Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak by nie było

kiedy panna już jest starą panną?

Polecane posty

Gość Gocha22222
Przyczyny tego, ze nie bierzecie ślubu, dla mnie brak kasy na wesele to żaden argument. Wesele nie jest obowiązkowe, mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Waszym zdaniem ja też
tifany------> ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha22222
E tam, ile moze wyniesc? kilkaset złotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Waszym zdaniem ja też
oczywiście, że nie jest obowiązkowe, ale jeśli miałabym wziąć ślub dla samego ślubu czyli dla papierka to po cholerę mi to? jestem normalną dziewczyną, która jak każdy przeciętna kobita chciałaby mieć tradycyjny ślub w białej sukni z weselem, czy to tak wiele? nie chcę z tego rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Waszym zdaniem ja też
tifany------> a tak pytam:) panną to Ty jesteś w takim razie, ale starą na pewno nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sselenka
zgadzam się z milkainka :-) ja własnie skończyłam studia (w styczniu skończę 25 lat więc też juz jestem stara hihi) i wróciłam na wakacje do rodzinnego domu a tu ...masakra...druzgocąca większość moich sąsiadek, koleżanek to juz dzieciate i mężate i nawet takie nastolatki paradują dumne z brzuchami i obrączkami na palcach! Szczerze to mi ich żal, a im pewnie żal mnie, że taka stara i nikt jej nie chce! a ja teraz zaczynam żyć! skończyłam studia, a za 2 tyg. wyjeżdżam sama do Anglii, chce poznac troche świata, nowych ludzi, nowe poglądy.."przecież każdy nowo poznany człowiek wie coś, czego my jeszcze nie wiemy"- podróże kształcą, a ja nie chcę sie zamknąć w kuchni i pichcic obiadków...choc nie powiem, że czasami dla odstresowania coś tam wymyślam swojego, albo przerabiam inne przepisy...:-) Jeśli kiedykolwiek będę miała dzieci, to chciałabym, żeby miały mądrą matkę, która będzie im mogła poopowiadać co przeżyła, co widziała, a nie to, że w wieku 18 lat urodziła dziecko (takie jest moje zdanie choc szanuję wszystkie młode mamusie) acha i może dodam, że nie jestem niewiadomo jak rozrywkową osobą, której wszędzie pełno, żyję skromnie, cicho, czasem jestem nieśmiała a na imprezach bywam baaaardzo sporadycznie, więc mi nie chodzi o ZABAWĘ w sensie seks, drugs and rock&roll, ale w sensie poznania świata i cieszenia się wolnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha22222
to wybacz , ale moim zdaniem , świadczy to o twojej niedojrzałości, bo mimo, ze młodsza jestem od ciebie, rozumiem, ze dochodzi sie w związku do momentu, kiedy chce sie go sformalizowac, bo dzieci, podatki, no i chcemy juz byc oficjalnie rodziną. Ale brac ślub dla białej sukienki i welonu i całego tego kiczu , zwanego weselem, no tego zrozumiec nie potrafie. Ty napewno masz te 28 lat, bo tok myślenia jest typowy dla nastolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej ze to (z zalozenia;)) raz w zyciu:) Ja nie chce wesela. Nie jestem do takich imprez:P Ale nie stac nas narazie nawet na slub. A nie mysle o kupnie sukni a jedynie o wypozyczeniu i to tez nie jakiejs\"z wyzszej polki\". Ubrania kosztuja, kosciol kosztuje, lokal kosztuje (obiadek jakis czy cos), nocleg dla gosci (rodzina mojego mezczyzny w tym mama mieszkaja daleko). No i nie chcemy \"bylejakich\" obraczek. Nie takie za kilka tysiecy ale tez nie cieniutkie. Gdybym miala zloto w domu,dalabym przetopic,ale nie mam:O Ale ogolnie jestem szczesliwa w zyciu,mimo problemow dnia codziennego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 22 lata i
i czuje sie starą panną:( Wszyscy już kogoś mają, a ja wciąż sama i sama..... Najgorsze jest to,że wszystkim sie wydaje że jestem tak fajną i ładną osobą, że to tylko przez moją wybredność jestem sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Waszym zdaniem ja też
A co jest dojrzałego w tym, że weźmiesz ślub, bo TRZEBA? dla mnie sakrament małżeństwa to cos więcej niż tylko FORMALNOŚĆ ze względu na dzieci i korzyści materialne. Też byłam gotowa wziąć cywilny, ale wiem, że nic mi to nie da. Akurat tak się składa, że mam świadomość korzyści płynących z instytucji małżeństwa więc Twoje pouczanie, wybacz, ale nie robi na mnie wrażenia. Nie powiedziałaś nic o czym nie widziałabym. Łatwo jest mówić komuś kogo jest stać na ślub, wesele, bo rodzice dali kasę. Spróbuj zorganizować to sama, za własne pieniądze, a potem praw innym morały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sselenka - moja kolezanka w czasach szkoly podstawowej i pozniej siedziala calymi dniami w ksiazkach. Nigdzie nie wolno bylo jej wychodzic. Nie miala nigdy faceta. Wyprowadzila sie z domu w wieku dwudziestuparu lat i szaleje, co noc z innym, co noc impreza, uzywa zycia. Mieszka wlasnie w Anglii;) a ja mam 22 lata i - nie lam sie, milosci nie wolno szukac. Na kazdego przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkainka
Hmmm. Mnie slub nie kojarzy sie przedewszystkim z biala suknia, wiec moze ja nie jestem kazda inna dziewczyna. A poza wszystkim, to ten upragniony papierek dostaje sie kiedy ma sie za co wyprawic to wesele, skoro tak sie go chce. Chyba w gre wchodza wzgledy religijne i ktos uwaza ze bez slubu nie da rady. W sumie to tak bardzo nie odbiega od topiku, z tego wzgledu, ze tak sama jak na stare panny tak zwane patrzy sie z wyzszoscia (zwlaszcza te kobiety ktore maja juz mezow - wiec sa LEPSZE ) tak samno z politowaniem na te ktore zyja ze swoimi facetami bez slubu, wiem cos o tym bo sama tak zyje. A swoja droga najbardziej przygnebiajace jest to, ze wiekszosc kobiet naprawde swoj zyciowy sukces i pozycje w spoleczenstwie mierzy tym czy ma faceta czy nie. A juz kompletnie zalosne sa te, ktore wychodza za maz bo maja juz tyle lat a nie dlatego ze kochaja a wierzcie mi ze takich jest naprawde duzo!!! kiedy ja slysze, ze ktos sie zareczyl i planuje slub no bo w koncu ma juz 25 czy iles i nie chce zostac stara panna, to mi sie wszystko przewraca w srodku. Ja rozumiem, czuc sie lepszym bo ma sie lepsza prace, jest sie inteligentniejszym, ma sie wieksza wiedze etc etc, ale na Boga nei dlatego ze ktos ma - jak tu dobrze zostalo napisane - chlopa!!! a bez chlopa to co, pol kobiety czy jak?!?!? czy znacie jakiegos goscia ktory ma kompleks bo ma tyle lat ile ma i nie ma dziewczyny? bo ja nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sselenka
hihihi dobre! własnie faceci się niczym nie przejmują i nikt sie ich nie czepia! u mnie w rodzinie też niestety panoszy sie taki stereotyp i wszyscy sa w ciężkim szoku, że zamiast szybko łapać męża po studiach to ja sobie wyjeżdżam :-0 Ostatnio wujek wyleciał z tekstem, kiedy ślub to ja go zapytałam:wuja a zalezy ci na tym, żebym miała męża czy po prostu masz ochotę sobie potańczyc??? zamknął się i święty spokój! No czy do cholery ja jako kobieta nie znaczę nic???? a moją wartością jako kobiety i człowieka jest tylko to czy ja mam faceta czy nie????? dla mnie to paranoja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie zawsze marzylo w wieku 18lat wyjsc za maz z milosci:D Marzenia....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha22222
Do czy waszym......., słuchaj dziewczyno nie dogadamy się, odbieramy zupełnie na innych falach. Wybacz ty nie zrozumiesz mnie ja nie zrozumiem ciebie. Tobie wydaje sie, ze marzeniem kazdej dziewczyny jest biała suknia z welonem i wielkie weselicho. Ja tego nie lubie, i to nie kwestia kasy. Zaczełaś bredzic tu o względach religijnych, a co ma WIARA, prawdziwa WIARA wspólnego z sukienka i z białym welonem? Dla mnie nic. Mieszkasz i żyjesz z facetem od 6 lat i wiara ci w tym nie przeszkadza, ale legalizacji małżeństwa przeszkadza ci brak kasy na biała sukienkę , welon i wesele. Dla mnie nie jest to zrozumiałe. Jak kogos naprawde kocham i juz jestem pewna , ze chce z nim byc przez resztę życia, to bior e ślub, czy to cywilny , czy tez Koscielny, to osobista sprawa kazdego. Wiesz wydaje mi sie, ze reprezentujesz typowa małomiasteczkowa moralność, mnie to mierzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha22222
A ile kosztuje taki ślub?, kilkaset złotych> Jak dwoje dorosłych ludzi stac na zycie i wspólne mieszkanie od 6 lat, to chyba nie sa powalające koszty. Dla mnie brak mieszkania moze byc argumentem. Ale ta biała suknia z welonem i wesele , mnie dobiło, i to myśli 28 latka. ? Przerazające. Dla niej pozory sa istotniejsze od prawdziwych wartości. Weselicho dla gawiedzi, zeby wszyscy widzieli ?, nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ona pisze ze jest z nim od 6lat,nie pisze od ilu mieszkaja razem. Nie wiesz ile kosztuje slub? Wiec nie mow ze kazdego stac. Kilkaset zlotych??:D Ty mowisz chyba o samych obraczkach? Bo nie o slubie,nie rozsmieszaj mnie. Przekopiuje Ci wczesniejsza moja wypowiedz to sobie mozesz poilczyc Ja nie chce wesela. Nie jestem do takich imprez Ale nie stac nas narazie nawet na slub. A nie mysle o kupnie sukni a jedynie o wypozyczeniu i to tez nie jakiejs\"z wyzszej polki\". Ubrania kosztuja, kosciol kosztuje, lokal kosztuje (obiadek jakis czy cos), nocleg dla gosci (rodzina mojego mezczyzny w tym mama mieszkaja daleko). No i nie chcemy \"bylejakich\" obraczek. Nie takie za kilka tysiecy ale tez nie cieniutkie. Gdybym miala zloto w domu,dalabym przetopic,ale nie mam Niektore kobiety chca biala suknie,wesele, wkoncuo to to jest zeby miec wspomnienia, a nie \"odwalic\". Mimo ze chce miec wesele udane to przeszkadza Jej to ze ma juz 28lat? Pomysl ze moze ona chce sie pobawic i miec wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha22222
Tiffany ja jestem na 1 roku studiów i jeszcze nie mślę o takich sprawach. To zapewne wpływ domu. Ja czuje sie człowiekiem, i nie musze dowartosciowywac sie facetem, jak się zakocham to oczywiście, ale nie w najbliższej przyszłości.. Ale wesel nie trawię. A za ślub to chyba normalne , ze płaca biorący ślub, jak ktoś jest na tyle dorosły, ze chce funkcjonowac samodzielnie, to powinien miec zdolnos finansowa ponoszenia tego kosztów. Przeciez ślub to mały pikus wobec dalszych wydatków, związanych ze wspólnym życioem. Tak czy siak najpierw studia, potem praca, a póżniej zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Waszym zdaniem ja też
nie rozumiem dlaczego się gorączkujesz? czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? jeśli napisałam "przeciętna dziewczyna" to Twoim zdaniem oznacza każda??? poza tym tłumaczysz sobie moją wypowiedź na swój sposób przypisujac mnie coś czego nie napisałam - o jakich względach religijnych mówisz? w mojej wypowiedzi nie ma słowa na temat relgii czy wyznania; wierz mi, że wiem doskonale ile kosztuje ślub w dzisiejszych czasach nawet TYLKO ten cywilny, może z racji tego, że ja w przeciwieństwie do Ciebie rzeczywiście dowiadywałam się:) widzisz, ja jestem pewna, że to "ten facet" i po tylu latach nie jest mi potrzebny ślub za wszelką cenę, jakoś wytrzymam, zarobimy sobie i urządzimy tak jak chcemy, a Tobie radzę nie oceniać innych własną miarą, bo... z tego co napisałaś naprawdę nie widać byś coś zrozumiała z mojej wypowiedzi, a tylko przetworzyła tekst wedlug własnego toku myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość professore creatore
gocha , nie bądź taka strasznie poważna. Laska pisze , że mają udany związek , wszystko gra. Ślub by chciała wziać , ale nie dla podatków , nie dla dzieci i innych rzeczy , dla niej ślub to przyjemność z oprawą. Która może poczekać , bo bez niego też jest dobrze. To tak jakbyś jej powiedziała "jedź na wycieczkę" , a ona na to "jeszcze nie , bo wolę uzbierać i pojechac do rzymu" . Wolno jej , prawda ? I o żadnj pustocie to nie świadzczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dziewczyny, ide spac. Zycze Wam spokojnej nocy. Ide do pustego lozka:O, moze nad ranem poleze godzinke z moim jedynym jak nie zostanie nadgodzin:) Zycze Wam szczescia, bo pewnie nie spotkamy sie juz na zadnym topiku,a ten sie tez straci wsrod innych:) Dobranoc i naprawde i jednej i drugiej zycze wszystkirego najlepszego w zyciu, mimo namietnej dyskusji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Waszym zdaniem ja też
Droga Gocha22222---------> będąc na pierwszym roku studiów nawet nie myślałam o tym by kiedykolwiek wychodzić za mąż:) pogadamy jak to Ty będziesz mieszkać z kimś, będziesz dzielić się rachunkami, zarabiać tyle ile zarabia się w dzisiejszych czasach o ile w ogóle będziesz mieć pracę, odłożysz sobie pieniądze i zobaczymy czy tak chętnie będziesz wydawać je jeśli je SAMODZIELNIE zarobisz i lekką ręką będziesz miała przeznaczyć ogromna sumę na jedną uroczystość z racji wieku tłumaczę Twoj tok myślenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluski z makiem
Będziecie zbierali kase na ślub w nieskonczonośc i skończy sie tak, ze ślub bedzie, ale twojego faceta z jakas młoda laseczką. Zdziwisz sie jak szybko podejmie decyzje o slubie. a ty zostaniesz samotną , sfrustrowanma30 latką, i tak sie skoncza marzenia o weselu wi slubie w sukni z welonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha22222
Nie wiem ile ludzie zarabiaja w dzisiejszych czasach, wiem, ze w czasie tych długich wakacji, zarobiłam ponad 5 000 zł, i jeszcze byłam 2 tyg nad morzem. Potrafie zarobic teraz , to chyba tym bardziej jak skoncze studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jaka ty po..
5 tysiecy to inni dla rodziny na 5 miesiecy zarabiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Waszym zdaniem ja też
Gratuluję Gocha22222, zdajesz sobie jednak sprawę z tego, że ludzie muszą przeżyć nierzadko za 600-800zł i to przez cały miesiąc? kluski z makiem------> O mojego chłopa to Ty się nie martw:) wiem co mówię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×