Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,Witaj laweczko!!!!!!!!! Droga Dalilo,jak milo Ciebie zobaczyc na laweczce!!!!! Zapachnialo choinka z lasu! Przywolalas mi wspomnienie z mojego dziecinstwa,,,,,,,,pamietam nawet miejsce,w ktorym to spokojnie czekala do Wigilii.Ilez ja razy dotykalam jej,,,,,moje rodzenstwo takze.Choinka byla obwiazana jakims sznurkiem i trudno mi bylo powiedziec ,jaka byla.,,,,, Moi rodzice, gustowali w choince do sufitu,,,,,Taka zawsze byla w moim domu rodzinnym,,,,,,i taka tez byla,jest i bedzie u mnie. O choince mam duzo wspomnien,,,,,,,,, Dzisiaj zadedykuje Wam wiersz pt.\"Kto wymyslil choinki...\" Moje kochane dzieci, byl taki czas na swiecie, ze wcale nie bylo choinek... Ciezkie to byly czasy niepospolicie, bo coz to,prosze was,za zycie na swieta bez choinki, czyste kpinki...... ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,Konstanty Ildefons Galczynski PS.Nastepnym razem znacznie wiecej o choince,,,,,K.I.Galczynskiego Nie macie pojecia jaka piekna zima jest w Chicago. Sniegu troche napadalo,drzewa w snieznej szacie wygladaja bajecznie.Niestety,jest wietrznie i zimno.Ale przez \"szybke\" mozna ja podziwiac.No,niech wyjrze przez okno,,,,,sporo sniegu,,,,i wciaz pada,,,,,,,,Za oknem rosnie 5 osniezonych swierkow,wysokie do nieba,,,,,Jakie sa dumne !!!!!!!!!!!!!!!! Przesylam pozdrowienia ze snieznego Chicago!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,DOWCIPY,,,,,,,,,,,,,, Kowalski tlumaczy 5-letniemu Jasiowi: ___Jestes juz dostatecznie duzy aby wiedziec,ze nie ma zadnego swietego Mikolaja.To ja dawalem Ci prezenty. ___Wiem,wiem!Bocian to takze TY! Jasio mowi do mamy: ___Mamusiu,chcialbym ci cos ofiarowac pod choinke. __Nie trzeba syneczku!Jesli chcesz mi sprawic przyjemnosc,to popraw swoja jedynke z matematyki. __Za pozno,mamusiu! Kupilem ci juz perfumy. Sasiad spotyka na schodach Kowalskiego i pyta: ___Wyjezdza pan na swieta gdzies? ___Oczywiscie! ___A mozna wiedziec dokad? ___Nie moge panu powiedziec,,,,,chce sobie samemu zrobic niespodzianke. Mama pyta Jasia,kto go nauczyl mowic k....? ___Swiety Mikolaj,odpowiada Jasiu. __Co Ty pleciesz Jasiu? __Naprawde.Kiedy wszedl w nocy do mojego pokoju z prezentem i rabnal sie glowa w szafe,tak wlasnie powiedzial. Kowalscy przygotowuja sie do wieczerzy wigilijnej,,,,,, W pewnej chwili Kowalska pyta meza: __Czy zabiles juz karpia? ___tak,utopilem go. Rozmawiaja koledzy przy piwku,,, __Czy w tym roku kupiles cos pod choinke? __Owszem,udalo mi sie kupic stojak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johann Nestroy
"Zyc dlugo chca wszyscy,ale nikt nie chce byc starym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor! Lampiony z cytrusow. Do ich wykonania mozesz uzyc pomaranczy lub grejpfrutow. Owoce wyszoruj,zetnij wierzch.Wydraz miazsz-zostaw warstwe bialej blony,bo lampion bedzie zbyt wiotki. W sciankach wytnij fantazyjne wzory,do srodka wstaw mala swieczke.Przykryj \"czapeczka\".Koniecznie wytnij w niej otwor,inaczej owoc sie spali. Pozdrawiam panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6.\"Boze Narodzenie\" Dzieci drzaly wewnetrznie od przeczuc. Cieszyly sie straszliwie i baly sie,ze cos sie stanie. A nuz jutrzejszy dzien okaze sie nie Gwiazdka. Byl jednak Gwiazdka. Jeszcze za oknem stala noc ciemna,sniezna, gdy dzieci juz zrywaly sie ze snu. Otwieraly okiennice i noc pztrzyla w ciche nagrzane wnetrze domu, po ktorym snuly sie i pelzaly rubinowe blaski od zapalonych w piecu i na kominku ogni. Przez okno z salonu widac bylo gwiazde zaranna, jak brylantowa lilie z czrnych niebios kwitnaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM! Znow mam problemy z tlenem.Wybaczcie mi panie moje przejezyczenia,pisze w pospiechu,aby jeszcze wyslac moj post. Moze mi sie uda.Ostatnio robimy wielki remont w domu i na wszystko brakuje mi czasu.Obiecuje posylac na laweczke kolejne odcinki,o ile nie bedzie klopotow z ich wysylaniem.POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Tradycyjna choinka pieknie pachnie lasem,wprowadza swiateczny klimat i dodaje wnetrzu uroku. Nowe jej wcielenia moga byc rownie interesujace i pelne elegancji. Wystarczy druciany pietrowy swiecznik wlasnorecznie udekorowac swiezymi galazkami lub oplesc lancuchem choinkowym z lisci ostrokrzewu,tui,owocow zurawiny lub jarzebiny. Akcenty bozonarodzeniowe: wianuszki z jodly,bombki i swiece niech dekoruja okno.Komponuja sie one z kwitnacymi cyklamenami i brzozowymi galazkami. Takie dekoracje wygladaja pieknie od strony mieszkania o od podworka. Zycze pogodnej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki...
Ciekawie piszecie! Warto skorzystac z waszych propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki,napisz cos dla nas! Zamiast wylegiwac sie w lozeczku,to ja do komputera. Nie jestem pewna,czy nawiaze z wami jakis kontakt. Venesso,Kingalo,babciu e. tesknie takze za waszym towarzystwem. Wojazujecie czy robicie prezenty mikolajkowe? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7.\"Boze Narodzenie\" Lampa,wiszaca w jadalnym pokoju, kolysala sie z lekka, a gdy ktos przechodzil,dzwieczaly cieniutko wszystkie czarki, kieliszki i szklanki,wystawione odswietnie na kredens, jakby i one dygotaly ze wzruszenia razem z dziecmi. Za oknem noc bledniala, topila sie w pomaranczowych i fiolkowych mglach i ogrod wylanial sie z cieniow, stojacy sztywno w swych jasnoblekitnych sniegach, niesmialy i uroczysty. Gdy rozwidnilo sie zupelnie,a wszystkie lampy pogasly, przyjezdzaly siostry cioteczne ze swym ojcem. Wyciagaly z pudelek zlotolice cacka na choinke. To bylo haslo. ....... Pasjo,podobaja mi sie Twoje propozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,WITAJ PASJO I DALILO NA LAWECZCE!!!!! Jestem z wizyta u mojej siostry,,,,,,,,,,,wiec wpadlam na chwileczke,,,,,,,,,,zeby WAS troche rozsmieszyc,a moze ostrzec... Kazda z nas,niewazne gdzie mieszka,,,,korzysta z taksowki. Tu w Chicago,od ubieglego roku 5 chicagowskich taksowkarzy utracilo licencje.Powody byly rozne.,,,,,,, przejezdzanie czerwonych swiatel i znaku stopu,,,,,jazda z predkoscia dwukrotnie wieksza od dozwolonej,,,,bojki z pasazerami,,,prowadzenie taxi po pijaku i na slepo. Slowem horror!!!!!!!!!!!!!! Wspomina M: Wracalem taxi autostrada Kennedy z lotniska O\"Hare.Jakis samochod z duza predkoscia nas wyprzedzil i zajechal nam droge.Taksowkarz wsciekl sie.Przydepnal gaz do dechy.Zaczal tamtego scigac. No i zaczelo sie! Zaczeli sobie wzajemnie zajezdzac droge.Wtulilem sie w siedzenie,bo koniec byl bliski.Do zderzenia na szczescie nie doszlo,ale kilka razy bylo blisko. Gdy pedzilismy juz z predkoscia przekraczajaca 100mil/godzine,nie wytrzymalem.Powiedzialem taryfiarzowi,zeby zwolnil. ___Nie boje sie smierci na drodze__odpowiedzial. Wysiadlem spocony.Zero napiwku. Wspomnienie2___O.... Nigdy nie zapomne diabelskiego rajdu taksowka w ub.roku. Po zatrzymaniu taxi chcialem jechac na polnoc,bo ona jechala na poludnie Chicago.Taksowkarz az sie zagotowal z wscieklosci. ___Jak mozna zatrzymywac taryfe jadaca w przeciwnym kierunku?!--ryknal do mnie. Zawrocil jednak.I ruszyl przed siebie z predkoscia co najmniej 30 mil. Nie wyrobil skretu o 180\".Walnal w zaparkowany samochod po przeciwnej stronie.Urwal mu lusterko,pokiereszowal caly bok.Nie zatrzymal sie jednak.Jechal tak,jak chcialem___na polnoc. Nadal byl wsciekly. Pedzil tak szybko,ze uderzyl jeszcze dwa inne zaparkowane samochody.Jednemu z nich tez urwal lusterko. Kiedy wysiadlem,powiedzialem,ze nie place bo mogl mnie zabic. Odpowiedzial,zebym sp......z jego taryfy.Co tez niezwlocznie uczynilem.A potem zadzwonilem na policje,podajac im nr rejestracyjny taxi. Pozdrawiam serdecznie!!!! PS.Wybadam sytuacje,,,,,jesli bede miala czas ,napisze cd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspomnienie 3/R/ Wracalismy z zona z zakupow.Bylismy w srodmiesciu przed Bozym Narodzeniem.Wsiedlismy do taryfy,zeby zawiozla nas z jednego konca duzej ulicy na drugi,,, No i rozpoczal sie horror.Facet pedzil ,jakby mu zona rodzila.Inne samochody i pieszych mijal doslownie o centymetry.jechal slalomem,,,,Do dzis pamietam wyraz przerazenia na twarzach cudem uratowanych ludzi. Bagaze lataly z jednej strony samochodu na drugi.Musielismy lapac zakupy i siebie nawzajem.Popatrzylem na predkosciomierz___ponad 70 mil!!!!!! Taksowkarz przejechal 2 czerwone swiatla.Zatrzymal sie na trzecich. Powiedzialem,ze nie zaplace,o ile reszte drogi bedzie jechal nawet o jedna mile szybciej od przepisowych.Zastosowal sie do zadania.Nie bylo to trudne__wysiadalismy po przejechaniu 30 metrow. Moja zona zaniemowila ,na szczescie po godzinie przemowila,,,, Niestety,musze konczyc.....Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karp w galarecie
Karp/1,5 kg/,4-5 cebul,3 nieduze marchewki,kawalek selera,mala pietruszka,2 ziarenka ziela angielskiego,kilka ziarenek pieprzu,maly listek laurowy,7 lyzeczek zelatyny,ewentualnie 1 lyzeczka sproszkowanej przyprawy do zup/typu jarzynka/,pieprz,sol Zelatyne namoczyc w kilku lyzkach zimnej wody. Karpia starannie sprawic,dokladnie umyc i pokroic na niewielkie dzwonka. Warzywa obrac,wyplukac.Cebule oraz 2 marchewki pokroic w dosc grube plastry,jedna marchewke pozostawic w calosci. Do rondla wlozyc glowe i skrawki ryby oraz warzywa i przyprawy korzenne.Zalac zimna woda/5,5 szklanki/ i postawic na ogniu. Gdy woda zawrze,gotowac 30 min na nieduzym ogniu. _Nastepnie wylowic marchewki,przelozyc na talerzyk,a wywar przecedzic przez geste sito. _Dzwonka karpia wlozyc do pustego rondla i zalac goracym wywarem,lekko przyprawic sola i jarzynka. -Gotowac pod przykryciem,az beda miekkie,ale sie nie rozgotuja. -Wystudzic rybe w wywarze,wyjac,ulozyc na polmisku.,udekorowac odlozona marchewka pokrojona na plasterki. -Wywar odcedzic,doprawic do smaku,wymieszac z zelatyna,zagotowac,ewentualnie jeszcze raz odcedzic i przestudzic -Nastepnie zalac nim karpia i odstawic w chlodne miejsce,by galaretka stezala. Podawac z cytryna oraz tartym chrzanem. Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,WITAJ LAWECZKO!!!!! Drogie Panie,nawet nie wyobrazacie sobie zimna w Chicago !!! Sniegu duzo,,,,,,,,,,,,bialo wokol,,,,,,,,,,,,pieknie !!!! Ale niestety ,mrozno,,,,,,,,,ale mrozno! I to wiatrzysko w wietrznym miescie dodaje \"srogosci\" zimy. Musze dokonczyc o \"Dzieciach na tronie\" ,bo wnet Boze Narodzenie,,,,i wytyczone zadania trzeba dokonczyc,prawda? ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,7/ DZIECI NA TRONIE Znacznie gorzej przedstawia sie panowanie KAROLA VI WALEZJUSZA,ktory w 1380 roku,w wieku 12 lat,zostal krolem Francji. Chlopiec dostal sie w wir walk stryjow i buntow spolecznych.Atak szalu dopadl go w wieku 24 lat,gdy nagle zmasakrowal mieczem towarzyszacych mu rycerzy,podejrzewajac ich o zdrade. Wspolczesni jak i niektorzy badacze uwazali,ze doznal on udaru slonecznego lub hipertermii.Krol tracil kontakt z rzeczywistoscia,nie pomoglo przyzeganie mu politycy rozgrzewanym zelazem.I tak nieszczesny KAROL VI przeszedl do historii z przydomkiem SZALONY. W nastepnym poscie o IWANIE IV,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babciuelektryczna!!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie podzialas sie? Czy mamy wyslac list gonczy za Toba??? Wyjdz z tej swojej kryjowki!!! Wygladam Ciebie od kilku dni!!!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie i w wielkiej cierpliwosci czekam na CIEBIE!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM! venesso koniecznie dokoncz o tych dzieciach. Czy macie juz prezenty dla swoich bliskich? Mam juz to z glowy. Czy spodziewacie sie \"ulubionych\" prezentow? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8. \"Boze Narodzenie\" Choinke wnoszono do salonu, a jeszcze zanim ja postawiono, trzeba bylo umiescic na szczycie srebrzysta gwiazde i aniola dmacego w puzon. Potem zawieszalo sie jablka,pod ktorymi zwolna i leniwie giely sie galezie choinki. A gdy choinka byla juz ubrana i omotana w zlote i srebrne nici, od ciepla w pokoju zaczynaly wirowac wielobarwne swiecidla, pachniec pierniki i figi./.../ Dzieci chodzily z kata w kat, siadaly przy oknach niespokojnie, ciche i rozmarzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,8/ DZIECI NA TRONIE jeszcze wiekszy lek towarzyszyl malenkiemu IWANOWI IV.Zostal on wielkim ksieciem Moskwy w wieku 3 lat,gdy jego ojciec Wasyl III zmarl o polnocy z 3 na 4 grudnia 1533r. HELENA,matka Iwana,toczyla smiertelne boje o utrzymanie sie u wladzy z poteznymi rodami Glinskich,Bielskich i Szujskich,gdzie krwawe rozprawy,otrucia,represje,uwiezienia i ucieczki bojarow na pobliska Litwe byly na porzadku dziennym. Helena zmarla nieoczekiwanie 3 IV 1538r,byc moze otruta,i 8-__letni Iwan pozostal zupelnie sam,podczas gdy rody bojarskie toczyly nadal krwawe walki. Malego Iwana nie traktowano powaznie i czesto o nim zapominano;dzieki temu zapewne ocalal. Jedynym oparciem dla tego dzieciaka stala sie Biblia i wiara. Wyrastal jednoczesnie w przekonaniu o potedze swej wladzy,poslannictwie i koniecznosci rozprawienia sie z tymi,co go krzywdzili. dalo to mieszanke piorunujaca,w wieku 13 lat IWAN uderzyl w Szujskich,doprowadzajac 29.XII.1543r do mordu na Andrzeju Szujskim.Atanazemu Buturlinowi kazal wyrwac jezyk za nieprzystojne odezwanie sie do wladzcy. Rozpoczal sie dramatyczny okres w historii umeczonej Rosji: gruntowania panstwowosci moskiewskiej za pomoca niebywalych okrucienstw. PS> DALILO!!!!!!!!!!!!! Pozdrowienia z mroznego,snieznego CHicago!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podtrzymujac atmosfere Swiat Bozego Narodzenia,,,,,, RPA Swieta wypadaja tu w srodku lata i sa polaczeniem BOZEGO NARODZENIA i SWIETA KWIATOW,totez domy dekorowane sa zielonymi liscmi i barwnymi kwiatami. Obchody zaczynaja sie 25 grudnia od obfitej obiado__kolacji,w czasie ktorej je sie pieczonego indyka,rostbef lub prosie,a na deser sliwkowy pudding z krakersami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba z chrzanem
Na 1 kg ryby oczyszczonej ze skory i grubszych osci,ubitej w mozdzierzu,dodac 3 bulki rozmoczone w smietance,usmazonej jajecznicy z 2 jaj,na cebulce zarumienionej na masle,i 20 dkg masla surowego;wszystko to razem z ryba ubic,posolic i przetrzec przez sito.Z knelu tego walkowac na stolnicy,podsypujac maka,waleczki grubosci palca.Zwijac krazki,sklejac i smazyc na masle.Podawac na polmisku.Osobno podac utarty chrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupak na bialo
Oczyszczonego i posolonego szczupaka pokroic w dzwonka i ulozyc w rondlu.Na to pokroic w plasterki wloszczyzne,cebule,dodac lisc bobkowy,caly pieprz,zalac woda i gotowac przez godzine.Potem wlozyc spory kawalek masla do rondelka,dodac garsc maki i wymieszac dobrze,aby zbielalo.Mieszajac,rozprowadzic smakiem od ryby i zagotowac,aby sos byl zawiesisty.Dodac soku z cytryny,a kto chce,kwaterke kwasnej smietany.Wszystko razem zagotowac,polac tym szczupaka na polmisku i posypac koprem lub zielona pietruszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DROGIE PANIE! Postanowilam zrobic WAM prezent z okazji MIKOLAJA,,,,,bedzie to opowiadanie o Mikolaju___statecznym mezu i ojcu Kiedy jego corka byla mala dziewczynka,on byl najlepszym jej kumplem.Ale kiedy skonczyla 16 lat,zaczela mowic do niego,ze on nic nie rozumie! Musial wiec wreszcie zrozumiec!!!!!!!!!!Ale od poczatku,,,,,, Corka Mikolaja jest uparta.Uparta i bezkompromisowa.Zawsze musi postawic na swoim.Jego zona Barbara,z reguly nie wtraca sie w rozgrywki miedzy nimi,tylko dyplomatycznie milczy i nigdy do konca nie wie,po czyjej jest stronie.Zaczyna wiec podejrzewac ,ze niebawem nie bedzie umial porozumiec sie ani z corka ,ani z zona. Kiedy coreczka byla mala,wiernie rodzice towarzyszyli w jej poczynaniach saneczkarskich i narciarskich.Stali u podnoza trasy i kibicowali.Ale to wszystko jakby skonczylo sie,,,,, 16__latka oznajmila rodzicom,aby nie kupowali jej nart.Ojciec staral sie przekonac,ze czas najwyzszy na kupno nowych,bo te co ma,maja juz trzy lata,,, W odpowiedzi uslyszeli,ze juz nie chce jezdzic poniewaz ojciec musi dostosowac sie do jej tempa,a jej mama zamarza na dole. Mikolaj tlumaczyl corce,ze mama nigdy nie przypnie nart,,,,,,wtem uslyszal,ze ona rowniez NIE !!!Uciela dyskusje z ojcem bardzo szybko.Spojrzala jakos dziwnie na ojca,jakby wcale nie chodzilo o narty.I wyszla. Mikolaj nie mial pojecia,co tez roi sie w glowie jej corki. Podczas przedswiatecznej wizyty,przyjaciel Mikolaja uzmyslowil mu,ze mieszka w regularnym babincu.Jest zdominowany przez kobiety.Zona,corka i dwie samotne tesciowe,,,,nawet jego pies jest suczka.Ba,przyjaciel jadac z wizyta przywiozl mu piwo,bo jego dziewczyny zuzyly ostatnia butelke do wlosow,,,, Mikolajowi zrobilo sie przykro,,,, Synowie jego przyjaciela to istne diableta,ale wpatrzone w ojca jak w obraz.Wystarczy grozba,ze nie siadzie z nimi do gry komputerowej,by momentalnie przycichli i przerywali wariackie gonitwy po mieszkaniu,,, Przypomina sobie Mikolaj,ze kiedys chodzil z corka do kina,a w domu tarzali sie po podlodze,,,krzyczac przy tym potwornie,,,A teraz? Zaproponowal jej kino i uslyszal kpine w glosie___Do kina? Z ojcem? Obciach!!!!!!!!!!!!! Dzis,on czlowiek sukcesu,wlasciciel dobrze prosperujacej firmy zostal uznany we wlasnym domu za marudnego zgreda,,,, Przyznawal racje przyjacielowi.Baby nim rzadza,wlaza na glowe.Oglada w TV to,co one chca,na wakacje jezdza w miejsca,ktore one wybraly,nawet musial jesc w kolko dietetyczne salatki i zupy z soi,bo jego panie byly na diecie. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiadanie o Mikolaju,,,,cz.2 Przyjaciel ponownie go odwiedzil,,,,i zapytal sie ,jak on do tej sytuacji podchodzi,?,,,W domu przyjaciela sa sami faceci lacznie z kotem,ale to zona ich ustawia,bo jest w mniejszosci,,,,,uslyszal. Ostatnio Mikolaj kupil zolwia i dal mu na imie Franek.,,,,, Przyjaciel,nauczyciel biologii,przyjrzal sie Frankowi i,,,,,rozejsmial sie,,,,,,bo zobaczyl u Franka pod spodem lekko wypukla skorupe,,,,,a to oznacza,ze to jest ona. Mikolaj mial ochote wyc,wsciekac sie ,,,,a moze nawet plakac. Franek,a raczej Frania,przelal czare goryczy.Wszystko mu sie rozlazilo,,,,,dom przestal byc azylem,,,,zona krecila glowa z dezaprobata,,,,,a jego corka,,, Wtedy to wlasnie przyjaciel poradzil mu cos zrobic,zeby nie stracil corki,,,,,,,,,, Mikolaj musial znalezc sposob,by odzyskac wzgledy latorosli.I oczywiscie autorytet.Dlatego pod choinke w ubieglym roku zamiast nart znalazla sie deska snowboardowa z butami.A scislej dwie,,,,, Corka bardzo ucieszyla sie z prezentu.Marzyla od dawna o niej. Kiedy poinformowal swoje damy,ze te druga deske kupil dla siebie,,,,natychmiastowa reakcja zony: ___Mikolaju,czy ty nie jestes troche za stary na jazde na desce? W obrone wziela go corcia.Wyjasnila mamie,ze tato jest w sam raz.Potrafi super jezdzic na nartach,,,,,,pamieta tez jego dawna jazde na dyskorolce,,,,,, Mikolaj dumnie uniosl podbrodek.Po raz pierwszy od bardzo dawna zarobil punkty u swojej cory. Caly styczen i luty 2005r corka cwiczyla jazde na sztucznym stoku.Mikolaj tez cwiczyl.,,,,,teoretycznie.Zaopatrzyl sie w stosowne ksiazki i calymi wieczorami czytal. Po dwoch miesiacach corka jezdzila jak szatan,a on wiedzial wszystko na temat skretow cietych z odciazeniem tylnej nogi.Az wreszcie przyszedl marzec,,,,, Mikolaj poprosil instruktora o nauke.W godzine zrobili prawie polowe kursu.Swietnie sobie radzil i wprawial w zachwyt instruktora,,, Z kazdym dniem byl coraz lepszy,,,, Rankiem,przy sniadaniu ,corka patrzyla na ojca podejrzliwie,bo dobry humor wylazil z Mikolaja wszystkimi porami,,,,, cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiadanie o Mikolaju,,,,cz.3-/ostatnia/ Zaczela sie rozmowa o lekcjach,,,, ___Tato,jak ci ida te lekcje? ___Skonczylem!! ___Po dwoch dniach? __Udowodnie Ci! ___Mam taka cicha nadzieje! Mikolaj nie wiedzial,czy corka kpi sobie z niego,czy naprawde sie cieszy. Kompromitacja nastapila juz na wyciagu talerzykowym.Jego instruktor jakos zapomnial nauczyc go podjezdzac za pomoca takiego urzadzenia.Nie byl przygotowany na szarpniecie,ktore oderwalo go od ziemi.Upadl zaraz po starcie i przez dluzsz chwile szukal okularow w sniegu.Corka podala mu je z kamienna twarza.Wstydzila sie za ojca.Slyszac chichoty i zlosliwe komentarze za plecami,docenil,ze nie odwrocila sie od niego,jak od obcego. W milczeniu odpial deske i zaczal z uporem wspinac sie pod gore.Mikolaj jest tez uparty.Corka w tym czasie zdazyla juz dwa razy wjechac i zjechac,i nawet sie nie zdyszala. __Czekaj,smarkulo,juz ja ci pokaze---wycedzil Mikolaj,stajac w poprzek stoku.Kazala mu jechac pierwszemu,,,,,Wiec pojechal. Coz to byla za jazda!!!!!!!!!!!!! Wszystko mu sie udawalo i corka nie byla w stanie go dogonic,,,,az do samego dolu! Nagle,,,,,,slyszy: __Tata,ty umiesz! ja cie krece,ty naprawde umiesz!I to nawet lepiej niz ja\"----powiedziala corka z radoscia w glosie. Natomiast zona Mikolaja spojrzala na niego w taki sposob,ze snieg wokol zaczal sie roztapiac.Mikolaj wstal i objal ja. Nagle slysza:___Jak pragne zdrowia!!!___wrzasnela ich corka,tak,ze wszyscy w promieniu kilkunastu metrow obejrzeli sie w ich strone. ___Oni zaraz beda sie calowac!!!!!!!!!!! No wiec,pocalowali sie. Mikolaj kwituje:___A co mi tam,niech patrza!!!!!!!!!!!!! ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Pioropusze z warzyw. To bardzo efektowna dekoracja polmiskow z wedlinami lub oryginalny sposob podania warzyw do dipow. Twarde warzywa,np rzodkiewki,marchew pokroj w grube slupki lub kawalki. Dlugi ogorek lub papryke pokroj w szerokie krazki,wydraz miazsz. Do srodka wloz pionowo slupki innych warzyw. ps.Venesso,wspaniale opowiadanie.Jak widac,bardzo zalezalo ojcu na zblizeniu sie do corki.Niewiele trzeba.Szkoda,ze tylu o tym zapomina,a pozniej dziwia sie,ze nie maja dobrego kontaktu z dziecmi.Dopiero na starsze lata ,kiedy potrzebuja pomocy, wsparcia,przypominaja sobie o dzieciach.Sa tacy,niestety... Pozdrawiam panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9.\"Boze Narodzenie\" Zmrok nadchodzil tak powoli. Zdawal sie juz byc blisko i cofal sie znowu. Dzieciom cmilo sie w oczach wytezonych. Zamykajaly je i liczyly do stu,do dwustu, i myslaly,ze gdy je otworza,bedzie juz ciemniej. Bylo jasniej. Matka wciaz wychodzila do kuchni. Ojciec siedzial nieruchomo i milczaco w salonie. Zdawal sie nie widziec domu i dzieci. ...... ........... ........... .......... Venessa,dziekuje za prezent mikolajkowy.Bardzo madry! Pozdrawiam wszystkie panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,WITAJ LAWECZKO! Juz nic nie napisze,odpoczne,,,,,i wtedy przysiade do Was!!! Napisalam dlugasny post,,,,,,a tu guzik z petelka.Nie ma go na laweczce!!!!!!!!!!!! Zalamalam sie! Wirusy ???? Chwilowy brak serwera? Juz nic nie wiem,,,,,,,,,,,,,,,potrzebuje relaksu!!! Dalilo,Pasjo__________dzieki,za mile slowa! To byl "Mikolaj" dla Was. Wypatruje Kingalii,cocacoli,babcielektrycznej i,,,,,,,,,, Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
a serce masz? To pamietaj ze miej serce i patrz w serce... A dla ciebie polskie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,WITAJ LAWECZKO! Dziekuje za mile slowa Kingalo!!! Ciesze sie,ze mimo napietrzonych obowiazkow znalazlas czas i jestes z nami. Przyznaje,ze i ja mam wiekszy spokoj w sercu,,,,,,,,,,chociaz uparcie twierdze,ze tesknie za swietami w Polsce.,,,,,,,,,,, ho.ho___mamy pojemne serca !!!! Coz wart bylby czlowiek bez serca? Na pewno kazdy czlowiek ma inna wrazliwosc,inaczej reagujemy na sytuacje,,,,,,,,na ludzi i zdarzenia. Czujemy bicie swojego serca,,,,,,,i przyjaznych nam osob. Skoro piszesz o SERCU,to jestem pewna ,ze zaliczasz sie do ludzi uczuciowych !!!!!!!!!!!!!!! O SWIETACH BOZEGO NARODZENIA w URUGWAJU,,,,,,,,,,,, Cieply plaszcz swietego Mikolaja nie jest odpowiednim strojem na urugwajskie swieta,przypadajace w samym srodku lata. Na szczescie,mimo upalu,nie zaniedbuje on swoich obowiazkow i kazdemu przynosi drobne upominki. Swieta bez sniegu,ale za to z rybami,ktorych nie moze zabraknac na wigilijnym stole. Znajdziemy tam rowniez drob,wieprzowine lub baranine,najrozniejsze surowki z warzyw oraz salatki. O polnocy Urugwajczycy wznosza wigilijny toast czerwonym winem,a potem delektuja sie deserem z orzechow i bakalii,owocow suchych i kandyzowanych. Pozdrawiam panie i zycze prezentu pod poduszka!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,9/ DZIECI NA TRONIE,,,,,,,, Uderza podobienstwo IWANA IV do PIOTRA I,ktory wprowadzal w XVIIIw. Rosje do Europy,ogloszony carem w wieku 10 lat w dn.27 IV 1682r Wspolcarem zostal jego brat IWAN V. Maly PIOTR przezyl bunt pulkow strzeleckich,kozacka metoda krwawo rozprawiajacych sie z domniemanymi przeciwnikami carow. Dziecko musialo wyjsc do zrewoltowanego,nieobliczalnego wojska. Piotr \"blady\",lecz opanowany spokojnie patrzyl na uzbrojony tlum. Rowniez wtedy,kiedy strzelcy zrzucili z ganku kremlowskiego na ostrza kopii kniazia Michaila Dolgorukiego i posiekali bojarzyna Artamona Matwiejewa. Rozpoczela sie rzez w Moskwie.Maly car mial u boku matke Natalie,ktora wyprowadzila syna do kremlowskiego palacu,Granaowitoj Palaty. Trudno powiedziec,jakie wrazenie wywarly na Piotrze wydarzenia moskiewskie____napisal Wladyslaw Serczyk w biografii Piotra I. Podobno ani razu nie stracil zimnej krwi,nie ojawil strachu,,,,, Nie wiadomo,jak bylo naprawde,,,,, cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×