i po tygodniu może dwóch zeszło mi to świnstwo .. nie żałuje że zrobiłam kolczyk bo wygląda super .. mam po prawej stronie i nie zastanawiam się nad tym czy coś to znaczy czy nie to jest kwestia gustu gdzie komu się podoba .. jeśli wachacie się czy zrobić czy nie to naprawdę nie ma czego się bać .. na początku boli troszeczke jak każdge dotknięcie igłą później to już jest kwestia tego czy będziecie dbały o higiene ale nie zrażajcie się bo to zależy od waszego organizmu jak zaraguje na to wszytsko jedne są bardzo mocne i na zarazki nie reagują tak bardzo a inne odrazu mają zakarzenie :-) ale naprawdę bardzo ale to bardzo fajnie jest mieć kolczyk jeśli komuś się to oczywiście podoba :-) pozdrawiam i chętnie odpowiem na jakieś pytania WERONIKA

u mnie nigdyie nie idzie zrobic kolczka w nosie w rzadnym salonie kosmetycznym nie robiom i tyle a ja chce i to cholernie boje sie ze bd miala zakazenie i niewiem gdzie wbic ten kolczyk w jakie miejsce pomuszcie wztlumaczcie pokolei jak go zrobic bo nie chce miec problemu potem moj nr gg 2383654 jakies linki z pomoca plis !!!!!!!!!!

Werusia...Musisz gdzies miec jakies salony kolo siebie nie wiem czy naprawde czegos tam nie masz...Poszukaj w necie gdzies moze cos znajdziesz z Twoich okolic ale NIE ROB SOBIE KOLCZYKA SAMA POD ZADNYM POZOREM BO TO JEST ZBYT RYZYKOWNE ! i bardzo ale to bardzo prawdopodobne bedzie ze dostaniesz zakazenie,a jesli trafisz w nerw to mozesz sobie sparalizowac pol twazy lub miec inne klopoty z tym nosem! :( :(

hmmm ... popieram ... zbyt ryzykowne ...

Zgadzam się , ja mam 2 kolce własnej roboty - nos i warga :) u mnie wszystko wyszło wyśmienicie , ale miałam przygotowanie tzn. wertowałam wszystkie dostępne w necie informacje na temat piercingu poza tym miałam sterylny sprzęt do wykonania zabiegów środki dezynfekujące, wenflony ... a poza tym mam już lat 35 , i potrafię wykonać taki zabieg na sobie bez ogromnego stresu - jaki na pewno towarzyszy młodym dziewczynom... a zdenerwowanie może być powodem żle wykonanego zabiegu , wystarczy moment nieuwagi i możemy zrobić sobie kszywdę ... nie popieram samoróbek ale decyzja należy do Ciebie, Pozdrawiam :)

ja dzisiaj byłam u kosmetyczki,zrobiłam sobie po lewej stronie nosa kolczyka.Zanim jednak go miałam to sporo się nacierpiałam:/ Przekuwała mi pistoletem. Samo trzaśnięcie nie bolało,było to bardzo dziwne uczucie,nos mi cały zdrętwiał,nie czułam bólu,tylko zrobiło mi się słabo.Kiedy założyła mi już kolczyka z kuleczką to niestety wystawał,bo nos mi bardzo spuchnął,więc wyciągnęła go i spowrotem założyła tego leczniczego celując jeszcze raz pistoletem w to samo miejsce:( kiedy opuchlizna zeszła włożyła mi odpowiedniego już kolczyka.Zaczęła mi wkładać palce do nosa,żeby zobaczyć czy wszystko jest ok,znowu mi się słabo zrobiło,gościówka musiała mnie wodą chłodzić.Może lepiej iść do studia i igłą przekuć niż u kosmetyczki...(Ogólnie kolczyk teraz już ładnie wygląda,nawet mamie się podoba) zobaczymy jak to będzie później;) pozdrawiam

ojjj to lepiej igla przebijac ... :):) hehe ale wazne ze sie udalo :P pzdr.

tylko igłą typu wenflon- żadnych pistoletów , jeśli kosmetyczka zaproponuje pistolet - uciekać jak najdalej ... pistolet nie nadaje się do twardej struktury nosa :( najlepiej dać to zrobić piercerowi a nie kosmetyczce Pozdrawiam :)

Całkowita racja...Lepiej iśc igłą przebić u specjalisty niż pójść do kosmetyczki i potem cierpiec...Ja osobiście wolę więcej zapłacić i mieć pewność,że jest wszystko w porządku.Kosmetyczkom zdecydowanie nie ufam :) Pozdrawiam ;)

Ej a jak Wy przemywacie nos? W środku też? Trzeba poruszać kolczykiem,żeby sie nie przykleił?

wewn. sól fizjologiczna, a zewn. sól fizjologiczna + octenisept 3 razy dziennie- dla dezynfekcji. mój już zagojony na amen mogę zrezygnować i już tylko myję nos mydłem antybakteryjnym protex :)

Na zew. i wew. myj sola fizjoogiczną minimum 2 razy dziennie,a jesli to nie pomoze to uzyj maści tribiotic(kupisz ją w aptece za ok 2 zł) jest tania i skuteczna :) a kolczykiem poruszaj bo moze ci zarosnąć jesli jest świeżo przekłóty nosek,ruszaj nim ale nie wyciągaj do poki sie wszystko nie zagoi :) pzdr ;)

dzięki dziewczyny ;)

Nie ma za co polecam się na przyszlosc :) :*

ja tez bym chciala w nosku ale narazie zrobilam sobie w pepku ... bo w nosie nie pozwalaja mi w szkole a w pepku nawet nie wiedza ze mam .... :P:P pzdr.

w pępku też miałam ;p w zeszłe wakacje,ale kuleczka mi wyleciała i już nie zakładałam. Teraz boję się drugi raz przebijać ;) Dobra kamuflara z Ciebie ;)) ja bym nie wytrzymała i zaraz bym się rodzicom pochwaliła

Ja bym chciala miec kolczyka w pępku bo okropnie mi sie on podoba,ale boję się przekłówać...Wsumie to nos też się bałam ale na nim chcialam mieć najbardziej,i mam go juz chyba ze 2 miechy. :D Okropnie jestem zadowolona że go tam mam :D choc moi rodzice na poczatku sie na to nie zgadzali. =/ Ale prosilam ich rok i mi sie udalo przekonac mamę,bo z tatą bylo gorzej...=/ A jak zobaczyl wkońcu mój przekłóty nosek to nic! Nawet sie nie wkurzył hehe zrozumialam ze on tylko tak mówi,że mi nie pozwala i tak dalej,a potem jest lajt hehe.Poszlam bez jego wiedzy go zrobic i juz został hehe.Pozdrawiam! =* :)

w pępku mnie strasznie bolało ;/ mdlałam. Pozniej mi ropiał :/ ciężko było