Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

heloooooo :) buziaczki Laseczki.... ja rosne...to już 25 tydzień !! szok ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am29
czesc dziewczynki cos pusto tu ostatnio ja tez Moluś rosne 20 tydzien a juz mi coraz ciezej a co bedzie potem.... xxmadziaraxx najlepiej kupowac pregnyl przy novum teraz juz go nie ma na hurtowniach wiec jest maly problem u mnie np. juz nigdzie go nie mozna kupic nawet kupowalam kolezance wlasnie w warszawie.....bo byl jej potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Cześć dziewczyny.Oj rzeczywiście coś tu puściutko ostatnio. U mnie nic ciekawego. W grudniu miałam drugi transfer znowu nieudany. Teraz jestem po trzecim. Zarodki już coraz słabsze ale nadzieja jest jak za każdym razem.Zdecydowałam sie na AH tym razem i nawet za namową lekarza spróbowałam akupunktury.Podali mi pięciokomórkowy zarodek i ten nacieliśmy, drugi bardzo słabiutki dwukomórkowy. Pani dr powiedziała ze do 3 razy sztuka i kazała wierzyc wierzyć i jeszcze raz wierzyć.A ja niby wierzę, ale.... Czasem jest ciężko. Płaczę bez powodu, wrzeszczę na najbliższych. Teraz sie obijam i czekam. Zobaczymy co los przyniesie. Cieszę sie że u was dziewczyny wszystko ok. Dbajcie o siebie i opowiedzcie czasem jak tam wam maluchy dają w kość. Powodzenia dla starających się:) Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa428
Cześć dziewczyny!!! Trochę mnie nie było na forum. Byłam po 1,5 roku przerwy w grudniu na wizycie w Novum. Mam tam zamrozonych 5 zarodków, które na mnie czekają i się doczekac nie moga. Myślałam ze po zrobieniu badań od razu uda mi sie podejśc do kriotransferu. Ale pani dr. S poradziła mi zrobic jeszcze histeroskopię, która w Novum kosztuje jedyne 1800 zł. Postanowiłam zrobic histeroskopie na NFZ, termn mam wyznaczony na 2 lutego. Z jednej strony obawiam sie tego badania, a z drugiej moze w końcu znajda jakąś przyczynę, która uniemozliwia zagniezdzenie sie zarodków. Przypomne ze jestem juz po 2 próbach in vitro i w końcu ktoś wpadł na to, że moze trzeba dalej szukac przyczyny , a nie robic kolejne in vitro. Jestem przypadkiem, że u mnie wszytsko idzie dobrze do testu ciążowego. Dziewczyny jeśli miałyście robiona histeroskopię napiszcie cos o tym badaniu. Bardzo wszystkie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa428
Mena27!!! Wspólczuję Ci tego czekania na wynik, bo to chyba jest w tym wszystkim najgorsze. Bynajmniej dla mnie. Trzymam mocno kciuki za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA 77 -
Witam Was wszystkie , pierwszy raz pisze , choć przyznaję , że śledzę forum od dawna . Miałam robione inseminacje ( 3 razy ) , chciałabym podejść z mężem do Invitro ( mamy problem z plemniczkami ) . Ale jestem przestraszona , że In vitro tak często się nie udaje . Niby tłumaczym sobie , że nie ma co wydawać pieniędzy na inseminację , bo przy naszym problemie to Invitro jest najlepszą dla nas metodą , abyśmy mieli kochanego maluszka . Proszę napiszcie mi co myślicie , podchodzic do jeszcze jednej inseminacji , czy wybrać jednak Invitro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Penelopa Rzeczywiście ten czas czekania jest okropny. Kiedyś żartowałam, że go prześpię ale ile można spać:) To dobrze, że próbują i szukają przyczyn u ciebie.Ja boje się, że wykorzystam mrozaczki i koniec. Nikt nie mówi o nowych badaniach. Histeroskopii nie miałam robionej ale poza tym to już chyba wszystko co się da. Kasia 77 Ja ci raczej nie pomogę bo nigdy nie miałam inseminacji. Mało napisałaś o waszych problemach i trudno powiedzieć jak poważny jest problem. Jeśli jakość nasienia jest obniżona to według mnie warto próbować. Nie wiem tez jaki jest twój stosunek do in vitro. Jakby na to nie patrzeć inseminacja to nie sztuczne zapłodnienie i jest znacznie tańsza.Ja mogę ci tylko powiedzieć własne raczej subiektywne zdanie.Gdybym miała taką możliwość to bym próbowała ale nie w nieskończoność. Ale to takie hipotetyczne gadanie. U mnie nie było szans na inseminacje a nawet na zwykłe in vitro. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA 77 -
MENA 27 dziękuję za odpowiedz . Jeśli chodzi o mój stosunek do invitro to jestem na tak , jeśli chodzi o nasze starania sie o dzidziusia to trwa to okola 5 lat z czego tak poważnie w klinice w pażdzierniku 2009 minąl rok . Najpierw były proby naturalne wspomagane tabletkami i zastrzykiem na pęknięcia jajeczka , póżniej inseminacje . Pani doktor mówi , że u mnie jest wszystko ok , więc problem to tylko , albo aż plemniczki męża . proszę podpowiedzcie mi co robić :-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa428
Kasia77Ja miałam robione 3 inseminacje, które zakończyły sie niepowodzeniem. Sama musisz zdecydowac czy chcesz zrobic krok dalej i zrobic in vitro. Moim skromnym zdaniem wszystko zalezy od tego ile masz lat, jak jesteś po 30-ce to zbyt długo z tym nie zwlekaj bo szkoda czasu. Potem znacznie szanse maleja na jaką kolwiek metodę , nawet in vitro. Mena27 Powiedz kochana ile jeszcze musisz czekac do zrobienia testu ciążowego? Bedziemy Cie to wspierac zeby szybciej i łatwiej zleciał czas oczekiwania na ten cholerny wynik. Pozdrawiam i trzymam moooocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Kasia 77 moje zdanie jest podobne. A jakie są wyniki twojego męża? Nie zrozum mnie źle, bo każdy przypadek jest inny. Ja na początku swojego leczenia usłyszałam, że to lepiej, że z mężem są problemy.Moje wyniki były świetne z małymi wyjątkami, jak jakieś bakterie w posiewie, które dało się zwalczyć.Przy niewielkiej ilości leków stymulowałam się jak szalona. 18 komórek przy punkcji z czego aż 11 zarodków do zamrożenia. Nawet zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam zapładniając wszystkie komórki. I niby wszystko fajnie a za mną już trzeci transfer. Nawet nie dopuszczałam myśli, że pierwszy się nie uda. A jednak. In vitro to procedura znacznie skuteczniejsza niż inseminacja a widzisz choćby na moim przykładzie, że i ta czasem zawodzi.Życzę ci z całego serca abyś ty nie musiała tego przechodzić, bo punkcja i ta cała stymulacja to nic fajnego. Ja zaczęłam sie bać każdego zastrzyku a przecież powinnam się uodpornić po tych które przez ten czas sobie aplikowałam.Z perspektywy czasu mimo bólu podeszłam bym do niej raz jeszcze, bo zrobie wszystko co tylko możliwe. Ale różnie to w życiu bywa. Z tobą może być zupełnie inaczej. Tego ci życzę. Decyzja należy do ciebie. Penelopa428 Jeszcze długo długo:) Test robię 30 stycznia. Bardzo dziękuje za ciepłe słowa a kciuki zawsze się przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa, ja mialam histeroskopie na nfz- nic strasznego. zgłaszasz sie rano do szpitala na czczo, nie pamietam juz czy mialam jakas kroplowke wczesniej podlaczona ale chyba nie. badanie miałam w znieczuleniu ogolnym, trwało ok. 10 min ( chyba, tak mi mówili). po wybudzeniu sie z narkozy polezałam kilka godzin w łóżku i wieczorkiem wyszłam do domu. miałam lekkie plamienie przez dzien lub dwa. jesli to histeroskopia diagnostyczna i nie pobieraja zadnych wycinków to wynik w zasadzie powinien byc od razu, bo polega tylko na opisaniu tego co zobaczyli w macicy. Penelopa, ja rowniez miałam problem z zagniezdzeniem sie zarodka, teraz od poczatku cyklu brałam acard, a w momencie niewystapienia okresu ( i mimo negatywnego testu ciazowego) właczyłam zastrzyki clexane. oba te leki rozrzedzaja krew i poprawiaja ukrwienie wszystkich narzadów no i mój zarodek tak sie zagniezdzał ze az podkrwawiałam kilka dni. kobitki, nie wiem czy mnie pamietacie, kiedys tu zaglądałam. do novum juz nie chodze, jakoś mi nie podeszło. jestem w 16 tc i jak na razie chyba jest wszystko ok, chociaz wiadomo ze po 3 stratach kazde najdrobniejsze kujnięcie powoduje stres. kilka dni temu wyszłam ze szpitala- mam załozony szew okręzny. no i leze, leze, leze... nie jest lekko ale mam nadzieje ze dzieki temu tym razem przytulę zdrowe, żywe i donoszone dzieciątko. tego samego i wam życzę i serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panelopa 428
Minimonia!!! Dzięki za wyjaśnienie histeroskopii, trochę sie uspokoiłam , że nie takie straszny te badanie. Troche sie juz leczę na tą niepłodnośc i jestem zdziwiona że dopiero teraz ktos wpadł na to, żeby zrobic mi to badanie. Mam juz za sobą trochę badań i rożnych eksperymentów. Czasem to już mam tego serdecznie dość, trochę się łudzę, że może w końcu cos znajdą i nie będę tkwić w martwym punkcie Mam pytanko do Ciebie czy jesteś teraz w ciązy po in vitro czy tez naturalnie zaszłaś w ciąże? Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panelopa 428
Mena 27! Jak sie trzymasz? Za chwilę będziesz miec z głowy jeden tydzień oczekiwania na wynik. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa, jestem w ciazy naturalnej. moja niepłodnosc polega na niemoznosci donoszenia ciazy, i co gorsza nie mam zadnej diagnozy mimo zrobienia wszystkich mozliwych badan ( tych które proponowało novum). takze nadal krazymy po omacku, i modlimy sie zeby wspomaganie clexane i szew na szyjce pozwoliły mi latem cieszyc sie z cudownego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Penelopa Po malutku do przodu:) To zdecydowanie moje najgorsze 2 tygodnie, tamte zleciały mi znacznie szybciej. Staram się myśleć pozytywnie. Wierzę, mocno wierzę że się uda. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA 77 -
dzieki dziewczyny za odpowiedż , wychodzi na to , że powinnam z mężem spróbować invitro , mam 33 lata a mąż 35 więc faktycznie nie ma na co czekać . Trzymamy razem z mężem kciuki za wasze maleństwa ktore już są i za te które na pewno będą , pozdrawiam :-) P.S. Umówiliśmy się już na wizytę "orientacyją " ( jeśli tak to można nazwać ) 27 stycznia , jesteśmy pełni nadzieji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Mena 27 Kochana myśl pozytywnie, jeszcze tylko tydzień niepewności. Wymyśl sobie jakieś zajęcie dobra książka, film i a dopołudnia mały spacer zobaczysz że czas Ci zleci szybko. Trzymam mooocno kciuki. Musi być dobrze. Kasia77 Kasiu myślę, ze zrobiłaś słusznie, pójdziesz na wizytę i wszystkiego się dokładnie dowiesz. Nie zrażaj się bo same przygotowania do in vitro zajmą Ci trochę czasu ( tj. badania przed ). Ale wszystko jest do przebrnięcia. Pozdrawiam Daj znać jak było. Minimonia Oszczędzaj się i bądź dobrej myśli. Wierze , że Ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA 77 -
Cześc dziewczyny , byłam na wizycie i pani Dr przyznała nam racje , że nie ma na co czekać i dała mi wykaz , jakie badania powinnam zrobić przed Invitro . Jestem troszkę przerażona , że aż tyle tego , ale ok :-) . W piatek mam jeszcze zadzwonić i wszystko mi wytłumaczy . Mam jednak pytanie , w tych wszystkich badaniach jest również skierowanie na USG sutków , czy to faktycznie trzeba robić ? Mena27 co u Ciebie ? Pozdrawiam i na pewno sie odezwę co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Kasia 77 Nie zrażaj się tymi badaniami, ja zrobiłam je wszystkie w novum i poszło mi to bardzo sprawnie. Troszkę to kosztowało ale załatwiłam je w 1 miesiąc. Tylko na badania genetyczne czekałam dłużej. USG piersi robiłam tez u nich, wykonywała je przesympatyczna Pani doktor. Jeśli znajduje się na liście to należy je wykonać, ja w zasadzie nie dyskutowałam z lekarzem po co te badania tylko robiłam. A u mnie aż się boje myśleć. Zajęłam się czytaniem trzeci raz ulubionej książki, która zawsze tak samo wciąga i jakoś ten czas mija. Ale jak tylko pomyślę o sobocie to aż mnie w brzuchu coś ściska.Tak się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA 77 -
Mena 27 , dzięki za odpowiedz , ja żadnych badań genetycznych nie mam zleconych ... Wiem , że to co napisze może brzmieć banalnie , ale musi sie udać :-) i tak MASZ WŁAŚNIE MYŚLEĆ, czekam na wiadomośc w sobotę od samego rana ( będę w pracy , ale to nie szkodzi , zaglądać tu będę )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Mena 27! Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki odezwij się w sobotę. Kasia 77 Spróbuj wykonać te badania w jakiejś innej przychodni niż Novum myślę że zapłacisz za nie dużo taniej, a oczekiwanie na ich wynik będzie takie same. Niestety ceny badań w Novum są kosmicznie drogie. Fajnie ze masz już tą wizytę za sobą teraz masz cel szybko zrobić badania i działać dalej. Pozdrawiam. Ja we wtorek kładę się do szpitala na tą histeroskopię, boje się jak cholera mam już czasem dośc tych eksperymentów, ale wiem ze muszę. dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki jak wrócę dam znać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am29
czesc dziewczyny Mena 27 trzymam najmocniej kciuki za ciebie jak sie da tym razem musi sie udac kochana tyle juz przeszlas ze tym razem musi byc dobrze.......daj znac KASIA 77 tez radze badania wykonywac po za klinika nie przerazaj sie tymi badaniami nie jest zle wszystko do przejscia usg piersi robilam po za klinika i placilam 40 zl co do in vitro u nas chyba byl ten sam problem z mala ilosc plemniczkow podeszlismy raz do in vitro i od razu proba udana teraz jestem w 22 tc z blizniakami takze mysle ze szanse sa wieksze jak przy inseminacji ale ostateczna decyzja nalezy do ciebie i meza bede trzymac kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA 77 -
Jejku , dziewczyny wszystkim Wam bardzo dziękuję ,......... :-( wczoraj straciłam pracę ,( moja firma upada ) , ale podjeliśmy z mężem decyzje , że to jest znak , że właśnie teraz mamy podejść In Vitro , będziemy mieli czas na wszystkie badania i nie będę musiała wymyślać w pracy powodów dlaczego muszę wyjść wcześniej , lub przyjść póżniej . Przepraszam , że tak Was zanudzam , ale musiałam sie "wygadać " .Ale dość tego , teraz czekam na miesiączkę i zaczynamy działać . Mena 27 CZEKAM NA POZYTYWNE WIADOMOŚCI , PEWNIE SIĘ JUŻ CIESZYSZ PRZECIEZ NIE MOŻE BYĆ INACZEJ :-) am29 DZIĘKUJĘ ZA POZYTYWNĄ ENERGIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Bardzo wam wszystkim dziękuję za miłe słowa, nawet nie wiecie ile to znaczy taka grupa wsparcia, ale niestety znowu nic. Śniło mi się w nocy, że zrobiłam chyba ze trzy testy i wszystkie były pozytywne ale ten najważniejszy nie wyszedł.Smutno mi, bo miało być inaczej ale widać jeszcze nie przyszedł mój czas. Kasia trzymam kciuki, Penelopa powodzenia w szpitalu, A ty Am jak się czujesz? No cóż jakoś to będzie. Teraz trzymam kciuki za was. Ja muszę nad tym trochę pomyśleć. Może zrobię małą przerwę i dam sobie trochę czasu. Dzięki że jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am29
Mena 27 nie wiem co mam napisac chcialabym zeby juz wszystko Ci sie ułozyło tak jak chcesz a raczej chcemy wszystkie moze jakis wyjazd i troche odpoczynku dobrze wam zrobi podładujecie akumulatory przeciez w koncu musi sie udac !!!!!!!!!!!!odzywaj sie co tam u ciebie sie dzieje pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Mena 27 Bardzo mi przykro, dobrze że jeszcze masz jakieś szanse. Właściwie cobym nie napisała to i tak nie ukoi Twojego bólu, człowiek musi sam się jakoś pozbierać. Sama wiem jak to jest bo przerabiałam to 3 razy im szybciej tym większe i szybsze szanse na kolejne podejście. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i życzę wytrwałości. Mi samej jakoś już jej brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Hej dziewczyny!!! Przełożoną mam histeroskopię na 11 lutego, dobrze że dzień przed położeniem się do szpitala poszłam do naszego lokalnego ginekologa, który się zdziwił ze chcą mi robić to badanie w 2-giej fazie cyklu. Powiedział mi jakie mogą być konsekwencje zrobienia takiego badania i kazał koniecznie odmówić badanie. Więc odmówiłam i przełożyłam je na 11 luty. Przerażające w tym wszystkim jest to, że przez czyjąś niekompetencję mogłabym sobie bardziej tym badaniem zaszkodzić niż pomóc. Teraz to mam naprawdę cykora żeby się położyć do publicznego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Penelopa trzymam kciuki. Daj znać jak poszło?Kto jest twoim lekarzem prowadzącym?Zaczęłam się zastanawiać dlaczego mi nikt nie zalecił tego badania. W końcu też jestem po trzech nieudanych próbach. Ja zamierzałam troszkę odetchnąć ale doszłam do wniosku, że dziecko jest dla mnie najważniejsze w świecie i dopóki starczy mi sił i pieniędzy to będę próbować. Także podejdę w tym miesiącu do kolejnej próby. Czy któraś z was wie coś na temat klas zarodków? Jak to się ma to ich szans na przyjęcie i czy ma to jakiś wpływ na prawidłowy rozwój płodu? Ja będę miała teraz podane 2 zarodki 7 komórkowe ale kategorii B. Lekarz powiedział mi że teoretycznie szanse są mniejsze ale w praktyce bywa różnie. Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopa 428
Hej dziewczyny!!! Jestem już w domku po histeroskopii, w badaniu w zasadzie nic nie stwierdzono jedynie zastanawia mnie opis miernie przerośnięta śluzówka ( czy to nie przypadkiem endometrioza?) ponadto pobrano mi wycinek endometrium do badania na którego wynik muszę czekać 3 tygodnie. Gdy tylko będę mieć wynik ruszam do Novum nie ma na co czekać. Wiosna się zbliża to dobry czas na starania nowa energia nowe siły. Mena 27 Moim lekarzem prowadzącym była dr. Zygler ale zmieniłam ją na dr. Starosławska, która mnie wysłała na to badanie. Tez jestem zdziwiona ze dopiero teraz zlecono mi to badanie. Dobrze ze późno niż wcale. Leczę się już od 8-miu lat myślałam ze przebrnęłam przez wszystkie możliwe badania ale okazało się inaczej. Może w końcu ktoś znajdzie ta przyczynę............... czasem to już wątpię. A jak słyszę w szpitalu wszystko pięknie tylko dzieci rodzić to dostaje szału. Myślą że to takie proste. Pozdrawiam Was dziewczyny, trzeba zbierać siły na wiosenne starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena33
hej Penelopa myslisz, że z wycinka endometrium coś wyjdzie? że tu tkwi przyczyna? tez miałąm histero,ale nie pobierali mi wycinka, tez sporo czasu się leczęi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×