Klinika NOVUM

MICHALINE - no ja też tak do końca jeszcze nie wiem, bo jak wiesz, w końcu nie miałam tej punkcji.:/ Za chwilkę Ci napiszę, co wiem, tylko śniadanko skończę.;D

Fajny program leci teraz na TVP2.;D Jak możecie-włącznie.;D Chyba cudem się skończy.:P

Oj...prawie się popłakałam.:/Był dokument o dziewczynie,która spadła z konia i była w stanie krytycznym.:(Nie dawali Jej żadnych szans,a jak już no to że będzie roślinką.:-(A lekarz Talar Ją wyleczył....odzyskała 100 % zdrowia. Ja wierzę w cuda--one zdarzają się co dnia, tylko że my w tym dzisiejszym i zabieganym świecie ich w ogóle prawie już nie dostrzegamy !! Moja koleżanka wyszła niedawno z opryszczkowego zapalenia mózgu, a stan też był krytyczny...najpierw śpiączka,potem brak pamięci,nie chodziła.Koszmar,a teraz mogę z Nią normalnie rozmawiać,jak przed chorobą.

A mi mój partner właśnie zrobił miłą niespodziankę i przyjechał specjalnie z pracy i wręczył mi bukiet kwiatów - żółtych tulipanów i chyba irysów.;D Już Ci Michaline opisuję: Ja od 4 d.c. brałam 0,5 tabletki Clo.Potem w 10 d.c. badania i jak by były pęcherzyki jeszcze za małe, no to miała mi jakiś leków dodać.Potem zastrzyk pregnyl chyba i pobranie ze środka pęcherzyka materiału ( punkcja ).Szukanie komórki,zapłodnienie jak jest.No i kolejno transfer.Koszt 7 - 8 tysięcy,bo byłam na naturalnym cyklu.Czyli mniej.

ja leczyłam sie w tej przychodni u dr Horaka. jak jest ktos ze slaska to polecam.

AAAA. to już wiem o co chodzi.. Zapytam o to mojego dr ale narazie idziemy przez IUI :-) Super, cieszę się z bukietu razem z Tobą :-)

moja mała ma już kilka latek - a to co to jest za przychodnia ? przypomnij mi, jaki u Ciebie był problem. Ja nie mogę jeszcze zbyt długo chodzić, bo mi jest słabo.:/Jelita zaczynają pracować, więc wiecie z czym to się wiąże, a poza tym jest mi niedobrze, więc nie za bardzo mogę jeść i w ogóle nie mam apetytu...nawet na słodkie.:(Mam nadzieję,że szybko to mi minie.Dobrze,że już nie jest mi ciemno przed oczami i nie kręci mi się już chociaż w głowie. Dzisiaj jeszcze mam dentystę...sprawy kosmetyczne tylko.I będę włosy farbować późnym popołudniem.

MICHALINE - ja się dzisiaj nie poddałam tej komercji.Chociaż zawsze jednak tak.;D Nie mam głowy do tego, bo się skupiam na czymś zupełnie innym przecież, ale chociaż dobrze,że kto o tym pamięta.Z alkoholu też już zrezygnowałam...nie tylko ze względu właśnie na to,że zabieg miałam, ale i na to, co później się szykuje. Lato-czekam na wieści o poziomie FSH u koleżanki.

MICHALINE - niewiele pomogę w sprawie IVF, bo sama nie mam zbyt dużej wiedzy.Mnie szykują do ICSI.

problem z kiepskim nasieniem. było 1podejscie do icsi z jedna komórka -udało sie:)

swietny lekarz i laboratorium też.

moja mała ma już kilka latek - no to bardzo fajnie.;P Wydaje mi się tylko, że łatwiej jest osobom, u których kobieta nie ma żadnego problemu.

moja mała ma już kilka latek - a co brałaś na wzrost endo ? I pamiętasz, jaką miałaś ją na grubość w czasie transferu ??

pewnie tak. ale lekarza moge polecic. klinika w Bytomiu też ok. ja już kilka dni przed punkcja leżałam w szpitalu i tam mnie obserwowano(pecherzyki),dzien po transferze poszłam do domu.za pobyt w szpitalu nie trzeba było płacic. prawie 9 lat temu płaciłam za zabieg 3000zł +koszt leków

nie pamietam już dokładnie .

menogon i puregon ,na pekniecie pregnyl a na podtrzymanie ciazy kaprogest

A na śluzówkę macicy aby rosła ?

No wiadomo, że kiedyś były mniejsze koszty.Jak wszystkiego zresztą.

wydaje mi sie że było cos jeszcze-musze spróbowac odnalezc wypis ze szpitala.

pobyt w klinice miał swoje dobre strony-na miejscu lekarz kontrolował pecherzyki -nie trzeba było płacic za dodatkowe wizyty i usg. poród też odbył sie w tej klinice przez cc-po hormonach urosły mi miesniaki

No to nawet nie wiedziałam,że po hormonach mięśniaki rosną.:/ A macie dziewczyny jakąś może wiedzę na temat dwurożnej macicy ? Jeszcze tego u mnie brakowało.;/

igrek- ale ten Twoj partner jest kochany :) łezka mi sie zakreciła w oku jak to czytałam Tak cieplutko na serduchu.To prawdziwy Twoj WALENTY:)

Mi to się wydaje, że już nikt nie ma gorzej niż ja.:/Tyle schorzeń i wad jednocześnie.;-(

I jak to wszystko obejść !! Martwić się następnie o to, czy śluzówka będzie rosła po lekach, czy zarodek się zagnieździ, czy donoszę ciążę Przy tych chorobach.:/Ech--już brakuje mi sił czasami na to.://

iza1978 - a Wy obchodzicie Walentynki z mężem ?

monka26- zrob sobie bete jest dzis dopiero 14 luty a jak dobrze zrozumialam wyjezdzasz dopiero 23 tak? tyle czekania i stersu. ja bym zrobila sobie badanie z krwi przed wyjazdem teraz tio jeszcze za wczesnie zeby bylo cos wiadomo. IUI mialas 8 lutego wiec jest to 6 dzie za wczesnie ale 20.02 moze juz cos byc wiadomo

igrek- tak obchodzimy idziemy dzisiaj na kolacje do przyjaciół (reszta towarzystwa na nartach) wiec bedzie bardzo kameralnie.

iza1978 - a my siedzimy w domu.:)Ja się nie czuję na siłach,by gdzieś wychodzić,a poza tym nie mam na to nawet ochoty.:/Masz rację-a może byłby to miły prezent na Walentynki dla Michaline...

Dla mnie jest codziennie dzien Walentego. Moj mąż jast dla mnie wszystkim tym co mam. Nie ważne sa materialne rzeczy. ważny jest on. Powiem wam ze moj Mąż jest dla mnie jak tlen dla ryby. jak jego nie ma jestem smutna i cierpiaca.nie lubie sie z nim rozstawać. Moj M jest tez romantykiem. Powiem wam że jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy niestety byl na wyjeżdzie ale zaraz jak wrocił dostałam od niego 21 roż takich chyba po 1,50cm długich i dostałam pekną biżuterię cały komplet. kolczyki wisiorek i pierścionek z pięknym oczkiem. wtedy po raz pierwszy moj maz widac bylo jak fruwa jaki jest szczesliwy. A ja razem z nim. Moje Nasze poronienie bo zawsze ja mowie My nie ma On czy Ja, Jestesmy My. Jak poroniliśmy byl ze mna i cierpial ze mna. Teraz rozwesela mnie na każdym kroku. Boze jaki on jest kochany.:).Przepraszam jak sie ak rozpisalam ale jakos mnie ten dzisiejszy nastroj tak jakos rozanielił.

rozmawialam wczoraj z kolezanka i ona cos mi pisala ze jest metoda na polepszenie sprawnosci i zywotnosci plemnika. Musze sie od niej dowiedziec czegos wiecej i zaraz wam napisze moze ktoras z was skorzysta.