Klinika NOVUM

Fatamorgana dlatego właśnie się nie przejmuje :) Za długo walczyłam i za dużo nerw , płaczu było , żeby ryzykować.

malwi2983- super ze załatwiłaś L4 zpraca sie nie martw ja powiem tak ze ja juz teraz nie bede miala skrupółów zeby brac L4 mam to w d...ie od momenty kriotransferu biore L4 a jak bedzie ciaza w co bardzo mocno wierze to biore do rozwiazania i nie bede sie pytala i nikomu sie tylumaczyla z mojej decyzji.

JankoMuzykantoo dobrze się czuję, a do Novum nie jadę bo mój gin się mną zajmie, on z nimi współpracuje:) Nie kazał mi jechać.

malwi2983- fajnego masz lekarza niczym sie nie musisz stresowac i nie musisz miec podwojnych kosztow super :)

jankoMUZYKANT00- tzrymam kciuki za usg bedzie dobre daj zaraz znac jak i co po wizycie

Iza tak jest masz rację dlatego tak zrobiłam. To jest mój czas. I ty też tak zrób. Świat się w pracy bez nas nie zawali. Chociaż dyrektorka mi powiedziała, że czekała na mnie aż wrócę , bo jestem im potrzebna.

malwi tak, już drugi tydzień leniuchuję. Choć co dzień coraz to mniej się oszczędzam mając coraz mniej wiary w cud. Dzięki za słowa otuchy. A na badanie chyba popędzę jutro. Zarodki były trzydniowe dwa- siedmiokomórkowe. Gdyby wyraziły ochotę zostania ze mną to chyba już będzie to jasne...

Fata_Morgana79- prosze nie denerwuj sie teraz nerwy sa zlym doradca zwlaszcza w twoim stanie. nie ważne kto robil transfer wazne zeby byl skuteczny. Ile podano Ci komóreczek i jaki byl ich podzial

IZA1978-DZIĘKI ZA WSPARCIE jak coś będzie wiadomo to napiszę DZIEWCZYNKI a wiecie jak jest z prowadzeniem ciąży w Novum?

Fatamorgana leć jutro ja też byłam w 9 dniu i wyszła beta. Nie czekaj , bo będziesz się jeszcze bardziej stresować. A jakieś objawy masz? To były mrożaczki?

Fata_Morgana79- malwi testowala sie w 9 dniu po transferze i wyszla jej piekna beta takze probij jutro i powtorka w piatek i szalej ze szczescia

oby, oby... Dzięki

jankoMUZYKANT00- z tego co wiem prowadza do chyba 3 miesiaca a pozniej idziesz do swojego lekarza musisz porozmawiac na ten temat z Michaline ona wiem ze zegnała sie juz z Zamora a byl jej lekarzem w Novum

malwi- nie ma ludzi niezastąpionych ,odpoczywaj dużo i niczym się nie przejmuj

wiecie ze kobiete mozna poznac po oczach ze jest w ciazy. nie sadzilam nie wierzyla w to nigdy, ale kiedy mi sie udala z a 1 razem doznalam wielkiego odkrycia wiedziala ze jeste w ciazy bo bylam bardzo spokojna obojetna szczesliwa a oczy swiecily sie jak promienie sloneczne :)

świeżutkie śliczne siedmiokomórkowe. Chciaż były jeszcze do wyboru równie ładne dziesięciokomórkowe. Dlaczego wybrali te pierwsze? Zostały mi już tylko dwie.

Fata_Morgana79- wejdz na moje konto i tam możesz uzupełnic swoja stopke jeżeli chcesz napisz dlaczego sie zdecydowaliscie na in vitro

FataMorgana ja też miałam z każdym dniem mniej wiary , ale myślałam o tym co mówiły mi tu dziewczynki i trzymały mocno za mnie kciuki - to bardzo pomaga. :) No i wiara w zarodeczki. Zuzia-zu mi tu podpowiadała , żeby rozmawiać do brzucha i pomogło:)

Fatamorgana , a nie powiedzieli ci dlaczego wybrali te siedmiokomórkowe?

Fatamorgana, witaj na forum :-) Tempteratury nie ma sensu mierzyć, mocno trzymam za Ciebie kciuki :-) Mam nadzieję, że jutro napiszesz nam o ładnej becie. A dlaczego dr Zamora nie robił punkcji i transferu? Pytam z ciekawości. Malwi, czyli nie zobaczymy się 4.maja w nOvum? Dobrze zrozumiałam? JankoMuzykant. Ja się zdecydowałam na prowadzenie ciąży w nOvum u prof.Jakimiuka. Mój poprzedni ginekolog pracuje na Szaserów a tam nie ma położniczego oddziału, więc musiałam znaleźć lekarza ze szpitalem. Dr Zamora polecił Jakimiuka. Poczytałam opinię i są bdb. Poza tym jest ordynatorem w MSWiA na Wołoskiej a to spora zaleta :-) Niestety koszt wizyty to 300zł (dużo) ale wiem, że płacę też za święty spokój. Pierwszą wizytę u niego mam na 4.maja więc opiszę wrażenia ..

jankoMUZYKANT00 - wiesz dokładnie to nie wiem jak jest w Novum z prowadzeniem ciąży, ale ja byłam pacjentką dr Zygler i po tym jak zaszłam w ciążę to kilka razy byłam w Novum, a potem chodziłam do niej prywatnie i ona prowadziła całą moją ciążę jak i odbierała poród .

Michaline doktorek nie kazał mi jechać , więc nie jadę. Też mi przykro :( , ale jak nie ma takiej potrzeby. Ale na pewno nadarzy się jeszcze okazja , żeby się spotkać na żywca:)

aha no i zapomniałam dodać że dr Zygler pracuje również w szpitalu Bielańskim i tam właśnie ja rodziłam moją niunie

iza1978 badanie drożności ok, monitoringi cyklów przez kilka miesięcy pzrytulanko z góry zaplanowane - czad! prawie mi się małżeństwo rozpadło... Przygoda z Novum: histeroskopia - jakiś mały polipek, ok. Zbyt dalekie podróże (z Małopolski) postanowiliśmy spróbować ineminacji w Kielcach (niestety nieudane bo mężuś miał problemy z oddaniem nasienia w niezbyt intymnej przestrzeni specjalnego pokoiku , a nie naciskano zbytnio żebyśmy je wcześniej zamrozili). Ze trzy takie nieudane podejścia. i jeszcze jedno w Katowicach: do ins. doszło hiphiphurra ale cała otoczka tej przychodni i proces podejścia do zabiegu bardzo podejrzane i pozostawiające wiele do życzenia. Szkoda gadać. Znowu porażka... I tak mija kilka lat. Powrót do novum Moje jajniki mocno już przestymulowane i nadwyrężone. Już nie chcą współpracować. Od razu decyzja o ifv. I oto jestem!

Fata_Morgana79- wow. ale mnie zabilas swoja historia. Wiem ze nie jest łatwo. ja tez miała 2 IUI i lekarz obiecywał gory i wszystko do dupy wiec Novum. Tu sa specjalisci i wiem ze kazdwej z nas sie uda musisz poczytac wstecz dziewczyny które przechodziły horrary i w momencie kiedy sie dostały do Novum narodzily sie nowe sily do walki bo walczyc trzeba bo kto nie walczy nie ma nic. W N sa specjalisci i mysle ze nie mozesz sie teraz tak denerwowac to moze zaszkodzic Twojej dzidzi. Glowa do gory bedzie dobrze

Codziennie się głaszczę po brzuchu i do niego mówię. Mawi no właśnie nie powiedzieli mi dlaczego te zarodeczki, człowiek był taki tym wszystkim zafrapowany, że dopiero póżniej nas tak olśniło i zaczęliśmy się zastanawiać. Michaline Sądzę że na każdy dzień do zabiegów przyporządkowany jest jakiś inny doktorek. Tak mi się tylko wydaje. No i pewnie nie udało mi się trafić na mojego.

pRZEPRASZAM TAK Z INNEJ BECZKI, ALE BARDZO PILNIE POTRZEBUJĘ WIEDZIEĆ, DO KIEDY MOŻNA ODDAĆ PIT

Do końca kwietnia można oddać pit.

Malwi dziekuje, ja tak zawsze na ostatnią chwilę.

Malwi, a Ty jak się czujesz? Masz już ten ogień w oczach o którym pisała Iza? ;-)