ławeczka 50-tek i więcej

Sabiina,ludzi powinien cechowac takt!Ty go nie masz!Do widzenia!

.

Nie umiem dostac sie na ostatnia strone :( Dlatego jesli ktos cos jednak napisał - to przepraszam...Teraz nie umiem tego odczytac..

Nie umiem dostac sie na ostatnia strone :( Dlatego jesli ktos cos jednak napisał - to przepraszam...Teraz nie umiem tego odczytac..

Miałam kłopoty z wejściem na nasz topick. Nie wiem dlaczego. Wróciłam od Taty i teraz udało mi się. Kingalo ------ ja uwielbiam placki ziemniaczane, jednak rzadko je smażę ze wzgledów zdrowotnych. Ale są pychotki dla mnie. Ja je jem niestety z cukrem, inaczej placków jeść nie lubię. Z żadnym mięsem, ze smietaną nie, nie i jeszcze raz nie.

Witam ponownie!! I ja lece szybciutko na placki, bardzo lubie jesc z musem jablkowym ,pychotka !!!.Kingalko widze , ze nie bedziesz mogla tak szybko odejsc od patelni, masz coraz wiecwj chetnych na placki. Obiecuje Ci , pozmywam wszystkie naczynia i patelnie. Poliko kochana golabek juz pewnie puka w Twoje okienko!!!. !

Hej Kochane gdzie jestescie!!!!! Kingalo ,Venesso, Poliko ja tez chce placki, ze mna beda Wam tez smakowaly!!!! Mysle??????

Aaaaakiciu ------ doleciał, dziękuje, już zawrócił i zaraz zapuka do Twojego okienka :D

A gdzie nasza Lenka? Tak, tak, pisalas, ze czekasz na MM ________ Radosc!!!!!!! Ale chodz chociaz na chwile do nas , przeciez Ty tez uwielbiasz placki.

Venesso kochana Kingalo kochana bez Was jest smutno, z Aaaakicaaaą czekamy. Pozostałe koleżanki dawno niewidziane ------ wołamy Was.

Hej hej!!!! Nie dajcie nam dlugo czekac!!!!! Gdzie te placki? Poliko!! DZIEKUJE!!! My i tak cierpliwie poczekamy na Was, Kingalko narobilas apetytu i co?????

Ja tez juz lece na placki:) Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm,MNIAM:-D caluje WAS baaaaaaaaardzo mocno

Cześć dziewczyny! Miały być kwiatki i czekoladki, a tu masz - grypa mnie sponiewierała i z rodzinnej imprezki nici. Ale i tak: W dniu moich 50 urodzin życzę Wam wszystkim dużo szczęścia, gładkiej skóry i nieskończonej ilości fałdek na obu półkulach. Mam na myśli te mózgowe oczywiście, bo te inne niech raczej pozostaną gładziudkie. I niech Was Bozia strzeże od wszelkich alzheimerków, sklerozek, siwizny, zaćm, uwiądów, sztucznych szczęk, klimakterycznych odjazdów i innych paskudztw, którymi tak ochoczo straszą nas wszystkie babskie czasopisma. Przekwitajcie ślicznie , jako i ja przekwitam, pamiętając przy tym, że młodych zdobi młodość, a starych - staranie. Zapraszam na standardowy zestaw sterowników w postaci kawy, ciacha i domowej naleweczki. Dedykuję pięćdziesiątkom biesiadną piosenkę, która 30 lat temu bardzo mnie śmieszyła, ale teraz zupełnie nie rozumiem dlaczego... Idzie to tak: Używaj, pókiś młody Używaj, póki czas Nie pijaj zimnej wody Bo się przeziębisz wraz! Lecz pij to stare wino, Co liczy 300 lat i szalej za dziewczyną Co ma 50 lat! Trali la....tu następuje perliste jodłowanie, które wam wyśpiewam jak tylko wyzdrowięję No to pa! Wracam do ciepłego łóżka, gdzie moje mruczące koty dwa też was po po kociemu pozdrawiają, co brzmi mniej więcej tak : grmgrrrrrrrr..itd Jeszcze zajrzę, z nadzieją że już nie będzie tu nic zgrzytało, bo kocie pomruki to milsze odgłosy niż te z - klimakterycznego zapewne, a więc wymagającego pewnej dozy pobłażliwości - pola walki. J.

Witamy Cie jotatet!!!!!! KOCHANA JUBILATKO!!!!!! W imieniu moim icalej laweczki skladamy Ci najserdeczniejsze zyczenia Urodzinowe!!!! Przede wszystkim duzo, duzo zdrowia, samych slonecznych dni i duzo radosci razem z nami na laweczce!!!! .

Wybacz ,to z pospiechu chcialam zdazyc 1 oczywiscie JOTAZET!!!!! Kochana ___ przepraszam.

Kochana Kingalo , placki pychotka juz biegne gary zmywac!!!! Mialysmy dzisiaj swietowac 50 tke , ale nasza solenizantka _____biedulka _____ sie rozchorowala!!!! Zaspiewajmy wszystkie razem: Sto lat, sto lat niech zyje, zyje nam , a kto? JOTAZET!!!!!!!

Kochana Poliko !! Czekamy na nasze dziewczyny i czekamy , ale ja mysle, ze One odpoczywaja po tych smacznych placuszkach!!!! No tak zostalam w kuchni sama , gary pozmywalam , a Wy moze ulotnilyscie sie do jotazet na 50-tke !!!!!!!!! Poliko, Kingalo ,Venesso, Lena------------ zabierzcie i mnie prosze!!!!!

http://teledyski.onet.pl/0,1948178,0,5,teledyski.html Dla Naszej Solenizantki JOTAZET!!!!!!!!! i dla calej Laweczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kochane Dziewczyny!!!! Zycze Wam kolorowych snow i dobranoc!!!!!!No i oczywiscie Wam Dziewczyny za wielkiej wody przyjemnego wieczoru!!! . Ide do lozeczka, poczytam ksiazke: Samotnosc w Sieci....: Polecam Wam ______ przeczytajcie_____.

Witaj Ławeczko. Prawdziwa przyjaźń powstaje wtedy, gdy ludzie są na tyle różni, by się rozumieć, i na tyle podobni, by się tolerować. E.Hemingway Kingalo ----- piękny wiersz. Dziękuję, wprowadził mnie w dobry nastrój. Kingalko, jednym z przystojniaków na kalendarzu jest Brad Pitt. A pozostali.. nie wiem. Miłego dnia kochana i dla Ciebie Venesso i Aaaakaciaaau i dla Leny , Jotazet

________________ Witam Dziewczyny!__________________ ..........Dziekuje , za piekne wiersze, i ja cos dopisze.................... Kontent na pozor, a niekontent skrycie, Ciesze sie , smuce, smieje sie i szlocham. Nie dziw: wszak takze kochajacym zycie. Ach i ja kocham. Ta tkliwa przyjazn, ta czuloscjedyna, , Co o swym szczesciu chetnie zapomina Co w zadnej dobie siebie nie oddziela Od wszystkich w zyciu losow przyjaciela, Kazdej rozkoszy pomnaza uzycie, W wspolnym uczuciu slodkie dwojac zycie. Jozef Szymanski.

Akiciu! Dzięki serdeczne za życzenia urodzinowe! Z dwoma kotami w łóżku czas mija mi bardzo przyjemnie. Były już: podchody gonitwy polowania koci-łapci stroszenie wąsów strojenie minek przymilanie z łaszeniem turlanie tabletek spanie synchroniczne w pozycjach akrobatycznych no i oczywiście dyscyplina koronna, czyli rozkoszne mruczenie polifoniczne. Uwielbiam koty. Generalnie muszę stwierdzić, że grypa miewa swoje dobre strony. Poliko droga! Tobie również życzę miłego dnia.

Czlowiek musi zniesc cierpliwie I wyjscie stad, jak znosi przyjscie tutaj. A tylko: trzeba byc dojrzalym. Wiliiam Shakespeare.

Witam Cie Jotazet!!!! Ciesze sie , ze czujesz sie lepiej!!!![ kwiat]. U mnie dzisaj pada deszcz, moj piesulek nie mial ochoty na dlugi spacerek, ale mysle , ze sie wypogodzi to pojdziemy do lasu pobiegac. Zycze calej Laweczce duuuuuuuzo slonca..

A co mi tam! Dopiszę jeszcze anegdotkę obrazującą iście męski punkt widzenia na damsko-damskie niesnaski. Byłam kiedyś, dawno temu, tzw artystką objazdową. Bardzo lubiłam tą pracę, chciaż warunki w trasie bywały różne. Najczęściej po prostu - socjalistyczne. I zwykle na tym tle między dziewczynami dochodziło konfliktów - walczyły a to o lepszy pokój w hotelu, a to o lepsze miejsce w garderobie. Tego dnia poszło o garderoby. Były tylko dwa małe pomieszczenia, a wszystkie jędze pokłóciły się o to, która z którą będzie siedzieć. Inspicjent próbował negocjacji, ale nic nie wskórał. Poszedł więc po radę do szefa. Oto rada, którą otrzymał (cytuję dosłownie): - Panie Bogdanie, wszystkie baby do jednej garderoby i wrzuć pan, k...wa granat! A że kobitki potrafią być solidarne w obliczu zagrożenia, więc - rzecz jasna - wszystkie zgodnie obraziły sie na szefa i w ten sposób konflikt został zażegnany. Koniec anegdoty. Chcecie jeszcze jakąś? Cześć!

Akiciu! Przeczytałam dopiero teraz. Miło mi,że tam jesteś. Moje psisko trochę pokrzywdzone, bo na spacerki z konieczności wyprowadza go moja siostra. A że przybiega tu z drugiego końca miasta, więc i spacerki nie takie długie jak zwykle. Psisko poczciwe i czeka cierpliwie. Rozumie, że jego pani z goraczką wychodzić nie powinna. Martwie się tylko o seniorkę. Jeżeli złapie grypę ode mnie, to naprawdę będzie kłopot. W jej wieku grypa to poważna choroba. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twojego pieska! Hau!

Oj , ja widze , ze u Ciebie jotazet prawdziwy zwierzyniec w domku! Zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia!!!! Przychodz na laweczke i z pieskiem i z kotkami, napewno bedzie weselej!!!.